HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Opuszczona część Slumsów - Page 3




 

Share
 

 Opuszczona część Slumsów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Andree Blancheflour


Andree Blancheflour


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 25/10/2012
Skąd : Księżyc

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySob Lip 06 2013, 16:22

First topic message reminder :

MG

Nieuchronnie zbliżał się wieczór, nasi magowie mieli się spotkać z swym kontaktem przy opuszczonym domu, w tej niezbyt przyjemniej części miasta, jaką są Slumsy.  W całej okolicy kręciło się sporo podejrzanych typów i pomimo tego, że wszyscy zauważali naszych młodych, wspaniale udzielających się charytatywnie... stróżów prawa? Nie... ci to zapewne objadali się pączkami, a jeno jeden z nich przybył tu z własnej woli, by podobnie jak i reszta napełnić swe kieszenie gotówką, a może mimo wszystko chodziło o większe dobro? Kto wie co w ich sercach i głowach się kryje...

W każdym razie, żaden z typów, spod ciemnej gwiazdy, nie odważył się choćby zbliżyć do idących swą drogą magów. Ciekawe dlaczego? Na to pytanie, nie udało się nikomu jednak uzyskać odpowiedzi. Jeden po drugim, każdy z odważnych młodzików zbliżał się do Starego, rozpadającego się dworu. Przy wejściu do niego już czekał pewien mężczyzna. No oko miał jakieś czterdzieści lat, odziany był w dość poniszczony i tani garnitur, okulary przeciwsłoneczne zakrywały jego zmęczone i podkrążone oczy, a ostatki włosów na głowie tańczyły wraz z wiatrem, ledwo się na łepetynie utrzymując. Tak, to był człowiek z którym wszyscy mieli się spotkać, to nie on zlecał zlecenie, to było pewne, ale zleceniodawca wolał nie pokazywać swej twarzy...

------------
(Czas na odpis macie do Wtorku wieczorem. Jak zapewne widzicie, jest to najzwyczajniejszy w świecie wstęp, dam wam drobną podpowiedź i powiem, że warto pytać o ważne rzeczy, to by było na tyle~)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1027-konto-andree#15240 https://ftpm.forumpolish.com/t1011-andree

AutorWiadomość
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyPią Lip 26 2013, 14:25

MG

Melior wraz z Cassandrą nie mieli najmniejszych problemów by przejść pomiędzy kocurami i idąc swym tempem i patrząc by przypadkiem żadnemu z kotów nie dreptać na ogon, w krótkim czasie dogonili resztę, gdyż ci się zatrzymali. Tymczasem Carlos zajął się biegnącą na niego dziewczynką, łapiąc ją w swe ramiona i zajmując jej łzami.
- W-w-wujaśka! P-p-polwali! Zablali go! T-tijam!
Wyjąkało dziecko wskazując lewą rączką za siebie, na drogę którą macie przed sobą. Tymczasem Arturia, sprawdziła ją przy pomocy swego zaklęcia i cóż takiego zauważyła? Cóż, z pewnością nie był to całkowity mrok, jednak również nie światło, wydawało się, ze obie barwy mieszały się z sobą, momentami jedna była większa, kiedy indziej kto inny...

Czas do wtorku 22:00

Mel- 104% MM

Informacja: Wybaczcie tyle czekania, jednak strasznie zawalony tydzień mam, dodatkowo do wtorku nie ma mnie zbytnio na forum x.x'.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyPią Lip 26 2013, 23:41

Cóż wszystko najwyraźniej szło dobrze, gdyż udało się jakoś przejść kocią zaporę, dzięki czemu mogli się zbliżyć do pozostałych. Ta na tej misji zdecydowanie wolał być w większej grupie. Jednakże znalazło się pewne ale, mianowicie trzeba było się uwolnić z chwytu Cassandry, gdyż nie wiadomo jak zareaguje Colcia. No jakby nie patrzeć lepiej, by panna Dusthert nie skończyła jako kaleka, a towarzyszce zdecydowanie należała się chwila spokoju. Po za tym trzeba przyznać, że to było dziwne trochę doznanie, gdyż to zazwyczaj to on był tulącym. Specyfiki dawało jeszcze to,że to była obca dziewczyna. Co prawda nie mógł narzekać, lecz wolał samemu przyczepiać się i to do Colette. Wolną ręką nieagresywnie i spokojnie odczepił dłonie Cassandry.
- Dziękuję za troskę, ale to już chyba lekka przesada. Przypuszczam, że będzie wystarczyć jeśli będę w zasięgu ręki. - Rzucił uprzejmym tonem z delikatnym uśmiechem.
Gdy dotarli do dziewczyn postanowił przysłuchać się rozmowie Carlosa z nieznajomą panienką. Cóż jakby nie patrzeć lepiej wiedzieć co się dzieje.
- Ciekawe czy na coś dziwnego trafimy. - Odparł z lekka zamyślony do dziewczyn kierując się ku drugiemu chłopakowi w grupie. - A, możesz powiedzieć czy to była osoba lub grupa ludzi? - Rzucił łagodnym tonem, o ile wcześniej usłyszał słowa małej oraz jeśli zdołał wcześniej wystarczająco podejść.
W między czasie postanowił zrobić mały eksperyment. Używa Conteggio (z wł. Policzenie) by sprawdzić ile osób władających magiczną mocy jest w promieniu 15 metrów, a następnie 30. Cóż lepiej wiedzieć czy w okolicy nie ma potencjalnego zagrożenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySob Lip 27 2013, 00:17

- Ouh.- rzuciła w odpowiedzi Meliorowi kiwając potakująco. Miał chłopak rację, przynajmniej trochę. Bo w końcu tak jak sam powiedział wystarczyło, że było zasięgu ręki. Aż zrobiło się jej trochę głupio. Starała się to ukryć za uśmiechem, ciekawe na ile się jej to udało.
Ale najważniejsze, że w spokoju udało im się dotrzeć do pozostałych. Cass uśmiechnęła się, tym razem zwyczajnie. Nie żałowała wcześniejszej akcji, co prawda teraz zrobiłaby to odrobinę inaczej, ale nie żałowała.
Chwilę po Melu dotarła do dziewcząt. Szła kawałek za nim, po tym jak on próbował od niej uwolnić. Pewnie nie poszło by mu tak łatwo gdyby czerwonowłosa się go mocniej przytrzymała. Ale tego nie zrobiła. I chyba dobrze, bo mogłoby się to wszystko źle skończyć.
Więc dołączyła sobie do pozostałych. Stanęła kawałek za nimi w cieniu i zaczęła patrzeć. Patrzeć i słuchać. I tylko tyle, buźki nie otworzyła. Nie miała niczego do dodania, a kłapać bez sensu jej się nie chciało. Jeśli pozostali rusza dalej to i ona to zrobi, jeśli zdecydują się dłużej tu zostać Cass zrobi tak samo. Jedyne co biedne dziewczę jeszcze zrobiło to przywołało sobie szalik. Zaraz obwiązało nim pół twarzy. Cass like a ninja~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Carlos


Carlos


Liczba postów : 132
Dołączył/a : 21/06/2013

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyNie Lip 28 2013, 16:24

Carlos był lekko zaskoczony, nie sądził iż ta dziewczynka będzie miała coś wspólnego z ich sprawą, zaś jej głos wyrażał strach. Oczywiście blondyn ukrył swoje zaskoczenie pod maską delikatnego uśmiechu.
-Dobrze więc Panienko, uratuję Twojego wujka...
To powiedziawszy pogłaskał dziewczynę po głowie i włożył swoją elegancką laskę pod prawą pachę, a następnie bez jakiegokolwiek ostrzeżenia objął lewą ręką dziewczynę i delikatnie odchylił do tyłu by prawą ująć nogi. Verno następnie wstał z przykucnięcia unosząc dziewczę na rękach.
-Wybacz Panienko, ale nie zostawię cię tu samej, zaufaj mi uratujemy Twojego wujka, byłaś dzielna wytrzymaj jeszcze trochę...
Mówił z troską w głosie podczas gdy Melior dotarł do nich, o dziwo był przed którąkolwiek z czarodziejek.
-Meliorze ta młoda dama widziała jak porywają jej wujka...
Rzekł nim ten zadał swe pytanie, przez co nie miało większego znaczenia, czy słyszał dziewczynkę uprzednio, czy też nie. Następnie Carlos skinięciem głowy po uzyskaniu odpowiedzi przez Meliora bądź też nie, wskazuje kierunek ukazany mu przez dziewczynkę.
-Nie traćmy czasu przyjacielu, każda sekunda się liczy.
Po czym zwrócił się sam w stronę z której przybiegła dziewczynka, wszak musiała być zgodna z tą wskazaną.
-Trzymaj się mnie mocno Panienko.
Rzekł posyłając jej z uśmiechem oczko, po czym lekko pochylił się do przodu i ruszył we wskazanym kierunku. Dziewczynka powinna ważyć około 30 kilogramów, tak więc Verno nie powinien mieć większych problemów z niesieniem. Chociaż kto wie, jeśli to była iluzja to właśnie przesadny ciężar mógł zdradzić pułapkę, a wtedy błękitnooki odstawi ją mając się na baczności.

Biegnąc z dziewczynką Verno ostrożnie stawia kroki i patrzy przed siebie, jednak zwraca się ku dziewczynce by niejako głosem ją uspokoić pytaniami.
-Panienko, czy nie jest Ci czasem niewygodnie? I przede wszystkim jak Ci na imię?
Gdyby coś się stało i mimo uwagi blondyn miał się przewrócić z dziewczynką na rękach, wtedy to obraca się upadając by wylądować na plecach. Verno ma też się na baczności wobec ewentualnych napastników, gdyby ktoś wyskoczył na niego z naprzeciwka to wtedy też obróci się plecami by osłonić dziewczynkę. Carlos miał świadomość iż do tej pory nie słyszano o świadkach porwań, więc możliwe iż dziewczynce groziło niebezpieczeństwo. W głowie blondyna rodziła się też inna wątpliwość, znajdowali się na terenie o szarganej reputacji, a co jeśli jacyś pospolici bandyci ukrywali się za imieniem porywacza tej nocy?
Verno jednego był teraz pewny, najważniejsze jest bezpieczeństwo dziewczynki i to by się nie rozdzielać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2195-konto-bankowe-carlosa#38408 https://ftpm.forumpolish.com/t1120-carlitto https://ftpm.forumpolish.com/t2204-carlos-verno#38649
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyWto Lip 30 2013, 07:22

Jak widać póki co Carter nie używała swej magii - wszak w obecnej chwili żadna towarzyszka sobie tego nie życzyła, więc i brązowowłosa nie miała powodu by robić coś wbrew woli nowych znajomych. Dlatego też odpowiedzi Arturii, przyjęła z ciepłym i zrozumianym uśmiechem by było wiadome, że bez problemu zgadza się i na imię i na to by 'w razie czego' dopiero użyć zaklęć. A teraz? Teraz pozostało mieć na oku męską część towarzystwa...Oh, no tak - Cassandra i Melior wreszcie do nich dołączyli, więc i von Terks wyminął dziewczyny, idąc do Carlosa, który...Huh, naprawdę zdawał się dżentelmenem dla dziewczyny w każdym wieku - co naturalnie było na plus. Z drugiej strony...Cole wyobrażała sobie zawsze wujków jako nieco starszych panów. Nie, aż tak bardzo starych, ale nie określiłaby ich mianem 'młodzi mężczyźni' - bo właśnie tacy byli porywani, prawda? Z drugiej strony chyba wujkowie mogliby niektórzy uchodzić pod tą kategorię...Nie mniej jednak była to misja, a radna była dość podejrzliwa, więc dzięki swemu pwm miała zamiar wyczarować dwie karty - pierwszą za plecami Mela, a drugą za plecami Carlosa. Ot nie bardzo rzucające się w oczy bo małe, ciemno było, a i hałasu nie robiły, więc pewnie i chłopacy tego nie zauważą, więc...tym lepiej. Po prostu, gdyby coś miało się niepokojącego wydarzyć to chowa starałaby się schować męską część towarzystwa do kart i wycofać je w swoim kierunku. Wszak jednak lepiej by porwani nie zostali...Dlatego też owe karty miały być czymś 'na wszelki wypadek'. No i nie dzieliła się tym z innymi, ale jeśli ktoś z ich grupki dostrzeże to naturalnie Carter bez problemu odpowiedzi udzieli. W końcu to nie była żadna tajemnica - przynajmniej nie przed towarzyszami.
Tak czy inaczej wciąż szła nieco z tyłu bo...kobiety mogły wystraszyć porywacza, albo dziecko mogłoby czuć się przytłoczone obecnością tylu osób, więc lepiej zostawić tą sprawę 'rycerzom'. Jaka mała dziewczynka nie chce być uratowana przez takie persony? O ile oczywiście dziecko prawdę mówiło...No, ale cóż...Starała się iść nieco z tyłu, ale tak by nie stracić z oczu męskiej części towarzystwa. Trzeba być gotowym, więc i karty cały czas powinny dzielnie lecieć tuż za pleckami Meliora i Carlosa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyWto Lip 30 2013, 17:37

Archie skinięciem i delikatnym uśmiechem odpowiedziała Cole, po czym schowała się jeszcze bardziej w cień. Gdy ujrzała to, co dziecko ma w sobie trochę odetchnęła. Światło i Mrok się równoważyły, to RACZEJ dobrze, choć wolała uważać. Tak na wszelki wypadek. Kompletnie inną parą kaloszy było zachowanie Carlosa. Było tak bardzo niepasujące do tego miejsca.Tak nierealne i bajkowe. Było cudowne. Jeszcze inną sprawą była wątpliwość, czy powinni zabierać dziewczynkę z sobą. Ale skoro Carlos obiecał jej ochronę to lepiej jej nie zostawiać. Niewiele jest okrutniejszych rzeczy, niż zniszczenie zaufania i opuszczenie dziecka...
Ona sama nie podeszła do magów. Minęła ich jakby ich nie znała. Zwiększyła też czujność i ruszyła do przodu, bacznie obserwując zakamarki. Stara się być jak najmniej widoczna i słyszana. Używa Fae na każdej napotkanej istocie, czy to człowiek, czy szczur, czy jeszcze coś innego. Jednocześnie stara się mieć baczenie na pozostawionych towarzyszy. Przygląda się też temu co nad nią i nad nimi. No bo czemu nie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Andree Blancheflour


Andree Blancheflour


Liczba postów : 147
Dołączył/a : 25/10/2012
Skąd : Księżyc

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyCzw Sie 01 2013, 17:32

Mg

Carlos podniósł dziewczynkę, ta nie protestowała, ba, nawet chyba się nieco uspokoiła. Tymczasem grupa naszych dzielnych magów postanowiła się nieco przegrupować, dziewczyny zmieniły się w wyrafinowanych ninja, chowających się po cieniach, no.. szczególnie Cass, która nawet image zmieniła! Melior po raz kolejny postanowił zabawić się swym "czary-mary", które dostarczyło mu całkiem interesujących informacji, mianowicie w otoczeniu 15 metrów, znajdowały się dwie osoby korzystające z magi(nie licząc was), jeśli zaś chodzi o 30 metrów 4 osoby. Po otrzymaniu swych upragnionych informacji, Melciuś ruszył wraz z Carlosem i jego małym "bagażem" w kierunku wskazanym przez dziewuszkę, reszta grupy, oczywiście chowała się po cieniach. Co jakiś czas mijaliście czarne koty, które co dziwnie w ogóle się od siebie nie różniły, wedle zaklęcia Arturi miały w sobie... pustkę, wszystkie nie licząc jednego w którym był mrok, jednak i ten "egzemplarz" niczym się od reszty wyglądem i zachowaniem nie wyróżniał. Bystry wzrok naszej światłej Panny pozwalał jej dostrzec coś jeszcze, choć było to dość ciężkie przez wszechobecne ciemności to  wydawało się, że te wszystkie kociaczki szły tropem naszych zdolnych magów?


W końcu dziewczynka kazała się Carlosowi zatrzymać..
- Tju! Tutaj! Tju był Wójaśek!
Wykrzyczała dziewczynka nieco się szarpiąc, widać chciała zejść. Miejsce wyglądało na sam środek skrzyżowania, domy, jak to domy w tym otoczeniu, niczym szczególnym sie nie wyróżniały, w dodatku było w nich ciemno... jak w calutkiej okolicy, ani śladu jakiegokolwiek człowieka. A jedyna działająca w okolicy lampa oświetlała fragment ulicy na którym leżał sobie... męski but? I.. nic poza tym. W ten z ciemności za naszymi kochanymi magami zaczął dochodzić krzyk, krzyk dobrze każdemu znany, należący do uwielbianego przez was staruszka który zlecił wam zadanie. Wydawało się, że był daleko nie było nawet widać jego sylwetki, krzyczał coś o porwaniach i zdawało by się, iż wołał o pomoc? Tylko co mogło się tam stać, no i co z tym miejscem...?

Mel- 104% MM

Czas do: Sobota 16:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1027-konto-andree#15240 https://ftpm.forumpolish.com/t1011-andree
Arturia


Arturia


Liczba postów : 190
Dołączył/a : 29/11/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySob Sie 03 2013, 11:02

Nie na żarty przestraszył Arturię widok stada sztucznych kotów i wśród nich tylko jednego z duszą, do tego mroczną. Nie spuszczając tego jedynego z oka, oznacza go Laserem [PWM] wprost ze swojej lewej siatkówki, starając się nie świecić mu po oczach. Kotu spojrzenie na Arturię nic nie da, bo dla wszystkich i tak widoczny jest tylko mały czerwony punkcik na celu, a więc na kocie. Jej oczy pozostały bez zmian...
- Colette, karta! - powiedziała niegłośno, lecz alarmująco. Wtem dotarło do niej, że komuś rozkazała. Nikt jej nie kazał rządzić innym, więc źle się poczuła przez ten rozkaz. Trudno, później przeprosi. Już miała podać info o reszcie kotów, gdy zabrzmiał krzyk ich zlecenio-pośrednika. Nie wiedziała w pierwszej chwili co zrobić, a przecież się nie rozedrze. Podjęła decyzję, mówiąc do reszty, najlepiej w momencie, kiedy kot będzie w karcie:
- Ten kot jest zły. Inne są jakieś nieprawdziwe. A w ogóle to czy to normalne, że ta ferajna idzie za nami? - Jeśli ktoś chce coś powiedzieć, czy ja poinformować, słucha i przyjmuje informacje, po czym ruszyła w stronę krzyku, świadoma, że może to być pułapka...
W razie, gdyby coś ją zaatakowało, kontratakuje Promieniem Światła [zaklęcie D], jednocześnie uskakując w bezpieczny bok, podskakując nad nim lub uchylając się...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1080-konto-arturii https://ftpm.forumpolish.com/t422-arturia https://ftpm.forumpolish.com/t1519-wszystko-co-pod-sloncem-i-gwiazdami
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySob Sie 03 2013, 11:44

Jakby nie patrzeć póki co nic szczególnego się nie działo. Co prawda koty znajdujące się co jakiś czas, można było uznać, że dziwnie podejrzane, ale...bezdomne to koty to chyba normalka? Poza tym jest miliony czarnych kotów, które niczym się od siebie nie różnią, więc normalny człowiek - taki jak Carter - nie miał powodu podejrzewać te stworzenie o coś bo byłoby to irracjonalne i nieuzasadnione...no i owiane paranoją.
W każdym razie grupa rycerzy z małą księżniczką w końcu się zatrzymała, więc i sama Colette również to uczyniła, nadstawiając tym samym o wiele bardziej uszków i oczków by nic ich nie zaskoczyło. Najchętniej sama po prostu by ruszyła w przód by rzucić okiem na but, ale cóż...To mężczyźni robili tutaj za pierwszy front, rycerzy i...przynęty, więc jednak brązowowłosa musiała pozostać nieco w cieniu - dobrze, że umiejętność skrytobójcy jej na to pozwalała o wiele bardziej...więc tym bardziej pozostawała cicho i w skupieniu obserwowała poczynania innych.
W każdym razie Arturia wyszła pospiesznie z pewnym rozkazem, a że pospiesznie i krótko to wiadomo, iż to ważne oraz prędkie. Z tego też powodu zwrócił szybko wzrok w danym kierunku, gdzie powinien być 'naznaczony' przez towarzyszkę kot, przy którym powinna momentalnie pojawić się karta, która miała owego kotka zamknąć w sobie - karcianym więzieniem - po czym przylecieć do rąk Carter. Nie była co prawda pewna co powinna z nim zrobić w chwili obecnej, ale...póki co mogła tylko się przyjrzeć i...zastanawiać...Notabene informacja o tym, że koty tutaj są dziwne...no dotarła do niej, więc miała zamiar od tej pory zwracać uwagę na owe stworzonka.
Wtem jednak ku zdziwieniu radnej, rozległ się krzyk. Krzyk znajomy bo nie trudno było się domyśleć, iż należy do mężczyzny, który uchodził za ich zleceniodawcę, ale...dlaczego wołał o pomoc? No cóż...jego na pewno nie porywali bo nie był młody, więc może przed chwilą był świadkiem jakiegoś porwania?! Albo to, albo...to pułapka, która ma odwrócić ich uwagę, huh...Nie mniej jednak Colette nie mogła pobiec - jej karty ciągle znajdowały się przy plecach Carlosa i Meliora, więc wolała ich teraz nie spuszczać ani z oka, ani z kart by w każdej chwili móc ich zamknąć w więzieniu i wrócić do siebie...Na szczęście Arturia zdecydowała się sprawdzić krzyk, więc...Cole zastanawiała się czy Cass dotrzyma towarzystwa i wsparcia Art...Dodatkowo miała nadzieję, iż męska część towarzystwa ma świadomość, iż gdyby działo się coś strasznego to one by się nie bawiły już w podchody, a poinformowały ich, więc...sama się nie wychylała i miała nadzieję, iż rycerze skupią się na zadaniu oraz pomocy dziewczynce.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySob Sie 03 2013, 12:47

Cass podobnie jak dwójka dziewcząt obok szla sobie w cieniu. Naprawdę czułą się jak ninja z tym szaliczkiem obwiązanym wokół głowy do wysokości nosa. Ale mimo tych wygłupów wcale nie traktowała tego jak zabawy. To była poważna sprawa i czerwonowłosa zdawała sobie z tego sprawę. Dlatego uważnie obserwowała męską część towarzystwa przed nimi. Normalnie prawie nie mrugała. Jakby coś zaczęło się dziać od razu mogłaby wkroczyć. Tylko, że nic takiego się nie działo. Szli sobie i szli, aż w pewnym momencie się zatrzymali, bo dziewczynka na rękach Carlosa rozpoznała miejsce w którym parowano jej wujka. Cass również stanęła, w bezpiecznej odległości wciąż kryjąc się w cieniu. Mimo to miała jakieś takie przeczucie, że to krycie się w ciemności na wiele się nie zda. Cóż zobaczy się...

Wtem nagle Arturia rzuciła coś do Col. W pierwszej chwili czerwonowłosa nie załapała o co chodzi, ale zaraz zauważyła niewielką czerwoną kropkę na kocie. Ale nawet po tym nie do końca wiedziała o co chodzi. Po co oznaczać jakiegoś kota? Niby dziwne, że całe ich stado wciąż podążało za nimi, bo koty z tego co przynajmniej Cass się orientowała to w takich grupach się nie czują. Widocznie albo dziewczyna nie wiedziała tyle co Art, albo... Sama już nie była pewna. W każdym razie nie miała czasu dłużej się nad tym zastanawiać. Usłyszała krzyk za plecami, to był znajomy głos. W moment podjęła decyzję co zrobić.
- Ja lecę sprawdzić co się tam dzieje. Później do was dołączę. rzuciła pospiesznie i robiąc tył zwrot ruszyła w stronę, z którego dobiegał krzyk. Ale nie biegła też na złamanie karku. To było miarowe tempo, w którym za szybko nie powinna się zmęczyć. Uważała też na okolicę. W razie czego gotowa się bronić jeśli ktoś by zaatakował. W końcu po takiej okolicy można się czegoś takiego spodziewać. Na szczęście nie była sama. Art również postanowiła sprawdzić co się tam stało.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySob Sie 03 2013, 14:16

Cóż badania dały całkiem interesujące wyniki, okazało że w okolicy jest parę osób władających magią poza nimi, pytanie tylko czy ktoś z nich był tym porywaczem czy nie. po jakimś czasie spaceru w końcu dotarli do pierwszego stopu. To znaczy tam gdzie chciała ich zaciągnąć mała dziewczynka. Po drodze jednak nasunęła mu się pewna myśl. Mianowicie miał wrażenie, że w okolicy chyba kręci się sporo kotów. Okolica wzbudzała u siwowłosego wrażenie opustoszałej. W między czasie usłyszał również krzyk pośrednika. Uznał jednak że lepiej to zostawić dziewczynom. Sam natomiast postanowił coś jeszcze sprawdzić. Mianowicie wcześniej w pobliżu było 2 magów a widział tylko koty i tą małą. Dlatego też stwierdził, że lepiej się upewnić lub wykluczyć tą opcję. Więc będąc od małej i Carlosa zaledwie w odległości 1 metra odpala Conteggio (z wł. Policzenie) by sprawdzić ile osób władających magią jest w promieniu 1 metra. Potem powtarza to w stosunku do 5,10 i 15 metrów. W pewnej chwili spogląda też w górę i się rozgląda, cóż ponoć porywacz mógł latać też na miotle.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Carlos


Carlos


Liczba postów : 132
Dołączył/a : 21/06/2013

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySob Sie 03 2013, 16:18

Verno śpieszył do miejsca gdzie porwano wujaszka młodej panienki i doprawdy właśnie tego się spodziewał. Pośród mroku jedna latarnia i but, poszlaka i jednocześnie pułapka. Carlos szybko założył iż wujaszek podszedł do światła obawiając się czegoś i właśnie stamtąd był porwany, a więc ślady w miejscu porwania mogły zdradzić najwięcej.
-Spokojnie Panienko.
Rzekł bardzo spokojnym tonem różniącym się znacznie od reakcji dziewczynki. Jednak Verno nie puścił jej od razu, nim to zrobił zbliżył się do samego buta i dopiero tam powoli ją opuścił.
-Czy to bucik twojego wujaszka?
Zapytał sięgając po buta zerknąwszy uprzedniio tylko kątem oka, zaś samemu przyglądając się Meliorowi i dziewczynce, jeśli coś miało wyskoczyć zza niego to zaalarmować go miały reakcje zebranych. Stosując tą metodę Carlos korzystał z pola widzenia trzech osób, sam też zwracając uwagę na to co się dzieje za Meliorem. No cóż, mężczyzna nie widział kobiet, dobrze się skryły, jednak wystarczył fakt iż one widziały ich.
Jeśli nic szczególnego się nie stało to błękitnooki odchrząka i przysuwa buta do swojej twarzy i ostrożnie powąchał go i zajrzał, czy czasem siano nie znajduje się wewnątrz.
Następnie Carlos zostawia buta przed dziewczyną jeśli ta mu nie zbiegła i poczyna oglądać już pewniej rozświetlone miejsce. Jeśli miejsce to było brukowane to nie dostrzeże za wiele, ale zawsze była szansa, że nawet bruk był brudny i odciski buta szło jakieś dostrzec. Verno ciekaw jest czy nie widać śladów które by się tutaj czasami nie urwały, albo nie było widać, że ktoś ogłuszył tutaj wujka i ciągnął go po ziemi. Bo przy czym mężczyzna mógł zgubić buta? Jakby porwali go do góry to faktycznie mógł mu się zsunąć, bądź mógł ciągnięty szurać pietami i go stracić.
-Co się tutaj stało?
Rzucił w eter i dostrzegł teraz dużą liczbę kotów, nie mógł ich co prawda dostrzec wcześniej, gdyż szły za nimi.
-Gdyby napastnik zmieniał młodych magów w koty to sprawa była by rozwiązana...
Rzucił z ironicznym uśmiechem na widok nie codziennego zjawiska.
Po tym dosłyszał znajomy krzyk i zrozumiał, że stanęli w dość niekorzystnej sytuacji.
-Ktoś dla kogo tutejsi mieszkańcy wydają się być tak posłuszni nie powinien być tak bezbronny, ale z drugiej strony powinien wiedzieć coś o naszej uroczej damie i jej wuju. A także niepokoją mnie te koty...
Rzucił bezpośrednio do Meliora i to z poważnym wyrazem twarzy chcąc by ten podjął decyzje o działaniu. Po poważnym tonie postanowił twarz przyoblec w delikatny uśmiech kierowany w stronę dziewczynki. (O ile nie dała dyla, mam uczucie, że da) =O
-Powiedz nam co się dokładnie stało, a dorwiemy tych nikczemników w Twoim imieniu Panienko, czy widziałaś jak wujek zniknął i czy możesz go nam opisać?
Jeśli na miejscu zdarzenia nie było słomy to Carlos jest prawie pewny iż to zgoła zupełnie inna sprawa i dlatego ma zamiar następnie po sprawdzeniu tego miejsca udać się w stronę krzyku. Blondyn nie wiedział jak zareagowały kobiety na krzyk i postanowił nie zaprzątać sobie tym głowy nim nie wezwą go do konkretnego działania, najważniejsze by działać z rozmysłem i nie dać się ogłupić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2195-konto-bankowe-carlosa#38408 https://ftpm.forumpolish.com/t1120-carlitto https://ftpm.forumpolish.com/t2204-carlos-verno#38649
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyWto Sie 06 2013, 17:11

Mg

Przepraszam, ze obecnie tak mało odpisuję, jednak po prostu jestem za granica, w pracy i czasu na siadnięcie do postka mam mało. Post normalny pojawi się dopiero na dniach.(Przepraszam Q_Q)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptyNie Sie 11 2013, 19:17

MG


Cassandra ruszyła w stronę krzyku, Artunia również tam ruszyła, jak tylko zaznaczyła laserkiem biednego kociaka. W każdym razie dwie dziewczyny zostawiły resztę za plecami i popędziły za głosem, chwilkę im to wszystko zajęło, no ale w końcu dotarły, jednak to co zobaczyły z pewnością nie było staruszkiem. Na środku ulicy stała młoda dziewczyna, nastolatka na oko miała jakieś.. dwanaście, trzynaście lat. Jej ubranie.. z pewnością było dalekie od tego do czego przyzwyczajone było to miasto. W dłoniach trzymała miotłę, czyżby to ona była wielkim złym porywaczem?
- Eeee? Babki? Niee... chłopy? To nie tak miało być... Głupia kocia starucha... źle... źle.... źlee... Uh chce mi się płakać. Marudziła pod nosem dziewczyna, nie zwracając na nasze drogie panny większej uwagi.

W miedzy czasie Colette postanowiła zająć się dziwnym kotem, który wskazała jej laserem Artunia, jej plan był prosty, jak najszybciej złapać kotka w kartę. "Zła, maltretująca zwierzątka" brunetka przystąpiła do działania. Na szczęście dla niej kot zdawał się nie zdawać sobie sprawy z tego, że chcą mu zrobić kuku, dlatego też Colcia, bez problemu złapała go w swą kartę wszystkie inne koty zaczęły się w tym momencie rozbiegać, uciekać... po okolicznych dachach.

-Njee ma, njee ma wójcia!
Rozpłakała się na nowo dziewczynka, po postawieniu jej na ziemi, na pytanie dotyczące buta pokiwała tylko głową, jednak nie... żadnego dyla nie dała, kurczowo się Pana Carlosa trzymała. Tymczasem on przyjrzał się bliżej butowi, ot niby nic ciekawego, wyglądał i śmierdział jak stary but, nic odkrywczego, żadnych śladów również nie było, wyglądało to trochę jakby ktoś zostawił go tu specjalnie. Nagle, z buta wypadła kartka papieru, zapisana. "Czyż nie marzysz o raju? Sir Carlosie? Nic nie mówi, pomyśl, lecz trzymaj kartę blisko serca..." - Taką oto treść posiadała karta. Po za nią nie było już nic wartego uwagi, żadnych śladów... nic. Melior natomiast, pielęgnował swe matematyczne zboczenie, po raz kolejny korzystając z policzenia i przeczesując okolicę...Badanie wykazało, to co  Melciuś podejrzewał okolicy jednego metra od Carlosa i jego, znajdowała się jeszcze jednak istota korzystająca z magi, druga znajdowała się przy Colci...
- W-wójcio jest duzi, jak ten siwy staruszek! Ma ręce, nogi, lude włosy!

- Wygląd dziewczyny, na którą natknęły się Cass i Artunia.

Mel- 104% MM

Col- 100% MM

Termin: 2013-08-14   20:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 EmptySro Sie 14 2013, 13:17

Cóż było coraz dziwniej, no ale trzeba dalej robić swoje. Co ważniejsze okazało się, iż jacyś magowie są już obok. szkoda tylko,że jakoś nie bardzo dało się ich dostrzec. Najpierw postanowił ostrzec towarzyszkę, no ale nie mógł tak po prostu do niej wrzasnąć. Dlatego postanowił powiedzieć tak jakby mówił do Carlos.
- Hmm, jakiś mag jest czy Colette, ciekawe czy to jeden z naszych. - Rzucił spokojnym tonem, lecz odrobinkę głośniej niż zazwyczaj.
Czemu w ogóle starał się informować dziewczynę? No więc przy poprzednim krzyku chyba część osób udała się do kolesia, z którym na początku rozmawiali, a więc ona teraz mogła być sama z wrogiem. Nie zapomniał jednak o tym że ktoś miał być w promieniu jednego metra od nich więc natychmiast sięgnął do sakwy po swoją laskę i zrobił wymach wokół siebie, lecz tak by nie zranić małej i Carlosa. Wtedy naturalnie poprosił kolegę o współpracę.
- Hej sprawdź ręką przestrzeń po drugiej stronie. - Odrzekł szybko, licząc, że chłopak go po prostu posłucha.
Jeśli znajdą niewidzialnego gościa to spróbuje go trzepnąć parę razy laską, cóż może stanie się znowu widzialny. Jeżeli nikogo takiego nie wykryją, to przejdzie do drugiej opcji.
- Panienko powiedz, władasz magią? - Odparł zamyślonym tonem.
Cóż lepiej mieć wszystkie wątpliwości z głowy, by przez to nie popełnił jakiejś pomyłki. W między czasie zerknął też na kartkę Carlosa.
- Co to jest? - Spytał z zainteresowaniem.
Naturalnie cały czas rozglądał się wokoło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Sponsored content





Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczona część Slumsów   Opuszczona część Slumsów - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Opuszczona część Slumsów
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Północne wejście do slumsów
» Opuszczona kopalnia
» Opuszczona wieża
» Opuszczona kopalnia
» Opuszczona fabryka węgla

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia :: Slumsy
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.