Inicjatywa balansu 4 – Jak Odkryłem Wielki Spisek Masońsko Żydowski Dotycząccy DSów (JOWSMŻDDS)

Jestem na tym forum już od pewnego czasu. Moje inicjatywy stały się już znane i podziwiane na całym świecie, nawet w radiu można o nich usłyszeć. Lubię badać, co można zmienić lub co można ulepszyć, a także dostrzegam przeróżne wady tego forum. Ostatnio był poruszany temat broni palnej, którą znerfiono całkowicie, dając jej prawdziwą (sic!) siłę rażenia i skuteczność, przez co zwiększyli jej koszty niebotycznie! Zwróciłem uwagę, że to przesada i może odbić się to mocno na gameplay’u. Jednak myślę sobie „ok, skoro tak lubią takie dziwne nerfy, to w porządku, i tak to jest forum o magach i magia gra ostatnie skrzypce”. Ją też nerfią niemiłosiernie. Poza jedną. Tak, jest jedna magia, która generalnie wszelkim nerfom się nie kłania i wykracza poza wszelkie dostępne normy.
Jest to magia Dragon Slayerów, potocznie zwanych DSami. Co tu dużo mówić, wszystko u nich jest wypasione.
1. Mają lepsze spelle, które w normalnych okolicznościach byłyby znerfione, działają, jakby były o rangę wyżej. https://ftpm.forumpolish.com/t1596-arena-iii
2. Całkowita odporność na swój żywioł. Więcej, jedzenie tego żywiołu zapewnia im regenerację many, co u normalnego maga jest nie do pomyślenia. [Chyba nie muszę rzucać linkiem]
3. Ich wytrzymałość jest horrendalna, jakby każdy miał z nich wytrzymałość lvl 3. Mimo że żaden z nich nie ma. https://ftpm.forumpolish.com/t904p15-patio
4. Zmysły... Tak, właściwie one również są lvl 3. Zwłaszcza węch, wyjątkowo używany jako narzędzie wczesnego ostrzegania i tropienia. Po co kupować psa, jeśli ma się DSa.  https://ftpm.forumpolish.com/t1046p30-festiwal-cieni-noc-lampionow
5. Pasywki na poziomie zaklęć i umiejętności. Chyba nie trzeba dodawać nic więcej. [Duh, jakąkolwiek KP DSa spójrzcie]
Jak można zobaczyć, DS wygrywa z normalnym magiem zawsze i ma nieuczciwą przewagę. To tak, jakby zaczynał z 300 PD na starcie. Ja mówię, jeśli nerfujemy, to nerfujemy wszystko!
... I wtedy zdałem sobie sprawę, do KOGO należą DSi.
Obecnie jest 4 DSów – Gumiś, Yugata, Bianca oraz Laveth. Trzy z nich to postacie moderatorów. Niby Yugata jest totalnym randomem, lecz... ma podejrzane związki z Donerem, aka „ojcem”. Przypadek? Nie sądzę!
Warunkiem obecnym dostania DSa jest napisanie karty... Lecz jakoś ostatni raz nie mieliśmy żadnego. Za to karty wyżej wymienionych przeszły, a innych nie. Ale czy to wszystko? Co jeśli warunki konkursu przypominają warunki rekrutacji na Kompanię Węglową obecnie? Że oceniający dostają listę osób, które mają przepuścić, od grupy trzymającej władzę? Czy mamy do czynienia może z największą aferą na FTPM, która sprawi, że forum stanie się jednym z tych, w których grupa rządząca posiada uber wszystko? Oraz czy nazywanie Donera „ojcem” nie pochodzi przez przypadek od słynnego „ojca chrzestnego” i chce zaprowadzić rządy Doner Kebabów? Będę starał się przynieść odpowiedzi na te pytania!
Z dna Rowu Mariańskiego, mówił do Was Never Winter!

nie chce mi się bawić w teorie spiskowe. tak, don jest mistrzem. tak, don jest modem. tak, don jest chyba najsłynniejszą i jedną z najważniejszych osób na forum. tak, don dostał DS'a, dostał go już dawno temu w konkursie, który miał miejsce jeszcze zanim na forum przyszedłem (nie żebym był tu jakoś super długo czy był tu jakoś super znany). czy to się łączy? na pewno tak. tylko czy jedno wynika z drugiego?

raczej wątpię

czemu nie zauważyć jeszcze jednej rzeczy? przyczyny, dla której don jest mistrzem, modem itd itp, a jednocześnie przyczyny dla której ma DS'a-po prostu jest dobry. nie dostał mistrza bo tak, nie jest znany bo tak. po prostu jest dobry w tym co robi. nie grałem nigdy po nim, ale kilka osób co grało dość jednoznacznie stwierdzają że fabuły dona urywają d***. że zmieniają bohaterów w szaszłyki, mające miesiąc odpoczynku w szpitalu na kontemplowanie zwycięstwa. a skoro jest taki dobry, to nie ma co się dziwić że piszę dobre KP i wygrywa konkursy, nie?

schodząc z samego dona, to jest ogólna zasada. nie wygrywam bo jestem mistrzem. jestem mistrzem bo jestem zaje***, i jednocześnie dzięki temu że jestem zaje*** moje KP wygrywa konkurs. logiczne, prawda

Mogę powiedzieć, że byłam obecna przy "rozdzielaniu" DSów, ba, brałam udział w tym konkursie, a niespecjalnie odczułam to, że mój DS został wyeliminowany. Don po prostu zasłużył kartą, która podobała się sprawdzającym, nie sądzę, by wszyscy zgadali się na wysokie oceny... Nie za dużo teorii spiskowych?

Teorie spiskowe, teoriami spiskowymi, ale czy ogólnym założeniem tematu nie było to, jak bardzo OP i IMBA są DS'y, a nie teorie spiskowe, które jak dla mnie są czymś w rodzaju sarkazmu dodanego na koniec neverowskiej inicjatywy? Nie mogę się na ten temat niestety wypowiedzieć, gdyż po prostu się nie zapoznałem z podanymi przez Nevera dowodami, ale na litość, to jest temat, gdzie dla mnie motywem przewodnim jest propozycja znerfienia DS'ów, a nie spiskek, którego motywem przewodnim jest nepotyzm na forum @_@. Dziękuję i pozdrawiam.

hmmmm... nerf na DS'y? dlatego chyba jest konkurs, by ograniczyć ilość DS'ów jako tych co z założenia SĄ OP I MAJĄ TAKIE BYĆ. podobnie zresztą jak inne zakazane magie. łuki, GS'y i cała reszta tego czego nie można wziąść na start. są one tylko dla tych co wygrali konkurs nie dlatego, że są epickie, uberklimatyczne czy coś, ale właśnie dlatego ŻE SĄ OP.

Tora, a teraz zerknij na nazwę tematu, potem porównaj z tym co i jak pisze Never i odpowiedz sobie na pytanie, czy ludzie nie mieli prawa zinterpretować tego tematu właśnie w ten sposób, jaki zrobili. Bo jak dla mnie główny punkt o którym mówisz (OP i IMBA i THX i LOL i WP i ONET Dragon Slayerzy) schodzi na dalszy plan na własne życzenie piszącego. Tak tylko nadmieniam.

Co do DS i ich bycia OP - nie wypowiem się za innych MGów, ale powiem Wam jak ja to sędziuję (miałem okazję jedną, niedokończoną walkę sędziować, ale za to kota versus DSa). Wszelkie przyrosty energii i siły, które posiada DS traktuję zasadniczo dość delikatnie i same w sobie nigdy nie stanowią dla mnie powodu, by uznać, że dany ktoś wygrywa pojedynek. Nie jest tak, że dwie takie same postacie, gdzie jedna z nich dysponuje magicznym skrótem DS przy opisie magii, od razu dostaje +5 do każdej statystyki i z miejsca wygrywa pojedynek. Owszem, może być jej nieco łatwiej, bo jednak pewne rzeczy ma lepsze od zwykłego maga (choćby wspomniane pochłanianie żywiołu), ale samo to walki nie wygra. Dodatkowo, jeśli już nawet przyjmiemy opcję, że ten DS jest jakoś niesamowicie i nie wiadomo jak przegięty względem normalnych magów (co ja osobiście uważam trochę za przekłamanie) - i tak żeby go otrzymać trzeba napisać ekstra kartę postaci. DSów jest mało i będzie mało, a przez to że jest ich mało wydają się być aż tak napakowani, zgodnie z zasadą im coś trudniej dostać, tym fajniejsze się wydaje.

Ale chrzanić OP Dragon Slayerów - ostatnio był konkurs KP, gdzie nagrodą było otrzymanie jednej z magii zakazanych, to dopiero jest OP, nie? A jednak - rozsądne gospodarowanie takimi zasobami i przyznawanie ich faktycznie osobom, które na to zasłużyły i włożyły dużo wysiłku w choćby stworzenie Karty Postaci, moim zdaniem nie jest niczym złym i urozmaica grę. A zanim ktokolwiek powie, że to nie fair, że tu jest niby nerf, a w DSach nie ma, to poproszę taką osobę o uświadomienie sobie, że a). te różnice nie są aż tak gigantyczne (mówię teraz w swoim imieniu) b). to lepsze coś pociąga za sobą więcej pracy.

A o samym "spisku"... Poważnie? Poważnie? To jest tak niedorzeczne, że aż mi, że tak zaczerpnę starszych wyrażeń, witki opadły.

Przy okazji, Never, theme dla Twoich inicjatyw powinien brzmieć tak - https://www.youtube.com/watch?v=-VILgSsesD0
Zwłaszcza fragment "hey, hey, let's go, 喧嘩する" ^^.

Zacznę od dupy strony czyli wbrew pozorom głównego tematu tej inicjatywy -> wielkiego forumowego spisku.

Osoby które dostały DS'a znajdują się w moderacji... zacznijmy od tego że Lav, NIE ZNAJDUJE SIĘ w moderacji, ale mniejsza on dostał DSa poza konkursem, stare dzieje kiedy coś takiego było możliwe(O ile wiem dalej jest możliwe). A co z pozostałą trójką? 2 jest w moderacji, a jedna jest szarym userem. Dlaczego karty tej trójki przeszły... bo były lepsze. Tak Never, były lepsze. Zapewne dziwi cię to wielce, że mistrzowie gry potrafią ładnie pisać, ale tak właśnie jest! Oczywiście zdarzają się MG gorsi, ale ogólnie patrząc na MG, gracz ma widzieć osobę która faktycznie wie co robi i pisze nieco lepiej niż przeciętny uczeń szkoły podstawowej. Na dodatek by być mistrzem gry, albo raczej dobrym mistrzem gry, trzeba tworzyć rzeczy, które sprawią że cocoro(POZDRO KIRI), zabije im mocniej, że będą chcieli więcej i więcej i więcej... a to sprzyja tworzeniu potem dobrych KP. Oczywiście zdarzają się gracze piszący równie dobrze a nawet LEPIEJ(!) od MG. Tylko naprawdę nie wielu z nich weźmie udział w takim konkursie. Dlaczego? Skoro nie chce im się, być MG, to sądzisz że zachce im się tworzyć pro kartę postaci?

Niedawno był konkurs na zakazaną magię. Konkurs w którym oczywiście ja, inni MG czy modzi, mogliśmy brać udział. Nie wzięliśmy. Napisałem KP na konkurs z normalną magią(!) tylko po to by być "Progiem" dla reszty graczy. Żaden nie przebił progu i na upartego gdybym brał udział w konkursie to kto wie, może bym wygrał, ale nie brałem.

Tak samo z DSem, rozumiem gdyby mi jeszcze na tym DSie zależało... widzisz tylko ta postać, miała być z początku magiem ciała. Wziąłem udział w konkursie tylko po to by się sprawdzić. Bo bycia DSem nie traktuje jako boost, ot zwykła magia, dla mnie, jak każda inna.

No i tym samym przechodzimy do bycia OP DSów, gdzie swoją drogą, chcę o czymś wspomnieć. Twje inicjatywy zazwyczaj, miały coś zmieniać, miały być... propozycjami rozwoju forum. tak przynajmniej było z poprzednimi, tym razem jednak rzuciłeś kilkoma argumentami dlaczego są OP i tyle... żadnego rozwinięcia kwestii nic... jak byś rzucał hejtem, chcąc obudzić dyskusję która do niczego ma nie doprowadzić.

Nie mniej, co do samego bycia OP. Tym razem(jak i poprzednimi) Kyoraku rzucił ci bardzo dobrym argumentem. Są OP bo mają być OP, dlatego są magiami nie dostępnymi od tak. Oczywiście ich bycie OP to kwestia spojrzenia na temat. Na forum jest pełno, bardziej OP magii niż jakakolwiek z zakazanych. Boosty które wymieniłeś, czyli zjadanie żywiołu, wyostrzone zmysły... to zaledwie niewielkie bonusy, potraktować je można jako nagrodę za wysiłek przy pisaniu takiej KP. Jedynie odporność na żywioł jest mocna no ale cóż... taka natura DS/GS.

Na koniec wypowiem się już tylko o dwóch punktach. Punkt 3 patio... wyciągasz coś, co sędziowałem ROK temu. Nie wiem co wtedy myślałem, czym się kierowałem, ale albo popełniłem błąd, albo miałem powód, by za sędziować to tak a nie inaczej. A uwierz mi że nie chce mi się tego czytać raz jeszcze i zastanawiać się nad tym co i jak tam było. Dodam że w momencie prowadzenia tej akcji NIKT w tym największa bolidupa - Dax, nie skarżył się. Po roku naszły kogokolwiek wątpliwości? Proszę was...

No i na koniec punkt 5, temat ich pasywek... sprawdzałem o ile pamiętam, jedynie Lava, więc tylko jego pasywki pamiętam - mniej więcej, no i on faktycznie ma je nieco przesadzone, co jest bardziej kwestią mojego błędu niż jakiegoś nie wiadomo czego. Tylko... że to jedynie pobieżny ich opis. Samo działanie i tak zawsze zależy od MG. Jeśli czymś chce się zrobić zbyt wiele... to MG może łatwo gracza ukrucić.

Kiri

~35,09% Procenta mówi o rzekomym spisku. Do tego to, jakie słownictwo tam pada ("Przypadek? Nie sadzę" oraz "Oraz czy nazywanie Donera „ojcem” nie pochodzi przez przypadek od słynnego „ojca chrzestnego” i chce zaprowadzić rządy Doner Kebabów? Będę starał się przynieść odpowiedzi na te pytania! Z dna Rowu Mariańskiego, mówił do Was Never Winter!") brzmi tak poważnie, że ja cię kręcę. Jakby to pisał chociaż czymś nie przesiąkniętym tak bardzo sarkazmem i ironią to może mógłbym uwierzyć.

Moment, czyżby 64,81% tematu było jednak o czymś innym? Czy może zwyczajnie ktoś olał to dając kombinację ctrl+f oraz wpisując "spisek"? Czy naprawdę tak trudno wypowiedzieć się o czymś o co ma jakiś związek z większością tematu, a nie po prostu go olewać skupiając się na czymś tak przesiąkniętym ironią? W takim razie proponuję poczytać jakąś lekturę i spróbować porównać jej dosłowność z przekazem jaki niesie? Tak trudno odczytać losowe emocje czy tylko ja zwracam na to uwagę, bo emocje są przestarzałe i obecnie należy je usuwać małym dzieciom nawet?

Nazwa tematu... Jak dla mnie to brzmi jak nazwa jakiegoś opowiadania pokroju "Jak zostałem pogromcą smoków" czy "Jak podbić świat w tydzień, część II rozszerzona".


Don

Nie zamierzam powtarzać, tego co gadałem o sprawie odczytania tekstu, ale zgodzę się ze słowami, że brakuje rozwinięcia lub jakiejś próby rozwiązania owego problemu. Nie mniej jednak nie mogę wciąż uwierzyć, że mało osób dostrzega ironię i sarkazm zarówno w nazwie jak i charakterze opisu owego spisku. Może to i ja nadinterpretuję coś, czego nie powinienem, ale skoro większość tematu jest o DS'ach to wolałbym o nich poczytać i ustalenia wobec nich poustalać.



A na koniec stwierdzę tylko tyle w sprawie DS'ów to, co ja uważam:
1. Istnieje mało okazji, by zdobyć tą magię
2. Może więc jak dla mnie wykraczać trochę poza zwykłą
3. Ale bez przesady, gra ma być zrównoważona, a co za tym idzie, nie chcę by ktoś, kto wygrał konkurs w walce już na "starcie" był silniejszy od "przeciętnej" magii. Powodowałoby to klasyczną różnicę poziomów, co bynajmniej mnie odrzuca, gdy widzi się, że dana magia/klasa/skille/rasa czy co tam jeszcze na forum/rpg/jakiejś grze ma wyraźną przewagę. Zostało już podkreślone, że wszystko zależy od MG, oczywiście. Ale żeby nie było, że zaklęcia niemalże tego samego typu, o tym samym poziomie były rozstrzygane na korzyść DS'ów bo ma być OP.

P. S.: Więcej się nie wypowiem w sprawie osób i w ogóle sytuacji, gdzie ktoś woli szukać drobnego fragmentu teorii spiskowej niż przeczytać ze zrozumieniem cały tekst.
P. S. 2: Do tego jeszcze dodam, że wypowiadanie się o części pomysłu bez uzasadnienia czemu nie gadamy o drugiej jest jak dla mnie... po prostu czymś dziwnym, niemalże jak II Wojna Światowa bez I. Wszak po co nam wiedzieć o czymś co było wcześniej skupmy się Drugiej, jest fajniejsza i bardziej nowoczesna.
P. S. 3: Owa wypowiedź nie ma na celu obrazy kogokolwiek. Jeśli ktoś poczuł się urażony z góry przepraszam za styl mojej wypowiedzi.

Dziękuję i pozdrawiam.

Tora, a zobaczyłeś co napisałem dalej, czy tylko stwierdziłeś, że fajnie będzie dalej pogadać o temacie spisku? Starałem Ci się wytłumaczyć dlaczego niektórzy ludzie mogli uznać, że Never przyczepia się właśnie do tego, ale w większości moja wypowiedź poświęcona była czemuś innemu. Niemniej piszący sam sobie napytuje problemów i odbiega od własnego tematu pisząc w ten sposób. I teraz nie obchodzi mnie czy używa ironii, sarkazmu, gier słownych, żartów bazujących na homofonii czy Bóg wie czego jeszcze. Obchodzi mnie, że MIMO WSZYSTKO czyni taki zarzut, a SPOSÓB w jaki to czyni mniej mnie obchodzi. A wiesz dlaczego obchodzi mnie pierwsza rzecz, a nie druga? Bo zaufanie do MGów i w ogóle administracji to jedna z ważniejszych rzeczy na forum. Kto by chciał słuchać wyroków tych pierwszych, jeśli ludziom brakowałoby do nich zaufania? Nikt. A chyba nie o to chodzi. Niemniej dobrze wiedzieć, że Nev ma oddanego adwokata w Twojej osobie ^^.

Mój punkt widzenia co do DSów wyjaśniłem. Jak przeczytałeś go to fajno, jak nie to trudno. Ale poważnie, nie zarzucaj ludziom braku czytania ze zrozumieniem czy nie wiadomo czego, kiedy tak naprawdę rozchodzi się o rzecz stosunkowo prostą, a i odpowiedź na "istotę" temat tez się pojawia. Bądźmy wobec siebie zwyczajnie fair. Przynajmniej czasami ]:->!

>które sprawią że cocoro(POZDRO KIRI)
Zginiesz w płomieniach. Mojej miłości i żelazka.

< czyta, czyta, czyta > hmmm... coś tam, coś tam... < czyta dalej pierwszego posta. No czyta i czyta, i doczytać się nie może do końca > hmmm... a może... hmm... coś tam, coś tam... < czyta już ostatnie słowa i przewija dalej > masa postów... masa odpowiedzi... nie chce mi się ich czytać... pewnie jakaś kłótnia... ta... < przewija przez wszystkie posty >
Po pierwsze wyczuwam zazdrość, po drugie Yugata na początku nie dostała DSa, ale jakaś tam osoba zrezygnowała i w efekcie ona dostała, po trzecie DSom można przykleić etykietkę "elita", więc nie widzę logiki w tym, aby byli na tym samym poziomie co zwykli magowie, po czwarte spiseg, rzal, bul, konspiradzja - jak to zresztą każde bóle "a bo on admin to ma lepiej i idę do mamy naskarżyć!" - i po piąte, najważniejsze, dziękuję dobranoc.

Uaaaaw, ale się z tego zrobiła jaskinia hejtu. Potoczyło się tak, jak się spodziewałem. No prawie. W każdym wypadku, po kolei.
Pierwsze może zacznę, paradoksalnie, od mojego punktu nr 2 czyt. spisku - spodziewałem się, że skontrują mnie śmiechem, nową parą betonowych butów czy coś. To był wątek w końcu bardzo, bardzo pobieżnie opisany, pełen ironii i sarkazmu. A wy zareagowaliście pełnym oburzeniem. To może mi dawać do myślenia, że w jest jednak coś na rzeczy - pewna implikacja jest. Zwróciłem uwagę, że gdyby właśnie jakiś nowy przyszedł, chciał DSa i zobaczył, kto go ma, mógłby tak pomyśleć.
Mówisz, Doner, że nie ma tutaj konstruktywnej propozycji. Ja tylko zauważam pewne elementy, które mogą wydawać mi się zbyt OP. Po prostu to tak, jakby dostając DSa, zaczynałoby się z pułapem 200-300 PD większym od przeciętnego gracza, który takiej ilości prawdopodobnie nigdy nie ujrzy. Mówicie, kanonicznie jest OP, dlatego rzucacie konkursem na kartę postaci. Przyznam się, że to mi bardzo przypomina rozwiązanie znane z bliczowskich forum, że na kapitana wymagano pewnego pułapu. Mam wrażenie, Doner, że mimo że się z tego nabijasz, sam bierzesz pełnymi garściami z tego przykładu.
I także, w co chciałem uderzyć, Doner, karta progowa nie jest dobrym rozwiązaniem. Twoja wypowiedź mi trochę poleciała "nikt poza mną nie jest w stanie napisać nic lepszego". Zauważyłem też, że z jakiegoś powodu wszyscy za tobą wzdychają i patrzą się rozanielonym wzrokiem w twe oblicze oraz na twoje KP, łącznie z administracją. Więc mam dziwne wrażenie, że dawanie tego za próg przypomina dawanie Tolkiena bądź Jordana za minimum, które musi spełnić początkujący pisarz. Mówiąc prościej: progi są horrendalnie zbyt wysokie >_<

Och, cóż. W każdym wypadku, na twój zarzut. Po prostu chciałbym, aby DSi byli co najwyżej odrobinę lepsi od innych. Armor, zmysły, moc, pasywki... normalnie my za to musimy płacić za to ciężko i z ryzykiem zdobyte PDeki, które oni dostają za bycie DSami... Dobra, zabrzmiało to trochę jak proletariat narzeka na burżujów. Przez to DSi mogą się stać bardziej popularni niż GSi, magowie z zakazanymi magiami. Czemu ich nie ma?>_< Ponieważ nie mają takich profitów jak DSi! Wiem, że może trochę za późno, ale apeluję o umiar. Oraz możliwość, że jeśli gracz twierdzi, że MG za bardzo HAXuje DSa, żeby mógł zgłosić swoje zażalenie i zostało to rozpatrzone więcej niż słowami "DSi są kanon OP i ma tak zostać". Inaczej nastanie mrok i zgrzytanie zębów.
Także chciałbym Doner, abyś przestał się nabijać z forum bliczowskich typu "karta za kapitana", bo tutaj jest tak samo.
Chciałbym także stanąć w obronie Torashiro, który nie jest ani moim adwokatem, ani obrońcą, jeśli coś zrobię źle, to mi potrafi pojechać. Więc nie chcę, aby go hejtowano. Zauważył słuszną rzecz, że znakomita większość skupiła się głównie na teorii spiskowej, wykład podsumowując krótko. Dla studentów - to nie jest sposób na zdanie egzaminu, no chyba że profesor należy do fanów takowych ^^''''

BTW Skoro już poruszyliśmy temat zjadania żywiołu, to według mnie to jednak jest OP. Jakby na to nie spojrzeć - NIE MA zdefiniowanego sposobu, jak mag może odnowić swoje zasoby magii. Chciałbym się zapytać, czy jest możliwość, aby odnowić je? Szczególnie wtedy, gdy naprawdę ich potrzeba (np. w walce albo w jakiejś trudnej sytuacji)? To by naprawdę przydało się dla kameralnych magów (postaci, które bazują w walce na magii).

Kay... nie chce mi się w to mieszać więc najkrócej jak się da:
Co do Dona na próg to w konkursie jego kp zajęła ostatnio 3 miejsce czyli dolne z progu, a poza tym Don i tak miał pisać kp niekonkursowe, stąd po prostu łatwiej było tak dać próg niż potem bawić się w średnie etc. przeliczanie na ilość graczy, procenty i inne różne duperele, żeby dowiedzieć się czy przekroczyło próg ostatniej najgorszej z "epic" kp.

Co do ds'ów... Były i zwykle są op i to zależy głównie od mg, jak bardzo op pozwoli być ds'owi... Co do samej popularności... W ostatnim konkursie nie było żadnego ds'a. A też była możliwość. Był konkurs na DOWOLNĄ zakazaną magię więc DS też, a były głównie śmierci, uczuć, czy czasu.

Co do mocy... Moce teoretycznie są kanoniczne więc... zresztą nie o tym, a tak jak pisałem wcześniej. Czy mg uzna że ds ma węch jak ledwo umiejka lvl 1, czy da mu op lvl 3+ a może jeszcze inny. Węch to ofc przykład.

Co do odnawiania mocy... Było już chyba kiedyś mówione, że zwykli magowie ot tak nie odzyskują mm, acz... Można pewnie kupić przedmioty w stylu takich "mana potków", czy też odzyskuje się odpoczynkiem jakimś (zależne od mg ile i czy w ogóle), snem, etc. Ot przerwą w użytku w czasie której mana sama się zregeneruje. Co do DSów... Teoretycznie pasywka no... bądź co bądź jest op, bo zapewnia więcej tej mocy magicznej, ale... Ostatecznie też w większości przypadków zależna jest od warunków i tego ile pozwoli odzyskać mg

Never Winter napisał:

I także, w co chciałem uderzyć, Doner, karta progowa nie jest dobrym rozwiązaniem. Twoja wypowiedź mi trochę poleciała "nikt poza mną nie jest w stanie napisać nic lepszego". Zauważyłem też, że z jakiegoś powodu wszyscy za tobą wzdychają i patrzą się rozanielonym wzrokiem w twe oblicze oraz na twoje KP, łącznie z administracją. Więc mam dziwne wrażenie, że dawanie tego za próg przypomina dawanie Tolkiena bądź Jordana za minimum, które musi spełnić początkujący pisarz. Mówiąc prościej: progi są horrendalnie zbyt wysokie >_<.

Dopiero wczoraj się zorientowałem skąd kojarzę Dona i szczerze mówiąc muszę przyznać, że poczynił spore postępy w swoim stylu pisania od czasu kiedy widziałem go na jakimś forum (którego nazwy nie pamiętam) o tematyce Katekyo Hitman Reborn. A także nabrał dużej pewności siebie. :O

A co do tematu, to właśnie zastanawiam od pewnego czasu nad "siłą" magii. Jeżeli tylko i wyłącznie magia zakazana - rozdawana w konkursach - może być "OP", a nie Twoja własna (oczywiście w miarę poczynania postępów i wydawania PD), to tak jakoś mija się z celem wymyślanie ciekawej własnej magii.

No chyba, że mogę w jakiś sposób sprawić aby mój własny wymysł był na równi z magią zakazaną po spełnieniu jakichś tam kryteriów (Powiedzmy, wygram jakiś konkurs, a zamiast magii zakazanej będę chciał ulepszyć swoją - takie coś przejdzie czy nie?)

Nie wypowiadam się w temacie, bo zasadniczo... wszystko zostało powiedziane, na moje. Aczkolwiek bardzo mnie BOLI, kiedy ktoś mi IMPLIKUJE, że patrzę na wszystko, co Don pisze z MAŚLANYMI oczami i jestem wpatrzona w niego jak w obrazek. Przepraszam cię Nev, ale powiedz mi, skąd w ogóle stwierdzenie, że Administracja pozwala Donowi na wszystko i patrzy na to wszystko przychylnie, i w ogóle to Don tutaj rządzi, a nie Administracja (yay, hiperbola)?
Nie wiem, czy wiesz, a zapewne nie wiesz, jak często kłócę się z Donem na temat tematów, zmian, tego, co wyczynia, a za KP progową na konkurs ostatnio otwarcie mu powiedziałam, że nie jest to dobra KP (aczkolwiek nie byłam wtedy nawet Adminem). Tak więc, wyjaśnij mi, tu t wym temacie lub osobiście, skąd wyciągasz takie szeroko zakrojone i mocno odbiegające od prawdy wnioski.

Eh...czytam każdego posta w tym temacie i na szczęście nie musiałam pisać bo sporo - zdecydowana większość - wypowiadających się tutaj, myśli jak ja i pięknie piszą odpowiedzi <3 Tak więc w skrócie - DSy są jakie są bo takie mają być. Zwiększone zmysły? Przywracanie se many? To podstawy DSa. Wspomniano, że i tak wszystko od mg zależy i sporo jest ograniczeń nawet na to. Moja DS np. ani razu jeszcze nawet 'nie pobierała ciemności/cienia' nawet.
A po coś te konkursy są. Jakby DS był taki jak każdy inny mag to nie byłoby konkursów bo by się nie opłacało...I jakby przy poprzednim konkursie była naprawdę ładna kp to dostałaby zakazaną magię - niestety bardzo malutko osób się zgłosiło.

Cytat :

[18:43:50] Never Winter : wiesz, co jak co - ale póki co nie ma na forum graczy z magią zakazaną poza DSami

Nie ma bo mało osób się zgłosiło i nikt nie wygrał. Przy DSach czyli pierwszym konkursie było sporo naprawdę ładnych kp - była nawet wojna o Yugatę bo miała czwarte miejsce, więc nie miała być DSem bo jeno trzy pierwsze miały. Jedna osóbka jednak z wygranej trójcy wtedy odeszła, więc Yug wskoczyła na jej miejsce, ale to tylko pokazuje jak ładne były kp. Przy ostatnim konkursie było malutko zgłoszeń i nie rywalizowano z pierwszym miejscem zeszłego konkursu. Poza tym kp Dona nie była jakaś super - była ładna, ale miał już lepsze kp, które wręcz wgniatały mnie w fotel.

Cytat :

A co do tematu, to właśnie zastanawiam od pewnego czasu nad "siłą" magii. Jeżeli tylko i wyłącznie magia zakazana - rozdawana w konkursach - może być "OP", a nie Twoja własna (oczywiście w miarę poczynania postępów i wydawania PD), to tak jakoś mija się z celem wymyślanie ciekawej własnej magii.

Można wymyśleć ciekawą magią, a nawet zwyczajne magię można sobie zrobić niepowtarzalne itp. Pierwszy przykład jaki mi przychodzi na myśl to 'magia równań', która według niektórych jest o wiele bardziej op niż takie np. zakazane - a wytwór własny - i na pewno znajdzie się sporo takich na forum.