I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Plac znajdujący się w najdalszej części portu, rzadko odwiedzany przez handlarzy i marynarzy. Zbudowano go na planie koła, na środku znajduje się wielka fontanna, w tej chwili nie działająca, z pomnikiem w kształcie statku, który upamiętnia jakiegoś tam wielkiego odkrywcę. Kiedyś sprzedawano tutaj różnego rodzaju ryby i owoce morza, ale od kiedy postawiono nowszy, większy plac, zaczęli tutaj urzędować prorocy i kapłani z różnych zakątków świata. W tej chwili jest to miejsce, gdzie zbierają się różne indywidua aby posłuchać zapowiedzi o apokalipsie, lub popatrzeć jak kapłani przekrzykują się kogo Bóg jest lepszy i ważniejszy. Po za tym w starych magazynach rybnych zamieszkali wyrzutki społeczeństwa różnej maści. Słowem - pełno tutaj szaleńców.
Plac jak zwykle o tej porze był raczej pusty. Przy głównej fontannie siedziało kilku żebraków, którzy nie wydawali się być zadowoleni z dzisiejszego dochodu, bo złorzeczyli głośno i sprośnie. Po jednej stronie zebrała się grupka gapiów, którzy słuchali słów jakiegoś proroka, ubranego w niebieskie szaty i kawałek starego wiadra, który zapowiadał im koniec świata i atak metalowych zombi ninja. Po drugiej stronie placu widać było około pięciu ludzi, zebranych obok starca w szarej todze, który trzymając laskę, tłumaczył im głośno, że rośliny mają uczucia i nie można ich jeść, zaś ludzie mogą żywić się tylko energią słoneczną. W koło całego placu było wiele budynków, ale którego szukał Ryu? Trzeba będzie znowu popytać ludzi.
Autor
Wiadomość
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Plac Mędrców Nie Mar 19 2017, 13:45
MG:
Minerva vs. Eileen:
Minerva postanowiła się pośpieszyć i opóźnić trochę policjantów, którzy próbowali jej przeszkodzić. Aktywowała swoje SR, po czym znowu zwiększyła Bela, którym stał się teraz wielkim płomiennym kotem. Pobiegł w kierunku policjantów, zaś w tym czasie wiedźma skończyła rozkładać kamyki i wyjęła swój puginał... I trochę się zdziwiła, kiedy zobaczyła, jak jej kot przelatuję obok niej i ląduje kilka metrów dalej, zupełnie jak gdyby ktoś go staranował. W dodatku jeden z magów, już leciał w jej kierunku z ogromną szybkością, zwinięty w coś co przypominało kulę armatnią z człowieka. Na placu pojawiła się pozostała dwójka. Jeden ubrany był w mundur i ogromną futrzastą czapkę na głowie, z której wystawy jeszcze bawole rogi, zaś drugi trzymał w ręku kiełbasę i ją jadł. Trzeci wylądował kilka metrów za Minervą, bo leciał z taką prędkością, że trudno mu było wyhamować. W tym czasie wiedźma wbiła sztylet w serce ofiary, skracając jej męki. Niestety jednak, nie zdążyła przeprowadzić swojego rytuału zbyt dokładnie... Wsiadła na swoją miotłę, ale w tym momencie zobaczyła jak z nieba zaczyna spadać na nią deszcz jajek, oraz pociętej w drobnej kawałeczki kiełbasy. W dodatku ten z magów, który wcześniej był pociskiem, zaczął strzelać ze swojego palca jak katapulty, wypuszczają z niego trzy małe kamienne pociski, które z duża prędkościa leciały w stronę dziewczyny. No i dostrzegła, że jej miotła porosła grubą sierścią, która poruszała się dziwnie i ciężko było się jej utrzymać na miotle. W tym czasie Staruch dotoczył się do fontanny, ale z racji tego, że Minerva była w tarapatach, nic nie powiedział. Na dodatek nagle poczuł się strasznie źle.
Ryu&Yama vs. "Herkules": Yamamoyo postanowił zaspamować przeciwnika igłami, jednak nie przynosiło to zbyt wielkiego efektu. Co prawda dwie z nich wbiły się lekko w jego szyję, ale dalej nie było widać efektu trucizny. Ryu postanowił rozzłościć przeciwnika, ten jednak nie dał się tak łatwo sprowokować. Uśmiechnął się tylko szeroko i wzruszył tylko ramionami. Diana powiedziała Ryu, że nie zna jego słabych stron, bo najwidoczniej te thrylithy to jakieś kopie tych prawdziwych i nie potrafi nawiązać z nimi połączenia. W tym czasie przeciwnik miał już dość obrywaniem igłami i odwrócił głowę w stronę Yamamoto. I wtedy dostrzegł, że na placu wleciała policja magiczna. Przeklną głośno, odwrócił się na pięcie i po prostu odbiegł w jedną z uliczek. Chociaż widać było, że chwiał się lekko. Najwidoczniej trucizna starca zaczęła na niego działać. Nie mniej, Ryu jakimś cudem uniknął rozpłaszczenia. Szczur dotarł do niego i podał mu Serum. Tylko co teraz?
Stan:
Ryu - 77 MM, lekki ból tyłka, Chyba złamany nos, rana na policzku, zdrętwiałe ramiona; Staruch - Zarażony; [Bolesne ładowanie, Dłuższe ładowanie,Osłabiona magia, Radość pustki, Magiczna alergia, Wyniszczony organizm] -0,5lvl Joker, -0,5lvl Siłacz, -0,5lvl Mnich, -0,5lvl Mocarz, -0,5lvl Bezszelestny Minerva - 45 MM 3% szansy zarażenia; Czarci sługa 1/3; SR 1/1 + 5 MM [Połowa ponieważ rytuał był zrobiony na szybko i nie dokładnie] + Hermito Scarlet [C] - Minerva potrafi wypuścić z ciała czerwone pnącza, które oprócz tego, że potrafią owinąć się w koło celu i utrzymać ciężar Minervy, to porządnie parzą cel, w który trafią[Zadają obrażenia rangi D co post]. Pnącza stworzone z utwardzonego przez ethernano ognia. Maksymalna długość pnączy 5 metrów, dziewczyna może dowolnie nimi manipulować. Jeśli ktoś zniszczy pnącza, te wybuchają rozprzestrzeniając płomień w promieniu 1 metra, zadaje on obrażenia rangi D, znika po turze. Czas trwania 2 tury, maksymalnie dwa pnącza na raz, kontrolowanie ich wymaga lekkiego skupienia.
Eileen - Nie żyjesz. Jeśli będziesz się wskrzeszać, po powrocie będziesz miała o pięć mniej MM, oraz pentagram i bliznę w miejscu, gdzie sztylet przebił twoje ciało. Pentagram będzie Cię piekł, kiedy znajdziesz się w pobliżu Minervy. Może zostać usunięty tylko poprzez zabicie Minervy (lub przez Minerve), lub przez osobę o podobnej magii co ona. + 8 PD Yamamoto - 24 MM
Minerva
Liczba postów : 251
Dołączył/a : 01/01/2015
Temat: Re: Plac Mędrców Pon Mar 20 2017, 12:11
Minerva chyba właśnie trafiła na śniadanie. Jajka, kiełbaski... Wyglądałoby w sumie wszystko całkiem w porządku, gdyby te nie spadały jej z nieba własnie na głowę. Wiedźma prychnęła po czym spojrzała na miotłę. No genialnie. Jeszcze czego? Nie specjalnie wiedziała, jak im uciekać. A jakoś mimo wszystko musiała, nie było innej rady. - Dasz radę. - rzuciła do miotły włączając przyśpieszenie (Sprinter lv 2) po czym uniki zostawiając miotle. Wiedziała co robi, była mądrym kawałkiem drewna to też liczyła na to, że uniknie kamiennych pocisków, a sama będzie mogła skupić się na czymś innym, chociaż oczywiście sama obrony nie zaniedbuje. Włącza Hermito Scarlet C by użyć pnączy do ewentualnego dobijania kamiennych pocisków, po czym złapie za kuszę, przeładuje ją i kiedy tylko nie będzie musiała niczego unikać - strzeli do policjantów. Czy trafi czy nie - nie było to istotne. Chciała ich spowolnić, dopóki sama nie oddali się gdzieś i będzie mogła się schować. Póki co leciała przed siebie, zaś jeśli tylko dostrzeże jakiś las czy to właśnie tam skieruje miotłę, zaś pośród drzew obniży lot.
Yamamoto
Liczba postów : 142
Dołączył/a : 13/01/2016
Temat: Re: Plac Mędrców Pon Mar 20 2017, 18:53
-Spierdalamy. Za nim. - mruknął tylko do Ryu, po czym podciągnął go na nogi, jeśli ten dalej leżał, zgarniając wszystkie swoje igiełki i następnie udając się za tym kimś. Ryu go chciał? To go dorwijmy. I zabijmy. Omnomnom. A to, że ktoś jeszcze się zaraził? Fenomenalnie. Problem jeden z głowy. Zajebiście by było zarazić jeszcze funkcjonariuszy z Policji Magicznej, ale wolał nie ryzykować teraz. Mogli za to trochę pogonić tego typa. Dorwać go. Torturować. Zarżnąć jak świnię, a następnie tu wrócić i zarżnąć policjantów. Omnomnom. Dlatego ruszyłby z drugim Szczurem za tym typem. A gdyby się opieprzał? To chuj, Yamamoto popatrzy jak policjanci walczą z czarodziejką. Ach, jak fajnie byłoby ich zarżnąć. Hmm...
Gdyby więc tak stali to Yamamoto użyłby Kielicha Zarazy wypuszczając szerszenie. Niech zarżną. Wszystkich. PM, Minervę, Starucha, biedaków. Czy potrzebował many? Niezbyt. Oczywiście, starałby się przed nimi ukryć, jak je by wypuszczał. A gdyby jakiś owad go atakował to by go zgarniał Pierścieniem. On sobie jeszcze zrobi tę armię. Huehue. Ale to tylko wtedy, gdyby jednak nie ruszyli w pościg. Tylko wtedy.
Ryudogon
Liczba postów : 531
Dołączył/a : 22/08/2013
Temat: Re: Plac Mędrców Wto Mar 21 2017, 01:25
- Nie pierdol - jedynie złapał się za głowę i spojrzał gdzie spierdalał Herkules. Nie dobrze, bo jak widać Król wie kim jest Ryu i gdzie go szukać. Może to on ich wcześniej śledził, ale niestety na czysto Ryu nie mógł tego stwierdzić. Teraz tylko pytanie co robić, gonić typa czy Ragnara szukać... Oczywiście że gonić tego czerwonego skurwysyna. Dlatego też Ryu będzie prowadził, teraz to się stało dość osobiste - W ogóle coś mu zrobił? - ewentualnie jeśli policja magiczna zacznie się zbierać gdzieś dookoła i cały teren zabezpieczać to wpierdoli się do kanałów gdzieś ciągnąc za sobą Yamamoto, ale to tylko jeśli będzie ich za dużo. Na razie priorytet to ten czerwony skurwysyn.
Edgy Guy
Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013
Temat: Re: Plac Mędrców Wto Mar 21 2017, 11:56
Widząc że Minerva jest właśnie w trakcie załatwiania swoich spraw które mogą na szczęście skończyć się jej śmiercią, a na nieszczęście Starucha i jego przedwczesnym opuszczeniem tego świata, postanowił szybko się oddalić. Dlatego też kaszlnął, chrząknął, psiknął a nawet splunął krwią i dochodząc do wniosku że chyba ma zatwardzenie postanowił w trybie solidnie spowolnionym oddalić się z placu w kierunku Minervowej chatki. Rzecz jasna powozem, bo nie sądził że tam o własnych siłach dojdzie. Coś go w krzyżu łamało, ach ta starość nie radość.
[z/t?]
Pheam
Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012
Temat: Re: Plac Mędrców Pią Mar 24 2017, 16:34
MG:
Minerva:
Dziewczyna znalazła się w ogniu krzyżowym, ale na szczęście miała swoją miotłę no i nowe zaklęcie. Przy jego pomocy odbiła kamienie, jednak ciężko było zrobić to samo z jajkami i kiełbasą. Te, chociaż wydawały się być pozornie niegroźne uderzały w jej ciało z siła gradu, boleśnie raniąc jej mięśnie. Ale dziewczyna odpaliła miotłę i leciała już z dużą szybkością w celu ucieczki... I w tym momencie na raz stały się trzy rzeczy. W jej stronę poleciały dwa pociski, jeden z miską gorącego jak cholera żurku, drugi z siatką. O ile zupę udało jej się uniknąć, to z siatką nie było tyle szczęścia. Trafiła w tył miotły i czuć było, że pojazd zwalnia... Na dodatek futro porosło już cały kij i nagle poczuła, jak po prostu zsuwa się z miotły. Futro uniemożliwiało utrzymanie się na kiju. No i zleciała. Uderzenie o dach oszołomiło ją, widziała jeszcze jak stacza się po dachówkach na prawie pustą ulicę... I straciła przytomność. W tym czasie Staruch sobie odszedł.
Team R(ak):
Niebezpieczeństwo minęło, jednak dwójka magów nie zamierzała od tak pozwolić oddalić się npctow, więc zarówno Ryu jak i Yamamoto ruszyli biegiem za swoim przeciwnikiem. Problem w tym, że jeden z policjantów zauważył kątem oka trójkę uciekających nagle ludzi, więc zaniepokoił się tym faktem i również ruszył biegiem. Drużyna Szczurów biegła i biegła, ulicę nie były na szczęście zatłoczone, więc bez problemu mogli namierzyć swojego przeciwnika... Problem w tym, że mężczyzna z sekundy na sekundę oddalał się coraz bardziej. Chociaż Yamamoto zatruł go swoją trucizną, ten nie wydawał się jakoś szczególnie chwiać. I tak powoli dystans między wami się zmieniał, aż w końcu dotarliście do skrzyżowania i zniknął wam z oczu... W dodatku, ponieważ Ryu miał złamany nos i musiał oddychać przez gardło, był w tym momencie strasznie spragniony, zaś cała dwu osoba drużyna już porządnie się z sapała. Gdzieś w oddali czaił się funkcjonariusz policji, ale o tym nie wiedzieliście.
Wszyscy zt. Minerva dalej pisze tutaj, zaś Ryu i Yamamoto tutaj.
Nagroda:
Staruch: Ciastko z wróżbą [PWM] - Staruch potrafi dla dalej osoby wytworzyć ciasteczko z przepowiednią, która zawsze jest zła. Przepowiada jakieś nieszczęście, lub śmierć w męczarniach. Treść przepowiedni może wymyślić Staruch lub MG. Oczywiście taka przepowiednia nie musi się spełniać. Karta egipskiego boga [PWM] - Z kartą egipskiego boga pier*olisz wszystkie reguły. Staruch potrafi stworzyć dowolną kartę do dowolnej gry karcianej i dzięki temu oszukiwać w grach. Jedna na raz.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.