Liczba postów : 100
Dołączył/a : 06/01/2015
| Temat: Książę Endymion... Sro Lut 04 2015, 03:34 | |
| Ofiary: Torashiro (Trybuny)
Ubiór na co dzień: szara, cienka koszulka z v-neckiem, grafitowa marynarka, wełniane, ciemnofioletowe spodnie zapinane z przodu na trzy żółte guziki w żółte renifery pod kieszeniami i na kolanach, do tego żółte oblamówki w pasie, na kieszeniach i na końcu spodni, ciemnoszare, wiązane buty sięgające powyżej kostki, na szyi wisiorek z łbem jelenia, do tego okulary przeciwsłoneczne, bo w końcu lato jest.
Misje: x Pomoc bankietowa - link do misji -TRWA
Relacje:
F A I R Y T A I L x Alezja Gergovia - możliwe, że mistrzyni Wróżek patrzy na Endzika podejrzliwie, możliwe też, że, gdy tylko słyszy jego głos, wzdraga się na samą myśl o tym, co ten młodzieniec może za kilka chwil wymyślić. Mimo tego Endymion ma wrażenie, że jest to raczej podejście przyjacielskie niż pełne obaw. Gdy trzeba, Blackheart będzie w stanie bronić mistrzyni do samego końca. x Takara Kamishirosawa - najkochańsza młodsza siostrzyczka, choć pewnie ona nie widzi tego w takich barwach. Napastliwy Endzik dla kochanej Tasi byłby w stanie zrobić naprawdę wiele (łącznie z odcięciem sobie ust, jeśli byłoby to konieczne), by młoda pozostała w pełnym zdrowiu i przy życiu, jednak jej charakter sam niesie ją daleko, daleko, poza endymionowy wzrok. x Torashiro Byakuton - o ile wcześniej pozostawali raczej na neutralnej stopie, o tyle po pewnym wydarzeniu (ech, przecież to całkiem endzikowe!), troszkę się oziębiło. Może to dlatego, że Tora pragnie takiej bliskości tylko w głębi serca? A może po prostu...? Cóż, całowanie z zaskoczenia czasem kończy się ciosem w szczękę i groźbami karalnymi. x reszta członków FT - wyklaruje się <3
I N N I x Nanaya Byaku - cóż to za dziewczyna? Wydaje się być niezwykle intrygująca, a ponadto z wyglądu przypomina Alezję (ktoś jej tylko odkroił uszy). Może uda się ją kiedyś jeszcze wyłapać w tłumie i poznać bliżej? x Arai Daiichi - pan policjant, co się zowie. Wydaje się być miły, ale nieco nadgorliwy. No i dziwnie podejrzliwy. O co tu nas podejrzewać...? |
|