I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Wto Mar 28 2017, 00:21
Siemanko, witam w mojej kuchni. A teraz już poważnie.
Sytuacja wygląda tak - w tym momencie moderacja techniczna zaklęć i kart postaci leży moi drodzy. Przykro mi tak mówić, ale taka jest prawda. Karty postaci siedzą czasem niesprawdzone przez x czasu, zaklęcia siedzą niesprawdzone przez x czasu. Sprawia to znaczący problem dla samego forum gdyż uniemożliwia ona części graczy grę (bo czekają na akcept postaci lub na ważne zaklęcia w kontekście wyruszenia na daną misję) albo bo grę mają wybitnie przez to utrudnioną (bo zaklęć sprawdzonych nie ma). Żeby nie było, że wymyślam i ściemniam - pozwoliłem sobie zanotować kilka wypadków, w których czas odpowiedzenia na zaklęcia przekraczał czas zanotowany w regulaminie forum (72h). Mało tego, niektóre sytuacje są bardzo bezsensowne gdy czeka się bardzo długo na usłyszenie od MG słów "akcept".
I teraz tak, ja wiem, że zaraz pojawi się X stwierdzeń "bo dopadło mnie życie" i "no sorry, że mam co robić poza forum". Sure, pewnie, że masz/macie. Każdy ma. I tu jest pies pogrzebany. Każdy ma życie, każdy ma obowiązki względem sprawy takiej a takiej, a to oznacza, że NIE każdy technicznym musi być. Ja współczuję (poważnie, brak ironii w tym momencie) ludziom, którzy mają na głowie poważne sprawy - chorobowe, pieniężne czy inne tego rodzaju. Rozumiem, że macie sporo na głowie. Ale jednocześnie uważam, że skoro macie aż tak sporo na głowie to nie powinniście być moderatorami technicznymi. Powinniście zająć się swoim życiem, doprowadzić je do ładu, ułożyć wszystko tak jak powinno wyglądać. Sam nie próbuję się bawić w bycie technicznym czy MG bo wiem, że moje życie jest kompletnie rozpieprzone w tym momencie i potrafię zniknąć jednego dnia, a drugiego obudzić się 4 miasta dalej.
Problem w tym, że przyjmujecie na swoje barki pewną odpowiedzialność (nawet jeśli w głupiej grze) za zabawę innych ludzi.
Teraz, parodią dla mnie jest sytuacja, że Don nie jest moderatorem technicznym, a jest nim Ezra. Nie dlatego, że uważam, że Ezra źle sprawdza, a Don wybitnie (choć uważam, że Don sprawdza bardzo dobrze i PRZEDE WSZYSTKIM SZYBKO), bo nie wiem jak Ezra sprawdza. Bardzo nie podobała mi się sytuacja obgadywania nerfów postaci (bodajże Melody) na CB z przypadkowymi użytkownikami forum. W ogóle nie toleruję wylewania tego typu żalów na zasadzie "co ona se myśli". Coś takiego w ogóle na CB nie powinno się zdarzać. Co powinno się zdarzyć to wytłumaczenie danemu użytkownikowi co głupiego/niemądrego robi w sposób miły i przede wszystkim wykazujący szacunek dla danej osoby. Bo, taka sprawa, ta druga osoba, użytkownik, też poświęca czas dla forum. Wolny czas, który mogłaby wykorzystać na przykład na ćwiczenie kendo i rozwijanie się duchowo. Wiadomo o co chodzi.
Z kompletnie drugiej strony, czego się pewnie nikt nie spodziewa - propsy dla Tory za robotę, którą robi INDYWIDUALNIE. Mogę nie zgadzać się z jego sposobem sprawdzania KP i jego nerfami, ale widzę, że w tym momencie jako jedyny sprawdza KP, zaklęcia i tak dalej. Robi bardzo sporo, podczas gdy reszta robi bardzo mało. Życzyłbym sobie tylko, żeby był bardziej stanowczy w kwestii swoich technicznych, bo uważam, że albo ich zagłaskał, albo boi się im powiedzieć by się ruszyli do roboty, ALBO boi się ich po prostu odsadzić od ich pozycji. Bo jest w tym momencie przekraczające pewne granice.
Dalej - chciałbym przypomnieć wszystkim technicznym, że ich zadaniem jest doprowadzenie do względnego balansu na forum. Nerfienie, nerfieniem, ale czasem gracz rzuca zaklęcia, które underpowered (bo się nie zna na realiach forum) - nie, wtedy nie należy powiedzieć "okej, przepuszczam", tylko tu też należy takiemu graczowi pomóc i zaklęcie podkręcić. To jedna z tych rzeczy, którą nauczył mnie właśnie Don gdy ja sam byłem technicznym. Balans jest ważny, a jeśli macie w grupie ludzi, o których słyszę, że (teksty przytoczone stąd i tam, nie podaję nicków bo nie pytałem o zgodę tych ludzi i może na mnie też będę źli), Shiyume puści wszystko tylko trzeba go przegadać, a Ezra będzie się czepiał każdego durnego szczegółu wydłużając czas oceny, Shiyume puścił super OP zaklęcie, a Ezra "mnie zbył, że ja też długo nie odpisywałam w zaklęciach"... jeśli słyszę o takich rzeczach i za każdym razem słyszę więcej to zaczynam się zastanawiać nad tym czy a). w ogóle ktokolwiek potrafi tu odpowiednio zaklęcia SPRAWDZIĆ (a nie znerfić!), b). czy komukolwiek się chce to robić, c). czy ktokolwiek wie, że jest tu funkcyjnym, a nie PANEM I WŁADCĄ.
Sorry, ale to się musi zmienić.
Reasumując - weźcie się do roboty bo liczby podane wyżej są zastraszające albo zrezygnujcie z funkcji i pozwólcie Donowi wrócić na technicznego, bo on w pojedynkę ZROBI (tak, udowodnił to już) więcej niż Wy robicie teraz.
Z góry też mówię - nie mam nic do Was personalnie, nie jesteście moimi wrogami i nie mam Wam osobiście niczego za złe. Ale fakt jest taki, że np. Chloe czeka na sprawdzenie od piątku (3 rano). Jest już wtorek. 3 dni regulaminowe minęły, dodatkowo był to weekend bo w tygodniu jest "życie" (bardzo nadużywany tekst swoją drogą). Po prostu nie robicie tego co macie robić.
Pozdrawiam, Były MMG tego forum (lol, nie mogłem się powstrzymać :D).
Emily
Liczba postów : 62
Dołączył/a : 05/03/2017
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Wto Mar 28 2017, 19:30
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Wto Mar 28 2017, 23:16
Nie powiem, że jestem bez winy, chociaż mam wrażenie, że cała ta skarga jest nie tyle skargą na technicznych, co na mnie. A przynajmniej w większości. Ale ok, jedziemy z tym.
Więc zacznijmy od przekroczonych czasów czekania na odpowiedź. W przypadku Shi nie będę się wypowiadał, wiem tylko, że przez sporą część czasu miał nieobecność. Czy nakładało się to z terminami odpisów - nie wiem. Dlatego wypowiem się co do siebie. I tylko nieco ogółem.
Nie mówię, że sprawdzam "na już", ale staram się to robić względnie szybko. Czy tydzień czekania to znowu AŻ TAK dużo? Osobiście ja sam zdaję sobie sprawę, że różnie z czasem bywa, nawet w weekendy. I nie narzekam jakoś bardzo na to, że technicznemu zejdzie nieco dłużej z odpisem. Sam jako gracz mam czasem problemy ze znalezieniem wolnego czasu na odpis. I tutaj chciałbym odnieść się do pierwszego problemu.
1. Tak ogólnie:
"Ale jednocześnie uważam, że skoro macie aż tak sporo na głowie to nie powinniście być moderatorami technicznymi. "
Z technicznymi jest jak jest, może i zwlekają, ale przynajmniej są. Nawet jeśli działają z opóźnieniem, to jednak działają. Na chwilę obecną mamy oficjalnie 4 technicznych i jedną osobę, która się uczy. co daje nam po 13 graczy na osobę. I to licząc tylko aktywne konta z ostatnich 24 godzin. Jeśli kilku graczy da na raz zaklęcia do sprawdzenia, to nic dziwnego, ze automatycznie wydłuży się czas czekania. Zwłaszcza jeśli niektórzy wrzucają całą listę zaklęć, a nie jedno czy dwa. Może i nie sprawdzam za dużo, ale jednak sprawdzam. Wolno bo wolno, ale zawsze jest to mniej pracy na łebka. A gracze zawsze mogą poprosić o zmianę technicznego jeśli aż tak przeszkadza im mój czas czekania. Naprawdę, to nie gryzie.
2.
"Teraz, parodią dla mnie jest sytuacja, że Don nie jest moderatorem technicznym, a jest nim Ezra."
"Nie to że mam coś przeciwko tobie, no ale..." Nikt Donowi nie broni być technicznym. Jeśli chce to niech nim sobie będzie, przecież nikt mu nie broni, prawda?
Cóż, co do obgadywania na CB - może i nie powinienem tego robić jako techniczny. Jeśli to kogoś uraziło, cóż, przepraszam. Jak widać inni gracze mogą obgadywać zaklęcia innych graczy, tylko techniczni nie. Sam słyszałem już wiele razy wszelkiego rodzaju komentarze co do mojej "Magii Mieczy", tyle nie od osób je wygłaszających, a od osób trzecich. Jak widać to że nie mam nic do ukrycia i mówię wprost co i jak mi się nie podoba nie jest ok, a obgadywanie kogoś za plecami już tak. Bo to przecież nie było na CB. Ponadto napisałem pod zaklęciami co mi się w nich nie podoba. Gracz zawsze może dopytać, negocjować. Nikt nikogo nie bije.
3 i 4.
Czyli jak rozumiem biedni gracze są pokrzywdzeni bo muszą czekać, aż źli techniczni odpiszą z czym zwlekają, tak? Skoro już czepiamy się czasu czekania - gracze sami czasem się o to proszą. Nie dajmy się zwariować, dobrze? Jeśli to gracz czeka to jest be i wgl, a jeśli techniczny musi czekać 29 dni na to aż gracz odpisze to jest ok? Jak on śmie nie lecieć jak pies do odpisu! Przecież to jego obowiązek!
Nikt nam za bycie technicznymi nie płaci, nie mamy żadnych przywilejów z racji zajmowanego stanowiska. Co więcej, uwaga bo może to być szokujące...mu też robimy to w wolnym czasie! NO NIE MAMO, DZWOŃ PO TELEWIZJĘ! Co za łamiąca wiadomość! Tak jak mówię, szanujmy się w obie strony. Bo na chwilę obecną gracze (nie wszyscy) jedynie wymagają, a narzeka pewne stałe grono. Tak jak mówię. Ja też mógłbym sobie potrenować w tym czasie kendo czy porozwijać się duchowo. No wiadomo. A jednak lubię to forum i chcę jakoś pomóc, nawet jeśli wychodzi jak wychodzi. Ale lepiej narzekać na technicznych i mieć wyjebane mówiąc o tym jak to zabawie przyglądać się z boku i móc krytykować wszystkich. Prawda?
Balans.
BALANS.
Przypomnę tylko ostatnią dramę o tym, jak to techniczni ośmielili się wytyczyć jasne granice działania buffów i ich efektów negatywnych. I wielki ból dupy o to, że teraz bardziej opłaca się buffować wrogów niż samego siebie bo to takie szkodliwe. Bo przecież latanie przez 20 tur na buffie A spowoduje tylko lekką zadyszkę, co tam z opisem że jest szkodliwe...
Inną sprawą jest rozdawanie przez MG zaklęć, co do których techniczni nie mają nic do gadania. Bo MG je dał, to techniczny niech siedzi w kącie i patrzy jak zaklęcie rozpierdala balans. To jest chora sytuacja i tyle. Nie ma co mówić o balansie jeśli odstawia się takie rzeczy. Bo to w końcu techniczni mają dbać o balans prawda? Więc jeśli już, to bądźmy fair w stosunku do obu stron i uzgadniajmy takie rzeczy razem. Techniczny i MG. Wtedy będzie ok.
Ogólnie już na koniec odnosząc się do czasów czekania i tych zatrważających 38 dni (!!!)
Tak na przyszłość, to sprawdź może dokładnie co jest napisane w poście zanim się przyczepisz. Ja jedynie przyklepałem zamknięcie tematu, Tsu sam wcześniej napisał, ze rezygnuje z zaklęcia. I nie odezwał się od tamtej pory, wiec raczej nie czekał na odpis. No chyba że to kolejna z sytuacji kiedy gracz odpisze kiedy mu się spodoba, a techniczny powinien warować jak pies czekając na odpis.
Jeśli tak to sorry.
P.S.:
Mamy taki temat "Spelle do znerfienia/zbuffowania". Wystarczy dać znać technicznemu że uważa się jakieś zaklęcie za słabe/niesprawiedliwie ocenione. I wtedy wszyscy techniczni o nim porozmawiają, a nie tylko jeden.
Karin
Liczba postów : 137
Dołączył/a : 23/12/2012
Skąd : PIEKŁO.
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Wto Mar 28 2017, 23:44
Welp, ciężko się nie zgodzić.
[po napisaniu tego zorientowałam się, że rozpisałam się dość długo, więc wykrzyknikiem zaznaczyłam fragmenty, które moim zdaniem zasługują na większą uwagę i mogą wnieść coś do dyskusji xD. Dla leniwych!]
Sama dość mocno narzekałam na pracę technicznych, ale poza biadoleniem na CB nie chciałam nic więcej robić - w końcu nie stało się nic na tyle poważnego, żeby aż ją pisać (choć parę osób mówiło "tak długo czekasz, napisz skargę"). Ale skoro ktoś już napisał temat, to wrzucę coś od siebie.
O Shiyume https://ftpm.forumpolish.com/t3750p15-akta-zatrzymanego-karin#bottom Karin -> KP sprawdzana PRAWIE miesiąc, przez Shiyume. W tym czasie dwukrotnie przekroczony termin 72h (w tym przerwa tygodniowa, gdzie OD TORY, PO FAKCIE dowiedziałam się, że był w szpitalu. Jak najbardziej to rozumiem, szkoda tylko, że nie zostałam poinformowana i codziennie, co chwilę odświeżałam forum, aby zobaczyć, czy nie odpisał mi w KP .w. ). Od tego miesiąca można odjąć tydzień, gdzie ja nie odpisywałam bo miałam dość + musiałam przemyśleć nerfy. W sumie nic wielkiego. Ale odpis w KP co 2-4 dni strasznie przedłużył sprawę i co łatwo było zobaczyć w tym czasie - zdenerwował mnie, gdzie wiedziałam, że to parę nerfów do obgadania i mogę sobie grać na forum. Nie wiem, KP do sprawdzenia w 2-3 dni, jeśli poświęcić temu ciut czasu. Przynajmniej tak miałam z poprzednimi KP na forum, bo trochę tu już gram i pierwszy raz wystąpił taki problem.
Do tego mogę dołączyć parę problemów z jakością sprawdzania: 1. Ekwipunek Za "Katana wraz z sayą, Torba, a w niej: słaba maść lecząca, Parę książek o tematyce historycznej; Zeszyt z notatkami oraz ołówek, Latarka, kompas, mapa Fiore; Zapalniczka, paczka papierosów;" Zostało mi zabrane 5000 klejnotów. Gdzie wszystko, poza maścią i kataną było ekwipunkiem fabularnym, a maść wg Shiyume "Maść raczej do różnego rodzaju bóli fabularnych, reumatyzmu i tym podobnego" czyli psu w dupę. Czyli zapłaciłam prawie 5000 za katanę ŚREDNIEJ jakości + sayę, gdzie w rozpisce mamy 2500 za katanę i "Wartość jest jednak podana jedynie dla podstawowych parametrów bez żadnych dodatkowych udziwnień", więc pozostało mi się czepiać o słowa "średniej jakości", co brzmiało jakby miała być słabsza od normalnej. Niby słówko, ale właśnie słów używamy na forum, nie? Plus pytałam wtedy innych obecnych/byłych technicznych na CB, że chyba coś nie tak jest z tą wyceną EQ - i przyznali mi rację.
2. Kwestia dogadywania się do nerfów. Sam czas na odpowiedź źle wpływa, bo człowiek po paru dniach zapomina co miał na myśli. Wiedziałam, że parę zaklęć mam kłopotliwych (well, całą magię), ale byłam otwarta na propozycje, sama je dawałam, mówiłam na czym mi zależy, a co można nerfić do oporu. Czasem rozpisywałam się na parę akapitów.... tylko po to, aby Shiyume zupełnie to olał i w ogóle się do tego nie odniósł. Ba - nawet raz została prawie odrzucona mi magia, ponieważ zbyt przypominała zakazaną - tylko tyle, że opis magii Shiyume zupełnie pasował, a odrzucił po zobaczeniu opisu... zaklęcia. Od kiedy odrzuca się całą magię, kiedy to zaklęcie nie pasuje? Welp.
[!]3. Po wielu bojach zostało już wszystko zaklepane, mam akcepta na spelle i wrzucam do KP. Ustaliliśmy, jak ma wyglądać każde zaklęcie, jestem względnie zadowolona, a tu nagle dostaję info " Ale Klon nie kopiuje magii, jakby ktoś w przyszłości pytał...", KP zablokowana, nagle mam kolorek. Zaraz. Został mi wmuszony nerf, na którego kompletnie się nie zgodziłam i nie miałam nawet JAK zaprzeczyć czy zaproponować inny wzamian - bo tak.
Dobrze, że umiem wystarczająco głośno narzekać na CB i KP została otwarta i zaczęliśmy z Shiyume "rundę drugą", gdzie chyba na CB się cieszył(?), że spędzi ze mną jeszcze więceeej czasu. Chyba nie muszę mówić, jak bardzo człowieka to wkurza i jak bardzo dość już miałam grzebania w tej KP c:
Nie wiem, mam traumę. Poza tym całkiem spoko się dyskutowało, może jakbym miała łatwiejszą magię (bo rozumiem, że była kłopotliwa, więc byłam przygotowana na problemy. Ale nie aż takie), może jakby Shiyume poświęcił mi więcej czasu...
Jeszcze mam w tej sprawie żal do Tory, bo Nanaś zaoferowała, że w jeden wieczór dokończy mi sprawdzanie tej KP - jak napisałam do Tory na FB, o zgodę na to - stwierdził, że nie, że Nanaś ma sprawdzać inne zaklęcia a ja sobie mogę jeszcze czekać. Aha.
Ezra https://ftpm.forumpolish.com/t2625-ksiega-wodnego-smoka Ezra ma taką magiczną właściwość, że odechciewa mi się odpisywać we własnej księdze zaklęć, bo mam totalnie dość. Sprawdzał mi umiejki fabularne, którym moim zdaniem sprawdzał źle - porównywał do umiejki druida, z którą miały mało wspólnego (imho) i w ogóle tam było pełno problemów ze zrozumieniem, co ja bym chciała na umkach, a co Ezra może mi dać. Już i tak się mocno rozpisałam tutaj, więc ew. zapraszam do ocenienia samemu czy mam rację, czy przesadzam, ale... tak, pierwsze zdanie tego akapitu. No i sprawdzanie bardzo prostego zaklęcia rangi C. Bo nie wiem, co tam było takiego trudnego do znerfienia, pozostawiłam czas trwania i objętość wody do oceny moda, dałam opis - czyli jasno zaznaczyłam na jakich właściwościach mi zależy, a co można nerfić do woli. Imho, godzinka, maks dzień na sprawdzenie zaklęcia. 72h, odpis od razu, 48h, 18 dni, 72h, 7dni <- czyli nie tak źle, biorąc pod uwagę, że pisałam "nie spieszy mi się w sumie z tymi spellami". Tylko taki czas odpisów, albo o wiele gorszy (Kiri dał przykłady) Ezra ma praktycznie w każdej księdze zaklęć, gdzie ludziom aktualnie się spieszy.
[!]Co lepsze i myślę, że najbardziej karygodne - kiedy ludzie czekają z odpisem w zaklęciach, leżą niesprawdzone KP, jest zastój w części technicznej - Ezra sobie pisze posty w retrospekcji :D. Czyli zupełnie fabularne, niegoniące czasem. Bo jeszcze zrozumiem odłożyć na dzień sprawdzanie, aby odpisać na ważnej misji(/Kardii), ale.... serio. Odpisywanie w retro, kiedy w tym okresie każdy narzekał, że brakuje sprawdzających.
Ogólnie, oceniając pracę obu (bo tylko z nimi miałam styczność) - jako zwykły user, szarak, nie wiedzący nic o części technicznej - nie jestem zadowolona. Bo miałam tutaj styczność z wieloma modami (Don, Finn, Kiri, Fem, Sencia, pewnie kogoś pominęłam), którzy sprawdzają o wiele lepiej. To bardziej kwestia komunikacji, zrozumienia, czego gracz chce. Dogadania się. Z Ezrą i Shiyume jest się ciężko dogadać, przynajmniej mi. Więc to odczucie można niejako zaliczyć pod "złe sprawdzanie", chyba?
[!]Co do ogółu modów - wydaje mi się, że dwóch graczy (Niua i Dafiar) odeszli z forum, bo zbyt długo czekali na sprawdzenie KP. Znaczy nie wiem, ale udzielali się na CB, czekali na ocenę i nagle zniknęli, więc to taki luźny wniosek, mogę się kompletnie mylić. I może być takich graczy więcej, welp.
Podsumowując - nie jest na tyle źle, abym sama z siebie pisała skargę. Ale problemy są, więc postanowiłam wam przedstawić sytuację od mojej strony, dorzucić argumentów. Bo to nie jest kwestia, że techniczni zrobili jakiś wielki błąd i za to siup ze stołka... tylko popełniają masę drobnych, wszędzie.
EDIT, bo Ezra odpisał i aż muszę :
"Czy tydzień czekania to znowu AŻ TAK dużo? " Tak, bo termin to 72h, polecam zapoznać się z regulaminem.
Chloe
Liczba postów : 123
Dołączył/a : 22/03/2017
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 01:29
> Czy tydzień czekania to znowu AŻ TAK dużo?
Tak, to dużo, dlatego o tym piszę. Tydzień czekania to bardzo dużo, to ponad 2x więcej niż twierdzi regulamin (który ergo jest tu łamany nagminnie), a już w ogóle szkoda gadać gdy chodzi tylko o akcept na który czeka się aż tydzień.
> I nie narzekam jakoś bardzo na to, że technicznemu zejdzie nieco dłużej z odpisem.
Irrelevant. Mnóstwo graczy na to narzeka. To, że Ty nie to nie argument.
> Nikt Donowi nie broni być technicznym. Jeśli chce to niech nim sobie będzie, przecież nikt mu nie broni, prawda?
Z tego co wiem Don nie jest technicznym bo żrecie się o byle głupoty i powtarzają mi to wszyscy wokoło. Jednocześnie Don gwarantuje SZYBKIE i DOBRE sprawdzanie, czego nie robisz Ty. I tak, życzyłbym sobie, zeby Don był sprawdzającym zamiast Ciebie. Nie ukrywam tego. Żeby jednak nie było moje mówienie, że nie mam nic do Ciebie dotyczy Ciebie jako osoby. Nie mam nic do Ciebie jako osoby, mam do Ciebie rzeczy jako do technicznego. O to mi chodzi. Tak samo jak uważałem kiedyś, że Asthor był beznadziejnym adminem, ale lubię go prywatnie i wyjść z nim pogadać mogę. Byle nie często. Kek (czyt. żartuję, żartuję).
> Jeśli to gracz czeka to jest be i wgl, a jeśli techniczny musi czekać 29 dni na to aż gracz odpisze to jest ok?
Owszem. Gracz jest graczem. Przychodzi tu bawić się, może sobie znikać na ile chce, regulamin obowiązuje go inaczej niż technicznego, który pełni na forum FUNKCJĘ, czyli bierze na siebie odpowiedzialność. Wykazujesz się w tym momencie jakąś dziwną formą myślenia. Gracze winni są wielu rożnym przewinieniom, ale to o czym mówisz nie jest jednym z takowych. Gracz może sobie odstawić postać na miesiąc jeśli ma na to ochotę, a techniczny MA OBOWIĄZEK sprawdzić to co gracz w końcu napisze w ciągu 3 dni. Ty się z tym nie wyrabiasz. Zresztą nie tylko Ty. Tak jak pisałem, tylko Tora w tym momencie wyrabia się ze swoimi obowiązkami na czas i za to mu chwała.
> Co więcej, uwaga bo może to być szokujące...mu też robimy to w wolnym czasie!
Drama nie na miejscu. Pełniłem funkcję MMG, technicznego, głównego MG zdecydowanie dłużej od Ciebie na tym forum i wiem, że poświeciłem na to o wiele więcej czasu niż Ty, przejrzyj sobie stare tematy w CD/archiwum i sprawdź jeśli nie wierzysz mi na słowo. Gratyfikacją dla MG jest zadowolony gracz. Robisz coś dla graczy. Nie płacą Ci bo zapłatą jest to, że gracze mają fun. Przy Tobie gracze nie mają funu tylko irytują się na czas czekania i na to, że mało robisz. I mam nadzieję, że gracze o których wiem, że tak mówią przestaną milczeć i zaczną sami się odzywać, że mają z Tobą problem w tej kwestii. Ty możesz za swoją pracę oczekiwać szacunku (nawet powinieneś), ale wtedy gdy wykonujesz ją dobrze, czego Ty nie robisz. Prościej - ja zauważyłem, ze za moją pracę wykonaną na forum nie stoi fun dla graczy a ich irytacja i MG/MMG już nie jestem. Dla swojego i ich dobra.
> Ale lepiej narzekać na technicznych i mieć wyjebane mówiąc o tym jak to zabawie przyglądać się z boku i móc krytykować wszystkich. Prawda?
Tak jak mówię - jeśli nie robisz swojego dobrze, a nie robisz, to nie oczekuj pochwał. Oczekuj skarg. Które właśnie dostajesz. Also, byłem na tym forum MG/technicznym około 2 lat i przeżyłem trochę skarg na różnych moderatorów. Kto jak kto, ale ja wiem jak to wygląda z drugiej strony. I jak najbardziej wiem, że nawalasz i Cię za to krytykuję.
> Bo MG je dał, to techniczny niech siedzi w kącie i patrzy jak zaklęcie rozpierdala balans. To jest chora sytuacja i tyle. Nie ma co mówić o balansie jeśli odstawia się takie rzeczy. Bo to w końcu techniczni mają dbać o balans prawda?
Irrelevant w stosunku do dyskusji. W sensie, być może i masz rację w tym co mówisz (do tej pory takie sytuacje - znane mi - zdarzały się tylko MG, którzy byli technicznymi - Don), ale imbalance występuje już na poziomie KP dzięki Waszej "pracy". Tzn. to nie jest tak, że winię Was tutaj jakoś niesamowicie za to. Uważam, że nie macie dobrego przykładu na to jak sprawdzać należy i nikt Was tego dobrze nie nauczył. Uważam też, że w przypadku niektórych z Was jest na to albo za późno, albo jest to niewykonalne bo nauczyliście się, że macie rację i kropka. Ale to i tak nie zmienia faktu, że nawalasz czasowo ponad krytykę.
Jednocześnie chciałem zgłosić kolejną skargę - jako moderator techniczny użytkownicy mają prawo wymagać od Ciebie także kultury języka. Twoja odpowiedź naszpikowana przekleństwami raczej nie idzie w parze z wizerunkiem dobrego technicznego/MG. Z tego tytułu (+ sama skarga powyżej) wnoszę oficjalnie do Takary jako głównej administratorki o usunięcie Cię z pozycji moderatora technicznego.
- Nie wywiązujesz się ze swoich obowiązków - Nie potrafisz rozmawiać z graczami - Reagujesz infantylnie na krytykę (a z racji tego jesteś nieprzystosowany do pełnienia swojej funkcji) - Nie widzisz problemu w łamaniu regulaminu przez moderatorów
Dodatkowo myślę, że największą tragedią w tym wszystkim jest to o czym wspomniała Elcia - odejście dwóch nowych graczy bo techniczni nie mieli czasu albo im się nie chciało. Sorry, Don by to sprawdził.
Ryudogon
Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 02:23
Od razu mówię, nie będę odnosił się do każdej wypowiedzi jaka miała tu miejsce, chce powiedzieć krótko, by nie było TL;DR.
Skarga nr. 1 Jak nigdy tą skargę przeczytałem i to co tutaj jest zawarte opisuje to co w sumie myślę, ale dziękuję też Kiriemu który chyba jako jedyna osoba ma jajca by w końcu powiedzieć Veto tutejszemu sprawdzaniu. Jednak przechodząc do rzeczy, którą chciałem jeszcze rzucić to odnoszenie się pod KP do graczy, a przynajmniej starej KP Dave'a i "oceny" Shiyume, która była jednocześnie połączona z dość interesującą krytyką? Nie wiem, może tak to nazwę. https://ftpm.forumpolish.com/t3591-dave-gibson Jeśli przeczyta się ocenę można zauważyć niektóre zwroty, które zostały wykorzystane w sposób, który odebrałem za dość niestosowany co do sprawdzania KP, to tak jakby powiedzieć komuś "Sorry ziomek, odrzucam KP bo ssie gałę". Oczywiście sam nie używałem formalnych zwrotów, jednak dopiero po przeczytaniu o tym jak szkoda mu życia na sprawdzanie błędów (Yup, takie sformułowanie zostało użyte). Nie mówiąc już o samej wycenie itemów, gdzie są prawie same przedmioty fabularne, które jakoś nie bardzo wpływają na jakąkolwiek walkę (No chyba, że kamyk od filmów eksploduje, co chyba nie bardzo będzie miało miejsce). Ok, dalej... Sprawdzanie KP tutaj kuleje jak zostało zauważonych przez kilka osób, a tym bardziej, że też z niektórymi nowymi rozmawiałem i narzekali na czas sprawdzania KP, który jakoś specjalnie wybitny nie jest (Gdzie w sumie księga zaklęć Ryu została użyta jako przykład). Można nawet wspomnieć o Saulo, który został sprawdzony DOPIERO po przypomnieniu ludziom, że ta KP istnieje i stoi, stała krótko, fakt, jednak liczyłem na sprawdzenie po prostu, by zdążyć z Laczkiem na misje, co było chyba zrozumiałem, bo Fem chciał szybko wystartować.
Wyżej tylko się wypowiem i dodam... Kiedy jesteście technicznymi to wy musicie odpisać komuś w zaklęciach, bo to jest wasz interes, by to sprawdzić i zostało dopuszczone, to że gracz nie odpisuje w nich po miesiąc czy coś to jest mało ważne, tutaj liczy się wasz szybki odpis, bo to waszym zadaniem jest sprawić, by ktoś był zadowolony. Stwierdzenie że bycie technicznym to wolontariat wcale nie zwalnia z was od przestrzegania czasu 3 dni na odpis po KP/Zaklęciami.
Skarga Nr. 2 Niestety Ez, ale muszę tutaj zgłosić się z Kirim, nie jesteś zbyt super jako sprawdzający KP i chyba najlepiej będzie dla wszystkich i też dla ciebie skoro mówisz, że nie masz ciągle czasu na sprawdzanie KP, bo #życie, bo jak zabierasz się za coś to rób to porządnie albo wcale, bo niestety na forum liczy się zadowolenie graczy, którego nie spełniasz jako sprawdzający. Uwierz mi, sprawdzanie tydzień to jest dosłownie jakaś kpina, gdy będzie czekała jeszcze pewnie dyskusja z graczem na temat zaklęć. Jeszcze nie widziałem byś puścił zaklęcie bez uprzednich nerfów i dodania głupiego CD na nim, które imo nie powinno mieć zawsze miejsce. Wiele osób na ciebie narzeka i na Shiyume, nie będę oszukiwał, to jest wręcz idiotyczne jak Laczek pisze, że przez ciebie odechciewa się jej pisania we własnej księdze zaklęć.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 07:46
Telefon jest nieco upośledzony więc nie będzie ładnych cytatów.
Ja mówiłam wprost, i Torze i Ezrze - ufam z moderatorów góra dwóm osobom. I wbrew Ezro twoich insynuacji to nie osoby, które dopiero zaczęły się z tym bawić ale osoby, które mają w tym jakieś doświadczenie. Nie mówiłam wam tego, bo was nie lubię, gardzę wami, Don mi kazał. Nie. Mówiłam wam to, żeby dać wam do zrozumienia, że dzieje się źle. Zignorowaliście to - macie owoce.
Czas sprawdzania Kp to nieporozumienie. Czy tydzień na odpis to dużo? Dużo. Bo sprawdzenie kp to nie kwestia dania jednego posta. To także dyskusja z graczem. Z postem na tydzień sprawdzanie może zająć z dwa miesiące. ŻEBY BYŁO ŚMIESZNIEJ za doczepienie się do was za kazanie Fiołkowi czekać ponad miesiąc na odpis był nagły ból tyłka. No jakim prawem admin zwraca wam WSZYSTKIM uwagę, prawda? A no, miałam. Bo waszym obowiązkiem, o czym wiedzieliście, było ogarnięcie tematu w regulaminowym czasie. Ale łatwiej napisać, że admin się czepia, guzik wie, co robi i jest stronniczy. To tak odnośnie waszej zamkniętej rozmowy technicznych na gg. Jeśli komuś się nie podoba - może wyjść.
Wybaczcie ton, ale muszę przyznać, że techniczni swego czasu nadciągnęli mi nerwy. Po za forum możecie pisać sobie na mnie co chcecie, wyklinać, wyzywać etc. Nie specjalnie mnie to interesuje, dopóki wykonujecie swoje obowiązki jak należy. A nie wykonujecie, co widać wyżej. A to znowu wiąże się z moim brakiem zafania do większości. Ale okej. Tora stwierdził, że się jeszcze uczycie. To nie jest proste. Ale nie próbujecie nawet przyznać się do błędów. To już nie jest nauka.
Ezra, jak mówiłam, do ciebie jako człowieka nie specjalnie co mam. Ni mnie ziębisz, ani parzysz. Ale jak już mówiłam, i nie tylko ty, ale zawalacie. Wy jako techniczny, a Tora jako mmt bo wychodzę z założenia, że Tora powinien ogarnąć was na tyle, by takich sytuacji i skarg bylo jak najmniej albo wcale (co nie zmienia faktu, że jako techniczny odwala kawał dobrej roboty, a to się chwali).
Jeżeli nie wyrabiacie, nie dajecie rady - to nie dla was. Mówicie, że robicie to charytaywnie - ale wszyscy robimy przy forum charytatywnie. Nikt z nas nie bierze za to kasy, wy też nie. Nikt nie ma z tego tytułu większych przywilejów niż większy wkład.
No to najlepsze na koniec: druga skarga Kiriego. Nie podejmę decyzji teraz, bo teraz to jestem w szkole. Nie mniej ilość skarg jak i sama postawa Ezry jest niezadowalająca. Mimo mojego osobistego zdania kwestia ta wymaga chwili przemyślenia, czy jest coś, co by Ezre ratowało NIE MNIEJ odpowiedź dam jeszcze dzisiaj. Do tego czasu jeśli ktoś ma coś do powiedzenia w sprawie funkcji Ezry (jakieś pochwały czy dalsze skargi) - można pisać, jak najbardziej. Wezmę pod uwagę.
Większość co miałam napisać napisał już Kiri i inni, nie ma sensu bym to powtarzała. Jak najbardziej rozumiem, że mamy mało DOBRYCH technicznych, ale może z szacunku do graczy jak i ich samych nie ma sensu dawać na tę funkcję nikogo na siłę? Niepotrzebny stres dla technicznego i irytacja dla graczy.
I Ezra, to co jest tu napisane w wilczej części (więc oprócz pewnych fragmentów dotyczących bezpośrednio ciebie) odnosi się do większości grona. Nie musisz brać tego jako najazd na twoją osobę - po prostu łatwiej jest pisać do kogoś, kto uczestniczy w dyskusji niż rzucać słowa w eter.
//EDIT decyzję postaram się dać w godzinach 22-23 na prośbę Tory. W najgorszym wypadku jutro, jeśli do tego czasu zasnę. To taki deadline dla tych, któży chcieliby się wypowiedzieć w sprawie stanowiska Ezry.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 13:29
Ej nie chwalcie mnie tak bo mi głupio. Jak chodzi o moją terminowość i zaangażowanie w prace to mam momenty w których można jedynie rzucać we mnie rzutkami i modlić się by szybko krew zeszła.
Co ja mogę w tej sprawie dodać ze swojej strony... może przede wszystkim tak. Jak mówiłem modem nie będę bo dyskutować z Ezrą mi się po prostu nie chce, mam lepsze rzeczy do robienia. Ale widząc jak słabo idzie technicznym sprawdzanie, zaoferowałem swoją pomoc w tej tylko kwestii bo nie wymagałoby to ode mnie wspomnianych dyskusji. Jak się jednak okazało problemu ze sprawdzaniem chyba "Nie ma" bo moja pomoc okazała się niechciana. Cóż.
Ponadto dziwi mnie trochę to, że techniczni robią rzeczy kompletnie w danym momencie niepotrzebne. Np. Renerf gwiezdnych duchów który się ciągnął i ciągnął... a gracze z summonami stali i płakali i czekali bo techniczni "Nie sprawdzą póki nie omówią". A jak szybko omawiają to widać. Nic nie jest tak ważne jak sprawdzenie zaklęć i KP. Jeżeli nie wyrabiacie się ze sprawdzaniem KP i zaklęć, czy renerfieniem tych już sprawdzonych, to po co brać się za jakieś ustalenia względem buffów, summonów, czy innych pierdół, skoro tak naprawdę kuleje w danej chwili podstawa? Wpierw powinniście zająć się sprawdzaniem, dopiero potem całą resztą. Balans jest potrzebny, ale po co balans, skoro nie można grać?
Kolejna dziwna sprawa, to Melody. Niby Ezra z Shiyume się uczą(Uczą? Nie uczą?) a Ezra miał uczyć ją sprawdzać, kiedy on sam tego nie potrafi. Dlaczego? Ogólnie prócz Tory i Nanaś, modzi nie potrafią sprawdzać, ale Shiyume ma potencjał, tylko musiałby się wziąć do roboty jeszcze bardziej i nieco podszkolić.
A, omawianie spraw technicznych, czy sprawdzanie KP i zaklęć przez komunikator czy facebooka, nie jest dobrym pomysłem. Przerabialiśmy to dawno temu i było z tego powodu sporo problemów. No i nie specjalnie budzi to czyjekolwiek zaufanie. W odróżnieniu od całej dyskusji pod KP.
Co do niezwiązanej ze skargą sprawy, to jedynie napomknę że nikt z was technicznych a tym bardziej Tora, nie wpadał na pomysł pójścia z tą sprawą do mnie, jako osoby za MG odpowiedzialnej. Dialog nie boli.
Irina
Liczba postów : 198
Dołączył/a : 13/02/2016
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 17:00
Hmm.. Internet? JEST. Jedzenie? JEST. Dostęp do świeżego powietrza? JEST. Można zaczynać!~
Niech będzie pochwalony.
Na wstępie mojego skargoposta ( bo w sumie nie mam na co się skarżyć, kek ) zacznę od tego, że... Uwaga... Ja wiem że tego nikt się nie spodziewał... Chwila napięcia... Wszyscy jesteśmy ludźmi! To gdzie te noble (nobly? no... No wiecie o co chodzi) i inne?
Postanowiłam odnieść się do każdego z MT. O. Deal with it.
Tora. Tora wywiązuje się ze swoich obowiązków, chociaż zdarzają mu się lagi, ale ogółem nie mam mu nic do zarzucenia. Oprócz tego robi na drugi etat na GG i odpowiada na moje głupie pytania, więc no. Duży plus! PS. Te lagi to nie duże były, nie chce mi się sprawdzać ile, bo ta dradyskusja dotyczy nie jego...
Nanaś. Z Nanaś się nie zetknęłam za bardzo (?), ale ludzie chwalo~
Shiyume Nie mam Shiyume nic do zarzucenia. Odpisuje w 72h, czasem nawet szybciej, zdarzają się małe opóźnienia, ale patrząc na to, że sprawdza mi nową magię na Iriśce i jest DUŻO do sprawdzania (imo) więc się tego czepiać nie będę. Można się też dogadać na GG, i jak ktoś wyżej powiedział, ten człek ma potencjał. A jeśli nikt nie mówił, to ja mówię!
Ezra Nie zetknęłam się przy sprawdzaniu, ale widziałam (jak czasami z nudów przeglądałam zaklęcia nerfy, które... Nie musiały tam być. Ograniczały zaklęcie tak, że nie miało ono sensu (imo). Ale poza tym spoko człowiek, chociaż zachowanie wyżej wydaje się świadczyć o czymś innym...
Ogółem: - za robienie buffów gdy stoją KP i zaklęcia - za robienie GD TAK DŁUGO (przypominam, że tą magię miały trzy osoby, z czego dwie zrezygnowały i ma ją na razie Matt. Można było ją zrobić później, a zająć się najpierw zaklęciami i KP. Nie mówię że robienie jej jest złe, ale wyczucie czasu dramatyczne... ) + dla Shiyume i Tory za sprawne odpisy w KP i zaklęciach (Ayako, nowa magia Iriśki i jeszcze wcześniej Rin)
Więcej grzechów nie pamiętam bądź pamiętać nie chcę.
PS Traktujcie ten post jak chcecie, pewnie dużo do dyskusji nie wnosi, ale kusiło zbyt bardzo o/
Emily
Liczba postów : 62
Dołączył/a : 05/03/2017
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 17:49
Hopp kicc skok. Wskakuje do tematu z czymś dłuższym. 1. Czytając te wszystkie posty, a głównie ten Ezry boli mnie to, że nadal tego nie rozumie. To nie ty jesteś zależny od gracza tylko on od Ciebie. Jak ja Ci nie odpisałam miesiąc w zaklęciach, nic Ci się nie stało, twoja postać nie została zatrzymana w jakikolwiek sposób z winy mojej osoby. "Nie dajmy się zwariować, dobrze? Jeśli to gracz czeka to jest be i wgl, a jeśli techniczny musi czekać 29 dni na to aż gracz odpisze to jest ok?" Płaczesz, masz za mało roboty i nie podobało Ci się miesiąc luzu ode mnie? Powiedz, mam dużo pomysłów, zawsze mogę Ci dorzucić. Chociaż, nie, nie będę zbytnio wybiegać w przyszłość. Jednak wybierając się przed misją, albo jakąś większą akcją fabularną chciałabym mieć jakieś użyteczne zaklęcia. Nawet co do nauki zaklęcia, istnieje duże prawdopodobieństwo negatywnych skutków, i tak musi ono być wcześniej sprawdzone przez technicznego. Poza tym o co ty w tym momencie płaczesz? Okej, zrozumiałabym to gdybym w kolejnym odpisie ciągnęła te zaklęcia po takiej przerwie. Musiałyby być sprawdzane raz jeszcze, by techniczny sobie przypomniał o czym one w ogóle były. Jednak mój następny odpis był INNYMI ZAKLĘCIAMI, więc raczej wsio, i tak musisz sprawdzać od nowa, a ty mi jeszcze płaczesz. Naprawdę Ezra, ja tego nie rozumiem. Czy ty naprawdę aż tak nie lubisz mieć życia i płakać o coś co dało Ci wolne od Melciałki 29 dni? 2. Wypowiem się tu w moim imieniu mimo iż ta kwestia była już poruszana wyżej. https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292 Kiara, 10 dni Sprawdzanie KP zostało odwleczone w czasie właśnie zw względu na te feralne GD, gdzie magia ta jest po prostu podobna do nich. Szanuję Shiyumę, że podjął się sprawdzania mojej Kii, ale co mam do zarzucenia. Jeszcze wtedy byłam stażystką, więc miałam w miarę aktualne wiadomości co się dzieje. Tora zirytowany moją postawą powiedział, że GD skończy się w Pon, wyszło to chyba w sobotę. Przez przedłużanie straciłam możliwość uczestniczenia nią w Ousama Game, a także poszłam inną postacią na event Dona w Bosco. Do czego dążę? Otóż właśnie blokowanie możliwości gry. A o grę tu chodzi. Pomyślmy co by było gdyby to MG zaczęli odpisywać po miesiącu... Albo dwóch tygodniach. Wyobrażacie to sobie? Tyle dobrego, że są offtopowe wydarzenia, ale w nich też nie możesz wziąć udziału bez akcepta na postać. 3. Znam pewną osobę, nie podaję nicków co swojego czasu dużo narzekała, że zamiast zając się czymś co powiedział że się zajmie, siedział opieszały na sb. Dopiero inny techniczny zrobił to co Ezra raczył powiedzieć, że zrobi. 4. Balans, balans, balans. Piękne słowo, ale w tych czasach chyba dla nas za bardzo odległe. Przyznam szczerze Melody ma najmniej użyteczne zaklęcia z wszystkich moich postaci, ale nie ma co się dziwić, to moja pierwsza postać i dopiero wtedy zapoznawałam się z mechaniką. Jednak nie podoba mi się to w jaki sposób Ezra nerfi moje zaklęcia. Przyznam się bez bicia, że moja postać jest słaba, tak samo jak magia dlatego chciałam mniej więcej dać możliwości, by funkcjonowała w miarę znośnie i nie była tylko kupo-mainem. Na kineze krwi dostałam... 25ml kontroli i powielania, gdy magowie wody np 250 ml. Dopisał też, że sama będę się tym pwm zabijać, bo skądś ta krew musi się wziąć. Halo, to magia. Ja chciałam tą krew powielać, a nie wysysać z mojej postaci, jak dla mnie poleciało czytanie ze zrozumieniem. Tak samo jak znegowanie pomysłu o żelazie z krwi, że jest go za mało. Okej, zgodzę się, ale pamiętajmy, że to świat fantasy i raczej skoro żelazo jest dosyć mocno związane z krwią i przecież meh. Ale to tylko moja opinia, inni nie muszą się z tym zgadzać, ale to po prostu mnie trochę smutełkuję. 5. Kolejny fakt... Szybkość odpowiednia dla rangi A. Czy takie stwierdzenie nie jest trochę olaniem tematu zważywszy, że w luźnych ramach zaklęć nie ma nawet przedziałki na szybkość? A to klops. Do tego dowalania cd na zaklęciach co raczej go nie powinny mieć. CD na uzupełnianiu krwi na C? Why not. Jakby to było w jednym organizmie to ok, ale była mowa o ogólnym zaklęciu. 6. Rozmowa między technicznymi, a MG. Ja nie rozumiem, dlaczego jest tyle złego między tymi dwoma grupami. I ci, i ci mają mocny wkład w mechanikę w forum. Techniczny tworzą, ale to MG wprowadzają to w życie. Jak byłam jeszcze na stażu, Tora twierdził, że próbował rozmawiać z MMG jako MMT. Jednak z tego co widać, nie do końca tak było *patrz post Dona*. Powiem więcej, jak dla mnie każdy MT powinien spróbować sędziować przynajmniej jedną walkę, żeby wiedzieć że Mistrzowie też mają dużą styczność z mechaniką. Owszem, przyznam, że niektóre zaklęcia dawane przez MG są ciut za silne, ale to już nie powód by skakać sobie do gardeł "co oni robią" itd. jak była spina z zaklęciami za sanktuarium. 7. Świecenie przykładem. Czy dla niektórych administracja z kadrą sprawdzającą nie powinna być przykładem? Do niedawna tak ze mną było, sugerowałam się nawet Asthorem *heh*. Jednak jak techniczny przychodzi na sb gadać o spellach to chyba jest coś nie ten, bo większość osób może uznać to za niemiłe, a przynajmniej za nietaktowne i nieodpowiednie na daną funkcję. To w sumie samo, że nie powinno złapać się policjantów pijanych za kółkiem, w8, ale to inny temat, których też chciałabym rozwinąć. Tą anegdotką wprowadzę moje postrzeganie apropo "Magi mieczy" i super OP zaklęć i nerfienia. Rozumiem, że techniczny też gracz i chce jak najsilniejsze spelle... Jednak czasami takie rzeczy bolą, gdy tu daje niepotrzebne nerfy, a tam wykłóca się o jeszcze bardziej OP rzeczy. Niby co to ma do tego? Skoro już sam z siebie dobrze nie balansuje swoich zaklęć, to czemu innym miałby dobrze znerfić? Przynajmniej ja tak to widzę. Podam dobry przykład z jednego forum, które umarło i nie jest to żadną reklamą. Panował tam system hide, a jedna z MG [MG było połączone w głównej mierze z technicznymi od zaklęć] udostępniła swoje zaklęcia graczom, by mogli orientować się jak wygląda mechanika forum. A tutaj? Robimy na kuźni boginię. Why not.
Shiyume
Liczba postów : 454
Dołączył/a : 18/09/2016
Skąd : Zaświaty
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 18:41
Z góry przepraszam za dziwną konstrukcję wypowiedzi.
Pewnego razu, za górami, za lasami, za morzami i cyferkami żył sobie pewien mały chłopczyk...
1. ...który był MT Może od tego zacznę. Nie chcę się wykłócać z jakimiś skargami, po prostu postaram się odpisywać częściej. Ale Ezra w jednym ma rację. Każdy może spróbować bycia MT. Gdy jest nas mało, trudno się spodziewać wiecznie punktualnych opisów.
2. ...który znikał bez śladu Przyznam, ostatnio miałem długą i przerywaną nieobecność. Kilka razy w ciągu ostatnich paru miesięcy wylądowałem w szpitalu. Może to zdziwić niektórych, ale nie miałem zwykle okazji wcześniej powiadomić o nieobecności. Oczywiście przepraszam i obiecuję następnym razem dać jakiś cynk.
3. ...który wolno sprawdzał i łatwo dawał się przekonywać Te dwie rzeczy się łączą. Jeszcze z mojego poprzedniego forum mam taki nawyk. Jako sprawdzający zawsze staram się rozgryźć bezpośrednio pomysł gracza, wymyślić, co on konkretnie chciał osiągnąć. Zwykle nie wystawiam od razu wyroków, tylko negocjuję. A to trochę trwa, kiedy gracz jest święcie przekonany o swojej racji.
4. ...który niszczył balans Problem z zaklęciami jest taki, że nie ma uniwersalnej formułki na zaklęcie. Nawet zaklęcie w 100% zgodne z luźnymi ramami może zostać odrzucone, o czym na własnej skórze zdążyłem się przekonać. Każdy MT sprawdza inaczej, tak było, jest i będzie. Jedni wolą dodać CD, inni dać jakieś wymaganie, jeszcze inni podnieść rangę. Dlatego ja zwykle chcę poznać motywację gracza przy każdym zaklęciu. By wiedzieć, na czym mu zależy. Stąd może niektórzy uważają, że sprawdzam za lekko. A może i nerfię za mało, nie jestem ostateczną wyrocznią prawdy. Takiej wyroczni na forum nie ma.
5. ...który oceniał magię po opisie Karin, taki sens opisów magii, że mają być adekwatne do magii, a magia adekwatna do nich. Kiedy więc wyczułem w opisie magię zakazaną, zacząłem od poprawiania opisu. Żeby jasno wytyczyć granice działania całej magii. Klon - zapomniałem dopisać. Każdy popełnia błędy. Wystarczyło napisać do mnie. Ale o chęci ominięcia tego nerfu dowiedziałem się drogą pośrednią, od Tory. Jak MT zrobi coś źle, to może najpierw lepiej do niego napisać, dopiero później do zarządcy.
6. ...który źle wyrażał się o KP Ta KP była po prostu nieprzemyślana. Wszelkie opóźnienia pracy MT wynikają z małej ilości czasu wszystkich moderatorów. Więc wrzucanie KP bez uprzedniego jej choćby przeczytania jest co najmniej bezczelne. Stąd moja opryskliwość. Ogień trzeba zwalczać ogniem.
7. ...który ocenia rzeczy na GyGy No cóż, tak jest po prostu szybciej. Nie chwytam zbytnio tej konieczności wrzucania wszystkiego pod KP. Wnioski są wrzucone pod KP. Trochę zaufania do moderatorów i administracji. Szczególnie, że ustalenia z GyGy też można w razie potrzeby wyciągnąć. Skoro narzekacie na szybkość sprawdzania, to nie powinniście mieć nic przeciwko sposobom jej zwiększania.
A teraz przepraszam, idę się zająć czymś bardziej konstruktywnym. Jak chcecie mnie odwołać to śmiało, ja samodzielnie nie rezygnuję. Zajęcia MT zabierają mi większość wolnego czasu, ale czerpię z nich pewną przyjemność. Częściej zdarza mi się chyba zalegać z odpisami na fabule.
Chloe
Liczba postów : 123
Dołączył/a : 22/03/2017
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 19:23
> Może od tego zacznę. Nie chcę się wykłócać z jakimiś skargami, po prostu postaram się odpisywać częściej.
Podejście, które mi się podoba, propsy.
> Kilka razy w ciągu ostatnich paru miesięcy wylądowałem w szpitalu
Odchodząc od kwestii forum, mam nadzieję, że jest z Tobą wszystko w porządku i szpital pomógł. Jednocześnie życzę jak najmniej podobnych wizyt i zdrowia. Szczerze i mocno.
> Gdy jest nas mało, trudno się spodziewać wiecznie punktualnych opisów.
Nie w przypadkach gdy zaczęliście coś sprawdzać, a potem się ociągacie.
> Takiej wyroczni na forum nie ma.
Nie jest to wyrocznia, ale gdzie można tam warto odnieść się do podobnych zaklęć wcześniej już przez kogoś sprawdzonych. Chodzi o to by unikać sytuacji, gdy gracz A ma teleportację na 5 metrów na C, a gracz B ma teleportację na 8 metrów na C, gdy zaklęcia niczym się nie różnią od siebie.
> sens opisów magii, że mają być adekwatne do magii
Zgadza się, ale nie można też stawiać zbyt sztywnych ram magii.
> Stąd moja opryskliwość. Ogień trzeba zwalczać ogniem.
Nope, nie można. Ogień + ogień = większemu ogniu, w przypadku forum. Jako techniczny, osoba reprezentująca forum POZA forum (bo ktoś wpadnie zobaczyć nie będąc userem forum) wystawiasz w ten sposób beznadziejną laurkę forum. Dodatkowo nakręcasz napięcie wokół karty postaci i automatycznie nastawiasz gracza na "nie" w stosunku do Twojej osoby. Niektórzy piszą lepiej, niektórzy gorzej. Dopóki karta postaci nie jest WIDOCZNIE napisana w stylu 5-latka nie powinieneś komentować w sposób urągający danej osobie na temat jej karty. Prywatnie? Jak najbardziej, możesz to robić, masz nawet prawo mówić wtedy wprost, że nie lubisz tej karty, ale przy sprawdzaniu niemiłe zaczepki i wbijanie szpili kompletnie nie ma sensu bo nie daje Ci nic, a tylko wprowadza negatywną atmosferę dla gracza i dla Ciebie. Taki gracz nie będzie Cię potem szanować, co dopiero mówić o lubieniu.
> No cóż, tak jest po prostu szybciej. Nie chwytam zbytnio tej konieczności wrzucania wszystkiego pod KP.
Przejrzystość i czystość technicznych. Użytkownik B wie, że użytkownikowi A karta była sprawdzana w taki sposób, a nie inny. Robienie czegoś poza forum tworzy myśl w głowach graczy "a co jak oni się dogadali i teraz on mu specjalnie to przepuszcza bez nerfów bo to ziomeczki?". Takich rzeczy należy unikać i być transparentnymi. Stąd wymóg sprawdzania zaklęć i KP w formie dialogu POD kp/zaklęciami.
> Trochę zaufania do moderatorów i administracji.
Dlaczego? Wszyscy popełniają błędy, a niektórzy lubią obgadać coś za swoimi plecami. Proces sprawdzania KP/zaklęć ma być, jak wyżej, transparentny. Sprawdzając coś poza forum robicie tajemnicę z niczego. I to jest błąd.
> Jak chcecie mnie odwołać to śmiało, ja samodzielnie nie rezygnuję.
Nie wiem jak inni, ale ja nie chcę. Uważam, że możesz być dobrym sprawdzającym jeśli weźmiesz się w garść. Techniczni nie są jakimiś bóstwami na forum, a część z waszej retoryki wskazuje na to, że tak o sobie, być może podświadomie, myślicie. Natomiast Shi, wierzę, że masz potencjał by być świetnym technicznym, bo słyszałem, że potrafisz rozmawiać z graczami i chcesz im pomóc. Musisz tylko swoją działalność przyśpieszyć, ustabilizować, przestać czepiać się rzeczy mało znaczących i nie rzucać ogniem w graczy. Ostatecznie bez graczy stracisz możliwość sprawdzania z którego, nomen omen, czerpiesz przyjemność.
Edit @ niżej bo bez sensu kolejny post pisać:
Do Ezry są największe pretensje i najwięcej nawalał, wiec najwięcej słyszy. Zwłaszcza w kontekście odpowiedzi, którą sam napisał. Tutaj zdania nie zmienię. I nie, nie wyżywam się na nim. Czasami trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.
Ostatnio zmieniony przez Chloe ★ dnia Sro Mar 29 2017, 20:12, w całości zmieniany 1 raz
Shiyume
Liczba postów : 454
Dołączył/a : 18/09/2016
Skąd : Zaświaty
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 20:01
A do Ezry się wszyscy doczepiliście, to fakt. Może i ma trochę czasem trudny charakter, ale ze mną jest tak samo. I wyzywanie na niego pod otoczką "to nic osobistego" nie jest zbyt dobre. Sprawdza z opóźnieniami jak wszyscy MT. I skoro to skarga do wszystkich, to niech będzie skargą do wszystkich. A nie tylko w stosunku do Ezry.
Torashiro
Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 21:26
Tu miał być cytat, ale stwierdziłem, że daruję sobie ten eksperyment, nie mam na to siły.
Czas odpisywania - wiemy i staramy się to poprawić. Naprawdę. Dlaczego ja tego nie ruszyłem? Bo wyjeżdżam. I by wisiało. Dziś Shi miał zająć się tymi czekającymi obecnie KP. A skoro dorzucano potem jeszcze inne czekające KP dorzucę też swoją. Z innego okresu, ale co tam: https://ftpm.forumpolish.com/t2293p15-pyzowata-ksiega-zaklec#46586 - 221 Dni = 7 miesięcy i 7 dni. Polecam.
A teraz tak na poważnie. Gdy jest nawał roboty i jedna osoba tylko się nie wyrabia to owszem, szybciej zostanie to wykonane bez niej. Jednak w takiej sytuacji, gdy jest mało osób, w wuchtę roboty i nikt się nie wyrabia, to nagle nie będzie to szybciej. Tylko wolniej.
W ogóle super sprawa. Bo kto do mnie pisał skargę/narzekania na technicznego? Elcia? Fem jeszcze mi narzekał, ale to irl chyba. No i Don. Praktycznie tylko on. I ostatnio Melody, jak zaczęła bawić się w szantaż na SB i trzeba było jej to wygarnąć. I każdą z tych spraw tłumaczyłem i od razu reagowałem. Więc szkoda, że inni potrafili tylko pisać do innych zamiast do mnie jako MMT.
Więc owszem, bierzemy na barki odpowiedzialność, ale też trochę wyrozumiałości. Forum forum, życie życiem. Tak naprawdę ta skarga nie była "nowa". Wszystko było wiadome. I wszystko staraliśmy się poprawić. Dlaczego były opóźnienia? Bo JA nie pilnowałem. Bo JA nie kopałem. Więc to moja wina. Bo miałem możliwość robienia tego. Ale nie robiłem bo "życie". Tak właśnie było. I choć dziękuję za miłe słowa, to nie uważam, że na nie zasłużyłem. Choćby przez KP Moneta. Więc nie, nie uważam, że zasłużyłem.
Nikt Donowi nie bronił bycia technicznym. Nikt. Don sam stwierdził (o czym zresztą napisał), że nie będzie dyskutował z Ezrą. Także o rzeczach związanych z ową mechaniką etc. Jak te kochane wspominane buffy i inne takie. Ale także i przy omawianiu bardziej skomplikowanych zaklęć. Powód jak powód. Szanuję, ale nie pochwalam akurat tego powodu. Dlatego dyskutowaliśmy w grupie. I był to głos większości.
Co do balansu, dzisiaj już ładnie widziałem narzekania, że balansu nie ma, więc po co w ogóle go próbować tworzyć. Szkoda, że też nie w twarz. Ale tak wracając do tematu, to mamy temat, gdzie poprawiamy zaklęcia, które zostały źle ocenione - w jedną lub drugą stronę. I też przy ocenianiu staram się to sprawdzać i buffować to co jest za słabe. Skoro są narzekania, to dajcie gdzie to było, zgłoście to zaklęcie, napiszcie do mnie. To coś na to poradzimy. Tylko właśnie. Trzeba napisać do MMT. Lub nawet do MT. A nie do wszystkich innych.
Posta Ezry nie chce mi się jakoś dokładnie komentować. Czytałem wczoraj, wcześniejszą wersję jakąś i mogę nie pamiętać dokładnie. Dla mnie jest to post osoby, która się starała i dawała z siebie to co mogła. Owszem, z błędami. Z licznymi ochrzanami i ograniczeniami, które na niego nakładałem właśnie po to, by poprawić problemy, które z nim były. Ale też nie odczuwam tego posta jako posta pokazującego, że źle znosi krytykę. Bronił się (z ujemną retoryką) na zażalenia, ale też skarżył się na to, przez co on przechodzi jako techniczny. Co w sumie jest chyba warte uwagi. I guess. Tak czy inaczej może przesadził w niektórych momentach, ale no, dla mnie zależało mu.
W sumie taka szybka matma, apropo tej satysfakcji/nagrody za bycie MG/MT. Mg odpisze raz i może załatwić sporą liczbę ludzi. Ma znacznie więcej czasu na odpis. MT z kolei ma go mniej i na każdego gracza przypada jeden post. A gwarantuję, że każdy MT się starał i próbował. Nawet jak nie wychodziło.
Co do zażaleń na Shiyume - jego wina, że nie napisał nieobecności. Ale skoro 2 razy przekroczył ten termin tylko, to tak naprawdę chyba się na ogół wyrabiał, prawda? Co do EQ, ja wyceniam tak, że rozpiska w sklepie to słabej jakości broń (notka pod), dwa razy droższa to taka przeciętna, a lepsze to takie kolejne potęgi dwójki razy koszt podstawowy, zależnie co się chce. Nie kojarzę też dokładnie sytuacji za bardzo (poza prośbą o zmianę technicznego na Nanaś, o czym potem), więc moja wina, że nie uważałem. Co do zamknięcia KP - Shi chciał byś mogła grać i szczegóły dogadać w Księdze zaklęć. Nie powinien tak robić, więc wszystko cofnięto do poziomu KP.
Co do Nanaś - krótka piłka, czekały inne KP/zaklęcia i wypadałoby je ruszyć. Gdyby wszystko było na czysto, Nanaś z niczym by nie zalegała, nie byłoby problemu ze zmianą technicznego.
Zażalenia na Ezrę - o ile dobrze kojarzę to chyba nawet nie spamował w tej retrospekcji, tylko pisał raz posta, a potem też ocenił. Owszem, trza było go kopnąć, ale nie zaszła chyba sytuacja, co dał 20 postów gdzie indziej, a wszystko leżało. Ale mogę się mylić. Mówię, nie miałem czasu i nie ogarnąłem. Mea culpa.
Odpowiedzi na posta Ezry... Ja się nie wyrabiam, choć się staram (kochane google sheetsy). Przykład... heh, przykład byłby może większy, gdyby Ezra nie został technicznym w momencie, gdy zostałem tylko ja jako techniczny. Tak niestety było. Było mało osób, a nikt nie chciał zostać technicznym. Ba, uważam, że to jest najgorsza możliwa funkcja na forum. Same słowa użytkowników (nie chcę być technicznym, bo będą na mnie narzekać) świadczą o tym. Praktycznie nie ma chętnych do tej roli. Więc wszystko stoi i się przedłuża. Bo jak ma ruszyć, jak koniec końców ci obecnie także się wykruszają?
Co do drugiej skargi to mam tylko takie ech. To się przedłuży. Bo rzeczy Ezry trafią do reszty. Często i gęsto od nowa, bo każdy widzi ocenianie inaczej. I to też jest okej. Welp, skoro lud tego chce, to róbcie, acz nie oznacza to, że nagle wszystko się przyśpieszy.
Co do posta Daxa - punkt pierwszy - zrozumienie. Sam przez chyba kwartał nie miałem czasu na prowadzenie swojej postaci. Obowiązki. A i tak się nie wyrabiałem Co do punktu drugiego to jak w drugim poście Kiriego gdzieś tam powyżej pisałem.
Kwestia zaufania. Hohoho. To jest temat-rzeka na zupełnie inny temat, ale w skrócie powiem co myślę: Jako admin powinnaś ufać technicznym jako technicznym. Technicznym jako ludziom, osobom prywatnym nie. Jeżeli tak nie jest - wywal z funkcji. Bo nie ma sensu, by ktoś za przeproszeniem zapieprzał, tylko po to by usłyszał potem, że w sumie niezależnie od tego co zrobił i tak to się nie liczy. Bo to zwyczajnie nie fair w stosunku do takiej osoby. Nie ufasz - idzie a sio. To powinnaś zrobić jako admin.
Pomińmy fakt, że to Ty Tasiu zwerbowałaś Ezrę na bycie technicznym wtedy, gdy zostałem tylko ja z technicznych. Gdy potrzebowałem kogoś, gdy Don sprawdzał bardzo okazjonalnie. Wtedy mu zaufałaś na tyle by dać mu tę funkcję.
Ja jako MMT się nie wyrabiam - owszem i to wskazywałem. Kilka razy.
Pomoc Dona - jak pisałem, to nie kwestia bycia minionkiem od zapieprzania. To kwestia też dyskusji i ustaleń. A w tym wypadku było przełożenie prywatnej niechęci do jednej osoby na chęć pomocy dla forum. Gdzie dyskusje w tym naszym kochanym, zamkniętym czacie były ile... raz na tydzień? Max? Nie licząc gdy jeszcze uczyliśmy Melody, póki nie odeszła.
Robienie w danym momencie - haha! Dobre xD Cały temat został omówiony podczas, gdy byliśmy zajęci - dawaniem postów, ocen. Po prostu dzięki konwersacji dogadywaliśmy kwestię i na forum wstawialiśmy efekty naszych rozważań i podsumowania. Na koniec - było podsumowanie i pytanie do Tasi. Więc nie, nie przekładaliśmy sprawdzania nad rzeczy totalnie niepotrzebne. Że nie wspomnę Don, że w większości rozpoczęte przez Ciebie (m. in. przy okazji kończenia twoich zmian Luźnych Ram). I osobiście uważam, że CD dla technicznych w chwili obecnej jest o niebo lepiej zorganizowane niż CD dla MG lub ogólne.
Co do chodzenia - może ja nie widziałem takiej sytuacji. Pewnie wszystko wyszło dlatego, że nagle pojawiał się nowy gracz i się pytał, dlaczego on nie może mieć zaklęć niezwiązanych z magią, skoro XYZ ma ich tyle. A zero informacji, że to w formie nagrody z Sanktuarium. Gdy ostatnio był problem z jakimś OP prezentem, to skończyło się chyba skargą na owerdrajwo. I taka drobna rzecz - nie uważam, że MG powinien zawsze konsultować się z MT. Ale też MT nie powinien za każdym razem biegać jak piesek do MG i próbować coś wyjaśnić. I za to propsy dla Fema. Bo nie wiedział i się dopytywał. Więc ja tego też nie zauważyłem.
Post Iriny... w sumie taki randomowy lekko w mojej opinii, ale miód na serduszko w takiej sytuacji. Co do robienia "innych rzeczy" to też się wypowiadałem. Robiliśmy to w międzyczasie.
Post Mel - 1 punkt to, jak to ładnie ujmowałaś, płacz na Ezrę. 2 punkt - cóż, śmiało, powiedz o swoim miłym nastawieniu i motywowaniu :) Rozumiem powód i ubolewam, że tak się stało, jednak naprawdę akurat wówczas, jak chciałaś być techniczną, twoje tamto zachowanie było karygodne. I też nie przyśpieszyło prac. Ale tak, to była jedyna sytuacja, gdzie inne rzeczy przełożyły się na KP. I za to bardzo ubolewam. Punkt 3 to idealny powód dla którego tak wiele rzeczy nie zostało rozwiązanych wcześniej - Po co napisać do mnie i zaznaczyć, że ej, jest taki problem. Jak mówiłem, jedyne co otrzymałem to info od Elci, Fema i Dona. Przy czym potem się okazało, że skargi Dona, nie były tylko od niego. A na takie wyglądały. Więc jak ktoś na coś narzeka to zamiast po kątach, niech napisze do mnie. To od razu zareaguję. 4 punkt - wiele razy też spotykałem się z określeniem, że świat fantasy światem fantasy, ale fizyka fizyką i jakaś musi tu być zachowana. I to nie są moje słowa. Punkt 5 - totalnie nie wiem o co chodzi. Punkt 6 - jeśli pisałem, że poszedłem z czymś do Dona to poszedłem. Więc najwidoczniej chodziło o pojedyncza sytuację, jak np. spell Fema z Sanktu. Więc chodziliśmy i wyjaśnialiśmy. A spina o spelle z Sanktu wytłumaczyłem powyżej - brak zaznaczenia, że z nagrody i dlatego gracze nowi się pytają co to, jak to. Punkt 7 to jak zawsze mój ulubieniec. Poza faktem wykłócania się o swoje zaklęcia (co robi każdy), to jak zwykle jest to co mówię - opis opisem, nazwa nazwą. I to wiele potrafi wytłumaczyć np. tę boginię.
I post Shi. 1. To w sumie piękny przykład - narzekać jest komu, a robić to ni mo. Owszem, terminy terminami, regulamin, regulaminem, ale wiele osób, które mogłyby zostać technicznym, bo nimi byli po prostu... nie chcieli. Bo to, bo tamto. Powody lepsze i gorsze, ale tu znowu propsy dla Fema - w mojej opinii podał najbardziej logiczny i sensowny argument dlaczego on nie chce wracać na tę funkcję. Chyba nawet spotkałem się z argumentem, jak podawałem wyżej. Bo będą narzekać. I jest narzekanie, bo jak jest mało osób to trudno się wyrobić. 2-4 - nic dodać nic ująć, bo to w sumie takie osobiste jest. 5. To się łączy pośrednio z tym co mówię. Tutaj propsy dla Elci, że napisała do mnie. Szkoda, że większość osób woli najwidoczniej to robić do osób zwyczajnie niezwiązanych z funkcją, co narasta społeczne niezadowolenie. 6 - osobiste. 7. Sam lubię ustalać rzeczy na GG/FB. Jest zwyczajnie szybciej, jeśli podsumowania i wnioski i końcowe efekty zaklęć są na frm. Zamiast więc wykłócać się przez 5 stron KP/księgi zaklęć, znacznie przejrzyściej i szybciej jest się tak dogadać. Ale to moja opinia.
Odnośnie terminów - tak naprawdę to już wspominałem. Moja wina, bo nie kopałem, ale tak naprawdę, to Ezra i Nanaś (o której nikt tu nie wspomina), który dostał przez to ode mnie masę opieprzu i ograniczeń, byleby się wyrabiał.
Różnica zaklęć - tu dochodzi też różnica magii. Np. Mac Dara i Gumiś. Zaklęcia zapożyczane, ale niektóre funkcjonalności inaczej działają na magii ciała i magii ethernano. I inny potencjał ma też magia wówczas. A na to jest zapis w encyklopedii, że jak jest wpływ wielu magii można ocenić inaczej. Więc nawet ctrl+c ctrl+v na dwóch różnych magiach może mieć inne zaklęcia. Przykład Adama jest ciekawy, ale tam wyszły błędy w sprawdzeniu Lilina.
Co do ognia - to racja.
Co do kumunikatorów - pisałem wcześniej o tym i chyba nie widziałem wymogu na frm, ale może mi się po prostu gdzieś przeminęło. A to wtedy też jest moja wina.
Podsumowanie na Ezrę - to jest bardzo nie fair w tej skardze. Niby na wszystkich, doczepiliście się do Shi i Ezry, a w ostateczności skończyło się na po prostu rzucaniu na Ezrę. Więc jak nagle będzie wysyp technicznych, bo "o, Ezry nie ma", to sorry, ale to świadczy o tych osobach. I to nie pozytywnie. Owszem, wina leży po jego stronie, ale także i po MOJEJ. Jak wspominałem, nie mam czasu i choć cieszą mnie miłe słowa, tak nie uważam, że na nie zasłużyłem. Nie miałem czasu ogarniać, dopiero ostatnio udało mi się ogarnąć odpowiednio rzeczy tak, by móc kontrolować co i gdzie odpisują gracze ludziom.
Koniec końców uważam, że strasznie dużo wyrzuconych tu słów można byłoby uniknąć pisząc do mnie odpowiednie informacje. Bo wszystko sprawdzałem i weryfikowałem co dostawałem. Ba, sam Ezra od groma rzeczy konsultował i się dopytywał. To co najważniejsze to to, że sorry, ale pisząc do kogoś innego nikt nie sprawi, że będzie lepiej. Jestem MMT, jak widać nie za dobrym, ale się staram. Sam miałem ostatnio bardzo trudny okres (szpital, uczelnia, praca), ale wychodzę powoli na prostą.
Ech, takie podsumowanie ode mnie. Skoro miało to być na wszystkich to skupiajcie się na wszystkich. A nie na jednym-dwóch. Nanaś przykładowo notorycznie przekracza termin i jakoś nikt tu o tym nie wspomniał. I nie wspominam o tym dlatego, żeby jeszcze jej dowalić, ale naprawdę... zobaczcie jak to wygląda. "Techniczni źli -> Shi i Ezra źli -> Zuy Ezra musi iść out". Cóż, to może tylko i wyłącznie moja opinia, ale naprawdę, trochę równości w traktowaniu nas jako technicznych. Jedyne o co więc proszę to chwila zrozumienia i zastanowienia się. Owszem, jak coś zaczęliśmy to piszcie do swojego MT lub mnie, że on przekracza. By można było pogonić. Trochę zrozumienia, że może się zdarzyć taka sytuacja, że nie ruszymy czegoś nowego w przeciągu tych trzech dni. Okej, rozumiem. Regulamin. Z drugiej strony, wtedy każdy MT miałby obecnie tyle ostów, że bylibyśmy zbanowani i nie byłoby komu sprawdzać. Od siebie chcę jeszcze dodać, że każdego nowego gracza ruszaliśmy w przeciągu 72h - właśnie po to, by nie musieli długo czekać. Chyba Dafa jedynie przepraszałem i informowałem, że dzień później mu sprawdzę.
I tak, ten post może zawierać jakąś ilość ironii, żalu, gniweu i innych rzeczy. Był jednak pisany z przerwami, przemyśleniami i z lekkim... znużeniem. Naprawdę, tyle razy były zapytania i prośby by ktoś został technicznym, to nie. Bo badziewna funkcja. Owszem, taka jest. I nie wiem ile osób na niej zostanie, bo głosy są dość niepokojące. I mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem tym postem. Nie to było moim celem.
Dlatego dobrze, że mam tydzień przerwy od forum na przemyślenia i relaks.
Ostatnio zmieniony przez Torashiro dnia Sro Mar 29 2017, 21:39, w całości zmieniany 1 raz
Melody
Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 21:35
Ej, jak średnią i maść za 5k to Nemcio dostał samą katanę za 5k ;-; Edit: to chyba nieważne, ode mnie poszło na Ezre, bo jako jedyny mi zaklęcia sprawdza, a Nan i Shi sprawdzili mi po 2 Karty, gdzie u Nan było to szybko >Mel i Nem, zaś Shiyumę miał Kiarę i Noyę Edit2: punkt 3 bodajże został przeze mnie wyciągnięty na sb, czemu to Ezra tam siedzi mimo iż poobiecywał. Nowy gracz nie chciał się kłócić od razu. Edit3: Ja nieraz pisałam do Ezry w sprawie odpisu, czy to na sb, czy na gg. Gdy dostawałam odpowiedzi, że dziś bd, a nie były to powiedziałam to co powiedzieć chciałam. Ale wtedy było to złe, że poruszę ten temat w tym dziale, bo było trochę mojej winy. Nie wiedziałam jak to takie zmienianie technicznych wygląda. Jestem dosyć świeżutka na forum *ha, 4 miesiące* więc jeszcze nie miałam styczności z pisaniem do Ciebie Tora jako MMT, ale wiedz, że jak zajdzie jakaś niedogodność się pojawi, Ciebie jako pierwszego poinformuje.
Ostatnio zmieniony przez Melody dnia Sro Mar 29 2017, 22:44, w całości zmieniany 1 raz
Sponsored content
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.