HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Bagna Trolli - Page 6




 

Share
 

 Bagna Trolli

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość
Laura


Laura


Liczba postów : 691
Dołączył/a : 11/04/2013

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptyPią Sie 30 2013, 17:34

First topic message reminder :

Bagna Trolli to niewielki, niezamieszkały teren w okolicach Magnolii, który dość mocno wrósł się w regionalne legendy. Wbrew nazwie nie mieszkają tam żadne podejrzane stwory. W ogóle prawie nic tam nie mieszka...

Zgodnie z jedną opowieści mają po nich krążyć Błędne Ognie- dusze zmarłych już osób. Podobno potrafią one swoim blaskiem i żarem rozpalić dosłownie każdą rzecz. Dość niebywałe prawda? Problem polega w tym, że kto raz zapuścił się na owe Bagna już nie wrócił...

Same nie różnią się zbytnio od innych miejsc tego typu. Dużo podmokłego terenu, powalone, ale także zdrowe drzewa, które tworzą nad swoimi gośćmi prawdziwy baldachim z zieleni. Nie można także zapomnieć o ilości owadów. Wszelakie komary i muszki są tutaj prawdziwym utrapieniem.
KLIK


MG
Weszliście na bagna jedynie w swoim towarzystwie. Pożegnano się z wami już w mieście. Od burmistrza dostaliście 3 podejrzane słoiki, po jednym dla każdego. Zgodnie ze słowami waszego pracodawcy, gdy już spotkanie owe ogniki, powinniście je radę złapać w te szklane pojemniki. Same w sobie wyglądały dość niepozornie. Tworzywo, z którego zostały wykonane wcale nie różniło się od normalnego. Jedyną rzeczką, która sugerowała ich niezwykłe działanie były pokrywki, na których umieszczono lekko fosforyzujący metal wielkości 1 grosza. Znajdował się on pośrodku.
Prócz tego każde z was dostało odpowiednią odzież do tego rodzaju zadania. Gumiaki były podstawą poruszania się po podmokłym terenie. Różnica polegała na tym, że wasze sięgały aż po pachy, a przytrzymywały je szelki. Oczywiście nie musieliście ich zakładać. Był to jedynie przyjazny dar od strony mieszkańców.
Mrozy dotarły aż tutaj, powodując, że roślinność oraz same bagno pokryły się cieniutką warstewką szronu czy lodu. Niech was tylko oczy nie zwiodą. Jeden krok i wszystko pod wami się natychmiast kruszyło. Nie było też żadnej wytyczonej ścieżki. Decyzję, gdzie się udać, musieliście podjąć sami.

Czas na odpis 48h. Po tym czasie, kto nie napisze, tego nie ma. Jeżeli nie wszyscy się zgłoszą, pozostali mogą podjąć decyzję, czy rezygnują, chcą szukać kogoś nowego lub idą w takim składzie jaki dotarł.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t908-depozyt-laury https://ftpm.forumpolish.com/t888-tic-toc https://ftpm.forumpolish.com/t1092-kostnica#16327

AutorWiadomość
Kyle


Kyle


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 28/08/2013

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptyWto Kwi 12 2016, 17:05

MG

Nasi bohaterowie zbierając się po krótkiej, lecz zażartej potyczce z pnączami, postanowili wyłowić część z nich uważając, że zaliczało się to do nietypowych roślin. Chowając je do plecaków(lub kieszeni) jednocześnie nastąpiły rozmowy o tym co dalej należałoby czynić. Iść dalej, czy zawrócić?
I podczas gdy Torashiro i Graża o tym rozmawiali, Gaspar mając ich głęboko w poszanowaniu postanowił udać się w stronę zniszczonego za pomocą swoich umiejętności pływackich.
Niestety, szybko przekonał się, że pływanie w bagnie jest bardzo trudne, a on nie umiał pływać na tyle dobrze, by sobie z tym poradzić. Woda była gęsta i ściągała go na dno, które także chciało go wciągnąć. O mały włos, a znów by utknął, a przepłynął może jakieś 7-8 metrów?

W między czasie deszcz padał na nich i na okolice, dodając niezwykłego "uroku" całej scenerii. Żaby i ropuchy zadowolone wyskakiwały z wody i rechotały donośnie, nawołując się nawzajem. Okoliczne kaczki wypływały w wysokich pędów traw, by delektować się kroplami deszczu spływającymi im z piór i dzioba. Dla nich to była wymarzona pogoda. Dla magów już niekoniecznie.
Niespodziewanie jedna z ropuch wyskoczyła z wody i wylądowała na ramieniu Graży, spoglądając się swoimi prostokątnymi oczyma prosto w Torę. Zaczęła rechotać w jego stronę, tak jakby chciała mu coś przekazać, siedząc sobie wygodnie na ramieniu Babuni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2721-konto-bankowe-kyle#46648 https://ftpm.forumpolish.com/t1839-kyle-blackstone https://ftpm.forumpolish.com/t3360-kajlowe#62787
Graża


Graża


Liczba postów : 18
Dołączył/a : 16/12/2015

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptySob Kwi 16 2016, 03:04

Nie potrzebuje pomocy? Dobrze, niech sobie radzi w pojedynkę, jest już przecież dużym, samodzielnym chłopcem, samotne chodzenie po niebezpiecznych, zdradliwych bagnach to dla takich chleb powszedni, czyż nie? Gaspar chyba jednak preferował na śniadanie płatki z mlekiem, miast kanapek, bo ten chleb okazał się jakiś niedorobiony, dokładnie tak jak próba pływania w błocku. No ale Grażynka ręki mu drugi raz do odtrącenia podawać nie będzie. Niby innego problemu z podaniem dłoni niż gasparowa niechęć nie powinno być, bo na razie ręce miał puste, ale planował przecież wrócić do tego łysego wysłannika dojo z naręczem ziółek i to dosłownie, bo ze zniszczonym plecaczkiem nie bardzo przecież miał gdzie upchnąć znaleziska.
Widząc jak mężczyzna zaczyna się znów zanurzać w mazi, ale jeszcze nie tonie Graża wzruszyła ramionami i westchnęła starając się zachować obojętność wobec idiotyzmu, chmurki za to zaczęły płakać nad losem nieszczęsnego Gaspara, a żabki śmieszki rechotały kibicując posiadającym drastyczną przewagę błocku w tej zaciętej walce. Jedna z niesamowitych fanek drużyny torfu i ziemi wskoczyła nawet babuni na ramię i poczęła zawzięcie tłumaczyć coś wróżkowi w swojej specyficznej gwarze. Być może były to zasady tego wrestlingu, który odbywał się jakieś siedem metrów dalej. Babunia nie wiedziała, nie rozumiała, nigdy nie zrobiła certyfikatu z ropuchowego, ale czytała za to całkiem sporo bajek wnukom, dlatego też wzięła płaza ostrożnie w dłoń, zapewne przerywając, lub utrudniając mu monolog i nie zważając na fakt, iż ropuchy są zazwyczaj pokryte trującym śluzem pocałowała go. Taki zwyczajny cmok, krótki, bez żadnych podtekstów, a tym bardziej języczka. (w wykonaniu żaby mogłoby to być całkiem specyficzne) Nie przesadzajmy! Już teraz czytający ten post muszą sobie wyobrazić staruszkę całującą obślizgłego zwierzaka, nie będę im dodatkowo sugerowała czegoś znacznie bardziej obrzydliwego.
Być może Grażynka nawet zdawała sobie sprawę, że podjęte przez nią kroki mogą mieć dokładnie taki sam, albo nawet mniej znaczący skutek niż rzucenie ogórkiem w glony, ale preferowała raczej awangardowe sposoby rozwiązywanie problemów. Jeśli ropucha zamieni się w księcia z bajki, to być może magowie przynajmniej zrozumieją jej przekaz.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3180-babunia
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptySob Kwi 16 2016, 23:42

Skoro już Gaspar postanowił pójść się utopić, to Tora mógł tylko westchnąć.
-Kto wraca z pustymi, ten wraca. - skomentował spokojnie, obracając się twarzą w stronę pomostu, z którego wyruszyli. Średnio go obchodził ten typ, który myślał, że zjadł wszystkie rozumy. Jeszcze trochę to sam tu przypadkiem umrze. Tora spojrzał na Grażę i odpowiedział -Owszem. Ale nie ma gwarancji, że im bardziej wgłąb bagien ruszymy, tym znajdziemy ważniejsze rośliny. Ani, że tamta świecąca będzie się świecić jak najdalej od nas. Bliżej pomostu, teren był bardziej przyjazny. Chociaż i przyjazny teren na nic się zda, jak ktoś dąży do autodestrukcji... - ostatnie zdanie powiedział z lekkim przekąsem, spoglądając na Gaspara. Tora ponownie westchnął. ~Sierota...~ pomyślał, po czym powiedział na głos -Będę się powoli kierował w stronę pomostu. Pójdę po łuku, od tamtej strony. - tu wskazał na swą prawą stronę -Jeśli coś znajdę, to najpewniej kończę tę misję za siebie. Jakoś te bagna nie są zachęcające. - następnie zaś uśmiechnął się do babuni -Mam nadzieję, że spotkamy się wówczas kiedy indziej w lepszej okolicy. - dodał, gdy nagle żaba wskoczyła jej na ramię i próbowała mu coś mówić. A ta jeszcze ją cmokła. Ech, dom wariatów. Ale Tora w sumie też nie jest jakiś bardziej lepszy... -A ty czego chcesz mały przyjacielu? - spytał podchodząc powoli i ostrożnie do żabki, spoglądając na nią, jakby chcąc coś otrzymać ciekawego. Pewnie nic się nie stanie, a jeśli nic by się nie stało, to pewnie tylko dodałby coś w stylu "To ruszam w takim razie! Do potem!", po czym ruszyłby ostrożnie przez bagna w prawą stronę, chcąc po łuku udać się w stronę pomostu z łysym gostkiem. No, a gdyby jednak coś się stało to... się zobaczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Gaspar


Gaspar


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 10/12/2015

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptyCzw Kwi 28 2016, 12:20

Reszta osób, które tez zapisały się na misję rozdzieliły się ode mnie. Miałem ich już serdecznie dość podobnie jak tej misji, na której nic nie chciało udać się tak jak planowałem. Jakby ktoś zaplanował, że wszystkie wskazówki dostawały inne osoby, nawet po kilka razy, a jedyne co mnie spotkało to potwór reagujący na energię magiczną dokładnie w chwili, gdy zacząłem ładować zaklęcie, którego ładowania nie mogłem przerwać do momentu załadowania. Naprawdę wkurzające zbiegi okoliczności. Uznałem, że ostatnią rzeczą, którą zrobię na tej misji będzie udanie się w stronę zniszczonego lądu i dokładne przeszukanie go w celu znalezienia jakiejś rośliny. Nie ważne czy znalazłbym tam coś czy tez nie, potem postanowiłem ruszyć w stronę zleceniodawcy i zakończyć misję, albo udać się w swoim kierunku bez żadnego słowa.

Oceniłem odległość między sobą, a zniszczonym lądem oraz oceniłem swoją siłę na zamiary. Czy dam rade przedrzeć się przez to bagno w ten sposób. Trochę już trwała moja próba. Jeśli uznam, że dopłynę to właśnie czynię starając się dotrzeć na zniszczony ląd. Jeśli uznam to za zbyt trudne szukam innej drogi w stronę zniszczonego lądu i to właśnie ją obieram nawet jeśli okaże się dłuższa.

Po wejściu na zniszczony ląd rozglądam się w poszukiwaniu jakiś roślin, które mogły okazać się cenne dla naszego pracodawcy. Uważam na ewentualne ataki wykonując w razie problemów odskok w kierunku prostopadłym do trajektorii ataku. Ponownie zaczynam ładować swoją kulkę na randze A.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3219-gasparowe-konto#59697 https://ftpm.forumpolish.com/t3164-gaspar-valentin
Kyle


Kyle


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 28/08/2013

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptyPią Kwi 29 2016, 17:24

MG


Gaspar

Wygramoliwszy się z wody, dokonując obserwacji terenu oraz miejsc gdzie woda byłaby wystarczająco płytka do przejścia, Mag w końcu był w stanie dostać się na zniszczony ląd. Jak później zauważył z bliska, teren został zdewastowany prawdopodobnie przez jakąś sporą i drapieżną istotę. Drzewa i krzaki zdawały się być porozrywane przez ogromne pazury, a gdzie na ziemi widniały spore wgłębienia, jakby ślady stóp, jednakże wszystkie było mocno rozmyte, co utrudniało ich dokładniejszą identyfikacje. Nawet jeżeli udałoby się odnaleźć jakieś ciekawe rośliny, to najprawdopodobniej zostały by zniszczone. A przynajmniej tak zauważył za pierwszym razem Gaspar.
Po krótkim spacerze wgłąb lądu ujrzał kawałek terenu(około 5x5m), który był nietknięty przez wszelakie zniszczenia, ba! Można by stwierdzić, że nawet był zadbany. Trawa wyglądała na przystrzyżoną i pielęgnowaną w tych nie korzystnych warunkach, a na samym środku rosła karmazynowa róża, cała pokryta licznymi kolcami. Można by rzec, że jej wygląd i piękno było wręcz majestatyczne i tworzący ogromny kontrast z zniszczeniami wokół. Wokół panowała nadzwyczaj cicha atmosfera, jakby coś miało się za chwilę wydarzyć.


Gaspar: Dark Hole Creation in charge 1/3


Graża i Tora

- Margaret.

Słowa te wybrzmiały w taki sposób, że obu magów przeszły dreszcze. Nie brzmiało to jak głos należący do człowieka. Był zdecydowanie zbyt niski, miało się wrażenie, że wszystko wokół się trzęsie i dygocze, gdy rozbrzmiewa.
Do kogo jednak należał ten głos?
Otóż kiedy Grażyna ucałowała żabę, którą trzymała w dłoni, zwierzę spojrzało się na nią niezwykle zaskoczone. Chwilę potem otworzyło swój pyszczek, z którego błyskawicznie wydobył się czarny dym, a sama żaba uciekła prędko w popłochu. W ciągu niecałej sekundy z dymu utworzyła się ogromna ponad 3 metrowa postać, którą nasza droga babunia już widziała. I to właśnie ta istota przemówiła, kierując swoje jedyne niebieskie oko w jej stronę. Postura istoty wskazywała na ogromną tężyznę, jaką posiadał, jednakże nie dało się w nim dojrzeć nic konkretnego, gdyż ciało zdawało się być skryte jakby pod cieniem. Jedyne co było wyraźnie widoczne, to oko istoty.
Stwór pomału uniósł jedną ze swoich członków, prawdopodobnie rękę i przesuwał ją powoli w stronę Maga Przypraw. W jego oku można było dostrzec niebywałą radość i wzruszenie, jakie targały go wewnętrznie.

Graża: Uczucie bycia obserwowanym na poziomie ekstremalnym, zdaje się wypełniać ją dosłownie od środka
Tora: Wrażenie nachodzącej i nieznanej obecności w umyśle
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2721-konto-bankowe-kyle#46648 https://ftpm.forumpolish.com/t1839-kyle-blackstone https://ftpm.forumpolish.com/t3360-kajlowe#62787
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptyPią Kwi 29 2016, 18:20

No i nagle coś musi być. No pięknie. No ładnie. No... czarno to widzę. Hehe, ba dum tss. Tak czy inaczej, nie ma to jak pojawienie się czarnego... czegoś. Cudownie wprost. Tora szybko starał się obejść owe coś (uważając jednocześnie na bagna), coby znaleźć się przy Graży, ba nawet lekko zasłonić ją jedną prostą ręką, uważnie spoglądając na ową istotę.
-Kim jesteś? - spytałby tylko, po przełknięciu śliny, uważnie lustrując wzrokiem nowonapotkane... coś. Stworzenie? Duch? Widmo? Mara? Summon? Kij wie, jak toto nazwać. Ale musiał pozostać ostrożny. Wszystkie zmysły na czujność, mięśnie przygotowane do gwałtownego spięcia, coby osłabić ewentualne uderzenie lub być gotów do niezwykle szybkiego uniku, czy też odskoku od atakującego. Ze też musiało się pojawić toto, a nie jakaś... roślinka dla pracodawcy!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Graża


Graża


Liczba postów : 18
Dołączył/a : 16/12/2015

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptySob Kwi 30 2016, 02:08

Nooo dobra, każdy inaczej wyobraża sobie księcia z bajki, chociaż powszechnie krąży stereotyp przystojnego, gładkolicego blondyna o aryjskich cechach, miękkim głosie i białym rumaku. Ja wiem, że babcia może mieć już tego Niemca co chowa rzeczy, ale bez przesady, pamięć nie płata jej aż takich figli, żeby wymarzyć sobie czarnego Slendermana w miejsce jakiegoś ciacha. Już chciała nawet poradzić mu, by powrócił do płuc żaby, bo tak wyglądał znacznie lepiej, ale stworek... stworzenie... STWORZYSZCZE miało taki pełen skrajnych uczuć wyraz chyba twarzy, a do tego ze trzy metry wzrostu, że nie miała serca i trochę także odwagi by się odezwać. Dopiero gdy Tora podszedł do Grażynki i stanął pomiędzy nią, a oddechem ropuchy zaczęło do niej docierać w jak groteskowej sytuacji się znalazła. Dreszcz, który nastąpił po usłyszeniu obcego imienia jakoś nie ustępował, a babunia wyraźnie się trzęsła. Czyżby strach?
W zwyczajnych okolicznościach pewnie by się uśmiechnęła i na spokojnie wytłumaczyła pomyłkę, tym razem jednak nie była w stanie nawet się odezwać. Otworzyła usta, lecz z zaciśniętego gardła nie wypłynął żaden dźwięk, zamiast tego cofnęła się odrobinę stając nogą na jakimś, zapewne znacznie bardziej grząskim gruncie. Nie oddaliła się jednak bardzo, a przynajmniej nie na tyle, by nie móc złapać za ramię Tory odgradzającego ją od tego czarnego czegoś. Nic nie powiedziała, ani nie ścisnęła go tak, by w jakiś sposób ograniczyć mu ruchy, po prostu nie mogąc mu tego inaczej zasygnalizować próbowała odwieść go od próby interakcji z dziwacznym bytem. Ostatecznie kiwnęła jeszcze przecząco głową. Nie, nie "Margaret".
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3180-babunia
Gaspar


Gaspar


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 10/12/2015

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptyNie Maj 01 2016, 10:18

W końcu wygramoliłem się z bagna dostając na stały ląd. Chociaż trwało to długo miałem już definitywnie dość tej podróży. Eksplorując teren zobaczyłem ślady pazurów i kłów, które ewidentnie świadczyły o tym, że żyło tutaj jakieś niebezpieczne stworzenie. Wiedziałem, że zniszczony ląd wcale nie był bezpieczniejszy od bagna, w praktyce mogło okazać się całkowicie odwrotnie. W krótce też zobaczyłem kwiat, który prawdopodobnie był moim celem. W powietrzu czułem zagrożenie, prawdopodobnie bestia, której ślady już zauważyłem szykowała się do ataku na mnie. Szybko przeanalizowałem sytuację, w której się znalazłem. Miałem dwa wyjścia pierwszym, bezpieczniejszym dla mnie było zapewne wzięcie kwiatu oraz ucieczka zanim zostanę zaatakowany przez bestię. Wtedy jednak moja zdobycz mogła zostać zniszczona w trakcie walki, co nie byłoby tym czego oczekiwałem. Drugą możliwością, groźniejszą dla mnie, ale pewniejszą dla całej misji była walka z tym stworzeniem. Widząc, że moja kula zniszczenia jest prawie załadowana wybrałem drugą opcję wyciągając swoją broń. Odszedłem na około 10 metrów (o ile nie wpadnę przez to w bagno), aby być pewnym, że kwiat nie ulegnie zniszczeniu w wyniku eksplozji. Oddaliłem się i obserwowałem otoczenie wypatrując wroga, będąc gotowym do uniknięcia ataku odskakując prostopadle do trajektorii ataku w razie konieczności.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3219-gasparowe-konto#59697 https://ftpm.forumpolish.com/t3164-gaspar-valentin
Apricot Pâte de Fruit


Apricot Pâte de Fruit


Liczba postów : 290
Dołączył/a : 13/08/2014

Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 EmptySob Lip 02 2016, 20:15

MG

Było ciężko. Było bagniście. Było nie fajnie i zapewne było to coś, co mogliby przejść tylko prawdziwi bohaterowie. Ale takim oto sposobem nasi herosi dostali to, po co przyszli, wyszli z bagien i ruszyli do domów. I chociaż pieniędzy wiele nie dostali, to zapewne po takiej fenomenalnej wyprawie wyszli z solidnym bagażem doświadczenia. Ale i tak wiadomo, ze to, co spotkali w takim miejscu jak to to tam żadne wyzwanie dla naszych bohaterów!

+ 20k i + 45pd, sio stąd
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2397-skrytka-813 https://ftpm.forumpolish.com/t2389-annie-simon-d-arc https://ftpm.forumpolish.com/t2728-books-won-t-stay-banned-they-won-t-burn#46687
Sponsored content





Bagna Trolli - Page 6 Empty
PisanieTemat: Re: Bagna Trolli   Bagna Trolli - Page 6 Empty

Powrót do góry Go down
 
Bagna Trolli
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Similar topics
-
» Bagna
» Odwieczne Bagna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.