HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Las - Page 8




 

Share
 

 Las

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Las   Las - Page 8 EmptyCzw Mar 27 2014, 23:33

First topic message reminder :

Na terenach zachodnich znaleźć można znaleźć olbrzymią powierzchnię połaci zazielenionych, na których znajduje się wszelakiej maści roślinność. Drzewa zarówno liściaste jak i iglaste, krzewy, niektóre nawet z owocami jak maliny czy jeżyny, różne gatunki trawy, mchy, paprocie, kwiaty. Po prostu wszystko co matka natura mogła stworzyć. Fauna jest równie bogata. Można tutaj spotkać nie tylko typowe sarny, zające czy dziki, ale również żbiki czy żubry. Las rozciąga się na wiele kilometrów, ale na szczęście w środku znajduje się wiele dróżek, które pozwalają na swojego rodzaju orientację w terenie. Z działalności człowieka można tutaj spotkać wiele leśniczówek oraz karmników. Pewnie znajdzie się tutaj wiele innych rzeczy, ale to już nie jest tak oczywiste.

----

MG

Polowanie na Czarownice

Każdy z was otrzymał kopię ogłoszenia, na którym podane było miejsce i czas spotkania. Chatka, która stała przed wejściem do lasu w terenach zachodnich otoczone szeregiem drzew od północy stanowiła ostatnią przystań ludzkości przed królestwem natury. Wykonana była z drewna, które było już lekko spróchniałe. Mogliście łatwo ocenić wiek budowli na około 50 lat. Zbudowana była na planie kwadratu o boku siedmiu metrów i parterowej wysokości. Mimo spadzistego dachu wydawało się, że nie posiada użytkowego poddasza. W wielu miejscach była zawilgocona i zgrzybiała, widać było, że nikt o nią nie dbał, a deszcz obszedł się z nią dość brutalnie. Przed samą chatką znajdowała się mała polanka, na której rosła niska, jasna trawa. Obok biegł trakt, który prowadził w stronę samego lasu. Widzieliście go już. Pierwsza część była lasem liściastym.

W sumie wydawałoby się, że na starcie misji będzie nudno tak jak w większości kanonów. W sumie żadnej akcji nie rozpocznę, ale nie mógłbym nie dodać o powietrzu, które... wyglądało jakby było rozrywane. W niektórych miejscach pojawiały się czarne dziury, które dopiero po chwili bledły i się zasklepiały. Mimo, że widok był niezwykły to nie stanowił on dla was żadnego zagrożenia. Dziury w otoczeniu nie raniły was, jedynie ostrzegały, że coś tutaj jest nie tak.

Właśnie w takim otoczeniu przyszło wam spełniać misję. W ogłoszeniu znajdowała się informacja, że wasi pracodawcy Hans i Gretel będą czekać na was w znajdującym się przed wami drewnianym domku. Chyba warto byłoby się z nimi spotkać przed rozpoczęciem misji? Może oni będą potrafili wytłumaczyć anomalię powietrza.

----------------------------------------------
Zasady uczestnictwa w misji:
1. Piszemy jeden post na kolejkę, chyba, że ja napiszę inaczej
2. Czas na odpis to minimum 72h. Jeżeli jednak wszyscy odpiszą wcześniej to ja też postaram się szybciej odpisać.
3. Jeżeli ktoś nie odpisuje oceniam to tak jakby stał bez ruchu.
4. Przy trzecim pod rząd braku odpisu skreślam z listy.
5. Usprawiedliwione nieobecności są brane pod uwagę.
6. W każdej kolejce musi odpisać przynajmniej jedna osoba.
7. W razie wyrzucenia kogoś z misji może dojść inny użytkownik po omówieniu tego ze mną.
8. Na razie zaczynacie w mniej licznym gronie. Część jeszcze walczy z KP więc dojdą później. Oczywiście dostaną nieco mniej PD. Mógłbym co prawda wstrzymać misję o tydzień, ale chyba każdy woli szybciej zacząć.

Czas na odpis 1 kwietnia godz 8:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053

AutorWiadomość
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySro Lis 11 2015, 12:23

MG


Staruszek spojrzał na Samaela, nie bardzo przejmując się swoją pomyłką.
-Och wybacz, dobre dziewczę, mimo, iż plecy już nie te, to i czasem wzrok mi szwankuje-
Wyraził swe jakże wielkie ubolewanie nad swym wiekiem, choć wcale nie wyglądał na nieszczęśliwego tym faktem.
-Co zaś się tyczy zwierząt... Jedynym przypadkiem zachorowania w naszym miasteczku, był pewien pies, który zapuścił się do lasu na kilka dni... Kiedy wrócił, to już nie było tamto stworzenie. Zanim doszedł do miasteczka, zagryzł trzy krowy, które pasły się na łące. A warto zauważyć, że był to zaledwie chihuahua.- Staruszek pokiwał głową, jakby był to fakt naprawdę ważny waszej uwagi
-Więc można powiedzieć, że chorują tylko zwierzęta z lasu... Złapanie osobnika też na wiele się nie zdaje. Zwierzęta dotknięte tym obłędem, po kilku dniach izolacji od swojego środowiska... no cóż, wracają do normy...-
Mężczyzna zastanowił się chwilę, czy pojawiły się jeszcze jakieś pytania, na które nie odpowiedział. Po chwili przypomniał sobie o jednym
-A tak... jeśli spotkacie zainfekowane zwierzę, z pewnością je poznacie... Mają obłęd w oczach, ich sierść zdaje się zmieniać kolor na smoliście czarny... Zwyczajnie, zieje od nich niesamowitą grozą...
I co raz częściej zapuszczają się do miasta... Dlatego was tu wezwałem... Znajdźcie źródło tego paskudztwa i pozbądźcie się go... Tylko uważajcie, nie wiemy, czy ludziom także nie grozi ta dziwna zaraza...-

To powiedziawszy, staruszek zakończył rozmowę, wyjął kolejnego papierosa, odpalił i czekał na ewentualne kolejne pytania...
Jeśli nie było takowych, mężczyzna, dodając wam otuchy, rzekł
-No, ruszajcie dobre dzieci i uważajcie na siebie-


Spoiler:

Jeśli odpiszecie do piątku do godziny 12:00, postaram się dać posta jeszcze przed wyjazdem. Jeśli nie dacie rady, to macie czas do poniedziałku, powiedzmy do 19:00.
Aff, jeśli możesz, napisz mi na facebooku albo na gg coś odnośnie twojego stanu zdolności, ogólne takie co powinien wiedzieć MG.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySro Lis 11 2015, 16:57

Długowłosy uśmiechnął się do Affa. Jego wesołość sprawiła, że nawet kapkę się uśmiechnął słysząc jak się przedstawił. Przybrana siostrzyczka, sam lepiej by tego nie określił. O ile Mejiro dobrze pamiętał Aff nawet wczuł się wtedy w swoją rolę.
- Dobrze słyszeć. - stwierdził próbując nadać tonowi miłe brzmienie. Cóż, przynajmniej on jakoś się trzymał po tej misji. Może to jego druga natura sprawiała, że nie bardzo go tamto wszystko obeszło. A może po prostu nie był tak słaby psychicznie jak sam Shinji. Chociaż może lepiej niż słaby pasowałoby określenie delikatny? - Nah, chciałbym. Ale to raczej niemożliwe. Chyba, że potrafisz w jakiś magiczny sposób wymazywać wspomnienia czy coś. - rzucił trochę od niechcenia, bo raczej to było nie możliwe. - Z resztą nie zajmuj sobie tym łepetynki, jakoś sobie poradzę. - dodał i nie dlatego, żeby tematu nie ciągnąć. Faktycznie uważał, że jakoś sobie z tym problemem poradzi. Kiedyś. A póki co zbliżył się do Affa, aby dyskretnie zapytać go o pewną dość istotną rzecz swoim zdaniem.
- Tak swoją drogą Aff, posiliłeś się? Głód nie napadnie cię gdzieś w międzyczasie? - zapytał tak, aby pozostali nie słyszeli. Sprawa głodu Affa była dość specyficzna i może nie chciał, aby pozostali wiedzieli o jego pojawiającym się i nie dającym się powstrzymać apetycie. I Sam Mejiro wolałby, żeby "siostra" nagle nie zgłodniała.

Co prawda wyglądało to raczej jak spotkanie ze starym znajomym, a nie przygotowania do misji. Ale długowłosy słuchał staruszka i białowłosej. Nie zapomniał po co się tutaj znalazł, a spotkanie znajomej twarzy było fajnym dodatkiem. Co do białowłosej - nadal trzymał się od niej na dystans nie mogąc znieść widoku przemykających po niej pająków. Nie żeby się ich bał! A na pewno już by się to tego nie przyznał. Po prostu było to niefajne.
- Skoro to wszystko to chyba faktycznie będziemy ruszać, nie? - zapytał pozostałą dwójkę trochę żałując, że nie mają we wsi chociaż jednej zainfekowanej sztuki. Zastanawiał się też czy ta cała choroba faktycznie może być niebezpieczna dla ludzi. Póki się nie przekonają chyba bezpieczniej było założyć, że tak. I pojawiło się jeszcze jedno pytanko - czy owa przypadłość nie będzie jakoś silniej na niego oddziaływać kiedy przybierze formę jakiegoś stworzenia. Tyle niewiadomych. I to raczej nie wróżyło dobrze...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySro Lis 11 2015, 21:46

// Wygląd Samaela na obecnej misji --->LINK //

Czyli osoba z która walczyła podczas Igrzysk Magicznych najwyraźniej nie wie, kogo tak naprawdę ma przed sobą. To dobrze, bardzo dobrze najwyraźniej to co wtedy wypił zmieniło jego wygląd tak mocno, że trudno nawet skojarzyć go w jego obecnym stanie z prawdziwym Samael. Liczył tylko na to w tej chwili, aby podczas wykonywania tej misji, jak jeszcze przez pewien czas po niej, dopóki nie będzie w bezpiecznym miejscu nie zmieni wygląda na pierwotny. Pewnie w takiej sytuacji nieźle musiałby wszystkim tłumaczyć nie tylko z tego co widzieli jak i z tego dlaczego tak się zachowywał. A tak pozostawało tylko udawać przedstawicielkę płci pięknej, co najwyraźniej nie  wychodziło mu najgorzej, ta trójka przy nim była dobrym przykładem. Tak więc popatrzyła na pajączka, który obecnie chodził po jej lewej ręce, kierując się w stronę dłoni, po czym skierowała swój wzrok w kierunku Meijro.  
- Nie przeszkadzają, da się do nich przyzwyczaić, z początku trudno i człowiek chce je zrzucić z siebie. Ale w sumie to porządne i pożyteczne stworzonka, prawda maluszki ? - powiedziała Białowłosa,  gdy spod je górnej części ubrania w kierunku szyi wypełzło pięć małych czarnych zwierzątek, które kierowały się w stronę jej twarzy. - A co, przeszkadzają ci ? - Zadała dziewczyna po chwili pytanie swojemu towarzyszowi, opierając tą lewą rękę o swoje biodro.
Dosyć szybko do tej małej grupy dołączyła kolejna osoba, która miała podjęła się wykonania tego zadania. Ktoś kto jak się okazało w dosyć dobrych jak i interesujących stosunkach znajdował się z obecnym już tutaj magiem. I wtedy ujrzał coś, przez co prawie podniósł przed siebie prawą rękę i użył pewnego zaklęcia w stronę nowoprzybyłego, które opanował w ostatnim czasie. Kły i wygląd człowieka, oraz usłyszenie o posilaniu się. Wampir. Z tego co udało mu się wywnioskować z tego co dane było usłyszeć jak i samemu zobaczyć, ten cały Afuro był jednym z nich. Zapewne całej trójce przy magu błyskawic nie umknęło chwilowe drżenie prawej ręki jak i jej nieznaczny ruch przed siebie, po czym jej cofnięcie. Opanował się w szybkim czasie, wmawiając sobie, że misja, że on towarzysz, że skoro wydaje się że Shinji go zna i nic nie zrobił w jego kierunku, więc nie może być tak źle. Jednak to nie oznacza, że zamierza na niego uważać, jeden taki jak on prawie go zabił, tak więc zdanie o wampirach nie zmieni. A skoro ok się przedstawił, tak więc i członek Fairy Tail postanowił przedstawić się imieniem, na które wpadł po ochłonięciu po tej przemianie i którym stwierdził, że w tym stanie będzie używał.
- Me imię to Samantha - powiedziała dziewoja. - Z takimi zębami to najlepiej udać się do jakiegoś dentysty, albo lepiej do kowala - dodała po chwili powstrzymując się od dodania "albo innego specjalisty, najlepiej takiego od problemów z wampirami". Oczywiście podczas mówienia, czy wykonywania innych czynności, Białowłosa wysłuchała uważnie słów profesora, odpowiedział co ją ciekawiło tak więc skinęła głową Shinjemu i była gotowa tak samo jak on ruszeniu w celu zbadania tej sprawy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptyPią Lis 13 2015, 09:48

Affciu raz jeszcze pokazał swe ząbki i uśmiechnięta gębę, czyżby panienka wiedziała co nieco o wampirach? A może po prostu nie spodobało jej się uzębienie blondaska? Hmm, w sumie to nieważne tak czy inaczej powinien to być zabawny dzionek.
- Oh, jasne jadłem przed przybyciem do lasu, wiesz, był po drodze dom spokojnej starości i... no wiesz~!
Zażartował, przecież Samantha nie musi wiedzieć, że ten wampirek stara się omijać ludzką krew z daleka. A co, niech panuje nieco grozy - może zabawią się w jakiś horrorek? Strach to zabawa, no nie? Dlatego opowiada się dzieciakom mrożące żyły opowieści na dobranoc o wilkołakach i innych takich. pozatym chciał nieco rozweselić swojego brachola, znał jeszcze jeden sposób by uratować go od smętnych emocji, jednak zdecydowanie nie był gotowy na tworzenie wampirzych dzieci.
- No wiesz Samuś, nie tak się opowiada komplementy swemu przyszłemu mężowi, ranisz me słabe serduszko~! No nic, pozwól, że cię tej magicznej sztuki nauczę. Ekhem. "Oh Affciu, twe włosy są jak ocean złocistego zboża, na tle zachodzącego słońca, twe oczy przypominają szlachetne rubiny a zęby, oh... jakże bym chciała, by zacisnęły się na mej szyi w wiecznym pocałunku naszej namiętności." Kukuku~ widzisz? To się nazywa komplement, spokojnie przyzwyczaisz się, no nie braciszku?

Zażartował jeszcze krwiopijca gotów do drogi ku przygodzie, kiedy to nawiedziła go pewna myśl.
- Oh! Zapomniał bym, potrzebuję od was po jednym przedmiocie osobistym bym w razie rozdzielenia się czy coś, mógł was z łatwością odnaleźć! Od ciebie skarbie poproszę pierścionek zaręczynowy, może być srebrny - będzie pasował do twych włosów ♥.



/Tareczko, opowiem ci osobiście jak się spotkamy dziś :3
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptyPią Lis 13 2015, 12:25

MG

Staruszek pokiwał wam jeszcze na do widzenia i z łapkami w kieszeniach białego fartucha oraz z papierosem pomiędzy zębami zaczął oddalać się w kierunku wioski...
Przed wami las, a w nim tylko jedna malutka ścieżka prowadząca chyba nigdzie... Mogliście tylko przeć do przodu lub rozdzielić się w różne części lasu... Od was zależała decyzja, gdzie się udacie.
Po wejściu w las, minąwszy linię drzew, mogliście poczuć, jakbyście przechodzili przez pewną barierę... Mimo, iż słońce było na dobre w górze, w środku lasu wydawałoby się, że jest... późny wieczór... Atmosfera była napięta, zaś nigdzie nie było słychać śpiewu ptaków. Gdzieniegdzie było można usłyszeć z dużej odległości jakiś zatrważający ryk, czy to krzyk, ale w zasadzie wokół was panowała nieprzyjemna cisza...idąc ścieżką natrafiliście na rozstaj dróg. Ścieżka na prawo była praktycznie taka sama jak dotychczas, zaś ścieżka lewa... budziła w was niepokój, ponieważ w oddali panoszyło się jeszcze więcej tak zwanej "ciemności"...

Spoiler:

Odpisuję we wtorek koło 16:00, więc postarajcie się napisać do tego czasu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySro Lis 18 2015, 12:14

Długowłosy uśmiechnął się przekonany, że Aff nie mówi poważnie. Z tego co Mejiro wiedział unikał posilania się ludźmi, czasem tylko jak dopadł go nagły głód i nie miał wyboru... Tak, była kiedyś taka sytuacja, ale tak to nie przypominał sobie, żeby Afuro polował na ludziska. Może i był wampirem, ale porządnym. Chociaż swoim pytaniem Shinji niechcący chyba nakierował ich towarzyszkę na to kim Afcio jest. Miała lepszy słuch niż podejrzewał.
- Sorki. - znów szepnął do przyszywanej siostry. - Chyba przypadkiem cię zdradziłem. - naprawdę zrobił to niechcący, bo nie wiedział czy Aff chce, aby inni wiedzieli czy nie. Kurde, oby tylko nie był zły z tego powodu. Ale nie wyglądało na to więc chyba było okey. Chyba. A co do dziewczyny.
- Niee, nie przeszkadzają. Tak długo jak nie łażą po mnie jest okey. - odpowiedział krzywiąc się i nawet nie próbując ukryć swojej niechęci do tych stworzonek.
- Hmm... - zastanowił się nad słowami Affa. Jakiś osobisty przedmiot, który pomoże dzielnemu wampirkowi odnaleźć ich w razie rozdzielenia. Nie żeby Mejiro planował czy chociażby chciał się oddzielać od pozostałych, ale kto wie co to będzie.
- Może być to? - zapytał wyciągając tajemniczy kamyk, który kiedyś znalazł. Na jakiejś dawnej misji w towarzystwie Nori. W sumie dawno dziewczyny nie widział, ciekawe co u niej. - Tylko uważaj na niego, dobra? Nadal nie wiem czy nie ma jakichś właściwości. No i to tak jakby pamiątka. - dodał podając wampirkowi kamyk jeśli ten stwierdził, że przedmiot jest okey.

Później nie było co zwlekać, misję trzeba było zacząć. Dziadunio sobie poszedł, niestety nie udzielając zbyt wielu informacji. A do tego trochę zaniepokoił Mejiro newsami, że nie wiadomo czy na ludzi ta dziwna przypadłość nie działa.  Ale przecież nikt nie mówił, że będzie lekko.
Już w lesie dało się wyczuć dziwną... atmosferę. Już pomijając to, że samemu wejściu do lasu towarzyszyło dziwne uczucie jakby przekraczanie niewidzialnej ściany bądź bariery. Długowłosy zerknął na pozostałych czy oni również poczuli to coś, wyglądało na to, że owszem. Nie żeby się bał, nic z tych rzeczy. A jeśli już to najbardziej przerażała go Samantha, czy raczej pajączki śmigające po jej ciele co jakiś czas. Normalnie nie wiedział jak można coś takiego znosić...
Niedługo doszli do rozgałęzienia drużki, którą podążali. Chłopaczyna zerknął na obie po czym zwrócił się do pozostałych.
- Ta wygląda na bardziej normalną, bezpieczną. Ale żeby rozwiązać sprawę chyba powinniśmy się udać w tą stronę... - mówił to pokazując kolejno lewą i prawą odnogę. I jeśli tamci uważali podobnie to ruszyli w tą drugą, bardziej mroczną. Przynajmniej Mejiro tak zrobił mając nadzieję, że nie będzie w tym osamotniony.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptyWto Lis 24 2015, 05:56

Ahh taki wesoły spacerek z Mejiro zdecydowanie przywoływał miłe wsomnienia, tak więc pomimo niby przytłaczającej atmosfery sam Affcio miał dość sielankowy nastrój, w pewnym momencie zaczął nawet nucić sobie piosenkę nie przejmując się czymkolwiek.
- Blue lips, blue vein, blue the color of our planet form far, far away~ Blue lips, blue vein, blue the color of our planet form far, far away~
Spiewał melodyjnie, aż to grupa nie znalazła się przy rozdrożu, ho ho - czyżby nadeszła pora na pierwszą decyzję super-mega-lidera-grupy?!(Oczywiście mowa o Affie, bo o kim innym). Z jednej strony fajnie by było się rozdzielić w książkach o potworach akcja zawsze rozkręca się po rozdzieleniu bohaterów! Z innej beczki zaś rozstanie się z braciszkiem i narzeczoną nie było piorytetem wampirka, uhhhh szlak by te diabelsko trudne decyzje!
- A co jeżeli las próbuje nas zmylić bro~? Ha, żartuję, mimo wszystko wątpię by las miał umysł. Cóż rodzinka musi się wspierać, więc poprze twą decyzję, ruszmy ku drodze-płuapce, może niedługo spotkamy te zwariowane pupulki. Kukuku~.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySro Lis 25 2015, 13:37

MG

Po drodze nie działo się nic stricte niepokojącego. Mejiro i Aff wybrali bardziej niebezpieczną ścieżkę, zaś Samael pozostał bez słowa, tak więc cała trójka ruszyła przed siebie.
Po drodze mogliście poczuć, że staje się bardziej złowieszczo, ale w zasadzie nie było jak tego stwierdzić... Takie tylko głupie odczucie, coś jak stwierdzenie "czuję wzrok na plecach".
Gdzieniegdzie połyskiwały czerwone ślepka, pomniejszych stworzonek, ale umykały tak szybko, że nie byliście w stanie przyjrzeć się nawet czym były owe stworzonka.
Aff po dłuższej chwili poczuł metaliczny zapach krwi, reszta szybciej ją ujrzała niż poczuła...
Doszliście na jedną z większych polan, którą porastała niewysoka trawa... Tyle, że trawa ta zroszona była krwią... W jednej krawędzi polany trawa była wgnieciona, na większej powierzchni... Owe zwierzęce ryki i krzyki były słyszalne już głośniej, lecz nadal w znacznej odległości.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySro Gru 02 2015, 02:56

Ah, no proszę jaka milusia atmosfera na randkę! Czy powinien złapać swych towarzyszy za rączki czy coś? Oczywiście, cała ta sytuacja mogła przerażać większość normalnych osób, ale nasz cudny Affcio normalny nie był, w jego oczach wszystkie te istotki krążące wśród cienie były jedynie rywalami, znajdującymi się pod nim w łańcuchu pokarmowym, nieważne czy miały jakąś wściekliznę czy nie - oczywiście nie planował zjadać żadnego z nich, ale był gotów pokazać kto tu jest największym drapieżnikiem. Pomimo tego, że takie myśli krążyły po głowie nie dawał niczego po sobie poznać, cały czas utrzymując głupkowaty uśmiech na mordce, w ten jednak poczuł krew a wyraz jego twarzy na krótki moment przybrał przerażającą formę, przepełnioną szaloną rządzą, szybko jednak wracając do głupkowatego lekkoducha.
- Kukuku, ktoś tu widać miał ucztę. Przyszykujcie się lepiej - możliwe, że to spora bestia.

Rzucił samemu sięgając po swą magiczną miotłę nieco wolniej ruszając przed siebie w dalszy mrok...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySro Gru 02 2015, 21:44

// Wygląd Samaela na obecnej misji --->LINK //

Po krótkim postoju i wybraniu drogi, ruszyła nic nie mówiąc na swoimi towarzyszami, tylko kiwnęła głową na znak, że zgadza się na ten kierunek. Skoro mieli rozwiązać problem z tym dziwnym zachowaniem się zwierząt, najlepszym pomysłem było udanie się w głąb ciemności, która miała szanse być źródłem problemów w okolicy. Widok krwi nie zrobił jakiegoś większego wrażenia na Wróżku, który obecnie znajdował się w ciele kobiety. Białowłosa w swoim prawdziwym wcieleniu nie raz nie dwa coś takiego widziała, czy to w innym miejscu, czy to na swoim własnym ciele, co najczęściej kończyło się niekrótkimi pobytami w szpitalu. Znacznie lepiej pasuje, że Samantha była zaciekawiona widokiem tej czerwonej substancji na trawie. Podeszła ze trzy kroki bliżej w stronę podłoża o szkarłatnym kolorze, po czym obróciła się w stronę pozostałych członków jej drużyny, a po jej twarzy przebiegły właśnie dwa pajączki rozpoczynające swoją podróż od włosów na czole, a znikając pod ubraniem tuż pod szyją.
- Afuro, czy dzięki swoim powiedzmy, że umiejętnościom i specyficzną dietą, jesteś w stanie powiedzieć do jakiego stworzenia to należy ? - powiedziała do tego niższego, długozębnego towarzysza, który jak na razie pomimo bycia tym kim był, nie wydawał się być z tych złych. Co nie znaczyło oczywiście, że Białowłosa poczuła do niego jakoś sympatie czy coś, przedstawił się wiec postanowiła używać tego imienia, nic po za tym, po prostu zaczęła go od pewnego czasu tolerować. Pomimo bycia jednym z tych stworzeń, które jeden konkretny przedstawiciel o mało nie doprowadził do opuszczenia tego świata żywych przez maga błyskawic. Oczywiście nasłuchuje dalej tych ryków jak i ewentualnych innych dźwięków, które mogą się pojawić, ryki jednak wydawały się być jeszcze w znacznej odległości. Tak więc priorytetem wydawało się być przynajmniej dla dziewczyny, dowiedzenie się czegoś więcej na temat tej krwi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Chain


Chain


Liczba postów : 470
Dołączył/a : 06/12/2014

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptyCzw Gru 03 2015, 19:54

MG

Nikt nie zakłopotał się zbadaniem śladów, zaś Mejiro tylko stał oddalony o jakieś 5 metrów od grupki... Z racji iż nic nie robił, nie myślał, nie ruszał się... Zaczął, powiedzmy... słyszeć głosy... Najpierw niezrozumiałe szepty, obracał się co jakiś czas za siebie...

Wracając jednak do dwójki panów, panien, łotewa.
Jeśli Afuro zechciałby obwąchać polankę, dowiedziałby się tyle, że jest to krew co najmniej kilku zwierząt, jednak nic konkretnego...

Mejiro zaś głosów słyszał coraz więcej, lecz nadal nic konkretnie zrozumiałego. Zdawało mu się, że coś kroczy ku niemu zza jego pleców, jednak było jeszcze dobre 50 metrów za nim.

Termin: 7.12.16r. (poniedziałek)

Spoiler:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2512-szkatulka-chain#43318 https://ftpm.forumpolish.com/t2504-chain-crono https://ftpm.forumpolish.com/t2513-opisy-chain#43319
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySob Gru 05 2015, 09:28

Mejiro faktycznie nie wziął pod uwagę tego co powiedział Aff. Może faktycznie ta dziwna ciemność czy co to tam było mogło faktycznie chcieć ich oszukać. Ale to była mała, bardzo malutka szansa. Chwilowe zmieszanie zniknęła z jego facjaty i ruszył wraz z przybraną siostrą, a za nimi Samantha. W milczeniu (nie licząc jednej kwestii po tym jak wyczuł coś co po chwili i Mejiro zobaczył). Zwykle łączka upstrzona krwią jakiegoś zwierzątko nie za bardzo by go obeszła, ale tak jakoś wyszło że widząc ten szkarłat znów przypomniał sobie pewne nieprzyjemne wspomnienie przez co stanął w miejscu puszczając przodem pozostałą dwójkę. Nawet nie wzdrygnął się widząc pajączki biegające po buźce Sama, bo właściwie tego nawet nie widział. Patrzył, ale nie widział. Potem prawą łapką zakrył buźkę łapką i... i usłyszał szepty.
- Naprawdę zaczynam wariować... - westchnął do siebie pod nosem, bo jakoś nie pomyślał o tym, że szepty to sprawa lasu i zaległej w nim mrocznej siły. Automatycznie połączył go ze swoim małym problemem toteż starał się nie zwracać na siebie uwagi pozostałej dwójki. Jednak mimo to obrócił się raz czy drugi właściwie nie wiedząc po co...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptySob Gru 05 2015, 18:08

// Wygląd Samaela na obecnej misji --->LINK //

Krew była najpewniej przez tego niższego towarzysza zbadana, tak więc można było coś z nią zrobić. Dziewczyna chciała to zrobić już wcześniej, jednak postanowiła chwilę poczekać, gdyż mogła im się na coś jeszcze przydać. Teraz najwyraźniej już tak nie było, tak więc Białowłosa bez zbędnego pośpiechu podeszła bliżej tej szkarłatnej plamie, po czym uklęknęła przy niej. Włożyła swoje ręce do ubranego ciemnego płaszcza, a z którego po chwili wyciągnęła 2 czarne rękawiczki. Te same, które otrzymała w sklepie magicznym, które miały z tego co mówiła sprzedająca tam dziewczyna właściwości lecznicze, będąc w swojej dawnej prawdziwej postaci. Trzeba było tylko wcześniej mając jej założone na swoje dłonie wchłonąć odpowiednią ilość krwi, a taką właśnie miała Samantha przed sobą. Tak więc założyła je na swoje dłonie, po czym zbliżyła obydwie jeszcze bliżej, aby tą plamę bezpośrednio dotykać oraz wchłonąć. Z tego co pamiętała zostało powiedziane, że może zająć to trochę czasu, tak więc co pewien czas rozgląda się na boki oraz stara się także uważać na wszelkie dziwne odgłosy. W takiej pozycji w takim ciele może być nieco trudniej, jednak dziewczyna liczyła na dwójkę swoich towarzyszy, który byli w niewielkiej odległości od niej na tej polanie. Po zakończeniu wchłaniania odchodzi od tamtego miejsca i zbliża się bliżej do swoich kolegów z drużyny.
- To co teraz robimy ? - zadała pytanie Białowłosa uważnie słuchając tego co mają do powiedzenia, może zaprezentują jakiś ciekawy plan na to co można robić dalej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Aff-chan


Aff-chan


Liczba postów : 634
Dołączył/a : 12/08/2012

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptyPon Gru 07 2015, 10:26

- Wiem tylko tyle, że z całą pewnością nie jest to krew jednej istoty, nic więcej. Wybacz mój brylanciku, niezbyt dobry dobry ze mnie koneser, serce mnie boli, że cię zawiodłem. Chociaż z drugiej strony... każdy wiązek przeżywa jakiś kryzys, lepiej wcześniej niż później, no nie? Odparł Affiu po raz ostatni rozglądając się po otoczeniu na chwilę zatrzymując swój wzrok na Mejiro, który najwyraźniej miał jakieś problemy. Bez dalszej gadki blondasek sięgnął po swoją miotłę i złapał ja niczym włócznię zdecydował się samemu powoli ruszyć przed siebie w kierunku zwierzęcych ryków słyszanych zaledwie chwilę temu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4733-wiedzmakowy-painpal#98364 https://ftpm.forumpolish.com/t4672-true-passion-never-dies
Chain


Chain


Liczba postów : 470
Dołączył/a : 06/12/2014

Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 EmptyWto Gru 08 2015, 22:15

MG

No cóż, panowie obwąchali polankę, Aff podzielił się spostrzeżeniami, zaś Samantha założyła swoje medyczne rękawiczki i zaczęła wchłaniać krew. Szło to bardzo mozolnie, gdyż co chwilę musiała przechodzić z miejsca na miejsce, ponieważ krew rozpryskana była na całej polanie.

Mejiro zaś nadal stał w tym samym miejscu. Szepty w jego głowie zaczęły się nasilać i przybierać bardziej zrozumiałą formę...
Po chwili mogłeś wyłapać już pojedyncze słowa... W zasadzie wszystkie te szepty skandowały nieustannie jedno słowo
"Zabij"
"Zabij"
"Zabij"

Mejiro powoli zaczynał poddawać się nawoływaniom, aż w końcu całkowicie stracił nad sobą kontrolę.
No cóż, chłopie, mogłeś czuć się jak zamknięty w klatce w całkowicie czarnym pokoju. No, prawie całkowicie czarnym. Wszak wszystko dookoła takie było, oprócz swojego rodzaju otworu. Przez niego widziałeś wszystko co dzieje się na zewnątrz, swoimi oczami.
Widziałeś jak wykonujesz rzeczy, których wcale nie chcesz. Wiedziałeś, że ktoś, albo coś przejęło kontrolę nad twoim ciałem.
Słyszałeś śmiech... ktoś lub coś z ciebie kpiło. Kpiło z ciebie, bo tak łatwo było mu ciebie przejąć.

Z widoku Affa i Sama wyglądało to zgoła inaczej. W pewnej chwili usłyszeliście ryk gdzieś całkiem blisko. Tym razem dobywał się ze strony, gdzie stał Mejiro. Gdy się do niego obróciliście, on klęczał, by po chwili wstać i z ognikami w oczach ruszyć na was.
Jego ruchy stały się dzikie, włosy wyglądały jak ostre igły, trochę tak jak kolce jeża.
Chłopak w pierwszej kolejności ruszył na klęczącą Samanthę. Jego pazury wydłużyły się, i już w biegu zamierzał się rozpłatać Ci plecy.


Termin: 13.12.15r.

Stan Postaci:
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2512-szkatulka-chain#43318 https://ftpm.forumpolish.com/t2504-chain-crono https://ftpm.forumpolish.com/t2513-opisy-chain#43319
Sponsored content





Las - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 8 Empty

Powrót do góry Go down
 
Las
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 8 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 11, 12, 13  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Inne Tereny Zachodnie
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.