I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy - Page 2
Temat: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Wto Mar 28 2017, 00:21
First topic message reminder :
Siemanko, witam w mojej kuchni. A teraz już poważnie.
Sytuacja wygląda tak - w tym momencie moderacja techniczna zaklęć i kart postaci leży moi drodzy. Przykro mi tak mówić, ale taka jest prawda. Karty postaci siedzą czasem niesprawdzone przez x czasu, zaklęcia siedzą niesprawdzone przez x czasu. Sprawia to znaczący problem dla samego forum gdyż uniemożliwia ona części graczy grę (bo czekają na akcept postaci lub na ważne zaklęcia w kontekście wyruszenia na daną misję) albo bo grę mają wybitnie przez to utrudnioną (bo zaklęć sprawdzonych nie ma). Żeby nie było, że wymyślam i ściemniam - pozwoliłem sobie zanotować kilka wypadków, w których czas odpowiedzenia na zaklęcia przekraczał czas zanotowany w regulaminie forum (72h). Mało tego, niektóre sytuacje są bardzo bezsensowne gdy czeka się bardzo długo na usłyszenie od MG słów "akcept".
I teraz tak, ja wiem, że zaraz pojawi się X stwierdzeń "bo dopadło mnie życie" i "no sorry, że mam co robić poza forum". Sure, pewnie, że masz/macie. Każdy ma. I tu jest pies pogrzebany. Każdy ma życie, każdy ma obowiązki względem sprawy takiej a takiej, a to oznacza, że NIE każdy technicznym musi być. Ja współczuję (poważnie, brak ironii w tym momencie) ludziom, którzy mają na głowie poważne sprawy - chorobowe, pieniężne czy inne tego rodzaju. Rozumiem, że macie sporo na głowie. Ale jednocześnie uważam, że skoro macie aż tak sporo na głowie to nie powinniście być moderatorami technicznymi. Powinniście zająć się swoim życiem, doprowadzić je do ładu, ułożyć wszystko tak jak powinno wyglądać. Sam nie próbuję się bawić w bycie technicznym czy MG bo wiem, że moje życie jest kompletnie rozpieprzone w tym momencie i potrafię zniknąć jednego dnia, a drugiego obudzić się 4 miasta dalej.
Problem w tym, że przyjmujecie na swoje barki pewną odpowiedzialność (nawet jeśli w głupiej grze) za zabawę innych ludzi.
Teraz, parodią dla mnie jest sytuacja, że Don nie jest moderatorem technicznym, a jest nim Ezra. Nie dlatego, że uważam, że Ezra źle sprawdza, a Don wybitnie (choć uważam, że Don sprawdza bardzo dobrze i PRZEDE WSZYSTKIM SZYBKO), bo nie wiem jak Ezra sprawdza. Bardzo nie podobała mi się sytuacja obgadywania nerfów postaci (bodajże Melody) na CB z przypadkowymi użytkownikami forum. W ogóle nie toleruję wylewania tego typu żalów na zasadzie "co ona se myśli". Coś takiego w ogóle na CB nie powinno się zdarzać. Co powinno się zdarzyć to wytłumaczenie danemu użytkownikowi co głupiego/niemądrego robi w sposób miły i przede wszystkim wykazujący szacunek dla danej osoby. Bo, taka sprawa, ta druga osoba, użytkownik, też poświęca czas dla forum. Wolny czas, który mogłaby wykorzystać na przykład na ćwiczenie kendo i rozwijanie się duchowo. Wiadomo o co chodzi.
Z kompletnie drugiej strony, czego się pewnie nikt nie spodziewa - propsy dla Tory za robotę, którą robi INDYWIDUALNIE. Mogę nie zgadzać się z jego sposobem sprawdzania KP i jego nerfami, ale widzę, że w tym momencie jako jedyny sprawdza KP, zaklęcia i tak dalej. Robi bardzo sporo, podczas gdy reszta robi bardzo mało. Życzyłbym sobie tylko, żeby był bardziej stanowczy w kwestii swoich technicznych, bo uważam, że albo ich zagłaskał, albo boi się im powiedzieć by się ruszyli do roboty, ALBO boi się ich po prostu odsadzić od ich pozycji. Bo jest w tym momencie przekraczające pewne granice.
Dalej - chciałbym przypomnieć wszystkim technicznym, że ich zadaniem jest doprowadzenie do względnego balansu na forum. Nerfienie, nerfieniem, ale czasem gracz rzuca zaklęcia, które underpowered (bo się nie zna na realiach forum) - nie, wtedy nie należy powiedzieć "okej, przepuszczam", tylko tu też należy takiemu graczowi pomóc i zaklęcie podkręcić. To jedna z tych rzeczy, którą nauczył mnie właśnie Don gdy ja sam byłem technicznym. Balans jest ważny, a jeśli macie w grupie ludzi, o których słyszę, że (teksty przytoczone stąd i tam, nie podaję nicków bo nie pytałem o zgodę tych ludzi i może na mnie też będę źli), Shiyume puści wszystko tylko trzeba go przegadać, a Ezra będzie się czepiał każdego durnego szczegółu wydłużając czas oceny, Shiyume puścił super OP zaklęcie, a Ezra "mnie zbył, że ja też długo nie odpisywałam w zaklęciach"... jeśli słyszę o takich rzeczach i za każdym razem słyszę więcej to zaczynam się zastanawiać nad tym czy a). w ogóle ktokolwiek potrafi tu odpowiednio zaklęcia SPRAWDZIĆ (a nie znerfić!), b). czy komukolwiek się chce to robić, c). czy ktokolwiek wie, że jest tu funkcyjnym, a nie PANEM I WŁADCĄ.
Sorry, ale to się musi zmienić.
Reasumując - weźcie się do roboty bo liczby podane wyżej są zastraszające albo zrezygnujcie z funkcji i pozwólcie Donowi wrócić na technicznego, bo on w pojedynkę ZROBI (tak, udowodnił to już) więcej niż Wy robicie teraz.
Z góry też mówię - nie mam nic do Was personalnie, nie jesteście moimi wrogami i nie mam Wam osobiście niczego za złe. Ale fakt jest taki, że np. Chloe czeka na sprawdzenie od piątku (3 rano). Jest już wtorek. 3 dni regulaminowe minęły, dodatkowo był to weekend bo w tygodniu jest "życie" (bardzo nadużywany tekst swoją drogą). Po prostu nie robicie tego co macie robić.
Pozdrawiam, Były MMG tego forum (lol, nie mogłem się powstrzymać :D).
Autor
Wiadomość
Chloe
Liczba postów : 123
Dołączył/a : 22/03/2017
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 22:15
Jedna rzecz tylko:
"Więc jak nagle będzie wysyp technicznych, bo "o, Ezry nie ma", to sorry, ale to świadczy o tych osobach."
Jak również o Ezrze. Bo z jakiegoś powodu Ci techniczni technicznymi nie byli, prawda? Niemniej to tyle ode mnie bo ja już wszystko powiedziałem i moje słowa można przeczytać u góry. Dobrze jednak było przeczytać wypowiedź głównego technicznego, nawet jeśli nie usłyszałem niczego nowego w niektórych kwestiach.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Sro Mar 29 2017, 23:24
Co do sprawy zaufania, zeby nie było nieporozumień. Początkowo wiedziałam, że nie ma osób. Nie pamiętam, czy to Ezra chciał być technicznym, czy ja chciałam - nieistotne. Potrzebowałeś rąk do pracy, miałeś nowych wyszkolić jako MMT. Nie było miejsca na takie rzeczy. Czasem trzeba ryzykować. Nie mniej zaufanie zaczęłam tracić, kiedy mimo wszystko rzeczy nawalały. Gdyby techniczni wywiązywali się ze wszystkiego jak należy wszystko by było ok. Ale nie było. Nie wywiązywali się. Z drugiej strony od dłuższego czasu mam wrażenie, że techniczni zaś nie ufają administracji. Czyli sytuacja mocno kiepska.
Miałam wypowiedzieć się w sprawie Shi, ale w sumie Shi sam mnie ubiegł. Nie mniej skoro ma zamiar poprawić tempo to okej. Zobaczymy jak to wyjdzie, ale jeztem dobrej myśli.
Wspomniano o Nanaś. Prawdą jest, że jej tempo nie jest wybitne jednakże - jeśli już znajdzie tę chwilę to jednak stara się sprawdzić kp jak najsprawniej. Co więcej jeśli, już nawet nie jako mt ale mg coś prowadzi to nie pamiętam by nie ostrzegała przed swoim tempem. Prawda, regulamin narzuca pewne normy, jednakże w tym wypadku gracz wie na co się ewentualnie pisze. Nie do końca co prawda popieram, ale rozumiem.
Reszte napiszę jutro. Pisanie kodu na zajęcia przez 6h robi swoje.
Bane Wakamano
Liczba postów : 510
Dołączył/a : 12/08/2012
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Czw Mar 30 2017, 00:10
Dzień dobry,
prosze ścisnąć poślady. pis joł
Mor
Liczba postów : 2920
Dołączył/a : 20/08/2012
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Czw Mar 30 2017, 00:18
Dziś bez śmieszków i ironizowania w skargach, bo jestem na to emocjonalnie zbyt zmęczona.
Po pierwsze i chyba najważniejsze, o czym wspomniał już Tora, zdajemy sobie sprawę z tego wszyscy, że warsztat kuleje i zajmuje nam to dużo czasu. Aczkolwiek całość skargi przyjęła bardzo personalny wyraz, gdzie większość argumentów naszej wątłej jakości pracy poszła na Ezrę, z nieznanych mi przyczyn. Nie jest on jedynym technicznym, nie on jeden sprawdza zaklęcia i KP oraz nie on jeden podejmuje technicznie ważne decyzje. I nie on jedyny ma obsuwy z czasem ogarnięcia tych spraw. Chcieliście jakiegoś kozła ofiarnego, dla wytłumaczenia, dlaczego forum jest nieciekawe dla graczy, to znowu go znaleźliście, gratulacje. Szkoda tylko, że ten lincz niczego nie zmieni.
Tak samo jak Shiyume nie jest jedynym technicznym, który miewa obsuwy i, według niektórych, prowadzi "kiepskiej jakości sprawdzanie". Nie jest jedynym, który podejmuje decyzje techniczne i choć więcej go nie ma, jak jest, podczas naszych dyskusji na temat mechaniki, to nie on podejmuje ostateczne decyzje na temat tego, co przechodzi, co nie, co jest ok, co nie tak. Po prostu ma ten sam problem, co Ezra.
I ma ten sam problem co ja. Nie rozumiem powodu, dla którego moje imię nie zostało wymienione w większości postów odnoszących się do lagów w sprawdzaniu czy jakości tego sprawdzania. Dopiero Tora miał śmiałość powiedzieć, że "hej, ona też ma spore opóźnienia". I, jak się okazuje, jakość mojego sprawdzania też jest "wątpliwa", skoro pojawiają się po kątach jakieś głosy niezadowolenia, które nie dotarły do mnie.
Ponieważ i tak rezygnuję z funkcji technicznej jak tylko zamknę to, co już zapoczątkowałam oraz Tora wróci ze swojego urlopu, wyjaśnię może parę kwestii, które położyły się cieniem na kilku rzeczach. 1. Ilość pracy MG nie przekłada się na ilość pracy MT. Wyłączając Dona z równania, który dziennie potrafi napisać około 20 postów, średnio MG ma 1-2 posty na 3 dni skierowane do około 5 graczy. MT ma zwykle 3 różne odpisy dziennie, od 3 różnych graczy plus dodatkowe pytania, z wyłączeniem dodatkowej pracy jako MG. Sami oceńcie, czy to dużo, czy to mało, patrząc na długość KP, trudność wrzucanych zaklęć i inne, ewentualne komplikacje. 2. Gdzieś pojawił się komentarz, że MT powinni sędziować jakieś walki jako MG. Naprostuję - 3 z 4 obecnych technicznych jest MG, więc nie rozumiem, skąd pojawia się przekonanie, że nie rozumiemy, jaki kontakt ma MG z technikaliami forum, czy jaki ewentualny wpływ MG może mieć na mechanikę. Myślę, że bardziej, niż większość MG zdajemy sobie sprawę, jak nawet niewielka, przypadkowa nagroda wpływa na cały balans między postaciami. Zwłaszcza, gdy nie jest to coś, co gracz otrzymał własną pracą (PD czy ukierunkowany rozwój postaci), a przypadkowa nagroda, związana z misją czy eventem (stąd pojawiają się pytania o nagrody z sanktuarium, które są po prostu mocne i trzepią balansem postaci na prawo i lewo). 3. Konferencja technicznych, Tasiu, nigdy nie służyła i nie służy, by podważać twoje kompetencje. Owszem, pożarliśmy się o sprawę, która poruszę poniżej, ale poza tym jednym incydentem naszego niezadowolenia, nigdy nie kwestionowaliśmy niczego. Bo ten szybki kanał komunikacji między technicznymi nie służy do tego. Mamy ważniejsze sprawy do omówienia niż obsmarowywanie ludzi po kątach dla podniesienia własnego ego. 4. Nagrody fabularne, przyznawane przez MG, w szczególności zaklęcia oraz czwarty poziom umiejętności były rzeczami, które chcieliśmy choć trochę obserwować i mieć minimalny wpływ na to, jak te rzeczy się kreują. Chociażby ze względu na prosty fakt, że trzepią balansem na prawo i lewo, na co żaden MG nie zwraca zbytniej uwagi, bo to "nagroda fabularna" i ma "pasować do fabuły". Mechanicznie może być czymkolwiek. I jako techniczni wiemy i zdajemy sobie sprawę, że są gracze, którzy już z poziomu KP tworzą zaklęcia, które są nie do przejścia w danej randze zaklęcia oraz są również MG. Budzi to naszą obawę, że nagle pojawią (w zasadzie JUŻ się pojawiły) zaklęcia, które sprawiają, że niewielkim kosztem jakaś postać posiada zaklęcie zdecydowanie zbyt silne na daną rangę. I nie podlegają ewentualnemu sprawdzeni i poprawieniu przez MT, bo to "nagroda". Nasze obawy w rozmowie z Adminem zostały odrzucone. Czwarte poziomy umiejętności, czyli tzw. specjalizacje, wzbudzały podobne obawy z tych samych powodów (brak umiejętności balansu ze strony MG w szerszym ujęciu innych postaci). Tyczy się to każdego MG, nawet tych ze stażem technicznym, dlatego chcieliśmy móc konsultować nasze ewentualne obawy z MG i w gronie techniczny. Też zostało to odrzucone przez Administrację i zostało skwitowane informacją o braku zaufania do całej kadry. Dziękujemy, że nasze obawy są źródłem waszego braku zaufania. 5. Dysproporcje z poziomu KP wynikają z wielu rzeczy. Głównie z tego, że nie chcemy drastycznie zmieniać wszystkich zaklęć, które gracz rzuca do sprawdzenia. Jednak jeżeli ktoś uważa, że gdzieś popełniliśmy błąd, zawsze było powtarzane, że można do nas napisać. Jak jedna strona nie reaguje, to do drugiej. Z drugiej strony nie wiem, czy ktokolwiek zauważył tendencje do tego, że gracze często gęsto sami nie wiedzą, co chcą robić daną magią i wyklarowuje się to później. Wtedy okazuje się, że niektóre zaklęcia są bezużyteczne, inne całkowicie zbyt mocne, ale kiedyś wzruszało się na to ramionami, bo było to coś, co wtedy się chciało i powoli brnęło do jakiegoś ładu i składu z zaklęciami. Sama to przerabiałam na sobie, bardzo boleśnie. Zostały wprowadzone ewentualne "renerfy", ale dla informacji co niektórych, to nie jest narzędzie do poprawy zaklęć, które graczowi nie wyszły lub nie potrafi z nich korzystać, a służy głownie do wprowadzania dużych zmian mechanicznych w sposobie funkcjonowania magii danej postaci. Melody, zwracam się do ciebie osobiście. Twoje postacie nie są słabe. Tylko ty nie dostrzegasz ich potencjału i źle wykorzystujesz swoje zaklęcia. To, że wydaje ci się, że działają inaczej wynika z tego, że nie masz nawyku dopytywania osoby, która cię sprawdza, o szczegóły. Z tego podejścia rodzą się błędy w czasie gry, które nie są błędami MG czy technicznego, a gracza, który źle interpretuje swoje zaklęcia. Poświęć trochę czasu swoim zaklęciom i postaciom, bo jesteś pierwsza do krytykowania innych, ale w sobie i swojej manierze nie widzisz nic złego. 6. Niepotrzebne zajmowanie się tematami, kiedy KP leżą odłogiem jest waszym skrótem myślowym i chyba ktoś was wprowadza w błąd. Po pierwsze - buffy oraz GD i summony to coś, co mieliśmy do zamknięcia od dłuższego czasu i leżało to odłogiem od czasu kiedy Don ostentacyjne zrezygnował z bycia technicznym, a Tora został sam. Buffy były już dawno omówione, zostały tylko summony, które szły powoli ze względu na trudności, jakie nastręcza próba zbalansowania ich z resztą magii. Też zaczęliśmy je kończyć i pozostawało tylko wprowadzenie notatki do tematu, kiedy wrzucono dwie magie opierające się na summonach - Kiara i nagła zmiana magii u Iriny. To ja wprowadziłam zastój na KP Kiary, ze względu na to, że sprawdzenie jej magii wg. starych wytycznych a następnie renerf wg. nowych jest zbyt dużym obciążeniem technicznym, na co nie mogliśmy i wciąż nie możemy sobie pozwolić. Co więcej, Melody znała powód, dla którego wprowadziłam ten zastój. Zadajcie sobie pytanie, ile tego psioczenia na to, jak załatwiamy sprawy jako techniczni, wychodzi od niej i czy ktokolwiek zadał sobie wysiłek, by zapytać nas jak to w ogóle wyglądało. Bo ja nie dostałam żadnej informacji w tym względzie, za to widzę falę hejtu pod dyktando tej dziewczyny i zero jakiegokolwiek zastanowienia z waszej strony. Ale tak, jesteśmy ci źli. Wstrzymujemy czyjeś KP, bo mamy taki kaprys i nie mamy na względzie gracza, który nie mógł by korzystać z magii podczas renerfu. 7. Dyskusje na SB względem zaklęć czy KP nie są dobrym pomysłem, ale niektórzy gracze sami prowokują takie dyskusje, zamiast pisać na PW/GG/FB. I mówię dyskusje na temat spelli, a nie tradycyjne i standardowe "kopie cię do tego". Dodatkowo gro graczy zarezerwowało sobie prawo do porównywania swoich KP/zaklęć i krytykowania, co według nich jest za silne lub za słabe na poziomie SB lub TSa, zamiast kierować swoje pytania do technicznych, którzy ich sprawdzali. Sianie fermentu na tym poziomie i dalsze narzekania na technicznych naprawdę niczego nie poprawiają i nie motywują do pracy. Zdarzyło się kilka razy i nie kończyło dobrze. Szczerze, bardziej wyglądało jak prowokacja, ale to moje osobiste zdanie. 8. Jawność sprawdzania KP. Tu jest nieco szarości, bo gro graczy, jak się okazuje, woli dogadywać sprawy na GG/PW niż pod KP. I teraz nie żartuję, a mówię, jak jest. Nie mam pojęcia, jak inni techniczni, ale ja gro rzeczy, które ewentualnie pojawiają się na GG, przerzucam do KP w takiej czy innej formie, bo tak, należy przedstawia jasność procesu sprawdzania. Mimo wszystko szybciej jest dopytać o coś na GG czy PW, niż pisać spam wiadomość pod spam wiadomością, pytając o szczegóły czy detale podczas procesu sprawdzania.
To chyba większość wątpliwości, jakie mi się tu przejawiły w tych wszystkich postach. Jak coś pominęłam to pewno Tora już o tym napisał. Ja tylko próbuję wyczyścić kilka niejasności, choć nie wiem, jak mi to wyjdzie.
I Dax, teraz możesz przestać się cieszyć za moimi plecami, że rezygnuję ze sprawdzania i robić to otwarcie. Jak coś ci przeszkadzało, wystarczyło mi o tym napisać. Have fun.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Czw Mar 30 2017, 17:00
3. Nanaś, wierzę na słowo, że tak jest. 4. Co do czwartego poziomu - ostatecznie z tego co pamiętam doszliśmy do pewnego porozumienia. Nie mniej tak jak mówiłam - gdyby podstawowe rzeczy były załatwiane w sposób sprawny, nie byłoby problemu. Sam zaś Tora przyznał, że było nie ok.
W każdym razie wracając do tego, co miałam pisać wczoraj: Rozumiem, w jakich okolicznościach doszedł Ezra. Rozumiem, że poświęcił swój dobry czas i na prawdę, chwała mu za to. Ale w momencie, kiedy okazuje się, że coś jest nie tak, nie ma sensu niczego robić na siłę. Choćby z szacunku właśnie dla własnego czasu. Co jednak mnie najbardziej przeraża w tym wszystkim, to chyba sama postawa Ezry. Bo nie oszukujmy się, czas odpisów czy samo sprawdzanie to rzeczy, które można poprawić. Shi podjął decyzję poprawienia samemu własnej terminowości i cieszę się. Zaś w przypadku Ezry mam wrażenie że rozmawiam z osobą, która nie specjalnie przyjmuje do wiadomości fakt, że może się mylić. Zdaję sobie sprawę, że bycie technicznym nie jest proste, wręcz przeciwnie. Jednakże jest to też funkcja, z którą wiąże się odpowiedzialność, terminowość oraz umiejętność prowadzenia dialogu z userem. Gracze wymagają i wymagać będą. Narzekali i narzekać będą, zwłaszcza, kiedy coś idzie źle. Nie mniej skoro Ezra rezygnuje z funkcji, nie specjalnie mam w tej sprawie cokolwiek więcej do powiedzenia.
Ezra Al Sorna
Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Czw Mar 30 2017, 17:08
Mnie zaś przeraża hipokryzja niektórych osób. Mniejsza o to o kim mówię. Nie za bardzo mam ochotę na rozpisywanie się, bo i tak już większość graczy postanowiła potraktować mnie jako źródło całego zła na forum. A przynajmniej tak to wygląda. Co zaś do twojej postawy Tasiu, to osobiście czuję się rozczarowany.
Gdybyś już zapomniała, to od samego początku mówiłem, że może być różnie z moim czasem i będę technicznym niejako na pół etatu. O czym jak widać jakoś zapomniałaś, przyłączając się do fali narzekań na mnie.
Nie podoba mi się tylko kreowanie mojej postaci przez ciebie. Bo - UWAGA - przyjmuję do wiadomości, że mogę się mylić. Nie mówię, że z niczym nie nawaliłem jako techniczny, bo dobrze wiem, że kilka rzeczy można by poprawić. Ale samo twoje podejście też wymaga poprawy. Bo Administrator powinien mieć jednak nieco kręgosłupa moralnego, którego tobie bardzo często brakuje. Mówisz o braku zaufania w stosunku do ciebie. A jak techniczny ma zaufać komuś, kto w sytuacji gdy dochodzi do spięć z userem w kwestii poprawy KP, zajmuje stronę usera? Pomimo tego, że user WEDŁUG REGULAMINU, który sama stworzyłaś powinien się dostosować i poprawić błędy? Chyba, że na forum są równi i równiejsi i niektórzy mogą lać ciepłym moczem na cały regulamin? Za twoim przyzwoleniem zresztą. Bo po zwróceniu na to uwagi ja jako techniczny wymagający jedynie spełnienia tego czego wymaga regulamin dostałem ostrzeżenie. Gratuluję dobrego podejścia.
P.S.: Boli mnie też podejście niektórych osób, zwłaszcza, że i przytaczanym przez nich przykładom "dobrych" technicznych wiele brakuje. I też często mieli obsuwy. Czy nie dawało się ze mną dogadać? Dawało. Nie rozumiałem o co chodziło graczowi? Może gracz też jest współwinien, bo nie potrafi jakoś w miarę prosto wytłumaczyć o co dokładnie mu chodzi? GDZIE TAM. To pewnie tylko moja wina. Jeśli zaś moje odejście ma spowodować poprawę pracy ogółu technicznych i przypływ nowych osób... Cóż, cieszy mnie to. Bo zależy mi na tym forum i je lubię. I w odróżnieniu do niektórych przynajmniej starałem się coś zrobić dla forum. A nie tylko narzekać i wytykać błędy. Hipokryzja i tyle. I zdaję sobie sprawę, że przemawia teraz przeze mnie gorycz i rozczarowanie, ale nic dziwnego.
Melody
Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Czw Mar 30 2017, 18:17
Abywygyededed Tym pięknym i jakże twórczym wstępem, chcę się jeszcze wypowiedzieć. 1. Nie tylko ja tak uważam, przynajmniej w przypadku Mel, bo resztę moich postaci doceniam. Ja nie poświęcam czasu moim postaciom? Dopóki widzę, że działają dobrze nie tworzę 27326 zaklęć, ale idę fabulić bądź pisać na misji. Z Melo chciałam zadbać o nią, ale sorry bez ingerencji technicznych to też tak średnio, nie? Poza tym, wiem, że nie jestem idealna, ale jak widzę jakiś błąd to staram się już go nie popełniać, a także w znacznej części przyznaję się do niego sama z siebie. Ogólnie ciekawi mnie dlaczego wyraziłaś, że jestem pierwsza do krytykowania innych. Ja mówię co myślę, a w końcu skargę pierwszy napisał Kiri, nie ja. Jeszcze apropo "szantażu" jak już rozmowa wyglądała tak: "Odpiszę dzisiaj" Kibicuje Ci, a później kończy się, że dopiero po kilku dniach dostaje się obiecany odpis? Byłoby okej, gdyby powiedział, że się nie wyrobi, a nie obiecywał. Chyba gracz też ma prawo się zirytować, nie tylko techniczni jak to mała licealistka szczeka na sb domagając się odpisu. No nie tylko na sb, na gg także do Ezry pisałam, na konfie technicznej wydaje mi się, że też, więc wtedy i Tora miałby styczność z tym. Fakt jest faktem, że nie zdawałam sobie sprawy z możliwości zmiany technicznego, a także pisaniu z żalami do Tory. Przyznam się szczerze, że w okolicy lutego siedziałam na forum dziwiąc się dlaczego Tora odpisuje innym, gdy ja czekam dłużej. Po prostu nie zdawałam sobie sprawy z do końca panujących tutaj zasad, ale po dłuższej przerwie w odpisach znów, napisałam ewentualny post o zmianie technicznego. Dodałam też, że może być Ezra, byle było sprawdzone, więc nie jest to niechęć do jego osoby, ani do technicznych. Jestem typem osoby, co dużo narzeka, na wszystko, że głodno, że śpiąco, że zimno. Rozumiem, że to jest irytujące, ale oskarżać mnie, że ta skarga jest pod moje dyktando jest jak dla mnie też niezbyt na miejscu. Każdy posiada swój rozum, poza tym kto słucha się licealistek? Ale nie to chciałam napisać. Wiedz, droga Nanno, że ja z pisaniem pierwotnej skargi Kiriego nie miałam nic innego do czynienia niż bycie przykładem. Nawet nie wiedziałam, że miałam być użyta. To, że się pod tym wypowiedziałam zależało tylko ode mnie, nie wpływało na innych. Kolejna sprawa, Kiara i Irina. Ile Irina się naczekała na sprawę z kluczami? I pomyślmy dlaczego wyszła z nagłą zmianą magii, jeszcze raz. Z tego co dobrze pamiętam, oczekiwałam głównie na akcept fabularny i mówiłam, że przyjmę renerfy. Co się stało się nie odstanie. Płakać nie będę, bo wizja mojej postaci się udała. U mnie w piątce smuteczek, że nie ma w luźnych ramach prędkości itd x.x. To chyba tyle. Na dół daję cytat, bo tak. "Zadajcie sobie pytanie, ile tego psioczenia na to, jak załatwiamy sprawy jako techniczni, wychodzi od niej i czy ktokolwiek zadał sobie wysiłek, by zapytać nas jak to w ogóle wyglądało. Bo ja nie dostałam żadnej informacji w tym względzie, za to widzę falę hejtu pod dyktando tej dziewczyny i zero jakiegokolwiek zastanowienia z waszej strony. Ale tak, jesteśmy ci źli. " "I Dax, teraz możesz przestać się cieszyć za moimi plecami, że rezygnuję ze sprawdzania i robić to otwarcie. Jak coś ci przeszkadzało, wystarczyło mi o tym napisać. Have fun." Bo tak znów.
Ezra Al Sorna
Liczba postów : 662
Dołączył/a : 22/11/2015
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Czw Mar 30 2017, 18:22
Podsumowując, bo nie będę się już wypowiadał. Skoro tak wiele osób ma zażalenia:
Cóż, w związku z całym zamieszaniem wokół mojego sposobu oceniania i jego poziomu, niestety oznajmiam, że wycofuję się z oceny zaklęć. Co za tym idzie zarówno te niedokończone, jak i te ostatnio zaakceptowane podlegać będą ponownej akceptacji przez innych technicznych, którzy przejmą po mnie ocenę. Skoro było bowiem do niej wiele zastrzeżeń, to przyjmuję krytykę, zaś ilość i treść skarg zmuszają mnie do stwierdzenia, że zaklęcia najwidoczniej zostały źle ocenione, zatem ich używanie byłoby krzywdzące dla gracza, ze względu na złe zbalansowanie. Tak więc niech omówi je ktoś bardziej nadający się do tego.
Jeśli zgodzą się na zaproponowaną przeze nie formę, to nie widzę problemu, nie powinno to wydłużyć akceptacji. Co najwyżej pozmieniają niektóre rzeczy.
Dziękuję za wcześniejszą współpracę.
Zaklęcia zostaną ponownie przejrzane, żeby nie było, że przeze mnie są useless jak to niektórzy komentowali. I będzie można podyskutować znowu o nich z technicznymi. Ja rezygnuję ze stanowiska.
To by było na tyle.
Frederica
Wytrwała Pierepałka
Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy Czw Mar 30 2017, 19:24
Z racji, ze sama sprawa została wyjaśniona, a kwestia Ezry rozstrzygnięta - zamykam.
Sponsored content
Temat: Re: Moderatorzy techniczni a czas i jakość pracy
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.