HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Anemone




 

Share
 

 Anemone

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Anemone


Anemone


Liczba postów : 42
Dołączył/a : 17/03/2013
Skąd : Piąty Wymiar

Anemone Empty
PisanieTemat: Anemone   Anemone EmptyNie Mar 17 2013, 18:50

Imię: Anemone
Pseudonim: Angel, Tenshi.
Nazwisko: Meiko
Płeć: Białogłowa.
Waga: 45 kg
Wzrost: 167 cm
Wiek: Wygląda na 12 chociaż ma ich co najmniej z 19
Gildia: Aktualnie brak
Miejsce umieszczenia znaku gildii: Jak powyżej.
Klasa Maga: Zero

Wygląd: Oryginalny wygląd Meiko różni się zdecydowanie od tego w którym pokazuje się codziennie. Anemone pokazuje się w postaci małej dziewczynki (klik) o długich białych włosach, niebieskich pięknych oczach, chudej jak dla dziecka sylwetce oraz szerokim uśmiechu.
Dziewczyna z wyglądu robi fenomenalne pierwsze wrażenie, od pierwszego spojrzenia mówi swoim wyglądem ,, Ja jestem ta miła ! ‘’. Nie jedni nie znając jej charakteru twierdzą że przypomina anioła. (Ubrana najczęściej w dłuższą białą skukienke. )
Tyle jeśli chodzi o wygląd jako dziecko. Dorosły wygląd (klik) (PWM) wygląda może nie aż tak rażąco inaczej, ale jednak. Białe włosy nadal są długie ale oczy kolorem przypominają czasoprzestrzeń, bądź jak kto woli kosmos. Nabiera kobiecych kształtów oraz wzrostu i kilogramów.
Mierzy wtedy 176 cm i waży 52 kg. Mimo to zachowuję piękne wcięcie w tali i chudą sylwetkę.
(Kimono bądź również suknia )

Charakter: Miła, uprzejma, słodka i niewinna, wieczny uśmiech na twarzy do tego naiwność i łatwo wierność. Co tutaj dużo pisać ? Charakter jak przystało na anioła. Jest po prostu kochana, nie ma w sobie kłamstwa oraz innych grzechów, uwielbia wszystkich ludzi i zawsze ufa każdemu (o ile nikt tego nie zepsuję), nie rozumie sarkazmów oraz plotek itp. Uwielbia się śmiać i dawać radość, pragnie szczęścia innych, nie lubi się smucić i płakać, chociaż zdarza jej się to często przy nawet lekkich gestach przemocy.
Jej zachowanie nigdy nie wykracza poza normy, nie ma swojego drugiego ,,ja’’, ani nigdy jej nie odbija. W trakcie walki jedyne co jest dziwne to fakt że potrafi zachowywać się bardzo obojetnie nie zważając wtedy dosłownie na żadne ze swoich uczuć, nie reaguje również na to czy ktoś jest smutny czy nie. Ukrywa wszystke emocje pod niewinna maską pustego uśmiechu, a obojętny wzrok nie pokazuje żadnych uczuć.
Tak na marginesie - Dziewczyna uwielbia słodycze i owoce, oraz wszelkie inne dania o ile jej zasmakują. Kocha rysować i tańczyć oraz wygłupiać się i błaznować tylko aby zobaczyć czyjś uśmiech.

Historia:
Maj dzień 31. Wczesny ranek. Zaświaty : 5 wymiar
Spacerowałam po ogródku... Jak zawsze na bosaka, obserwowałam jak trawa powiewa delikatnie na wietrzę a moje policzki są muskane przez powietrze. Oczy powędrowały ku chmur, zmrużyłam je delikatnie biorąc ręce za siebie.
- Pięknie dziś. Powiedziałam uśmiechając się na własne słowa gdy ktoś położył mi dłoń na ramieniu, zdecydowanie była to męska dłoń... Moje ciało jest na tyle wrażliwe że z łatwością to wyczuło. Spojrzałam za siebie będąc gotowa na miłą niespodzianke.
Miałam 100% rację, był to Uriel... Jęknęłam ze szczęścia wpadając mu w ramiona z łzami w oczach. Objął mnie, znałam ten uścisk aż za dobrze, te silne ramiona i pięknie powiewające niebieskie włosy sięgające do ramion. Wciągnęłam powietrze głęboko nosem, jakbym chciała zatrzymać jego zapach na następne parę miesięcy...
Po dłuższej chwili samego przytulania się i szeptania sobie nawzajem jak to nam ciężko było, jak bardzo za sobą tęskniliśmy...
Mężczyzna o wysokiej, i dobrze zbudowanej posturze odchylił mnie jak małe dziecko chwytając za ramiona i spojrzał prosto w moje niebieskie oczy... Ja za to wlepiłam oczy w jego.
- Nie możesz zostać tu dłużej. Piąty wymiar przestaję istnieć, otchłań spowija wszystko niczym plaga. Muszę Cię stąd zabrać. Powiedział to pewnie, chodź widziałam jak bardzo krajało mu się serce. Nie chciał mnie stąd zabierać, w tym miejscu mieliśmy najwięcej wspomnień, w tym miejscu śpiewaliśmy, w tym miejscu odkryliśmy moje umiejętności, w tym miejscu...
I właśnie w tamtym momencie, gdybym mogła zainterweniować, gdybym tylko zdążyła na czas, nie było by tej rozmowy. Pewnie po dłuższej chwili przytulania po prostu by mnie pocałował.

Cambriel, styczniowy anioł gdy ujrzał mnie w wymiarze, pragnął mnie, a dokładnie mojego ciała.
Ja ukryłam się w lesie, między drzewami... Lecz bosa i chorowicie wrażliwa nie miałam najmniejszych szans z tak ostrą zimą jaką wywołał, ukazałam się aniołowi, ten patrzył na mnie jedynie z żądzą. Gdy wtedy, dosłownie znikąd zjawił się on. Zwali go ,,Abyss’’ mówili że ten anioł to wyrzutek, ale nie raz zamieniłam z nim słowo, wydawał się całkiem miły, lecz bardzo nieśmiały i zamknięty w sobie.
-Uwolnienie. Powiedział gdy wszystko w promieniu 500 metrów znikło w jednej wielkiej czarnej dziurze.
Ja na szczęście ocknęłam się wtulona w Uriela... Jako anioł piątego wymiaru, miałam zabawiać 12 aniołów z 12 miesięcy, nie spełniłam tego, zaistniałam w historii aniołów jedynie jako anioł Euthanasi. Anioł dobrej śmierci, anioł uzdrowienia i pocieszenia oraz jako najbardziej pożądany anioł i żona Uriela, archanioła sprawiedliwości.
Przez tamto zdarzenie, wymiar zaczął znikać z zaświatów... Po prostu przestawał istnieć, czarna dziura pożerała wszystko. Nie jedne anioły zginęły pochłonięte i wabione przez moc dziury. Ja ukryłam się w najdalszych czeluściach piątego wymiaru. Uriel zaś po wstrzymywał czarną plagę jak długo mógł, lecz najwyraźniej nadaremno.
Teraz stoi przede mną, z twardą miną i smutkiem malującym się w oczach, ja unoszę jakby bezwładnie rękę i dotykam jego policzka, na co on wypuścił powietrze jakby poczuł ulgę.
-Spędźmy ze sobą jeszcze jeden dzień. Będę zmuszony wtedy odesłać Cie do innego wymiaru gdzie trudniej będzie mi się dostać, ale to dla twojego dobra. Powiedział po czym objął mnie i szepnął na ucho że mnie kocha.
Ten dzień. Jest teraz jedynym moim wspomnieniem, najpiękniejszym i najbardziej zamkniętym w sobie.

1 Czerwca Południe. Zaświaty : 5 wymiar.

Uriela stał w miejscu przez czary jednego z aniołów, a ja wisiałam nad przepaścią otchłani, skrzydła każdego anioła znikały gdy tylko był on chodź jeden metr od skraju otchłani, więc nie miałam szans na ucieczkę.. Czułam jak powietrze i mrok wciąga mnie do środka.
Muriel anioł czerwcowy stała przy granicy otchłani, patrzyła na mnie z głupim uśmiechem. Promieniami słonecznymi trzymała Uriela w taki sposób że ten nie mógł się ruszyć. W końcu jako anioł lata, wszystkiego co ciepłe mogła manipulować w swoim miesiącu pogodą. Westchnęła po dłuższej chwili gdy mnie również trzymała unoszącą się przed otchłanią.
-Czekałam, bardzo długo na swoją kolej, abym w końcu mogła Cie zabić. Wiesz... Mówią że gdy zostanie się wrzucony do otchłani można poczuć jak ciało rozpada się na drobne kawałeczki. Marze o tym żebyś to poczuła. Powiedziała to słowami tak jadowitymi że aż sam Uriel krzyknął w jej stronę, chociaż wiedział że w tym wymiarze, nie może nic zrobić.
Muriel zaśmiała się grubiańsko na to, patrzyła na mnie z sarkaztycznym uśmiechem, jakby każda moja łza, która właśnie spływała po policzku sprawiała jej nie tyle co satysfakcje, ale frajdę.
Sama nie wiedziałam czemu. Czemu nie krzyczałam o pomoc, mimo że masa innych aniołów oglądało to co robi Muriel, pewnie bez problemu by ją zatrzymali, ale skoro sami nic nie robili, to pewnie oczekiwali owego widowiska.
Nie wołałam nawet Uriela o pomoc, chociaż wiem, że mógłby mi pomóc, gdybym to wykrzyczała. Sprawiedliwość, jego magia wymagała tego aby wypowiedzieć to co się chce, a on wtedy sprawdzi, czy to jest sprawiedliwe, budząc w sobie prawdziwą moc.
Lecz nie czułam takiej potrzeby, nie odstraszała mnie czarna dziura. Muriel chyba też nie, ona wiedziała że musi tu zginąć, że w czasie jej rządów dziura z łatwością spowije mrokiem resztę wymiaru. Wtedy wypowiedziałam te słowa, chciałam je powiedzieć przypominając sobie wtedy każdą rozmowę z czarnowłosym chłopakiem który nosił na twarzy maskę zasłaniając tylko usta.
Tak, mówię tu o Abyss, o tym co stworzył tą dziurę, uśmiechnęłam się kiedy powiedziałam to tak pewnie, tak prosto jakby te słowa płynęły z moich ust.
-Abyss, uratuj mnie.
Większość aniołów uciekła na to co zobaczyła, Muriel wypuściła mnie spod wpływu promieni jak i Uriela który oczom nie wierzył. Spadałam, ale nie do otchłani, wpadłam w ramiona dwu metrowego pięknego czarnowłosego... Uśmiechnęłam się tak szeroko, że ze szczęścia łzy same poleciały mi ciurkiem po policzkach kapiąc kropelkami z brody.
Od Abyss biła silna energia, najwyraźniej fakt tego że pochłonił tyle aniołów dało mu nie małą siłę. Spojrzał na mnie, widziałam że się uśmiecha, nawet to że miał maskę nie ukryłoby jego uśmiechu, nie przede mną. Zsunął ją wtedy, miał zwykłe usta, jak każdy człowiek czy anioł, nachylił się i ucałował mnie w usta. Patrzył mi głęboko w oczy gdy powiedział.
-Czas abyś to Ty, droga mleczno, mogła zdecydować o swoim życiu. Powiedział stojąc cały czas na dziurze, jakby to że miał do niej wpaść było zależne od niego, wypuścił mnie z rąk.
Spadałam w otchłań krzycząc za Urielem. Nie rozumiejąc czemu tak to się potoczyło.
Od tamtego czasu nie wiedziałam nic, w otchłani znalazłam się na białej ścieżce, prowadziła ona w różne strony, lecz ja wybrałam jedną. Z napisem ,, Tam zaczniesz od nowa ‘’.
Płacząc całą drogę która dla mnie trwała wieczność, myślałam o tym co się stało w piątym wymiarze, co się stało z zaświatami, czy inne anioły udały się tam gdzie ja ? Co z Urielem...
Seria pytań pojawiła się w mojej głowię, mimo to dostałam szanse, nie wiem czy od Boga, czy po prostu wygrałam w jakiejś grze.
Minęłam idąc obok tabliczkę z napisem ,,szczęście’’ ale minęłam ją. Piąty wymiar inaczej był zwany wymiarem szczęścia. Nie wierzyłam już w to słowo, miałam wrażenie że muszę iść do przodu, i tak właśnie robiłam, zagryzłam wargi i szłam przed siebie.
Nagle zaskoczyło mnie białe światło, zasłoniłam oczy ręką a moja dłoń została obdarzona jakimś pierścieniem, gdzieś w głębi padły słowa ,, Tylko Ty będziesz wiedzieć jak go używać ‘’.
Po okropnie długim jak dla mnie czasie obudziłam się nad brzegiem jeziora, było zimno, to prawda ale mi to nie przeszkadzało, patrzyłam w gwieździste niebo, policzki nadal miałam mokre od łez, westchnęłam głęboko zastanawiając się co się na prawdę stało.
W taki o to sposób znalazłam się w Fiore, zaczynając wszystko od nowa na pięknej, pełnej tajemnic magicznej planecie zwanej ,, Ziemia’’.


Umiejętności: Nadwrażliwość lvl 1, Skrytobójca lvl 1, Uzdrowiciel lvl 1

Ekwipunek: Prócz pięknego pierścionka o magicznych zdolnościach tworzenia laseru z pomocą Anemone. Posiada również dziwny nóż, małą torebkę z drobiazgami i pieniędzmi.

Rodzaj Magii: Magia niebieskiego promienia (Euthanasi) - Jej anielska magia skupia się przede wszystkim na uzdrawianiu, leczeniu oraz dbaniu o samopoczucie. Nie tylko swoje.
Lecz owa magia ma swoje ofensywne działanie. Są to niebieskie promienie (innymi słowami lasery) dzięki którym dziewczyna może zadać niemałe obrażenia.

Pasywne Właściwości Magii

Regeneracja - Grypa trwa 7 dni ? Może u Ciebie, u mnie trwa zaledwie 5. Regeneracja po ciężkich ranach oraz odporność na wszelkie choroby zdecydowanie zwiększona.

Angelic touch - Anielski dotyk, dzięki czemu potrafi poprawić humor nawet najbardziej znużonej osobie.

Rain flowers (klik)- Deszcz białych kwiatów który przypomina śnieg, tak na prawdę kwiaty które spadają z nieba są na zasadzie białego puchu który w dotyku przypomina pióra. (Rozpiętość wynosi 100 metrów)

Light flame - Biały/Niebieski ogień który może wytworzyć w dłoni, daje ciepło i niewielkie światło.

Red umbrella (klik) - Czerwona parasolka która może się znaleźć w jej rękach i w tak samo szybki sposób zniknąć. (Dobra rzecz podczas deszczu :3)

Sparkles - W dłoni dziewczyny może się pojawić zimny ogień (taki jak na sylwestra) którym może się bawić jak długą czerwoną wstążką.

Blue Birds (klik) - Dwa niebieskie ptaki które mogą przylecieć znikąd do dziewczyny. Lecz jedyne co może z nimi zrobić to pośpiewać. (Na takiej zasadzie że ona śpiewa, a ptaszki ćwierkają do rytmu)

Wings - Małe skrzydełka które dziewczyna może bez problemu stworzyć na swoich plecach. Tworzy je siła woli. (Wersja Dorosła) (Skrzydełka jako dziecko)

Spacer (Klik) - Ty chodzisz sobie po parku, a ja mogę bez problemu chodzić po tafli wody. (Oczywiście jeśli nie chce nie musi.)

Metamorfoza - Zmiana wyglądu w dziecko w prawdziwą Anemone i na odwrót.

Zaklęcia:
Ranga B


Laser - Patricle Ray Anemone nabiera w dłoni energii i wystrzeliwuję laser.

Kombinacje Laseru : (Wygląd kombinacji zaklęcia) // Każdy laser bezwzględnie na kombinacje, zadaje ciężkie obrażenia, takie jakie należą się zaklęciu rangi B, zaklęcie może być używane co 4 posty//
Paramentic - Zwykły laser o niebieskim kolorze który leci pod kątem prostym na odległość 20 metrów.
Laser Ray - Leci pod kątem prostym na odległość 15 metrów lecz jest nieco większy od powyższego. Który ma na celu odepchnięcie przeciwnika.
Triple green laser - Trzy zwykłe lasery które są słabsze od powyższych lecące na dystans 10 metrów, mają na celu to samo co powyższy.
Purple heart laser - To 6 laserowych pocisków które uderzają w plecy przeciwnika mając na celu przyciągnięcie go w stronę Anemone. Działają w odległości 10 metrów.
Last heart laser - To ponad 10 pocisków z laseru które mają na celu to co powyższy i tą samą odległość. Również atakują przeciwnika od tyłu, naprowadzane najczęściej na plecy.
Ten laser działa tylko wtedy gdy kobieta używa umiejętności ,, Wings Angelic ‘’.

Marireroy (klik) - Piękne lecznicze zaklęcie. Anemone zwija się w pozycje embrionalną a jej ciało otacza niebieska aura, lecząc ciężkie rany dziewczyny...
Kobieta poprzez dotyk może wyleczyć również większe rany sojuszników. (Takie jak niegroźne złamiania, zwichnięcia, głębsze rany.) Meiko również dzięki temu zaklęciu, o ile używa ,, Wings Angelic ‘’, może utrzymać osobę przy życiu przez 2 posty.
Zaklęcie działa również wspomagając odporność. (Np: Likwiduję gorączkę gdy dotknie czyjegoś czoła, gdy dotknie gardła to kaszel albo ból gardła itp, itd.) //Zaklęcie może być użyte co 4 posty.

Ranga C

Wings Angelic (klik) - Dziewczynę otacza jasnoróżowa breja która formuje z jej małych skrzydełek (PWM) ogromne anielskie skrzydła. Które po paru sekundach (Jednym poście) są zdolne do użytku. Meiko przez krótszy okres ( trzy posty) może latać dzięki nim.
Skrzydła mają to do siebie że wzmacniają ofensywne ataki dziewczyny oraz lecznicze.
// Zaklęcie może być użyte ponownie po 2 postach.


Ostatnio zmieniony przez Anemone dnia Pon Mar 18 2013, 08:58, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t743-anemone
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Anemone Empty
PisanieTemat: Re: Anemone   Anemone EmptyNie Mar 17 2013, 21:31

Dobra, akcept. W sumie stwierdziłem to co Aria... I to faktyczni jedno i to samo zaklęcie... Zaklęcie jest "Stwarzam laser", a to po prostu liczne kombinacje... Chociaż te pociski mi nie pasują. Ale jedna opcja = jedno użycie czaru. Okey, akcept części technicznej... Tylko na wszystkie zaklęcia na nie mały wpływ MG. Np. To ile będzie się leczyć dziewczyna i co uleczy o kogoś tam, albo... Albo tyle. x-x
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Colette


Colette


Liczba postów : 1788
Dołączył/a : 13/08/2012

Anemone Empty
PisanieTemat: Re: Anemone   Anemone EmptyPon Mar 18 2013, 17:57

Cytat :
od tego w którym
Przecinek zawsze przed 'który'.

Cytat :
pokazuje się codziennie. Anemone pokazuje
Powtórzenie.

Cytat :
pierwsze wrażenie, od pierwszego
Powtórzenie.

Cytat :
łatwo wierność
Łatwowierność to jedno słowo.

Cytat :
Oczy powędrowały ku chmur
Chmurom.

Cytat :
z łzami
ZE.

Cytat :
anioł gdy
Przecinek przed GDY.

Cytat :
mówili że
Przecinek przed ŻE.

Cytat :
po wstrzymywał
Razem - powstrzymał.

Cytat :
Wtedy wypowiedziałam te słowa, chciałam je powiedzieć przypominając sobie wtedy
Powtórzenie.

Cytat :
ucałował mnie w usta
Nie czaje tego...Masz męża, którego kochasz i on Cię kocha, a się całujesz z innym i to z uśmiechem.


Ogólnie sporo braku przecinków. Głównie przed takimi słówkami jak KIEDY, ŻE, GDY itp. Poza tym anioły to istoty czyste i niewinne, więc jak dla mnie historia strasznie naciągana. Wiem, że ktoś powie, że to wymyślone i fikcja, ale każdy kto słyszy 'anioł' widzi czystą osóbkę i niewinną - przeciwieństwo Dona. No, ale trudno...
Akcept części opisowej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t99-konto-colette#260 https://ftpm.forumpolish.com/t78-colette-carter https://ftpm.forumpolish.com/t757-notatnik-colette#10600
Sponsored content





Anemone Empty
PisanieTemat: Re: Anemone   Anemone Empty

Powrót do góry Go down
 
Anemone
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Prolog :: Kartoteka :: Niezaakceptowane
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.