I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
~~ Na oko zwyczajna sala pooperacyjno-rehabilitacyjna. Stały tu cztery łóżka, po dwa naprzeciw siebie. Po zewnętrznej stronie każdego łóżka znajdowała się mała szafka. Pościele, powleczone dość schludnie na łóżka aż zapraszały pacjentów. Jeszcze nowa i nawet pachnąca, w kolorze białym, nie zżółknięta. W sali znajdowało się okienko, bez klamek, by nikt nie wyskoczył. Otwierać można było je jedynie uchylnie, dźwigniami po lewej i prawej stronie tegoż okna~~
Kotomi po raz kolejny w krótkim odstępie czasu leżała w szpitalu. Na warunki postanowiła nie narzekać, przynajmniej dopóki nie obudzą się współtowarzysze. A zresztą... Teraz w pokoju były tylko osoby, z którymi ramię w ramię walczyła. -Wstawać lenie, nie ma spania~!- zapiszczała głośno Kotomi, odrywając plecy od łóżka, by wydobyć wyższe tony. Jeszcze nie wyszła z wprawy, jednak jej złośliwość powoli zanikała... Była z tego powodu bardzo podirytowana, musiała na kimś poćwiczyć bycie niemiłym. Póki co jednak chciała jak najszybciej odbębnić wizytę w szpitalu i iść na kolejną misję. Wciąż chciała być silniejsza i pokonywać kolejnych Inkwizytorów, lub choćby pentakle. Obojętnie, cokolwiek by się nie napatoczyło, dziewczyna z odwagą w sercu stanie w szranki.
Anemone
Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar
Temat: Re: Sala numer 69 Pon Kwi 08 2013, 20:59
Białowłosa leżała nadal nieprzytomna w łóżku. Chociaż nie miała już żadnych obrażeń, szok nadal robił swoje. Anemone leżała spokojnie, jej ręka była cała. Torebeczka z wodą i pieniędzmi leżała obok razem z nożem którego rączka wsytawała z torebki. Niebieskookiej najwyraźniej coś się śniło, uśmiechała się tak pięknie i szczerze przez sen aby po chwili wypowiedzieć pare słów. -To łaskocze Uriel.. Mruknęła i przekręciła się na lewy boczek zrzucając tym sposobem kołdrę. Białą sukienka dziewczynki była uniesiona do pępka odsłaniając praktycznie cały jej pas. Dało się zauważyć białe, słodkie majteczki z kokardką. Ane raczej nie raczyła się obudzić. Słodki sen i uroczy uśmiech nie chciały jej opuszczać.
Kotomi
Liczba postów : 86
Dołączył/a : 17/01/2013
Skąd : Poznań
Temat: Re: Sala numer 69 Czw Kwi 11 2013, 20:48
Po dość krótkim pobycie w szpitalu, który okazał się być totalnie bezowocny- współlokatorzy spali snem kamiennym, a dziewczynie znudziło się piszczeć, by ich obudzić. Nie miała jednak czasu, by wylegiwać się choćby minutę dłużej, niż było jej to nakazane. Musiała ruszać po raz kolejny w, zapewne długą podróż, by zarobić trochę grosza. Wcale a wcale nie zależało jej na tym, by po prostu nie być sama. Chciała jedynie stawać się lepszym magiem, by móc ochronić samą siebie i nie musieć na nikim polegać. Oprócz tego, pewnie jedynie kwestią czasu będzie, gdy na dziewczynę zostanie nasłany jakiś, choćby i jednoosobowy, oddzialik egzekucyjny Grimoire Heart. W końcu zdrada to zdrada... -D-do zobaczenia- powiedziała krótko i na temat Kotomi, opuszczając salę numer 69 i kierując się w nieznane. [z/t]
Hotaru
Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 13:50
Dziewczyna mruknęła coś pod noskiem. Kotocosiek nie było już, jak różowa się obudziła.. Zostawiła ją, ale była tu ta dziwna białowłosa dziewczynka. Uśmiechnęła się leciutko do niej. W sumie uratowała jej życie to trochę było.. Dziwne.. Deżawu? Czy coś takiego.. Nieważne. - Jestem Hotaru.. - mruknęła po nosem - Dziękuję Ci jesteś niezwykle dzielną dziewczynką.. Nie sądziłam, że ktoś może rzucić się by ratować obcej osobie życie.. Niepotrzebnie wykończyli tego potwora.. Miałam dla niego kilka pytań, ale no.. Poleżę tutaj z tobą. Niedługo pewnie będę mogła wyjść, mnie licho nie bierze na szczęście.. Tak poza tym.. Jesteś w jakiejś gildii?
Anemone
Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 16:23
Białowłosa otworzyła niebieskie ,jak niebo oczy. Obudził ją głos dziewczyny dla ,której ryzykowała własne życie. Zaspane ślepia Anemone patrzyły na Hotaru z uśmiechem, który po chwili również pojawił się na jej twarzy. Głos różowowłosej był spokojny i dosyć słaby. Ane nie dziwiła się Hoci że ma tak cichy głosik. Walka była nad wyraz trudna. Do tego mężczyzna który posługiwał się lodem niemal je zaatakował... ~Dorwę go. Przeszło przez myśl dziewczynie. Słuchając tego co mówi Hotaru, naglę, bez problemu usiadła na łóżku. Teraz najlepsze. Nie miała żadnych zadrapań, siniaków. Nic, była blada i czysta jak łza. -Anemone. Uśmiechnęła się szeroko, gdy wymówiła swoje imię. Na tekst : ,, Jesteś niezwykła DZIEWCZYNKĄ. '' Zaśmiała sie aby po tym odpowiedzieć na jej pytanie i dodać coś od siebie. -To raczej ja poleżę z Tobą. Nie mam gildii i tak szczerze. Nie mam pojęcia co to. Jakby to ująć.. Nie jestem stąd. Dziękuję za komplement, jestem dziewczynką... Racja. Ratować kogoś. No tak, chciałam Cie uratować. Potrzebowałaś pomocy. Powiedziała cichym, czysto-krystalicznym głosem. Przeczesała palcami długie białe włosy, nie spuszczając przy tym wzroku z Hotki.
Hotaru
Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 18:56
Dziewczyna mruknęła coś pod nosem.. Dziewczynka była troche.. Hmm.. Miła? W sumie w tym świecie już naprawdę bardzo rzadko zdarzały się takie osoby, ale w sumie może to nawet lepiej dla Hotarci, że spotkała, kogoś tak miłego. - Gildie jest to zbiór, albo hm.. zgromadzenie magów, gdzie mogą wybierać się razem do pracy.. Moja gildia Fairy Tail jest dla mnie jak rodzina w sumie chyba od wasze tam mieszkałam.. Odkąd opuściłam dom. Potrafią być w życiu niezłym oparciem. Jakbyś chciała kiedyś dołączyć do FT ma dla nowych drzwi otwarte.. Ehh, gdyby nie mój towarzysz.. Którego właściwie nie znam nie byłabym w takim stanie - zaśmiała się cicho.. Mogła nie ruszać się tak bardzo z tych krzaków to jej głupota zadecydowała teraz o jej ranach. Niedługo wybierze się dziewczynka na misje. Taki przynajmniej będzie miała zamiar. Pokonali jednego Inkwizytora. - Ten stwór jest jednym z Inkwizytorów. Nie wiem, czy o nich słyszałaś, ale oni chcą zniszczyć magów.. sami przzy tym są nie zdrowi na umyśle.. Pokonaliśmy jednego z najsilniejszej 10 inkwizytorów. Ja spotkałam trzech najsilniejszych, czyli w sumie tą trójkę i tego.. Nie wiem z jakim numerem, ale zabiję ich - przerwała na chwilę - Oni odebrali mi to, co kocham...
Anemone
Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 19:50
Ostatnie słowa a Anemone opuściła głowę. -Co takiego kochałaś, Hotaru? Zapytała ,gdy grzywka przysłoniła jej oczy, a twarz nabrała drastycznie obojętnego wyglądu. ~Gildia, wsparcie, miłość. Inkwizytor. Pomyślała,gdy wzięła powietrze ,aby wypowiedzieć kolejne słowa. -Są niezdrowi i ten był jednym z 10 ? Dobrze. Wstała odsłaniając lekko zaszklone oczy, jakby miała się rozpłakać. Uklękła na kolanach przed łóżkiem różowej. Chwyciła ją za dłoń i uśmiechnęła się szeroko. -Zabijajmy ich razem! Zachęciła słodkim głosem i ciepłym wyrazem twarzy.
Hotaru
Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 20:04
- Nie wiem.. Wymazano mi całe istnienie tego czegoś z mojej głowy - powiedziała prawie bliska płaczu Hotarcia - Może to być zwierzak.słodycze lub.. Chłopak.. W sumie nie wiedziała tego.. Poleciała jej jedna łezka po policzku.. Bała się, że już nigdy nie przeprosi tego kogoś, że o nim zapomniała. Kto wie może on też ją teraz kochał. - To był jeden z dziesiątki jeszcze będzie ich dziewięć - powiedziała zasmucona Hotarcia i westchnęła głośno. Po chwili dziewczyna uklękła?! Hotarcia spojrzała na nią szokowana. Co się właściwie stało?! Nieważne! - Czy ty mi się oświadczyłaś? Jak tak - zaśmiała się pod nosem - To w takim razie zgadzam się! Będziemy teamem! Do tego - zaśmiała się cichutko pod nosem - Będziesz moją "narzeczoną"
Anemone
Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 20:09
Ane drugą łapką otarła łezkę z policzka dziewczyny. Przytaknęła z uśmiechem wskazując na swój paluszek lewej ręki. -Ja już mam pierścionek z głowy, uznajmy że od Ciebie. Teraz jak wstaniesz pójdziemy kupić jakieś ciuchy i pierścionek dla Ciebie. Uśmiechnęła się zachęcająco. -Team ? Niech będzie i skoro jesteś już w jakiejś gildii, to aj też z miłą chęcią do niej dołączę. Otworzyła szerzej oczy, kiedy również zachichotała. -Więc.. Odchrząknęła wstając i nadal trzymając dłoń Hotki. -Moja narzeczono. Obiecuję że razem, zabijemy dziewięciu inkwizytorów. Puściła jej oczko.
Hotaru
Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 20:20
- Tak pójdziemy też kupić rzeczy dla ciebie, Narzeczono.. Dziewczyna uśmiechnęła się promiennie. Polubiła dziewczynkę naprawdę. Mimo to spojrzała w sufit i zamyśliła sie. Bała się po części Inkwizytorów.. Zwłaszcza niebieskowłosej Inkwizytorki, która zabrała jej miłość. - Dołączysz do Fairy Tail? To świetnie! Jak wyjdziemy ze szpitala pójdziemy na misje i wcześniej jeszcze do sklepu z bronią.. To się nam powinno przydać naprawdę. Bynajmniej mi.. - w sumie.. Pierwszy raz Hotka ogarnęła się. Potrzebowałą broni, choćby i takiego głupiego jednego sztylecika. Tak pierwszy raz zdecydowała się na taki krok. Trochę to dziwne.. Ale cóż.. - Zabijemy ich, choćby nie wiem, co zabijemy ich - powiedziała z uśmiechem Hotaru i spojrzała na Anemone kolejny raz.. Miła dziewczynka.
Anemone
Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 20:29
Anemone podniosła rękę entuzjastycznie w górę. Na słowa dziewczyny, lekko przekrzywiła głowę. -To w takim razie zrobimy mase zakupów i kupimy dom! Uśmiechnęła się ciepło. -Dołączę do Fairy Tail. Pomogę Ci pozabijać inkwizytorów i nie tylko! Powiedziała ciepło z energią i czystą prawdą w głosie. Naglę po prostu usiadła obok dziewczyny, aby nachylić się nad nią i ucałować ją w czoło. Użwając w tym PWM (Angelic Touch). Trzymając różową nadal za rękę, była nią co raz bardziej zachwycona. Dało się dojrzeć dwa małe wypieki ma policzkach białowłosej. ~Jest na prawdę miła.. Może ona też jest aniołem? Przeszło jej przez myśl.
Hotaru
Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 20:39
- Domu nie musimy, bo już mam, zresztą niedługo przenoszę się na Wróżkowe Wzgórze.. Tam to dopiero będzie jazda.. Tyle ludzi razem w jednym domu!~ - wykrzyknęła zachwycona. Co jak co, ale dziewczyna chciała mieszkać w FH razem z innymi wróżkami.. Byłoby tak o dużo, dużo lepiej niż teraz. - Co masz na myśli pod nie tylko? - spojrzała na dziewczynkę poważnym wzrokiem, a gdy ta pocałowała ją w czółko, tylko lekko się zarumieniła. Polubiła ją. W końcu ktoś potrafi pocieszyć Hotaru od Krug. Tyle się już zdarzyło od tego czasu, a mianowicie - walka z Inkwizycosiem sztuk jeden. Jakimś trafem zawsze oni wpadają na Hotarcie. Może na nią lecą, czy coś w tym stylu. - Ane, boję się zostać sama.. Nie ma tego kogoś, czy czegoś kogo kocham.. Nie ma mojego kota, przyjaciół z gildi.. Czuję się samotna. Mogę mówić Ane to byłoby takie zdrobnienie?
Anemone
Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 20:51
I ten szczery i czysty uśmiech anielskiej dziewczyny. -Więc zamieszkajmy tam razem.. Wróżki powiadasz? Uwielbiam je ! Często z nimi śpiewałam ! Patrzyła na nią z zachęcającym spojrzeniem i tymi uroczymi rumieńcami. Po chwili przygarnęła ją do siebie i lekko przytuliła. -Mów na mnie jak tylko chcesz, Hotaru. Nie zostaniesz sama, przysięgam na Boga. Że Cie nie zostawię. Anemone nawet nie zauważyła kiedy na jej stoliczku stały dwa niebieskie ptaszki. (PWM) Ptaszki z natury pojawiały się same, kiedy białowłosa miała dobry humor i czuła się dobrze.
~Zniszczę każdego inkwizytora..Tririri!
Hotaru
Liczba postów : 756
Dołączył/a : 14/08/2012
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 21:01
- Hehehehe, chyba nie o tych samych wróżkach mówimy, gdyż ja też jestem Wróżką - uśmiechnęła się ciepło - Członkowie Fairy Tail są nazywani Wróżkami, bo nazwa naszej gildii znaczy Ogon Wróżki, ale czy Wróżki mają ogony? Odwieczna tajemnica mianowicie wieczna przygoda.. To jest motto naszej gildii - powiedziała jeszcze bardziej promieniście. To jest coś z czego jest dumna. Wróżką dziewczyna jest i nic tego nie zmieni. Po chwili poczuła ciepło Anemone. Wtuliła się w nią. Czuła się prawie jak w domu. Ciepło rodzinne, tak dawno tego nie czuła, chyba ostatnio w .. Krug, jak jeszcze jechała. Nie wiedziała czemu, ale tak uważała, może to przez Kuro i Takare.. Pewnie jeszcze przez jej Ktosia? Nie .. Ta osoba nie istniała to było, tylko i wyłącznie przez Takare i Kuro. - Dobrze Ane, więc będę cię nazywała jak zechcę, chociaż czasami dziwnie nazywam ludzi.. Też cię nie zostawię, nawet jak odzyskam mojego Ktosia, czy Cosia.. Jednak wpierw chcę się wzmocnić. Chcę.. Tak po prostu być silniejsza przed następnym Inkwizytorem.
Anemone
Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar
Temat: Re: Sala numer 69 Pią Kwi 12 2013, 21:08
Odchyliła dziewczynę do tyłu i przytknęła jej czoło do swojego. -Twoja magia.. To wiatr, co nie ? Ja jestem aniołem, może nie wyglądam, ale moja magia to niebieski promień. U was znany jako laser, skondensowane światło w jednym punkcie prowadzi do okropnych obrażeń.. Chyba z resztą widziałaś. Mruknęła z uśmiechem, zmrużyła lekko paczałki. -Więc musimy robić więcej misji... Ale zanim to nastąpi, wstawaj ! Mruknęła ,gdy zaczęła łaskotać dziewczynę. -Idziemy do Ogonowej Wróżki ! Zachęciła nadal łaskocząc różową i dodała. -Jestem pewna że członkowie gildii. Na pewno dają Ci duże wsparcie. Łobuzerski uśmiech i wytknęła język dalej szperając łapkami po dziewczynie.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.