HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Melior von Terks




 

Share
 

 Melior von Terks

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Melior von Terks Empty
PisanieTemat: Melior von Terks   Melior von Terks EmptyPon Sie 13 2012, 14:56

Imię: Melior
Nazwisko: von Terks
Wiek: 21
Wzrost: 1,85m
Waga: 85kg
Gildia: Wolny strzelec
Klasa Maga: 0

Charakter: Melior jest typem lekkoducha, który nie przejmuje się niczym poza paroma mało istotnymi drobiazgami. Ktoś kiedyś nawet powiedział, iż „Zagłada świata by go nie ruszyła, ale zamknięcie najbliższej cukierni doprowadziło by tego chłopaka do rozpaczy.” Cóż właściwie to, nie można temu zaprzeczyć, tym bardziej, że ten osobnik nie wyobraża sonie godziny bez skonsumowania czegoś słodkiego. Na co dzień można nazwać go miłą osobą, rzadko kiedy z jego twarzy schodzi uśmiech, jednakże gdy zaczyna grać w karty budzi się w nim prawdziwy demon. Wtedy zakłada pokerową maskę i używa wszelakich sztuczek by wygrać, nie oszczędza nikogo, no chyba, że wcześniej obiecał co innego. Lecz wróćmy teraz do jego zwyczajowej wersji, lubi spokój, jednak nie znaczy to, iż przepada za nudą i monotonnością, ależ żadnym wypadku. Melior takiego stanu na dłuższą metę nie jest w stanie znieść. Nie mając nic do roboty może zacząć świrować i wyrabiać dziwaczne rzeczy. Warto też zaznaczyć, że darzy sympatią pewną dziewczynę, Colette, chociaż obecnie nie bardzo zdaje sobie z tego sprawę. Również odrobinkę się jej boi zwłaszcza gdy ta jest dość znacznie poirytowana, w sumie nie ośmieli się na poważniejszy pojedynek z tą dziewczyną, co najwyżej na jakieś zagrywki wobec niej, co i tak nie zawsze kończy się dobrze dla niego.

Wygląd: Osobnik ten jest dość wysokim facetem o raczej średniej posturze. Włosy jak na faceta ma nawet całkiem długie i gęste, chociaż nie sięgają mu one do ramion. Często niepoprawiane opadają zasłaniając mu lewe oko wraz z połową twarzy, jednak Meliorowi z lenistwa jakoś fryzury nie chce się poprawiać. Ich barwę można by określić jako fioletowo-szarą. Natomiast spoglądając w jego oczy można zauważyć, iż są one w odcieniu karmazynowym. Co do cery ma ją dość jasną, zresztą jak całą resztę skóry. Cóż spowodowane to jest tym, iż chłopak nie lubi się opalać więc sporo czasu spędza w cieniu lub pomieszczeniach. Melior przeważnie ubiera się luźno, ta nie lubi ciasnych ciuchów. Zazwyczaj nosi białą pelerynę z długimi rękawami, fioletową koszulę obwiniętą u szyi granatową chustą oraz czarne spodnie. Nieodzownym elementem jego image jest też czarna laska ze złotymi zdobieniami.

Historia:
Melior urodził się w miejscowości Hosenka, jako syn jednej z bogatszych rodzin kupieckich. W sumie mu jako dziecku dób materialnych nie brakowało. Dostawał różnorakie zabawki, a nawet książki za swych wczesnych lat. Cóż gdyby nie jeden szkopuł to można by rzec, że wiodło mu się wręcz idealnie. Wracając jednak do tego ale, czymże był ten brak? No więc, właściwie to nie miał żadnych znajomych, rodzina ściśle pilnowała, aby nie zadawał się nikim spoza posiadłości, no chyba, że dana persona była gościem. Z tego właśnie powodu czuł się nieraz samotnie, można by rzec też, że był wtedy zupełnie inną osobą niż teraz. Lecz sporo w losie chłopaka jednak zmieniło gdy rezydencję odwiedził pan Carter (jeden z ważniejszych partnerów biznesowych ojca) wraz z swą córką. Gdy dorośli zajęli się interesami Melior miał zająć młodą damę. Cóż jako osoba niezbyt obracająca się w towarzystwie, a przynajmniej w tym rówieśniczym nie bardzo wiedział jak mógłby zabawić Colette, gdyż tak zwała się owa dziewczyna. Początkowo był milczący i zamknięty w sobie, jednak z pomocą tej panny nieco się otworzył. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, dlatego też tego samego dnia goście wyjechali. W następnych dniach w sumie wszystko w wróciło na stary tor, jednakże po jakimś czasie Melior słysząc, iż ojciec wyjeżdża w interesach so rezydencji Carterów postanowił się zabrać wraz z nim i w sumie później było tak za każdym razem. Cóż dla chłopaka właściwie była jedyna przyjaciółką jaka zdobył, a przynajmniej tak ją odbierał. Przez ten czas również istotnie się zmienił, w zachowaniu już znacznie przypominał aktualnego siebie. Gdy Carterowie znowu wpadli trzynastolatek na umilenie czasu Cole wymyślił tym razem coś innego, niż tylko przebywanie na terenie posiadłości. Postanowił oprowadzić dziewczynę po mieście, z którym już sam zdołał się nieco zapoznać. Cóż plan miał niezły, niestety na jego realizację padł dość feralny dzień, gdyż w okolicy kręciła się dość niebezpieczna persona. Wracając jednak do wycieczki chłopak oprowadził Colette po paru ciekawszych miejscach miejscowości, zgłodniawszy jednak po jakimś czasie postanowił wybrać się do tamtejszej cukierni. Właściwie mógł sobie na to pozwolić, gdyż zabrał ze sobą trochę grosza, zamierzał też kupić coś dziewczynie, w końcu robił tu za gospodarza i przewodnika. Niestety nie pisane im było tam dotrzeć. Po drodze dostrzegli jakiegoż mężczyznę kłócącego się za straganiarzem, Melior jednak uznając, że to jakieś negocjancie co do ceny postanowił poprowadzić dziewczynę dalej i minąć tą dwójkę. Cóż w sumie to zrobili, jednakże zaraz po tym „klient” wrzasnął, że nie będzie się użerał ze śmieciem i nie ma zamiaru płacić za bule żarcie, a następnie magią podpalił stoisko ze sprzedawcą. Następnie odwrócił się i skupił swą uwagę na Cole i Meliorze, gdyż jakoś w tej chwili nikt inny nie przechodził. Wtem ziemia przed nimi się zapaliła.
- Wybaczcie dzieciaczki, ale tamten marny kupczyk mnie nieco zirytował, więc żeby poprawić sobie humor zabawię się wami. - Odparł mężczyzna nieco szaleńczo się uśmiechając.
Po głębszym przyjrzeniu można było też zauważyć na jego prawym ramieniu znak Interimo. Chłopak będąc zwykłym dzieciakiem nieco się zestresował, chciał jednak jakoś odwrócić tą dziwną i straszną sytuację. Pociągnął już trochę przerażoną dziewczynę żeby się za nim skryła, a następnie począł się z nią wycofywać w stronę przejścia między najbliższymi uliczkami.
- Proszę pana to raczej zły pomysł. Jeśli pan będzie tak rozrabiać, to siły porządkowe zainteresują się pańską osobą. - Odrzekł Melior nieco nierównym tonem.
Niestety słowa siwowłosego jakiś nie przemówiły do obcego, gdyż ten powolnie za nimi kroczył, a na dodatek w jego ręce pojawiła się ognista kula. Mężczyzna uśmiechnął się jeszcze bardziej psychicznie i chyba zamierzał strzelić tym płomienistym pociskiem. Nim to się jednak stało oplotły go jakieś korzenie.
- Nie ładnie tak straszyć dzieci, może tak sobie grzecznie stąd pójdziesz? - Dało się słyszeć głos starszej osoby.
Ten złowrogi jednak tylko zachichotał i dotknął dłonią korzeni, a te się zapaliły, płomienie, jednak go nie poparzyły i po chwili wyrwał się z tego uścisku.
- Hi hi hi, jak chcesz to się zabawimy. - Odparł złowieszczo i ruszył z kulami ognia w stronę starszego mężczyzny.
Co dalej się działo Melior i Colette nie wiedzieli, gdyż siwowłosy chwycił dziewczynę i ciągnąć ją pobiegła najbliższy róg. Jakoś dalej chłopak siły nie miał biec. Przez jakiś czas dało się słyszeć dźwięki walki, lecz po kilku minutach one przeminęły. Gdy wydawało się, że już są bezpieczni znów zostali zaskoczeni, gdyż zza zakrętu wyszedł psychol.
- O, tu byliście. Macie szczęście, tamten dziad nieco mnie zabawił, więc zajmę się jednym z was. Hmm, chłopcze możesz iść. - Odrzekł wskazując na Meliora.
Siwowłosy miał niezwykłą ochotę posłuchać i zwiać, jednakowoż obawiał się o swoją przyjaciółkę, dlatego też tego nie zrobił. Trzymając ją za plecami wycofał się do kolejnego przejścia między uliczkami i wepchnął tam Cole, a następnie kazał jej uciekać. Szaleńca jednak to tylko rozbawiło i z płonącą kulą w rękach ruszył półkolem tak by mieć widok na uliczkę.
- Dziewczyna i tak zginie, ale skoro chcesz razem z nią umrzeć to nie mam serca was rozdzielać. - Mruknął ironicznie.
Po tych słowach Melior poczuł jakby coś w nim pękło, zamiast przerażenia zaczęła w nim wzbierać wściekłość. Sam nie wiedział czemu tak jest. Odczuwał również jakąś energię w nim płynącą. Gdy mag strzelił ognistą kulą od strony Meliora w powietrzu pojawiła się druga taka sama lecąca w przeciwnym kierunku. Psychopatę nieco to zaskoczyło, lecz było już za późno na jakąkolwiek reakcję. Pociski po zetknięciu się eksplodowały odrzucając obydwu walczących. Jako, że wybuch nastąpił bliżej pychola, to on bardziej oberwał. Jednak agresor w stał, a chłopak po swej akcji wydawał się wyczerpany. Szaleniec był wściekły i chyba szykował się nawet do potężniejszego czaru, jednakże nagle przebiła go katana, trzymana przez starca, który bodajże wcześniej z nim walczył. W między czasie Collette podbiegła do chłopaka martwiąc się o niego. Mimo jego zapewnień, iż nic mu nie jest, ta chyba się rozpłakała i kazała przyrzec siwowłosemu, że wyjdzie on z tego cały i zdrowy. Melior chcąc być zabawnym i ukazać tym samym, iż nic mu nie jest odrzekł, że może obiecać, iż się nawet z nią ożeni, byle by się tak nie zamartwiała. Cole zaskoczyły te słowa, jednak poprosiła, by to zrobił, więc on tak uczynił. Chłopak jednak pamięta to, jak przez mgłę, gdyż w sumie zaraz po tym stracił przytomność. Chłopakiem postanowił zająć się starzec, cóż widząc, że ten ma jakiś potencjał, najwyraźniej postanowił nauczyć go magii, dziewczynie natomiast kazał wracać do domu, aby przypadkiem znów nie wkręciła się w coś niebezpiecznego. Po tym wydarzeniu chłopak zniknął na 3,5 roku. Przez ten czas ćwiczył magię, początkowo myślano, że siwowłosy włada mocą ognia, jednak później odkryto prawdę. Co do samego dłuższego poza domem oczywiście Melior miał pewne obiekcje, ostatecznie jednak się przekonał, wysłał tylko listy do rodziny. Gdy w końcu wróciło miasta spotkało go parę niespodzianek, tych szczęśliwych, jak i smutnych. Tą z lepszych było spotkane Collette po drodze do rezydencji. W sumie było trochę ckliwie, oczywiście został wypytany o wszystko, na co z chęcią odpowiedział, po czym oberwał za tą długą nie obecność. Później jednak nadszedł czas na nieprzyjemności, a mianowicie chłopak dowiedział się, że jego rodzice zaginęli jakieś 3 lata temu. Trzeba przyznać, że ta wieść go zaskoczyła i zasmuciła. Gdy wrócił do siebie ugościł Colette i jej kamerdynera, a sam się poddał przemyśleniom. Ostatecznie postanowił wybrać się w podroż, spytał również dziewczynę czy nie chciała mu towarzyszyć. Cóż było to dość zaskakujące, więc dał jej tydzień czasu. Gdy nastał właściwy dzień, czekał na nią przygotowany do wyprawy. Przyjaciółka przybyła w wyznaczonym czasie, jednakże nie sama, gdyż zjawił się również jej kamerdyner. Cóż to akurat było nieprzewidziane, no ale wyruszyli.
Podczas tego czasu mieli całkiem sporo przygód, a zwłaszcza Colette i Melior. W śród wielu misji mieli jedna, dzięki której całkiem sporo zarobili. Zdarzyło im się też zetrzeć z przestępcami i wmieszać w parę innych spraw, lecz zawsze udało im się wyjść z tego obronną ręką.

Rodzaj Magii: Magia Równań
Magia pozwalająca skorzystać z równań fizycznych i matematycznych. Dla Meliora wprowadzenie ich w życie nie jest problemem. Dzięki niej może wpłynąć na prawa dotyczące jego, osób wokoło, czy nawet obiektów znajdujących się w okolicy. Do użycia tej magii wystarczy, że Melior podda daną wartość równaniu w myślach.

PWM:

Occhi dimensioni (z wł. Oczy wymiarów) (PWM) - Zaklęcie pozwala zobaczyć i obliczyć gołym okiem wysokość, odległość, szerokość, 3 wymiary itp. Naturalnie dotyczy to rzeczy materialnych np.: ciał ludzkich, skał, nawet ognia. Zaklęcia można bezpiecznie używać przez 3 posty, po 4 nadchodzi chwilowa ślepota (1 post). Następnie wskazana jest przerwa równa czasowi użytkowania.

Conteggio (z wł. Policzenie) (PWM) - Zaklęcie sprawia, iż Melior bez problemu poznaje liczbę danych obiektów na określonym terenie, lub też wszystkiego razem co tam się znajduje. Czar ten gwarantuje zwycięstwo w konkursie „Zgadnij ile fasolek znajduje się w słoju”.

Cambiando i numeri (z wł. Zmiana liczb) (PWM) - Każdą liczbę, która ma jakąś formę materialną, np.: napisaną, wykutą itp. Melior może zamienić na inną.

Zaklęcia:

Radice quadrata (z wł. Pierwiastkowanie) (D) - Jedno z ciekawszych zaklęć chłopaka, pozwala ono poddać różnorakie wartości pierwiastkowaniu. Liczby te mogą dotyczyć wszelakich obiektów, akcji, a nawet reakcji. Obecnie zaklęcie działa tylko na pierwiastkach kwadratowych.

Elevamento a potenza (z wł. Potęgowanie) (D) - To zaklęcie jest w sumie przeciwieństwem Radice quadrata. Pozwala ona spotęgować każdą wartość. Niestety podnosi to tylko do kwadratu.

Serie (z wł. Ciąg) (C) - Zaklęcie to z pewnej czynności tworzy funkcję i przypisuje jej pewną wartość dotyczącą obiektów, akcji, a nawet reakcji. Każde powtórzenie danego działania wiąże się z powiększeniem liczby o startową ilość. Póki co zaklęcie pozwala objąć tym tylko 10 czynności z kolei. Dla przykładu:
Gdy włoży pierwszy raz rękę do kieszeni jest 1 cukierek.
Drugi raz są 2
Trzeci - 3
.
.
Dziesiąty - 10

Omeomorfismo Stranieri (z wł. Homeomorfizm Obcy) (C) - Melior dokonując odpowiednich obliczeń wobec jakiegoś obiektu itp. jest w stanie poddać go homeomorfizmowi. Niestety nie dotyczy to istot z królestwa zwierząt. Obecnie zmiany obejmują obiekty rozmiaru auta osobowego.

Omeomorfismo Proprio (z wł. Homeomorfizm Własny) (C) - Melior dokonując odpowiednich obliczeń wobec swej osoby jest w stanie poddać swe ciało homeomorfizmowi, naturalnie bez konsekwencji dla swego zdrowia (opisywać zmiany w organizmie).

Mobius equazione (z wł. Równanie Mobiusa) (B) - Zaklęcie to daje możliwość poruszania się po wstędze Mobiusa i wszelkich jej płaszczyznach bez pokonania odległości z punktu A do B. Przykładem może być przemieszczenie cukierka z jednej ręki do drugiej bez wykonania jakiegokolwiek ruchu. Obecnie w przestrzeni do 25m.

Ekwipunek:
- 121.000 klejnotów
- 2 miecze w lasce
- Frak (dodatkowe ubranie)

Umiejętności:
- Geniusz magiczny
- Zapasy magiczne
- Skrytobójca

KP z Sedai
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Kot od Kostek


Kot od Kostek


Liczba postów : 1148
Dołączył/a : 10/08/2012

Melior von Terks Empty
PisanieTemat: Re: Melior von Terks   Melior von Terks EmptyPon Sie 13 2012, 15:02

No więc, postać przenoszona z sedai... więc tracisz na start 60 PD na zaklęcia, ale i tak na tym nijak ubolewasz bo masz tyle zaklęć że lepiej nie mówić. Nie zostaje nic innego jak dać akcepta.
Powrót do góry Go down
 
Melior von Terks
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Martwe/Porzucone
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.