I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Na wzgórzu w pobliżu miasta wznosi się dość nierzucający się sklep magiczny. Cały budynek jest postawiony z cegieł pomalowanych na biało. W środku zaś jest... normalnie. Jakieś klucze, książki i inne duperele. A za ladą sprzedawca dość łasy na pieniążki...
Autor
Wiadomość
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Pon Sie 14 2017, 18:02
MG
Sprzedawca ziewnął znudzony i spojrzał na zamówienia chłopaka który odwiedził sklep. Jak się na szczęście dla Ekko okazało, miecz faktycznie kosztował 40k więc nie musiał nic więcej robić jak położyć kasę na stole i wyjść, co też uczynił. Chociaż wcześniej dostał też odpowiedź na pytanie dotyczące dwóch pozostałych przedmiotów. Sprzedawca co do pierwszego z nich szybko policzył i rzucił że pierwszy kosztuje 25.000 klejnotów natomiast drugi z przedmiotów, 15.000 klejnotów. Oba miały jednak nałożone lekkie ograniczenia[Żaden z nich nie podniesie umiejki wyżej niż lvl 3.5]
[Ekko z/t, nie musisz sam pisać]
Rõ Black
Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Pon Sie 14 2017, 19:30
Choć trochę to zajęło, Black, jak obiecał przy poprzedniej wizycie, tak stał teraz w progu sklepu. Obydwoje oczu, zwrócone w dwie różne strony szukało sprzedawcy i jego cennych niczym złoto ulotek. -Kolejki jak u kowala...-kilka owadzich łebków wyłoniło się spod narzuconego na głowę kaptura, lustrując otoczenie. Jak zawsze spory ruch... W kilka kroków Rō znalazł się przy ladzie, z owadzim towarzyszem na ramieniu. -Rozmawialiśmy niedawno na temat zaklęć ognia w fiolkach.-zwrócił się do znajomego sprzedawcy. -To tak.-mag położył obydwie dłonie na ladzie.-Dwie fiolki Ognistego Ciała... Do tego spray z kulami ognia. Trzeciego poziomu, też dwa razy.-dodał po krótkiej chwili. Musiał sobie przypomnieć treść tej ulotki. Jak można było kolekcjonować coś takiego? Świat był pełen dziwaków. Z kilkoma dzielił nawet jeden sterowiec... Mając niebywały talent do szybkiego liczenia pieniędzy, podliczył wszystko w myślach, po czym obok prawej dłoni Blacka leżał spory mieszek z okrągłą sumką w środku. Sto tysięcy klejnotów. Wciąż bolało go to dwadzieścia pięć procent. Było niczym zadra, której nie dało się wciągnąć. Po podaniu przez sprzedawcę czterech przedmiotów Mag Owadów szybko schował je po kieszeniach i wyszedł ze sklepu, kierując się w bliżej nieznanym kierunku.
Ezra Al Sorna
Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015
Temat: Re: Sklep Magiczny Nie Sie 20 2017, 23:26
Al Sorna wkroczył do sklepu, rozglądając się po stojących na półkach towarach. Szybko namierzył sprzedawcę i podszedł do niego. - Witam. Poszukuję zbroi, tyle że nieco...nietypowej. Interesuje mnie głównie ochrona lewego ramienia, do tego prosty, ale wytrzymały napierśnik oraz jakaś ochrona nóg. Jednocześnie chciałbym, żeby zbroja nie ważyła zbyt dużo, więc przydałby się jakiś urok, który sprawiłby że nie będzie mnie spowalniać. Zależy mi na ochronie, jednak nie chcę tracić zbyt dużo ze swoich możliwości manewrowania na polu bitwy. Dysponuję 41.500 klejnotami. Czy dostanę coś w tej cenie?
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Wto Sie 22 2017, 23:37
MG:
Za ladą siedział mężczyzna. Ale nie zamaskowany. I bez ulotek tym razem. Spojrzał na pierwszego z magów Grimoire Heart, unosząc lekko brew, po czym podliczył i powiedział: -2 fiolki pierwszego poziomu... 20.000 ... 2 spreje 3 poziomu... 160.000 ... łącznie 180.000 - po czym czekał na hajs, no bo jednak 100.000 to jednak trochę za mało na te wszystkie bajery.
Z kolei drugi mag miał zdecydowanie bardziej wygórowane wymagania. I ograniczony budżet. Mężczyzna szybko pokalkulował i powiedział: -Taki urok kosztuje. I to zależnie od rozmiarów pancerza. Za ten koszt to 8.000 będzie na pojedynczy karwasz. Z 20.000 za całe jedno ramię. Podobny koszt za jedną piszczel lub całą nogę. Analogicznie. Gorzej z napierśnikiem, taki będzie droższy. Więc poproszę o więcej szczegółów. - poinformował Ezrę.
Rõ Black
Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Pią Sie 25 2017, 20:58
Cena za Ogniste Ciało się zgadzała, jednak słysząc cenę za spraye Mag Owadów przekrzywił lekko głowę. Coś mu nie pasowało, począwszy od człowieka, z którym aktualnie rozmawiał, po tą dziwną sytuację z nagłym wzrostem ceny. Jedno oko ponownie rozejrzało się za sprzedawcą od ulotek, podczas gdy drugie nieruchomo wpatrywało się w postać obecnego sprzedawcy. -...jak u kowala, a ludzie zmieniani co wizyta...-dokończył myśl z wejścia. -Hmmm...-westchnął krótko, drapiąc się po brodzie. Mógł się pomylić, choć nigdy by się do tego nie przyznał. Kilkukrotnie powtarzane jeszcze na sterowcu wyliczenia jasno wskazywały na sto kawałków i ani jednego klejnotu więcej. Nie było mowy, żeby wydał tyle pieniędzy. Sto osiemdziesiąt tyięcy to zdecydowanie przekraczało budżet, a próba wykłócania się obecnie nie wchodziła w rachubę. Jeden sprzedawca nie był problemem, ale cały sklep wypełniony magami to już inna, znacznie trudniejsza do obejścia przeszkoda. -...niemożliwe, były po czterdzieści tysięcy. Czwarty* poziom był po osiemdziesiąt.-nie mogło być mowy o pomyłce. Był pewien, że miał rację, więc też czekał na swoje przedmioty.
*w ulotce są dwa Trzecie poziomy, za 40 i 80 kawałków. Machnąłeś się.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Sob Sie 26 2017, 10:03
MG:
Mężczyzna spojrzał na Ro z zastanowieniem po czym podrapał się po głowie. -Hmm... - po czym poszedł na zaplecze, skąd było słychać głośne "AHA!", a następnie wrócił z paczką -Musiało dojść niedawno. Faktycznie, te są za 40.000 - powiedział kładąc przed magiem Grimoire Heart odpowiednie zamówienie, po czym patrząc na odłożoną kwotę i oczekując odpowiedniej opłaty*. W międzyczasie spojrzał też ukradkiem na drugiego mrocznego maga (oczywiście nie wiedząc, że ten jest mrocznym czarodziejem), czy już się zastanowił nad swoim wspaniałym wyborem.
*Fakt, moja wina, przepraszam. Ale z tego co widzę, to w banku odjąłeś sobie tylko 40.000 . Wciąż łączny koszt to 100.000
Rõ Black
Liczba postów : 147
Dołączył/a : 29/06/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Sob Sie 26 2017, 14:08
Rō odprowadził znikającego na zapleczu sprzedawcę wzrokiem. Doskonale wiedział, że racja była po jego stronie. Mógł się pomylić w wielu rzeczach, ale nigdy wcześniej nie zdarzyło mu się coś takiego w kwestii zamówień, czy wydatków. Zawsze skrupulatnie przeliczał każdy klejnot, czasem "bawiąc się" w podwójne, a nawet potrójne przeliczanie całej sumy. Poza pozbawianiem życia nieszczęśników stających mu na drodze do celu, Mag Owadów nie zajmował się niczym innym, więc zwyczajnie miał czas na tego typu pierdoły. W dodatku lubił to zajęcie. -Nawet diabeł potrzebuje pieniędzy i kogoś, kto mu je zliczy...-jedno oko na krótką chwilę spojrzało w dół. Przez chwilę Black stał jak wryty, nie mogąc uwierzyć w to, co zrobił. Pomylił się. Pierwszy raz w życiu pomylił się co do pieniędzy. Zabrał woreczek z czterdziestoma tysiącami, po czym dłoń maga zniknęła w rękawie płaszcza, by po kilku zmianach i dobrym pół minuty wrócić na miejsce, trzymając znacznie większy mieszek*. Pieniądze zadźwięczały kiedy Rō położył je między sobą, a sprzedawcą. -Teraz wszystko się zgadza... Sto tysięcy.-odparł krótko, zabierając spraye oraz fiolki i opuszczając sklep. Czas wracać, przyszykować się do podróży.
[zt] *Teraz to ja się machnąłem. Już jest dobrze.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Pon Sie 28 2017, 19:25
Sklep magiczny. To jedno miejsce wywoływało u niego mieszane emocje. Co prawda, nie miał okazji spotkać w nim sprzedawcy, za którym nie do końca przepadał, jednak cień obawy pozostawał na wieki. Mogłoby się wydawać to dziwne, jednak po dziś dzień miałby więcej pytań, aniżeli odpowiedzi względem samej osoby Abdula. Mogło zacząć się to na kontrowersyjnych warunkach wewnątrz sklepu, jednak główna myśl, która zaprzątała mu głowę, zdawała się dość nietypowa. - ...co właściwie robiła tam dziewczyna w stroju pokojówki? - mruknął jedynie, zatrzymując się na chwilę gdy przez myśli przemknęło mu dość problematyczne wspomnienie związane z tym właśnie sklepem i arabskim człowiekiem. Zważywszy na niemalże wieczny bałagan, czy chaos, wątpił, aby ta wykonywała pracę pokojowej, jednak nie sądził też, aby mężczyzna gustował w takich osobach. Jego zainteresowania zdawały się być bliższe... kobiecie z brodą lub kozie, aniżeli pokojówce. Dlaczego więc się tam znalazła? Chociaż minął dobry rok, jeśli nie więcej od tego wydarzenia, nastolatek nie znalazł wciąż odpowiedzi na to pytanie. Westchnąwszy zrezygnowanie po porażce z własnymi rozważaniami, postanowił w końcu przekroczyć sklepowe progi. Rozejrzał się po pomieszczeniu, aby to ostrożnie podejść do lady. - Dobry wieczór - przywitałby się tak, jak wymagały tego jakiekolwiek znane światu formułki, przyglądając się potencjalnym produktom w zasięgu wzroku. A nuż znajdzie coś ciekawego, co mogłoby się przydać. - Chciałem się dowiedzieć, ile kosztowałoby odblokowanie drugiego źródła... - dopowiedziałby po chwili na wymianę uprzejmości, bo przybył tutaj jednak w określonym celu. Nawet jeśli nie da rady nic kupić, mógł się dowiedzieć chociaż tego, ile przyjdzie mu jeszcze zarobić. Niezależnie od odpowiedzi, którą uzyskałby na poprzednie pytanie, miał zamiar dowiedzieć się jeszcze paru rzeczy. - Posiadacie też magiczne przedmioty umożliwiające teleportację? Jakieś siedmiomilowe buty, czy coś takiego. Ewentualnie coś, co umożliwiłoby szybszy rozwój własnych zdolności? - dopytałby jeszcze białowłosy, czekając na odpowiedzi, a mimo wszystko uważając, coby nic nagle nie spadło mu na głowę, czy nie postanowiło zmienić nagle jego otoczenia. Tego wolałby chyba uniknąć.
Kei przed podróżą do innego państwa stwierdził, że musi zdobyć pewne zapasy. Zgodnie z tą ideą udał się do sklepu magicznego chcąc zakupić przedmioty, które spełnią jego wymagania na tle... żołądkowym na czas podróży. Chłopiec wszedł do sklepu i podszedł do lady. Następnie skacząc i mówiąc aby było go dobrze widać przywitał się. - Dz-ień-do-bry! Po czym przestał skakać i zrobił krok do tyłu aby było go lepiej widać. - Jako potężny mag przybywam do tego zacnego sklepu chcąc zakupić niezwykle potężne artefakty! W mojej najbliższej podróży będę musiał się zmagać z niezwykle ogromnymi niebezpieczeństwami i potężnymi stworami jak i czarodziejami przez co potrzebuję magiczne wsparcie w postaci broni! Dodał szybko po czym podniósł palec wskazujący i zaświecił nim lekko za pomocą jednego ze swoich PWM. Wkrótce dodał jeszcze. - To bym chciał butelkę wody, w której nie skończy się woda, plecak, do którego wrzucę więcej niż powinien normalnie pomieścić, taki magicznie powiększony w środku i pudełko śniadaniowe, z którego za każdym razem gdy zamkne i otworze będzie w środku kanapka. Ile by kosztowało każde i może jakaś promocja dla młodego czarodzieja?
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Czw Sie 31 2017, 21:22
MG:
Mężczyzna spoglądał na maga owadów, który wyjął poprawnie wyliczone tym razem pinionżki i zapłacił za zamówiony towar. W tym samym czasie drugi z magów obecnych wcześniej w sklepie, najwyraźniej sobie o czymś przypomniał, bo pośpiesznie on i jego energetyczna rączka opuścili ten zacny przybytek. Ale sprzedawca nie mógł narzekać na brak klientów, bo ledwo dwóch wyszło, tak dwóch nowych przybyło. Wszystko zostaje w naturze, czyż nie? Gdy więc zwycięzca Igrzysk przekroczył progi budynku i się przywitał - sprzedawca zrobił to samo: -Witam! - a następnie zamienił się w słuch -Drugie źródło... tak? - powtórzył jakby głęboko się zastanawiając i westchnął -Rozumie pan, to dość... nietypowe zlecenie. Co nie znaczy, że niemożliwe. Wydaje mi się, że za 300.000 znalazłbym miksturę, która mogłaby pobudzić drugie źródło do działania. Jednak może się nie udać. Ot, fifty-fifty (50% szans na odblokowanie). Do tego, w rzadkich przypadkach (1%) może zniszczyć drugie źródło. Coś bardziej pewnego to pewnie byłoby nawet za około 500.000 . Sam Pan rozumie, to nie tylko dodatkowa energia magiczna. - następnie zaś słysząc kolejną propozycję wyszedł na moment na zaplecze z niewielkim pudełkiem, który następnie otworzył. A była ona pełna biżuterii. Mężczyzna wyjął najpierw dwa kolczyki do uszu -Nosząc jeden można przenieść się maksymalnie o 15 metrów do osoby, która nosi drugi. Pobierają też trochę energii magicznej (10 MM). Z kolei ten piękny diadem pozwala przenieść się o 7m do miejsca, które się widzi, za podobny koszt energii magicznej (10 MM). A ten pierścień pozwala się przenieść na niewielkie odległości (3m), raz na jakiś czas (1 na turę), za odrobinę własnej many (5mm). Kosztują odpowiednio: 60.000 , 100.000 oraz 45.000 . - powiedział mężczyzna wskazując na piękne, srebrne i zdobione wytwory jubilera, a następnie zadał jeszcze jedno pytanie -O jakie zdolności chodzi i w jakim zakresie przyśpieszyć? - oj tak, szansa na spory utarg jest. A to nie wszystko, bo oto jakiś młody czarodziej też był bardzo zaaferowany zakupem. Ale już przedmiotów na niższa skalę. -Taka butelka kosztowałaby 10.000 i nie byłaby łatwo zniszczalna. Plecak o pojemności 5x5x5m kosztowałby z 15.000 . A żeby te przedmioty nie ważyły tyle, to trzeba by go dodatkowo zaczarować, a to kosztowałoby kolejne 35.000 . No i wiadomo, szybko się z niego rzeczy nie wyjmie, więc w walce niezbyt przydatny. Taki pojemnik z kanapką to tak samo jak butelka - 10.000 . W pakiecie sprzedam Panu za 30.000 , z zaczarowniem plecaka... 55.000 . - no cóż, nikt nie mówił, że magiczne fanty będą tanie, prawda?
Ezra z/t - wróć po misji/fabule
Kei
Liczba postów : 431
Dołączył/a : 16/05/2017
Temat: Re: Sklep Magiczny Czw Sie 31 2017, 21:55
Chłopiec złapał się za serce słysząc o kosztach. - Matko Boska z którego bądź kościoła. Tak drogo? Kei wziął kilka oddechów starając się uspokoić. Było to jednak dość trudne z faktu na ilość pieniędzy jaką to miał poświęcić na zakupy. Mimo to wybierał się za granice toteż takie fundusze były konieczne we wliczenie na drogę. Plus wieczne picie, wieczne jedzenie i iście kobieca torba, którą wykorzysta do przenoszenia czołgu. - Ale biere. Chociaż drogo kochanieńki. Może coś taniej kochanieńki? Mam dzieci na utrzymaniu, żona nie zarabia daj pan za darmo. Nie? No dobra, niech będzie z ulepszeniem dla dzieci, wersja Light. Powiedział ostatecznie kupując towar za 55 tysięcy klejnotów! Jak on teraz zapłaci za mieszkanie i czym nakarmi dzieci?! /zt
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Pią Wrz 01 2017, 00:26
Nie spodziewał się tego, że takie jednostki także znajdą się w sklepie. Niezdecydowani klienci, czy okazy, które przechwalały się własnymi zdolnościami magicznymi. Westchnął jedynie w reakcji na poczynania, czy słowa niższego chłopaczka, wysłuchując uważnie tego, co do powiedzenia miał sprzedawca. Pierwsza informacja nie brzmiała najlepiej dla jego osoby, jednak nie spodziewał się czegoś innego. Nie przejmował się też zbytnio ceną, która zdawała mu się nieco wygórowana. Najzwyczajniej będzie musiał odłożyć nieco zaskórniaków, czy może nawet założyć sobie specjalną skarbonkę w tym celu. Co prawda, mógłby ryzykować, jednak ryzyko nie zawsze popłacało. Szczęście mu ostatnio sprzyjało, ale kto wie kiedy magia starej monety pryśnie i zostawi go na lodzie. Dalsze kwestie wydawały się bardziej interesujące dla oficera policji magicznej. - Doświadczenie... ogólny rozwój... - doprecyzował pierw postanawiając odpowiedzieć na pytanie. Wydawało mu się to na tyle jasne, że nie sądził by było to konieczne, jednak naprowadzenie sprzedawcy na odpowiedni trop nie było przecież grzechem. Ba! Wydawało się nawet dobrym pomysłem, czy też opcją na przyspieszenie zakupów. Pozostawała jednak kwestia natury... podróżniczej. - Ostatni wydaje się dość pożyteczny, ale czy dałoby radę bez tego ograniczenia w czasie? - dopytałby się wstępnie białowłosy mag, myśląc nad jeszcze jednym, dość istotnym aspektem w tym wykonaniu. W końcu posiadał już dość dużą ilość różnorakiej biżuterii. Naszyjnik, sygnet, a pewnie coś jeszcze by się znalazło. Zresztą - liczyła się też forma. - Dałoby radę też zmienić tego formę w... przykładowo jakiś tatuaż? Byłbym naprawdę wdzięczny... - dopowiedziałby jeszcze, mając na uwadze to, że w tym tempie straciłby ostatni wolny palec, a samą biżuterię, bądź co bądź do walki zakładałby dobry szmat czasu. Zostało więc czekać na odpowiedzi i liczyć na to, że te aż za nad to nie wpłyną na cenę produktu.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Pon Wrz 04 2017, 23:59
MG:
Sprzedawca przyjął pieniądze od młodszego maga, a następnie znów poświęcił pełnię swej uwagi znanemu z Igrzysk czarodziejowi. Ten był doprecyzował dokładniej o co mu chodziło, przez co pracodawca szybko wyjął jakiś flakonik z tęczową cieczą oraz tabletkę i wyjaśnił: -EXP w płynie. - wskazał na wielobarwną zawartość flakonika, a następnie na tabletkę -Oraz utwardzony tłuszcz z dupy centaura. Odpowiednio 100.000 i 7.500 . Flakonik może zadziałać bardziej efektywnie i gwałtowniej, ale może też gorzej. Zależy od człowieka. Tabletka natomiast nieznacznie pomaga w nauce, więc by cokolwiek więcej osiągnąć trzeba by ich nałykać dość sporo. - wyjaśnił, kładąc oba przedmioty na ladzie. Było też niewielkie pudełko, w którym zapewne byłoby więcej tabletek. Następna kwestia natomiast wyglądała zgoła inaczej. -Usunięcie ograniczenia czasowego mogłoby naruszyć jego wewnętrzną strukturę. Samo zdjęcie ograniczenia to byłoby jakieś 20.000 , ale wtedy, jeśli by wykorzystywać je za często mogłoby stracić swoje efekty (wola MG). Bardziej stabilne rozwiązanie to byłby koszt jakichś 40.000 . Gorzej natomiast ze zmianą w tatuaż. Wie Pan, takie rzeczy nie na darmo są przedmiotami - nie ingerują one w ciało maga. Taki zabieg... ech... pewnie z 50.000 by kosztował. I to minimum! - powiedział podając orientacyjne ceny, które zapewne za bardzo nie odbiegały od tych prawdziwych. Po prostu ciężko niektóre rzeczy określić nie wiedząc czego ostatecznie klient chce.
Tęczowy flakonik - Daje ci między 10 a 50 PD, rzut kością Tabletka - Daje ci 1 PD
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Wto Wrz 05 2017, 21:04
Nie mógł zaprzeczyć, że wydatki w sklepie magicznych dało się porównać do cen zakupu nieruchomości. Nie zmieniało to jednak faktu, że niejednokrotnie gościł w tym miejscu. Ba! To właśnie stąd pochodziła większa część jego kluczy. To własnie w tym miejscu dokonywał ich zakupu i to tutaj przyszło mu zwrócić dany towar. Nie mógłby powiedzieć, że była to przyjemniejsza chwila w jego życiu, jednak z pewnością stanowiła jakąś część jego przeżyć i doświadczeń. Przeszłość jednak została za nim, a tradycyjnie wygórowane ceny kłopotały go po dziś dzień. - Poproszę wtedy ten tatuaż... Z bardziej stabilnym rozwiązaniem. Razem to będzie sto trzydzieści pięć tysięcy, prawda? - dopytałby się jeszcze, czekając na jakąś odpowiedź zanim to przyszłoby dokonać odpowiedniej zapłaty. Mimo wszystko, jego retoryczne zdolności, czy chciwa podstawa magii uprawniały go do zniżki w wysokości szalonych i jakże istotnych czterech procent. Ach możliwość oszczędzenia prawie pięciu tysięcy to jednak piękna sprawa.
Will
Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Sob Wrz 09 2017, 13:51
Z pewnością nie należał do grona stałych klientów tej placówki. Bywał tutaj tak rzadko, że jego egzystencja mogłaby najpewniej być pominiętą. Mimo wszystko, mógł przynajmniej w ten sposób być spokojny i nie myśleć o tym, jak to niektóre wydarzenia z przeszłości mogłyby się powtórzyć. Co prawda, dla większości osób byłyby one zwyczajnym przypadkiem, jednak wszelkie nieszczęścia zdawały się iść za samym brązowowłosym, śmierć krewnych, czy wybuch stacji w Oshibanie. Nawet sama destrukcja Ery i śmierć mistrza Kaczuszek. Dlatego też postanowił przybyć tutaj samemu, mając zamiar pozbyć się... niepotrzebnych przedmiotów. - ...dobry - mruknął jedynie cicho pod nosem, przekraczając sklepowe progi, aby następnie podejść do lady i położyć na niej dwie kulki. Może dla kogoś byłby to przydatny przedmiot, jednak Williamowi ów Pachanko by najpewniej jedynie wadziło. - Chciałbym je sprzedać - dopowiedziałby jeszcze, aby odpowiednio wyklarować swoje zamiary względem tego przedmiotu. Do tego też jeśli miałby sposobność, najpewniej zapytałby o EXP w płynie. W końcu wypada się jakoś rozwinąć, a nie tylko stać w miejscu.
Spoiler:
Pachanko - Są to dwie stalowe kulki wielkości tych do bilarda. Jedna kulka przyciąga drugą. Można je od siebie oddalić na max 20 metrów. Kulki przyciągają się do siebie o 1 metr co post(każda, więc razem 2 metry), ale przelanie w daną kulkę XMM przyspieszy przyciąganie danej kulki o 1m za każde 1mm na post. Na dodatek dotykając jednej kulki, kosztem 20MM można przenieść się do drugiej kulki, jednakże po takim przeniesieniu postać jest przez 3 posty oszołomiona jak by dostała jakimś ciężkim obuchem przez łeb.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.