HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Szpital Magnolii - Page 13




 

Share
 

 Szpital Magnolii

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15  Next
AutorWiadomość
Kot od Kostek


Kot od Kostek


Liczba postów : 1148
Dołączył/a : 10/08/2012

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptySob Sie 11 2012, 11:57

First topic message reminder :

    Ogromny budynek położony w centrum miasta. Mieści się tu szpital, o czym świadczy nie tylko ogromny szyld wiszący nad wejściem, ale także tłum ludzi. Przeważnie trzeba tu czekać kilka godzin aby zostać obsłużonym, jednak w razie nagłych przypadków przyjmują ludzi od razu. Pracują tu wysokiej klasy magowie specjalizujący się w magii leczenia.



Opis by Ningen
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyPią Mar 10 2017, 19:22

-Może tak, może nie...-odparł, kiwnąwszy ręką raz na prawo, raz na lewo. Niestety zarówno Ill jak i kapłan już się tego nie dowiedzą. Wtedy w Anglerdii była ich tam czwórka. Czarny byt był jeden. Szala zwycięstwa przechyliła się na ich stronę. Może pomęczyliby się nieco bardziej...
-Mając cały ten czas wiele widziałeś i mogłeś jeszcze więcej zobaczyć. Bardziej przydałbyś się żywy...-choć pewnie kapłan doskonale to wiedział, gdy decydował się na taki, a nie inny krok. W naturze bladego maga leżało bycie rycerzem, który ratuje księżniczki, niż bycie księżniczką, którą trzeba ratować. Takie księżniczki zwykle były uważane za te, które działają bez planu i pomyślunku, same pakując się w paszczę bestii bez jakiejkolwiek broni.
Jednak teraz nie było czasu, ani potrzeby rozpamiętywać wydarzeń, które już się wydarzyły. Ill nie spotkał jeszcze osoby zdolnej do cofania czasu, choć z pewnością gdzieś na świecie ukrywało się paru takich.
-No to słucham...-zaczął, opierając się plecami o poduszkę.-...opowiedz mi o kontroli klątwy.-był ciekaw, czy jego informacje choć w jakimś stopniu pokryją się z tym, co usłyszał od Rogu Jerycha.
-Al-Sahem... ochrona przed demonami...-zastanawiał się, czy w ogóle da się kontrolować takie rzeczy, jak klątwy, choć do tej pory ta była nią tylko z nazwy. Dzięki wiedzy starego mędrca zaoszczędził sobie szukania takich informacji po książkach.
-Majster Ember, Bohater Magnolii, Zabójca Demonów.-wszystkie razem brzmiały całkiem znośnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyPon Mar 13 2017, 18:45

MG:

Kapłan spoglądał na Illa i uśmiechnął się blado.
-Przecież ze mną rozmawiasz. Nie jestem aż tak martwy. - rzucił jakimś dość drętwym żartem, po czym spojrzał poważnie na Illa, który niezbyt się przejął resztą przekazanych informacji. No cóż, taki człowiek najwyraźniej. Kapłan spojrzał przez okno zastanawiając się od czego zacząć. -Klątwa nie jest łatwa w kontroli. Wpływa na wszystkie aspekty z nią związane. Jednak istnieją sposoby ograniczania określonych efektów oraz wzmacniania innych, pożądanych. Wszystko jednak może się zemścić. - rozpoczął spokojnie swój wykład, po czym spojrzał na Spinebreakera -Normalnie ukształtowanie odpowiednich nawyków oraz przystosowanie ciała zajmuje lata, jeśli nawet nie całe życie. Są jednak istoty, mogące przyśpieszyć ten proces. Co wiesz o gigantach? - spytał, spoglądając spokojnie na czarodzieja.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyCzw Mar 16 2017, 16:17

Chłopak uniósł jedną brew do góry, słuchając duchowego żarciku.
-No właśnie, rozmawiam z duchem...-cały czas się zastanawiał, czy to przypadkiem nie sen, nie mara, ani omam. Może za chwilę obudziłaby go cycata pielęgniarka, którą odesłał, rzucając mu Fiore News prosto przed blady łeb.
Mów dalej...-zaczął, poprawiając poduszkę za plecami.-...opowiedz mi, jaki "prezencik" ja dostałem? Czym jest moja klątwa i jakie są te jej aspekty? Dlaczego ten Mefisto mnie nie dorwał, choć miał mnie i tamtą małą jak na widelcu?-Ill postanowił popłynąć z pytaniami, skoro miał przed sobą duchowego przewodnika znającego się na tych sprawach. Słysząc pytanie dotyczące gigantów, zaczął się zastanawiać, czy podczas swojego krótkiego życia miał styczność z takim stworzeniem...
-Wiem, że istnieją... ale poza tym...-pokręcił przecząco głową.-...niewiele.-taka wiedza nigdy nie była mu potrzebna, a klątwa sama w sobie nie przeszkadzała, nie sprawiała fizycznego bólu. Poza docinkami ze strony znajomych ze wsi, dzięki którym Ill nauczył się egzystować w samotności, co jak dotąd wychodziło mu całkiem nieźle, Al-Sahem nie sprawiała mu kłopotów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyCzw Mar 16 2017, 18:55

MG:

Duch spojrzał na Illa, zastanawiając się jak ubrać w słowa jego klątwę.
-Twoja klątwa jest obecnie dość słaba. Pewnie byłeś wyrzutkiem. Czy to wygląd, czy to zachowanie. Efekt klątwy. Jednak osoby potrafiące kontrolować tę klątwę potrafiły odrzucić od siebie nie tylko ludzi, niektórzy skrywali się w jej samotności poprzez wieczną ucieczkę od śmierci, inni w swej samotności nie doznali nigdy żadnej krzywdy. Jednak niewielu było w stanie zawrócić z tej ścieżki. - mówił poważnie, a jego ton wskazywał na to, że mimo tego, że na razie klątwa wydawała się być całkiem spoko, to jednak taka nie była -Niektórzy walcząc z samotnością oszaleli. Inni w panice próbowali się osamotnić i nie potrafili. - tak, chyba w ten sposób chciał urwać temat klątw. A przynajmniej jej częściowy opis. Na pytanie o Mefisto westchnął -Mefistofeles był drugim najpotężniejszym demonem. Ustępował tylko Lucyferowi. Teraz, gdy ponownie książęta są na wolności, szukają pewnie sposobu by odzyskać własną potęgę. Jeżeli Lucyfer tego jeszcze nie zrobił, obecnie Mefisto jest najpotężniejszym demonem w Earthlandzie. I nie wiem co kombinuje. Ale zawsze był sprawnym manipulatorem i znakomitym strategiem. Jeżeli gra w jakąś grę, to właśnie daliśmy mu rozłożyć pionki na planszy po jego myśli. Boję się wiedzieć, co może być jego celem. - wyraźnie czuł respekt przed tym demonem. Ba, obawiał się go. Dlatego z ulgą rozwinął swoją myśl o gigantach -Olbrzymy są mocno związane z naturą i żywiołami. Są plemionami wojowników, ale też znają tajemnice natury lepiej niż większość mogłaby się spodziewać. Ich mędrcy mogliby pomóc ci zapanować nad klątwą. - stwierdził spokojnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyNie Mar 26 2017, 19:59

Ill po raz kolejny podparł brodę o niezabandażowaną rękę, płynąc z prądem kapłańskich odpowiedzi.
-To mnie kur...-powstrzymał się, przypominając sobie z kim rozmawiał. Kapłan, do tego martwy, choć pewnie podczas swojego długiego życia niejedną kurwę słyszał.
-...kapłan pocieszył...-choć nigdy nie zdążył dobitnie zasmakować bycia wyrzutkiem, choć przyszło mu sporo czasu poczekać, nim dowiedział się skąd u niego ten blady odcień skóry, który nigdy się nie zmienił. To nie była choroba, jak wszyscy podejrzewali, choć czy choroba, czy klątwa, pewnie traktowaliby go tak samo. Na szczęście zostając samotnikiem w dość wczesnym wieku zdążył nauczyć się kilku rzeczy, więc jego często dziwne zachowanie nie było podyktowane wyłącznie klątwą.
Westchnął ciężko, słuchając dalej.
-Wieczną ucieczkę od śmierci... nie doznali nigdy żadnej krzywdy...-powtórzył w myślach najważniejsze słowa. Od razu przypomniał sobie Bodrow, skąd wyszedł bez szwanku. Połączył fakty z Kardią, przyjmując, że dzięki klątwie wyszedł jedynie z rozciętym udem i zabandażowaną ręką.
-Tylko czy to na pewno tylko klątwa?-będąc niemal cały czas na misjach miał okazję wiele rzeczy poznać, wielu rzeczy się nauczyć. W tamtej wiosce nikt inny nie wpadł na pomysł, by wleźć na dach i stamtąd naparzać czerwonego demona... W Bodrow i w Kardii klątwa była jedynie pomocnym czynnikiem.
-Zawsze bierz miarę na pole bitwy. Obserwuj na bieżąco, analizuj i wyciągaj dobre wnioski.-usłyszał w głowie głos, którego już pewnie nigdy więcej nie będzie mu dane usłyszeć.
-Ciekawe, czy jeszcze żyją...-nie zdziwiłby się, gdyby po tym, co zrobił chcieli go kiedykolwiek widzieć żywego.
-...-wzrok Ill'a nagle się zmienił. Z ospałego, znudzonego i przymulonego stał się ostry, przeszywający na wylot.
-Mi samotność nie przeszkadza...-odparł krótko. Zaczął analizować sytuację.
-Może to walka o władzę. Mefistofelesowi przestało podobać się bycie numerem dwa i zaczął działać. A co do celów. Czy demony wcześniej zstępowały na ziemię? Może chcą dokończyć coś, czego nie zrobili poprzednim razem...-nie znał się na historii, kontynentu i to było jedyne rozwiązanie, jakie przychodziło mu do głowy. Odwrócił głowę spoglądając ponownie z leniwym wyrazem twarzy za okno.
-Gdzie ich znaleźć...-spytał, choć nie brzmiało to zupełnie jak pytanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyNie Mar 26 2017, 20:31

MG:

Kapłan spoglądał na Raekwona spokojnym wzrokiem. Nie przejmował się niedokończonym przekleństwem z ust Illa, ale widząc jego gwałtowną zmianę nastawienia lekko się uśmiechnął. Dobrze. Był zmotywowany. A to wiele znaczy. Zamyślił się na moment.
-Mefisto nigdy nie był typem osoby pragnącej władzy. Był strategiem, taktykiem. Lubił mieć kontrolę nad sytuacją, niekoniecznie faktyczną władzę. Wątpię by chciał obalić Lucyfera. - mruknął analizując sytuację. -Wydaje mi się, że on w coś pogrywa. Najgorsze jednak jest to, że daliśmy mu możliwość rozłożenia planszy. - rzucił z przekąsem. Naprawdę nie podobała mu się zaistniała sytuacja i wyraźnie nie wiedział co o niej myśleć. -Wiele lat temu. Lucyfer chciał zdominować inne rasy i rozpętała się wojna. Koniec końców udało się nam zapieczętować demony, ale za ogromną cenę. Pieczęć najwyraźniej osłabła, bo książęta wydostali się na zewnątrz. I najwyraźniej próbują odzyskać moc. Jeśli Lucyfer się nie zmienił, pewnie pragnie zemsty. I dokończenia swojego planu. A rasy są zbyt słabe. Nadal leczą rany po wojnie. - Westchnął. Spojrzał jeszcze raz uważnie na Illa i odpowiedział na jego pytanie-niepytanie -Khazad. Wioska gigantów. Znajduje się na pograniczu Bosco, Stelli i Icebergu. - wyjaśnił.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyPon Mar 27 2017, 14:46

Słowa kapłana utwierdziły tylko Raekwona w swoich przekonaniach.
-Każdy kto jest zbyt długo na drugim miejscu kiedyś chce być na pierwszym. Może Mefisto chce rządzić tu na ziemi, a reszta niech się bawi w piekle... Kontrola to kontrola.-to wydawało mu się najlogicznejsze wyjaśnienie, jednak nie był demonem. Istoty pokroju Lucyfera, czy jego przydupasa Mefista mogły mieć inny system wartości, niż zwykli szarzy ludzie.
-Ma kapłan jakieś pomysły co do tej jego gierki? Już w Kardii wydawał się potężny, choć gdyby każdy zajął się swoim odbiciem pewnie starczyłoby energii i na niego...-odwrócił blady łeb, patrząc gdzieś w punkt na ścianie za kapłanem. Cóż nie wszyscy byli w stanie dostrzec takie rzeczy, jednak jeśli już dochodzi co do czego, to każdy sam mógł sprzątać swoje zabawki. On swoją sprzątnął na samym początku gry.
-Może to tylko rozpoznanie, sprawdzenie siły przeciwnika.-kolejna, warta przemyślenia teoria. Teorii było wiele, teraz aby tylko dopasować którąś, ale to dopiero po wycieczce do tajemniczego miejsca.
-Czas pogadać z olbrzymami, ale to jak wyjdę. Pójdzie kapłan ze mną.-w razie ataku demonów będzie miał coś jeszcze prócz wybuchających gwiazdek. Niektórzy kupują Sacred Relicty za drakońskie sumy, a Ill będzie miał barierę przed demonami. Dobry deal.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Noya


Noya


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 16/01/2016

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptySob Kwi 01 2017, 18:32

Na misji się niestety nie wykazał. Nie był jeszcze na odpowiednio wysokim poziomie, by mierzyć się z latającymi przeciwnikami. Czyli zawalił po całej linii... Jeszcze sprawa z Shunem. Miał ze sobą karteczkę o jego lokalizacji, więc chyba był bezpieczny. Jednak nie będzie płacił za pomoc, no halo policja. Chciał pomóc, uratować i każą mu za to płacić? Nołp. Ale ceny rynkowej nerek nie zrozumiał. No cóż. Wszedł do budynku z aktywnym leczeniem oka, ale no musiał pójść do kogoś lepszego aka specjalisty. - Przepraszam, mógłby ktoś zaopiekować się moim okiem? Powiedział do pierwszej spotkanej osoby.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3784-noya-tu-mam-piniondze#73653 https://ftpm.forumpolish.com/t3711-nishinoya-yuu?nid=1#73635
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyPon Kwi 10 2017, 18:51

MG:

Raekwon:
-Nie każdy. - odpowiedział szybko kapłan, zupełnie jakby wiedział to z doświadczenia. Nie ciągnął jednak tego tematu. Zastanowił się głęboko nad ewentualnym planem Mefista, ale westchnął -Bardzo, możliwe, że o to właśnie chodziło. Chciał sprawdzić do czego zdolni są dzisiejsi ludzie. A przy okazji uzyskał dawną potęgę. - po chwili jednak Ill zdecydował się na ruszenie do Khazad. -Taki miałem zamiar. - powiedział kapłan lekko się uśmiechając do bladego maga. A wkrótce przyszła do niego pielęgniarka z najnowszym numerem Fiore News.
Jak będziesz chciał kontynuować to pisz tu

Noya:
Pierwszą napotkaną osobą była pielęgnierka - niska, przy kości brunetka spojrzała na chłopaka i uśmiechnęła się sympatycznie.
-Chwileczka kochanienki, zobaczę czy uda nam się znaleźć dla ciebie wolną godzinę. - powiedziała, po czym poszła do recepcji i zaczęła coś stukać w komputerach i szukać w zeszytach. -Pójdź na drugie piętro do sali 237. Ustaw się w kolejce, dobrze skarbeńku? - spytała, spoglądając na młodzieńca.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Noya


Noya


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 16/01/2016

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyWto Kwi 11 2017, 17:11

Całe szczęście pierwsza napotkana osoba była personelem szpitalnym, więc oszczędziło to czasu i nerwów chłopaka na poszukiwaniu pomocy. Uśmiechnął się szeroko, nie zważając na ból. W końcu ta kobieta była dobrym serduszkiem dla niego! - Dziękuję! Powiedział do niej jak ta poszła w stronę recepcji. Sam udał się za nią czekając co mu dadzą, czy w ogóle istniała możliwość zaopiekowania się jego paczaukiem. - Jest pani naprawdę wspaniałą kobietą. Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś pani odwdzięczę. Rzucił do kobitki, uśmiechnął się znów i ruszył na drugie piętro w poszukiwaniu sali 237. Jeżeli już mu się uda zlokalizować miejsce, odezwie się znów.
- Przepraszam, kto z państwa ostatni w kolejce? Analogicznie jak nikogo nie będzie, nie zapyta się w powietrze. Jeszcze pomyślą, że z nim coś nie tego, a tego na pewno nie chcemy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3784-noya-tu-mam-piniondze#73653 https://ftpm.forumpolish.com/t3711-nishinoya-yuu?nid=1#73635
Raekwon


Raekwon


Liczba postów : 549
Dołączył/a : 21/06/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptySro Kwi 12 2017, 21:10

Gdy w sali pojawiła się pielęgniarka, po którą posłał wcześniej, przynosząc mu gazetkę. Blady chłopak starał się wyglądać, jakby ostatnie kilka minut spędził tylko i wyłącznie na czekaniu na Fiore News. Podziękował dziewczynie kiwnięciem głowy, po czym zaczął patrzeć co takiego redakcja tej poczytnej gazetki przygotowała tym razem. Już na samym początku Ill dostał w ryj kolejną dramą spowodowaną przez spotkanie "poniżej wszelkiej krytyki". Westchnął, przeglądając wypowiedzi przedstawiciela Rady, jak i dwójki mistrzów, dzieciaka, z wyglądu młodszego od Raekwona i dziewczyny, którą wydawało mu się, gdzieś już kiedyś widział.
-Ciekawe o co pożarli się tym razem. Za każdym razem idzie o jakąś pierdołę...-Ill rzekł do kapłana, jeżeli jeszcze siedział przy jego łóżku. To był kolejny z powodów, dla którego nie chciał być w gildii. Cenił sobie niezależność, a mistrzowie jedynie by mu przeszkadzali.
-Banda kretynów...-nie pierwsza i nie ostatnia. Przerzucił kilka stron dalej, trafiając na białowłosą dziewczynę w stroju kąpielowym, niejaką Melody.
-Nieźle...-pomyślał, przerzucając kolejne kartki. Jego wzrok znowu stał się ostry. Syknął pod nosem coś w stylu "pierdolone pismaki", po czym starał się przypomnieć sobie, kiedy i komu mówił o tych wydarzeniach. Policja i lekarze pytali go co tu się stało. Pewnie wtedy... Wypuścił powietrze, zaś oczy wróciły do normalnego, lekko tępego wyrazu.
-Idę pogadać z lekarzem. Niech da mi jakąś maść na to rozcięcie i na rękę. Bandaż może zostać.-nie krępował ruchów, nie utrudniał trzymania shurikena, bądź kamienia, więc nie przeszkadzał. Wyszedł i jeżeli nie było żadnych przeciwwskazań, podziękował i wrócił do sali.
-No to lecimy...-rzucił do kapłana, pozbierał swoje rzeczy i opuścił szpital.

[zt]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1265-skrzynka-raekwona https://ftpm.forumpolish.com/t1117-raekwon-ill-spinebreaker https://ftpm.forumpolish.com/t2275-ill#39356
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyCzw Kwi 13 2017, 00:27

MG:

Raekwon nie miał najmniejszego problemu z opuszczeniem szpitala. Tym bardziej, że był dość znany w Magnolii. Co innego Noya. Ten musiał odczekać swoje w kolejce. Aż 5 osób przed nim. Trochę się wynudził, trochę się naczekał, ale w końcu tak! Mógł wejść do gabinetu. W nim natomiast znajdował się lekarz - szczupły, wysoki, acz jednocześnie widać, że nie było to chucherko. Na twarzy posiadał krótki, zadbany i odpowiednio przystrzyżony zarost, a na nosach okulary. Na biurku leżały papierosy, jednak najpewniej palił tylko na przerwach - w pomieszczeniu nie czuć było tytoniu. Wypełniał jakieś papiery, jednak gdy chłopak wszedł do pomieszczenia spojrzał na niego swoimi szarymi tęczówkami, dokończył spisywanie czegoś i wskazał na krzesło na prawo od biurka.
-Proszę usiądź. - a gdy mag wykonałby to polecenie, podszedłby i przypatrzył się oku i zawyrokował -Mogło być gorzej. Będziesz na nie widział. - poinformował, po czym przystąpił do stosunkowo krótkiego, acz delikatnego zabiegu. Trochę piekło przy odkażaniu, ale mogło być znacznie gorzej. Po jakichś 2-3 minutach wszystko było załatwione, a mężczyzna usiadł ponownie za biurkiem i spojrzał na czarodzieja wróżek -Pozostanie lekka blizna. - po czym spojrzał na kilka papierów, przejrzał je i spytał -Nie masz ochoty przysłużyć się nauce? - po czym wpatrywał się w przybyłego pacjenta.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Noya


Noya


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 16/01/2016

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyPią Kwi 14 2017, 23:32

5 osób. Aż PIĘĆ OSÓB było w kolejce przed biednym pokrzywdzonym Noycią. Naczekał się, nudał, nawet aż użył PWMek do urozmaicenia mu życia, tworzył różne wzorki na ręce, którą widział na razie tylko jednym paczałkiem. Kiedy przyszła jego kolej żwawo skoczył na nogi i czym prędzej wszedł do doktorowego pokoju. Przecież co się stanie jak straci oczko! Już żadnej dziewczynki nie wyrwie oj nie. Miał też nadzieje, że ładna pani doktor uratuje wymęczonego chłopaka, ale to był tylko jednak facet. Chłopak posłusznie chlapnie na krzesełko i dzielnie zniesie leczenie. Przecież jest duży, co to dla niego. Gdy się wszystko już skończyło, chciał podziękować panu-dobrze-ułożonemu-niekobieta-doktorowi. Jednak... Chyba w tym momencie chcieli zrobić z niego eksperyment. Chwilę się zastanowił... - Zależy jak wysokie jest prawdopodobieństwo niezbyt miłych skutków ubocznych, a jakie szansy na spoko ciekawe rzeczy. Chyba tak, chyba dobrze mu powiedział!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3784-noya-tu-mam-piniondze#73653 https://ftpm.forumpolish.com/t3711-nishinoya-yuu?nid=1#73635
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptySob Kwi 15 2017, 21:41

MG:

Mężczyzna spojrzał na Niyę. Jak na młodego nawet trochę rozgarnięty, skoro zadał pytania. A to było na plus. Lekarz odłożył papiery, zdjął okulary i zaczął je przecierać, w międzyczasie zaczął również tłumaczyć o co mu chodziło:
-Prowadzimy badania nad natężeniem skumulowanej porcji energii i ukierunkowaniem jej poprzez określone pole ethernano. Jesteś młody i twoje ciało jest w dobrej kondycji. No... może poza okiem, ale to się zaleczy. - powiedział, po czym założył na powrót swoje okulary i spoglądał ponownie na Niyę swoimi szarymi tęczówkami -W uproszczeniu możemy zwiększyć twoje zdolności fizyczne, lub jak jesteś magiem to magiczne, a ewentualnym kosztem sprawności poszczególnych części ciała bądź pojedynczych narządów lub organów. Efekty uboczne są jednak mniej prawdopodobne. Jesteśmy medykami w końcu. - powiedział spokojnie, przedstawiając swoją ofertę czarodziejowi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Noya


Noya


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 16/01/2016

Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 EmptyPon Kwi 17 2017, 19:00

Jak miło gdy przechodzi się do konkretów. Skoro doktor wytłumaczył mu na czym stoi, będzie mógł zastanowić się porządnie nad ofertą. Widocznie zamyślił się nad propozycją. Kto wie kiedy jeszcze raz taka się przytrafi? Chyba warto będzie zaryzykować, zwłaszcza, że jego poprzednia misja nie wprowadziła w nim pozytywnych zmian. Jedyne co to prawie stracił oko. Nie miał zbyt dużego doświadczenia z lekarzami, ale przez to nie był też jakoś bardzo do nich zrażony. Przejechał dłonią po głowie przeczesując włosy. - Ostatnie pytanie i zdecyduję się przystać na pana ofertę. Czy jak coś się nie powiedzie, czy dostanę jakąś bezpłatną pomoc medyczną w celu maksymalnego anulowania skutków ubocznych? Jego ton był poważny, jak jego oczy. Gdy dostanie pozytywną odpowiedź zgodzi się natychmiastowo, jednak gdy nie będą mieć pewności zagwarantowania mu odpowiedniej opieki zdrowotnej, przemyśli jeszcze dłużej. Mimo wszystko i tak się zgodzi, po kilku chwilach rozważań. Jak coś nie wyjdzie to wróci do rodziny, albo poprosi Shuna o pomoc.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3784-noya-tu-mam-piniondze#73653 https://ftpm.forumpolish.com/t3711-nishinoya-yuu?nid=1#73635
Sponsored content





Szpital Magnolii - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Szpital Magnolii   Szpital Magnolii - Page 13 Empty

Powrót do góry Go down
 
Szpital Magnolii
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 13 z 15Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15  Next
 Similar topics
-
» Główny plac Magnolii
» Szkoła Publiczna Magnolii
» Plac ćwiczebny na obrzeżach Magnolii
» Szpital
» Szpital

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia :: Szpital
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.