HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3




 

Share
 

 Opuszczony świat - Zachodnie Pola

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptySro Lis 01 2017, 17:16

First topic message reminder :

MG

Blondyn wzruszył ramionami na uwagę Cass, lekko się przy tym do niej uśmiechając. Owe natomiast poczęstowana przez Vistę uśmiechnęła się i sięgnęła dłonią, zgarniając wszystkie ciastka i pakując je sobie buzi.-Doooobreeeee-Powiedziała z błogością wymalowaną na twarzy. Kiedy ludzie już zaczęli przedzierać się przez portal, do pomieszczenia wpadł spóźnialski Never. Blondyn zareagował uśmiechem i uniósł dłoń w geście powitania.-Demonów ci u nas dostatek Bohaterze.-Następnie rzucił mu eliksir. Never miał szczęście i go nawet nie upuścił.-Dla panienki też? Tylko ci co korzystają z energii magicznej.-Zapytał, przyglądając się chwilę Gray. W końcu jednak, wszyscy przeszli przez portal. Nawet Randia, która wypiła eliksir i ruszyła za resztą*.

Miejsce w którym skończyła ta spora grupa narwańców, była rozległym polem trawy, usianym licznymi pagórkami i sporymi głazami. Kilkanaście metrów przed nimi znajdowało się większe wzgórze, a w nim, niczym wielka uzębiona paszcza, znajdowało się wejście do jaskiń. Stalagmity i Stalaktyty natomiast tworzyły już przy wejściu, coś co imitowało zęby. Jaskinia nie zachęcała do wchodzenia. A jeszcze mniej - reszta otoczenia. Na pobliskim kamieniu znajdowała się czarna krzyżówka lwa z Jeżem. Bydle wielkości słonia miało czarne futro z połyskujących kolców, które teraz na widok pożywienia, zaczęły się niebezpiecznie unosić. Na niebie latały trzy przypominające nietoperze stworzenia. Widząc jednak grupkę która się pojawiła, wydały z siebie skrzek przypominający ten orłów. Część randomów, która przeszła przez portal pierwsza, walczyła już z jakimś gigantycznym żółwiem. Było ich siedmiu.

Cassandra: Choukichi 1/5 postów || Tanto + Miecz Obosieczny
Feelan: Choukichi 1/7 postów
Vista: Choukichi 1/5 postów
Samael: Choukichi 1/7 postów
King Asthor: Choukichi 1/7 postów
Randia: Choukichi 1/5 postów
Never: 210MM || Choukichi 1/7 postów
Randomki: 24 żywych
Jean: 300MM
Owe: 150MM
Takaryk: 250MM

*Działanie magii Nevera. Twoim "Szczęściem" jest szansa. Jak nie napiszesz kolejnego posta potwierdzającego że bierzesz udział(Albo chociaż PW) to w następnym poście zostaniesz "Puffnięta" poza event
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545

AutorWiadomość
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyPią Gru 15 2017, 10:32

Ostatecznie jednak zdecydowano się, aby pójść grupą. Czerwonowłosa posłusznie powlokła się z pozostałymi cały czas w łapce trzymając swój miecz. Tylko, że będąc mniej więcej w środku formacji nie bardzo miała jak go użyć gdyby przed nimi wyskoczył jakiś potwór. To jednak nie był problem, po prostu do drugiej łapki przywołała sobie nożyk do rzucania, który mogła w każdej chwili cisnąć gdyby coś na nich wyskoczyło. Na razie był to jeden nożyk, bo i po co więcej, jak będzie potrzebowała to w każdej chwili mogła je przywołać.
Szybko okazało się, że odnogi faktycznie się łączyły. Może to i dobrze. Pytanie brzmiało czy później kiedy pojawią się kolejne rozwidlenia będzie tak samo. To mogła jedynie zgadywać. Cóż, zawsze mieli tego szczęśliwego gościa, który mógł rzucić monetą, aby wskazać im właściwą drogę. Na razie jednak mogli iść co najwyżej prosto, nie było się nad czym zastanawiać. Po prostu poczekać aż Jean dołączy i ruszać dalej.
Oczywiście w dalszej drodze Cass starała się uważnie lustrować otoczenie. Nie zapomniała też o pajęczynach na początku jaskini dlatego uważnie przyglądała się też sufitowi czy aby nie ma tam też jakichś mniejszych czy większych zagłębień bądź tuneli gdzie mogłyby się chować pająko-podobne demony. W końcu nie chcieli chyba, aby coś takiego zaczęło im spadać na głowy, zwłaszcza jeśli jakiś przeciwnik pojawiłby się przed nimi. Więc gdyby zauważyła jakieś wgłębienie czy nawet nie za duży tunel dała o tym znać pozostałym. Ktoś mógłby tam poświecić czy coś. Na pewno nie ona jedna nie chciała żadnych przykrych niespodzianek. Oczywiście jakby zauważyła jakieś potworki chodzące po ścianie czy nad ich głowami również poinformuje pozostałych. Jeśli jednak nie dostrzegła niczego niepokojącego to po prostu posuwała się naprzód z resztą grupy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Randia


Randia


Liczba postów : 607
Dołączył/a : 01/10/2012

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyPią Gru 22 2017, 19:24

Wzruszyła ramionami, patrząc na Jeana dość obojętnie - niezbyt zależało jej w tym momencie na bronieniu własnego zdania, bo też nie widziała w tym większej potrzeby. Pójdą razem czy tez się rozdzielą - co za różnica. Obydwie opcje miały tyle samo plusów co minusów, a tych co opowiadali się za grupową wycieczką było o wiele więcej niż tych, którzy uważali podział za lepsze rozwiązanie. Nie pozostawało jej nic innego, jak dalej robić za latarkę i ruszyć razem z grupą. Jednocześnie wciąż stawała się pozostać czujną - w końcu wchodzili do gniazda demonów, a nie byli na szkolnej wycieczce, odrobina ostrożności na pewno ich nie zabije, więc Randia rozglądała się uważnie i nasłuchiwała.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1224-konto-ran#17885 https://ftpm.forumpolish.com/t4185-randia https://ftpm.forumpolish.com/t1521-opisy-ran#23822
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyPią Gru 22 2017, 20:49

Białowłosy do tej pory na swoim koncie w ilości zabitych demonów miał liczbę zero i jak na razie nic nie wskazywało na to, że to w najbliższym czasie ma się zmienić. Zrobili coś w rodzaju obozu polowego, gdzie została część ich siły, rozdzielili się w celu sprawdzenia dwóch odnóg korytarza w tunelu i dalej nic na nich nie atakowało. Czarodziej już zaczął się zastanawiać, czy te informacje o demonach oraz ich matce są na pewno prawdziwe, pomyłki mogą się zdarzyć, mogli również pomylić jaskinie. A te które były na powierzchni to jakaś mała grupa chcąca coś zniszczyć czy zakosztować świeżego powietrza, możliwości było wiele. Takie myśli jednak tak szybko jak pojawiły się w głowie Wróżka to w tym samym tempie zniknęły, jakby w ogóle nic takiego nie miało miejsce. Jest chyba znikoma szansa, aby do czegoś takiego doszło, tacy jak ci tutaj biorący ze sobą taką ilość poszukiwaczy przygód raczej wszystko sprawdzają co najmniej dwa razy. Tak więc w dalszym ciągu trzeba było iść na przód i być dalej uważnym, starając się wszystko co niebezpiecznie zauważyć bądź usłyszeć w jak najkrótszym czasie. W dalszym ciągu zaczął zastanawiać się, jak wiele demonów będą mieli okazje spotkać zanim dostaną się do ich stwórczyni, jak i czy będą one o podobnym wyglądzie oraz sile co to widziane przez niego na powierzchni. Pamiętając o kiedyś już nie pamiętał gdzie, kiedy oraz od kogo słowa, że im dalej w las tym trudniej, gotował się do tego, że i w tym przypadku będzie tak samo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyNie Gru 24 2017, 12:21

MG

-Ja rysuję.-Zgłosiła się nagle jakaś dziewczyna stojąca obok Cassandry, odpowiadając Asthorowi. I faktycznie rysowała na kartce drogą którą aktualnie przeszli. Ba Cass dostrzegła, że dziewczynka zdawała się uwzględniać również trasę jaką przechodził Jean. Była to mapka mocno niedokładna, ale jednak. Rozglądanie się jednak nie przynosiło efektów. Zwyczajnie w ścianach czy suficie nie było żadnych wgłębień czy małych tuneli. Jean ruszył dalej swoją odnogą a oni swoją. Aż orszak z Asthorem na czele, zatrzymał się. Przed nimi tunel upstrzony był dziwnymi kamieniami. Porastały one sufit, ściany, tylko nie podłoże. Wyglądały jak jajka, prawie metrowej wielkości. Ich rozmiar niewątpliwie utrudni podróż, ale również wzbudzał niepewność, bo co dalej? Koniec orszaku również natrafił na problem. Wpierw rozległo się ciche plaśnięcie, a następnie dość szybko tunelem nadciągnął minotaur. Miał spokojnie dwa metry wysokości. Ryknął, rzucając się na świecącego grubasa. Ogólnie grupa dzieliła się na trzy. "Przód" na którym znajdował się Asthor wraz z Vistą i Feelanem. "Środek" w którym stała Cassandra wraz z Randia. "Tył" na którym znajdował się Samael z Neverem. I teraz zarówno tył jak i przód natknęli się na problem, wstrzymując nieco przemarsz, a środek niewątpliwie będzie miał problem by wspomóc którąkolwiek z granicznych grup.

Cassandra: -2 sztylety to rzucania.|| Miecz Obosieczny
Feelan: -2 strzały Choukichi 6/7 postów
Vista: -1 strzała Zbroja gwiezdnej strażniczki 97MM
Samael: Choukichi 6/7 postów
King Asthor: ręka 2/6 postów CD. Choukichi 6/7 postów
Randia: 140MM
Never: 200MM || Choukichi 6/7 postów
Randomki: 24 żywych
Jean: 300MM, lekko zmęczony
Owe: 150MM
Takaryk: 220MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyPon Gru 25 2017, 10:20

Na propozycję Kinga, która dotyczyła zaznaczania drogi powrotnej szybko i pewnie odpowiedziała jakaś dziewczyna, która rysowała mapę na kartce papieru zaznaczając przejścia. Co prawda demonowi chodziło bardziej o to, aby zaznaczać drogę powrotną za pomocą strzałek na ścianach, ale sam szkic podziemi też wydawał się spełniać cel, którym był późniejszy, bezpieczny powrót na zewnątrz. Oczywiście pomysł ten miał swoje plusy i minusy jeśli chodziło o ewentualne problemy, kartka była łatwa do zniszczenia w trakcie walki, nie wiadomo było też czy uda im się ją potem odczytać, ale oznaczanie ścian mogło być o tyle zgubne, że jeśli znajdzie się jakiś inteligentny demon w tych grotach mógłby wpaść na pomysł, aby zmienić groty strzałek i zaprowadzić grupę poszukiwaczy prosto we wcześniej zastawioną pułapkę. Dlatego demon Zerefa postanowił przystać na tą propozycję, może była inna, ale na pewno nie gorsza od jego koncepcji.

Idąc drogą do przodu po pewnym czasie grupa zobaczyła dziwnie wyglądające kamienie, a instynkt członka Grimoire Heart zaczął sugerować mu, że nie są to zwykłe głazy. Nie wiedzieć czemu, może był to naturalny zmysł, ale Kingowi dziwne twory przypominały Jajka na twardo , tyle, że te zapewne były niejadalne dla ludzi, a za chwile mogło z nich wykluć się coś znacznie bardziej niebezpiecznego. Asthor wątpił, by był to kurczak, z którego można by zrobić kebaba drobiowego albo rosół, bardziej spodziewał się młodych demonów, które chciał poszatkować i zrobić z nich risotto. Oczywiście nie wiedział o tym jak duże niebezpieczeństwo kryło się za skorupami jaj oraz czy będące w środku potwory w ogóle są jadalne, chociaż według książek nawet z muchomora, po odpowiednim przygotowaniu można było zrobić sos grzybowy. To akurat King naprawdę lubił, gdyż świetnie komponowała się z dziczyzną, którą uwielbiał. Już wyobrażał sobie kopytka w sosie grzybowym razem z jakimś mięskiem jak grillowana sarnina z musztardą.

Teraz jednak nie było czasu na to, aby myśleć o jedzeniu, sytuację pogorszył szybko fakt, że od tyłu jak dało się słyszeć nadciągał ponad dwumetrowy minotaur, który z pewnością posiadał gigantyczną wręcz siłę uderzenia. Była to na pewno bardzo agresywna krowa, znacznie bardziej niż jej znany odpowiednik. Było to realne zagrożenie, ale demon szybko zdał sobie sprawę z innej rzeczy - nie ważne ile czasu tutaj spędzą, jedzenia z pewnością im nie braknie, z takiej krowy mogli z łatwością zrobić bitki wołowe, albo gulasz . Gorzej jednak byłoby pewnie z dostępnością wody, gdyż brakowało jej nawet na to, aby zrobić zwykły kompot z jabłek, dlatego mimo wszystko należało się pośpieszyć.

Ponieważ ze względu na odległość, oraz natłok ludzi w środku niemożliwym było wsparcie tylnej grupy i walka z minotaurem King postanowił się skupić na przedniej grupie. Zdawał sobie jednak sprawę z tego, że jego jedyna umiejętność nie może zostać jeszcze użyta więc mógł polegać tylko na swoich zdolnościach bojowych, które przy tak licznym wrogu byłyby trudne do użycia. Ale może inna magia...
- Mam wrażenie, że te kamienie to jaja demonów. Zróbmy z nich kogel mogel , zanim się wyklują i to one z nas zrobią szaszłyki. Przydałaby się silna magia obszarowa. Jakiś promień energii rangi A lub fala ognia? Może ktoś dysponuje czymś takim? Tylko ostrożnie, aby naszej grupy nie zranił, ani nie odciął drogi, w końcu nie chcemy też sobie zaszkodzić.

Wiedząc, że zdolności Kinga będą tutaj średnio użyteczne rzucił pomysł na lepsze i szybsze rozwiązanie niż pojedyncza walka w jego stylu. Oczywiście sam również przyjął pozycję bojową wystawiając do przodu swoją gardę z lewą rękę do przodu. Był gotowy do ewentualnych reakcji obronnych na ataki demonów, które mogły się zbudzić w każdej chwili, liczył, że w wyczuciu ataku pomoże mu jego zmysł walki.

*) Jajka na twardo, kebab drobiowy, rosół, risotto, sos grzybowy, kopytka. grillowana sarnina z musztardą, bitki wołowe, gulasz, kompot z jabłek, kogel mogel, szaszłyki
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Vista


Vista


Liczba postów : 216
Dołączył/a : 27/11/2015

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyWto Gru 26 2017, 21:01

Dziewczyna z pewnością miała własne zmartwienia. Na chwilę obecną była nim armia demonów, którą pragnęła wyplenić. Nie bez przyczyny obrała sobie to za cel i najświętsze postanowienie, aby zwalczyć wszelkie zło i występek. Dlatego też miała zamiar posłać jedną z bohaterskich strzał w kierunku skały. Jeśli miała w sobie negatywną energię to jej strzała mimo niematerialnej postaci powinna jakoś na to wpłynąć. Jeśli tak się nie stało, spróbowałaby użyć zwykłego pocisku. A nuż się coś stanie i da radę w ten sposób dowiedzieć się czegoś więcej. Wszystko po to, aby potencjalnie zniszczyć to otoczenie. Chyba, że ktoś miał inny plan, jak na przykład rozcięcie tego mieczem lub zawalenie jaskiń. Wtedy nie wchodziłaby im w drogę, a jedynie uważała na tyły, które chyba miały lekki problem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3161-rozowa-szkatulka-na-szekle https://ftpm.forumpolish.com/t3138-strazniczka-dobra-obronczyni-uciemiezonych-piastunka-milosci-i-przyjazni-pogromczyni-zla-i-wystepku-najwspanialsza-heroina-earthlandru https://ftpm.forumpolish.com/t3691-stay-positive
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptySro Gru 27 2017, 13:51

Cass nie udało się zlokalizować żadnej jamy, w której mogły chować się pajączki czy inne demony, a rozglądała się za nimi całkiem dokładnie więc chyba faktycznie ich tam nie było. To dobrze, bo wcale nie chciała się z chmarą pajęczaków spadających na głowy mordować. Inni z resztą pewnie też nie. Szli więc dalej póki co przez nic nie niepokojeni, ale w końcu natrafili na jakąś przeszkodę. Niestety będąc w środkowej części grupy Cass nie bardzo orientowała się w czym problem, a i bardziej jej uwagę wzbudził problem, który pojawił się z tyłu. Był to kolejny demon, ale skąd się tam wziął? Pokonał Jean'a i przylazł z jego odnogi? A może cała grupa coś przegapiła? Ciężko powiedzieć chociaż w to, że ich przywódca poległby szybko Cass nie chciało się wierzyć. Z resztą nie czas było teraz to rozmieniać. Oczywiście dziewczyna chciała coś poradzić na atakującego byko-ludzia, ale niestety nie bardzo miała jak się dostać do tyłu. Po prostu było sporo ludków i zwyczajnie nie dało się ich jakoś szybko ominąć. Mimo to Dusthert powoli starała się przesunąć w tamtym kierunku. W międzyczasie do łapki przywołała dwa shurikeny (w drugiej cały czas trzymała miecz) i spróbowała jednym cisnąć w minotaura - o ile było to możliwe - to jest nic nie blokowało jej rzutu. Bo jeśli miałaby ryzykować, że trafi jakiegoś ziomeczka to z rzucaniem tego ostrego kawałku żelastwa się wstrzymała i po prostu spróbowała się jakoś tam zbliżyć do byko-ludzia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Randia


Randia


Liczba postów : 607
Dołączył/a : 01/10/2012

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyPią Gru 29 2017, 22:12

Dookoła zdawało się nie być niczego, co wzbudzałoby podejrzenia: jaskinia wydawała się pusta, pomijając oczywiście ekipę, która szlajała się jej korytarzamia. Szybko jednak ten stan rzeczy został zmieniony: stanęli w miejscu, najwyraźniej natrafiając na jakąś przeszkodę, która skutecznie blokowała przejście, z drugiej natomiast strony rozległ się dźwięk - nie zwiastujący niczego dobrego. Najwyraźniej jakimś cudem jakiemuś demonowi udało się ich zajść, co było nieco niepokojące, zważywszy na to, że zostawili za sobą Jeana, nie mówią o obozie, w którym wcale tak niewielu magów nie było.
W pierwszym odruchu nie miała zamiaru pchać się na tyły, ale szybko doszła do wniosku, że cokolwiek blokuje przód, najpewniej w tej chwili nie było niczym stwarzającym zagrożenie - w końcu to z tyłu, a nie z przodu dobiegały niepokojące dźwięki. Ruszyła więc za Cass, na jej wzór próbując przepchnąć się przez tłum na tyle, by udało jej się rozeznać jakoś w zaistniałej sytuacji.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1224-konto-ran#17885 https://ftpm.forumpolish.com/t4185-randia https://ftpm.forumpolish.com/t1521-opisy-ran#23822
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyPią Gru 29 2017, 22:32

Białowłosy poczuł swego rodzaju ulgę, że ich droga do ich głównego celu jakim była ta cała matka demonów nie będzie polegała tylko i wyłącznie na żmudnym chodzeniu po tych jaskiniach. Te korytarze mogły się ciągnąć nie wiadomo jak daleko i jak bardzo one były kręte, a coś takiego raczej nie jest miły doświadczeniem i może człowieka nie tylko zmęczyć fizycznie, ale też psychicznie. Wróżek raczej nie zaliczał się jakoś do wrażliwych osób czy coś, jednak również on posiadał jakieś granice cierpliwości. Dlatego też Sam nawet się trochę cieszył, że będzie mógł sprawdzić się w walce z jednym z tych demonów, dzięki czemu będzie mógł się dowiedzieć, jak bardzo one są silne. A przynajmniej ten tutaj wyglądający  jak jedna z form jaką przybrał pewien mag z którym miał okazję mierzyć się na arenie podczas Igrzysk Magicznych. Z tego co pamiętał, tamten Minotaur był większy od tego, którego miał przed swoimi oczami, jednak to nie musiało oznaczać, że słabszy czy coś, lepiej nie zakładać takich rzeczy, czasami można się nieźle zaskoczyć.
Dlatego też czarodziej postanowił wyjść naprzeciw biegnącej na nich wszystkich istocie, robiąc najpierw dwa spokojne kroki, po czym użyć starego dobrego Raimei. Wszystko po to, aby w bardzo krótkim czasie gwałtownie zwiększyć swoją prędkość do maksymalnych możliwych osiągów i dzięki temu szybko zbliżyć się do bestii. Dając także dzięki swoim piorunom, które go otaczały pewną ilość światła istniała szansa, że to właśnie na nim zostanie skupiona uwaga i tego właśnie chciał Wróżek. Plan dalszego działa był prosty, spróbować wymanewrować potwora tak, aby zrobić sobie więcej miejsca z jednej strony jaskini, aby skorzystać z możliwości znalezienia się za jego plecami. Oczywiście to może się nie udać, jednak na to Sam również ma pomysł, zwykłe i proste za to jednak solidne oraz szybkie uderzenia w tors jak i łeb Minotaura, przy okazji samemu nie dając się zranić. A to wszystko przy pomocy skutkującej czasami metody co pewien czas robienia odskoków poza zasięg po czym wracanie i skracanie tego dystansu. Gdyby plan pierwotny udał się, pierwsze co robi czarodziej, to silne kopnięcia w tył obydwu kolan, które powinno odnieść pewien skutek, może nawet i zniżenie się tej bestii. Gdy to już zostanie dokonane, wtedy za swój cel bierze głowę potwora, a dokładniej zalać ją serią ciosów, takie na które trudno było w niektórych przypadkach obronić się. Swoją uwagę całkowicie na nim stara się nie skupić, może pojawić się jakaś inny demon jak i któryś z jego towarzyszy postanowi również dodać coś od siebie w tym starciu lub zrobić coś zupełnie innego. Coś co może okazać się zarówno przydatne jak i całkowicie zmienić oblicze tej walki, dlatego w razie pojawienia się jakieś nowego zagrożenia, Białowłosy zamierza spróbować oddalić się na jaką bezpieczną odległość.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Feelan


Feelan


Liczba postów : 340
Dołączył/a : 05/09/2015

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptySob Gru 30 2017, 18:29

W końcu udaje się ustalić plan ekspansji jaskiń, który w sumie jest całkiem dobry i chyba rozsądny. Idąc na przedzie z wyciągniętym mieczem nieustannie pozostaję czujny, nasłuchując, czy aby nic się nie zbliża. W końcu jednak pojawiają się pierwsze problemy. Dziwne kamienie. Mogące być jajami demonów, lub zwykłą pułapką.
- Mogą być trujące - stwierdzam, oceniając ich wygląd. Tak czy inaczej, powinniśmy iść dalej i nie zatrzymywać się, bo na tyłach są już problemy. Tylko co zrobić z tymi kamieniami? Demon obok sugeruje, aby zniszczyć je wszystkie potężnym zaklęciem, tylko czy aby na pewno dysponujemy czymś takim? Jako Początkujący Łowca Demonów (PWM), skupiłbym się na wyczuciu w tych kamyczkach demonów. Bo jeśli są to jajka, to zniszczenie ich może być dobrym pomysłem. Ale równie dobrze mogą to być jaskiniowe bomby biologiczne emanujące trujący gaz... Oj nasłuchało się dziwnych opowieści w dzieciństwie... Aż dziwne, że mogę być uczestnikiem jednej z takich...
Jeśli nikt nie ma czegoś takiego, lub okazałoby się to nieskuteczne, to dźgnąłbym najbliższy kamyczek-jajko swym mieczem, by sprawdzić co to takiego, czy da się to zniszczyć i co się stanie po takim dźgnięciu. Oczywiście byłbym gotów do odskoku, gdyby to coś miało eksplodować. Nie chciałbym zostać obryzgany jakimś... Czymś... Jeśli jednak nic wyjątkowego się nie stanie, to może będzie dało się po prostu przejść.
- Pójdę przodem - oznajmiłbym wtedy, ściskając oburącz miecz. - Osłaniajcie mnie w razie czego.
I tak bym sobie ruszył do przodu, by sprawdzić jak daleko sięgają te kamienie-jajka. A gdyby miały się dziać rzeczy, to wolałbym ich uniknąć wylatując z zasięgu zagrożenia Błogosławiony lotem D. Z powrotem do towarzyszy, lub jeśli będzie bliżej, to na drugi koniec korytarza z tymi dziwnymi dziwactwami.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3035-nie-wazne-jest-to-ile-masz-ale-ile-mozesz-dac-innym https://ftpm.forumpolish.com/t2995-feelan-koei
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyPią Sty 05 2018, 13:00

MG

Czy magom się to podobało czy nie, pole walki zostało podzielone. Zacznijmy więc od tego co się działo na przodzie. Zarówno Feelan jak i Vista zareagowali. Pierwszy ciął mieczem, a druga posłała swoją bohaterską strzałę. Oba ataki trafiły, "kamienie" zadrżały a następnie otworzyły się niczym kwiaty, lekko skurczyły i wypluły z siebie dziwny brązowy pył, który zaczął unosić się w powietrzu i doprowadził kilka osób do kaszlu. Kamień zraniony przez Feelana, oklapł całkowicie niczym przebity balonik i zwisał sobie bezwładnie ze ściany. Wcześniejsza zaś próba sprawdzenia czy były to demony, spełzła na niczym. Cała jaskinia się dla Feelana wręcz świeciła od demonicznej energii. Na przód przedarł się jakiś ziomeczek.-Mogę to wszystko spalić, mam zaklęcie.-Rzucił do Kinga, który to jako jedyny próbował coś zaplanować, więc kilka osób widziało w nim coś na wzór oficera.

Środek party który dotychczas mierzył się jedynie z problemem szybkiego udzielenia wsparcia, również natrafił na nowe problemy. Kiedy Cassandra wraz z Randią i dwoma innymi osobami zaczęła dążyć na przód orszaku, coś ich nagle pochwyciło. I nie tylko je. Ze ścian oraz podłogi wysunęły się macki, szybkie i mocne, błyskawicznie owinęły się wokół nóg, rąk oraz gardeł magów w centrum orszaku. Cassandra została złapana za lewą rękę oraz nogę, natomiast Randia za tors oraz szyję. Macki były bardzo silne więc Sanada miała spore problemy z oddychaniem. Jednak macki nie były jednym problemem, oj nie. Nad magami, z sufitu, wysunęły się lekko, ostre jak brzytwa kości

Minotaurem było się trzeba szybko zająć i tak do akcji przeszedł Samael, który użył swojego popisowego numeru i szybko znalazł się przed Minotaurem, zostawiając resztę kilka kroków za sobą. Niestety przejście za minotaura, było zbyt ciężkie, więc Samael zaatakował prędkimi dwoma atakami trafiając w tors i głowę minotaura. Ten odpowiedział biorąc zamach dłonią, co ledwo udało się uniknąć mistrzowi FT. Siła ciosu była jednak na tyle duża że mimo uniknięcia ataku, Samael się przewrócił a byk zaatakował leżący cel drugą pięścią

Cassandra: -2 sztylety to rzucania.|| Miecz Obosieczny, 2 shurikeny
Feelan: -2 strzały
Vista: -1 strzała Zbroja gwiezdnej strażniczki 97MM
Samael: Raimei 1/3 posty, 143MM
King Asthor: ręka 3/6 postów CD
Randia: 140MM
Never: 200MM
Randomki: 24 żywych
Jean: 300MM, lekko zmęczony
Owe: 150MM
Takaryk: 220MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Cassandra


Cassandra


Liczba postów : 546
Dołączył/a : 04/06/2013

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyNie Sty 07 2018, 16:50

- Co? Skąd to cholerstwo? - wyrzuciła z siebie zaskoczona Cass. Chciała dostać się na tył, żeby pomóc z Minotaurem kiedy dosłownie znikąd pojawiły się jakieś macki. Czerwonowłosa stała się jedną z ich ofiar. Wcześniej ich nie było, po prostu wyrosły ze ścian jak gdyby nigdy nic. Czyli co? W każdej chwili znikąd mogło pojawić się coś takiego? W takim wypadku jej wcześniejsze obserwowanie czy to korytarza czy sufitu - z którego teraz też zaczęło coś wyłazić - było bezcelowe. Nie napawało to optymizmem. Mogli zostać zaatakowani w każdej chwili tak jak właśnie się to stało. Właśnie, przecież nie było co się przejmować tym co może ich spotkać potem, najpierw trzeba było się uporać z obecnymi problemami. Przede wszystkim trzeba było się uwolnić. Potem ogarnąć lepiej sytuację i spróbować pomóc innym. Cass zaczęła od przywołania do nieskrępowanej łapki sztyletu (PWM: Alternatywna Przestrzeń). Niby trzymała w niej miecz, ale jakoś tak jej się wydawało, że w tej ciasnocie sztylet będzie poręczniejszy. Nikogo przypadkiem nie dziabnie czy coś. I jak tylko ostrze pojawiło się w jej dłoni starała się wbić je mocno w mackę, która owinęła się wokół jej drugiej ręki. Wbić sztylet, a później nim szarpnąć. Liczyła, że dzięki temu macka się cofnie i uda się jej uwolnić drugą łapkę. Wtedy spróbowałaby w ten sam sposób oswobodzić nogę. Gorzej jakby to tylko pogorszyło sprawę na przykład sprawiając, że macka zacznie się mocniej zaciskać. Wtedy dziewczyna przywołała jednak miecz, aby spróbować mackę całkiem odrąbać. Wspomogłaby się przy tym przywołując magiczną rękawiczkę wprost na wolną łapkę [Rękawica dodatkowej rączki (D)]. Wtedy łapiąc za rękojeść dwoma łapkami spróbowała pozbyć się macki, najpierw tej krępującej lewą dłoń, a potem nogę. Uważała przy tym, aby nie zranić, któregoś ze swoich.
Nie ważne jak, jeśli udało się jej uwolnić od macek to od razu spróbowałaby pomóc innym pochwyconym tak samo jak uwolniła siebie. Wpierw udzieliłaby pomocy najbliższemu towarzyszowi, ale później nie tym co są najbliżej, a tym w najgorszej sytuacji - to jest ludkom, których macki owijały się wokół głowy bądź szyi . Albo takim, których macki chciały pokaleczyć o wystające z góry kości. Minotaurem czy problemem na przodzie na razie nie było czasu się przejmować. Trzeba było najpierw ogarnąć sytuacje w środku. Tak więc 3 łapki pracowały zawzięcie, dwie z nich mieczykiem, aby oswobodzić towarzyszy, a trzecia miała ochraniać ostrzem sztyletu Cass przed kolejnymi mackami zwyczajnie nie tnąc jeśli jakaś za bardzo się zbliży. No chyba, że nie przywołała rękawiczki, wtedy bardziej skupiona była na niesieniu pomocy, a broniła się jedynie odskakując czy uchylając się przed mackowym potworem.
Jeśli jednak w ogóle nie udało się jej oswobodzić to... ciężko gdybać, ale pewnie sięgnie po jakieś mocniejsze zaklęcie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1058-skrytka-cass#15774 https://ftpm.forumpolish.com/t1054-cassandra-dusthert https://ftpm.forumpolish.com/t1320-cassandra#19636
Vista


Vista


Liczba postów : 216
Dołączył/a : 27/11/2015

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyNie Sty 07 2018, 16:51

Dziewczyna nie należała raczej do strategicznego grona. Mimo wszystko, wysłuchałaby też innych sugestii. Samodzielne niszczenie tego mogło okazać się nazbyt mozolną pracą. Dlatego też przytaknęłaby rozmówcy.
- Jeśli nie mamy bezpieczniejszej propozycji. Przydałby się też ktoś, kto da radę ugasić płomienie, gdyby te się nie wyczerpały same, prawda? Mamy jakiegoś maga wody? - zapytałaby się radna, pozwalając na podjęcie dalszych działań przez resztę. Sama spojrzałaby w międzyczasie na tyły, aby upewnić się, że nie powinna nic innego zrobić, ale jeśli dostrzegłaby problemy, spróbowałaby trafić przeciwnika strzałą. W końcu była łucznikiem. Do tego gwiezdnym łucznikiem. Jeśli jednak nie byłoby to bezpieczne, mogłaby tylko trzymać kciuki, prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3161-rozowa-szkatulka-na-szekle https://ftpm.forumpolish.com/t3138-strazniczka-dobra-obronczyni-uciemiezonych-piastunka-milosci-i-przyjazni-pogromczyni-zla-i-wystepku-najwspanialsza-heroina-earthlandru https://ftpm.forumpolish.com/t3691-stay-positive
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptyWto Sty 09 2018, 09:00

King początkowo myślał, że narośle przed nimi mają strukturę jaj, które można byłoby upiec zaklęciem obszarowym, ale po udanym ataku Feelana oraz pyłkach, które rozpuściły wokół walczących członek Grimoire Heart uznał, że mają one bardziej charakter roślin, jakiś kwiatów. Demony, które żyły w tej jaskini naprawdę były dość różnorodne ich gatunki były naprawdę urozmaicone i posiadające zupełnie inne cechy, aż ciężko było uwierzyć w to, że posiadały one jedną matkę, z którą zapewne mogły połączyć się za pomocą telepatii. Tak jak przypuszczał Asthor, przeciwnicy wewnątrz jaskini byli bardziej wymagający od tych na zewnątrz, możliwe było, że kolejne będą inteligentne na poziomie ludzi oraz mogą stosować magię, ba mogą nawet ich przewyższyć dzięki swojej różnorodności. Skoro pomimo posiadania jednej rodzicielki okazy były tak różnorodne bardzo możliwe było, że ciągle ewoluowały stając się coraz silniejsze, a z tego wniosek był taki, że należało jak najszybciej pozbawić ich matkę życia.

To była jednak przyszłość, teraz mieli bardziej teraźniejszy problem, który musieli zwalczyć w postaci atakujących ich z trzech stron przeciwników. Chociaż King przez liczebność grupy nie mógł ocenić tego, co dzieje się w innych miejscach to zamierzał skupić się na przodzie na dziwnych skalnych naroślach. Po ataku jednego z członków drużyny narośle zaczęły wydzielać dziwny pyłek, który faktycznie mógł być toksyczny, dlatego King odruchowo zatkał usta swoją dłonią oczywiście uważając na kolca przy rękawicach, aby samemu się nie ranić. Nie wiedział jak to cholerstwo może działać, ale na wszelki wypadek wolał maksymalnie ograniczyć jego działanie, w końcu jakiś cel w wydzielaniu tego musiały mieć.
- Lepiej zatkać usta, nie wiadomo, co ten pyłek robi, ale na pewno nie jest dla nas przyjazdny - powiedział King do mniej rozgarniętych członków drużyny widząc jak niektórzy zaczęli kaszleć.
Okazało się też, że mają w drużynie maga ognia, który stwierdził, że może spalić to wszystko w drobny popiół, co byłoby prawdopodobnie najbardziej efektywne.
- Nie sądzę, żeby jaskinia się zapaliła i przenosiła ogień - powiedział King patrząc na kamienne, niepalne ściany groty, nie była to raczej kopalnia z węglem, raczej zwykła jaskinia z niepalnych materiałów, bez gazów kopalnianych, ale mógł być w błędzie - Chociaż gdyby okazało się, że jaskinia przenosi ogień to nawet lepiej dla nas. Do wyjścia mamy w miarę niedaleko, wierzę, że tył poradzi sobie, a my damy radę się wycofać i poczekamy, aż ogień strawi całe jej wnętrze w zasadzie wyręczając nas z roboty.  Wtedy moglibyśmy się ustawić przy wejściu do jaskini, zabić to, co próbuje uciekać, albo zabarykadować jej wnętrze robiąc im prawdziwy piekarnik, ale to raczej za proste, wątpię, by ogień się tutaj rozniósł, ale na wszelki wypadek. Ma ktoś magię wody, zdolną ugasić płomienie?

Nie to, że King chciał w tej chwili zgrywać bohatera, stratega czy oficera. Po prostu wiedział, że nie może w tej walce specjalnie pomóc swoją siłą, przeciwników było zbyt wielu, a jego ręka ciągle oczekiwała na odnowienie. Nie zamierzał jednak być całkowicie bezużyteczny swoimi pomysłami, chłodnym podejściem do sprawy starał się pokierować drużynę, a pomysł z ogniem mając maga zdolnego to wszystko spalić warto było wykorzystać. Szczególnie, że narośle zdążyły wypuścić już pył o nieznanych właściwościach, Asthor miał jednak pewność, że spalenie tego razem z pyłkami będzie lepszym pomysłem niż pójście do przodu z mieczem jak uczynił to Feelan.

Jeśli nikt nie będzie miał nic przeciwko King upewni się, że nikogo nie ma z przodu, kto mógłby stać się przypadkową ofiarą i wyda komendę do tego, aby mag spróbował spalić to, co znajdowało się przed nimi: narośle, pyłki w powietrzu itd. Miał nadzieję, że jego teoria o niepalności jaskini się sprawdzi, odwrót mógłby być w końcu dość ciężki.
- W razie konieczności jeśli ktoś może niech użyje jak mówiła dziewczyna magii wody, zawalenie jaskini kamieniami też będzie skutecznym pomysłem, ale myślę, że ogień się nie rozprzestrzeni.
Potem wystarczyło obserwować na to, co się stanie.

Jeśli ktoś spróbuje powstrzymać jednak demona podając rozsądne argumenty (poza wcześniejszą Vistą) King nie podejmuje tej być może ryzykownej akcji. Uważa również na wszelkie ataki wykorzystując swój zmysł walki [lv.1], aby odpowiednio je zablokować swoimi pięściami [sztuki walki lv.2] lub uniknąć [skrytobójca lv.1] odskakując w odpowiednia stronę. Ciągle też zasłania ręką usta na wszelki wypadek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 EmptySro Sty 10 2018, 23:47

PERSPEKTYWA NEVERA
-... Huh?
Nagle wszystko się nieco zamazało i znalazłem się w tunelu! Wraz ze mną Grey i Samael-sempai! To wszystko działo się tak szybko... Zarówno decydowanie o drodze, jak i sama droga... Wszystko to przeminęło szybko! I nagle...!
- !!!
ATAK! WIELKI ATAK WIELKIEGO POTWORA! ZAGRAŻAJĄ NAM, ALE RAZEM DAMY RADĘ Z KAŻDYM WROGIEM! TERAZ CZAS BYŁ NA-
- ..?!?!
Nagle Samael-semapi ruszył na wroga, atakując go. To... było szybkie i wspaniałe! Z podziwem patrzyłem na swojego idola, jak pięknie zaatakował! Ale... potwór odpowiedział swoim atakiem! Teraz Samael-sempai miał problem, leżał, a wróg zamierzał się na niego pięścią! Od razu krzyknąłem!
- NIE POZWOLĘ CI! CHAOS BANISHER!
Użyłem swojej totalnej mocy magicznej, aby uderzyć w przeciwnika i przeszkodzić mu w tym działaniu! Nie mogłem pozwolić aby coś mu się stało! Byłem wielkim bohaterem! TO BYŁO! MOJE! PRZEZNACZENIE!
- UOOOOW!
Chwyciłem mocniej za młot, a następnie skoczyłem na wroga! ATAK ZA ATAK!
- NEVERAR ATTACK! (C)
Użyłem swego najpotężniejszego ciosu na wrogu!
(konkretniej, na rękę Minotaura, która akurat powinna być dostępna. Mocne, pionowe uderzenie, tak aby unieszkodliwić przeciwnika. Gdyby Minotaurowi zachciało się po zadaniu ciosu kontratakować, zasłania się tarczą - przyp. Grey)

PERSPEKTYWA GREY
-... Ara?
Nagle wyrwałam się z marazmu, jakby czas upłynął znacznie szybciej. Z jakiegoś powodu nagle znaleźliśmy się z tyłu i już byliśmy atakowani! Jak to się stało? (może fakt że ten osobnik co pisze naprawdę się opóźnia. A był znany z tego że pisał killer historie - przyp. Grey) Jednak już nie było czasu na zastanawianie się. Samael-san postanowił zaatakować przeciwnika, który zaszedł nas od tyłu i trafił, jednak sam ledwo co uniknął ataku. Właśnie przeciwnik zamierzał się na mistrza FT z pięścią. Ale... My również tutaj byliśmy! Mój bohater to zauważył i od razu przystąpił do działania, skandując zaklęcie. Korzystając z tego, że zrobił to bardzo głośno i był bardzo skupiony na swoim Sempaiu, ja szybko je urzeczywistniłam (Kyou Shougeki B=>A), aby uniemożliwić Minotaurowi użycia swojego ataku. A następnie użyłam Choukichi (B=>A) na Never-kunie i Samael-sanie, jak i na środkowy rząd (Cassandrę i Randię), który miał ewidentnie problemy (a miał stanowić wsparcie, geez, co za niekompetentna ekipa, jak piszący - przyp. Grey). Sama rozglądałam i ewentualnie próbowałam uniknąć jakiś skrytych ataków od macek albo innych tego typu rzeczy. Paskundy korytarz, nie ma co. Kto wie co jeszcze może się tutaj kryć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Sponsored content





Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Opuszczony świat - Zachodnie Pola   Opuszczony świat - Zachodnie Pola - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Opuszczony świat - Zachodnie Pola
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Opuszczony świat - Nawiedzony las
» Opuszczony świat - Pierwsza konfrontacja
» Opuszczony świat - Tereny zniszczonej wieży i starej rzeki
» Zachodnie wzgórza
» Zachodnie przedmieścia

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Poza Earthlandem
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.