Gaspar Valentin

Imię: Gaspar
Nazwisko: Valentin
Płeć: mężczyzna
Waga: 90kg
Wzrost: 193cm
Wiek: 27 lat
Gildia: brak
Klasa Maga: 0

Wygląd: Gaspar jest ponadprzeciętnie wysokim mężczyzną mierzącym prawie dwa metry wzrostu. Posiada silne, wysportowane ciało, nabyte dzięki ciężkiemu treningowi oraz doświadczeniu nabytego w walce. Przy takim ciele posiadana przez niego waga dziewięćdziesięciu kilogramów nie powinna nikogo zadziwiać, gdyż jest ona całkowicie adekwatna do postury Gaspara. Posiada nieodbiegającą on standardów wyprostowaną posturę ciała, również z poruszaniem nie ma żadnych problemów. Posiada dorosłą, pociągłą twarz z ostrymi, dorosłymi rysami. Jego charakterystyczną cechą są czerwone oczy, typowe dla rodowitych Stellańczyków, jednak rzadko spotykane nawet w samej Stelli ze względu na olbrzymie wymieszanie kulturowe w państwie. Gaspar ma zwyczaj podkreślania swoich oczu malując rzęsy. Z czubka jego głowy spływają proste, dość długie włosy o białej barwie. Posiada jasną barwę skóry zarówno na twarzy jak również reszcie jego ciała. Przyozdobiona jest ona jednak wzorami wykonanymi za pomocą czarnej farby nie powodującej reakcji alergicznej. Jego ciało zdobią również chaotycznie, ale stabilnie owinięte bandaże. Gaspar ubiera się w dość przewiewne, ale jednocześnie wygodne ubrania.

Charakter:
Charakter Gaspara wyjątkowo łatwo określić jako egoista. Dba tylko i wyłącznie o swoje własne dobro, stara się zyskać jak najwięcej, jak najmniejszym kosztem. Rozwija swoją siłę, gdyż to ona określa możliwości i cele, które może osiągnąć. Oczywistym jest dla niego, że ktoś słaby nie może osiągnąć wiele. Tylko silni mogą podejmować działania i decydować o swoim losie. Siła jest dla Gaspara środkiem, aby osiągać to o czym ludzkość marzy. Pragnienie posiadania władzy, pieniędzy, żądza spełnienia swoich potrzeb seksualnych, wygoda, komfort, sława. To wszystko jest dla niego czymś co chce posiadać. Nie posiada czegoś takiego jak kanon etyczny, w celu zdobycia pieniędzy, siły, magicznego przedmioty nie zawaha się zabić. Potrafi jednak stanąć również w czyjejś obronie jeśli znajomość z tą osobą daje mu jakąś korzyść.  Nie zabije też kogoś, w czyjej śmierci nie widzi korzyści. Potrafi zmieniać strony konfliktu bez żadnego oporu jeśli może coś w tym zyskać. Gaspar nie jest więc ani dobry, ani zły po prostu troszczy się tylko o siebie.

Historia:

Gaspar urodził się w Stelli w 775 roku. Już wtedy Państwo to było praktycznie uznane za prowincję Isenbergu, który mógł bezkarnie narzucać podatki mieszkańcom biednego, rozsypanego państwa. Władza od dawna tutaj nie istniała, a władający krajem byli zbyt nieudolni, by wprowadzić jakiekolwiek zmiany. Sami byli w stanie zadbać  wyłącznie o interesy swoje oraz królewskich doradców, nic więcej. Każda osoba, której nie udało się wdrapać na szczyt władzy musiała żyć w cieniu niebezpieczeństwa i niepewności o kolejny dzień. Bezprawie szerzyło się po całym kraju, gdyż brak stałej armii oraz reform prawa przyciągał rzezimieszków ze wszystkich stron świata.
Gaspar miał duże szczęście, że urodził się w rodzinie szlacheckiej w Blanche, jednej ze stolic państwa, która jako jedna z niewielu pozostawała w miarę cywilizowana w tym kraju. Chociaż nie było tutaj specjalnych luksusów dało się zapewnić dość wysokie warunki bytowe jak na ten region świata. Rodzice Gaspara piastowali stanowiska doradcze w kraju, dzięki czemu mieli stosunkowo wysoką pozycję w kraju. To dzięki pieniądzom, które wykradli ze skarbu państwa mały chłopiec mógł się wykształcić. Już od najmłodszych lat posiadał dostęp do najlepszych nauczycieli i ksiąg bibliotecznych mogąc szybko zdobyć potrzebną edukację. Gaspar uczył się jednak znacznie szybciej od swoich rówieśników, wszystko co przeczytał pozostawało w jego głowie, dzięki temu potrafił opanować nawet skomplikowane formuły matematyczne w bardzo młodym wieku. Szybko zyskał na dworze królewskim miano geniusza, który rodzi się raz na tysiąc lat. Wiedza Gaspara szybko przewyższyła zdolności jego rodziców, królewskich doradców. Król poznał chłopca i często posyłał po niego zamiast jego rodziców, którzy nadal wiedli dostatnie życie, ale presja spowodowana gigantyczną wiedzą syna z dnia na dzień rosła. Zaczynali uważać go za potwora, który pragnie zająć ich miejsce przy królu odebrać im dotychczasowe luksusy.
Dlatego właśnie w 785 roku wysłali go do szkoły magii w Isenbergu. Uznali, że ktoś tak genialny musi okazać się być magiem i pozbędą się go na kilka lat jego edukacji z dom, podczas których utwierdzą swoje stanowisko królewskiego doradcy. Jednak prawda okazała się bardziej brutalna. Gaspar wrócił po miesiącu do rodzinnego domu z listem z uczelni, gdzie ze 100% pewnością zostało stwierdzone, że chłopiec nie ma żadnego talentu do magii.
Rodzina Valentin, która znowu została usunięta w cień swojego genialnego syna pewnego dnia nie wytrzymała. Ojciec Gaspara poszedł do króla i oficjalnie zrzekł się tytułu doradcy królewskiego, szlacheckiego i postanowił zamieszkać na wsi. Liczył na to, że geniusz nie poradzi sobie z trudem pracy i tutaj go pokona. Był to oczywisty akt desperacji, idiotyzmu. Ludzie w wiosce znęcali się nad całą rodziną wiedząc o tym, że pochodzą oni z Blanche. Nienawidzili ich i pragnęli ulżyć sobie za wszystkie krzywdy jakie doświadczyli przez rodzinę królewską. Nikt nie mógł ich obronić, jedynie chłopiec pozostał przy zdrowych myślach, jego rodzice oszaleli rywalizując z dziesięcioletnim dzieckiem. Gaspar był wściekły, że jego idiotyczny ojciec postradał rozum i tak znacznie obniżył jakość jego życia. Kiedyś miał najlepsze jedzenie, wykształcenie, ochronę, teraz chodził głodny i nieraz dotkliwie pobity. Postanowił opuścić dom, ale najpierw za pomocą zostawionej siekiery zemścił się na rodzicach zabijając ich we śnie i biorąc resztę dobytku otrzymaną od króla.
Po tym morderstwie Gaspar pragnął wrócić na dwór królewski, ale z oczywistych powodów było to niemożliwe. Szukał miejsca, gdzie będzie mógł łatwo polepszyć swoje warunki życiowe, ale dla dziesięciolatka istniał tylko jeden taki sposób. Dołączył do załogi pirackiej, która zajmowała się rozbojami w wielu portach Stelli, których praktycznie nie miał kto bronić. Było to banalne zadanie, ale niezwykle dochodowe. Chociaż był najmądrzejszą osobą na pokładzie to piastował niższe stanowisko ze względu na swój wiek. Kapitan, który nie był zbyt inteligentnym człowiek, ale za to posiadał siłę dzięki magii, którą poznał często znęcał się nad mądrzejszym chłopakiem, gdy ten dawał mu rozsądne rady. Presja przywódcy piratów, podobnie jak rodziców Gaspera ciągle narastała. Ten jednak miał prawo wyładować się znęcając się nad słabym ciałem chłopaka.
Po początkowych sukcesach załogi doszło jednak do poważnej bitwy, w której chłopak zaczął przejmować dowodzenie, gdyż rozkazy kapitana doprowadzały do przegranej. Dorosły mężczyzna nie wytrzymał, pobił chłopaka i wyrzucił za burtę prawie pozbawiając życia. Nie wiedział wtedy jeszcze, że tak naprawdę go ratuje, gdyż cała załoga miała zostać zamordowana w tej bitwie.
Resztką sił dziesięciolatek uratował się dopływając do brzegu. Teraz już wiedział, że ten świat jest bardzo brutalny i jeśli nie ma się siły to nie ma możliwości, aby decydować o własnym losie. To silni i potężni o tym decydowali. To dlatego Isenberg rządził w Stelli, a on musiał udać się na tułaczkę mimo, że był geniuszem. Postanowił trenować przez najbliższe lata, aby w przyszłości być na tyle silnym, aby mieć to czego tylko w danej chwili zapragnie. Trenował nie tylko ciało, ale starał się nauczyć magii. To właśnie ona sprawiała, że ktoś był naprawdę silny. Pomimo niepowodzenia w akademii dzięki silnej woli opanował magię Nothingness Manipulation i to właśnie z nią ruszył do Fiore.

Umiejętności:
-Zapasy magiczne lv.1
-Arcymag lv.1
-Mnich lv.1

Ekwipunek:
- Guan dao – standardowa długość drzewca i ostrza. Drzewiec wykonany ze stali okuty drewnem, aby chronić przed obiciami. Z drugiego końca Guan dao wystaje ostrze długości około 10 cm.
- srebrna zapalniczka
- Nóż myśliwski
- Szelki do zapięcia Guan dao na plecach z łatwym wyjęciem broni.

Rodzaj Magii: Nothingness Manipulation - Magia polegająca na usuwaniu różnych elementów otoczenia zarówno tych materialnych jak broń jak również niematerialnych jak spokój przeciwnika. Nie jest to próba oszukania systemu ominięcia magii śmierci przez usunięcie przeciwnika, gdyż niemożliwym jest w jakikolwiek sposób automatyczne pozbawienie życia człowieka. Oczywiście jest to możliwe przez zaklęcia ofensywne, ale nie jak w przypadku magii śmierci Zerefa.
Zaklęcia
Ranga D:

Removing of the Item - Pozwala na usunięcie dowolnego niemagicznego przedmiotu jak miecz czy część garderoby. Czas działania to 5 postów. Przedmiot pojawia się ponownie po upływie czasu działania lub szybciej jeśli taka będzie wola użytkownika magii dokładnie w tym samym miejscu i pozycji w jakiej zniknął (nie koniecznie ponownie w ręce przeciwnika jeśli wcześniej tam był, a w miejscu gdzie faktycznie zniknął, po chwili spadając i uderzając o ziemię). Jeśli w miejscu zniknięcia po 5 postach pojawił się jakikolwiek obiekt, w tym wypadku przedmiot pojawi się obok, aby nie zadać obrażeń.

Removing of the spell - Usuwa dowolny magiczny twór stworzony przez przeciwnika o randze maksymalnie D. Jako twór zalicza się m.in magiczne przedmioty, zbroje, strzały, pociski, ściany, czarne dziury, liny, a także przywołane istoty w tym gwiezdne duchy. Nie działa to jednak na coś czego nie widać lub jest na stałe związane z użytkownikiem jak wzmocnienia, zaklęcia leczenie lub magia przemiany (nie zbrojenia). Rzucanie zaklęcia trwa krótką chwilę, chyba że użytkownik posiada przynajmniej 1lv umiejętności "kontrola przepływu magii"

Ranga C:

Removing of the spell - Usuwa dowolny magiczny twór stworzony przez przeciwnika o randze maksymalnie C. Jako twór zalicza się m.in magiczne przedmioty, zbroje, strzały, pociski, ściany, czarne dziury, liny, a także przywołane istoty w tym gwiezdne duchy. Nie działa to jednak na coś czego nie widać lub jest na stałe związane z użytkownikiem jak wzmocnienia, zaklęcia leczenie lub magia przemiany (nie zbrojenia). Rzucanie zaklęcia trwa krótką chwilę, chyba że użytkownik posiada przynajmniej 1lv umiejętności "kontrola przepływu magii"

Ranga B:

Removing of the spell - Usuwa dowolny magiczny twór stworzony przez przeciwnika o randze maksymalnie B. Jako twór zalicza się m.in magiczne przedmioty, zbroje, strzały, pociski, ściany, czarne dziury, liny, a także przywołane istoty w tym gwiezdne duchy. Nie działa to jednak na coś czego nie widać lub jest na stałe związane z użytkownikiem jak wzmocnienia, zaklęcia leczenie lub magia przemiany (nie zbrojenia). Rzucanie zaklęcia trwa krótką chwilę, chyba że użytkownik posiada przynajmniej 1lv umiejętności "kontrola przepływu magii"

Ranga A

Removing of the memories - Pozwala na usunięcie jednego dowolnego wspomnienia, o którym wie użytkownik magii. Może być to przykładowo wspomnienie o jakiejś osobie, miejscu, przedmiocie. Przykładowo pozwala na zapomnienie przez cel o Gasparze powodując, że ponownie staję się dla niego obcy. Usuwając jakieś wspomnienie usuwa się również rzeczy powiązane z nim. Przykładowo usuwając wspomnienie o sklepie z ubraniami w Magnolii zapomina się również o bluzce tam kupionej. Nie można tym zaklęciem wpływać na usunięcie wszystkich wspomnień, zaklęć, umiejętności czy nabytego doświadczenia jak również wspomnień o samym istnieniu ofiary. Granice użycia zaklęcia są ustalane przez MG jednak w razie niepowodzenia użycia zaklęcia spowodowane błędnym użyciem ze względu na zbyt dużą moc w stosunku do rangi MM nie jest odejmowana. Oczywiście nie dotyczy to odpowiedniej obrony ze strony przeciwnika itp. O szczegóły możliwości użycia zaklęcia można również zapytać MG i ma on obowiązek odpowiedzieć czy opis użycia zostanie zaakceptowany w trakcie walki/misji.

Removing of the spell - Usuwa dowolny magiczny twór stworzony przez przeciwnika o randze maksymalnie A. Jako twór zalicza się m.in magiczne przedmioty, zbroje, strzały, pociski, ściany, czarne dziury, liny, zionięcia ogniem a także przywołane istoty w tym gwiezdne duchy. Nie działa to jednak na coś czego nie widać lub jest na stałe związane z użytkownikiem jak wzmocnienia, zaklęcia leczenie lub magia przemiany (nie zbrojenia). Rzucanie zaklęcia trwa krótką chwilę, chyba że użytkownik posiada przynajmniej 1lv umiejętności "kontrola przepływu magii"

Wydano łącznie 5 + 5 + 8 + 15 + 30 + 40 = 103 PD (z ulepszeniami zaklęć). Pozostało 17 PD.

EQ - Odejmij sobie 400 klejnotów
PWM:
5. 300% PD + musisz zobaczyć zaklęcie 3 razy. Kazdy raz mniej zwiększa ilość PD o 100%, czyli w wypadku zobaczenia zaklęcia raz, płacisz 500% PD
6. 200%PD
10. Musisz zobaczyć daną umiejętność w praktyce co najmniej 3 razy
11. Poziomu 4 uczysz się tak, jak kazdy inny, czyli trening z MG a długość uzalezniona od niego. Co do reszty, masz umiejki tańsze o 1/2/3PD dla poziomów 1/2/3
14. Nie nauczysz się nowych PWM, tak samo jak nie wykupisz sobie nowej magii

Koszty nie ukrywam wyglądają na dość wysokie, dlatego proponuję negocjację. Oczywiście jeśli nie będzie możliwości to zgodzę się również na tą wersję, ale być może uzasadnię moją rację i nakłonię do zmiany decyzji szanownego sprawdzającego
14. okej, pytanie co do smoczej lacrymy. Można uznać to za wyjątek od reguły czyli zjedzenie da mi pasywne właściwości magii opisane w wyższym punkcie?
11. i 10. W sumie okej, ale bym dobrze zrozumiał zmniejszony koszt o 1/2/3 dotyczy treningu z innym graczem?

i teraz te sporne punkty.

Przy tak dużym koszcie za nowe zaklęcia spójrzmy, ile PD zostałoby wydane na nowe zaklęcia.
Ranga D: 5->15
Ranga C 10 -> 30
Ranga B 20 -> 60
Ranga A 40 -> 120
Ranga S 60 -> 180
Ranga S+ 100 -> 300
Nie trudno zauważyć, że już przy randze A w zasadzie dużo bardziej opłacalne jest wykupienie nowej magii za 100PD, a następnie kupienie zaklęcia za 40PD. Wtedy za kolejne zaklęcia już nie płacimy dodatkowego kosztu oraz możemy sami dopasowywać sobie zaklęcia do postaci. Ja posiadam ograniczenie niemożności samemu nauczenia się nowej magii więc, że tak powiem z tym nerfem jest to po prostu nieopłacalne, gdyż lepiej wykupić nową magię i uczyć się zaklęć według własnego uznania.

Co proponuję?? Oto propozycje:

1. Zmniejszenie procent nauki zaklęć z minimum 300% przy kopiowaniu z praktyki do 200% (i 400% przy jednym zobaczeniu) , a z treningiem innego gracza do 125%
2. Ustalenie ilościowego kosztu nauki zaklęć na:
ranga ll normalny koszt ll koszt nauki z treningiem ll koszt nauki bez niego
D ---- 5 ---- 8 ----12
C ---- 10 ---- 15 ---- 25
B ---- 20 ---- 30 ---- 40
A ---- 40 ---- 55 ---- 70
S ---- 60 ---- 75 ---- 90
S+ --- 100 --  125 --- 150
Ta wersja zachowuje jak mi się wydaje racjonalizm, aby nie było bardziej opłacalne zwykłe wykupienie nowej magii.

3. Opcja abstrakcyjna.
Zmienienie działania magii, że zaczynałbym od zera, ale nauka nowych rodzajów magii na określonych warunkach kosztowałaby mnie dwa razy mniej PD, dzięki czemu mógłbym szybciej uczyć się nowych zaklęć.

Ja wiem że koszta są wielkie, ale pewnie niektórzy mnie zabiją że w ogóle to przepuszczam. To nie tak że musisz się zgadzać, zawsze możesz zmienić koncept postaci. Mimo wszystko możliwość nauczenia się każdego zaklęcia, prawie bez ograniczeń jest totalnie, totalnie OP. Możesz mieć najlepsze czary z najlepszych, nie przejmując się ograniczeniami jakie narzuca ci "Opis magii". W tym, magii zakazanych. Koszta niższe nie będą, są dobrze przemyślane i uwierz mi że i tak bardzo niskie. Co do PWMek, będziesz mógł nauczyć się tylko i wyłącznie PWMek z faktu zostania DS/GSem danego typu. Np. Zostają DSem ognia, dostaniesz tylko PWMki dla DSa ognia. Nie nauczysz się potem PWMek innych DSów no i nie będziesz mógł i tak, tworzyć zaklęć DSa ognia.

Wybacz, że nie mogę się rozpisać, ale czas goni do pracy. Jak napisałem z tą zmianą magia okazuje się zupełnie nieopłacalna w moim mniemaniu, dlatego jak napisałeś postanowiłem ją zmienić na inną, która być może pozwoli mi stosunkowo szybko się rozwinąć i dołączyć do czołówki. Być może, ktoś inny zgodzi się na magię geniusza w tej formie, ale ja zmieniłem ją na ten moment na magię złodziejstwa.

Magia - Zdajesz sobie sprawę że ta magia jest jeszcze bardziej OP od twojej poprzedniej magii? No to teraz - Na pewno nie ukradniesz PD o tym możesz zapomnieć. Kradzież Magii też odpada. Co do zaklęć, przedmiotów i Kasy to już zależy od zaklęć.

PWM: Odpada w tej formie. Możesz wysyłać i przywoływać przedmioty do swojego "Wymiaru" ale na PWM na pewno nie wejdziesz do niego ty, ani nikt inny. Przywołane przedmioty pojawiają się w twojej dłoni, jeśli jednak nie ma tam miejsca to na ziemi pod twoimi nogami. Samo przywołanie przedmiotów zajmuje chwilę i wymaga jako takiego skupienia. Co do wysyłania tam przedmiotów, możesz to zrobić tylko z przedmiotami które są w twoim posiadaniu przez więcej niż 10 postów, no i nie ukryjesz tam przedmiotów magicznych

Zaklęcia:
1. Na jeden pozwala ci poznać cały niemagiczny ekwipunek, jaki mają przy sobie osoby w promieniu 10m. I tyle.
2. Kradniesz 1 poziom. Więc jeśli komuś z 3 poziomem skrytobójcy, skradniesz ten 3 poziom, to on ma poziom 2 a ty x + 1, gdzie x to twój aktualny poziom. Żeby nie ulegało to wątpliwościom. Maksymalnie możesz mieć na raz tylko 3 skradzione umiejętności
3. Odpada, za mocne na tą rangę
4. Odpada, za mocne ogólnie
5. Odpada, za mocne na tą rangę
6. Działa 2 posty. Dodatkowo musisz wiedzieć o istnieniu owego zaklęcia. W innym przypadku dostaniesz inny losowy spell poziomu przynajmniej B

Nie ukrywam, że trochę, głupio zgodzić się na te nerfy z kilku powodów.

1. PWM - istnieją dużo mniej znerfione wersje tego zaklęcia na forum jak zerkałem i spisują się bardzo dobrze. Wiele osób ma podwymiar, gdzie przywołuje schowane w nich bronie i wcale nie muszą się skupiać, aby to zrobić.

2. Trochę głupio mieć spelle na randze A, S, lub S+, których efekt raczej bez problemu można osiągnąć przeciętnymi umiejętnościami lub ewentualnie przez zabicie przeciwnika. Zabrać kasę, albo noszony przedmiot... wiesz na upartego zrobię to ja, albo i ty w realu, a żadnej magii nie posiadamy.

Jako, że magia jest bezużyteczna, gdyż jak widać moja osoba w realu ma silniejsze umiejętności niż zaklęcia rangi B to ponownie zmieniam magię, czekam na werdykt i liczę, że tym razem pozwolisz na jakiekolwiek użycie tej magii.

Umiejki - Zaktualizowaliśmy mały błąd w arcymagu, polecam sprawdzić i upewnić się czy nadal chcesz tą umiejętność

EQ - zostaje ci jakieś 2k

Magia - Ogólnie magia usuwania jest ok. Nie ma sensu tutaj nerfić opisu magii. W każdym razie nie usuniesz życia przeciwnika, nawet na S+ a ogólny zakres magii będą ci nerfić sprawdzający w zaklęciach.

Zaklęcia:
1. Jednego przedmiotu. Ubranie to nie przedmiot, tylko zbiór przedmiotów tak w zasadzie więc no. Wywal to ubranie żeby nie wprowadzało w błąd.
2, 3, 4 i 6. Ok, ale rzucenie zaklęcia zajmuje ci krótszą chwilę. No i musisz wiedzieć jaka jest ranga zaklęcia, żeby móc zadziałać. Bo jak będziesz to robił po omacku, bez jakiejkolwiek wskazówki(wiadomo, siłę niektórych zaklęć można ocenić mniej więcej po ich wyglądzie) to MG ma prawo uznać, że nie udało ci się bo użyłeś słabszego rangowo spella(by przeciwdziałać God Modeowi)
5. Nie wpłyniesz na wspomnienia dotyczące istnienia samej ofiary. Czyli jej magia, umiejętności czy samoświadomość zostaną nietknięte. Możesz usuwać rzeczy takie jak wiadomości na pewne tematy, pewne informacje czy wspomnienia dotyczące innych osób. Ogólnie zaklęcie będzie pod kontrolą MG i oni uznają czy dane wspomnienie mogłeś czy nie mogłeś usunąć.

Tym razem chyba dojdziemy do porozumienia.

Dalej jestem gotów zaakceptować tą zmianę umiejki na ten moment.

Opis magii - niech będzie. Poprawione.

1. Wywalone, zgodnie z poleceniem. Doprecyzowałem również w jakim miejscu przedmiot się pojawia.
5. Oczywista, oczywistość. O niemożliwości wpłynięcia na doświadczenie czy zaklęcia pisałem już wcześniej. Dopisałem o samym istnieniu osoby.
2,3,4,6 - Oczywistym dla mnie jest niemożliwość używania god mode przy tym zaklęciu. Nawet nie dopisuję, bo to zbyt oczywiste. Co do czasu rzucania zaklęcia. Zaakceptuję jak widzisz już całe KP i ułatwię również tobie pracę jeśli zgodzisz się, aby na czas rzucania zaklęcia zgodnie z opisem wpływała umiejętność "Kontrola przepływu magii", tak aby na poziomie 1 nie zajmowała już krótszej chwili, a rzucana była natychmiastowo, z zachowaniem oczywiście odpowiedniego czasu reakcji.

Akcept