HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Plac Maklema




 

Share
 

 Plac Maklema

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyPon Mar 19 2018, 13:32

Prawdopodobnie najmniej mroczna część slumsów, otwarty plac z kamiennej kostki, pośrodku którego stał pomnik mężczyzny czytającego książkę. Plac miał jakieś 30m średnicy, otoczony był budynkami mieszkalnymi i wąskimi uliczkami slumsów. Na plac prowadziło dokładnie dwanaście ulic, bardzo wąskich i ciemnych.
~~

MG

Agent 0700 nie zamierzał oszczędzać przypisanych mu pomocników. Żadnego więc spotkania na kawie w kawiarni czy nawet w tajnej głównej siedzibie NTAPŚ. Nie. Mieli spotkać się pod pomnikiem Maklema, zamierzał zrobić im szybkie wprowadzenie do misji i od razu rozesłać do akcji. Tak się załatwiało sprawy w NTAPŚ. Prosto, szybko i skutecznie. Trójka magów na miejsce stawić miała się o dwunastej, jednak w slumsach ciężko powiedzieć która dokładnie jest godzina bo zegarek zapewne ktoś zdążył już ukraść a słońce przysłaniały chmury toksyn z pobliskiej fabryki kleju. W każdym trójka magów, która miała dotrzeć na miejsce zlecenia, nie mogła przeoczyć swojego celu. Prawie dwumetrowy mężczyzna w garniturze i ciemnych okularach stał przed pomnikiem, jako chyba jedyna osoba. Sam zresztą, ze swoją czarną skórą i ogoloną na łyso głową, przypominał pomnik. No i się nie ruszał, ani drgnął, czekając na magów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyWto Mar 20 2018, 08:53

Pierwszy na miejsce misji dotarł Puszek, Demon Nery. Do Magnolii z Shirtsune, gdzie wykonał swoje ostatnie zadanie, dotarł on już dzień wcześniej wykorzystując do tego najbardziej popularny środek transportu na tej trasie jakim była kolej śródlądowa. Będąc w mieście około godziny dwudziestej poprzedniego wieczoru mógł wynająć sobie pokój bliżej centrum miasta, w bezpiecznej dzielnicy, gdzie za odpowiednią opłatą mógł trochę wypocząć. Oczywiście znalezienie miejsca do spania nie było zbyt łatwe, nikt nie chciał przyjąć pod swój dach humanoidalnego psa o niejasnym pochodzeniu, nikt nie chciał ryzykować. Dopiero, w którymś z rzędu podrzędnym hotelu udało się wynająć Puszkowi pokój tylko dzięki temu, że właściciel był wyjątkowo pazerny i widząc trzykrotnie wyższą ofertę za pokój niż ta podana w cenniku po prostu skusił się na propozycję dziwnego osobnika. Pokój był niewielki, na strychu, zapewne najtańszy w całym budynku, ale i tak były to znacznie wyższe warunki niż te, w których Puszek przywykł nocować, w końcu często musiał spać pod mostami, w kartonach, albo po prostu w ręcznie wybudowanych szałasach, więc mimo znacznie przesadzonej ceny za pokój i tak był szczęśliwy z faktu, że mógł przenocować na normalnym łóżku.

Po obudzeniu się rano, około godziny ósmej udał się do baru, gdzie mógł zamówić śniadanie, na szczęście z posiłkami rzadko sprawiano mu problemy. Zjadł szybko posiłek składający się z kilku kanapek, jajecznicy oraz wypijając czarną herbatę, a następnie udał się do dzielnicy slumsów, w której był już przed dziesiątą, mógł więc przynajmniej po części poznać teren ich misji, może znalazł wcześniej jakąś mapkę, na której mógł odczytać istotniejsze punkty tej dzielnicy, które w trakcie misji można było wykorzystać, aby ją usprawnić. Oczywiście w trakcie zwiedzania tej dzielnicy uważał na złodziei, wiedział, że bardzo łatwo tutaj o takich na szczęście jego zmysł walki potrafił ostrzec go przed potencjalnych zagrożeniem, a wygląd być może odstraszał potencjalne zagrożenie, w końcu lepiej było okraść kogoś, kto sprawiał wrażenie bogatego człowieka, a nie biednego psowatego potwora. Po drodze kupił tez jakiś owoc, który zjadł po drodze.

Na miejsce misji był więc zdecydowanie przed czasem, pytanie czy nie przybył nawet przed informatorem. Nie chciał się spóźnić na misję, a w slumsach ciężko było poznać dokładną godzinę, która była, przyszedł więc nieco na własne wyczucie czasu. Dzięki temu, że przybył dzień wcześniej był wyspany, pełen energii przed czekająca go misją, dzięki posiłkom w trakcie dnia nie był głodny, a przybywając wcześniej do slumsów nieco poznał ich ulicę. Swój wygląd cały czas ukrywał pod zniszczonym brązowym płaszczem podróżnym, który zapewne niezwykle pasował do tej dzielnicy, ale jego głównym zadaniem było ukrycie prawdziwego wyglądu demona, nie tylko wśród mieszkańców slumsów, ale również zleceniodawcy oraz współtowarzyszy misji, których nie miał jeszcze okazji poznać. Miał ze sobą swoje bojowe rękawice założone na dłonie, łuskę acknologii oraz skrytą pod płaszczem dwumetrowy artefakt Dexa trzymany w dłoniach i pilnowany niczym skarb, którym faktycznie był. Pragnął połączyć się z nim w ewolucji, ale nie wiedział, gdzie obecnie znajduje się sterowiec Grimoire Heart z maszyną pozwalającą mu na dokończenie fuzji z przedmiotami.

- Witam, nazywam się Puszek, zapewne ty jesteś zleceniodawcą misji Darkness, zostałem przysłany, aby pomóc w tej sprawie - przedstawił się najemnik potencjalnemu pracodawcy - Rozumiem, że zgodnie z treścią zadania mamy zbadać to dziwne zjawisko i zaraportować wam na temat jego pochodzenia - powiedział Demon Nery trzymając w ręku ogłoszenie, w którym nie było nawet słowa o tym, że mają zlikwidować ten problem, a tylko zbadać go. Oczywiście mógł być to tylko skrót myślowy, Puszek nie zamierzał jakoś kłócić się o cel tej misji, ale warto było go sprecyzować jego zdaniem. - Czy może naszym zadaniem jest też likwidacja tego problemu, a w ogłoszeniu był mały błąd? Nie zamierzam się o to kłócić, dla mnie jest wszystko jedno, po prostu jako najemnik wolę mieć jasno określony cel, nie bierz mnie proszę za cwaniaka, który chce sobie ułatwić zadanie.

Potem Puszek czekał na wyjaśnienie jaki jest dokładny cel zadania, liczył też że w międzyczasie pojawią się kolejni uczestnicy misji, może zadadzą również kolejne istotne pytania dotyczące tego niezwykle tajemniczego zadania, w którym na ten moment było mnóstwo niewiadomych. Oczywiście mógł podejść do misji na luzie, przyjąć zadanie, a po trzech godzinach zaraportować, że ta ciemność spowodowana jest przez złego maga Zenka, który w slumsach wykonuje swoje eksperymenty licząc na to, że agent nie odkryje kłamstwa i wypłaci im pieniądze, ale nie było to w stylu najemnika, który naprawdę poważnie podchodził do swoich zadań, nawet jeśli wymagały od niego sporej inicjatywy. Dlatego nie zamierzał kombinować z misją, upraszczając ja sobie przez okłamanie pracodawcy czy też nie wykonanie jej tak jak zamierzało tajne biuro. Miał jednak pytania dotyczące tego, jak mają się zabrać za misję, liczył na informacje, które być może ułatwią im zadanie.
- Czy masz może dla nas jakieś wskazówki, których nie było w ogłoszeniu dotyczące tej misji? - zapytał Puszek - Wiesz może gdzie całe to zdarzenie zaczęło się po raz pierwszy, albo gdzie powinniśmy zacząć poszukiwania? Może masz dla nas jakaś radę na co powinniśmy uważać, jak się zabezpieczyć aby uniknąć tego dziwnego zjawiska?

Demon Nery naprawdę niewiele wiedział liczył na to, że agent wprowadzi ich ze szczegółami w misję, że da im jakieś wskazówki, aby nie musieli szukać na oślep. Puszek zadał swoje pytania na wypadek, gdyby pracodawca o czymś zapomniał, były to pytania, które jak się wydawało były na ten moment najistotniejsze dla grupy, ale może ich zleceniodawca wiedział coś jeszcze, co mogło być naprawdę użyteczne w trakcie tej misji. Będąc w slumsach Puszek jest przygotowany na ataki na swoją osobę, w końcu była to najgorsza dzielnica Magnolii. Stara się on wyczuć ewentualne ataki swoim zmysłem walki [lv.1], aby w odpowiedniej chwili zablokować uderzenie dzięki swoim umiejętnościom walki wręcz [lv.3] lub uniknąć ataku dzięki swojej zwinności [skrytobójca lv.1]. Uważa również na potencjalnych złodziei dokładnie pilnując swoje pieniądze, artefakt Dexa oraz łuskę, które trzymał pod swoim płaszczem podróżnym na tą chwilę nie zwracając na siebie żadnej uwagi. W sumie w tym płaszczu wyglądał niemalże jak przeciętny mieszkaniec tej strefy miasta. Gdyby ktoś jednak próbował go okraść to trzyma mocno swoje przedmioty, w razie konieczności kopie złodzieja z całej siły w brzuch prostym kopnięciem z przodu najpierw unosząc udo do góry, a następnie prostując nogę w stawie kolanowy wykonując silne kopnięcie. Jeśli złodziej zacząłby się oddalać Puszek od razu podejmuje za nim pogoń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyWto Mar 20 2018, 22:56

R dotarł do Magnolii kilka dni temu i zajmował się w niej pomniejszymi, dorywczymi pracami, nie tylko związanymi z obowiązkami członka gildii Lamia Scale, ale także tymi najbardziej przyziemnymi. W końcu trafił na ogłoszenie o czymś poważniejszym. Niewiele rozmyślając na temat zadania, po prostu ruszył do slumsów, na miejsce spotkania. Ubrany w swój standardowy strój (mający na sobie liczne szwy) oraz czarną pelerynkę kroczył pewnie nieciekawymi uliczkami. Oczy otoczone były czarną, namalowaną obwódką, która zawsze służyła mu za jeden ze znaków rozpoznawczych.
- Jestem - oznajmił z lekkim uśmiechem przyglądając się agentowi oraz nowemu koledze, z którym przyjdzie mu wykonywać misję. Wyciągnął z kieszeni ogłoszenie, by pokazać, że jest tu z tego samego powodu co oni.
- Przepraszam, jeśli się spóźniłem - skłonił lekko głową, sam nie wiedząc, która jest właściwie godzina - Mam nadzieję, że dużo informacji mnie nie ominęło?
Biernie wyczekiwał rozwoju konwersacji, niespecjalnie przykuwając uwagę do powodu, dla którego tu jest.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyCzw Mar 22 2018, 16:04

Początkowo nie miała w planach by zająć się tym zleceniem, ani by się tu pojawić. Jednak podążała tropem pewnej osoby, która tak naprawdę była wyrośniętym psem przypominającym sylwetką człowieka. Nie często widzi się takie osoby, więc gdy tylko usłyszała plotki, że ktoś taki kręci się całkiem niedaleko, wybrała się tam. Niestety znalezienie Asthora w Magnolii okazało się trudniejszym zdaniem niż z początku myślała. Nie mogła znaleźć nic konkretnego co by do niego prowadziło. Zdała się więc na łut szczęście i postanowiła powęszyć czy w tych rejonach nie ma jakiegoś najemniczego zlecenia. Zainteresowała się jednym z nich i postanowiła to sprawdzić, a przy okazji wpadłoby jej trochę grosza.

Po przybyciu na miejsce spotkania zmierzyła wzrokiem obecnych. Z początku nie poznała od razu Asthora, który schowany był pod płaszczem i w cieniach slumsów. Gdy usłyszała jego głos nadal nie była pewna czy to on, a nie chciała popełnić błędu. Wpatrzyła się w jego sylwetkę, szukając choć odrobiny wystającej sierści, któa mogłaby go zdradzić. Jednak żeby nie wyglądać jak jakiś stalker, albo wygłodniały pedofil, który upatrzył sobie swoją ofiarę, postanowiła się odezwać.
- Również jestem tu w sprawie ogłoszenia. - odparła cicho i na tym praktycznie kończyła się cała jej wypowiedź. Ponownie wpatrzyła się w sylwetkę Kinga z zainteresowaniem. Nawet nie zauważyła, że jej plecak zaczął wydawać niezadowolone pomruki i warknięcia.

Cytat :
W plecaku siedzi sobie tygrys. Przypominam, że co 5 postów zabiera mi 3 MM.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyPią Mar 23 2018, 13:33

MG

Puszek był pierwszy, ba szybciej nawet od pracodawcy, co pozwoliło mu zadać pytania nim pojawiła się reszta grupy. Agent, stał jedna niewzruszony-Czekamy jeszcze-Odparł jedynie zwięźle Puszkowi i nie odpowiedział na żadne z zadanych przez niego pytań. Tak samo nie przywitał Rki, dopóki nie pojawiła się Narisa.-Dobrze, to już wszyscy. Agent 0700, NTAPŚ-Przedstawił się całej trójce, pokazując odznakę i ściskając dłoń, każdego kto ją wyciągnął. Czekał jednak, aż każdy się przedstawi.-Pies-Bo mimo płaszczu i kaptura, widocznie dostrzegł aparycję Asthora-Zapytał o dokładny cel waszej misji, postaram się wam to zwięźle przedstawić. Waszym zadaniem jest odszukanie przyczyny nietypowych wydarzeń w Magnolii i sprowadzenie ich do mnie, lub mnie do nich. Tam podejmę decyzję czy eliminuję problem, czy nie. Jeśli będziecie chcieli pomóc z ewentualnym rozwiązaniem problemu, to zostaniecie dodatkowo wynagrodzeni, jeśli nie, to też dobrze, wasza misja kończy się na tym etapie. Czy to zrozumiałe?-Zapytał pochylając się lekko nad Narisą. Która to była ostatnia no i, najniższa. W każdym razie, tak jak zakładał Asthor, starczyło poznać przyczynę. Niestety kłamstwo by nie przeszło, bo Agent 0700 musiał ją potwierdzić.-Pierwszy odnotowany przypadek utraty zdolności do widzenia kolorów, odnotowano na Dziewiczej 14 do numeru 27 kiedy to wzrok został odzyskany. Dotknęło to jednej osoby. Michaela G. lat 54. Sytuacja więcej się tam nie powtórzyła. Pierwszy przypadek zaciemnienia alejki, odnotowano nieco na południe od tego miejsca, w alejce między Zbrzydłą a Czarną. Analizując kolejne przypadki, odkryliśmy że z kilkoma odchyleniami, zjawisko to przesuwa się na północ, próbując wyjść ze slumsów.-Widać NTAPŚ odrobiło pracę domową i miało więcej informacji, niż można było przypuszczać. Jednak zapewne wciąż pozostawało wiele pytań i kwestii do omówienia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptySob Mar 24 2018, 08:26

To, że Puszek pierwszy przybył na miejsce misji wcale nie oznaczało tego, że jako pierwszy uzyska odpowiedzi na pytania dotyczące misji, prawdopodobnie zleceniodawca nie miał ochoty dwukrotnie powtarzać tego, co miał do powiedzenia, również po przybyciu reszty grupy, albo po prostu szanował sobie punktualność do tego stopnia, że jeśli ktoś przybył za wcześnie to po prostu go ignorował. W obu przypadkach milczenie było uzasadnione wiec Demon Nery po prostu poczekał na moment, kiedy przybędzie reszta drużyny. W skład jego najemniczej drużyny poza nim samym wchodził mężczyzna, który wygląd na takiego jakby właśnie urwał się z jakiegoś wieczoru panieńskiego, gdzie kobiety w ramach rozrywki zażyczyły sobie superbohatera - dobrze, że miał na sobie chociaż ubrania. Był to jednak bardzo młody chłopak, raczej ciężko było nazwać go mężczyzną, widać jednak, że był najemnikiem dzięki muskulaturze jego ciała nad którą musiał pracować. Drugą osobą była uroczo ubrana przedstawicielka rasy ludzkiej, prawdopodobnie licealistka patrząc na jej strój charakterystyczny właśnie dla osób w tym wieku. Oboje bardzo wyróżniali się na tle typowych mieszkańców slumsów jakby chcąc krzyczeć o tym, że nie są z stąd, że nie znając zasad slumsów i chcą zostać zaatakowani, albo okradzeni. Nie było to prawdopodobnie odpowiednie przygotowanie do takiej misji, ale być może dzięki strojowi ściągną na siebie kłopoty w postaci problemu ich misji działając jak wabik na osobę odpowiedzialną za zbrodnię. Być może byli również silni, gdyż chociaż Puszek niedługo był na tym świecie to zdążył się już nauczyć, że bardzo często im bardziej ekstrawagancko wygląda najemnik tym zwykle potężniejszą magiczną moc posiada, dlatego właśnie nie zamierzał ich ignorować w trakcie trwania misji, a po prostu zaufać tej dwójce.

Kiedy agent przedstawił się swoim kryptonimem, chociaż Puszek w cale nie był w tej sytuacji zobligowany do przedstawienia się swoim imieniem i tak postanowił to zrobić.
- Nazywają mnie Puszek - oznajmił silnie ściskając rękę pracodawcy w geście powitanie, w końcu podanie komuś ręki nie powinno być tak zwanym śledziem, a silnym gestem, inaczej ktoś mógł wziąć Cię za kogoś nieszczerego, albo niechcącego Cię zobaczyć. - - Czy dobrze rozumiem, że osoby, których to zaciemnienie dotknęło potem wracały do swojego poprzedniego stanu samoczynnie po jakimś czasie? Jeśli tak, to ile to zajmowało? - - Jak widać pytania Demona Nery wcale nie miały końca, ale im więcej teraz zdobyli informacji tym większe szanse mieli na szybkie i łatwe wykonanie zadania, szczególnie, że misja wydawała się polegać bardziej na rozwiązaniu jakiejś tajemniczej zagadki, a nie na walce z przeciwnikiem. Być może po jego odnalezieniu będzie ona nieunikniona, ale na razie musieli zbadać sprawę wykorzystując do tego nie siłę swoich mięśni, a inteligencję. Pierwsza opcja byłaby pewnie łatwiejsza - Czy potrafisz może przewidzieć, gdzie to zjawisko pojawi się kolejnym razem oraz kiedy to mniej więcej nastąpi? Może warto będzie zbadać sprawę od środka. Poza tym ostatnie pytanie - czy w tej dzielnicy nie odnotowano może jeszcze czegoś, co byłoby co najmniej dziwne i mogło być powiązane ze sprawą?

Było to ostatnie pytanie do pracodawcy, na które Puszek chciałby znać odpowiedź powoli układając sobie w głowie plan działania. Brakowało im informacji, których nie posiadali, agent 0700 zapewne też, właśnie po to zostali tutaj zatrudnieni. Zapewne warto będzie zbadać sprawę od środka, sprawdzić na czym dokładnie to zaciemnienie polegało, gdyż najbardziej prawdopodobnym w tej chwili scenariuszem dla Demona Nery była ingerencja mrocznego maga siejącego chaos w tej dzielnicy, były to jednak tylko przypuszczenia nie poparte żadnym dowodem. Drugim istotnym punktem tego planu było wypytanie mieszkańców tej dzielnicy, która chociaż pozostawała najbiedniejsza to w postaci żebraków oraz nielegalnych organizacji posiadała najlepszych informatorów, którzy często za odpowiednią zapłatą potrafili odpowiedzieć na każde pytanie. Oczywiście nie każdego, na pewno nie agentowi NTAPŚ, którego najchętniej nigdy nie chcieliby zobaczyć na swoim terenie, ale co innego osobie, która dzierżyła na dłoni symbol największej nielegalnej gildii w Fiore. Przed podzieleniem się jednak swoim planem Puszek chciał poczekać na odpowiedzi pracodawcy, który z pewnością rozwiałby jego ostatnie niejasności i jasno wyklarował dalszy plan działania drużyny.

- Ach już bym zapomniał, gdzie mamy zaraportować Ci wyniki naszej misji, gdzie będziemy mogli Cię złapać, albo doprowadzić do Ciebie przyczynę tego problemu?
Było to dość istotne pytanie i nie zadając go mogli skazać się na najgłupszą porażkę w historii misji magów. Będąc w slumsach Puszek oczywiście uważał na potencjalne ataki starając wyczuć je swoim zmysłem walki [lv.1]. Być może był on w stanie wyczuć również samo zagrożenie w postaci zaciemnienia, wydawało się jednak, ze zmysł ten nie będzie wystarczająco rozwinięty. W razie konieczności blokuje on atak przeciwnika przyjmując uderzenie na rękawice lub spychając je na bok w zależności od tego, co będzie bardziej skuteczne [sztuki walki lv.3]. Jeśli uderzenie lub cios będą niemożliwe do zablokowania wtedy użyje swojej zwinności [skrytobójca lv.1], aby unikną ataku odskakując prostopadle do jego trajektorii. Stara się również uważać na swój dobytek, zdawał sobie sprawę z tego jak łatwo jest zostać okradzionym w tej dzielnicy i chociaż będąc w płaszczu podróżnym ze schowanymi cennymi przedmiotami pod nim, będąc znacznie mniej kuszącym celem dla kieszonkowców niż jego towarzysze wiedział, że tutejsi złodzieje skorzystają z każdej okazji. Gdyby takie coś się stało od razu stara się złapać złodzieja wykorzystując do tego swoją siłę oraz umiejętności walki, nie pozwalając mu uciec, w razie konieczności rusza za nim w pogoń nie czekając na nic.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptySob Mar 24 2018, 09:43

Zanim doszło do oficjalnego rozpoczęcia misji postanowił poprzyglądać się trochę swoim towarzyszom. Skryty pod płaszczem osobnik płci męskiej wyglądał, jakby był idealnie przygotowany do buszowania po slumsach. Był on prawdopodobnie najbardziej przystosowany do wtopienia się w tutejszy tłum, chociaż spory wzrost mógł mu w tym przeszkodzić. Natomiast młoda kobieta na pierwszy rzut oka wyglądała na taką, co w bandyckiej dzielnicy długo bezpieczna nie będzie. R wiedział jednak z doświadczenia, że na tym świecie wiele żeńskich osobników radzi sobie lepiej i są silniejsze, niż mogłoby się wydawać.
- R - powiedział ściskając dłoń agenta gdy nadszedł czas na przedstawienie się (uprzednio ściągnął rękawicę) - Po prostu R - powtórzył (doświadczenie mówiło, że powinien) podając też rękę Puszkowi, a następnie jeszcze nieznanej z imienia kobiecie. Mimo iż wewnątrz już zastanawiał się nad przesuwającym się po slumsach zjawiskiem, to z twarzy można było odczytać tylko pogodę ducha.
- Czy Pan Michael był skłonny do rozmów? - dopytał, bo jak zawsze najpierw zainteresował się pokrzywdzonymi - Znamy jakieś szczegóły związane z jego przypadkiem?
Zastanowił się, czy sensownym nie byłoby rozdzielenie się. Ktoś powinien czekać na kolejne zaciemnienie, a ktoś zbadać co się stało z poszkodowanym. Nie wychylał się jednak z propozycjami i wolał poczekać na moment, gdy agent już da wolną rękę grupie śmiałków.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptySro Mar 28 2018, 17:54

MG

Agent 0700 nie sprawiał wrażenia. Żadnego w sumie. Przypominało to trochę rozmowę z manekinem.-Jak wspominałem. Od budynku 14 do budynku 27 kiedy to wzrok, został odzyskany. W przypadku innych ofiar działania zaciemnienia, sytuacja jest podobna. Zaciemnienie następowało w sekwencjach od fragmentu ulicy, do innego jej fragmentu.-Tak to wyglądało właśnie.-Nie wiemy kiedy to nastąpi, wytypowaliśmy jednak kilka potencjalnych miejsc, w których do zjawiska może dojść-Tak więc punktów zaczepienia było sporo.-Będę się kręcił wraz z wami i samemu próbował również zbadać sprawę. Jeśli mi się uda samemu i tak zostaniecie wynagrodzeni za pomoc. Spotkamy się o zmierzchu, tutaj. Gdyby jednak sprawa była bardzo nagląca, zagdakajcie. Przybędę.-Ciężko było powiedzieć, czy robił sobie z magów jaja, patrząc na fakt że zawsze był no... bez wyrazu.-Nic ponadto co wam zdradziłem. Jeśli jednak uważasz że warto go przepytać, znajdziesz go na Trawiastej 16.-Wytłumaczył R'ce, odpowiadając na jego pytanie, a potem raz jeszcze spojrzał po zebranych.-Co do potencjalnych miejsc gdzie zjawisko zajdzie, obstawiamy szczególnie trzy lokacje. Ulicę Wąską, ulicę Zaułek oraz ulicę Dragneela.-Niestety nie miał przy sobie mapy. Magowie będą musieli sobie poradzić inaczej, udając się we wspomniane miejsca. No chyba że mieli inny plan, lub jeszcze jakieś pytania.

Narisa: Pożarcie many 2/5 postów
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptySob Mar 31 2018, 12:44

Z tego, co powiedział pracodawca, agent 0700, jasno wynikało, że nawet jeśli ogarnie ich ciemność to efekt nie będzie trwały, zniknie po jakimś czasie Przynajmniej biorąc pod uwagę poprzednie przypadki nie mógł być tego pewny tym razem, w końcu zjawisko z każdym przypadkiem zyskiwało na sile, mogło więc zacząć powodować stałe wady wzroku. Nie mógł również przewidzieć w jaki sposób będzie ono oddziaływało na sztuczny twój Nery, którym był, mogło zadziałać bardziej intensywnie, a równie dobrze mogło nie spowodować żadnego efektu. Mimo niepewności Puszek postanowił zaryzykować i zbadać sprawę od środka, czekając na ciemność prawdopodobnie mogli dowiedzieć się najwięcej. Chociaż gdakanie na pracodawcę mogło wydawać się nieco dziwne i nietypowe, to Puszek postanowił przyjąć je do wiadomości i faktycznie zaufać w słowa maga, w końcu czytał już o wielu różnych umiejętnościach, które posiadali magowie. Informacje, które zostały im udzielone wydawały się już dość kompletne, w zasadzie nie widział konieczności zadawania kolejnych przeszedł więc do drugiej części czyli planu.

- Są akurat trzy podejrzane miejsca, tak samo jak nas je trójka. - zauważył Demon Nery - Proponuję się podzielić, każdy z nas jest magiem i w razie zagrożenia powinien sobie poradzić. R poszedłbyś na ulicę Wąską, jeśli chcesz możesz to zrobić po przesłuchaniu pierwszego świadka, ale wydaje mi się, że jest tak jak powiedział 0700, nie ma sensu tego powtarzać. Dziewczyna niech pójdzie do zaułka... - Tutaj spojrzał na chwilę na nią, wyglądała bardziej jak uczennica jakiegoś liceum, na pewno nie najemniczka ryzykująca życie - Poradzisz sobie sama na tej ulicy? Na twoim miejscu przebrałbym się, to może być niebezpieczne miejsce dla kogoś w takim ubraniu, handel dziewicami może być tutaj czymś powszednim, nie warto sprowadzać na siebie kolejne kłopoty. Jeśli dałabyś sobie sama radę ja pójdę na ulicę Dragneela, jeśli nie to możesz iść ze mną, obronię Cię. Wydaje mi się, że jedynym i najlepszym sposobem rozwiązania tej sprawy będzie poczekanie na moment, gdy nastąpi zaciemnienie i zbadanie sprawy od środka. Gdy ono nastąpi spróbujcie wezwać resztę, te ulice nie powinny być od siebie bardzo oddalone
Tak Puszek przedstawił swój plan działania, który wydawał mu się jedynym prostym i skutecznym planem, chociaż oczywiście mógł być w błędzie i narażał na życie swoich towarzyszy, w końcu nie był doświadczonym strategiem czy charyzmatycznym przywódcą. W ogóle nie chciał nim być, po prostu wyraził swoje zdanie, opinie na temat wykonania zadania, aby nieco je przyśpieszyć i nie tracić czasu na głupoty.

Jeśli nie będą działy się inne żadne istotne rzeczy Demon Nery ruszy w stronę, gdzie powinna być ulica Dragneela, nie ważne czy nieznana mu dziewczyna pójdzie za nim czy nie. Puszek zdawał sobie sprawę z tego, że błądząc po slumsach można było trafić do niebezpiecznego miejsca, gdzie nie powinno się zachodzić, dlatego chcąc jak najbezpieczniej odnaleźć drogę podchodzi on do jakiegoś żebraka, których w slumsach na pewno nie było mało. Było pewne, że taka osoba znała najlepiej okolicę, poza tym wiele osób o tym nie wiedziało, ale to właśnie żebracy byli najlepszym źródłem informacji, byli świadkami wielu zdarzeń, mieli często więcej wiedzy niż policja, która korzystała tylko z legalnych sposobów zdobywania informacji. Będąc ubrany w zniszczony podróżny strój wyglądał jak mieszkaniec slumsów, jak swój człowiek więc śmiało mógł zagadać z żebrakiem. Stara się w tym celu znaleźć takiego najbardziej wyglądającego jak żebrak, ale dość młodego, tacy zwykle byli najlepszymi informatorami. Demon Nery rzuca takiemu 100 klejnotów jako opłatę za informacje, które pragnął uzyskać.
- Potrzebuję informacji - powiedział do żebraka - Co wiesz o tym całym zaciemnieniu, które obecnie jest na ulicach? Wiesz, kto może za tym stać, w które drzwi zapukać, żeby się czegoś dowiedzieć? Poza tym gdzie jest ulica Dragneela jak tam dojdę?

Puszek czekał na odpowiedzi w razie konieczności dopłacając drugie 100 klejnotów więcej nie zamierzał dać, pytanie o drogą w zasadzie mu wystarczało, a taka informacja więcej kosztować nie mogła. Chociaż Demon Nery nie lubił swojego wyglądu i ludzie dziwnie na niego reagowali to otulony w podróżny płaszcz wyglądał w oczach żebraka z pewnością jaka osoba, której może udzielić informacji nie narażając się nikomu niebezpiecznemu, a dając mu możliwość zarobku. Ciekawiło go, co wiedział półświatek o tym całym zdarzeniu, co wiedział rząd miał już informacje.

Po rozmowie z żebrakiem ma nadzieję, że trafi on na ulicę Dragneela. Tak rozgląda się wokół chcąc może wychwycić jakieś charakterystyczne miejsca, może znajdzie jakąś podejrzaną osobę w okolicy, której zachowanie budziło podejrzenia. Oczywiście spacerując po slumsach ciągle uważa na złodziei i bandytów. Nie chce pozwolić, aby ukradli mu pieniądze, chociaż większość z nich zostawił w banku zabierając ze sobą tylko 1.000 klejnotów. Pilnował też zabranej ze sobą laski, która mogła być zdecydowanie droższa trzymając ją pod płaszczem w miarę możliwości. Potencjalne ataki stara się wyczuć swoim zmysłem walki [lv.1], aby w razie próby kradzieży odskoczyć [skrytobójca lv.1], a w razie ataku zablokować lub zbić uderzenie wykorzystując do tego swoją umiejętność walki wręcz [lv.3] wybierając bardziej efektywny sposób.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptySob Mar 31 2018, 19:44

Jeżeli pracodawca próbował zastraszyć Narisę, to mu się nie udało. Nie odzywała się jednak zbytnio, tylko podała rękę R w geście przywitania. Jej małomówność wynikała głównie z tego, że próbowała się nie roześmiać kiedy Asthor przedstawił się jako Puszek. Pomimo to niepokoił ją fakt, że stracił pamięć, albo ktoś mu ją podmienił. Nie widziała innej przyczyny, dla której King miałby jej nie rozpoznać. Chociaż mógł jeszcze udawać, że się nie  znają, ale po co miałby to robić?
Westchnęła cicho, ignorując niezadowolone tygrysie pomruki dochodzące z plecaka i po prostu obserwowała to co rozgrywa się przed nią. Gdyby zaszła taka potrzeba to by się włączyła do rozmowy, jednak na razie milczała.

Przybrała ponury i bardzo niezadowolony wyraz twarzy, kiedy Puszek ośmielił się skrytykować jej ubiór.
- Krytykujesz mój wygląd, kiedy sam chodzisz z gołym tyłkiem? Hipokryta. - burknęła i podeszła do niego. Wyglądało to jednak jakby zbliżała się po to by go uderzyć, ale zamiast tego przeszła koło Puszka i stanęła z nim ramię w ramię.
- Co ja biedna, bezbronna kobieta bym poczęła sama w ciemnym zaułku… Ale skoro już się oferujesz to przyłączę się do ciebie. - odparła z nieco sarkastycznym uśmiechem. Postanowiła złapać tą okazję by być z Asthorem trochę sam na sam. Może uda jej się odkryć czy rzeczywiście jej nie pamięta czy tylko udaje.

Postanowiła ostatni raz skupić się na Agencie z NTAPŚ.
- A co jeżeli coś jest pod miastem… Czy w mieście jest sieć kanałów? Czy możemy jakoś zdobyć mapę kanałów? - zapytała spokojnie, wpatrując się wyczekująco w Agenta. Nie była świadoma, że jej tygrysek wystawił białą łapkę z plecaka i usilnie próbował trącić Puszka w pysk, tylko dlatego, że był zbyt blisko nowej tygryskowej mamusi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyNie Kwi 01 2018, 13:37

R'ka spokojnie, z uśmiechem wysłuchał wszystkiego, co każdy miał do powiedzenia. Przytakiwał, zgadzał się praktycznie ze wszystkim. Póki co faktycznie nie mieli wielu konkretów i zdawało się, że jedynym sposobem na załatwienie sprawy było poddanie się efektowi zaciemnienia i sprawdzenie tego na własnej skórze. Krótko przeanalizował swoich współtowarzyszy.
Puszek wyglądał na typowego lidera, trochę służbistę. Widać, że przychodząc na misje całkowicie się na niej skupiał. O dziewczynie natomiast nie mógł dużo powiedzieć, poza tym, że dość łatwo się poirytowała. A skoro była pewna siebie i swoich umiejętności, to bardzo możliwe, że spokojnie potrafiła sama o siebie zadbać.
- W porządku, to idę na Wąską - stwierdził w końcu i zwrócił się do agenta - Panu w takim razie zostaje Zaułek. A oprócz mapy kanałów najzwyklejsza mapa też by się przydała.

Ostatecznie, nie ważne czy z mapą czy bez, po prostu ruszył w swoim kierunku, wspomagając się wszelakimi znakami i tabliczkami z nazwami ulic. Miał zamiar przespacerować się (zachowując ostrożność) wskazaną uliczką. Rozglądał się za czymkolwiek wykraczającym poza normę slumsów. Szukał wyróżniających się ludzi, przedmiotów, a także dzięki sugestii koleżanki sprzed kilku minut - przyglądał się otworom kanałowym. Studzienkom i tym podobnym.
Gdyby spotkał kogokolwiek, kto siedział na ulicy zupełnie sam, zagadałby. Nie chciał wtrącać się w jakąś grupkę ludzi. Miał zamiar się ładnie przedstawić (Jako "bohater R") i zadać podstawowe pytanie: "Co Pan/Pani słyszał o zaciemnieniach?"
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptySob Kwi 07 2018, 12:18

MG

No cóż, Puszek postanowił bawić się w lidera, na co 0700 zareagował uniesieniem brwi, nic jednak nie powiedział, słuchając tego co Puszek miał do powiedzenia. Nie przerwał mu, nie poprawił go ani nie podważył jego planu. Poza uniesieniem brwi, w sumie w ogóle na jego słowa nie zareagował. Przynajmniej Rce i Narisie odpowiedział.-Nie dysponuje mapami. Jeśli chodzi o kanały są zbyt stare. Krążą plotki o organizacji przestępczej dysponującej mapami kanałów, ale niestety nic pewnego. Mapy slumsów również nie mam, musicie poradzić sobie bez niej.-Tak więc niestety pozbawieni map, musieli sobie jakoś poradzić.

Puszek ruszył razem z Narisą. Mimo że sam wyglądał jak żebrak, to jednak dziewczyna mu towarzysząca, nie wzbudzała specjalnie zaufania mieszkańców slumsu. O ile o "Zaufaniu" można było w ogóle w tym miejscu rozmawiać. Jednak jak wiadomo - każdy ufał pieniądzom. Pieniądze nie kłamały. Żul ugryzł monetę i spojrzał na Puszka z przekąsem.-No zaciemnia kilka osób, ale to bardziej na południe, nie na Dragneela. Ludzie nie widzą kolorów, ale ja ci mówię, to musi być kwestia złego spirytu-Mruknął żul a następnie wskazał Pusszkowi odpowiednią drogę na ulicę Dragneela, gdzie w raz z Narisą, mógł się udać. Lub też nie.

Rka również nie miał problemu z planem Asthora. Mimo że trochę pobłądził, próbując dojść tam samemu, to w końcu jego stopa stanęła na ulicy wąskiej. Jak nazwa wskazywała, ulica faktycznie była bardzo wąska. Nie było mowy by dwie osoby szły nią obok siebie. Ulica nie była jednak zbyt długa. Cztery bramy, po dwie na stronę, kubeł na śmieci. Może 20 metrów. Chwilę po Rce, na Wąską wszedł jeszcze jeden mężczyzna. Ubrany zdecydowanie lepiej niż typowy mieszkaniec Slumsów. W płaszcz. Na głowie miał czarną fedorę a w dłoniach czarną laskę o złotej główce. To co jednak wpadało w oczy najbardziej to złota maska na twarzy*.-A?-Przekrzywił nieco głową widząc Rkę i zatrzymując się z jednej strony ulicy.-Cóż za egzotyczne odzienie-Powiedział, wyglądaj nie lepiej i kontynuując swój spacer, zbliżając się do Rki.

Narisa: Pożarcie many 3/5 postów
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyNie Kwi 08 2018, 00:34

Po jakimś czasie w końcu sobie poradził. Znalazł Wąską! I to sam, bez pomocy mapy czy mieszkańców! Dumny z siebie zaczął przyglądać się miejscu, w którym groziło zaciemnieniem. Nic specjalnego, poza faktem, że nazwa ulicy naprawdę do niej pasowała. R'ka dopiero po chwili spotkał kogoś, kto mógł coś wiedzieć. Dziwni ludzie zawsze coś wiedzą.
- Gdyby nie moja dobra pamięć do przyjaciół, powiedziałbym że być może urwaliśmy się z tego samego cyrku - zawołał do jegomościa z uśmiechem i pomachał mu, zachęcając do podejścia. Wskazał palcem na swoje pomalowane oczy - Masz ładną maskę. Na pewno spełnia swoją rolę lepiej od mojej - wyprostował się stając na drodze osobnikowi. Odezwał się nieco poważniej - Wie Pan coś o zaciemnieniach? Zjawisko chyba staje się tu coraz bardziej znane, a więc i interesujące.

Nie wiedział czego się spodziewać. Mógł to być ktoś bezpośrednio zamieszany w sprawę. Tacy ekscentrycy jak on często okazywali się być typowymi złodupcami. Równie dobrze mógł to być po prostu przechodzący tędy dziwak, ale oczywiście R stojący mu na drodze miał się na baczności. Był gotowy na ewentualny unik w formie odskoku, jeśli koleś zaatakuje bez słowa. Jeśli jednak dystans skróci się, a zamaskowany koleś zacząłby przedstawiać swój mroczny plan lub czarować słowem bądź gestami - wtedy R wykona szybki, prawy podbródkowy, by go oszołomić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptyPon Kwi 09 2018, 14:18

Kiedy Narisa wspomniała o tym, że Puszek chodzi z gołym tyłkiem ten lekko uniósł brew, trochę zdziwiony. W sumie to z skąd mogła wiedzieć o tym, że nie nosi ubrań, w tej chwili okryty był swoim płaszczem podróżnym, mówiła to tak jakby go znała, ale sam Demon Nery był pewien, że spotyka dziewczynę po raz pierwszy w swoim życiu. Postanowił jednak nie odpowiadać na tą uwagę po prostu nie wiedząc całkowicie, co odpowiedzieć czując się jednak całkowicie pokonany przez błyskotliwą uwagę dziewczyny. Starcie to niestety zakończyło się 1:0 dla przeciwniczki. Do tego dość nietypowe pomruki dochodziły z plecaka dziewczyny i usilne próby ataku. Puszek dość zdziwiony nie rozumiejąc nawet swojej reakcji odruchowo odwarknął na plecak dziewczyny, jednak znacznie groźniej, chyba był wyżej w hierarchii zwierząt niż plecak dziewczyny. Uwaga oraz obmyślony plan demona Nery okazały się godne zaakceptowania, a sam Puszek, co tu się dziwić po wcześniejszej przemowie, mimowolnie został kimś na wzór lidera tej misji. Faktycznie podchodził do niej poważnie, chciał wykonać misję jak doświadczony najemnik, dlatego chcąc przyśpieszyć działania po prostu wybrał najrozsądniejszy jego zdaniem plan, który należało wykonać. Nie zamierzał przedstawiać się jako lider tej drużyny, raczej zespół z psopodobnym demonem na czele nie wyglądałby profesjonalnie.

Mając już ułożony zalążek planu Puszek udał się w głąb slumsów, gdzie wypytał nędznika o informacje dotyczące zaciemniania, ten jednak, albo nic nie wiedział faktycznie, albo po prostu nie mógł otwarcie tego powiedzieć, były dwie opcje po jego zachowaniu wydawało się jednak, że trafił na zwykłego żula, a dawanie mu większej ilości monet spowoduje tylko zmniejszenie bagażu Puszka.
- Czy to miejsce, o którym mówiłeś, że zaciemnia ludzi to może ulica Wąska, albo ulica Zaułek? Jeśli tak, to jak tam dojść?
Co prawda Puszek planował i tak pójść na ulicę Dragneela, ale warto było od razu sprawdzić, ile warty jest ten informator. Po uzyskaniu odpowiedzi razem z dziewczyną uda się w stronę ulicy Dragneela, co pewien czas odwarkując plecaczkowi Risy.

Kiedy dotrą na miejsce Demon Nery przejdzie ulicę od jej początku do samego końca rozglądając się wokół szukając dziwnie ubranych ludzi, a także możliwych artefaktów czy magicznych przedmiotów w pobliżu, o ile takie w jakiś sposób wyróżniały się w tym miejscu. Sprawdził też teorię z kanałami patrząc na ulicę czy możliwe jest tutaj zejście na dół, do kanałów. Bardzo stare akweny automatycznie budziły grozę, lepiej było tam nie schodzić, bo być może nie było takiej konieczności, aby poradzić sobie z misją, a mogły żyć tam jakieś chimery, bazyliszki, albo potwór z Loch Ness. Obserwuje też ludzi wokół starając się znaleźć jakiekolwiek anomalie w otoczeniu.
- Widzisz coś ciekawego - zapyta w końcu towarzyszącą mu dziewczynę - I co ten twój plecak do mnie ma, że tak na mnie warczy! Wrrrr
Cóż plecak, który posiadał potrafił irytować pewnie pół przebytej drogi na siebie przewarczeli nawzajem.

"Wiesz czym może być spowodowane to zaciemnienie Nera? - zapytał telepatią swojej Pani, w sumie nie szkodziło mu zapytać - Masz może jakieś pomysły?"

Chodząc po slumsach Puszek oczywiście uważa na wszelkie ewentualne zagrożenia, ataki z zaskoczenia oraz kradzieże. Stara się wyczuć je swoim zmysłem walki [lv.1], warcząc nie skupia również specjalnej uwagi na plecaku, w końcu dzielnica była znacznie niebezpieczniejsza niż tornisty licealistek. Szczególnie stara się, by nie ukradziono mu przypadkiem trzymanego pod płaszczem artefaktu Dexa. W razie ewentualnego ataku stara się zablokować uderzenie swoimi niezwykle wytrzymałymi rękawicami wykorzystując do tego również swoją niezwykłe umiejętności walki [wallka wręcz lv.3]. Jeśli atak byłby niemożliwy lub mało efektywny do zablokowania wtedy odskakuje prostopadle do jego trajektorii wykorzystując swoją zwinność [skrytobójca lv.1]. Cały czas przy tych akcjach przynajmniej jedną ręką trzyma swój artefakt [siłacz lv.1], aby mu go nie ukradli, nie da się nabrać na żadne sztuczki, które miałyby ułatwić komuś kradzież.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Narisa


Narisa


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 02/11/2017

Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema EmptySro Kwi 11 2018, 20:36

Narisa szła posłusznie za Asthorem, czy też Puszkiem. Rozglądała się dookoła w poszukiwaniu czegoś podejrzanego. Zastanawiała się co mogło wywołać tego typu objawy. Jakiś narkotyk? Może nawet przenoszony przez powietrze. Tylko nawet jeśli, to czy uda jej się cokolwiek poczuć? Prędzej tygrysek albo jej psi towarzysz poczują nietypowe zapachy.
Szli w ciszy, nie licząc warczenia dwóch osobników. Nawet ją to bawiło i przypominało męską rywalizację.
- Może jest głodny. - odparła Puszkowi rozbawiona, kiedy zapytał o powód powarkiwania przez jej plecak. Plecak w odpowiedzi na to sapnął jakby trochę urażony.
- Chcesz wyjść? - zapytała i odpowiedział jej zadowolony pomruk. Schyliła sięi ściągnęła plecak, by tygrysiątko mogło troszkę rozprostować łapki. W końcu siedzenie kilka godzin w torbie na plecach nie jest najprzyjemniejszą rzeczą.
- Dzień dobry. - odparł tygrysek do Puszka, kiedy został już uwolniony. Rozejrzał się z ciekawością po okolicy i zmarszczył nosek z niesmakiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4769-bank-narisy https://ftpm.forumpolish.com/t4685-narisa
Sponsored content





Plac Maklema Empty
PisanieTemat: Re: Plac Maklema   Plac Maklema Empty

Powrót do góry Go down
 
Plac Maklema
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Plac
» Plac zabaw.
» Plac zabaw
» Plac Mędrców
» Plac na Rozdrożu

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia :: Slumsy
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.