HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8




 

Share
 

 Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptySob Sty 28 2017, 23:31

First topic message reminder :

MG

#Team 1
Gołomp obudził się krztusząc pyłem który naleciał mu do dzioba. A potem podniósł się na rękach. Rękach. On miał obie ręce. Cud, ludzie, cud! I jeszcze Bucefarlixa widział. Czy to zaświaty? A skoro o Bucefarlixie mowa, to uczepiona jego nogi, stała Irina, która podniosła się właśnie z ziemi i miała jeszcze lekki problem z zachowaniem równowagi. Nieopodal z ziemi wstać również planował Adam, lecz leżała na nim Melody i nieco mu to uniemożliwiała. Jednak gdyby się rozejrzeli, dostrzegli by że niebo nad ich głowami, przysłaniają grube czarne chmury, przepuszczając niewiele światła. A to co ich otaczało, to wyjałowiony krajobraz, pełen skał. W zasadzie chyba znajdowali się w jakiejś dziurze. Ściany miały jakieś 4 metry wysokości. Ja jednej z nich, w podłowie wysokości, rosło karłowate drzewko, w które zaplątała się Minerva, z Vilacą i Belem.

#Team 2
Tora wstał zrzucając leżącego na sobie Hansa. Ten z cichym jęknięciem stoczył się z Tory. Obok nich, z ziemi podnosiła się również Cassandra, czyli w zasadzie, dziewczyna którą pierwszy raz widzieli na oczy. Otaczający ich krajobraz nie był zbyt ciekawy. Czarne wręcz niebo, jakieś takie suche powietrze, no i jeszcze na dodatek otaczały ich góry. A chyba najgorsza, to była ta cisza. Nawet wiatr tu specjalnie nie wiał.

#Team 3
Samael podniósł się pierwszy, i zdążył nawet rozejrzeć. Nad głową widział tylko mrok, a wokół siebie poniszczone, czarne drzewa. Wyglądało to bardzo smutno. Martwy las. Martwy las, pełen połamanych, zniszczonych drzew. A pod jednym z nich własnie obudziły się Chain wraz z Hotaru. Przynajmniej te dwie widział, przynajmniej one były bezpieczne.

#TeamFem
Ta śpiąca królewna również powoli otworzyła oczy. Głowa bolała go... bardzo go bolała. Odkrył też że ruchy ma dość ograniczone, chyba był skrępowany. Na dodatek gdy otworzył oczy, oślepiło go światło. Lacryma, zawieszona tuż nad jego twarzą. Nie mógł się powstrzymać i jęknął. Nie obyło się to bez reakcji, bo gdzieś za sobą, Fem usłyszał poruszenie.-Fem.-Usłyszał pisk Red. Wiedział przynajmniej że żyje i też gdzieś tu jest.-Milcz smarkulo bo nie mogę się skupić.-Warknął jakiś staruszek, również znajdujący się gdzieś za Femem, a potem rozległo się miarowe skrobanie pióra i ciche podciągnięcia nosem Red.

// Każdy ma EQ(Poza Femem), Każdy w 100% zdrów//
//Hotaru - Twój pasyw z przekazywanie many przekazuje teraz 40MM, zamiast 20//
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545

AutorWiadomość
Vista


Vista


Liczba postów : 216
Dołączył/a : 27/11/2015

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptySob Paź 28 2017, 21:25

Wiele osób urzekłaby nietypowość tej sytuacji. Mimo wszystko, radna nie dostrzegała w tym nic nadzwyczajnego. Wysłuchała jedynie słów blondyna, spoglądając to na niego, to na przypatrującą się im kobietę. Nie wiedziała, jak dokładniej powinna się zachować. Niby nie znała jej, ale czy właśnie taki sposób nie był najlepszy na zawarcie znajomości?
- Jeśli pani chce, może się pani śmiało częstować - powiedziała jedynie dziewczyna, przybliżając swoje ciasteczka w stronę kobiety. Czy wzięła jedno, czy całą paczkę - nie robiło jej to większej różnicy. Teraz miała w końcu nieco inne priorytety, a dokładniej napój magiczny. Czy mogło to poczekać? Pewnie tak, ale skoro wszyscy to wszyscy, a ona prawie że na czele. - To do dna! - dodała jeszcze nieco głośniejsze zgłoski, po czym spróbowała wypić zawartość jednym haustem, aby następnie zaczerpnąć nieco powietrza. Wszystko zostało załatwione, plan wyjawiony to... nie pozostało nic innego, jak wyruszyć w drogę. Na podbój demonicznej matki i jej dziatwy, czy potomstwa, czy jak to mówili w dawnych czasach. Gotowa prawie że już ruszyłaby za znanym jej blondynem aby to zdobywać... nieznane?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3161-rozowa-szkatulka-na-szekle https://ftpm.forumpolish.com/t3138-strazniczka-dobra-obronczyni-uciemiezonych-piastunka-milosci-i-przyjazni-pogromczyni-zla-i-wystepku-najwspanialsza-heroina-earthlandru https://ftpm.forumpolish.com/t3691-stay-positive
Sora


Sora


Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptySob Paź 28 2017, 21:54

Niestety, w oczach niektórych osób pozostaje się dzieckiem po wszech czasy. Jedynie ciche, nieco zasmucone westchnienie dało się dosłyszeć ze strony nastolatka, ale nie w tym rzecz. Nie przybył tutaj po to, aby robić kłopoty sobie, czy tym bardziej innym.
- Wiemy jak go znaleźć, c-czy... dopiero będziemy szukać? - dopytał się jeszcze niebieskowłosy, mając na celu ugruntowanie tej wiadomości. Nie miał jednak zamiaru wdawać się w słowne przepychanki z kimś, kto nie potrafił opanować się na tyle, że w celu odzyskania rezonu musi sobie odchrząknąć zakłopotanym. Nie. Miał tutaj inne, ważniejsze zadanie. Pomijając wszelkiego rodzaju informacje, które uzyskali, czy zdolności posiadane przez wszystkich magów - on nie miał zamiaru walczyć. Nie w bezpośrednim starciu. Wypijając swoją porcję eliksiru, spróbowałby wyszukać wszelkie informacje, które tylko mogły im się przydać. Rozpocząłby oczywiście od ptaków oraz ich słabości. Które miejsca na skrzydłach uszkodzić, aby ten nie mógł latać? Które pióra odpowiadają za jego orientacje? Ile ich wystarczy zniszczyć, bądź naruszyć, aby ten nie potrafił rozróżnić prawej od lewej, czy góry od dołu? Wszystko, co mogło się tylko przydać. Dopiero potem spróbowałby zająć się filtrowaniem dostępnych ich światu legend o Raijinie. Wszelkie mity, czy powieści, które zawierały jego postać, a mogły jakoś wypunktować jego słabości. Nawet jeśli nie była to dokładnie ta sama ptasia istota, mogły mieć coś wspólnego, a dostęp do wiedzy to on posiadał.

Co jednak z powitaniem ze strony osób, które to prędzej on kojarzył, aniżeli ci znali jego? Skinął jedynie głową, pozwalając sobie zbyć to w ciszy i milczeniu, aby to skupić się na swoim pierwszym i bardzo możliwe, że jedynym, a najpewniej najważniejszym na chwilę obecną zadaniu. Zresztą po paru poprzedzających kwestiach nie miał nawet nastroju na większe pogawędki, czy kolejne słowa, że to miejsce nie dla niego. Egon z kolei nie miał nic więcej do dodania, jak leniwe ziewnięcie i przewrócenie oczami na widok tego, co wyprawiała pewna ruda kulka futra, ale... co sam tygrys mógł o tym wiedzieć.


/PWM Erudition, Enigma, Lettered, Up-to-date, czy umiejki jakoś to przyspieszające magicznie i poprawiające zdolności analityczne/logiczne
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3027-niebieska-baza-danych#53569 https://ftpm.forumpolish.com/t2956-niebieskawe https://ftpm.forumpolish.com/t3028-niebieskawe#53573
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptySob Paź 28 2017, 22:19

Białowłosy otrzymał odpowiedź na zadane przez siebie pytanie dotyczą planu jakie mają główni odpowiedzialni za pojawienie się jego oraz innych w tym pomieszczeniu. I jak się okazał jakiś on był, nie był jakoś bardzo wymyślny, ale jednak był no i zostało wyjaśnione na co mają zwracaj uwagę, co też było warte odnotowania. Mag błyskawic podczas jego zadawania jak i do czasu otrzymania odpowiedzi lekko obawiał się, że to będzie akcja tylko i wyłącznie z cyklu idź przed siebie nie zważając na innych, itd. Stwierdził także, że raczej ci cali organizatorzy do głupich nie należą, a przynajmniej tak uznał po tym jak oni odpowiadali na zadawane pytania. Nie żeby uważał, że tylko i wyłącznie osoby mające głowę na karku postanawiają podjąć się takich zadań, bądź podobnych, dane było mu nie raz nie dwa słyszeć o pewnych ludziach, którzy zwyczajnie podejmowali się zadań znacznie przekraczających ich umiejętności. Tak więc można powiedzieć, że czarodziej poczuł swego rodzaju ulgę po czym postanowił wypić eliksir o którym co nie co również zostało powiedziane, a to dzięki jednej z uczestniczek również biorącej udział w tym zadaniu. Ogólnie to Wróżek był gotowy do przejścia przez portal, jednak nie postanowił zrobić tego jako jeden z pierwszych, jakoś zbytnio mu się nie śpieszyło jak to zazwyczaj miał to w zwyczaju. Trochę to było ciekawe, że pomimo swojej magii opierającej się na jednym konkretnym żywiole, który można był powiązać z energią i szybkością to nie łatwo było znaleźć jakieś powiązania między nią, a jego charakterem. No może i coś by się znalazło, lecz zajęło to by znacznie więcej czasu, niż w przypadku jego "młodszego brata" który starał się być wszędzie widoczny, bardzo energiczny chłopak. Wracając jednak do Sama, ten gdy wstał z krzesła po tym jak odstawił na stół pusty flakon raz jeszcze rozejrzał się po zebranych tutaj, którzy byli z Fiore. W tej chwili jakoś nie potrafił ich skojarzyć, może kiedyś o nich słyszał bądź widział, może dane było mu o nich przeczytać podczas swojego krótkiego stażu bycia Mistrzem FT. Może podczas starć z demonami, coś mu się przypomni lub skojarzy, oczywiście o ile będzie miał czas na coś takiego, nie wiedział w sumie co ich spotka po przekroczeniu portalu. Równie dobrze ci z którymi mają walczyć mogą się na nich rzucić od razu po pojawieniu się, tak więc lepiej próbować być skupionym i czujnym już od samego początku. Tak więc Białowłosy raz jeszcze sprawdza, czy z jego standardowym ekwipunkiem wszystko jest w porządku, czy odpowiednio założy ochraniacze oraz rękawice, po czym postanowił tak jak już niektórzy wcześniej przejść do miejsca, gdzie mają zakończyć żywot pewnej istoty.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyNie Paź 29 2017, 11:03

Tora naturalnie również spoglądał na Rizze. Nawet początkowo nie zauważył dziwnego stanu, jaki opanował właściciela tego małego, rudego stworzenia. Jednak wraz z upływem czasu rozmowa i informacje przekazywane były coraz dalej i dalej, aż w końcu udzielono odpowiedzi także i Byakutonowi. Ten skinął głową. To mu wystarczyło. Rozumiał całkowicie, choć nie można było powiedzieć, że taka odpowiedź go satysfakcjonowała. Szli na istotę, która rozmiarami podobno była podobna do smoka, a jedyne co o niej wiedzieli to to, że jest elektrycznym ptakiem bez jakichś szczególnych słabych punktów. No i mieli oszczędzać energię magiczną, choć wpierw część musieli wydać na wybadanie stwora. Ech, nie wyglądało to ciekawie. Tak czy inaczej, niezależnie od słów, przeskanowałby całe to otoczenie przy pomocy Wyczucia (PWM), będąc ciekaw czy wykryje coś ciekawego u kogoś, a następnie przy pomocy Pamięci energii (PWM), spróbowałby zapamiętać energię najbardziej wyróżniającej się osoby. Nawet, gdyby było to jego własne alter ego. Spojrzał następnie na bladego maga, którego jakoś kojarzył. Gazeta? Zawody? Misja? Trudno powiedzieć. Mimo wszystko zadał także bardzo ciekawe pytanie. Czy to będzie wystarczyło na całą "walkę". Wróżek miał już trochę splugawiony zbiornik magiczny, nie chciałby więc pogorszyć swojego stanu. Zresztą... może ten eliksir pomoże mu na jego obecny? Kto wie? Spojrzał na otwarte przejście do innego świata. Więc znowu tam będzie szedł. Ostatnie spotkanie było dość ciekawe i wynikło z kompletnie innych sytuacji, ale teraz? Teraz wręcz mieli odwrotną sytuację. Nie zostali tu przeniesieni przypadkiem czy w wyniku niepowodzenia ich wcześniejszych działań, ale to oni wybrali by się tam udać. I im pomóc. Niejako więc spełniali swoją... obietnicę? Choć czy im cokolwiek obiecali? Nie kojarzył tego, choć po jego pierwszym spotkaniu z Torą wiedział, że raczej nie było to ich jedyne spotkanie. I był skory do pomocy. Lekko się uśmiechnął sam do siebie, a następnie spojrzał na Sorę. Nie spodziewał się po nim niczego mniej niż tak logicznego pytania. Może nie było ono najważniejsze czy najbardziej bystre, jednak wiele już pytań było zadanych. Była to chyba jedna z ostatnich, jak nie ostatnia kwestia do wyjaśnienia, zaraz po słabych punktach Raijina, czasie działania eliksiru i ewentualnych propozycjach planu. Z ciekawością spojrzał więc na Romana i Torę, także oczekując odpowiedzi, a po jej udzieleniu można było przejść dalej. To jest - do działania. Spojrzał jeszcze na Rizze, która tak przyciągała wzrok wszystkich osób w pomieszczeniu, po czym skoncentrował się na celu (Bariera umysłowa?). Wypił eliksir i przeszedł przez portal, będąc ciekaw jakie to będzie uczucia gdy to z własnej woli przechodzi przez taką... bramę do innego świata. Znajdując się już na miejscu, rozejrzał się dookoła, a następnie, zależnie od odpowiedzi udzielonej Sorze (czy od razu idą na niego, czy dopiero będą go szukać, czy od razu będzie zagrozenie czy nie, etc.), albo spokojnie ustawiłby się gdzież z boku, tak by przypadkiem nie wpaść na kolejną osobę, która by się tu znalazła i z lekką ciekawością rozejrzałby się po otoczeniu, zastanawiając się, czy kojarzy to miejsce czy jednak jest ono kompletnie dla niego obce. Gdyby natomiast istniało ryzyko, że od razu coś się tu odwali, wtedy w pełni skupiłby się na swoim otoczeniu (Zmysł Walki) oraz z większą uwagą i koncentracją skupiłby się na otoczeniu, tak by nie dać się zaskoczyć oraz by być gotowym na ewentualne uniki etc.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyNie Paź 29 2017, 14:55

Chłopak wszystko co było wspominane starał się zapamiętywać. A bynajmniej te ważniejsze rzeczy, które by mu się przydały. To co kobieta zrobiła małemu stworkowi, było czymś zbędnych dla niego. Chociaż, przez tą jakąś dziwną magię nie miał nic przeciwko temu. Winter miał tylko nadzieję, że nie będzie musiał cały czas panować nad swoimi emocjami, by pozostać w miarę ogarniętym. Nie rozumiał jak tak mogli niewinnego białowłosego torturować, ale zrzucił to na ich profesję. Młody mag energii nie zastanawiał się zbytnio nad tym jakimi osobami byli ich liderzy. Nie znaczyło to dla niego tak wiele. Jeśli spotkaliby dawnego jego, pewnie byłoby inaczej. W tym momencie, nie był nimi zainteresowany w tak wielkim stopniu. W końcu, aktualnie to szukał jednak bardziej mocy niż przyjaciół. Trochę złe podejście, nawet według niego, ale mimo wszystko to robił.
Nie podobał mu się trochę fakt, że mimo obserwacji nie znaleziono słabego punktu stwora. Było to dość niefortunne, bo nie miał zbytnio mocy magicznej do rzucania zaklęciami na prawo i lewo. Niestety. Tym samym, będzie się musiał powstrzymywać przed atakami i czekać na dobry moment. No właśnie... czekanie nie było jego mocną stroną. Chyba czas nauczyć się cierpliwości, chociaż wątpił iż ta walka będzie dobrym miejscem na naukę. Westchnął cicho pod nosem i tak jak reszta oczekiwał odpowiedzi na pytanie dotyczące czasu trwania eliksiru i czy będą musieli szukać bestii. Byle nie przeniósł ich od razu do groty potwora, bo ty by było dość bolesne przeżycie. Najlepiej gdzieś w pobliżu, jeśli te eliksiry faktycznie miały jakiś czas działania. Nie miał pojęcia o co chodziło z nimi, pomimo tego że większość wiedziała. Cóż... tak to jest jak idzie się na misje w ciemno. Kiedy mieliby już ruszać, wypiłby otrzymany eliksir i przeszedł przez portal nie jako pierwszy, ale na pewno nie ostatni. W końcu, to by był dość wielki fail, jeśli nagle pozostałby sam w nieznanym miejscu. Szczególnie bez tych informacji. Jego naiwność boli. Jeśli od razu natrafiliby na jakieś zagrożenie ich atakujące, to skupiłby się na unikaniu ataków przeciwnika i odskoczeniu na bezpieczną odległość by ocenić jakoś sytuację. A raczej ogarnąć co się dzieje i czy to bestia której szukają go atakuje. Jeśli byłoby spokojnie, użyłby Wykrycia (PWM) żeby się upewnić czy nic nie ma w pobliżu i czekał na jakieś dalsze decyzje grupy. Nie był on typem przywódcy, szczególnie w tak licznym gronie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyWto Paź 31 2017, 23:01

PERSPEKTYWA NEVERA
...
..
.
Bohater zawsze przybywa w odpowiednim momencie, nigdy się nie spóźnia ani nie przychodzi za wcześnie! Takie jest prawo heroizmu! Zwłaszcza w tak ważnej sprawie jak ta! W końcu to była prawdziwie bohaterska robota! Ochrona świata przez demonami...
Nie było szans aby ja, wielki bohater, Never Winter, nie wziął udziału w tej wyprawie!
Dlatego nareszcie postanowiłem uspokoić sojuszników sprawiedliwości swoją heroiczną osobą i otwarłem drzwi!
- MWHAHHAHAHA! WIELKI BOHATER, NEVER WINTER, PRZYBYŁ NA MIEJSCE ŻEBY POKONAĆ ZŁE DEMONY!
...
(jak można się domyślić, Never-kun przyszedł dość spóźniony - można wyobrazić sobie reakcję tłumu, ale trzeba to było jakoś załatwić. Ja, mając na względzie moje dobre serduszko, pominę ten epizod - przyp. Grey)

PERSPEKTYWA GREY
Ech, niestety nie zdążyłam przybyć wystarczająco szybko, aby zapobiec "heroicznemu" wejściu mojego bohatera. Przez co musiał otworzyć całkowicie drzwi i wygłosić deklarację, jednocześnie śmiejąc się głośno. Jedno jest pewne - strach i trema to są rzeczy obce dla niego, a już totalnie wstyd przed takimi infantylnymi sformułowaniami. Ja sama wleciałam jak najciszej można, a następnie kiwnęłam głową osobom, które były odpowiedzialne za naszą grupę.
- Przepraszamy za spóźnienie. Dowiedzieliśmy się o zadaniu dosłownie w ostatnim momencie - od razu zaczęłam się tłumaczyć na początku. Na szczęście wyglądało na to, że rzeczywiście zdążyliśmy, jako że zaczęłam dostrzegać utworzone przejście. - Lecz poza tym wszystkie szczegóły już znamy. Więc trzeba się napić tego eliksiru, tak? Never-kun, jeśli byłbyś tak dobry.
- Oczywiście, Grey... O, Samael-sempai, również tutaj jesteś!
Nagle bohater zaczął machać jednej znajomej osobie, którą rozpoznał z tłumu. Ja sama również kiwnęłam mu głową. Obecność kogoś tak doświadczonego jak mistrz Fairy Tail napełniała pewnym spokojem. Rozpoznałam jeszcze jedną osobę, bodajże z Igrzysk Magicznych... Powinno było starczyć na zwykłe demony. Opis tej... Crismon Breeder, jak ją tutaj nazywają był na tyle istotny, że docierał nawet do mnie z czasów mojej pełni mocy, ale nie było to na tyle ważne, aby sobie zawracać głowę (coś jak sprawy sąsiady kuzynki znajomego usłyszane w barze na kameralnej imprezie - przyp. Grey). Gdyby fakt o utracie mojej mocy nie byłby przede mną ukryty... cóż, można gdybać. W każdym wypadku sądziłam że nasza grupa powinna wystarczyć na coś takiego jak zwykłe siedlisko demonów. W najgorszym przypadku zawsze mogłam użyć magii szczęścia, aby bezpiecznie wyewakuować mojego bohatera. Jedyne co się bałam że ten drań Mefisto mógł maczać palce w całym przedsięwzięciu, Demon, którego nie mogłam skrzywdzić... na razie.
Póki co postanowiłam czekać, aż wejdziemy. Nie pchałam się na sam przód, niech mięso armatnie wejdzie przodem, aby rozbroić ewentualne pułapki... Never-kun na szczęście był zajęty Samaelem, żeby zwrócić uwagę na resztę, więc nie musiałam go przekonywać. Mimo wszystko, przed samym wejściem pobłogosławiłam kilka osób (graczy oraz Never-kuna - na kobiety słabiej działa z powodu PWM - przyp. Grey) zaklęciem Choukichi(B=>A) , żeby maksymalnie zwiększyć ich szanse przeżycia. I powinno wystarczyć. Jakby co, to wchodzę zaraz za Never-kunem, który po przywitaniu skierował wraz z Samaelem do kolejki do portalu (i który oczywiście zażywa eliksir, mimo że mam złe przeczucia co do niego. Warto by było wcześniej sprawdzić - przyp. Grey). Ja zamierzałam wlecieć zaraz po Never-kunie (dla mnie, czy właściwie dla Grey realnej, eliksir prawdopodobnie nie byłby potrzebny. Albo był. Jednak wróżka i tak potężna istota będąca jednocześnie chowańcem nie potrzebowała by czegoś takiego... oczywiście, jeśli bym się myliła, to nie pozostaje nic innego jak napić się eliksiru zaraz po Never-kunie. Poza tym mój bohater oczywiście wchodzi gotowy do ataku. Ma na sobie zbroję z meteorytowego żelaza, w ręce dzierży młot, a w drugiej tarczę. Jakby to MNIE atakowano, oczywiście rzuci się z pomocą, chociażby stając na drodze przeciwko atakowi. W każdym wypadku, już nie przedłużajmy tego. Mam nadzieję że taka ingerencja nie przeszkadza ci bardzo, Donerze. Ew. będę taka dobra i dam poprawić - przyp. Grey)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptySro Lis 01 2017, 17:17

MG

Team Raijin
Gdy odezwał się Ill, oczy wszystkich skupiły się na nim. W większości przez pytanie które zadał.-Wystarczą.-Odpowiedział jedynie staruszek, nie specjalnie się wysilając z tłumaczeniem, ani nie odpowiadając na resztę pytań.-Sam je zrobił, nie ma się co bać.-Dorzucił swoje Roman.-Ładny tatuaż.-Szepnęła jeszcze Rizze, dotykając ramienia Illa, gdy wyprzedziła go w przechodzeniu przez portal. Tak by mógł popatrzeć na jej tyłek.-Wiemy, mniej-więcej.-Stwierdził Roman, gdy Rizze i duża część grupy przeszła przez portal.-Jesteś Analitykiem jak Ja. Oni tego nie rozumieją, ale to na nas spoczywa spora odpowiedzialność. Nie przejmuj się.-Poklepał Sorę po ramieniu i sam przeszedł przez portal. Chłopiec zaś już zaczął działać. I szybko odświeżył swoją wiedzę ogólną o ptakach. Ciężko było ugryźć konkrety, kiedy jeszcze nie wiedział z jakim ptakiem przyjdzie im obcować. Skupił się więc na rzeczach które dotyczyły wszystkich ptaków. Jednak jeśli idzie o Raijina, nie udało mu się uzyskać nic konkretnego. Choć sama nazwa przewijała się w ich świecie. Było wielu magów którzy posługiwali się atakami z tym słowem w nazwie. Większość z nich była magami piorunów. Ale jaka była geneza tego słowa? Na zdobycie tej informacji, Sora potrzebował zdecydowanie więcej czasu. Tora nim przeszedł przez portal, skupił się wyczuciem. Jednak jedyną energię którą wyczuł, był jego odpowiednik z opuszczonego świata. Błyszczał się jak żarówka na choince, swoją energią zalewając niemal całe pomieszczenie. Tak więc to jego energię zapamiętał. Koniec końców, wszyscy znaleźli się po drugiej stronie.

Ta część ukrytego świata, niewiele mówiła Torze. Znajdowali się na skraju jakiegoś niewielkiego wgłębienia w ziemi. Ściany były lekko pochyłe, prowadziły jakieś 2-3 metry w dół. Sama dziura kształtem przypominała elipsę, nie była zbyt wielka. Za nimi znajdował się łańcuch górski, naprzeciw nich, wyschnięte koryto rzeki, a na jego drugiej stronie, las. Po lewej i prawej ciągnęła się długa równina, będąca wraz z korytem rzeki, granicą między lasem a górami. Winter postanowił użyć Wykrycia, lecz energia jaka biła od staruszka sprawiała że jego radar miał problemy z wyczuciem czegokolwiek innego. Starzec musiał posiadać gargantuiczne pokłady energii magicznej, w porównaniu do białowłosego, czy kogokolwiek innego tutaj. Choć Torashiro i dwójka towarzyszy Staruszka zdawała się również "Zabiegać" o uwagę jego radaru, to nawet razem wzięci, nie uzyskiwali energii równej, energii staruszka. -Mniej więcej.-Powtórzył staruszek, to co mówił Roman wcześniej Sorze.-Lecz nie będziemy go szukać. Niech on, znajdzie nas.-Uderzył laską w ziemię, sprawiając że każdy poczuł lekki powiew wiatru. Jednak wiatr ten niósł w sobie coś więcej. Dziwne ciepło które rozlało się po ciałach magów.-Nim nadejdzie Raijin, przygotujcie się. To jest nasze pole bitwy.-Tora nie ruszał się z miejsca, jednak Rizze, wycofała się do tyłu, stając około 20 metrów za staruszkiem.-Chodź.-Powiedział Roman do Sory, klepiąc go w ramię i idąc w kierunku koryta rzeki. Widocznie właśnie tam zamierzał się schować i stamtąd obserwować walkę. Być może też jakoś magom pomagając.

Torashiro: Wind Affilitation
Raekwon: Wind Affilitation
Kiirobara:Wind Affilitation || Rośnij C 2/6 postów. 115MM
Sora: Wind Affilitation
Winter: Wind Affilitation
Randomsy: Wind Affilitation || 12 żywych
Rizze: Wind Affilitation || 200MM
Roman: Wind Affilitation || 200MM
Alter Tora: Wind Affilitation || 950MM

Team Ent King: Click
Team Crimson Breeder: Click
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Sora


Sora


Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyNie Lis 05 2017, 14:57

Życie obserwatora z pewnością nie należało do najłatwiejszych. Pomijając już komplikacje, które mogły wynikać z niewielkiej siły ofensywnej nastolatka, czy obszernego jak morze gwiazd zakresu poszukiwań, pozostawał jeszcze brak zrozumienia ze strony innych, bliskich osób. Miał świadomość tego, że w samej walce nie wskóra wiele, jednak nikt nie powiedział, że niebieskowłosy ruszy niczym jakiś szaleniec na pierwsze strony. Nie chciałby w końcu podzielić losów Sucharka, który - jak to się dowiedział jakiś czas temu - skończył zmiażdżony i rozdrobniony. Sam zaś nastolatek nie chciałby raczej usmażyć się poprzez nadmierną ilość prądu w jego organizmie. Mimo wszystko, nieprzerwanie skupiał się na swoim zadaniu. Każda informacja mogłaby się przydać. Dopiero klepnięcie dawało się go wyrwać nieco z czegoś, co można było przyrównać do pewnej formy transu.
- W... w porządku... - wymamrotał jedynie niebieskowłosy, pozwalając sobie jeszcze na nałożenie Mark(D+) na plecach policjanta, aby chwilę później odejść we wskazanym kierunku. Raz jeszcze spróbowałby przeszukać jakieś informacje, bo może źródła innego wymiaru posiadały nieco większe zasoby, a tutaj z pewnością mieli no... pozostali ludzie dostęp do nich. Chyba. - Dlaczego tutaj? - dopytał się jeszcze, zostawiając Egona w pobliżu nich. Mała gwardia przyboczna, ale jeśli będzie trzeba, to przecież da radę robić nawet za środek mobilności, czy do ucieczki, prawda? Ten z kolei zdawał się rozglądać dookoła i próbowałby najpewniej wyczuć jakąś mityczną, czy też zwierzęcą jednostkę w pobliżu. Może nie miał specjalnej zdolności w tym kierunku, jednak z pewnością miałby nieco lepszy wzrok, aniżeli sam nastolatek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3027-niebieska-baza-danych#53569 https://ftpm.forumpolish.com/t2956-niebieskawe https://ftpm.forumpolish.com/t3028-niebieskawe#53573
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyNie Lis 05 2017, 23:09

Nie zaprzeczę, okolica całkiem miła. Rzeczka płynie, las szumi, ziemia... Jak ziemia... Kto by się spodziewał, że niebawem przyjdzie stoczyć tu zażartą bitwę z przeogromnym, złowrogim ptaszyskiem. O tyle dobrze, iż nie trzeba tracić czasu, ani energii, żeby stwora szukać, gdyż ten sam przyleci. To oznacza, że jest jeszcze chwilka na przygotowanie do walki Qilina! A kiedy już ptak nadleci, wtedy Qilin będzie mógł się z nim zmierzyć w pełni swej mocy.
- Nie oszczędzaj ich, towarzyszu Qilinie! - mówię zagrzewająco do rudej bestii, nakazując Qilinowi dalej Rosnąć B. To już prawie szczytowa forma! Już wkrótce Qilin okaże się w pełni swej mocy i swym całkowitym majestacie! Cóż to dla niego jakiś gołąb...
- Rawr! - waleczny i głośny ryk jest znakiem ogromnego zapału i chęci Qilina do działania. Trochę mu zazdroszczę... Pozostali magowie swoją moc mogą przypisywać sobie i za ich czyny, sami są doceniani. A nawet jeśli Qilin jest wytworem mojej magii, to nikt za jego wspaniałość mnie nie pochwali... Cóż... Chyba powinienem stanąć sobie gdzieś z boku i nie przeszkadzać pozostałym magom. Pozostaje mi wspierać mentalnie Qilina. Ten dzień niewątpliwie przyniesie mu wielką chwałę. A jeśli nie, to prawdopodobnie będziemy mieli przeeeeeeee... Źle z nami będzie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyNie Lis 05 2017, 23:35

Winter rozglądał się po okolicach polany, rozmyślając które miejsce byłoby najlepszy by poczekać na przybycie stwora. Jednym uchem słuchał tego co mówi drużyna, żeby nie działać zbyt indywidualnie. Źle by się to skończyło. Czuł, że energii na początek nie może wiele wyrzucić bo potem źle się to dla niego skończy. W jego opinii, oznaczało to iż walka w pierwszej linii jak lubił odpadała. Głównie z tego powodu, wycofał się trochę w stronę koryta rzeki. Tak w połowie odległości się zatrzymał i zaczął rozglądać się z której strony mógłby przybyć przeciwnik, przedtem notując pozycje swoich towarzyszy. Mogą się one przydać w przyszłości. Zakładał, że staruszek jako pierwszy zaatakuje latającego stwora. Patrząc na jego moc magiczną, Winter czuł się przy nim jak zwykły człowiek bez specjalizacji. Nie miał pojęcia jak silna była bestia, ale jeżeli on sam nie potrafił się nią zająć... coś to musiało oznaczać. Cały czas miałby aktywne Wykrycie (PWM), żebym móc jakoś wcześniej ich przeciwnika wykryć. Nawet jak Tora był przepotężny, to Raijin nie był takim słabeuszem. Przynajmniej z tego co słyszał. Raczej powinien go wykryć, ale nigdy nie wiadomo. W razie niespodziewanego ataku, skupiłby się na unikaniu i dopiero wtedy ocenił sytuację.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyWto Lis 07 2017, 20:53

MG

Niestety Sorze żadnych dodatkowych informacji nie udało się zdobyć. Podobny problem miał Winter, który nie był w stanie nadal wykryć ptaszyska. Ale jego radar w zasadzie nie miał zbyt fenomenalnego zasięgu, tak więc czy wcześniej nie zobaczy ptaszyska własnymi oczami?-Nie będziemy przeszkadzać innym. Będziemy bezpieczniejsi. Z naszymi zdolnościami, tutaj przydamy się bardziej.-Odparł Sorze drugi człowiek specjalizujący się w "Analizie".-Leci.-Dodał, chwilę po tym jak znaleźli się w kryjówce. I faktycznie
*Łup*
Głośny dźwięk, dało się słyszeć po chwili. Jednak Raijina nadal nie było widać. Co znaczyło że raczej do małych nie należał.
*Łup*
Kolejne uderzenie skrzydeł. Jeszcze głośniejsze od poprzedniego. Na niebie, za chmurami, dało się zaś dostrzec jakiś ogromny cień.
*łup*
Przy ostatnim uderzeniu skrzydeł, niebo się "Rozwarło" wypluwając Raijina. Ogromny ptak zdawał się przysłaniać niemal cały nieboskłon. Miał złote pióra a po jego ciele przebiegały niebieskie pioruny. Gdy zaskrzeczał, wszyscy skulili się łapiąc za uszy. Ból był nie do wytrzymania. Niemal paraliżował ciało, zapewne kilka takich skrzeknięć i całkowicie ogłuchną. Dotyczyło to nawet ich "Szefowstwa" które widocznie odczuwało ból z powodu dźwięków jakie wydawał Raijin.

Torashiro: Ból uszu i głowy. Wind Affilitation
Raekwon: Ból uszu i głowy Wind Affilitation
Kiirobara: Ból uszu i głowy >MARK<.Wind Affilitation || Rośnij B 3/9 postów. 100MM
Sora: Ból uszu i głowy 173MM. Wind Affilitation
Winter: Ból uszu i głowy Wind Affilitation
Randomsy: Wind Affilitation || 12 żywych
Rizze: Ból uszu i głowy. Wind Affilitation || 200MM
Roman: Ból uszu i głowy. Wind Affilitation || 200MM
Alter Tora: Ból uszu i głowy. Wind Affilitation || 950MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyCzw Lis 09 2017, 17:37

Ill uśmiechnął się do Rizze, słysząc jej słowa na temat tatuażu. Był dumny ze swoich pomalowanych przedramion, a fakt, że przypadły one do gustu takiej dziewczynie jak Rizze, czerwonowłosej piękności sprawiły, że blady mag mógłby przenosić góry, lub samemu zabić Raijina.
-A Ty... masz jakieś tatuaże?-zapytał dziewczyny w drodze na miejsce. Zawsze interesowały go tatuaże innych osób. Każdy z nich miał swoją własną historię, a Ill lubił ich słuchać. Gdy cała grupka dotarła do kryjówki, Raekwon stał blisko Rizze, czekając na pojawienie się Raijina.
-Czym był ten ciepły wiatr?-spytał, gdy poczuł powiew ciepłego powietrza na swoim ciele.
-Leci...-powtórzył cicho po Romanie, słysząc pierwszy huk. Spojrzał w górę, szukając na niebie źródła dźwięków. Trzeci huk i głośny skrzek wielkiego stwora chwilę poźniej sprawiły, że Ill odruchowo zasłonił uszy, jednak na niewiele się to zdało i tak jak wszyscy skończył z bólem głowy.
-...-blady mag coś powiedział, jednak wątpił, by ktokolwiek go teraz usłyszał. Rozejrzał się po wszystkich, a jego entuzjazm i duma szybko ustąpiły miejsca przemyśleniom jak powstrzymać te skrzeki... To był pierwszy punkt w planie eliminacji ptasiego przeciwnika.
-Najpierw trzeba go uciszyć! Ten skrzek nas wykończy!-powtórzył swoje wcześniejsze słowa mając nadzieję, że ktoś je chociaż usłyszy. Miał już pomysł jak to zrobić, jednak potrzebował jeszcze jednego elementu do całego obrazka rozwaloego gardła ptaszyska. Spinebreaker wyjął z torby jeden z shurikenów, po czym broń zajarzyła się bladoniebieskim światłem. Nie rzucił jednak gwiazdki, czekając na innych i sygnał do ataku.

-1x shuriken
-1x Ill's Mark (B)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Sora


Sora


Liczba postów : 481
Dołączył/a : 06/03/2015

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyNie Lis 12 2017, 22:25

Pod żadnym pozorem nie mógł teraz odpuścić. Skoro postawił tutaj swój pierwszy krok, pozostawało już postąpić o drugi ku nowemu doświadczeniu. Kończąc przygotowania, sam niebieskowłosy ściągnął swoją bluzę, a następnie przewinął ją sobie w pasie. Zupełnie tak, aby ta nie ograniczała w razie czego mobilności nastolatka. I tak raczej nikt nie bawiłby się tutaj w znane, młodzieżowe gwiazdki.
- ...głośny - wydusił z siebie ledwie kilka zgłosek, które miały podsumować ptasią istotę. Sam spróbował włożyć w to niemały wysiłek, aby przy pomocy zwiększonej percepcji, czy kontroli przepływu magii oraz informacji - spróbować zmniejszyć uciążliwe odczucie w głowie. Owszem, wątpił w pełen skutek, ale zawsze lepsza połowiczna wartość, aniżeli pełen skrzek i ryk. Dlatego też trzymając się spokojnego umysłu jego osoby, próbował zrozumieć sytuację i wymyślić jakiś plan. Jakieś działania lub... skoordynować je w zależności od woli innych osób oraz ich najbliższych poczynań.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3027-niebieska-baza-danych#53569 https://ftpm.forumpolish.com/t2956-niebieskawe https://ftpm.forumpolish.com/t3028-niebieskawe#53573
Winter


Winter


Liczba postów : 539
Dołączył/a : 19/11/2016

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyPon Lis 13 2017, 15:15

Białowłosy chłopak zasłonił jedno swoje ucho ręką, po tym jak bestia zaskrzeczała. Typowy odruch, i dużo raczej nie dawał. Chłopak zgrzytnął zębami, przeklinając chwilowo swój trochę bardziej wyczulony słuch. Skrzeczenie tej ogromnej bestii na pewno będzie upierdliwe. I to dość mocno. Widać odległość jaka dzieliła go od bestii, wiedział że w tym momencie nie będzie w stanie go dosięgnąć jakimkolwiek efektywnym atakiem. Musiał czekać aż ta trochę się zniży, lub zostanie zmuszona do tego. Ewentualnie, póki nie znajdzie jakiegoś dobrego sposoby by dostać się wyżej. Wycofały się trochę do tyłu, żeby elektryczna bestia nie interesowała się nim zbyt bardzo. Jeżeli większość by nie podjęła jakichś efektywnych działań, również postarałby się zaczekać, aż będzie okazja na jakiś bardziej skoordynowany atak. Nie był aż tak silny jako mag, więc samotne i pojedyncze ataki raczej by nie zdziałały dużo. Bynajmniej taka była jego opinia. Profesjonalistą nie był. Miał raczej wrażenie, że pierwsza część bitwy będzie polegała na wybadaniu stwora. W końcu, zbyt mało było o nim wiadomo. Kto wie na co ta bestia miała odporności, i jak twarda jej skóra była. Bez tego walczyć z czymś tak potężnym może być ciężko.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4671-skarbiec-wintera-v2 https://ftpm.forumpolish.com/t4660-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4673-od-zimy
Kiirobara


Kiirobara


Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015

Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 EmptyPon Lis 13 2017, 21:41

Spokojny nastrój w dość gwałtowny sposób zostaje zakłócony potwornym skrzekiem bestii. Odruchowo łapię się za uszy, ale to chyba niezbyt skuteczne, wobec takiego hałasu. Chociaż... Qilin jak jest głodny potrafi głośniej zawodzić... A kiedy matka z zebrania wracała i dowiadywała się o ocenach... Jednak hałas i tak jest nie do zniesienia, ale to nie ja go powinienem znosić, lecz towarzysz Qilin! W tobie ruda bestio jedyna nadzieja! Nie możesz zawieść świata! Nie możesz zawieść rodziny! Rośnij A i ukaż się w swej pełnej sile i mocy! Przedstaw swój majestat!
- Rawrrrr! - warczy wściekle ruda bestia, przeciwstawnie do gigantycznego ptaka.
Teraz, kiedy Qilin jest już gotowy, pozostaje mu tylko wzbić się w przestworza i rozpocząć brutalne starcie! Ale byłoby to pewnie dość nieopłacalne, gdyby wzbił się samemu. Dodatkowa osoba na grzbiecie nie powinna mu sprawiać zbyt dużego ciężaru. Z jego mocą! Z jego ambicjami! Nikt się Qilinowi nie przeciwstawi!
Zatem przed wzbiciem się w powietrze, Qilin podbiega kolejno do osób, wskazując głową na swój grzbiet, oferując tym samym doświadczenie przeżycia niezapomnianego lotu na grzbiecie Qilina. I w sumie niby tylko ja powinienem mieć prawo, by go dosiadać, to jednak w obecnej sytuacji byłbym gotów na drobne ustępstwo. Qilin niewątpliwie również. Ta bestia wie, że czasem, dla osiągnięcia celu, trzeba się podjąć czegoś, czego normalnie by się nie zrobiło.
Zatem swą uległość zacząłby od Rizzie... Byłoby najmilej gdyby to właśnie ona zdecydowała się walczyć na grzbiecie Qilina, ale gdyby uznała, że nie... To... Smutno trochę... Zawiedziony Qilin ruszyłby dalej. Tym razem do Tory, tego co walczył na Igrzyskach, kiedy to ja musiałem patrolować korytarze... Skoro zajął drugie miejsce, to musi być dość silny, a jeśli będzie mógł latać, to stanie się silniejszy! Chyba, że i on nie będzie chciał... Wtedy Qilin rozejrzałby się za jakimś innym potencjalnym chętnym i jeśli nikt by się taki nie znalazł, wtedy... Mogłaby to być moja szansa! Przywołałbym go do siebie, by jako jedyny i prawowity jeździec wzbić się w majestatyczny sposób w powietrze!
Póki co, należałoby się lepiej przyjrzeć ptaszkowi. Najlepiej wzlecieć ponad niego, żeby to zobaczyć jak wygląda od góry i stąd też najlepiej byłoby go atakować, kiedy na dole będą dalekodystansowcy. Tak wielkiego ptasiora raczej nie powinno by problemu trafić. Tylko cholera wie, jak to bydle będzie wytrzymałe... Ale raczej uda się je ubić!
Gdyby jednak Qilin znalazł sobie jeźdźca, to mnie należałoby już tylko znaleźć sobie jakieś bezpieczne miejsce, aby w spokoju przeczekać walkę. Bo rude włosy mogą tylko innych rozpraszać... I przeszkadzać... A ja przecież nie chciałbym tu nikomu przeszkadzać... To Qilin stanowi tutaj główną siłę uderzeniową. To na nim spoczywa obowiązek zwyciężenia w tej walce!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2939-kii-chana-i-qilinka-skrytka-z-pieniadzem#50659 https://ftpm.forumpolish.com/t2877-kii-chan
Sponsored content





Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki   Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki - Page 8 Empty

Powrót do góry Go down
 
Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Next
 Similar topics
-
» Opuszczony świat - Nawiedzony las
» Opuszczony świat - Pierwsza konfrontacja
» Opuszczony świat - Zachodnie Pola
» Starcie w wielopiętrowej wieży
» Opuszczone tereny fabryczne

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Poza Earthlandem
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.