I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Masyw górski charakteryzujący się stromymi zboczami oraz... licznymi jaskiniami. Dodatkowo ciągnie się on przez granice trzech państw, stanowiąc jednocześnie swoistą, naturalną granicę pomiędzy nimi. Mimo dość niebezpiecznych dla podróżnych formacji skalnych, miejsce to jest niezwykle urokliwe, pełne przeróżnej fauny i flory oraz tajemnic.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
MG:
Grupka magów miała spotkać się w schronisku górskim po stronie Fiore. Sam budynek był dosyć popularny, toteż dodatkowo mieli szukać osoby, siedzącej samotnie przy dużym stole w kącie. No i z rozłożoną na nim mapą. Ten ostatni szczegół umożliwił grupce zlokalizowanie pracodawcy. Wyglądał na śpiącego, ale patrząc na ilość osób w schronisku, chyba trzymał to miejsce od kilku godzin. Czyli w sumie od rana. Był to wysoki mężczyzna z brązowymi włosami. Jakoś jeszcze się trzymał, ale kiepsko. Gdy dostrzegł magów lekko się uśmiechnął i podniósł rękę. W sumie to patrzył głównie na Illa. -Hej! Co tam? - spytał zmęczonym głosem, wstając i uściskiem ręki witając się ze Spine'm. Następnie spojrzał na innych zebranych -Jestem Thomas West i to ja was zatrudniłem. Zanim zaczniemy, chcecie coś zjeść? Czegoś się napić? Jakieś pytania? - zaczął dość spokojnie, acz widać było, że najchętniej jednak by się zdrzemnął.
Info od MG:
Kwestia zgubienia się na tej misji będzie zależała od tego... czy się nie zgubicie. Trudno mi to opisać, ale chyba odkryjecie o co chodzi. Możliwe też, że będzie trzeba dość dużo żmudnych postów na pisanie poświęcić, więc im szybciej, tym lepiej. Termin: 22 IV 2016 godz. 24.00
Autor
Wiadomość
Never Winter
Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013
Temat: Re: Góry Mylne Nie Lis 06 2016, 00:41
PERSPEKTYWA NEVERA Uuuuh... Zaraza... Coś mi... Nie podobało się to... Wszystko... Wszyscy... Dlaczego w sumie się słuchałem tego Escanora? Może się podszywał pod dobrego? Albo coś w tym stylu... Ale w sumie... Kręciło mi się jeszcze w głowie... Od kiedy się właściwie podpieram mieczem? Uuuuuh.... (Never-kun jest naprawdę wycieńczony, zwłaszcza przez Price Of The Miracle (PWM) - przyp. Grey)
PERSPEKTYWA GREY - Jakbym wierzyła czemukolwiek co powiedzą upadłe bóstwa. Już wiele razy- GUH! Wtedy to poczułam. Rzecz którą nie sądziłam że kiedykolwiek poczuję. Zmęczenie. Zdecydowanie... Never-kun był bardzo słaby. Jeśli tak dalej by poszło, to zniknę, a przy takim stanie Never-kuna... - Tak... Musimy... uciekać... Zacisnęłam zęby, odpowiadając West-sanowi, po czym krzyknęłam do Never-kuna. - Never-kun! Wracamy! Zauważyłam że on również się odwrócił, mając jakiś dziwny wzrok i podszedł, nic nie mówiąc, dołączając do reszty... a ja jeszcze się odwróciłam w stronę West-sana. - Może to nie być proste... nie wiem czy po tych wstrząsach nie zawaliło nam tunelu. Chyba że są tutaj jakieś alternatywne wyjścia... Po tych słowach rozejrzałam się po okolicy, szukając jakiejś groty czy innego miejsca które by wyglądało na wyjście dodatkowe. A jeśli nie było... to pozostało wrócić drogą taką, jaką przyszliśmy.
Kot od Kostek
Liczba postów : 1148
Dołączył/a : 10/08/2012
Temat: Re: Góry Mylne Nie Lis 06 2016, 00:41
The member 'Never Winter' has done the following action : Rzut kością
#1 'K6' : 5
--------------------------------
#2 'K6' : 5
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Góry Mylne Nie Lis 06 2016, 21:34
MG:
Wszyscy: Ill przekazał Westowi trochę proszku, a West z podziękowaniem skinął głową i schował do niewielkiej probówki. Wszyscy zaczynali czuć się coraz słabiej i słabiej. Ledwo jednak zakomendował, by ruszyć za nim, gdy to... zemdlał. Zresztą Samael również do niego dołączył. Pracodawca spojrzał na nich zszokowany. Grey rozglądała się za jakimiś alternatywnymi wyjściami, ale poza tymi, którymi przybył tu Raekwon oraz West z Samem nie widziała innego. -Nie musisz mi ufać Grey. Ale ze swoją pierwotną mocą nie dałabyś wszystkim oddać ich sił witalnych by nakarmić Róg. - stwierdziła Ungolianta, po czym rzuciła -Zabijcie Escanora. Jego śmierć pomoże nam wszystkim. - dodała, po czym... róg ucichł. Nawet przestał lśnić. -Najpewniej zabierana nam energia magiczna podtrzymywała rozmowę. Potem zaczęła nas ograbiać z innych sił... - stwierdził West głośno oddychając, po czym podniósł Illa i rzucił do Nevera -Weź Sama. Zwiewamy stąd. - po czym ruszył powoli w stronę korytarza. Natomiast Never wyglądał na nieobecnego. Lekko.
Info od MG:
Never: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, 1/5, nieogarnia bardziej niż zazwyczaj. Grey: Osłabiona, Wycieńczona, kręci się w głowie, 1/5 Raekwon: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, zemdlał, 1/1 Samael: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, zemdlał, 1/1 West: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, 1/4 Już nie musicie rzucać.
Osoby zemdlone nie odpisują, kopać więc Nevera do postów
Termin: Jakby co, to po 3 dniach, zaznacza mi, że wiszę tu posta, jak nie ma odpisów, to sobie odznaczam i dopiero po trzech kolejnych dniach widać ponownie, że mam tu nieodpisane. Więc może się zdarzyć, że pojawi się dłuższa przerwa.
Never Winter
Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013
Temat: Re: Góry Mylne Pon Lis 07 2016, 22:35
PERSPEKTYWA GREY - Cóż... tego się spodziewałam... Odparłam West-sanowi, obserwując upadających ludzi. W końcu gdy zaczął się odzywać gwałtownie traciliśmy energię. I nawet gdy nasze zbiorniki były puste, to wciąż gadał. Coś za coś... Chociaż przynajmniej my zostaliśmy na placu boju wraz z West-sanem. Inaczej mogło by być gorąco. W każdym wypadku... - Never-kun, chodź.... Never-kun! - Huu... Hai! Wielki bohater... Never Winter... uratuje wszystkich. ... Niedobrze było. Mimo że nie stracił przytomności, to uderzyło to w niego bardziej niż w pozostałych. Nie wiedziałam, czy w takim stanie damy radę się stąd wydostać. - Przynajmniej dalej od tego miejsca... a potem krótką przerwę. Nie damy rady w takim stanie wyjść z tej jaskini. To nie było teoretyzowanie, lecz stwierdzenie faktu. O ile ja z Never-kunem moglibyśmy ujść, to przy takim stanie tylko my wyszlibyśmy z jaskini. Ostatecznie należałoby ich porzucić, ale wtedy cała nagroda idzie w... Dlatego skierowałam się (wraz z Never-kunem - przyp. Grey) w stronę najbardziej dostępnego wyjścia.
PERSPEKTYWA NEVERA Uhhh... Co się stało... Słyszałem głos. Ten, nasz pracodawca... Wziąć Sama uratować go... Taaaak. Wielki bohater, Never Winter, nadchodzi! Już idę... Grey... nie musisz mi tego dwa razy powtarzać.... Nadchodzę! (dla wyjaśnienia - chwyta w końcu Sama, ale widać że długo nie pociągnie. Hipnoza, Price of The Miracle i wycieńczenie działają na niego bardzo bardzo źle - przyp. Grey)
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Góry Mylne Wto Lis 08 2016, 13:20
MG:
Wszyscy: Było ciężko. Uciekali, acz czuli, że długo nie wytrzymają. Ruszyli w stronę, którą wskazał im Ill, zanim samemu stracił przytomność. Ruszyli pośpiesznie, choć nie czuli już narastającego zmęczenia. Jedynie Never zdawał się być jakiś taki... nieobecny. Nie zatrzymywali się dość długo, West na to naciskał. W końcu znaleźli się w pomieszczeniu, z którego w górę prowadził dość stromy, śliski spad. Wtedy też niesione przez nich osoby coś mruknęły i... odzyskały przytomność. Mimo wszystko widać było, że było naprawdę blisko. Prawdopodobnie jeszcze moment tam i byłoby nieciekawie. -Tu się znalazłeś po upadku? - spytał West Raekwona, którego wciąż miał na plecach.
Info od MG:
Never: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, 2/5, nieogarnia bardziej niż zazwyczaj Grey: Osłabiona, Wycieńczona, kręci się w głowie, 2/5 Raekwon: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, odzyskał świadomość Samael: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, odzyskał świadomość West: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, 2/4 Już nie musicie rzucać.
Termin: Jakby co, to po 3 dniach, zaznacza mi, że wiszę tu posta, jak nie ma odpisów, to sobie odznaczam i dopiero po trzech kolejnych dniach widać ponownie, że mam tu nieodpisane. Więc może się zdarzyć, że pojawi się dłuższa przerwa.
Raekwon
Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013
Temat: Re: Góry Mylne Czw Lis 10 2016, 13:46
Najwyższy czas na odwrót. Ill ustalił drogę, którą wszyscy, z braku innych możliwości, zaakceptowali, jednak potem... Ciemność. -Jebany róg. To dlatego nikogo nie było w tym miejscu od eonów...-pomyślał, gdy wrócił z dalekiej podróży. Niesiony na plecach przez Westa, tuż obok Samael, będący w takim samym stanie, co blady mag. -Kurwa...-czuł się, jakby dzień wcześniej pochlał tak mocno, że obudził się jeszcze zdrowo napruty. Nie znosił tego uczucia, gdy w jego organizmie nie było ani grama magicznej energii. Od tak dawna nie zużył całej dostępnej puli, że niemal zapomniał, jak to wygląda oraz czym grozi. -Więcej... energii...-mruczał na wpół przytomny. Dobrze, że prócz odgłosu z wcześniej, za który najprawdopodobniej odpowiedzialny był Never, w tych tunelach nie kryło się nic, co mogłoby ich dorwać, a w tym stanie, przyszłoby to dość szybko i sprawnie. Gdy West zadał pytanie, blady mag w pierwszej chwili nie wiedział, czy mówi do niego. Uniósł ciężki łeb, spoglądając w górę. -Tak... Teraz... lina... do góry...-odparł.
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Góry Mylne Sob Lis 12 2016, 23:11
Stan Białowłosego można było ocenić w tej chwili na co najmniej nienajlepszy, chociaż przestanie bycia nieprzytomnym można było coś uznać za dobre. To był zawsze jakiś plus, a po chwili za to doszło do niego, że właśnie oddalają się najwyraźniej od miejsca w którym znajdował się ten cały róg. Widząc także kto do kogo mówi uznał, że to ścieżka z której korzystał Raekwon do tamtej jaskini w której wszyscy się spotkali. Może i ta droga była lepsza niż tą którą podróżował Sam wraz z Westem, szczególnie ten ich upadek pod samym końcu. Klepnął dłonią w bark Nevera, dając mu tym samym znać, że powrócił oraz że skorzysta z możliwości poruszania się o własnych siłach. Tym samym gestem, podziękował mu za to, że jego znajomy wziął na swoje barki przetransportowanie nielekkiego maga błyskawic w bezpieczniejsze miejsce. Przyglądał się temu co się dzieje na tyle ile potrafił przy obecnym stanie sił Wróżek, jak i słuchał tego co jego towarzysze ten wyprawy mają do powiedzenia. Coś obiło mu się o uszy o jakieś wspinaczce, może i to było niezbyt dobre w obecnym stanie w jakim byli, jednak jeśli to była najlepsza droga na wydostanie się z tego miejsca, to trzeba było się wysilić. Zebrać tą resztkę sił jaka pozostała, wydostać się na powierzchnię i tam odpocząć, pewnie długo, bardzo długo.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Góry Mylne Pon Lis 14 2016, 13:35
MG:
Wszyscy: West spojrzał z westchnięciem spoglądając w górę. W międzyczasie Samael zszedł z Nevera i od razu się zachwiał. Chwycił się za skałę, by nie upaść. W tym samym czasie oglądano strome podejście w górę, które no... na najciekawsze nie wyglądało. Po części dlatego, że strome. A po części dlatego, że wilgotne, a przez to... śliskie. -Musimy odpocząć. W takim stanie prędzej się zabijemy, niż tam wejdziemy. Chyba, że ktoś ma jakiś pomysł. - stwierdził West, ciężko oddychając i spoglądając na ścianę skalną.
Info od MG:
Never: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, 3/5, nieogarnia bardziej niż zazwyczaj Grey: Osłabiona, Wycieńczona, kręci się w głowie, 3/5, może już latać Raekwon: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, odzyskał świadomość Samael: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, odzyskał świadomość West: 0 MM, Wycieńczony, kręci się w głowie, 3/4
Termin: Jakby co, to po 3 dniach, zaznacza mi, że wiszę tu posta, jak nie ma odpisów, to sobie odznaczam i dopiero po trzech kolejnych dniach widać ponownie, że mam tu nieodpisane. Więc może się zdarzyć, że pojawi się dłuższa przerwa.
Raekwon
Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013
Temat: Re: Góry Mylne Sro Lis 16 2016, 09:21
Idąc za przykładem kolegi z drużyny, Ill poklepał Westa po ramieniu, dając znak, że już nie musi być niesiony. -Mamy czas...-odparł na słowa Westa, kręcąc lekko bladym łbem w lewo i w prawo. Spojrzał jeszcze raz w górę, próbując ocenić przybliżoną wysokość. W głębi serca dziękował opatrzności, że poza stłuczonym tyłkiem nie stało mu się nic gorszego. Zjazd po takim zejściu mógł się przecież skończyć znacznie gorzej. Zaczynając od połamanych kończyn na karku kończąc. Usiadł, opierając się o ścianę. Wyjął z torby resztę jedzenia i picia, jaką miał, po czym przymknął oczy, chcąc odpocząć i zregenerować siły. Całej energii mu to najprędzej nie wróci, ale przynajmniej może odzyska trochę sił, żeby spróbować zahaczyć linę o jakąś wystającą skałę na górze i wspiąć się po niej na górę.
Never Winter
Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013
Temat: Re: Góry Mylne Sro Lis 16 2016, 20:03
PERSPEKTYWA NEVERA Uhhh... To było... Gdzie my byliśmy? Już... tutaj? Jak to się stało? Ojć, bohater... ma mnóstwo roboty... miał mnóswo... a teraz... Trzeba było wyjść, tak? Zauważyłem... że inni... Ugh.... Musiałem... Odpocząć.... (tutaj Never-kun na chwilę się schyla, aby odsapnąć - przyp. Grey)
PERSPEKTYWA GREY Uuuu, zmęczenie to nie było wygodne. Nie lubiłam zdecydowanie tego uczucia. A teraz.. -... ! Nareszcie! W pełni się rozpromieniłam czując, że znów unoszę się! Jakże to było miłe uczucie. Uhh... miałam nadzieję że już nigdy nie będę musiała chodzić! (chociaż pewnie MG zadba aby musiała - przyp. Grey) W każdym wypadku odwróciłam się do Illa, po czym wskazałam ręką linę. - Ja się tym zajmę... Po prostu wlecę na górę i ją gdzieś przyczepię. Na chwilę jednak chciałam się przyzwyczaić do latania. Żeby nie było jak pewnego dnia we mgle. Ugh... w głowie wciąż mi się kręciło. Miałam nadzieję, że przestanie. Wtedy od razu poleciałam, zahaczyłam linę o jakiś bardziej stabilny kamień, aby inni łatwiej mieli wejść. Oczywiście musiałam też im pomóc w ubezpieczaniu. Nie chciałam aby te prymitywne formy życia tak szybko zmarły. Mogły być jeszcze przydatne.
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Góry Mylne Sro Lis 16 2016, 20:53
Odpoczynek, tak to był dobry pomysł, taka myśl przyszła do głowy Białowłosego, po usłyszeniu słów wypowiedzianych przez Westa. Nawet jeśli miało ona trwać tylko krótki czas na dodatek będąc w dalszym ciągu w tej jaskini, która wyczerpała z każdego z nich dużo sił. Może podczas tego postoju, nie tylko odpoczną, może przestaną czuć się wyczerpani z magii, wycieńczeni oraz znikną te zawroty głowy. Zawsze jest również szansa, że podczas tej przerwy, komuś z tej grupy do której należał obecnie Sam, przyjdzie do głowy jakiś dobry pomysł, który pozwoli im w miarę szybko oraz bezpiecznie wydostać się z tą. Dlatego postanowił poszukać gdzieś w miarę równego miejsca na ziemi, gdzie mógłby usiąść i w ten sposób zacząć regenerować siły. - Tylko uważaj - powiedział mag błyskawic do towarzyszki Nevera, która zamierzała przygotować im drogę powrotną. W sumie była to ciekawa istota, Wróżek kiedyś będzie musiał porozmawiać z nią na kilka interesujących go tematów, najlepiej w cztery oczy. A przynajmniej będzie próbował doprowadzić do czegoś takiego, miał przynajmniej kilka możliwości. Jednym z nich był sam Never, o którego bardzo dbała, co było nawet widoczne przed chwilą, a co czarodziej z FT dostrzegł nawet w tym stanie.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Góry Mylne Sob Lis 19 2016, 17:43
MG:
Wszyscy: Wszyscy zgodzili się, że odpoczynek im się przyda. Ale oni mogli odpocząć, a Grey wzlecieć. W ten sposób i wilk syty, i owca cała. No i się wspięli. Wędrówka się dłużyła, ale szczęśliwie, nie była aż tak skomplikowana ta trasa powrotna, by się mieli zgubić. Albo mieli szczęście. Jednak i tak musieli raz jeszcze przenocować w górach, nim z nich zeszli. W schronisku West im zapłacił i postanowił jeszcze trochę zostać i odpocząć.
Info od MG:
Never: 50 PD, 45k Samael: 50 PD, 45k Raekwon: 50 PD, 45k Jesteście już wolni, acz gdybyście chcieli coś od Westa to można śmiało tu z nim pisać.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.