I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Rozległe korytarze wbudowane w Domus Flau. To przez nie przemieszczają się tłumy widzów zdążających z domu na trybuny lub w drugą stronę, zawodnicy udający się do szatni lub na arenę, a także wszyscy, którzy są odpowiedzialni za stan techniczny obiektu. W skrócie, cały labirynt korytarzy, którymi można dostać się dosłownie wszędzie... pod warunkiem, że nie zostanie się zatrzymanym przez ochronę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
MG:
I tak jakoś się zdarzyło, że to właśnie w korytarzu prowadzącym do toalet tuż przy wejściu miał się spotkać Ryudogon ze swoim informatorem. A dlaczego akurat tam? Cóż, po pierwsze było to miejsce znacznie oddalone od areny, gdzie mało kto przechodził, a po drugie... taki był rozkaz i już. Grunt, że cała grupa szczurów, do której przynależał niemalże drżała z tajemniczego podniecenia na kilka dni przed samymi igrzyskami. Jednak tak naprawdę... nikt nic nie wiedział.
Autor
Wiadomość
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Korytarze Sro Cze 01 2016, 21:10
Chwila... Czy mam w domu jeszcze ryż? Czy nie zbliża się dzień tygodnia, w którym trzeba będzie iść po zakupy? Świetnie... Jak ja tego nie znoszę... A zamiast robić listę zakupów, to muszę błądzić po korytarzach gigantycznej areny. To nie jest takie łatwe jak się wydaje, wymyślić co się będzie jadło przez najbliższy tydzień. Mamusia zawsze uczuła, żeby się zdrowo odżywiać i samemu sobie robić jedzenie. Ale to jest takie męczące... - Towarzyszu Qilinie, co powinniśmy kupić na nadchodzący tydzień? - pytam swojego rudego doradcy. - Rawr? - odwarkuje bezradnie. - Na pewno trzeba kupić mleko, ser... Ser? O kurczę... Zapomniałem o tym co leży w lodówce już blisko od tygodnia... Może sam jeszcze stamtąd nie wyszedł. Oprócz tego potrzebne będą jeszcze pomidory, ogórki, chleb... Czemu ja to wszystko wyliczam na głos? - wzruszam ramionami i ruszam dalej, szukając w ścianach, korytarzach, rozwidleniach jakichś inspiracji na to co jeszcze powinienem kupić.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Korytarze Czw Cze 02 2016, 10:41
MG
No i znowu nadeszła pora na zmianę patrolowanego korytarza. Tak więc Kiirobara wraz z Quillinem zebrali się i przeszli w inną część tego pozbawionego słońca kompleksu, z być może niadzieją, że tam będzie bardziej ciekawie. Aczkolwiek bazując na aktualonych dokonaniach tej dwójki, to się na to nie zapowiadało. Jedyny intruz jakiego spotkali, nawet nie stawiał oporu, także więc nie było rozrywki. No ale przynajmniej spotkali intruza.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Korytarze Czw Cze 02 2016, 18:17
W sumie, gdybym nie patrolował teraz tych korytarzy, to czy robiłbym coś bardziej ambitnego w tej chwili? Zapewne byłoby to coś, co mógłbym zrobić później. Właściwie to nigdzie mi się z niczym nie śpieszy. Ale jednak wolałbym być teraz w domu... Który to już raz przechodzę do kolejnej części tego labiryntu? Za niedługo będę już znał te wszystkie drogi i pomieszczenia na pamięć! Jeszcze się zbytnio przyzwyczaję i postanowię tu zamieszkać. Może jakby tu tak wyremontować wszystko, pomalować ściany, odpowiednio urządzić, to nie byłoby tak źle. Tylko komu by się chciało tym zająć? No na pewno nie mnie! Ale świat pełen jest leniwych ludzi i całą robotę robią na odwal się, żeby było! - Rawr - warczy nagle Qilin, bez większych emocji, bez większego powodu, tak po prostu, zupełnie przypadkowym warknięciem. Nie mam pojęcie o co może mu chodzić, ale to warknięcie wypełnia mnie determinacją, żeby kontynuować ten monotonny patrol.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Korytarze Pon Cze 13 2016, 19:04
MG
I patrol korytarzy trwał dalej. Okropna i niefajna czynność do podjęcia której zmuszeni zostali Kiirobara wraz z innymi policjantami miała jeszcze trochę potrwać. Ile? Kto wie, aczkolwiek na pewno nie mało tak więc było trzeba pracować dalej i zarabiać na siebie. Nawet jak wolne ustawowe się miało. No bo w tych czasach nadgodziny zawsze się przydadzą bo pieniędzy nigdy nie ma. A to pączki trzeba kupić, a to kawusie, a to nie są tanie rzeczy.
Gaspar
Liczba postów : 168
Dołączył/a : 10/12/2015
Temat: Re: Korytarze Sro Cze 15 2016, 07:29
Misja nadal trwała, a kolejne lacrymy były hackowane. Nie miałem wiele szczęścia i przekonywałem się o tym fakcie z każdym kolejnym kryształem, który napotkałem na swojej drodze. Gdyby naszym celem było zniszczenie oświetlenia na magicznych igrzyskach pewnie już dawno skończylibyśmy już i mogli śmiało udać się w drogę powrotną. Jednak nie to było naszym celem. Mogłem mieć nadzieję, że większe ode mnie szczęście w programie losującym będzie miał znajomy mi Szczur, który również podejmował próbę skutecznego sabotażu igrzysk magicznych.
Po zatrzymaniu złości na swój los w swoich myślach udałem się do kolejnych najbliższych drzwi z lacrymami. Podchodzę to pierwszej i otwieram jej z pomocą otrzymanego wcześniej wytrycha. Cierpliwie i spokojnie, aby przypadkiem nie złamał się w środku zamka. Po otwarciu szukam tradycyjnie terminala, który zapewne znajdowałby się w tym samym miejscu, gdzie szukałem poprzednio. Po jego znalezieniu wkładam wcześniej wyjęte karty i rozpoczynam proces hackowania. Tą samą czynność powtarzam dla kolejnego pomieszczenia poznając jednocześnie przeznaczenie obu lacrym.
Przebywając w pomieszczeniach zamykam za sobą drzwi, aby nikt nie zauważył mojej przestępczej działalności. W trakcie hackowania swój czas spędzam w środku pomieszczenia. Jeśli zobaczę przeciwnika natychmiast chowam się za jakąś przeszkodą ukrywając się. Jeśli zostanę zaatakowany odskakuje prostopadle do trajektorii ataku.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Korytarze Czw Cze 16 2016, 15:29
MG:
Myśli o prostokątnych trajektoriach uniku ataku i innych takich towarzyszyła Gasparowi chyba od narodzenia i nie odstępowała go na krok. Nawet wtedy, gdy poznał wreszcie i kolejne lacrymy. Osłabiającą i leczącą... licząc od wcześniej zhakowanych lacrym. Teraz musiał się cofnąć, ale co to dla prostokątnej trajektorii ataku! Żaden problem! Keine! I w ogóle no problemo signore. Więc tak, mógł sobie chodzić dalej. Może znajdzie też swojego kolegę... jego wiedza też byłaby spoko.
Gaspar: 100 mm
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Korytarze Nie Cze 19 2016, 21:01
- Ej, a może by się tak rozdzielić dla zwiększenia skuteczności poszukiwań? - proponuję Qilinowi nowy, sprytny plan działań. - Rawr... - odwarkuje kręcąc głową. Jak zawsze musi negować moje propozycje! To ja próbuję tu jakoś sensownie działać, a on mnie po prostu zbywa takim warknięciem! I jak zawsze nikt mnie nigdy nie słucha! A co gdyby się udało i przyłapalibyśmy złoczyńców na gorącym uczynku?! No dobra... Skąd tu niby mieliby się wziąć jacyś złoczyńcy? Przecież wszystko jest dobrze zabezpieczone, a ja któryś już raz przemierzam te korytarze, poza tym nie działam sam. Złoczyńcy nie mają żadnych szans! - Jesteś bezczelny... - stwierdzam tylko. Może i to nie ma sensu, ale chciałbym z kimś tak o czymś porozmawiać... A on mnie tylko ignoruje... Baka...
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Korytarze Nie Cze 19 2016, 21:29
MG
I tak oto mijały kolejne bezowocne minuty. Żaden przestępca się nie znajdywał, za to Kiirobara z Quilinem zdecydowanie nudzili się coraz bardziej. Co gorsza stworzonko negowało genialny plan swojego pan, co wcale nie miało im ułatwiać pracy. Z drugiej strony czy Kiirobara nie nudziłby się, gdyby jego Quillin znalazł się gdzieś indziej? Na całe szczęście taka sytuacja nie miala miejsca a jego stworzonko było cały czas przy nim, co sprawiało że było przynajmniej troszeczkę ciekawiej.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Korytarze Nie Cze 19 2016, 21:39
Mam takie dziwne wrażenie, że coś jeszcze powinienem zrobić... Tylko nie wiem co... Niby wszystko idzie tak jak powinno... Spacerujemy sobie po korytarzach, nic się nie dzieje, cisza, spokój, porządek, ład, ale wciąż czegoś mi tutaj brakuje. Drapię się po głowie, wymuszając myślenie intensywne. O czym mogłem zapomnieć. - Czy ja przypadkiem nie zostawiłem żelazka na gazie? - pytam Qilina. Mały stworek robi przerażone, wielkie oczy i szybko zaczyna się rozglądać. - Rawr! - warczy spanikowany. Zupełnie nie wie co w tej chwili powinien zrobić. Ale tu chyba nie chodzi o żelazko... Przecież nawet go nie włączałem, podobnie jak kuchenki. To musi być coś innego... Tylko może lepiej nie wspominać o tym spanikowanemu Qilinowi. Niech się rudzielec jeszcze trochę postresuje. A ja sobie może przypomnę o czym takim zapomniałem...
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Korytarze Czw Cze 23 2016, 09:24
MG
Kiirobara postanowił poznęcać się nieco nad swoim swierzakiem stresując go nie do końca prawdziwymi informacjami, dzięki czemu sam mógł skupić się na poszukiwaniu odpowiedzi. Zawsze była to jakaś forma rozrywki pomagająca nieco w tej żmudnej i nieciekawej pracy. Pewnie byłoby dużo lepiej gdyby miał krzyżówki albo jaką książkę. Chociaż chyba ciężko czytać książkę i patrolować jednocześnie. W sumie z krzyżówkami raczej ten sam problem był.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Korytarze Sro Cze 29 2016, 18:57
Czy to samolot? Czy to ptak? Czy to wystrzelony z armaty pączek? Nie! To Qilin, rzucony z całej siły. jak najdalej do przodu przez korytarz. Odbija się od ziemi, chwilę turla, aż w końcu się zatrzymuje. - Stój gdzie stoisz i nie ruszaj się! - wołam do niego. - To chyba będzie rekord... - Rawr... - warczy posłusznie, aczkolwiek widać po nim zmęczenie. Powoli podchodzę do niego odliczając korki, sprawdzając jak daleko jestem zdolny rzucić tym małym rudym stworzeniem. Jeśli ktoś kiedyś wymyśli zawody w rzucaniu Qilinem, to warto być na takie przygotowanym, a to chyba najlepsza okazja na taki trening, skoro dookoła i tak nic się nie dzieje.
Jo
Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań
Temat: Re: Korytarze Pią Lip 01 2016, 15:12
MG
No i znowu nadszedł moment przejścia. Czy był on nudny? A może ciekawy? Z jednej strony szansa na napotkanie przestępcy w takim momencie była niemal zerowa. Z drugiej strony dawała policjantom możliwości spojrzenia na coś poza tymi nudnymi tyle razy spatrolowanymi korytarzami w dole. Tak więc miało to swoje plusy jak i minusy. Poza tym może w nowym otoczeniu znajdzie sie coś ciekawszego? Nawet jeśli już się tam wczesniej było i niczego nie znalazło.
Gaspar
Liczba postów : 168
Dołączył/a : 10/12/2015
Temat: Re: Korytarze Wto Lip 05 2016, 10:45
Rutyna stawała się naprawdę powtarzalna, a zadanie samo w sobie nudne. Bo ile razy można robić dokładnie to samo z wizją, że jeszcze potrwa to dłuższy czas. Nie było jednak jak kopiować wcześniejsze czynności kolejne dziesiątki razy. Bo nic nowego raczej się nie stanie, ale to może dobrze. Szkoda, że nie można było zrobić jakiegoś time skipu czy przyśpieszyć to zadanie.
Teraz jednak miałem znacznie więcej szczęścia i chociaż lacrymy trafiły się znacznie ciekawsze. Przynajmniej był optymizm, że kolejne trafią się lepsze i szybciej zakończy się to powtarzalne zadanie.
Jeśli w korytarzu znajdowały się jeszcze kolejne pokoje z lacrymami MG doskonale wie co robię. To samo co zawsze i nie chce mi się już tego pisać 50 raz. Jeśli jednak już nie było więcej pokoi to wracam w miejsce spotkania ze znajomym mi Szczurem. Tam informuję go o moich znaleziskach i wypytuję również o efekty jego poszukiwań. Pytam również o to ile lacrym pozostało nam do odkrycia oraz czekam na wskazanie dalszej drogi.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Korytarze Wto Lip 05 2016, 21:32
MG:
Niestety, nie zawsze można dać TSa gdy jeszcze są tu inne postaci pod wodzą innego MG. Tak czy inaczej Gaspar ruszał i pracował, a jego wyniki były takie, że spotkał znajomego szczura, który powiedział mu, że trzy były oświetlające i jedna osłabiająca. Normalnie mogliby siać postrach wśród świateł na Domus Flau. Grunt, że ruszyli już z ostatnimi, czterema pokojami w tejże strefie.
Gaspar: 100 mm
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Korytarze Pią Lip 22 2016, 14:31
Czy ja już tutaj przypadkiem nie byłem? Czy ja już tego przypadkiem nie widziałem? Chyba już się przyzwyczaiłem do tej monotonności. Może nawet za bardzo... Może finał już minął, a ja błąkam się zapomniany po tych korytarzach? Nawet nie ma tutaj nikogo, żeby spytać się o godzinę! Co jeśli to już któryś miesiąc, spędzony pod ziemią? Ja chcę do domu... - Rawr... - warczy ponuro Qilin, dając komentarz nicości. - Jejku... Ile te finałowe walki muszą trwać? Oni tam walczą, czy w szachy grają? - mówię sam do siebie, no i idę dalej. Niedoinformowany, smutny, zmęczony...
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.