HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Las - Page 3




 

Share
 

 Las

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Las   Las - Page 3 EmptyCzw Mar 27 2014, 23:33

First topic message reminder :

Na terenach zachodnich znaleźć można znaleźć olbrzymią powierzchnię połaci zazielenionych, na których znajduje się wszelakiej maści roślinność. Drzewa zarówno liściaste jak i iglaste, krzewy, niektóre nawet z owocami jak maliny czy jeżyny, różne gatunki trawy, mchy, paprocie, kwiaty. Po prostu wszystko co matka natura mogła stworzyć. Fauna jest równie bogata. Można tutaj spotkać nie tylko typowe sarny, zające czy dziki, ale również żbiki czy żubry. Las rozciąga się na wiele kilometrów, ale na szczęście w środku znajduje się wiele dróżek, które pozwalają na swojego rodzaju orientację w terenie. Z działalności człowieka można tutaj spotkać wiele leśniczówek oraz karmników. Pewnie znajdzie się tutaj wiele innych rzeczy, ale to już nie jest tak oczywiste.

----

MG

Polowanie na Czarownice

Każdy z was otrzymał kopię ogłoszenia, na którym podane było miejsce i czas spotkania. Chatka, która stała przed wejściem do lasu w terenach zachodnich otoczone szeregiem drzew od północy stanowiła ostatnią przystań ludzkości przed królestwem natury. Wykonana była z drewna, które było już lekko spróchniałe. Mogliście łatwo ocenić wiek budowli na około 50 lat. Zbudowana była na planie kwadratu o boku siedmiu metrów i parterowej wysokości. Mimo spadzistego dachu wydawało się, że nie posiada użytkowego poddasza. W wielu miejscach była zawilgocona i zgrzybiała, widać było, że nikt o nią nie dbał, a deszcz obszedł się z nią dość brutalnie. Przed samą chatką znajdowała się mała polanka, na której rosła niska, jasna trawa. Obok biegł trakt, który prowadził w stronę samego lasu. Widzieliście go już. Pierwsza część była lasem liściastym.

W sumie wydawałoby się, że na starcie misji będzie nudno tak jak w większości kanonów. W sumie żadnej akcji nie rozpocznę, ale nie mógłbym nie dodać o powietrzu, które... wyglądało jakby było rozrywane. W niektórych miejscach pojawiały się czarne dziury, które dopiero po chwili bledły i się zasklepiały. Mimo, że widok był niezwykły to nie stanowił on dla was żadnego zagrożenia. Dziury w otoczeniu nie raniły was, jedynie ostrzegały, że coś tutaj jest nie tak.

Właśnie w takim otoczeniu przyszło wam spełniać misję. W ogłoszeniu znajdowała się informacja, że wasi pracodawcy Hans i Gretel będą czekać na was w znajdującym się przed wami drewnianym domku. Chyba warto byłoby się z nimi spotkać przed rozpoczęciem misji? Może oni będą potrafili wytłumaczyć anomalię powietrza.

----------------------------------------------
Zasady uczestnictwa w misji:
1. Piszemy jeden post na kolejkę, chyba, że ja napiszę inaczej
2. Czas na odpis to minimum 72h. Jeżeli jednak wszyscy odpiszą wcześniej to ja też postaram się szybciej odpisać.
3. Jeżeli ktoś nie odpisuje oceniam to tak jakby stał bez ruchu.
4. Przy trzecim pod rząd braku odpisu skreślam z listy.
5. Usprawiedliwione nieobecności są brane pod uwagę.
6. W każdej kolejce musi odpisać przynajmniej jedna osoba.
7. W razie wyrzucenia kogoś z misji może dojść inny użytkownik po omówieniu tego ze mną.
8. Na razie zaczynacie w mniej licznym gronie. Część jeszcze walczy z KP więc dojdą później. Oczywiście dostaną nieco mniej PD. Mógłbym co prawda wstrzymać misję o tydzień, ale chyba każdy woli szybciej zacząć.

Czas na odpis 1 kwietnia godz 8:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053

AutorWiadomość
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyPią Kwi 18 2014, 18:34

PERSPEKTYWA NEVERA
... Czekałem, czekałem, lecz ból spowodowany przypalaniem nie nastąpił. Właściwie to zapanował taki chaos, że nie wiedziałem, na czym stoję. Wszyscy działali na własną rękę, pojawiła się niespodziewanie reszta naszych członków drużyny, każdy atakował wiedźmę, która się śmiała i obiecywała nas zjeść! Niewybaczalne! Powstrzymam zło za wszelką cenę! Użyła kolejnego niecnego zaklęcia... Dostrzegłem przerażające zło wychodzące z kotła, trupy, które zaczęły biec w tą stronę... i chciały zabić niewiastę, którą postanowiłem za wszelką cenę ochronić! Zanim więc podbiegły, to wstałem, chwyciłem miecz, a następnie rzuciłem się przed kobietę, aby ją ochronić od ciężkich ciosów zadanych przez przeklęte miecze kościotrupów! Sparować, po czym uderzyć! Tak zawsze robił Doktor Quinn!
- YOU! SHALL! NOT! PASS!
Wykrzyknąłem... Tak, to było zachowanie jak na bohatera przystało!

PERSPEKTYWA GREY
... Oczywiście, że tamtemu denerwującemu czemuś się nie udało. Kyou Shougeki nie jest zaklęciem przerywającym inne na pokaz. Ważniejsza była ta wiedźma, która chciała uwieść MOJEGO Never-kuna. Wokoło latały jakieś czary, drzwi, łańcuchy, lecz mnie interesowała tylko ona...
Niestety, sytuacja nie pozwalała na skupienie, bowiem Never-kun nagle odskoczył od niej. Jak się okazało, mucha postanowiła nie dać za wygraną. Ściągnęłam brwi, będąc coraz bardziej zirytowana.
- Mówiłam ci... DAMARE!
Tym razem rzuciłam na ową przeklętą istotę pełnoprawne zaklęcie Kyou*. Nie będzie ona tutaj mi przeszkadzała, kiedy miałam ważne sprawy do załatwienia. Musiałam przycisnąć wiedźmę, aby oddała Never-kuna i swe życie oraz swą duszę. Niewybaczalne!
- Tak więc, jeszcze raz... co to ma znaczyć?
Zapytałam się, przygotowując się do rzucenia kolejnego zaklęcia... Tym razem na właściwą czarownicę.**
________________________________________
*Kyou (C) - przekleństwo na kilka tur obdarzające cel pechem. Oczywiście, Grey wciąż jest zdenerwowana, więc ma dodatkowy efekt
**Chodzi oczywiście o Mei >_<
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Tadashi Yanagimoto


Tadashi Yanagimoto


Liczba postów : 16
Dołączył/a : 17/03/2014
Skąd : Gdynia

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptySob Kwi 19 2014, 19:53

Tadashi z dziwną nie opisaną i nie wytłumaczalną przyjemnością  spoglądał jak jego Getsuga Tenshou przecina domek wiedźm by na koniec (teoretycznie) eksplodować, lecz nie zapomniał się czemu tutaj jest i jakie jest jego zadanie. Słysząc odgłosy walki pozostawał w gotowości czekając aż jego dzieło zniszczenia zakończy się by następnie aktywniej włączyć się do walki wykorzystując głównie Magic Explosion do ataku oraz Dark Shield do wychwycenia zaklęcia, którego nie byłby w stanie uniknąć.

Gdy rumowisko już opadło i wszystko w miarę się uspokoiło mag, który dotychczas stał przed wejściem ruszył przed siebie wolnym krokiem prosto w kurz i gruzowisko. Jeśli natrafił na ciągle żyjącego Akihito nad którym pastwiła się wiedźma momentalnie zaczął rzucać Magic Explosion by zmusisz wiedźmę do cofnięcia się, lecz tym razem uważał na swojego towarzysza misji. ( faktu nie zmienia, że jeśli inna wiedźma się pojawi to tak samo zostanie potraktowana )
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1972-tadashi-yanagimoto
Mei Qiang Fong


Mei Qiang Fong


Liczba postów : 33
Dołączył/a : 27/03/2014

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyNie Kwi 20 2014, 15:17

Ponoć jest się tym, co się je. Tutaj mamy dość ciekawy przypadek stania się tym, co chce się właśnie zabić. Wbrew pozoru nie po to, by mieć co do garnka włożyć. Samo osłonienie jej osoby średnio jej się podobało. Wiedziała, co robi, wiedziała, po co przyszła i wiedziała, że da sobie radę i bez takich ruchów. Chociaż fakt, było to na swój sposób miłe. Nie wiedźma jednak stanowiła największe zagrożenie, bowiem targeta ustawiło na Meicię inne stworzenie. Ale przecież ona niczego nie zrobiła... Fakt, została wyposażona w coś takiego jak instynkt przetrwania i jednoznacznie mówił on, żeby trzymać się jak najdalej Grey. Jednak fakt, że to wiedźma ciskała fajerbolami i innymi zombiakami zmuszał ją do zrobienia czegoś przeciw naturze. - Nie sądzę by to był najlepszy czas na rozmowy... - stwierdziła, szybko podnosząc się z ziemi chcąc jak najkrócej prowadzić konwersację z rządną krwi wróżką. Pozostawało inne, bardziej realne zagrożenie, które stanowiły kościotrupy. Never chce je wytankować? Ołk. Nie ma problemu. Mei zaś namierza wiedźmę, po czym rusza w jej kierunku. Kieruje kościotrupami, stunuje Akiego... Chyba nie będzie lepszej okazji. Tak też wymijając wszelakie tarcze, ludzi, meble, obiekty oraz spelle (umiejko, dopomóż), przyzywa włócznię którą to chwyta obiema rączkami i pcha jej ostrze z całej siły w wiedźmę, starając się ją później przekręcić o 90* trzymając przy tym ostrze w celu. Stara się przebić płuco tudzież inny splot słoneczny, ostatecznie nieco mainstreamowo serce, głowę... Gdzie najwygodniej. Jednocześnie, jeżeli ta miałaby jakiegoś asa w rękawie, w każdej chwili jest przygotowana na ustawienie drzewiec włóczni tak, by zablokować nim atak, a następnie wykonuje kopnięcie podeszwą wiedźmę na poziomie brzucha, a następnie ponawia natarcie. Jeżeli Never by nie wytankował jak trzeba, stara się uderzyć w bark kościotrupa (tej ręki w której trzyma miecz) chcąc ciąć po skosie. W razie gdyby wiedźma szykowała w międzyczasie (podczas fajcenia w kościanem) kolejnego spella, stara się ją pchnąć pierwszą lepszą częścią włóczni. Oczywiście jeśli padnie na drzewiec, to zaraz później odwraca oręż i uderza ostrzem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2328-bank#39959 https://ftpm.forumpolish.com/t2010-mei-qiang-fong
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyCzw Kwi 24 2014, 21:43

MG

Polowanie na Czarownice

//sorki za czas odpisu - miałem usprawiedliwioną nieobecność - święta.

Atak Tadashiego nadchodził, a Torashiro był zmuszony wjakiś sposób go sparować. Z uniemożliwionym ruchem było to dodatkowo utrudnione, a tarcza Torashiro nie była ustawiona pod takim kątem, by go osłoniła. Na szczęście Pauza użyta na samym sobie była jednak doskonałym ruchem gdyż spowodowała uchronienie przed niebezpiecznymi obrażeniami, które mogły nawet pozbawić go przytomności. W wyniku niemożliwości spenetrowania celu doszło do wybuchu, który spowodował zniszczenie części ściany budynku. Na szczęście konstrukcja nie została zachwiana, a odległość do innych sojuszników sprawiła, że nikt przypadkowy nie oberwał wybuchem tego zaklęcia.

Pozostali mogli pozwolić sobie na walkę. Torashiro błyskawicznie zaatakował łańcuchem, a wiedźma, która miała problem ze skupieniem się na kilku celach na raz dała się łatwo opleść łańcuchem. Kiedy Never tankował szkielety, a Grey przyniosła dodatkową falę pecha Tadashi użył pieczęci wybuchu na wiedźmie, który miał pojawić się zaraz obok niej. Pojawiła się, ale Mei tego nie zauważyła szarżując na bestię w wyniku czego zamiast zaatakować wiedźmę oberwała jego zaklęciem. Jednak sama wiedźma również oberwała nim dostając silne obrażenia i upadając na podłogę. W tym samym momencie podłoga zaczęła dość powoli pochłaniać jak błoto. Pewnie kolejne zaklęcie wiedźmy. Na razie zanurzyliście się do kostek, ruch był możliwy, ale z czasem będziecie zagłębiać się coraz głębiej. Wiedźma leżała na ziemi, nie podnosiła się, ale sama nie była wciągana.

Szkielety natomiast zbliżyły się do Nevera z zamiarem rąbnięcia go z lewego i prawego boku swoimi broniami.


Stan:
Torashiro: 81%
Neverwinter: 74%MM
Mei: 78%MM koniec buffa, poparzenia na całym ciele, piszczy w uszach
Tadashi: 84%MM
Akihito: 90%MM

Wszsycy powoli zapadacie się w bagnie. Na Nevera nadciągaja ataki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyPią Kwi 25 2014, 17:48

Dobra, plan się udał... przynajmniej po części. Wiedźma leżała sobie ładnie spętana na podłodze, a reszta drużyny... cóż, zdaje się że dostawali po tyłkach od Tadashiego. Po której on w końcu jest stronie? Cóż... na razie nie to było najważniejsze. Dwa szkielety atakowały Nevera, a on i cała reszta ekipy, no może poza lewitującą Gray zaczynali zapadać się w podłodze*. Torashiro jednakże zdecydował się na razie pozbyć się problemu w postaci celu ich misji. Gwałtownie rozkazał łańcuchowi przyciągnąć spętaną wiedźmę bliżej dawnego maga Fairy Tail, a zarazem ułatwiając mu celowanie mieczem, który miał za zadanie na razie wbić się w dłoń wspólnego wroga, a to umożliwiłoby Byakutonowi zadawanie najważniejszych pytań.

-Czy to ty porywałaś dzieci z wioski i po co? - zapytał wyciągając z jej ciała energetyczny miecz i trzymając go blisko jej drugiej ręki, by w razie czego przebić ją ponownie w miejscu, które bezpośrednio nie zagrozi jej życiu, ale zada ból, który Torashiro wykorzysta do przesłuchania.

_______________________
*Tora jest poza domkiem wiedźmy, a co za tym idzie, podłoga nie może go pochłaniać (Zatwierdzone przez Asthora)
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Mei Qiang Fong


Mei Qiang Fong


Liczba postów : 33
Dołączył/a : 27/03/2014

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyNie Kwi 27 2014, 11:10

Foch. Jak nic leci foch. Mei syknęła, kiedy tylko coś wybuchło obok niej, nawet zadając ładne obrażenia. Nie lubiła, jak ktoś jej włazi w drogę. W tym też momencie powinna sobie pójść, wziąć łuk i wystrzelać towarzystwo... co w sumie robi. Ale tylko wtedy, kiedy wbicie włóczni w leżącą (prawdopodobnie) obok niej staruchę jest niemożliwe. Jeżeli jest, to chociaż nie jest tankiem, dalej szarżuje, próbując chociaż na moment zignorować pieczenie i zanurzyć ostrze w jej plecach. A najlepiej 30 razy. Dla pewności, że nie wstanie. Jeżeli jednak nie może, to olewa sprawę i próbuje się doczłapać szybko do łuku, wziąć go w łapki, wyjść z bagna, odpocząć oraz zjeść podwieczorek z naładowaną na cięciwę strzałą czekać na moment, kiedy będzie mogła strzelić w wiedźmę, jednocześnie odpalając swojego pro spella. Uważa na innych. Nie, żeby im krzywdy nie zrobić ale po to, by nie tracić na plebs amunicji. Tak, była zła. Zła Meicia to nie jest dobre rozwiązanie. W razie innych ataków wykonuje odskok tudzież inny unik. Już jedne rany jej starczą, które swoją drogą były upierdliwe. Na tyle, by wymamrotać kilka niezrozumiałych słów w swoim rodzimym języku. Prawdopodobnie rodacy nie byli by z nich zbytnio dumni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2328-bank#39959 https://ftpm.forumpolish.com/t2010-mei-qiang-fong
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyNie Kwi 27 2014, 15:04

PERSPEKTYWA NEVERA
To było to! Stałem tak przed przeciwnikami, złem, które chciało skrzywdzić moich towarzyszy. Tylko ja i moje bohaterskie umiejętności mogły się temu przeciwstawić. Szkielety szarżowały na mnie, podnosząc swoje złowieszcze bronie. Do tego... do tego trzeba było użyć tej techniki, którą niedawno zobaczyłem! Chwyciłem oburącz za miecz, a następnie zamachnąłem się z całej siły, zaczynając się obracać.
- I! WILL! NOT! FALTER!
W pi... pi... obrotach śmierci zacząłem nacierać na ożywione kości, aby przeciwstawić ich niecne ataki przeciwko sprawiedliwym moim Judgemencie! Nikt nie przejdzie!

PERSPEKTYWA GREY
C-co? Nie dość, że mi nie odpowiedziała, to miała czelność się ta wiedźma tak do mnie zwracać!?! TO JA BYŁAM TUTAJ NAJWAŻNIEJSZĄ OSOBĄ DLA NEVER-KUNA I POWINIEN MI SIĘ NALEŻEĆ WIĘKSZY SZACUNEK! Obserwowałam, jak, ignorując mnie, skoczyła na swoją wspólniczkę, pewnie znowu knuć spisek, jak uwieść mojego ukochanego. Lecz niedoczekanie. Już podniosłam palec, aby ją przekląć bardzo, bardzo porządnie, tymczasem... Wybuchło! Przez krótką chwilę przyglądałam się skamieniała, jak moja przeciwniczka odleciała z poparzeniami. Wtedy uśmiechnęłam się ze mściwą satysfakcją. Nie wiedziałam, że udało mi się rzucić to tak szybko. Pewnie druga chciała rzucić kolejny czar, ale przez pecha on eksplodował. Zrobił to, co powinien zrobić. Przyglądałam się jej, patrząc, jak jej ciało zapadało się w podłodze.
... Zapadało się w podłodze?
Nagle zdałam sobie sprawę, że posadzka, wcześniej będąc stała, zmieniła się na płynną. Oraz wszyscy, którzy są tu zgromadzeni, za wyjątkiem mnie* i Byakuton-kuna, powoli są wciągani do tego bagna. Błyskawicznie odwróciłam się do Never-kuna. Postanowił w piruetach bronić się przez szkieletami... co było fatalnym obecnie rozwiązaniem!!!** Niestety, niewiele mogłam zrobić, więc chociaż użyłam na nim Kichi, gdyby się zapadał. W przypadku gdyby z jakiegoś powodu utknął w bagnie i został na łasce szkieletów, pozostało mi przed nim wyczarować tarczę, która by go ochroniła przed mieczami. Co prawda, kochałam Never-kuna takim jakim jest, ale czasami żałowałam, że kiedy się ekscytuje, zaczyna postępować bardzo nierozsądnie.
____________________________________________
Judgement (D) - jeden z wielu nazwanych ataków Nevera, wygląda naprawdę groźnie, skuteczność ma równą temu jak gościu obracający się z mieczem - jeśli trafi to zaboli, jednak nic ponadto
Kichi (C) - błogosławieństwo szczęścia, jest wzmocnione na Neverze dzięki jego umiejętności w czepku urodzony
Aura Shield (C) - podstawowa tarcza z energii, chroni przed normalnymi atakami i czarami do C - wystarczająca
*Grey lewituje, więc za bardzo nie może się zapadać, chyba że te bagna wpływają bezpośrednio na grawitację
**Pomijając fakt ugrzęźnięcia chyba każdy słyszał o świdrach, wiertarkach, korkociągach? Oraz na jakiej zasadzie działają - oto powód do niepokoju Grey.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Akihito


Akihito


Liczba postów : 34
Dołączył/a : 25/03/2014

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyWto Kwi 29 2014, 12:56

      Akihito aktywował zaklęcie na samym sobie co przyniosło oczekiwany skutek i osłoniło go przed obrażeniami. Tylko, że mag magnetowidu czuł się odrobinę oszołomiony kiedy zaraz po tym kiedy wrócił do rzeczywistości doszło do kolejnego wybuchu tym razem w środku chatki gdzieś między wiedźmą, a grupą uderzeniową. Do niego samego siła eksplozji nie dotarła, ale i tak trochę nim to wstrząsnęło. Raz, że nie był w ogóle na to przygotowany i dwa - zmartwił się czy z pozostałymi będzie wszystko okey. Ale przynajmniej wiedźma też oberwała, można było to wykorzystać do czego od razu zabrał się Torashiro.
      Akihito w międzyczasie zauważył, że coś zaczęło dziać się z podłogą. Z nim było wszystko okey i z łatwością mógł wydostać się z pomieszczenia, ale jak z innymi? Jeśli widział, że ktoś ma jakieś problemy to pomagał mu. Czy to Never'owi walczącemu ze szkieletami. (Wtedy atakuje je od tyłu swoim kukri celując w słabsze kości. Jeśli uda mu się uderzyć tak, żeby się rozpadły to może nie będą już im zagrażać.) Czy dziewczynie niedużej, której wcześniej nie widział. Może było to jedno z uprowadzonych dzieci. ( taa, chodzi o Mei) Pomaga jej się pozbierać i wycofać jeśli będzie taka potrzeba (Chociaż wątpił w to po jej wojowniczym nastawieniu) Jeśli nie to przynajmniej osłania Torashiro przed ewentualnymi atakami, bądź rzuca na Tadashiego Pauze jeśli znów będzie chciał im przeszkadzać swoimi destruktywnymi technikami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2023-skrytka-akihito#34664 https://ftpm.forumpolish.com/t1999-jerome-akihito
Tadashi Yanagimoto


Tadashi Yanagimoto


Liczba postów : 16
Dołączył/a : 17/03/2014
Skąd : Gdynia

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyWto Kwi 29 2014, 23:20

Tadashi obserwował walkę Nevera ze żywymi trupami wyczekując cały czas na odpowiedni moment by zaatakować. W końcu będą zirytowany całą sytuacją podszedł parę kroków w kierunku towarzysza i wrzasnął - Rusz dupę bo i ciebie rozwalę !-. Podczas oczekiwania na dogodny moment ataku skupił energię na swojej prawej ręce, która momentalnie ją okryła czernią i czerwienią. Tym samym pozostało jedynie oczekiwanie by Never się ruszył i odsłonił dwa truposze w które bez zastanowienia Tadashi cisnął poziomą Getsuga Tenshou.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1972-tadashi-yanagimoto
D.


D.


Liczba postów : 26
Dołączył/a : 12/12/2013

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptySro Kwi 30 2014, 10:59

//Wracamy do terminów, który będzie na dole zawsze.

MG

Polowanie na Czarownice

Walka chyliła się ku końcowi wiedźma powoli przestałą nadążać za walką. Grey spróbowała dać nieco szczęścia Neverowi, ale niestety nie pomogło. Szkielety wyprowadziły swój atak, który tarcza Grey przyjęła bez większych problemów. Jednak Tadashi rzucił Getsugę, która zniszczyła szkielety tak jak planował, ale wybuch z niej oczywiście uszkodziłby również Nevera. Nie stało się tak jednak gdyż Akihito na chwilę uczynił go niewrażliwego na obrażenia. W efekcie tego szkielety zginęły tak jak zamierzał i nikomu nic się nie stało.

Przejdę jednak do ciekawszej grupy walczącej z wiedźmą. Kiedy Torashiro przyciągał wiedźmę Mei zgodnie z zamierzeniem przedziurawiła ją swoją włócznią jak sito. Nie miała jak się obronić w widocznie w zwarciu była naprawdę słaba, a ze swoim zaklęciem Mei była nie do ruszenia. Wiedźma, cel waszej misji został pokonany, a wy zostaliście uwolnieni z bagna, które okazało się po prostu iluzją. [tak Torashiro ona zjadała dzieci, ale ... kto powiedział, że tylko ona jest zła w tej misji?]

W momencie pokonania wiedźmy wszystkie szczeliny w powietrzu rozwarły się i zaczęła wylewać się z nich mroczna energia, która szybko jak zauważyliście pomknęła do waszych pracodawców Hansel i Gretel czy raczej Hansel und Gretel [oryginalna nazwa znanej bajki "Jaś i Małgosia"]. Gdybyście wiedzieli o poprzednim zadaniu "Flecista z Hameln" wiedzielibyście o demonach Zirgothraxu. Opowiem wam w skrócie o nich, aby zaspokoić waszą ciekawość. Pewnie i tak przeczytalibyście temat tamtej misji.

Upiory Zirgothraxu są niespokojnymi duszami, których obecność została mocno zapieczętowana w historii. Żyjąc w tamtym plugawym świecie pełnym brutalności i nienawiści rosły w siłę dziesięć tysięcy lat. Dzięki swojej mocy były wstanie dostać się do Earthlandu. Rozrywanie przestrzeni pokazuje, że obecność zjaw Zirgothraxu w tym świecie jest dość wymuszona. Jednocześnie moc zjaw jest mocno ograniczona. Jeżeli jednak w tym świecie odegra się ich historię ich obecność tutaj staje się pełna i odzyskują swoją prawdziwą potęgę. Nie muszę mówić, że historią Jasia i Małgosi jest zabicie czarownicy, co właśnie uczyniliście. Po więcej szczegółów zapraszam tutaj: https://ftpm.forumpolish.com/t1779p60-niewielkie-miasteczko-erlachbachen

Tak czy inaczej plugawa energia z dziur w powietrzu pomknęła w stronę waszych pracodawców Jasia i Małgosi po czym dziury się zamknęły. Powietrze wokół was nie było dłużej rozrywane. Zniknął jednak miecz Torashiro.
- Dziękujemy wam za odzyskanie mocy, którą gromadziliśmy przez 10.000 lat w Zirgothraxie - poinformowała Małgosia - Teraz łatwiej będzie nam stworzyć Zirgothrax w tym świecie. Zgadza się nie jesteśmy ludźmi, a wielopokoleniowymi upiorami. Jako, że mamy u was dług wdzięczności za pokonanie wiedźmy pozwolimy wam odejść i pożyć trochę dłużej dopóki ten świat nie przestanie istnieć i nie narodzi się na nowo. Nawet wam zapłacimy tyle ile obiecaliśmy.

Mieliście obecnie w zasadzie dwie opcje do wyboru. Albo rozpoczynacie walkę z potężnymi i w pełni obudzonymi Hansel i Gretel, albo opuszczacie misję, która kończy się powodzeniem.

Jeżeli wybierzecie walkę z upiorami chcącymi zniszczyć świat poziom trudności misji wzrasta do poziomu bardzo trudna . (liczycie się ze śmiercią, która jest bardzo realna).

Stan:
Stan:
Torashiro: 61% MM szczęście z Kichi
Neverwinter: 34%MM szczęście z Kichi
Mei: 58%MM szczęście z Kichi,
Tadashi: 48%MM
Akihito: 60%MM

Czas na odpis do 3 kwietnia godz. 12:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1782-konto-d https://ftpm.forumpolish.com/t1769-d#29804 https://ftpm.forumpolish.com/t2067-dodatkowe-d#35764
Tadashi Yanagimoto


Tadashi Yanagimoto


Liczba postów : 16
Dołączył/a : 17/03/2014
Skąd : Gdynia

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptySro Kwi 30 2014, 14:26

Tym razem Tadashi czuł jak gniew go ogarnia i ciągle rośnie. Dłużej pożyć ? szczerze powiedziawszy interesowało go jedynie zadanie, lecz brak adekwatnej zapłaty i wykorzystanie go spowodowało, że znalazł się na krawędzi stoickiego spokoju, który zawsze reprezentował - Podsumowując. Za wykonane zadanie dostaniemy jedynie kasę i figę z makiem ? Na cholerę mi dłuższe życie, swojej przeszłości i tak nie pamiętam. Interesowały mnie jedynie pieniądze i zapłacicie więcej jako ekstra, że nie doinformowaliście nas o sytuacji. Bez podwyżki nie odejdę - odpowiedział spokojnie w kierunku "Jasia" i "Małgosi", lecz było widać jak na jego skroni pojawiła się pulsująca żyłka. Niedawny nabytek Fairy Tail wyciągnął kolejną fajkę i ją odpalił. Starał się sprawiać wrażenie ignoranta, lecz czuł jak ścierają się w nim dwa uczucia: Gniewu, który niczym temperatura w piecu hutniczym wzrastał oraz strach, który ciągle ustępował pola rosnącej wściekłości.

Tadashi pozostał w gotowości bojowej będąc przygotowanym na ewentualny unik bądź, pozostawienie  Dark Shielda. Nie wiedział czym ta dwójka, może dysponować, lecz z całą pewnością nie zamierzał odejść z pustymi rękoma. Na cholerę mu życie skoro i tak świat się niebawem skończy ?


-----
Termin 3 kwietnia ? to wszyscy są mocno spóźnieni  :D
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1972-tadashi-yanagimoto
Mei Qiang Fong


Mei Qiang Fong


Liczba postów : 33
Dołączył/a : 27/03/2014

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptySro Kwi 30 2014, 15:20

Udało się. Strzała została pomszczona, zaś ostrze, chociaż zostało splamione krwią, ukatrupiło zjadaczkę dzieci. Kanibalizm, ot co, trza tępić! Tyle, że chociaż zadanie wykonała, to nie było tak kolorowo, jak być powinno. Dziwne zjawiska i nagła strata sił przez Mei, chociaż nie była wielka, to jednak zauważalna. Kiedy tylko wszystko przeminęło, a Gretel przemówiła, wszystko stało się jasne.

Poszła podnieść łuk z ziemi. Nie odwoływała go jednak. Mimo wszystko pewniej się czuła z orężem w dłoniach. Przy okazji stara się szybko znaleźć nóż i ulokować go w odpowiedniej czasoprzestrzeni. Wszystko to w czasie, kiedy pracodawczyni głosiła swoje mądrości.

Kiedy tylko cały oręż był skompletowany, odwróciła się w stronę Jasia i Małgosi. - Macie 10 000 lat ale inteligencją nie grzeszycie. - stwierdziła, nie dbając o następstwa. Nie mniej wiedziała, że po za krajem musi się zachowywać grzecznie, tego postanowiła odłożyć na bok mocniejsze słowa, których właściwie brzmienia w tutejszym nie znała zbyt dokładnie. Lepiej nie ryzykować. - Po pierwsze, dlaczego nam o tym mówicie? Jaki macie w tym interes? Równie dobrze mogliście uznać, że nam dziękujecie, wiedźma nie żyje i możemy iść. Yare yare... - stwierdziła nieco rozczarowana. Tak bardzo nie nadają się na złe charaktery. Albo nawet za bardzo pasują. Oni często sprzedają swoje plany. - Głupio trochę tak przybyć do nowego kraju i od razu go niszczyć, rozumiecie, prawda? Nie wypada. Mieszkańcy mogą uznać to za niegrzeczne, a muszę dbać o reputację. Trzeba jakoś prezentować ojczyznę, tak też nie miejcie mi tego za złe, ale raczej nie skorzystam. - stwierdziła, wycofując się nieco w tył. Zależało jej głównie na tym, by widząc, jak Gretel unosi kuszę, szybko czmychnąć za cokolwiek i się schować. Ukrycie się za budynkiem mile widziane. Ataki Hansa znowu stara się parować drzewcem łuku, odpowiednio go ustawiając i uważając na własne palce. Póki co jednak sama wolała nie atakować, a zdobyć rozeznanie, jaką siłą sama dysponuje. To była podstawa do ustalenia taktyki, chociażby tą taktyką był taktyczny odwrót. Nie należy stawać do walki z przeciwnikiem silniejszym od siebie, była to jedna z zasad sztuki wojny.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2328-bank#39959 https://ftpm.forumpolish.com/t2010-mei-qiang-fong
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyPią Maj 02 2014, 12:13

/Asth, nie potrzebowałeś mi tego pisać. Musiałem z kolei odegrać postać, która nie zabiłaby tak od razu, więcej, nie dokonałaby po prostu egzekucji. P.S. Pisałem wcześniej, że Tora też nie ufa tamtej dwójce, nie wiem czy pamiętasz ^.^/

Więc jednak wiedźma zginęła, nim Byakuton zdążył wyciągnąć z niej jakieś słowa... może to i lepiej, może gorzej. A nóż powiedziałaby o tym całym Zil, Zrig... wymiarze czy czym tam to było. Tak czy inaczej, Torashiro patrzył teraz na pracodawców, a łańcuch energetyczny wił się przy magu w sposób podobny do węża*. Czekał na rozkaz ataku. Co tu mówić, lekko się zirytował, ale jeszcze trzymał swoisty fason.

-Wybaczcie, ale nie mam zamiaru doprowadzać do zniszczenia świata. - odpowiedział dwójce rodzeństwa z lekkim uśmiechem, wciąż jednak patrząc się na tą dwójkę. Sięgnął ręką do kieszeni, skąd w swojej dłoni zacisnął kulkę z nici**. ~Muszę być bliżej, żeby na pewno nią trafić~ pomyślał przygotowując ją do odpowiedniego użycia. Wcześniej jednak musiał coś powiedzieć -Never, jak zaszarżujesz, to osobiście ci przywalę. - po czym postanowił zwrócić się do osoby, która wykazała chęć walki wyjątkowo po stronie magów bez prób mordowania kogokolwiek z tejże drużyny. Szkoda, że się nie przedstawił***. -Może ci się to nie podobać, ale lepiej byłoby współpracować, bez prób ranienia siebie nawzajem - oczywiście ostatnie wypowiedzi do członków ekipy magicznej skierowane były nieco ciszej, ale na tyle głośno, by każdy z nich mógł to usłyszeć. Przy okazji Byakuton był też gotowy użyć zwykłej ściany do zablokowania jakiegokolwiek nadchodzącego ataku. Łańcuch* "czeka" tak naprawdę tylko na rozkaz do ataku w odpowiednim miejscu, a Torashiro na okazję, gdy to Hansel postanowi zaatakować w zwarciu, przez co mógłby trafić go kulką, przez co mógłby go odsłonić na atak.

_______________________________________________________________________
*Uznałem, że skoro zniknął tylko miecz, to łańcuch został i jest gotowy do ponownego użycia. W przypadku mojego błędu po prostu olać to proszę ^.^
**Kulka opisana dokładniej w opisach dodatkowych. Unieruchamia cel na jedną sekundę. 5% MM trzeba przelać. Pamiątka po Femie zamiast 4 PD ;(
***Chyba, że źle szukałem, ale nie znalazłem fragmentu, w którym Tadashi by się przedstawiał. Z racji, iż w FT jest jakiś tydzień, to Tora nie zna go za czasów swojej kadencji w FT.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptySob Maj 03 2014, 02:56

PERSPEKTYWA NEVERA
Hahahahaha! Niecne szkielety zatrzymały się przed moim niezrównanym atakiem. Poczułem przypływ sił, który sprawił, że moja bohaterska obrona wytworzyła sferę nieprzenikalnej bariery sprawiając, że bronie zamroziły się w powietrzu! Poczułem nagle wstrząs i dostrzegłem, że obydwa kościotrupy padły. W-woah! To się nazywał bohaterski atak! Czasami nawet zaskakuję sam siebie. Może jestem tak silny, że moje techniki wytwarzają już falę uderzeniowo-wybuchającą! T-to kolejny krok do stania się superbohaterem.
- Yosha!
Never Winter obtained +2 to awesome
... I wtedy właśnie to się wydarzyło. Z jakiegoś powodu, ni z gruszki, ni z pietruszki, tamte ślady w powietrzu zaczęły wytwarzać coś ciemnego i to poleciało do tamtych, co dali nam zadanie, Hansa i Grechnę... Mimo że nie byłem zbyt bystry, miałem co do tego złe przeczucia. Ta czerń zdecydowanie mi się nie podobała. Wtedy nagle mnie zamroczyło. Podparłem się mieczem, aby nie upaść. To kręcenie nie zadziałało na mnie dobrze, uuuuch*.
... Mimo to, nie mogłem się poddać! Co prawda, nie zrozumiałem wszystkiego, co powiedziała tamta dwójka, ale nawet ktoś taki jak ja mógł zrozumieć, że są zagrożeniem dla świata! Upiory nigdy nie były dobre, szczególnie w mandze! Tak więc musiałem wykonać to, co należało do superbohatera!
- Nie poddam się i powstrzymam zło, chociażby kosztowałoby mnie to życie! Jestem Never Winter, bohater oraz obrońca tego świata! Nie pozwolę, aby cokolwiek mu się stało!
Podniosłem miecz... Mimo że czułem zmęczenie, nie mogłem wobec tej sprawy przejść obojętnie! Zostanę i będę walczył, braki w sile nadrobię duchem walki oraz mocą sprawiedliwości, która zawsze stała przede mną!

PERSPEKTYWA GREY
Co tu dużo mówić - skupiona na obronie Never-kuna i na tamtej wiedźmie zapomniałam o naszych pracodawcach. Co prawda, nie ufałam im w 100%, ale że okazali się czymś takim... Czyżby jakieś fatum czy jak?** Czułam ubytek w mocy magicznej... Never-kun starał się tego nie okazywać, lecz był przez to zmęczony. Tamci przeklęci gówniarze. Gdybym miała swoja oryginalną moc, to bym ich przegnała do najgorszej rzeczywistości jaka jest i śmiała im się w twarz, kiedy prosiliby o łaskawą śmierć. Jednak obecnie, przy wyczerpanej drużynie, stanowili zagrożenie, z którym należało się liczyć. Oni jednak nie mogli znać pełni naszych umiejętności. Może warto byłoby zaryzykować.
- Zirgothrax? - zaczęłam, odlatując na trochę dalszą odległość dla bezpieczeństwa, po czym zachichotałam. - Wydajecie się wyjątkowo pewni siebie, mimo pochodzenia z podrzędnego, niewartego splunięcia wymiaru. Odzyskanie mocy gromadzonej przez dziesięć tysięcy lat, dobre sobie! Wciąż jesteście tylko cieniami, które nie należą do tego świata i nie możecie się z nami równać. Mamy w dodatku przewagę liczebną, magiczną... Nawet sam Earthland stoi za nami! Lepiej będzie, jak oddacie nam całą swoją moc i uciekniecie do cienia, z którego powstaliście!
To był oczywiście blef, ale miałam nadzieję na jego chociażby minimalną skuteczność. W końcu nie mogli znać wszystkich naszych zdolności. Warto zasiać w ich sercu ziarno niepewności, żeby stworzyć odsłonięcie, które powinna wykorzystać reszta. Najbardziej rozsądnym krokiem byłoby się wycofać, ale przy prawie całej drużynie atakującej oraz zapale mojego kochanego nie było zbyt dużego wyboru. Pozostało jedynie zdać się na szczęście...  któremu dopomogę w ten czy inny sposób.
__________________________________
*Price of the Miracle (PWM) - Never używa swojej energii życiowej jako magii, więc wyczerpanie magiczne działa poważnie na jego kondycję. Przydałby się teraz obfity obiad.
**Na misji Fema też głównym złym okazał się pracodawca.
PS: Wycofanie jest niezgodne z charakterem postaci, więc inaczej się nie da xD
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Akihito


Akihito


Liczba postów : 34
Dołączył/a : 25/03/2014

Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 EmptyNie Maj 04 2014, 19:55

         - Co? - wymamrotał cicho blondyn patrząc z niedowierzaniem na grupę, której był częścią, przynajmniej dotychczas. Patrzył na nich i słuchał ich słów nie mogąc tego zwyczajnie ogarnąć. Każdy z nich był tak pewny siebie zupełnie odwrotnie niż Akihito. Samotnik nie myślał o sobie jako bohaterze, który uratuje świat. Dla niego było to zwyczajnie za dużo. Ba! On w ogóle nie był jakiś zbytnio pewny siebie czy bohaterski. A jeszcze bardziej nie widziało mu się odgrywanie męczennika, który będzie walczył i zginie dla dobra świata. A miał przeczucie, że tak właśnie się to może skończyć. Ale pozostali zdali się tego w ogóle nie dostrzegać.  Czy byli tak odważni? A może zwyczajnie głupi. No chyba, że wszyscy byli tacy mocni, że nie czuli strachu? Chociaż w to ostanie Akihito wątpił będąc świadkiem potyczki z wiedźmą. Ale właśnie~ Skoro Hansel i Gretel byli tacy mocni to dlaczego sami nie zabili wiedźmy? Znaczy, blondyn był w stanie wyczuć, że ta dwójka jest bardzo mocna. Ale może nie byli, aż tak mocni jakich grali?

         - Dlaczego sami nie zabiliście wiedźmy? - zapytał Jerome po przypływie chwilowej odwagi spowodowanym ostatnią myślą. Zaraz jednak cofnął się jakby upiory miały go zaatakować za to pytanie.

         Nadal nie miał ochoty walczyć. Przeciwnie, pewnie by go już tutaj nie było gdyby cała reszta nie była taka chętna do walki. Gdyby teraz odszedł wyszedłby na ostatniego tchórza, a tego nie chciał. - Może powinniśmy się wycofać? Może zgłosić się po jakąś pomoc, poinformować kogoś o tym co się tu stało? - zapytał szeptem, a brzmiało to lepiej niż oznajmienie, że ucieka. Miał nadzieję, że może w ten sposób uda mu się chociaż jedną osobę namówić na odwrót i nie będzie jedynym, który to zrobi. Oby tylko"Jaś i Małgosia" pozwolili mu odejść mimo, że nie przystał na ich propozycję od razu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2023-skrytka-akihito#34664 https://ftpm.forumpolish.com/t1999-jerome-akihito
Sponsored content





Las - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Las   Las - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Las
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11, 12, 13  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Zachodnie Fiore :: Inne Tereny Zachodnie
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.