HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Hol - Page 4




 

Share
 

 Hol

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Endymion


Endymion


Liczba postów : 100
Dołączył/a : 06/01/2015

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Hol   Hol - Page 4 EmptySob Lip 18 2015, 19:29

First topic message reminder :

Hol znajduje się tuż przy głównym wyjściu z trybun (A). Stoją tu jakieś roślinki, widnieją wyniki zawodów, czasem ktoś przejdzie z jedzeniem, by zasiąść ponownie na trybunach.

***

Tym razem nie było tu prawie nikogo. Endymion mógł wziąć oddech. Ostatnio czuł, że potrzebuje więcej czasu spędzić samotnie, bez nikogo obok. Opowieść Alezji o smokach nieco wyprowadziła go z równowagi, czuł się też trochę słabo. Może rzeczywiście na trybunach było za gorąco? Dużo się działo, to na pewno, ale przecież nie panowały upały. Był marzec. To oznaczało, że zimno powinno przedzierać go na wylot. Nie tym razem... Czy ktoś może otworzyć okno? Oparł się o ścianę, szukając wzrokiem jakiejś ławki albo czegokolwiek, co pozwoliłoby mu choć na chwilę odpocząć. Serio? Nie ma tu ławek? Szlag...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2677-konto-z-osobistym-calusem#45688 https://ftpm.forumpolish.com/t2671-endymion-drogi-mg-zaczekaj-jeszcze-troche#45564 https://ftpm.forumpolish.com/t2676-ksiaze-endymion#45687

AutorWiadomość
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyPon Gru 07 2015, 20:32

No, robiło się co raz zabawniej. Spojrzała na Nevera nieco zbita z tropu. Oczekiwała innej odpowiedzi. - Śmieszna sprawa... To moje imię. - odpowiedziała, ostatecznie obdarzając Nevera delikatnym uśmiechem. Ale pewnie nazwisko inne, na pewno. Z pewnością. Tylko trochę szkoda, że jednak nie spotkał osoby, na którą liczył. O rety, ale się porobiło. W każdym razie chyba za dużo znajdowania członków rodziny na jednym turnieju. Tak, z pewnością. Na pewno pomyłka. Zaraz po tym na horyzoncie pojawił się Samael, którego akurat w tym miejscu się nie spodziewała. A tym bardziej się nie spodziewała, ze będzie chciał o czymkolwiek rozmawiać. Dla niej sprawa była prosta - przegrała i odpadła. On był lepszy to wygrał. O czym mieli mówić? -Jasne. - odpowiedziała dość krótko, obserwując Samaela z drobnym zaciekawieniem. Pewnie, nie była zadowolona z wyniku. Pewnie tez nie była po tym w najlepszym humorze, w końcu zawaliła. Jednak obecnie jakoś tego nie odczuwała. Była gotowa na taki ciąg zdarzeń, chociaż pewnie, zawód był. Teraz jednak nie było to istotne, a bardziej interesowało ją, z czym przyszedł do niej wspołwróżek. Podziękowała za sok. Jak miło, nie spodziewała się. Z napoczęciem go jednak wolała poczekać, aż Sam wyjaśni, o czym chce z nią porozmawiać. Kto wie, może coś się stało i nie ma związku z turniejem?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyPon Gru 07 2015, 22:55

Jak się Zielonowłosy się spodziewał, osoba która wychowywała się w tym samym sierocińcu pamiętała go. No i była u tej osoby reakcja, która nieco zaskoczyła Wróżka, pamiętał bardzo dobrze, że jeszcze w tamtym miejscu uratował go, liczył na raczej na miłe przywitanie. Ale nie na aż takie jaką widział przed chwilą u Nevera, gdy ten tylko powiedział do niego Sam, samemu będąc odwróconym do niego plecami. Wysłuchał oczywiście na spokojnie wszystkiego, co usłyszał od drugiego maga, po czym postanowił odpowiedzieć mu.
- To dobrze, a czy dzięki swojej magii pomagasz ludziom, którzy określają ciebie bohaterem ? Bo jeśli mnie pamięć nie myli to chciałeś nim zostać. I tak oglądałem ciebie podczas wszystkich twoich występów na tych Igrzyskach. I muszę powiedzieć, że twój widok mnie na arenie mnie zaskoczył jak i to, że udało ci się osiągnąć tyle punktów, więcej nawet niż ja. Nic tylko pogratulować tobie. A co do Takary to ją znam, należymy do tej samej gildii - powiedział Liściastowłosy do Wintera, po czym obrócił się w stronę Wróżki, która stała w małej odległości od niego. Otworzył najpierw piwo, jednocześnie zastanawiając się, o co chodziło Neverowi z Ta-nee, którą nawyraźniej była Takara. Przez chwilę rozmyślał nad tym, czy w przeszłości ta dwójka nie miała ze sobą czegoś wspólnego, bądź chodziło o coś zupełnie innego. Taka myśl zajmowała go tylko przez kilka sekund, może którejś z nich wcześniej bądź później wytłumaczy magowi błyskawic o co z tym określeniem maga ziemi chodzi. Nie będzie miał nic przeciwko również jeśli nie będą chcieli coś więcej powiedzieć mu na ten temat. Oczywiście dostrzegł znajdujące się tutaj niedaleko niego dwie małe latające i niezidentyfikowane mu istoty, jednak na chwilę obecną go interesowało kim bądź czym one były. Nie wydawały się wyglądać na jakieś niebezpieczne, tak więc zapyta się o nie, gdy już załatwi pewną sprawę z którą tu przyszedł.
- Najpierw to chciałbym podziękować... Za możliwość sprawdzenia się jak i za samą walkę... Jak i przepraszam, przesadzałem czasami tam na arenie... - powiedział Zielonowłosy do swojej koleżanki z gildii, po czym wziął potężnego łyka piwa z butelki, czekając jednocześnie na reakcję znajomej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyPon Gru 07 2015, 23:47

PERSPEKTYWA NEVERA
- Ha! Wiedziałem że się nie myliłem!
To było oczywiste! Ta-nee to Ta-nee i nie było mowy, aby superbohater popełnił aż taką gafę! Szanse że to była inna osoba, podobna do mojej kuzynki z tym samym imieniem... Agh, nigdy nie byłem dobry z matematyki (jak i z czegokolwiek innego, ale małą podpowiedź - tak bliskie zeru, że nie ma sensu liczyć - przy. Grey). Ale to było i tak cudowne! Niespotykane! Niesamowite! Że spotykam się z dwoma osobami, z którymi zawsze marzyłem się spotkać w jednym momencie!
Po kolejnych słowach Samael-sempaia poczułem, że robiło mi się strasznie gorąco (po prostu jego twarz przybrała kolor buraka - przyp. Grey). Samael-sempai... Czyżby Samael-sempai mnie pochwalił?
- T-to wielki zaszczyt być pochwalonym przez Samael-sempaia! N-naprawdę nie zasługuję na takie słowa - odpowiedziałem drżącym głosem. - Ale robię zawsze to, co słuszne... C-chociaż naprawdę nie miałem za celu cię przegonić, Samael-sempai. Jedynie... pokazać, jak bardzo się rozwinąłem. M-mam nadzieję, że jesteś zadowolony! Oczywiście, zawsze wszystkim pomagałem w potrzebie, jak superbohater!
Ostatnie zdanie wypowiedziałem z nieco większą pewnością siebie. To że uzyskałem tyle punktów... to że dostałem się do finału... To musiał być znak, że zrobiłem kolejny krok do zostania prawdziwym superbohaterem!

PERSPEKTYWA GREY
Cóż...
To wyjaśniało kilka rzeczy. Więc tamta "Ta-nee" była kuzynką Never-kuna, chociaż ona tego nie pamięta albo pomylił się Never-kun... Jednak szanse że zwrócił się do niej prawdziwym imieniem nie były duże, chyba że zerknął i zapamiętał osoby na tablicy wyników. Hmmm... Szkoda że nie miałam swojej starej mocy, mogłam to w mig przejrzeć. Póki co postanowiłam ją jeszcze oszczędzić. Jednak jeśli się okaże, że w jakimś stopni zmanipuluje Never-kuna, to ją rozwalę głowę, a potem nakarmię ciało piraniami.
Plus pojawił się jeszcze legendarny "Samael-sempai", o którym Never-kun mi tak długo mówił. Hmmm... Wyglądał na normalnego maga, ale przywołałam powtórki z jego bitew - był bardzo uzdolniony. Wolałabym z nim nie walczyć... ale wyglądało na to, ze wszyscy będą to robić w finałach... Póki co postanowiłam zaczekać, aż skończy interesy z "Ta-nee", zanim do nich zaczęłam podlatywać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyWto Gru 08 2015, 00:29

Głupota ludzka, czy też ta w jego otoczeniu zdawała się zbyt wielka dla Księcia. Ciężkie westchnienie odpuściło płuca rudzielca, który rozejrzał się po najbliższej okolicy. Ludzie powoli znikali z areny, a on dalej nie miał okazji spotkać niezbyt szczęśliwego osobnika, który - z tego co mówił - raczej nie miał zbyt wielkiego wsparcia osób trzecich. Takie coś mogło się teraz przydać, zważywszy na kłopotliwą sytuację, w której ten się znalazł. Nie omieszkał jednak odezwać się ponownie do przygłupiej wróżki. Której? To już pozostawało względne, bo rzucił tylko jedno proste zdanie w eter, pozostawiając z nim zarówno Grey, co Takarę. - Oszukując nigdy się nie wygra - mruknął Orchis, a następnie ruszył przed siebie, zaplątując się w labiryncie korytarzy.

zt
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyWto Gru 08 2015, 16:07

Westchnęła widząc entuzjazm Nevera. Tak, chyba nie rozumie, że prawdopodobnie zaszła zbierzność imion, ale mniejsza w zasadzie. Kompletnie nie zwracała uwagi na to, jak Never odnosi się do Samaela. Znaczy pewnie, zauważyła, ale jakoś ich wzajemne relacje średnio ją interesowały i nie wydawało jej się, żeby to było jakieś kompletnie złe podejście. Tymczasem odpowiedź Samaela nieco zdziwiła dziewczynę, która sama nie bardzo wiedziała, co ma mu odpowiedzieć. Przesadził na arenie? Nie zauważyła. Znaczy pewnie, było ciężko, ale ostatecznie technicznie rzecz biorąc wyszła bez zadrapań nawet nie biorąc pod uwagę dobroczynnego działania magicznych lacrym. No ale co powie? "Nie no, nic się nie stało, nawet mnie nie zadrapałeś chociaż trochę na początku połamałeś ale to nic"...? Nie, nie wydawało jej się to dobrym pomysłem. - Nie ma za co dziękować. Ani przepraszać. Oboje daliśmy z siebie wszystko w walce i tyle. Gratulacje, czy coś.... - odpowiedziała, upijając łyk soku. Jednocześnie nie rozumiała podziękowań za walkę. Ot, maszyna losująca zdecydowała, że mają się bić i tyle. Miała nie wyjść na arenę? No, nie koniecznie po to przyszła. A przyszła, by wygrać. Nie udało się? Trudno, za rok tez będzie okazja.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyWto Gru 08 2015, 22:14

Wysłuchał uważnie wszystkich słów, jakie powiedział do niego Never. Już chciał powiedzieć, że nie musi być tak nazywany przez inną osobę z tego samego sierocińca, jednak widząc emocje, jakie towarzyszą przy każdym wypowiedzianym przez niego słowie, postanowił sobie to odpuści. W sumie takie określanie nie przeszkadzało mu, można powiedzieć że nawet mu się to trochę podobało. Wysłuchał oczywiście wszystko uważnie to co miał do powiedzenia, wypijając przy tym ze dwa solidne łyki piwa z trzymanej w ręce butelki.
-To nic, że udało ci się zdobyć więcej punktów niż ja, to pokazuje jak jesteś silny. Takie małe pytanie, pokazałeś już wszystko co potrafisz, czy może zachowałeś jakiegoś asa na ostatni dzień igrzysk ? Ostatni dzień prawdopodobnie będzie najtrudniejszy ze wszystkich, więc jutro będziesz musiał dać z siebie wszystko, a może nawet więcej. A tak z ciekawości, kim jest ta małą latająca osóbka ? Towarzyszką ? Partnerką ? - Zielonowłosy po chwili odpowiedział Neverowi, a mówiąc o tej jednym małym skrzacie ruszył lekko swoją głowę w jej kierunku. Nie wiedzieć czemu wydawało mu się, że w jakiś sposób jest powiązana z osobą, którą nie widział dobrych kilka lat, tak więc uznał, że spytanie się go podczas rozmowy przyniesie mu jaką odpowiedź. Obecność małej istotki zauważył jeszcze zanim zbliżył się jak i dostrzegł również to, że druga istota o charakterystycznym kolorze włosów opuściła to grono.
- Jest za co dziękować, uwierz mi. Jesteś jedyną osobą na tych igrzyskach, nie licząc oczywiście Tory, o której sile słyszałem i z którą chciałem się zmierzyć. To więc jak, za jakiś czas robimy jakiś rewanż ? - powiedział po tym od razu do koleżanki z gildii, gdy ta skończyła mówić do Sama.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyWto Gru 08 2015, 23:58

PERSPEKTYWA NEVERA
- T-twoje słowa znaczą dla mnie dużo, Samael-sempai! -Odpowiedziałem, kiwając energicznie głową. Fakt że zostałem uznany przez Samael-sempaia był dla mnie wielkim zaszczytem! Na jego kolejne słowa się zaśmiałem. - Haha! Na finał pokażę, ile się nauczyłem! Może nie jestem tak silny jak ty, Samael-sempai, ale swoją determinacją pokażę, że zasługuję na tytuł superbohatera!
Miałem w głowie setki technik do zastosowania (większości bezużytecznych, chociaż jest jedna która może się przydać - przyp. Grey), więc nie było mowy abym przegrał.... Wtedy Samael-sempai zwrócił uwagę na moją towarzyszkę. Dałem jej znak, aby podleciała bliżej...
- To, Samael-sempai, jest moja

PERSPEKTYWA GREY
-... wierna towarzyszka, Grey.
Widząc jak Never-kun mnie wzywał skróciłam dystans pomiędzy tamtymi dwoma, zwłaszcza że owy Prince-san się zmył gdzieś. Nie będę jednak za nim tęsknić... Ważniejsze jest, że trzeba się przedstawić.
- Witaj, Samael-san, jestem Grey Eminence, wróżka. Never-kun wiele mi o tobie opowiadał. Bardzo miło mi cię poznać! Gratuluję dostania się do finałów.
Ukłoniłam się, ciekawiło mnie jaką osobą był śmiertelnik tak podziwiany przez Never-kuna... po czym rzuciłam spojrzenie na "Ta-nee", którą wcześniej Samael-san poznał. Nie lubiłam tego ale...
- Grey Eminence! Miło mi poznać kuzynkę Never-kuna...
Do niej jedynie rzuciłam sucho. Nie przepadałam za płcią piękną... w szczególności takiemu przypadkowi jak "dawno zaginiony kuzyn trafił na dawno zaginioną kuzynkę". Lepiej aby to była prawda... Gdyby nie byli spokrewnieni, musiałabym zabić "Ta-nee" w tej chwili. Bo niespokrewniony kuzyn to jest obca osoba, a to daje możliwość romansu, więc lepiej wykorzenić zarazę od razu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptySro Gru 09 2015, 15:39

Na moment ją wryło i kompletnie nie wiedziała, co ma odpowiedzieć. Nonsens. To, co Samael do niej mówił zdawało się kompletnie nie dotyczyć jej osoby. Ona i siła? Nie no, pewnie, była silna. Technicznie - pewnie. Tylko że sama nigdy się za taką nie uważała. Więcej, we własnym mniemaniu, była cholernie słaba. - Nie jestem silna... Nie wiem, skąd niby słyszałeś takie bzdury, ale nie jestem silna. - odpowiedziała spokojnie Samaelowi, próbując go wywieźć z tego olbrzymiego błędu. - Byłam co najwyżej w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie... chociaż w moim przypadku raczej "nie odpowiednim" i "nie-czasie", taak... W każdym razie na tych igrzyskach większość magów jest lepsza ode mnie, serio. - dodała nieco smętnie, ostatecznie swoją uwagę przenosząc na jednego z tych karzełków lewitujących nad ziemią. - Kuzynka... - powtórzyła tępo, jakoś nie bardzo kupując całą tą historię. - W każdym razie miło poznać... - odpowiedziała Grey, nieco baczniej ją obserwując. Coś w niej nie pasowało. Coś w niej Taśką gryzło. Chociażby ten dziwny ton, z jakim się przywitała.Pozostawała jeszcze tylko kwestia rewanżu... Tak, rewanż dobra rzecz. Zwłaszcza ze czuła, że mogłaby jednak z Samem wygrać. Gdyby tylko była w pełni sił... Ale nie była, well... - Nie pytaj o rewanż. Mów od razu kiedy i gdzie. - uśmiechnęła się delikatnie w stronę Sama. Nawet jeśli to by nie miał być rewanż, Tasia jakoś nigdy nie miała nic przeciw walce. O ile nie była na śmierć i życie ofc.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptySro Gru 09 2015, 21:51

Wracałem właśnie na trybuny z wyżerki, przechadzając się po holu.
Spojrzałem na tablicę wyników i westchnąłem...
Nie zakwalifikowałem się do finałowej ósemki, ale w zasadzie nie byłem aż na takim szarym końcu.
Odwróciłem się w stronę schodków prowadzących na górne rzędy, kiedy zobaczyłem znajomą twarz...
Podszedłem do dziewczyny, by bliżej się przyjrzeć, ale nie wypadało tak bez słowa
-Hej, czy my się czasem nie znamy?- zwróciłem się do (nie)znajomej, ale po chwili przypomniałem sobie, gdzie ją widziałem
-Pamiętam! Walczyliśmy razem u Abdula! Jesteś Takara, prawda?-
Uśmiechnąłem się do dziewczyny, minęły już wieki, odkąd się widzieliśmy. Chociaż w zasadzie chyba też walczyła na Igrzyskach... Jakoś nie było okazji znowu powalczyć i i walki nie były specjalnie wciągające, żeby je oglądać.
-Co tam słychać? Jeśli dobrze pamiętam, mieliśmy po Abdulu iść na kawę-
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptySro Gru 09 2015, 22:34

Towarzyszka Nevera okazała się być wróżką, a przynajmniej tak sama siebie określiła, podczas przedstawienia się Zielonowłosemu. Co to dokładnie znaczyło, Sam nie wiedział, jednak jakoś bardzo go to nie interesowała, może kiedyś w przyszłości, bliższej bądź dalszej wyjaśni co to określenie znaczy. Można było przecież powiedzieć, że mag błyskawic, jak i stojąca przy nim jego koleżanka z gildii również byli Wróżkami, słyszał jak ludzie określają tak magów z Fairy Tail. Liściastowłosemu widząc ukłon w jego stronę latającej istoty, sam również ukłonił się, a dokładnie ruszył swoją głową w dół na znak przywitania.
- Miło mi ciebie poznać Grey, jeśli można wiedzieć, od dawna towarzyszysz i pomagasz Neverowi w zostaniu bohaterem ? A i dziękuje - zadał od wraz z przywitaniem pytanie wróżce, które pojawiło się w jego głowie, jak tylko Never powiedział sam co nieco na jej temat. Podziękował także za gratulacje z okazji można powiedzieć prawie pewnego na obecną chwilę występu podczas ostatniego dnia zmagać.
- Mam taką nadzieję, że dasz z siebie wszystko, a nawet więcej, nie zapomnij o ty, że podczas finału będziesz walczył z najlepszymi, którzy walczą podczas tego turnieju. Dobrym przykładem jest Torashiro, patrząc nie tylko na tabele, ale również na jego dotychczasowe walki śmiało można rzecz, że jest jednym z faworytów. Nie mów tak, możesz się mylić i być silniejszy ode mnie, teraz trudniej to sprawdzić, ale nawet jeśli tak jest to ja nie mam nic przeciwko temu. Twoja siła jest pewnie rezultatem twoich tych wszystkich treningów -  kolejne słowa były skierowane do Wintera, tak więc teraz mógł dokończyć omawianie pewnej kwestii.
- Kiedy i  gdzie rewanż, to mi zadałaś pytanie... Może po tym jak oboje zostaniemy magami klasy S ? Jak dla mnie to będzie ciekawy sposób na świętowanie tego tytułu, na który jak mi się samemu wydaje oboje mamy szanse. A gdzie to może ty znasz jakieś dobre miejsce ? Takie gdzie nie będzie nam nikt przeszkadzał lub takie które chciałabyś zrównać z ziemią, co w naszej tradycji gildyjnej nie jest czymś nowym -  powiedział Tasi jak i również czekał na jej odpowiedź w sprawie szczegółów rewanżu, który już było wiadomo, że się odbędzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyCzw Gru 10 2015, 17:51

Brak butów i skarpetek, dresowe szare spodnie i biała koszula bez rękawów. Czyli typowy zestawik treningowy. W prawej łapce Han dzierżył butelkę wody z której co jakiś czas sobie popijał, spacerując po stadionie. Własnie zaliczył dziesięć kółek dookoła trybun i mógł stwierdzić że był w całkiem niezłej formie. Starał specjalnie nie rzucać się w oczy, przez ten cały turniej zaczynało go rozpoznawać coraz więcej ludzi a to było nie jako upierdliwe. Teraz idąc tak sobie przez hol, jego spojrzenie padło na całkiem zabawną grupkę. Never Winter, Samael, Takara i Pace. Ich imiona były już całkiem znane. Dwójkę z nich nawet kojarzył. Never Winter i Pace... walczył z nimi tak? Prawie na pewno. Przyjrzał się jeszcze raz dziewczynie i stwierdził że była płaska. I nieszczególnie urodziwa. Znaczy nie była brzydka, ale nie była też szczególnie ładna. I była płaska. I nie miała oka. Wtf w ogóle laski bez oka? I to jeszcze tak ją we trzech oblegali? Faceci w tych czasach nie mieli za grosz dobrego smaku. Z drugiej strony, on pocałował Yugatę, której też daleko było do biuściastej... ale miała oko. Kurde, dokąd to ten świat zmierzał? Jak by się nad tym zastanowić to były smoczy zabójca nie miał zbyt wielu okazji do użycia tego zaklęcia, więc w sumie może być zabawnie. Skierował się więc do grupki i stając obok mężczyzn wcisnął Samaelowi butelkę z wodą.-Potrzymaj.-Poczym bez zbędnych formalności złapał Takarę w pasie prawym ramieniem i przyciągnął do siebie, lewą dłonią zrywając jej opaskę z oka. Westchnął.-Naprawdę? Ceń trochę swoje ciało, jest potrzebne dla przetrwania naszego gatunku...-Rzucił, w zasadzie celowo próbując zrazić do siebie całą czwórkę. Jeszcze sobie pomyślą że jest miły czy coś. Następnie przyłożył lewą dłoń do oka dziewczyny i skupił się na regeneracji utraconej przez nią części ciała. Używając zaklęcia Reo.
-Skup się na swoim oku i nie wierć za bardzo. Leczenie, leczeniem, odtwarzanie jest nieco bardziej skomplikowane. Chyba.-I w sumie wiele więcej nie mówił, skupiając się na najważniejszej w tej chwili rzeczy. Oku dziewczyny. W sumie jeżeli jego zaklęcie na to pozwalało - a tego pewny nie był - to starał się odtworzyć oko dziewczyny tak, by zmienić kolor jej tęczówki na fiołkowy. Zawsze lubił fiołkowe oczy. Trójka facetów mogła być mu już wdzięczna. Gangbang z dwuoką Takarą zdecydowanie będzie fajniejszy, niż z jednooką. No chyba że coś nie wyjdzie. Na przykład jakiś kretyn w postaci Never Wintera rzuci w niego krzesłem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyCzw Gru 10 2015, 18:23

Działy się dziwne rzeczy. A przynajmniej dużo rzeczy, których by się nie spodziewała. Chociażby jednym z nich, na chwilę obecną, było pojawienie się Packa, którego początkowo nie skojarzyła. Gdzieś jego twarz obijała się jej o ściany podświadomości, ale nie bardzo mogła ją początkowo dopasować do wydarzenia. Dopiero po chwili skojarzyła go z ich niechlubną walką z kozą Abdula. Co znowu tym bardziej odwiodło ją myślami od relacji łączących Nevera z Samaelem. - Ah, faktycznie! Pamiętam już! - odparła dość żywo, uśmiechając się do Packa. Jak tak teraz o tym tak pomyślała, to dalej miała bliznę po tamtej walce. Kurczę, za dużo ich trochę. Nie no, spoko, jeżeli byłaby po jakiejś chwalebnej walce o której można by opowiadać wiekami, ale zostanie pokonaną przez rogacza jakiegoś araba do tego nie należało. - I tak, to ja. A ty to Pace o ile dobrze pamiętam, tak? - zapytała dla pewności, chociaż z tego co pamiętała, to chyba tak. Nawet wydawało jej się, że startuje w igrzyskach. Na wieść o kawie uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Kawa dobra zawsze i wszędzie, w zasadzie nawet nie zauważyła, kiedy zastąpiła jej soczek i wodę. Kurczę, a przecież nawet dobrze rok nie minął... - Nie wiem, czy mieliśmy iść na kawę, ale ta nie pogardzę. A po za tym to.. W sumie bez rewelacji. - odpowiedziała może nie do końca szczerze, ale nie miała pojęcia, o czym by miała mówić zwłaszcza staremu znajomemu, którego nawet dobrze nie znała. Ale z tego co pamiętała, był całkiem spoko. - A co tam u ciebie? Poszedłeś drugi raz na ten śmieszny turniej Abdula? Ja nie miałam okazji... - zapytała nieco ciekawa, czy podjął się tego po raz drugi. Też by poszła, ale kurczę, egzaminy. A co do egzaminów, znowu przeniosła uwagę na Sama. Uśmiech jej nieco zszedł, ale dalej jego cień utrzymywał się na jej twarzy. - Czyli nigdy...? Nie mam szczęścia do egzaminów. A co do miejsca... - tutaj chwilę się zastanowiła. Oh, miejsce, które chciałaby zrównać z ziemią? - Barat Umbal... - rzuciła po chwili namysłu, w zasadzie sugerując to miejsce bardziej w żartach za ich pole bitwy niż poważną propozycję. - Ostatecznie i tak pewnie skończy się tym, ze będzie nas ścigać wojsko. Co za różnica, które...~ - dodała po chwili rozpromieniona jak dynia w Halloween na myśl o zburzonej stolicy Pergrande. I pewnie uzgodnienie rzeczy w związku z rewanżem trwałoby dalej, gdyby nagle znikąd nie pojawił się typ, którego wcześniej nie kojarzyła i jak gdyby nigdy nic przyciągnął ją do siebie i objął w pasie ramieniem. Nie bardzo wiedziała, o co chodzi i początkowo tylko obserwowała poczynania mężczyzny z nie małym zaskoczeniem wymalowanym na twarzy. - Moment, ale co jest... - nie bardzo wiedziała, co ma zrobić. Bycie przytulaną, od tak, chyba było już czymś, do czego powinna przywyknąć. Jak nie Kyouma, to Never to... - Ktoś ty? - dodała po chwili już nieco mniej zdezorientowana. Przynajmniej przez chwilę, bo gdy zorientowała się, że ściągnął jej z oka opaskę i zaczął chrzanić coś o jakiejś rekonstrukcji znowu nie wiedziała, o co chodzi, co się dzieje i czy nie powinna raczej w drodze zdrowego rozsądku się wyrwać. Tylko, że jakiś inny wewnętrzny głos jej mówił, że jednak chce odzyskać oko. Trafiło się ślepej (dosłownie) kurze (mniej dosłownie) ziarno... Tego tez postanowiła poczekać cierpliwie, z drobną dozą ciekawości obserwując, co on robi. No i jak on do cholery chce jej to oko zwrócić? Najwyżej wybuchnie jej czaszka czy coś. Już przywykła, że gdzie się pojawi, prawie ginie. Życie na krawędzi nie ma co. A skoro stwierdził, ze powinna się skupić na oku, to próbowała. Tak jakby szansa odzyskania straconego organu "bo tak" trafia się nie często, a skoro oferuje pomoc to można skorzystać, bo czemu nie? Inna sprawa, że nie wiedziała, czy bardziej byłaby mu skłonna podziękować, czy w niego czymś rzucić. Najlepiej ciężkim...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyCzw Gru 10 2015, 23:45

PERSPEKTYWA GREY
... Ta "Ta-nee" zdawała się być na razie nieszkodliwa. Zresztą nawet nie dostała się do finałów, więc nie będę miała tej wątpliwej przyjemności ją oglądać jutro... Chociaż wciąż mi coś w niej nie pasowało, chociaż nie za bardzo wiedziałam co. Może fakt, że wyglądało na to że sama w to nie wierzy? Cholerna wiedźma... Będę na nią uważała.
W każdym wypadku, wracając do Samael-sana... On znacznie bardziej mi odpowiadał. Przede wszystkim nie był dziewczyną, poza tym Never-kun dażył go wielkim szacunkiem, dlatego grzecznie mu odpowiedziałam:
- Cóż, jesteśmy razem tak koło roku. Po prostu towarzyszę Never-kunowi i pomagam mu we wszystkim w czym jestem w stanie. Oczywiście, cała chwała idzie do bohatera, to on broni niewinnych i walczy ze złem - nie była to cała prawda, ale aż tak od niej nie od biegała daleko. - Wciąż jednak to zaskakujące, spotkać tak cenioną osobę na turnieju. Przyznam się, że widziałam twoje imię na tablicy wyniku, nie wiedziałam jednak czy jesteś TYM Samael-sanem, którego szanuje Never-kun. Może będziemy w finałach przeciwnikami, ale liczę na uczciwą rywalizację.
W sumie wszystko co powiedziałam wiązało się z wyrazami grzeczności dla Samael-sempaia. W tym samym czasie nagle dołączyła do nas dwójka osób, obydwoje zainteresowani "Ta-nee". Tym się akurat najmniej przejmowałam, przynajmniej jednym z nich. Lecz niestety, z drugim nie było tak łatwo. Bo...

PESPEKTYWA NEVERA
H-hai! Mam nadzieję, że uda mi się pokazać, czego się nauczyłem, Samael-sempai. M-może udało mi się dostać na wysoką pozycję, ale to tylko dlatego że pokazałem swój heroizm, h-hahaha!

Zaśmiałem się, nieco niezręcznie... Uch, nie mogłem zwalczyć tego dziwnego uczucia w żołądku i przemówić z pełni pewności. Samael-sempai w końcu był moim wzorem do naśladowania, autorytetem. Sam fakt że miałem więcej od niego... To powodowało zawroty głowy.
Jednak dostrzegł że mnie prześciga Torashiro. Zabawne, tyle razy uczestniczyliśmy razem w misjach, tyle razem współpracowaliśmy... Teraz będziemy rywalizować. Ale i tak dam z siebie wszystko.... chociaż wciąż miałbym ochotę zawalczyć z nim 1 vs 1.
I wtedy pojawiły się kolejne osoby. Pierwszy przyszedł i zadał jakieś pytanie poboczne, pewnie do programu. Lecz drugi.... LECZ DRUGI!
- HEJ! CO TY ROBISZ MOJEJ KUZYNCE, ZBOCZEŃCU?
Wykrzyknąłem, kiedy mój stary przeciwnik chwycił Ta-nee! Co on sobie wyobrażał, tak bez szacunku damę dotykać? Pokażę mu kto tu rządzi! Tak więc chwyciłem za miecz, po czym ruszyłem w stronę owego ex-przeciwnika, który wyraźnie coś miał rzucać na Ta-nee.. To na epwno był zły urok (taa, niestety Never-kun ma wyjątkowe zdolności do wyyobrażnaia sobie niestworzonych rzeczy... Nauczyły go odpowiednie komiksy - przyp. GREY). To nie mogło być tak, żebym komukowlwiek ją oddawał! To była moja kuzyna! Pociacham tego gościa jak stoi!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyPią Gru 11 2015, 02:06

Dax już z daleka zobaczył jak jego była gildia + Never i ten cały Rainbow stoją razem. Lekko się w nim zagotowało i ścisnął pudełko z popcornem myśląc sobie cały czas o tym, co stało się podczas ostatnich igrzysk magicznych. Jedynie wpakował sobie do japy popcorn podając Pyzie ziarenko po ziarenku.
- Patrz synku - pokazał palcem wolnej ręki - Nie zawsze możesz zobaczyć prawdziwego dupka jak on - oczywiście mówił o Gumisiu. Tylko dalej nie dawało mu spokoju, że wiedział o nim coś ważnego za co miał mu mocniej pierdolnąć, coś wtedy było z tą dziewczyną, co była wtedy z nimi w gildii. Jednak zaraz po tym Dax jedynie wyciągnął soczek w kartoniku, który pierw podał "piętro wyżej", by Pyza pierwsza się napiła, a potem sam sobie weźmie łyczka. Zastanawiało go tylko co on robi, Dax był już gotów mu podejść i pierdolnąć prosto w łeb, gdy ten nagle zaczął coś majstrować przy Tasi. O dziwo śmieszna sprawa, bo Dax wiedział, że gościa chyba kręciły wróżki. Ale kto co tam lubi, mając go już pomału dość podszedł bliżej zaciskając pięść na kartoniku.
- Yo - zarzucił tylko obserwując cały czas "Rainbowa", chociaż samemu lodowemu magowi scyzoryk się otwierał w kieszeni. Tak bardzo gniew go rozpierał, że ledwo zdołał to w sobie ukryć, normalnie jakby tylko to było inne miejsce, inny czas... Ale nie, to znowu musiały być pieprzone igrzyska magiczne, gdyby tylko ten cholerny sędzia nie zatrzymał wtedy walki...
- Możecie mi powiedzieć, co on do cholery jasnej robi? -wskazał jedynie palcem na Gumisia. Jedynie wrzucił kartonik gdzieś do śmietnika, a samemu położył Pyzę na swoim barku, a opakowanie z popcornem wcisnął tak, by leżało jakoś w miarę, gdy tylko założył obie ręce na wysokości klaty.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 EmptyPią Gru 11 2015, 12:57

Ucieszyłem się, kiedy Takara także mnie poznała. Bo to oznaczało, że ta osóbka faktycznie jest tą osóbką, za którą ją wziąłem.
Widać było, że dziewczyna chwilę się zastanawia, ale po chwili jej twarz rozjaśnił wyraz zrozumienia...
-Dokładnie, tak mnie nazywają- odzywam się, odpowiadając uśmiechem na uśmiech. -Jak tam idą Igrzyska? Dostałaś się do ósemki? Ja niestety się nie dostałem. Twój kolega z gildii, Torashiro, zdążył trzy razy odstrzelić mi prawą rękę. Założę się, że jeśli teraz by mi ją urwano, to już by mnie to nawet nie ruszyło...-
Zaśmiałem się, wszak cała wypowiedź była w formie żartu.
Szybko przeprosiłem też Samaela i Nevera, bo wtrąciłem się im w rozmowę.
-Przepraszam chłopaki, jestem Pace i zaraz wracam na trybuny, więc nie będę wam przeszkadzał-
Każdemu podałem dłoń, a to, czy ją uścisnęli, to już ich sprawa.
Wszak Samaela także kojarzyłem, w końcu jemu też udało się zadać mi ostateczne ciosy... Ech... Te Igrzyska nie były za szczęśliwe dla mnie... Tak jak ostatnio wygrywaliśmy, tak w tym roku z LS trafiłem tutaj tylko ja...
Wróciłem jednak do pytania Takary
-Cały czas staram się znowu tam wybrać, ale wiesz jak to jest... Misja tu, misja tam... Czasem chcą Cię zabić, a czasem wydać w ożenek. Ale do "niedzieli" chyba jeszcze raz zdążę-
Kiedy zaś przyszedł kolejny dupek, którego trochę kojarzyłem a trochę nie. Wszak nie miałem z nim nigdy bliżej do czynienia, ale gdzieś tam się minęliśmy, wszystko zacząłem obserwować bez słowa...
Kiedy Never postanawia ruszyć z szablą na Rainbowa, zasłaniam mu drogę, także wysuwając swoją katanę. Do tego padło jeszcze pytanie z boku.
-Z obserwacji i jego słów, wynika, że odtwarza jej oko... Jeśli wiecie w 100%, że Takara tego nie chce, proszę bardzo, przeszkodźcie mu.- Spojrzałem na Takarę
-Nie znam jej długo, ani za dobrze, ale z plotek wiem, że jeśli ona sama tego nie chce, to koleś dawno gryzłby już ziemię. W dosłownym tego słowa znaczeniu-
Wszelkie ciosy Nevera blokuję wakizashi i kataną, które towarzyszą mi zawsze wszędzie... No, może nie pod prysznicem... Prawie zawsze i wszędzie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Sponsored content





Hol - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Hol   Hol - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Hol
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: Igrzyska Magiczne
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.