Nauka zaklęć

-Lodowa piła(B)- Piła? Ale, że taka mechaniczna? NIE! Tutaj nie ma mowy o pile z metalu, lecz z lodu! Kochanego elementu naszego maga. Każdy z nas wie, że piła mechaniczna to dobre narzędzie do wyrzucania szkód ludzikom, dlatego Mróz, postanowił stworzyć swoją wersję tego narzędzie, przy pomocy magii! Zacznijmy od tego, że wygląda jak biały kijek z lodowymi ostrzami. Owy przedmiot zastępuje kończynę maga, czy to ręka, czy to noga. Otóż ma on 60 cm, biały jest dlatego, że pokryty jest śniegiem. Ale czy samiutki to śnieg? NEIN! Jest to tak naprawdę pałka z lodu, na której są umocowane ostrza z lodu, które są zaostrzone z oby stron. Poruszają się dzięki mocy manipulacji nad domeną lodu, bo przecież piła, by była groźna musi się ruszać, czyż nie? Dzięki ogromnego ściśnięciu atomów w lodzie osiąga twardość stali, dlatego nie padnie po 1 uderzeniu.

-Mrożący krew w żyłach dotyk Dziada Mroza(B)- Każdy z nas wie, czym jest ciekły azot i wie jak niską ma on temperaturę, oraz co się dzieje, gdy coś się do niego włoży. Mróz, postanowił, że wykorzysta to, w tworzeniu tego zaklęcia(Ogromnie niską temperaturę), która będzie idealna do mrożenia wszystko, co się dotknie. Gdy zanurzymy coś w ciekłym azocie to staje się to kruche i łatwo to zniszczyć, bo woda w danym przedmiocie zamarza na kość. Otóż mamy tutaj do czynienia z istną zamrażarką ustawioną na w uj wysoką temperaturę mrożenia. Weźmy na przykład stalowy miecz. Wiemy, że stal jest twarda i tak dalej, ale po dotknięciu i przytrzymaniu przez 2 sekundy rozsypie się jak babka z piasku przy mocniejszym przyhebaniu. Ten czar ma jednak inny efekt na żywe organizmy, gdyż potrzeba 2 sekundy, by wywołać poważne odmrożenia, 3 sekund, by skóra zaczęła pękać, a 6 sekund, by po prostu się rozwaliła na kawałki. (Czas trwania 2 posty) (Powiedzmy, że jest to taki Daxowy, odpowiednik Termitu Gumisia…)

-Władca zimy ver.2.0(C)- Rozwinięta o bardzo, ale to bardzo dużo wersja PWM’ki, która ma za zadanie dać magowi możliwość tworzenia lodu/śniegu, przez krótką ilość czasu, by nie musieć marnować MM na głupi twór, który nawet nie zada ogromnej ilości obrażeń(O ile w ogóle je zada). Ten czas ma za zadanie dać magowi chwilę zabawy w ajs mejkera. Twory z tego zaklęcie nie będą jakieś super, nawet nie będą miały mega wykoszonych możliwości. Mogą być tylko statyczne, więc biegnącego lwa nie stworzy, tak samo twory mogą mieć tylko 110cm wysokości, szerokie na 1m, z czego mogą być grube tylko na 30cm. (Nie chce robić z tego jakiegoś wyhebanego zaklęcia, więc jeśli będzie trzeba zwiększyć jego rangę, to ja wolę ograniczenie na „C” x:)

-Mrożonka(D)- Czyli o tym jak zimowy mag może powstrzymać krwawienie i nie wyć z bólu jak się go przypali. Zaklęcie polega na tym, że mrozi rany, z których leje się krew(czyt. przerwane naczynia krwionośne), lub oparzenia na skórze, jednak ich nie leczy, tylko łagodzi ich efekty(Mag będzie odczuwał o wiele mniejszy ból zadany przez ataki, które mają na celu przypalenie/spalenie użytkownika). Trwa 3 posty, później wszystko wraca do normy. (W żadnym przypadku nie leczy ran…)