HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Aiuola Mondo - Page 9




 

Share
 

 Aiuola Mondo

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 13 ... 17  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyPon Lut 27 2017, 20:26

First topic message reminder :

MG

Miasto niedaleko stolicy Bosco. Dużo by się rozpisywać o jego infrastrukturze, więc z ważniejszych kwestii - jest to miasto które rozbudowywane było pierścieniowo. Kolejne "Warstwy" narastały dookoła starszych. Tak więc obrzeża miasta są całkiem nowe a w centrum znajduje się tzw. Stary rynek. Aktualnie w centrum rynku znajduje sie ogromna kamienna arena. Wysoka na 3 metry od ziemi kamienna bryła ma średnicę 20 metrów. Na życzenie zarządcy miasta otoczona została drewnianymi trybunami przekształcając się w coś na wzór stadionu. Dookoła jak zwykle tłoczą się różne stragany i straganiki. Tylko teraz ze względu na turniej, jest ich więcej. Zapisy znajdowały się niedaleko wejścia na arenę. Przy drewnianej budce siedział nieco grubszy mężczyzna w białym fraczku, który notował "Imiona" każdego uczestnika. Do turnieju zostało jeszcze kilka minut, mimo że zapisy miały trwać jeszcze trzy dni. Kolejka była długa, stało w niej jeszcze pewnie ze sto osób. Osoby te z nieskrywanym zainteresowaniem, przyglądały się innym uczestnikom. Część tych którzy dali radę się zapisać, krążyła już po straganach, a część siedziała na trybunach. Co uważniejsza osoba mogła dostrzec tutaj nawet takie sławy jak kapitan magicznej policji, Erre czy sama Persefona Wyrmbane. Tak więc jakąkolwiek formę miał mieć turniej, wybicie się na nim nie miało być prostą sprawą.

//Termin: 30.02 -> Żart, 02.03, ale nie będę wam pisał terminów. Zawsze macie 72h na post. Czasem może być więcej, ale nie będzie mniej. Zapisy zapisami, ale liczę tylko osoby, które napisały chociaż jeden post. Dopóki chociaż ten jeden post się nie pojawi, zakładam że się jeszcze nie pojawiliście na turnieju. Możecie założyć jak wam wygodnie że albo nadal stoicie w kolejce, albo już się zapisaliście. Na trybuny wstęp darmowy, nawet bez zapisu do turnieju.//
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545

AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyCzw Maj 18 2017, 23:02

Tora spokojnie zje ciasteczko. Bardzo dobre zresztą. I nadal będzie się wesoło uśmiechać. Widząc, jak Hocia uprzedza go w próbie poczęstunku dwójki mężczyzn, doda tylko:
-Bardzo dobre, polecam! - po czym, jeśli nie wezmą (albo i wezmą), spróbuje zgarnąć kolejne i je też zjeść. Wszak dobre relacje to podstawa. No, a jeśli już wszyscy będą szczęśliwi, najedzeni i w ogóle gotowi to cóż... chyba pozostanie im udać się dalej wraz z tymi panami. A może oni będą jednak też mili? Po babeczkach? Wszak były dobre. I nie sprawiali im przecież kłopotów, prawda? Chcieli tylko coś zjeść. Tak na szybko.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyPią Maj 19 2017, 00:28

Tym właśnie sposobem William miał znaleźć się na arenie. Podając się za członka swojej gildii, czy też zastępując jego. Jaki miał w tym cel? Najpewniej sam zarobek dla korzyści zarówno gildii, czy własnej. Ponadto mógł przyjrzeć się dokładniej całej tej gildii wróżek, czy też jednemu z jej charakterystycznych magów. Miał okazje obejrzeć pokaz zdolności ów zawodnika na igrzyskach, jednak... zobaczenie wszystkiego z bliska to inna forma zbierania informacji. Do tego - na swój sposób mógłby go dopomóc, czy też nawiązać jakąś nić porozumienia, albo i nawet nieco bardziej rozbudowanej zależności. Co jednak z samą areną? Zaczekałby na potwora, pozwalając białowłosemu stanąć przed nim, aby samemu uważnie wyczekać na odpowiedni moment. Miał zamiar najpierw przeanalizować jego zdolności i dostrzec potencjalne słabości z medycznego punktu widzenia. Oczywiście uwzględniłby tutaj fakt, że monstrum niekoniecznie musiało posiadać ludzką formę, czy ludzkie narządy, jednak zawsze ta namiastka wiedzy mogła ułatwić mu znalezienie jakiejś słabości w miarę inteligentny sposób. Sam zaś miałby w pogotowiu sztylety Soboty gotowe do rozstawienia, czy możliwego wystrzelenia, jednak... nic zbyt pochopnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptySob Maj 20 2017, 13:37

MG

Słysząc co mówi Cassandra, jej rozmówca się załamał, chowając na chwilę głowę w dłoniach. Po chwili spojrzał na nią poważnie. Nie był pewien czy naśmiewa się z jego wspólnej mowy, czy może była przygłucha, musiał to naprostować.-Nie miecz. MECZ. WALKA. POJEDYNEK.-Wskazał na arenę, wręcz krzycząc. Nie było żadnego cholernego miecza. Chodziło o jej walkę na arenie. Jasna cholera.

Draby spojrzały po sobie a następnie na babeczki a potem znowu na siebie. A co jak były zatrute? Ale oni jedli... ostatecznie goryle również się poczęstowały i podziękowały skinieniem głowy. Kiedy się nimi zajadali widać było błogie zadowolenie na ich twarzy, no babeczki 10/10. Ale jak zjedli to wiadomo, odkaszlnięcie i pełen profesjonalizm.-No. Za mną.-Powiedział machając agresywnie ręką jak na goryla przystało. Koniec końców Hocia wraz z Torą zostali poprowadzeni do jednej z restauracji. A goryli to tam było nie mało. W zasadzie jedynymi faktycznymi gośćmi był Dax i mężczyzna siedzący obok niego. Był łysy, po czterdziestce, w białym garniturze. Na dodatek w pomieszczeniu było widać ślady krwi. Tak samo jak na jego białym garniturze.-Witajcie, przyjaciele mojego niesfornego siostrzeńca.-Powiedział ze śmiechem mierzwiąc Daxowi włosy.-Proszę, usiądźcie.-Wskazał im wolne miejsca przy stoliku, a draby za nimi delikatnie popchnęły ich do stolika. To mogło wyglądać jak przyjazne zaproszenie, ale każdy choć odrobinę myślący osobnik, dostrzegłby ukrytą w tym groźbę.

Ejji niestety nie dostał pieniążków, zapowiadało się więc nudne popołudnie, które mógł najwyżej spędzić na oglądaniu meczu. Niestety jego popołudnie nie mogło być takie wspaniałe, kiedy nagle przed nim pojawiła się zakapturzona postać z wcześniej. Tak nagle. Najpierw jej tam nie było, a potem już była.-Eddie!-Zachichotała wymawiając to imię.-Twój durny mistrz, wziął udział w turnieju. Genialnie! Teraz musisz dopilnować byście oboje przeszli drugą rundę. Wtedy, będą mogła się z tobą zabawić.-zaśmiała się wesoło, przejeżdżając palcem po klatce piersiowej Ejjiego.

Will wraz z Samaelem stanęli na arenie. Musieli sobie jednak poradzić tylko w dwójkę. Albowiem ich towarzysz stchórzył. Ale to nic, bo organizatorów specjalnie to nie obchodziło. Jeśli poradzą sobie w dwójkę, czy to nie znaczyło, że są nawet lepsi niż reszta? To zdecydowanie podniosłoby ich prestiż. W każdym razie, na arenie pojawił się ich przeciwnik. Miał może około 90cm wzrostu. Był to szary stwór o beczułkowatym tułowiu, bardzo cieniutkich rączkach i nieco grubszych, ale krótkich nogach. Głowa była całkiem duża w porównaniu do ciała, tak samo jak wielkie czarne oczy.-Ribbit-wydobyło się z paszczy stworzenia, które po chwili upadło na zadek, jak by stanie było dla niego trochę za trudne. Wyglądał dość niegroźnie,  porównaniu z poprzednimi przeciwnikami.

Stan postaci:
Will: 89MM
Ejji: SR zużyte
Cassandra: -6sztyletów
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptySob Maj 20 2017, 13:47

Nie wyglądało to ciekawie. Ni chu chu. Znaczy wiadomo. Babeczki było spoko. I w sumie cała ta sytuacja wyglądała podejrzanie, ale cóż... najwyżej skończą walcząc o życie. No, ale cóż.
-Witam! - przywitał się miło z owym łysym panem, choć nie da się zaprzeczyć, że ślady krwi raczej nie służyły budowaniu zaufania. Dax ma chyba więc ciekawa rodzinę. Mimo więc, że goryle ich popchali (choć Tora sam by podszedł), usiadł przy stoliku. Cóż... chjyba więc czas na dalszą rozmowę, prawda? -Dax nie opowiadał dużo o swojej rodzinie. Miło mi wreszcie kogoś spotkać. - rzucił uśmiechając się sympatycznie do mężczyzny.

I oby nie atakowali, bo wtedy cóż... musiałbym pisać obronę. Więc na szybko będzie w razie czego Ściana (C), tak by ich otoczyć, więc kilka razy + liczenie na energetyczne ciało. Ale to chyba lekka paranoja... prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyNie Maj 21 2017, 11:47

Rudowłosa widząc reakcję swojego towarzysza zamrugała kilka razy robiąc niezrozumiałą minę. Zachowywał się dość dziwnie, a dziewczyna tylko przyglądała mu się zaciekawiona przechylając głowę na bok. On raczej tego nie widział zakrywając twarz dłońmi. Cass nie musiała jednak długo czekać, aby dowiedzieć się o co chodzi.
- Huh? Mecz? - zdziwiła się kiedy tamten wyjaśnił całą sytuację. Trwała tak kilka sekund po prostu wlepiając w niego wzrok, aby następnie wybuchnąć głośnym, szczerym śmiechem. Ona tyle czasu zastanawiała się co on miał takiego na myśli, nie wiedziała o jakim cholernym mieczu gadał. A on mówił o meczu. Meczu nie mieczu. Cass śmiała się z tego przez dłuższą chwilę.
- No już już... - wydukała z siebie w końcu niewyraźnie, bo nadal się chichrała. Po kolejnych dwóch głębokich oddechach już spokojniej i bardziej wyraźnie dokończyła. - Nie denerwuj się tak. Po prostu źle usłyszałam, nie denerwuj się. - mówiła wciąż z uśmiechem na ustach, łapką z międzyczasie otarła łzę w kąciku oka, która się od tej nadmiernej radości pojawiła.
- Zabawne nieporozumienia. Ale to jak cię to zdenerwowało... Chyba było nawet śmieszniejsze. - rzuciła wesoło do blondyna.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyNie Maj 21 2017, 21:23

Westchnął. Powoli mogło stać się to jego znakiem rozpoznawczym. Nastolatek przyjrzał się przeciwnikowi, szukając słabych punktów jego fizycznej powłoki. Wyglądało to tak, jakby uszkodzenie jego nóg, czy rąk miało stanowić o ich zwycięstwie. Nie mógł jednak postawić wszystkiego na jedną kartę. - Ostrożnie. Magia może nie działać... - dopowiedział spokojnie brązowowłosy, mając na uwadze to, co stało się podczas pierwszej walki. Miał nadzieje, że sam białowłosy to widział i nie będzie musiał rozwlekać się w szczegółach. Dlatego też - sięgnął pierw po jeden ze sztyletów Soboty, aby to własnoręcznie posłać go w kierunku monstrum, a dokładniej oka bestii. Wszystko po to, aby zaraz po reakcji stworzenia lub jej braku, kolejne posłać mniej więcej w kolano, czy też element ciała, który powinien nim być, a trzeci usytuować tak, aby mógł trafić stworzenie w tors. Wszystko po to, aby na koniec wystrzelić wszystkie trzy sztylety pasywną mocą Soboty. Zwłaszcza jeśli trafiły - mogło to wywołać ciut poważniejsze szkody na ciele stwora. Wątpił, że takie coś zakończy walkę. Mimo wszystko, nie miał zamiaru polegać tylko na tym. Miało to mu dać jakiś inteligentny wgląd na możliwości przeciwnika i pozwolić podjąć odpowiednie działania. Sam zaś uważałby na to, co może się wydarzyć. Zwłaszcza, że stworzenie nieco postawą mogło przypominać żabę, toteż mogło może strzelać językiem jak one. Jeśli to w ogóle miało język. Dlatego też był gotów odskoczyć jakoś na bok, aby uniknąć nadchodzącego ataku, a następnie odbiec tak, aby zachować dystans. Oczywiście uważał też na to, aby jego sojusznik na czas tej walki nie ucierpiał od jego ostrzy, a jego bezpieczeństwo... pozostawiał w jego rękach. Pierw wypadało się czegoś dowiedzieć i nie dać się pokonać od razu, jednak zbyt wiele możliwości pozostawało zależnych od tego, co dokładniej zrobiłoby stworzenie.

//Wszystkie te Medyki, Ninja, Kontrola, czy Sprinter oraz podstawy obu magii, bardziej medycznej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyNie Maj 21 2017, 22:34

Skupiwszy się zupełnie na pieniążkach, zupełnie przestałem zwracać uwagę na wszelkie inne rzeczy... Wszakże nie po to przyjechałem tu z mistrzem, żeby go niańczyć, lub żeby on miał niańczyć mnie. Oboje z pewnością wiemy jak sobie poradzić. I skoro sobie poszedł walczyć, to po co miałbym go zatrzymywać?
Słysząc głos i czując dotyk, natychmiast cofam się krok w tył. Znowu ona... I znowu się trochę za bardzo spoufala... Zdecydowanie na zbyt wiele sobie pozwala!
- Nie tykaj! - mówię do niej karcąco, ignorując wpierw wszelkie inne kwestie, czy to turnieju, czy też zabaw. O tych można mówić dopiero po zachowaniu odpowiedniej odległości, czyli takiej bezdotykowej.
- Ja już przeszedłem, a na to czy on przejdzie, raczej nie mam wielkiego wpływu. Oczywiście, wspieram go mentalnie i tak dalej, ale... Co to zresztą za różnica czy mu się uda, czy też nie? - dopytuję, nieco obojętnie. Wątpię, żeby udało się wyciągnąć od niej jakąś sensowną informację, ale zawsze można spróbować. Póki nie działamy sobie na niekorzyść, to nie ma się co przejmować jej gadaniem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyPon Maj 22 2017, 23:48

Białowłosy, gdy już znajdował się na tej całej arenie, najpierw rozejrzał się po niej szybko jak i spojrzał się na to z kto będzie mu towarzyszył w tym pojedynku. Wtedy także szybko zrozumiał, że to co go czeka może nie być najłatwiejszym starciem w jego życiu. Nie dlatego, że jego towarzysz nie wyglądał na jakoś bardzo silnego czy coś, często wygląd kłamał w sprawie posiadanych zdolności i nie tylko. W poprzednich pojedynkach liczba walczących wynosiła 3, w tej w której miał obecnie brał udział Wróżek było ich tylko dwóch. A to znacznie zmniejszało liczbę wspólnych kombinacje, jakie mogliby stworzyć razem walcząc z tą istotą, o której obecnie nic nie wiedzieli. Niby nie wyglądało na coś niebezpiecznego, ale mag błyskawic z własnego doświadczenia i także tego co dotarło do jego uszu wiedział, że nie należy oceniać po wyglądzie. Dlatego też starał się go uważnie obserwować, aby nie dać się zaskoczyć, przez co nie od razu dotarły do niego słowa jego towarzysza.
- Może, tak być... Jednak nie będziemy pewni, jeśli tego nie sprawdzimy - powiedział Sam robiąc krok w stronę ich przeciwnika.  Czarodziej z Fairy Tail również chciał sprawdzić co potrafi ta istota jak i jak zareaguje na atak oraz magię, dlatego wystrzeliwuje w jego stronę Dendō Bōru. Wiedza na temat tego z czym ma się mierzyć zawsze jest cenne, dlatego uważnie go obserwuje jak i stara się być gotowym do wykonania jakiegoś uniku w bok bądź w tył. Nie wiedział przecież jak oponent może zareagować, dlatego lepiej próbować być przygotowanym na zmniejszenie dzielącego ich dystansu przez niego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptySro Maj 24 2017, 21:35

MG

Dax nic nie mówił, zdawał się nieco otępiały całą tą sytuacją więc jedynie siedział i słuchał. Hotaru zresztą podobnie, tylko Tora miał jaja odezwać się w tej sytuacji.-No cóż, powiedzmy że nasze relacje były dość chłodne do niedawna. Jak jednak widzicie, wasz przyjaciel przybywając do Bosco, postanowił użyć rodzinnego nazwiska.-Wskazał dłonią na Daxa, który dalej siedział ze zwieszoną głową.-A nasza rodzina całkiem sporo tutaj znaczy i gdybyście przypadkiem odpadli z turnieju... cóż.-Rozłożył bezradnie ręce.-Byłaby to potwarz dla rodziny, tak, bardzo niefortunne zdarzenie...-Przypatrywał się teraz Torze, który w zasadzie jako jedyny się do niego odezwał. Nie wypowiadał groźby, na razie był ciekaw czy Tora zrozumiał ten "Przekaz". Prawdę która kryła się za tymi słowami.

Bruno spojrzał na Cassandrę z wyrzutem, widocznie jego wcale nie bawiła ta sytuacja tak jak Cassandrę.-Widzę że wiesz jak zwracać się do osoby do której masz pytania...-Brzmiało trochę jak groźba że teraz nic nie powie, ale biorąc pod uwagę lekki uśmiech na twarzy, można było stwierdzić że tym razem to on się wygłupiał.-Więc, tak jak obiecałem, po mecz odpowiem na twoje pytania. Nadal jakieś masz?-Zapytał, przyglądając się dziewczynie.-A, ale nie wiem nic o żadnym mieczu.-Dodał niemal w pełni poważnie.

Dziewczyna przekrzywiła głowę, widząc jak Ejji stroni od jej dotyku. Spojrzała na swoje dłonie a potem wyciągnęła je w kierunku Ejjiego, sprawdzając czy się odsunie.-Chyba nie jesteś... pedałem, prawda?-Zapytała z przejęciem w głosie, widząc jak ten stroni od jej dotyku. W każdym razie chwilę później znów przekrzywiła głowę. Tym razem dla równowagi w drugą stronę.-Nie, nie. Musicie przejść drugą rundę. No i jeśli on nie przejdzie, nie będę się mogła z tobą pobawić...-Ciężko było powiedzieć jaka była jej mina przez kaptur który nie pozwalał dojrzeć twarzy, ale głos brzmiał raczej na taki rozczarowany. Żeby problemów nie było za mało, Ejji poczuł również ból w lewym oku i odkrył, że nic przez nie widzi. Oj, kiepsko.

Dziwny przeciwnik przypadł w udziale Samaelowi i Willowi. Jednak nie było co marudzić, należało sprawdzić możliwości stwora. Kiedy Will rozkładał sobotę, jednocześnie analizował jego budowę i faktycznie, najsłabsze wydawały się kończyny. Ciężko było powiedzieć coś więcej. W zasadzie jeśli chodzi o budowę ciała, stworzenie strasznie przypominało niemowlę. Gdyby Will miał wyrokować w ciemno, to siła i wytrzymałość zapewne również były zbliżone. Ale czy sprawy mogły być tak proste? Samael wystrzelił Dendo Boru a Will ostrza soboty. Wszystko trafiło. Stwór nawet nie silił się na unik. Tak jak z Dendo Boru ciężko mówić o efekcie(Poza faktem że stworek się przewrócił), tak wynik uderzenia sztyletami był widoczny gołym okiem. Sztylety wbiły się tam gdzie miały, lecz zamiast zadać jakieś rany, zaczęły być pożerane przez usta, które wyrosły pod sztyletami. I tak w bardzo szybkim czasie sztylety zniknęły pożarte, a sam stworek się zmienił. Jego ciało porosły ostre jak brzytwa kolce. Na dodatek po jego ciele przebiegały wyładowania elektryczne. Zaczął wyglądać nieco groźniej niż wcześniej...


Stan postaci:
Will: 89MM
Ejji: SR zużyte, nie widzisz na lewe oko
Cassandra: -6sztyletów
Samael: 166MM

Stworek: Paraliż 1/2 posty.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyCzw Maj 25 2017, 00:43

Co za bezczelna istota! To, że nie lubię jak mnie ktokolwiek dotyka musi od razu oznaczać, że mam być pedałem?! Natręctwo, to naprawdę zła i niewłaściwa cecha... A ona w sobie ma jej o wiele za dużo. Nie wytrzymałbym z taką pewnie tygodnia... A co dopiero całego życia, jeśli miałaby zostać moją żoną. Zresztą wątpię, żeby ona wytrzymała ze mną. W ogóle, po jaką cholerę miałbym się kiedykolwiek z kimkolwiek żenić?! Co za absurd to wszystko...
Widząc jak wystawia dłonie w moją stronę, spoglądam na nią gniewnie i się odchylam, żeby nie dotykała. A raczej, spojrzałbym, gdyby coś się z okiem nie popsuło... Lepiej jednak teraz, niż w trakcie walki, ale no... Nieciekawe to bardzo... Może wystarczy przetrzeć i wszystko będzie dobrze?
- Nie! - odpowiadam stanowczo. - Ale nie znoszę, kiedy ktokolwiek mnie rusza, więc łaskawie trzymaj łapki przy sobie.
Niestety, ciężko od niej się czegokolwiek sensownego dowiedzieć. Naprawdę, ciężko się z nią rozmawia, ale skoro już się przyczepiła, to co? Miałbym milczeć? Udawać, że jej tutaj wcale nie ma? Może i traktuję ją nieco oschle, ale czy zasługuje na coś więcej? Z drugiej strony, nie ma i tak nic ciekawszego do robienia, niż rozmowa z nią... Nie chcą dać pieniążków... Na arenie ciągle coś walczy... No niefajnie...
- No i co z tego? -pytam obojętnie, wzruszając ramionami. - Czemu ci aż tak na tym zależy? Nie masz żadnych ciekawszych zajęć?
I oprócz tego jeszcze raz przecieram oko. Może się naprawi... Może nie wypadnie... ...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyPią Maj 26 2017, 13:49

- Wybacz no, już nie będę. - rzuciła Cass nie będąc w stanie do końca opanować jeszcze swojej wesołości po ostatnim wybuchu śmiechu. Chociaż bardzo się starała, w końcu nawet odstawiając na bok tą śmieszną sprawę z mieczem było kilka rzeczy, których chciałaby się dowiedzieć. Kilka głębszych oddechów i była w stanie już nie chichocząc powiedzieć. - Dobra, już jestem poważna. - tak stwierdziła, ale w oczach nadal widać było wesołość, na to nic nie mogła poradzić. Mniejsza z tym.
- I tak, nadal mam pytania. Na przykład o co w tym całym zamieszaniu z wcześniej chodziło? To znaczy... Moja rodzinka jest tutaj znana czy coś? Nie wiedziałam nawet, że w ogóle tutaj są... Albo co stało się z tamtą dziewczyną co mnie zaatakowała? Mogę z nią później porozmawiać? - to na początek. Miała oczywiście więcej rzeczy, o które chciała zapytać, ale nie wszystko na raz, bo się biedny Bruno w tym pogubi. Albo co gorsza ona sama słuchając jego odpowiedzi się w nich pogubi. Lepiej było pytać po kolei i sobie to poukładać w głowie, żeby znów nie doszło do jakichś dziwnych nieporozumień.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptySob Maj 27 2017, 22:53

- Absorpcja..? - mruknął pod nosem dość problematyczne słówka, które pewnie większości osób w jego wieku niewiele by powiedziało. Mimo wszystko, nie zaszkodziło sprawdzić jednego. Musiał odpuścić badanie stworka za pomocą Soboty, jednak nie znaczyło to, że ma już sprawdzony plan i ruszy szaleńczo by go wyegzekwować. Przyzwałby swojego krwawego klona - Copy(D), aby ten podszedł do monstrum i rozbryznął się w swojej okazałości na całej powierzchni stworzenia, a przynajmniej największym obszarze. W ten sposób czarna ciecz powinna pokryć stworzenie i albo zostać przez nie pochłonięta, albo też pozostać na jego powierzchni. W jednym, czy drugim wypadku, miał zamiar spróbować prostej rzeczy. Pomijając fakt, że krew raczej dobrze przewodziłaby prąd, miał zamiar aktywować na stworzonej plamie krwi - albo po zaabsorbowaniu i dostosowaniu organizmu, albo jeśli nic takiego nie zaszło to na tej jego własnej - zaklęcie kwasowości - Caustic(C). Wszystko po to, aby to organizm stworzenia stopniowo podlegał wyżarciu przez kwas. Oczywiście to robi tylko w sytuacji, w której miałby pewność, że krew nie zostanie wchłonięta przez szczęki, albo że została wchłonięta i stanowi teraz nieodłączny element ciała stwora. Sam siebie raczej by nie strawił, a nawet jeśli to sam by się tak zabił. Prawda? W dalszym ciągu jednak zachowywał dystans i był gotów, aby to wykonać jakiekolwiek potrzebne uniki, czy odskoki, czy zwyczajnie no... nie zbliżać się do monstrum.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyPon Maj 29 2017, 22:27

Białowłosy przyglądał się uważnie temu co się stało po wystrzeleniu pewnej dawki błyskawic, temu jaki efekt miał atak jego partnera, jak i temu co miało miejsce również po tym. Gdy tylko zobaczył co się stało pojawiła się w jego głowie myśl, która wydawała się być sensowną odpowiedzią na temat tego jaką zdolność, a przynajmniej jedną z nich ma ten stwór. Gdy tylko do jego uszu dotarły ciche, ale jednak jedno wypowiedziane przez drugiego człowieka słowa, tym bardziej utwierdził się w przekonaniu, że dobrze myślał. Albo, że był blisko zrozumienia zdolności tego stwora, nawet jeśli to nie jest to dokładnie absorpcja to jest to coś podobnego. I właśnie taka zdolność raczej nie napawała maga błyskawic optymizmem, nie miał jeszcze okazji walczyć z czymś takim tak więc nie wiedział co ma teraz robić. Jeśli tej istocie uda się wystarczająco dużo jego błyskawic wchłonąć, wtedy istnieje szansa, że prędkość z jaką zacznie się poruszać będzie nawet większa niż możliwości Sama. A to raczej nie jest coś, co chciałby osiągnąć któryś z nich dlatego na chwilę obecną ten czarodziej postanowił bardziej skupić się na obserwowaniu niż na działaniu.
- Jeśli tak, to nie jest ciekawie - powiedział krótko do swojego towarzysza w tym pojedynku Białowłosy, dając mu tym samym do zrozumienia, że usłyszał jego wcześniejsze słowa. Może i nie zamierzał dać już w tej chwili działać, jednak to nie oznaczało, że nie może zacząć się przygotowywać do wykrzesania z siebie 100% lub więcej. Bo coś, może przeczucie lub coś innego mówiło mu, że to nie będzie proste zejście z tej areny na własnych nogach. Dlatego też zdjął swój ulubiony ciemny płaszcz, który rzucił na bok, blisko ściany areny po czym zaczął podwijać rękawy jak i je zabezpieczać przed zsunięciem się. Przy wykonywaniu tego wszystkiego stara się jednak ciągle obserwować swojego nietypowego przeciwnika, który mógł postanowić szybciej ich zaatakować. Uniki w bok są dobre w razie zagrożenia, również próbuje zwracać uwagę na otoczenie wokół niego samego. Nie jest przecież powiedziane, że atak czy coś innego nie zostanie skierowane w któregoś z magów tylko i wyłącznie z kierunku w którym znajdował się ich przeciwnik.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyWto Maj 30 2017, 14:47

MG

Walka ze stworzeniem posiadającym zdolność absorpcji zdawała się nieco uciążliwa. Ciężko określić zakres możliwości takiej zdolności. Jednak miało to swoje plusy - arena na której się znajdowali nie posiadała wielu rzeczy które można byłoby zjeść. Ograniczało to mocno, możliwości stworzenia. Samael na razie postanowił zachować pełną pasywność, pozwolił działać Willowi. Klon podszedł do stworzenia i rozbryznął się oblewając go krwią. Stworzenie jednak nie zjadło jej, ani nie oberwało elektrycznością. Willowi pozostało więc użycie kwasu. Jednak w aktualnej chwili nie wyglądało na to że przynosi to jakikolwiek efekt.-Ribbit-Zakomunikował jedynie stwór również nie podejmując na razie żadnych akcji. Na widowni panowało lekkie poruszenie. Chcieli akcji, a nie takiej pasywnej walki.

Niestety z okiem na razie nie było lepiej. Może Ejji powinien udać się do medyka? W każdym razie dziewczyna splotła dłonie za plecami. Odwracając głowę na bok.-Jak to dlaczego? Będę mogła bawić się z mężczyzną którego kocham. To oczywiste że mi zależy.-Odpowiedziała nieco niezadowolona że Ejji nie potrafił ogarnąć tak prostej rzeczy. W końcu jednak westchnęła i zdjęła kaptur, po raz pierwszy pokazując Ejjiemu swoją Twarz-To upierdliwe, że mnie nie kochasz. Byłoby prościej gdybym nie musiała cię podrywać, ale to byłoby oszustwo prawda? Nie uważasz że powinieneś dać mi chociaż szansę? Co powiesz na kolację?-Zapytała, ale tym razem nie próbowała już naruszać przestrzeni osobistej Ejjiego.

Słysząc pytania Cassandry Bruno podrapał się po policzku. Bo faktycznie było ich całkiem sporo a to nie koniecznie był koniec. I od czego powinien zacząć? Najlepiej od końca.-Obawiam się że twoja rozmowa z nią nie jest możliwa. Rzecz jasna została wyeliminowana. W tej chwili zapewne leży gdzieś z poderżniętym gardłem.-Odpowiedział okrutnie spokojnie, bez chociaż cienia skruchy. Jednocześnie dał Cass chwilę na przetrawienie tego faktu.-Co do twojej rodziny - rozumiem że nie zostałaś wtajemniczona? Uciekłaś z domu nim wprowadzono cię w rodzinny... biznes?-Uśmiechnął się delikatnie, był ciekaw jak zareaguje na to co miał jej do przekazania.-Twoja rodzina, jest jedną z gałęzi wspierających rodzinę Monte-Greccio. Fioryjskim oddziałem odpowiedzialnym za sprzedać i dystrybucję Wróżkowego pyłku oraz pranie pieniędzy. Dziewczyna z wcześniej, zapewne doświadczyła... niszczących właściwości pyłku. Wielu nie wie ile brać i kiedy przestać. Najlepsi kupcy. Za działkę sprzedali by własną rodzinę.-Tak więc wychodziło na to że rodzina Cass nie była tak czysta jak by dziewczyna tego chciała. W cieniu, handlowali narkotykami.

Stan postaci:
Will: 72MM
Ejji: SR zużyte, nie widzisz na lewe oko
Cassandra: -6sztyletów
Samael: 166MM

Stworek: Wyżera go kwas 1/2 posty
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 EmptyWto Maj 30 2017, 20:44

Mistrzynią argumentacji to ona nie jest, ale cóż mogę na to poradzić? Nie mam pojęcia czemu akurat do mnie się tak przyczepiła, ale ośmieliłbym się stwierdzić, że jej motywy są trochę pomylone i bezpodstawne. Przynajmniej już nie ukrywa swojej twarzy. W pierwszej chwili, cofam się o krok, spodziewając się ujrzeć pod kapturem czegoś odrażająco szpetnego, ale nie wygląda wcale źle. Na pewno nie tak źle, jakbym się tego spodziewał. To dziwne, że akurat teraz przychodzi jej się pokazać, ale to też jej sprawa.
- Dalej nie rozumiem - mówię, wzruszając ramionami. - Jak możesz mnie kochać, skoro nawet mnie nie znasz? Dlaczego akurat mnie? Nie było nikogo lepszego? Zresztą... Sama się pewnie przekonasz...
Nie widzę najmniejszego powodu, żeby dawać jej jakiekolwiek nadzieje na odwzajemnienie jej uczuć, o ile to w ogóle są prawdziwe. Lecz skoro tak bardzo jej zależy, to mogę jej poświęcić trochę czasu, w którym zorientuje się, że jej starania są zupełnie bezsensowne. Wiem, że bawienie się czyimiś uczuciami jest okropne, podobnie jak ich wykorzystywanie, ale ja nie mam zamiaru zrobić nic złego! To dziewczę samo oferuje swoją przydatność, więc nie ma powodu, by jej odmawiać.
- Niech ci będzie, ale to ty stawiasz - oznajmiam, uśmiechając się sam do siebie, na myśl o tym, żeby napchać się możliwie najdroższym jedzeniem i to wszystko na jej koszt.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Aiuola Mondo - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Aiuola Mondo   Aiuola Mondo - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Aiuola Mondo
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 17Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 13 ... 17  Next
 Similar topics
-
» Tournament of Aiuola Mondo.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Arystokratyczna Republika Bosco
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.