HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Promenada - Page 3




 

Share
 

 Promenada

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Kashima


Kashima


Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyWto Lut 24 2015, 22:07

First topic message reminder :

Promenada ciągnie się nieprzerwanie wzdłuż plaży, wybrzeża oraz nabrzeża portowego miasta. Ten brukowany trakt jest częstym miejscem spacerów zarówno mieszkańców jak i odwiedzającyh Hargeon.




 Odetchnąłem głęboko, idąc powoli nieco wyboistą promenadą. Moja walizka lekko stukotała, przeskakując kółeczkami z kamienia na kamień.
 Po pięciu dniach spędzonych na statku, podrużując z Neverbeen, byłem strasznie zadowolony z możliwości przejścia się po stałym lądzie. Prawdę mówiąc nie lubię podróżować drogą morską... ciężko znoszę bujanie, zwłaszcza gdy spadam w nocy (albo w dzień) z koi...
 Zastanawiałem się nad tym co mnie czeka tu w Fiore. Przede wszystkim ten kraj był dla mnie wielką niewiadomą... Znaczy, przed wyjazdem spędziłęm sporo czasu w bibliotece, przeglądając wszelkie przewodniki i tym podobne, w celu znalezienia informacji, ale znając życie nie widziałęm nawet czubka góry lodowej.
 Przystanąłem na chwilę pod drzewem. Było w miarę ciepło (na tyle, żebym zdjął swój płaszcz, który teraz przewieszony w pół niosłem w lewej ręce) a na niebie nie było śladu nawet jednej chmurki. Słoneczne refleksy tańczyły po powierzchni morza. Nie wiedziałem dokładnie, w którym punkcie miasta jestem ani gdzie się dalej udać.
Ruszyłem więc dalej, rozglądając się za kimś, kto mnie oświeci.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyPon Gru 12 2016, 20:49

Rozmowa jak rozmowa, toczyła się a ja próbowałem wyłapać jakiekolwiek sensowne fakty, tylko, jakby to powiedzieć... Nic z niej nie wynikało. W zasadzie to nie była nawet rozmowa, tylko przekomarzanka.
Na pytanie Black, udałem zamyślonego...
-Hmmm... Myślę, że to całkiem możliwe, mogliby... Więc... To już koniec? Nie będzie puenty?-
Wróciłem jednak do reszty zebranych. Pheam mierzył mnie wzrokiem, po czym w dość protekcjonalny i... złośliwy sposób nazwał mnie sługą. A że zdążyłem już troszeczkę poznać się na charakterze Black, wiedziałem, że to zołza, a na zołzy nie ma prostszego sposobu niż bycie zołzą.
Jako, że Black przecisnęła się naprzód, by poprzytulać się z Red, stałem za nią, a ona odwrócona była do mnie tyłem.
Ze złośliwym uśmiechem na twarzy nachyliłem się, by cichym głosem powiedzieć prosto do ucha dziewczyny
-Sługą? Kiedy zamierzałaś mi wspomnieć, że lubisz bawić się w ten sposób?-
Zabawę jednak przerwała ostatnia z obecnych w tym zgromadzeniu osób. Dziewczyna, która jak dotąd się nie odzywała, rozkazująco wskazała miejsce, gdzie mieliśmy się znaleźć. Z początku chciałem się sprzeciwić, ale w tym momencie poczułem, jak moje serce ściska ręka zimna jak oddech śmierci. Wzruszyłem więc ramionami i mruknąłem tylko -Jak dla mnie bomba-
Ruszyłem za resztą grupy, nie bardzo wiedząc, co właściwie się tu odwala.
Podsumowując. Kilka chwil temu przechadzałem się po promenadzie, szukając sobie zajęcia.
W tej chwili szukam cichego miejsca z mordercą mojego kumpla, kobietką, która samym tonem głosu wzbudza strach, i dwiema złośliwymi siostrzyczkami. Miodzio. Brakuje tu tylko, żeby jakaś dziwna organizacja zaczęła nas ścigać, doprawdy...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyWto Gru 13 2016, 00:57

Dobrze, że Alba przerwała tą spirale nienawiści, bo Fem nie miał już do tego sił. Co prawda i tak nie miał już zamiaru dyskutować z Black, ale i tak cieszył się, że Alba zakończyła tą dyskusje za niego. Za to mniej podobało mu się to, że najwidoczniej Pace i Black do nich dołączyli. Nikt nawet nic o tym nie wspomniał, ale Darksworthowi średnio to pasowało. No bo, kurde dlaczego ma się teraz opiekować dwiema? Znaczy, dobra, niby Czarnulka miała swojego rycerza, ale czy będzie on w stanie zrobić coś w walce z Zakonem? Fem spróbował przypomnieć sobie coś z jego walki na WTM, ale wspomnienia były mgliste i jedyne co przyszło mu do głowy, to że używał Magii Wody. Chyba. W sumie nie był tego pewien. Dalej szedł w milczeniu, idąc koło Red i uważnie obserwując okolicę. Nie miał o czym rozmawiać z Pacem, nie miał zamiaru czegokolwiek tłumaczyć. Zresztą on sam i tak wiedział mało, bo informacje od Red był bardzo skąpe. To nie był jednak moment, aby o tym rozmawiać. I co teraz, nagle mam na głowie jeszcze maga LS i Black?... Nawet nikt nic nie powiedział, czy do nas dołączają, czy co, nikt o nic nie zapytał. Po prostu idą za nami. PO PROSTU. BO ALBA IM KAZAŁA.-myślał.-Oby to wszystko dobrze się skończyło...
Dalej ściskał dłoń na tsuce, ponieważ nie ufał magowi LS. Mógł w każdej chwili go zaatakować. Nigdy nic nie wiadomo. W dodatku posiadał teraz moc od Black, więc mógł być niebezpieczny... Swoją drogą, ciekawe czego "użyczyła" mu Czarnulka. Kątem oka spojrzał na Red... Bronienie tej dziewczyny jest coraz większym wrzodem na dupie. I to nie przez nią.-pomyślał i cicho westchnął, po czym nie zwracając uwagi na Albe, wyjął jednego papierosa z paczki i wsadził go sobie do ust. Ale nie zapalił go. Przynajmniej na razie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyWto Gru 13 2016, 21:19

MG

I tak oto grupka znalazła się pod sklepem odzieżowym, całkiem sporym tak swoją drogą. Alba rzecz jasna weszła do środka, Red nim weszła spojrzała nieco błagalnym, przerażonym wzrokiem na Pheama, a Black nim odeszła, spojrzała na Packa i uniosła delikatnie kieckę.-Musisz sobie zasłużyć.-A potem zniknęła za resztą. I tak oto Pheam z Pacem stanęli przed kolejnym wyborem niczym w jakiejś grze. Wejść, czy nie wejść? Chodzic za dziewczynami, pogadać tutaj, czy też sobie coś ładnego kupić? A MOŻE WALKA?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyCzw Gru 15 2016, 20:41

I tak znaleźliśmy się pod wskazanym wcześniej przez jedną z dziewczyn. Droga upłynęła w milczeniu, Pheam nie odezwał się słowem od dłuższego czasu i chyba nie była mu na rękę moja obecność. Ale szczerze powiedziawszy, miałem to w nosie. Nie żeby coś, ale nie miałem pojęcia co temu człowiekowi w głowie siedzi.
Nigdy nie przyszło mi poznać przyczyn, dlaczego zrobił to Donowi, i chociaż była to już całkiem daleka przeszłość, bo od tamtych wydarzeń minął ponad rok, to w jego otoczeniu czułem się mocno nieswojo.
Mimo wszystko, nie miałem ochoty na wchodzenie do sklepu, ale miałem przeczucie, że samego mnie nie zostawią.
Kiedy Black wchodziła do sklepu, odpowiedziałem jej jeszcze na zaczepkę.
-Moja narzeczona się chyba na to nie zgodzi- rzuciłem.
O mały włos nie zapomniałem o Aelinor. Ech... ciekawe co teraz porabia... Może czeka na mnie, aż wrócę? Kiedy wychodziłem z domu, mruknąłem, że idę się przejść. Teraz pewnie odchodzi od zmysłów. A przez te skoki czasowe straciłem już poczucie czasu.
No i zostaliśmy sami. Ja, Pace i on, Pheam Darksworth. Niezręczna sytuacja to chyba mało powiedziane.
Chociaż nie wydawał się, jakby mnie kojarzył.
-Ta trzecia chyba nie nazywa się White, co? Chyba, że nie znalazła jeszcze Bodyguarda-
kiepski żart, ale coś trzeba było powiedzieć, bo nie należę do ludzi, którzy potrafią wystać w milczeniu, czy się to komuś podobało czy nie.
-Długo już siedzisz w tym... eee... w tych... układach?-
Niby mnie to nie obchodziło, ale cóż, rozmowa się nie kleiła, tematów też jakoś tak średnio było do gadania, o pogodzie też głupio, bo przecież widzi jak jest.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyCzw Gru 15 2016, 23:45

Fem zauważył wzrok Red, ale nie zareagował już na niego w żaden sposób. Zamiast tego westchnął, kiedy kobiety zniknęły za drzwiami. Znowu nie miał zamiaru wchodzić do środka, naraziłby się bowiem na gniew Alby. A tego przecież nie chciał. No i miał teraz okazje, aby zapalić i ukoić nerwy. Wyciągnął więc zapalniczkę z kieszeni i odpalił papierosa. Wziął głęboki wdech i spojrzał na Pace'a, który akurat zadał pytanie.
-Nie. Ma na imię Alba.-odpowiedział krótko. White? No tak, w sumie mógł tak stwierdzić. Najwidoczniej nazywały się od koloru włosów... Skoro tak, to trzecia będzie miała zielone? Nieważne.-Jest magiem.-dorzucił jeszcze, zaciągając się. Mag chyba chciał zażartować, ale Fem nie dość, że nie miał teraz na to humoru, to jeszcze nie odnalazł w tym nic śmiesznego. No dobra, jakaś tam drobna śmieszność może i była... Po drugim pytaniu, wyciągnął dłoń i zaczął liczyć na palcach.
-Od niecałego tygodnia?-odpowiedział pytanie, ponieważ nie był do końca pewien.-W każdym razie krótko. Sam nie wiele wiem.
Lamia Scale... Było coś, o co chciał zapytać Pace'a, ale trochę się wahał. Od dłuższego czasu nie miał kontaktu ze swoją siostrą, która z tego co pamiętał dołączyła własnie do Łusek... A po tamtym incydencie nawet rodzice nie mieli od niej żadnej wiadomości. Trochę się o nią martwił, zwłaszcza, że ta sytuacja mogła się na niej baaaardzo odbić. Mogła zostać zlinczowana przez swoich towarzyszy... Albo po prostu go znienawidziła.
-Um...-zaczął niepewnie.-Do Lamii Scale dołączyła moja siostra. Nimue Darksworth.-mruknął.-Wiesz co się z nią dzieje? Nic się jej nie stało po... tamtym incydencie? Nie miałem z nią kontaktu od tamtej pory...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyPią Gru 16 2016, 21:36

MG

No i dwójka magów pozostała sama na zewnątrz, tym samym chwilowo mając spokój od trójki despotek. Pheam niczym starszy brat, trochę bardziej doświadczony w relacjach z cieżkimi w obyciu kobietami, mógł przeszkolić i wytłumaczyć to czy tamto, swojemu nowemu-staremu znajomemu Packowi. Jednocześnie samemu zdobywając tajne info odnośnie swojej drogiej siostry Nimue. A dziewczyny? Tych jeszcze nie było, więc panowie mogli sobie jeszcze poploteczkować.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyNie Gru 18 2016, 14:14

Oparłem się o ścianę i spoglądałem przed siebie, widząc, że Pheam jest średnio rozmowny.
Nie zaskoczyła mnie wiadomość o tym, że Białowłosa dziewczyna, która nosiła imię Alba, była magiem.
-To Red i Black nie są magami?-
Cóż, dopiero teraz docierało do mnie jak dziwna jest ta cała historia.
Dziewczyny szuka jakiś zakon.
Posiadają magiczne moce, choć nie są magami.
Nie znam wielu istot, które dysponują magią, choć trudno nazwać ich magami. Chociaż chyba żadnej.
Z resztą próbuję wymyślać teorie spiskowe, zanim Pheam mi odpowie. Idiota...
Odpowiedź na moje drugie pytanie skwitowałem kiwnięciem głową.
Faktycznie niedługo. A wygląda to tak, jakby znali się już kupę czasu.
Zamyśliłem się na moment, kiedy Pheam zadał swoje pytanie.
-Więc jednak mnie kojarzysz... jednak LS to już przeszłość-
Odsłoniłem znak na swoim torsie, rozpinając górę koszuli
-To już nic dla mnie nie znaczy- wskazałem na znak.
-Nie został tam prawie nikt ze starych znajomych, naszym Mistrzem zostało dziecko... Urocze, bo urocze, ale dziecko. Co zaś do Nimue... nie widziałem jej od ponad roku... Z tego co wiem, twój wybryk nie wpłynął na jej reputację, nawet więcej, wszyscy ją wspierali i pocieszali... Słyszałem, że w ostatnich dniach znowu pojawiła się na północy-
Czekałem na odpowiedź Pheama, zapinając w tym czasie koszulę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyNie Gru 18 2016, 15:59

Ups.-pomyślał Fem. Przez przypadek powiedział coś, przez co będzie musiał wyjaśnić Pace'owi kilka rzeczy. No, ale trudno, i tak już siedzą w tym razem.
-Nie. Są demonami.-wyjaśnił krótko.-Dlatego szuka ich zakon.
Darksworth był ciekaw jego reakcji. Sam w życiu by nie pomyślał, żeby te słodkie dziewczyny nazwać demonami... W sumie nie wiedział, czy bycie demonem i magiem jednocześnie jest możliwe, czy nie, więc mógł wprowadzić go w błąd, ale... powiedział przecież prawdę. Chyba. Kiwnął mu głową. Oczywiście, że go kojarzył.
-Niestety, pamiętam prawie wszystko z tamtej chwili.-umilkł i wypuścił z ust dym, który uformował się w znaczek Fairy Tail.-Też już nie jestem Wróżką.-powiedział i w tym samym czasie dymny znaczek rozwiał się i zniknął. Uniósł brwi, kiedy mężczyzna aż zdjął koszule, aby pokazać mu pieczątkę Lamii Scale. Dotknął obojczyka, gdzie wcześniej znajdował się jego. Eh... Dlaczego gildie muszą być takie problematyczne.-pomyślał.
-To dobrze. Ciesze się... Ona nie miała z tym nic wspólnego, nie chciałbym, żeby moja siostra cierpiała przeze mnie. Więc wróciła. To dobrze.-westchnął. Martwił się o nią, to oczywiste. Była jego siostrą. Zresztą, rodzice również się o nią bali. Wyruszyła w świat, głównie przez Fema. On opuścił dom, żeby zostać magiem, ta ruszyła w jego ślady. Miał tylko nadzieję, że Hibiki i Abi nie odwalą czegoś podobnego. Mama by go zatłukła. Skończył papierosa i sięgnął następnego. Eh. Dobra, spuszczę trochę z tonu. Skoro ma być towarzyszem Black, muszę chociaż się dogadywać.-pomyślał.
-Źle zaczęliśmy znajomość.-powiedział i powoli podszedł.-Pheam Darksworth.-powiedział i wyciągnął do chłopaka rękę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyNie Gru 18 2016, 16:45

MG

I tak sobie dwójka magów dyskutowała o różnych sprawach, aż w końcu dziewczyny opuściły sklep obładowane siatkami. Alba i Red swoje dały Pheamowi, a Black swoje Packowi. No bo przecież to rolą mężczyzny było nosić zakupy. Następnie Alba poprowadziła wszystkich na magipocztę a tam zakupy zostały nadae do domu Alby. Łącznie z tymi Black, więc chyba ich odwiedzą.-Jeszcze jedno miejsce-Orzekła Alba i zeszła z promenady na plażę, prowadząc grupkę po piasku całkiem daleko, aż zostawili za sobą zabudowania a przed nimi zaczęły wznosić się klify. W pewnym momencie dziewczyna odbiła do wody.-Spokojnie-Powiedziała do grupki i gestem dłoni nakazując im za sobą iść, weszła pod wodę. Kiedy magowie i dziewczyny jej towarzyszyli, otoczyły ich bańki powietrza, pozwalając swobodnie oddychać pod wodą, lecz trochę mniej swobodnie się poruszać. Na szczęście Alba wytworzyła prąd podwodny który posłał ich w kierunku klifu, a dokładniej ukrytej pod wodą jaskini. O dziwo ta podróż nie wzmagała w Pheamie odruchów wymiotnych. W jaskini natomiast popłynęli do góry, po chwili wypływając na powierzchnię.-Dlaczego za nią idziemy?-Zapytała Black, bardziej Reda i Packa, niż Pheama. Jednak Alba parła na przód, a reszta nie miała większego wyboru jak iść za nią. Tak też w pewnym momencie weszli do ogromnej groty. Znajdowało się tam dużo mchu, roślinek... światło wpadało przez dziury w szczycie. Jednak to co budziło największe zaskoczenie to nie sama jaskinia, a ogromny wąż w niej. Chociaż wąż to bardzo niedokładne określenie. Wężowe cielsko pokryte było biało-fioletową sierścią. Stworzenie miało jednak pysk przypominający ten psi, ogromne czarne oczy zajmujące 3/4 twarzy i reniferze rogi na głowie. Alba podszedła do stworzenia wpatrującego się w przybyłych i przytuliła je. A raczej ten fragment który była w stanie, bowiem potrzeba by 3 osób, by opleść cielsko węża, a długi to on był na conajmniej 20 metrów.-Witaj, mistrzu.-Powiedział ciepło, a stworzenie zrobiło coś, co wydawało się uśmiechem.-Witaj Albo, witajcie ludzkie dzieci i wy, biedne stworzenia.-Usłyszeli w swoich głowach bohaterowie. Głos stworzenia mimo że telepatyczny dało się "Słyszeć" w całej jaskini. Brzmiał nieco kobieco, ale nikt nie dałby sobie głowy odciąć, że była to samica.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyNie Gru 18 2016, 21:51

Zamrugałem kilka razy, dziwiąc się tym co słyszę. Może się przejęzyczył? Nie, to chyba nie to... Chociaż, jakby tak się zastanowić... Moja narzeczona jest syrenką, a syreny też podobno, przynajmniej kiedyś myślały tylko o zabijaniu zagubionych marynarzy...
-Demonami? Magia nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Wampiry, smoki, syreny... W sumie dziwi mnie tylko to, że tak niewinnie wyglądają... Jest ich więcej?-
Następnie wsłuchałem się w dalsze słowa Pheama... Mimo, że nie darzyłem go specjalną sympatią, z każdą chwilą wydawał się inną osobą niż tą, którą sobie wyobrażałem.
Nie widziałem w nim żądnego krwi mordercy, który pała nienawiścią do wszystkich.
Był za to spokojnym człowiekiem, który martwi się o swoją podopieczną i którego najwyraźniej dręczą wspomnienia.
-Masz rację, źle zaczęliśmy... Egregoris Nocting... Ale mów mi Pace-
Podałem rękę Pheamowi i zamilkłem, bo właśnie nasza gromadka dziewczynek wyszła ze sklepu.
Postanowiłem odegrać swoją rolę sługi, jak to przystało na śmieszka żartownisia, i przy odbieraniu reklamówek Black, uklęknąłem i zapytałem
-Czy coś jeszcze, o Pani?-
Zaśmiałem się krótko i wstałem, ruszając dalej za grupką.
Szedłem tak i szedłem, zastanawiając się, jakim cudem zostałem wplątany w całą tą historię...
Żeby nie było zbyt cicho, przerwałem ciszę zadając pytanie.
-Emm, przepraszam, czy w czasie naszej wycieczki dostaniemy trochę wolnego czasu? Mam do załatwienia sprawę na Północy-
To zdecydowanie był ten moment by podjąć decyzję.
Długo wstrzymywałem się z odrzuceniem Łuski, ale teraz jestem zdecydowany, by to zrobić. Teraz, kiedy widnieje przede mną mglisty cel, gdzie mam dokąd kroczyć... Wiem, że czas odejść i zostawić za sobą przeszłość. Cała ta sytuacja męczyła mnie odkąd w mojej głowie pojawiła się kilkunastodniowa dziura. Pamiętałem tylko i wyłącznie mglisty opis zadania na zlecenie Rady czy tam Policji Magicznej... A później obudziłem się, nie pamiętając dosłownie nic...
Już wtedy straciłem wiarę w system, w legalne gildie, a w Lamii trzymało mnie tylko i wyłącznie towarzystwo, które z miesiąca na miesiąc się wykruszało.
Ciszę przerwała Black.
Rozejrzałem się dookoła, nie wiedząc gdzie jestem. Jaskinia... Podwodna jaskinia... Jak ja u licha się tu dostałem? Tak się zamyśliłem, że straciłem kontakt z otoczeniem.
-Sam nie wiem, ale mam dziwne wrażenie, że trzeba się jej słuchać-
odpowiedziałem Black, czekając, czy być może Red albo Pheam dorzucą coś więcej od siebie, w końcu znają Albę dłużej.
Następna jaskinia i... cholercia...
Ogromny, cholernie fajowy i jeszcze raz ogromny wężosmok.
Japa mi opadła. Jak już wcześniej wspomniałem, widziałem już cholernie dużo, ale ten tutaj to jest smok! Na pewno!
-O cholera...- szepnąłem po czym szybko odzyskałem rezon, skłoniłem się i odpowiedziałem na przywitanie z pełnym szacunkiem.
Po za podziwianiu tego pięknego widoku, jedna myśl nie dawała mi spokoju... Co teraz? Po co właśniwie tu jesteśmy, bo chyba nie będziemy tu mieszkać?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyNie Gru 18 2016, 22:58

Darksworth uśmiechnął się lekko. Też kiedy o tym usłyszał, pomyślał o tym samym. Jak taka słodka dziewczyna może być demonem? Ludzie mieli zupełnie inne wyobrażenie o demonach. A tu takie coś.
-Heh, też nie mogłem w to uwierzyć. Jest jeszcze jedna. Green, o ile dobrze pamiętam.-powiedział, starając się przypomnieć sobie słowa Daxa. Nie no, to chyba była Green...-potwierdził jeszcze w myślach. Widział, że Pace nie miał zielonego pojęcia co o nim sądzić. Zapewne całe LS myślało o nim jako o bezwzględnym zabójcy i źle wcielonym. Ale przecież chyba nie był aż taki zły? Gdyby tylko wiedział, co działo się wciągu kilku ostatnich dni...-pomyślał. Podali sobie ręce i Fem zdążył jeszcze pomyśleć o tym, jak dziwnie imię posiadał jego nowy znajomy, kiedy pojawił się dziewczyny. Darksworth zdążył jeszcze rzucić okiem na Red, zanim został zatrudniony do niesienia paczek. Na szczęście nie musiał targać tego wszystkiego do Magnolii i z powrotem do Ery... Co prawda nie uśmiechało mu się to, że rzeczy plac również zostały wysłane do Chatki, ale co miał poradzić? Sprzeciwić się Albie? Nie było takiej opcji. Dlatego przemilczał cała ta sytuacje. Kiedy powiedziała, że chce odwiedzić jeszcze jedno miejsce, tylko kiwnął głową... Ale kiedy znaleźli się na plaży i Fem poczuł zapach morza, zaczynał powoli tego żałować. Zaczął się zastanawiać, skąd w ogóle mu się wzięła ta nienawiść do morza i choroba morska. Kiedy był mały, jakoś na to nie cierpiał... Alba zaczęła prowadzić w stronę wody i Pheam zwolnił kroku. Cholera, gdzie ona nas prowadzi?-pomyślał, ale dalej podążał za białowłosą. No, ale kiedy znaleźli się pod wodą, zaczął przekliknać wszystkich Bogów jakich znał i zastygł bez ruchu. Zbytnio się zestresował, aby zrobić cokolwiek. Ledwie pamiętał o oddychaniu. Otaczało go tyle litrów wody, że nie był w stanie myśleć o niczym innym, tylko o otaczającej go głębi... Która w każdej chwili mogła im się tu wlać i zmiażdżyć swoją masą... Kiedy znaleźli się na powierzchni, Darksworth westchnął z ulgą i powoli zaczął się rozluźniać. Ale kiedy zobaczył, do czego przytula się Alba, znowu zastygł bez ruchu. Co to do cholery jasnej jest?!-pomyślał. Pies? Smok? Renifer? Cóż to za stw---
-Mistrzu?-wyrwało mu się z ust, chociaż wcale nie chciał tego powiedzieć. W sumie fakt, gdzieś musiała się tej magii nauczyć. Ale od wielkiego smoka?!-przeszło mu przez myśl.
-Um... Witaj.-odpowiedział i ukłonił się lekko, ponieważ czuł, że powinien ukazać temu stworzeniu szacunek. Ale w dalszym ciągu, słowa "CO TO DO CHOLERY JEST" obijały mu się po wnętrzu czaszki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyPon Gru 19 2016, 19:13

MG

Black jedynie się do Pace'a uśmiechnęła, natomiast Alba skinęła głową. Nikogo nie zamierzała nigdzie ciągnąć i po tej wizycie, według niej, Pace z Black, mogli robić co chcieli. W każdym razie wężosmok spojrzał na całą czwórkę, a cała czwórka o nie miała, patrzyła na niego. Z nozdrzy wydobyło się nieco pary, istota wydawała z siebie dźwięk przypminający śmiech.-Wyglądacie jak Alba, 12 lat temu. Gdy spotkała mnie po raz pierwszy.-Powiedziało rozbawione stworzenie.-Rasa z której się wywodzę wyginęła wieki temu, nic wam ona nie powie. Lecz imię me Gaelean.-Przedstawiło się stworzenie. Red od razu podbiegła i skłoniła się głęboko.-R-red. Miło mi poznać o wielki cudowny Gaealaela...-Zaplątała się i chyba zrobilo się jej bardzo głupio, bo coś nie chciała się wyprostować. Na pomoc poszła jej Black, również podchodząc do wężosmoka.-Wybacz mej siostrze wspaniały Gaeleanie. Jestem Black.-Równie się skłoniła, a następnie odciągnęła siostrę. Tylko Pace z Pheamem, jeszcze się wężosmokowi nie przedstawili.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyWto Gru 20 2016, 18:43

Nadal wpatrywałem się w wężosmoka, nie mogąc wyjść z podziwu nad tą przepiękną kreaturą.
Po chwili jednak odzyskałem rezon i otrząsnąłem się z chwilowej zadumy.
-Jestem Pace, poznać Ciebie Gaeleanie to zaszczyt-
Mimo wszystko, zachwyt w moich oczach nadal był widoczny. Może to wcale nie był taki zły pomysł, żeby pójść z nimi?
Całkiem dobrze się tutaj czuję i choć nadal mam wątpliwości co do Pheama, nie czuję już takiej złości jak wcześniej.
Wszystko zaczynało się dziać lepiej, pozostało tylko pytanie, czy Gaeleana przyszliśmy tylko odwiedzić, czy jest w tej sytuacji jakieś ukryte dno.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptyWto Gru 20 2016, 21:48

No dobra, czyli mieli przed sobą jakieś pradawne magiczne stworzenie. Które na dodatek było mistrzem Alby. I ukrywało się w podwodnej jaskini... Ciekawe, jak oni się w ogóle poznali? Wszyscy, łącznie z Fem'em oniemiali. Nie często patrzy się na ... coś takiego... Chociaż Darksworth widział w swoim krótki życiu płonącego diabła i w wiele innych dziwadeł. Swoim czerwonymi oczami przyglądał się najpierw Red, potem Black, aż w końcu Paceowi. W końcu zdał sobie sprawę, że i on musi się przedstawić. Ale co powiedzieć? Każde z nich pozdrowiło jakoś Gaeleana.
-Pheam Darksworth.-powiedział i jeszcze raz skłonił się nisko.-Miło mi poznać.
Nie przychodziło mu do głowy żadne pochlebstwo, a nie chciał się po nikim powtarzać. Miał tylko nadzieję, że nie urazi stworzenia. Zaczął się zastanawiać, po co Alba ich tu przyciągnęła? Czyżby miała w tym jakiś ukryty cel? Może Gaelean miał nas o czymś poinformować? Nauczyć? Zmarszczył brwi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 EmptySro Gru 21 2016, 00:58

MG

Gaelean znów wyrzucił z nozdrzy obłoczek pary, przyglądając się czwórce stworzeń, które przyprowadziła do niego Alba. Wtedy też to właśnie białowłosa się odezwała.-Te dwie dziewczyny i ich siostra są ścigane. Ta dwójka, mimo że słaba niczym pisklęta, została w to wplątana. Próbują pomóc.-Alba odkaszlnęła, mówiła całkiem dużo jak na nią.-Spokojnie, mów wolniej.-Powiedział czule Gaelean. Alba zrobiła dwa głębsze w dechy.-Chcę pomóc.-Powiedziała a Gaelean wyrzucił z siebie większy obłok pary.-Więc przyszłaś po Sylkht.-Powiedział nieco groźniej, a Alba spuściła głowę.-Wiesz dobrze, jak ogromne to dla ciebie obciążenie. Nie masz wystarczająco siły by udźwignąć Sylkht.-Syknął Gaelean. Widać że był zly, chociaż w jego glosie pobrzmiewało raczej zmartwienie o Albę.-Dam radę.-Powiedziała cicho Albo.-Umrzesz.-Wysyczał Gaelean.-Prędzej zjem tutaj tą czwórkę, niż pozwolę ci się tak narażać.-Dodał, na co Red z Black przezornie się cofnęły. Alba nie reagowała, a dwójka mężczyzn mogła się trochę gubić w toczącej się właśnie rozmowie. Wąż uniósł się nieco i zakołysał, patrząc na Pheama i Pace'a.-Więc chcecie bronić te dziewczyny... dlaczego? To nie ludzie, tacy jak wy.-Powiedział wężosmok do Pace'a i Pheama.-Naprawdę jesteście gotowi ryzykować dla nich własne życie?-Zapytał mrużąc oczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Sponsored content





Promenada - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Promenada   Promenada - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Promenada
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hargeon
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.