I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Ogromne trybuny, na których zebrali się wszyscy widzowie kibicujący magom, biorącym udział w Pierwszych Igrzyskach Magicznych. I choć nie są to zawody gildyjne, powstały nieoficjalne sektory, w których to kibicuje się albo jednemu czarodziejowi, albo i wszystkim, którzy pochodzą z jednej gildii. Oczywiście, istnieją też loże dla zamożniejszych, umiejscowione wyżej, na specjalnych balkonach, acz jest ich niewiele i są w większości pozajmowane przez rodzinę królewską, dyplomatów i innych ważnych polityków. Tak czy inaczej, najniższy poziom trybun umiejscowiony jest zaledwie 10 metrów nad piaskami areny i odgrodzony poprzeczką, która uniemożliwia wypadnięcie przezeń. Same trybuny w swej strukturze nie różnią się zbytnio od innych. Od rzędy krzeseł umiejscowione niejako na 3 piętrach, poprzedzielane schodkami, które umożliwiają przemieszczanie się na wyższe i niższe rzędy, a z każdego miejsca jest tu doskonała widoczność, poprawiana dodatkowo przez lacrymy ukazujące zmagania oraz genialne rozchodzenie się dźwięku po całym Domus Flau.
Autor
Wiadomość
Mejiro Shinji
Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013
Temat: Re: Trybuny Pon Gru 07 2015, 19:33
Długowłosemu niestety nie udało się osiągnąć tego co zamierzał. Ludzie jakby robiąc mu na złość akurat mieli inne tematy niż komentowanie zmagań zawodników. NO CO Z WAMI?! - miał ochotę zawołać. Bo co kurde, przyszli plotkować o codziennych sprawach czy oglądać zmagania między magami. A może po prostu Mejiro miał po prostu pecha i wszedł w sektor nudziarzy, albo co. Nie mniej postanowił się przesiąść i tym razem za cel obrał sobie klapnięcie w pobliżu jakichś młodszych widzów. Tacy na pewno chętnie komentują to co dzieje się na arenie. Tak tka, tak właśnie musiało być. Młodzież na pewno ekscytowała się tymi igrzyskami o czym ze sobą dyskutowali. Teraz pozostawało tylko znaleźć dobre miejsce, aby takiej dyskusji posłuchać.
Evan
Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013
Temat: Re: Trybuny Pon Gru 07 2015, 20:16
Nie bardzo zaciekawił mnie wydarzenia, dziejące się tam na dole, jednak z braku lepszego zajęcia, dalej tam spoglądałem. Głowa zaczęła mnie trochę boleć, od tego całego zgiełku panującego na trybunach. Wszyscy krzyczeli, wiwatowali, piszczeli, gwizdali, śmiali się i Wilk sam jeden wie, co jeszcze robili, a ja z racji mojego nieprzeciętnego słuchu tylko na tym cierpiałem. No ale takie były minusy przebywania na stadionie. Głośno i tłoczno. Aż podskoczyłem, kiedy jakiś znajomy głos wypowiedział moje imię. Spojrzałem w bok i zobaczyłem Lianga. -Oh.-wyrwało mi się.-Liang.-dodałem po chwili. Co prawda, chwile temu zastanawiałem się nad tym, czy go spotkam, ale... to było niespodziewane. Nie mniej, ucieszyłem się na jego widok, chcoaiż jak zwykle nie było po mnie tego widać.-Fakt. Ale jakoś nie było okazji.- po Biszmalu każdy rozszedł się w swoją stronę. Liang miał Lamie, Colette Rade Magii, a Laveth... co prawda też należał do Policji Magicznej, ale był w elitarnym oddziale, więc rzadko go widziałem. Właściwie ani razu go nie widziałem, ani wcześniej, ani później. -Też bierzesz udział w konkurencjach?-zapytałem. Jak zwykle dużo mówiłem.
Reschehedera
Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk
Temat: Re: Trybuny Pon Gru 07 2015, 21:35
Mokro. Poczuła, że jest mokra. A później butelka odbiła się od jej głowy i spadła na ziemię ochlapując ją znowu. Zamrugała zdziwiona, nie bardzo wiedząc co się stało. Dodatkowo woda, którą została oblana była malinowa i teraz cała lepiła się. Przynajmniej pachniała mdłymi malinami – taki plus. Wydała z siebie głośny jęk zaskoczenia, raptownie podnosząc się ze swojego miejsca, próbując zlokalizować sprawcę tego wypadku. Długo nie musiała szukać. Okazał się nim blondyn o przyjemnej dla oka aparycji i oczach o intensywnie zielonym kolorze. Co zrobić? Cóż uczynić? Zaraz posklejają jej się włosy i będzie to wyglądało mało estetycznie. Nie mówiąc nic o tym, że lepiła się od wody. Westchnęła, próbując opanować negatywne emocje. Przecież nie mogła zdenerwować się tak publicznie… A co jeżeli gdzieś tutaj przebywa członek z Rady Magii? Miała uchodzić jako oaza spokoju, w końcu została asystentką Hare. Nie mogła przynieść mu wstydu! To nie przystoi! Wzięła głęboki oddech i spojrzała z lekką niechęcią na Finna, ale przyjęła chusteczkę z największą radością. – Ugh, nic się nie stało, każdemu się może zdarzyć – odpowiedziała na przeprosiny, wycierając twarz chusteczką. Chyba jedna nie wystarczy… – Po prostu następnym razem bardziej uważaj, dobrze? – dodała jeszcze, uśmiechając się miło. Była tylko zirytowana faktem, że zrobią jej się strąki z włosów, a tak to chłopak niczym jej nie zawinił.
Liang
Liczba postów : 392
Dołączył/a : 24/03/2013
Skąd : Wioska Sundao
Temat: Re: Trybuny Pon Gru 07 2015, 22:50
Evan nie wydawał się zasmucony faktem, że mnie spotkał. Właściwie nic po nim nie było widać, praktycznie żadnych konkretnych emocji, ale po fakcie, że się do mnie odzywa, mogłem wywnioskować, że nie ma nic przeciwko temu, żeby sobie chwilę pogawędzić. Chociaż przez chwilę wydawał się zdziwiony moją obecnością. Na pytanie o Igrzyska pokręciłem przecząco głową. -Właściwie to nie, nie w tym roku. Spróbuję za rok. W tym miesiącu miałem zbyt dużo obowiązków, by choćby się zgłosić. W zasadzie dopiero kilka dni temu odzyskałem trochę czasu dla siebie.- Ostatnie tygodnie były ciężkie. Rekrutacja do Rady Magii, dość jednostronna walka z demonicznymi pomiotami, porwania, opętania... Za dużo wszystkiego... -Chociaż tak chyba było ze wszystkimi członkami LS... Na zawody zakwalifikował się tylko jeden chłopak od nas... Ale Pace już chyba skończył zawody. Jeśli mnie pamięć nie myli, to jeden z wróżek zdążył trzy razy urwać mu lewą rękę... Biedaczek, nawet nie chce sobie wyobrażać jaki to był ból...- Pomasowałem lewę ramię. Gdy mówiłem o kontuzjach towarzysza z gildii, ręka ni z tego ni z owego zaczęła dziwnie mrowieć... -A ty? Co tu robisz? Chwila relaksu podczas wolnego od służby?-
Chain
Liczba postów : 470
Dołączył/a : 06/12/2014
Temat: Re: Trybuny Pon Gru 07 2015, 23:00
Chain spoglądała to na jednego, to na drugiego chłopaka, popijając nadal swój napój... Tim wydawał się w złym humorze... Dziewczyna skupiła na nim wzrok, jednocześnie koncentrując całą swoją siłę umysłową w nowo poznanym chłopaku. Gdyby ktoś akurat patrzył na białowłose dziewcze, mógłby dostrzec niezwykły wysiłek umysłowy, jaki Chain wkłada teraz w myślenie... Jeszcze trochę, prawie sobie przypomniałaś, jeszcze trochę. Skandowała dziewczyna w myślach, chcąc za wszelką cenę dowiedzieć się, skąd zna Tima. I stało się. Omal nie wyrżnęła z tego wszystkiego w stół. W pewnym momencie krzyknęła -WIEM! Jesteś tym chłopakiem, który walczył z Torą w drużynie!- Palnęła Chain bez zastanowienia, po czym zarumieniła się widocznie a na jej twarz wypłynął wyraz zmieszania -Wybacz... skupiałam się na kimś innym...- Omal nie spojrzała w tym momencie na Torę. Prawie by się wydało, w kogo wtedy wpatrywała się białowłosa.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Trybuny Wto Gru 08 2015, 16:33
Miało miejsce kilka wydarzeń, które nastąpiły po sobie niemalże łańcuchowo. Nim zdążył się dokładnie wytłumaczyć blond dziewczynie, jakaś inna persona potrąciła go. Trzeba było przyznać, że podczas zawodów zrobił się tu niemały tłok, a już zwłaszcza teraz. - Nic się nie stało - zapewnił tylko Luthien, acz nie zatrzymywał jej. Jedynie pomógł zebrać kilka kartek, aby dziewczyna nie traciła cennego czasu, a i bo to po części była jego wina. Wracając jednak do drugiej - mokrej osóbki. Zdziwiło go, że ta nie wykazywała żadnych odznak zdenerwowania. Przez dłuższą chwilę zdawał się zadumać w kwestii tego spokoju, bo inna osoba, którą znał nie szczędziłaby pewnie teraz słów. - Na pewno wszystko w porządku? - odpowiedział tylko, podając potencjalnie kolejną z chusteczek, bo jedna raczej nie starczyła. Z pewnością wywołało to niemałe zamieszanie, a i próbując znaleźć chusteczki w swojej torbie szturchnął niejedną osobę, ale pomóc wypada.
John Bjorn
Liczba postów : 219
Dołączył/a : 05/06/2014
Temat: Re: Trybuny Wto Gru 08 2015, 18:39
Czarnoskóry mag run, a zarazem członek Rady Magii sobie chadzał. No i chadzając tak dostrzegł kogoś, kogo kojarzył. Personę o iście niewymawialnym niemalże imieniu. Która na dodatek reprezentowała również Radę Magii. Lekko uśmiechnął się pod nosem, po czym ruszył w kierunku tej niewielkiej grupki. -Przepraszam, można jakoś pomóc? - rozpoczął, podając jedną z chusteczek, które miał przy sobie do mokrej kobiety, po czym dodał -Przepraszam, że się tak wtrącam. Nazywam się John Bjorn Christensen, jestem asystentem Luci Davids. Nie spodziewałem się, że zobaczę tutaj jedną ze współpracownic. - to powiedziawszy skinął delikatnie głowę czarodziejce, po czym dodał -Jak Igrzyska? - rzucił niby od niechcenia. Oczywiście, że kojarzył blondyna. Był jednym z uczestników zawodów. Mimo wszystko, jak już się tak lekko wtrącił w dyskusję, to wypadałoby jakoś ją zacząć. Wszak jeszcze nie było żadnych obrad, ale chyba dobrze będzie poznać bliżej osoby, z którymi przyjdzie mu decydować o przyszłości Fiore i świata magów.
Tami
Liczba postów : 71
Dołączył/a : 08/03/2015
Temat: Re: Trybuny Wto Gru 08 2015, 20:24
"Are? Czyżby była tam pochłonięta swoimi czynnościami, że nawet go nie zauważyła?" - Nadymał policzki. Chłopak postanowił powziąć bardziej radykalne czynności. Przetarł złowieszczo swoje dłonie, po czym powoli zbliżając je w stronę Akiko, gwałtownie złapał ją za barki i energicznie potrząsnął. Był ciekawy zachowania dziewczyny, doskonale zdawał sobie sprawę z jej łagodnego usposobienia, zatem jej reakcje na niespodziewane rzeczy bywały hm... bardzo ciekawe. - Co tam pichcisz? - Powtórzył raz jeszcze z bananem na twarzy. - Byłaś tak pochłonięta, że nawet mnie nie zauważyłaś. Czemu tak nagle mnie zostawiłaś samego z panem kupą mięsa? - Trapi Cie coś? A może to te dni? - Zrobił zadziorną minę, żartując z pomarańczy.
Ejji
#911 Widmo
Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014
Temat: Re: Trybuny Wto Gru 08 2015, 20:49
Łatwo jest wypowiadać takie słowa, kiedy większość rzeczy się udaje. To, że bawi go porażka może świadczyć tylko o tym, iż nie doświadczał jej za często, albo zwyczajnie przestał się nią przejmować. Tak czy inaczej, wygląda na szczęśliwego ze swojego życia, czego nie mogę za bardzo powiedzieć w swoim przypadku. Kiedy cały czas się przegrywa, wtedy każda kolejna porażka jest coraz gorsza… Kurczę, całkiem niezły z tego cytat by wyszedł. - Nie zależy to już ode… - wtem wypowiedź przerywa mi wybuch dość blisko mojego ucha. A nie… To tylko Chain i jej niespodziewana nagła reakcja. Nie skojarzyła po prostu po imieniu? Może to i dobrze, że nie rzucam się za bardzo w oczy, ale w tym momencie to było aż dziwne… Tak dziwne, że aż przychodzi mi uśmiechnąć się do niej. – Nic nie szkodzi. Czasami sam nie wiem na kogo patrzę w lustrze. Przez tę krótką chwilę, czuję lekką radość, ale to nie trwa długo. Szara rzeczywistość jest dość przytłaczająca. Nawet jeżeli jakimś cudem trafię do wielkiej ósemki, to jakie mogę mieć szanse? Jak niby mógłbym stać się z dnia na dzień na tyle silny, by mierzyć się z magami takimi jak Tora? - Wiesz… Będę się nawet cieszył, jeżeli to jednak ty to wszystko wygrasz… - dopowiadam, spoglądając krótko na Torę.
Evan
Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013
Temat: Re: Trybuny Wto Gru 08 2015, 21:27
Słuchając Lianga raz po raz zerkałem na arenę, żeby nie stracić jakiegoś ciekawego kawałka, jednak nic takiego się nie działo, więc w końcu zrezygnowałem i cała uwagę poświęciłem znajomemu. Więc Lianga był ostatnio bardzo zajęty. Pomimo tego, że byłem PM nie dochodziły do mnie żadne informacje zarówno o nim, jak o LS. Znaczy, coś tam słyszałem, ale nic konkretnego. -Rekrutacja do Rady Magii?-zapytałem z zaciekawieniem.-Aplikowałeś do kogoś? Akurat ten temat mnie zaciekawił, ze względu takiego, że... zostałem reprezentantem Policji Magicznej w Radzie, więc jeśli Lamijczyk się dostał, będę miał okazję częściej go widzieć. -Lepiej ręka, niż głowa...-mruknąłem bardziej do siebie, niż do chłopaka, wciąż mając w pamięci tamten incydent. Skandal. Spore niedopatrzenie ze strony organizatorów. A tutaj mogą urywać sobie kończyny i nikt im zarzutów nie stawia. Co prawda, uważał, że Darksworth był winny, ale wiedział też, że nie tylko on ponosił odpowiedzialność za to, co się stało. -Ja?... Dostałem kilka dni wolnego z okazji Igrzysk. I pomyślałem, że wpadnę...-wyjaśniłem, chociaż widać było po mnie, że średnio jestem tym zainteresowany.-Więc właściwie kręcę się bez celu.
Hilda
Liczba postów : 229
Dołączył/a : 06/10/2013
Temat: Re: Trybuny Wto Gru 08 2015, 21:37
Najpierw podskoczyła, wystraszona nagłą (dla niej) obecnością Tamiego, a następnie chlasnęła go otwartą dłonią w twarz, za zadanie jej intymnego pytania. - Jak... Jak mogłeś?- Zapytała, czerwona ze wstydu i gniewu. Zupełnie zapomniała o notesie, jak również i o czekajacych ją zakupach i zadaniu, na które bądź co bądź miała iść właśnie z Tamim. Rozejrzała się dookoła. W jej głowie, cały stadion już usłyszał pytanie Tamiego i wszyscy zastanawiali się teraz, czy to faktycznie są już "te dni". Jak Tami mógł jej to zrobić?
Mejiro Shinji
Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013
Temat: Re: Trybuny Wto Gru 08 2015, 22:14
Cel został osiągnięty, długowłosy zlokalizował grupkę młodych widzów i zbliżył się do nich, aby posłuchać co tam między sobą mówią. Faktycznie rozmowa dotyczyła igrzysk magicznych, komentowali to jedną to drugą walkę jak i poprzednie dni. Ale niestety Mejiro nawet zdania o swojej osobie nie usłyszał. Chyba jednak nie rzucał się w oczy, nie zrobił nic takiego dzięki czemu zostałby zapamiętany. Nic, nawet słowa chociaż chwilę tam za nimi siedział. Nieco przybity wstał i odszedł, aby dłużej nie przeszkadzać grupce, która zaczęła zwracać na niego uwagę. Wstał i ruszył w inne miejsce. Może chociaż uda mu się spotkać jakiegoś znajomego. A jak nie to cóż, chyba się stąd zmyje.
Hilda
Liczba postów : 229
Dołączył/a : 06/10/2013
Temat: Re: Trybuny Sro Gru 09 2015, 22:44
No jak? Jak mógł? Ten Tami nie ma w sobie za grosz delikatności. Czemu ona w ogóle przebywa w jego towarzystwie? On ma tą straszną lalkę, która - mimo bycia bardzo przydatną - jest straszna! Nawet teraz, mimo jej gwałtownej reakcji, on po prostu stał niewzruszony. Nawet ból jego własnej twarzy nie starczył, by coś poczuł. - Odpowiesz mi?
Tami
Liczba postów : 71
Dołączył/a : 08/03/2015
Temat: Re: Trybuny Sro Gru 09 2015, 22:54
- Itte! - Dostał z liścia w twarz. Lecz, jego twarz nadal zostawała uśmiechnięta, przywykł do tego i szczerze spodziewał się takiej reakcji, jeżeli nie powiedzieć, że była ona zamierzona. - Ale co takiego? - Zapytał z niewinną miną. - Co takiego mogłem? Uch... Naprawdę masz?! - Powtórzył zaskoczony. - A to Ci dopiero, wyszło lepiej niż myślałem, hehe. - Masował swój policzek, zadowolony z siebie. - Warui, warui. Nie mogłem się powstrzymać. Nie masz się czym martwić to będzie nasza słodka tajemnica - Nastawił zadziornie palec do ust. - Nasz i oczywiście Doku.~ Ale szczerze to ciekawiło mnie czym byłaś tak zajęta w notatniku? - zapytał, spoglądając na notatnik Akiko.[/b]
Chain
Liczba postów : 470
Dołączył/a : 06/12/2014
Temat: Re: Trybuny Sro Gru 09 2015, 23:03
Chain siedziała, Tora był małomówny, zaś Tim nie wydawał się aż tak chętny do rozmowy, przynajmniej nie z białowłosą. Dziewczyna westchnęła i zaczęła rozglądać się po trybunach, szukając czegoś lub kogoś, na kim można by zawiesić oko... Niestety, to, co działo się dookoła, nie było bardziej interesujące, niż to, co dzieje się na arenie... Jednym słowem "nuuuda" "Ciekawe gdzie jest Yugata?" - przeszło dziewczynie przez myśl, ale nic z tym nie zrobiła...
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.