HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Północny mały las - Page 5




 

Share
 

 Północny mały las

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyPon Mar 18 2013, 18:39

First topic message reminder :

Niedaleko na północ od pogranicza miasta, rozciąga się niewielki lasek ze stawem położonym mniej więcej pośrodku ów przestrzeni drzewek, głównie iglastych. Gęstość ich rozmieszczenia jest przeróżna, tak jak i wysokość. Są tu wszelakie jodły, sosny, świerki, a nawet buki i klony! Tak tak... Te ostatnie to już nieco inny typ drzewek, ale shsh... Co natomiast z wodą? W jakich okolicznościach powstał ten niewielki zbiorniczek wodny? Nie wiadomo... Pozostałość po opadach? Podziemne wody wybijające na zewnątrz? Who knows? Who cares? Ważne, że jest, a dookoła stawu rozciąga się malutka, aczkolwiek dość sympatycznie wyglądająca polanka, na której można spotkać różnorodne kwiatki, oczywiście głównie te takie polankowo-łąkowo-leśne, a na dodatek zbiornik wodny porastają gdzie nie gdzie lilie, przeważnie białe, lecz można się też doszukać innych delikatnych, bladych odcieni barw. Niestety... Specjalnych róży hodowlanych tu raczej nie ma. Czy w sumie trzeba wiedzieć coś więcej? Ano może to, iż w lasku pomieszkuje sobie grupka różnorodnych zwierząt. To jakieś sarenki, to królisie i zajączki, to różnorodne ptaszki, a nawet czasami i też takie bardziej drapieżne gatunki, jak wilki, jednak rzadko się je spotyka...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Aisaka


Aisaka


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 21/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptySob Sty 09 2016, 22:41

- Jasna sprawa. To tylko trening, oszczędzamy się. Chociaż może nie byłoby tak źle, gdybyś musiał się mną opiekować... - To samo w sobie było złe, a dziewczyna dodała do tego mrugnięcie okiem i filuterny uśmieszek. Lubiła się droczyć, nie sposób zaprzeczyć. Podeszła do pobliskiego drzewa by oprzeć o nie swój miecz i plecak. Rzuciła na to płaszcz i kurtkę. Może i tak bardzo ciepło nie jest, ale bić się w kurtce... Po co się pocić? Zaraz się rozgrzeje. Dobrze, że zdarzają się takie małe obszary bez żadnych krzaków. Ktoś przy projektowaniu lasu pomyślał, że może jak będzie sobie szła jakaś dwójka magów to zechcą nagle powalczyć bez powodu. No i mogą.
- Chwilka, tylko się tu upewnię czy pułapek nie ma - powiedziała, przeczesując wzrokiem ten skrawek podłoża, który wybrali sobie na arenę. Byłoby szkoda gdyby ktoś przewrócił się akurat na kamień czy wystający korzeń. Na szczęście jednak było czysto. O ile nie poniesie ich zbyt daleko, ewentualny upadek będzie względnie miękki.
Widząc że R jest już gotowy, ustawiła się z sześć metrów od niego. Emanowała różowością bluzy i chęcią do nauki. - Czemu zdjąłeś rękawice? - Ja tam wątpię że cokolwiek ci zrobię, ale nie lekceważ mnie, żeby nie było! Zaczynam. - Zaczęła właściwie od krótkiego ukłonu dla formalności, po czym by nie przesadzać z ostrożnością, bo głupio tak proponować walkę a potem stać jak kołek, ruszyła w stronę chłopaka niezbyt pośpiesznym biegiem. W ogóle wszystko w tym pojedynku będzie "niezbyt", ale głównie ciosy będą niezbyt silne, choć szybkie. Tak więc biegła przez tę krótką chwilę tempem niewiele większym niż w truchcie, uważnie obserwując pozycję swojego sensei. Gdyby zaczął się poruszać zanim skróci dystans do dwóch metrów, zwolni by odzyskać pełną kontrolę nad ciałem. Równowaga przede wszystkim, a teren nieco nierówny. - Ciało jest bronią, co? - Gdy będzie tuż przed nim, wykona po łuku wymach lewą ręką zaciśniętą w pięść, zarazem skręcając całym ciałem w prawo i nieco w dół. Miało to przyśpieszyć atak na jego gardę, próbując ją nieco ominąć poprzez skierowanie pięści nieco z boku i wycelować w okolice skroni. Taki lewy sierpowy, ale wspomagany całym ciałem. Jednak nie za mocno, bo spodziewała się że R po prostu poruszy się w lewo lub co gorsza złapie ją za rękę, więc musiała zachować równowagę na tyle by móc szybko się odwrócić do niego. W tym czasie prawym przedramieniem będzie zasłaniać swoją klatkę piersiową, bo być może chłopak zechciałby uderzyć ją wtedy w czuły punkt tak jak jej pokazywał.
Od razu po tym lekkim skręcie ciała zaprze się prawą nogą i wybije z niej, podnosząc lewe kolano i zarazem atakując prawą ręką tak samo jak przedtem lewą, oczywiście też nie za mocno! Chciała w ten sposób wywrzeć presję zarówno na jego brzuch jak i głowę. Nieco ryzykowne, ale cóż... Jakoś trzeba próbować przejąć inicjatywę, nawet kosztem zachwianej równowagi. Zrobi to nawet gdyby R złapał ją za rękę, mając nadzieję że dzięki temu puści zanim zdąży ją boleśnie wykręcić czy coś. Gdyby jednak chłopaka w ogóle nie było w tym miejscu bo wyminął ją pod sam koniec gdy brała rozpęd, zaprze się na lewej nodze a prawą wykona kopnięcie w tył z półobrotu. Nieudolne bo nieudolne, ale włoży w to całe serce! Jednak nie będzie to wysokie kopnięcie, bo jeszcze o zgrozo by go trafiła w głowę i mogłoby zabolać. Raczej nie opuści gardy, ale... To kopnięcie ma służyć za swego rodzaju ogień zaporowy, gdyby R od razu próbował natarcia od tyłu. Będzie nawet nieco wolniejsze niż potrafiłaby zrobić, po części z powodu bezpieczeństwa, a trochę dla lepszego zachowania balansu ciała. Jeśli po tym wszystkim nadal nikt nie uzyska przewagi, Aisaka po prostu skupi się chwilowo na odzyskaniu pełnej równowagi i sama podniesie gardę, stojąc na lekko ugiętych kolanach i obserwując poczynania Lamijczyka. Bardzo możliwe jednak, że już do tej pory zdąży się przewrócić z naprawdę niewielką pomocą chłopaka...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3216-konto-aisaki https://ftpm.forumpolish.com/t3193-aisaka-mira
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 03:04

Stety albo niestety, był bohaterem. I nie do końca potrafił łapać tego typu żarty. Bo on opiekował się wszystkimi, którzy tego potrzebowali. Więc pewnie nią też, gdyby zaszła taka potrzeba. Już miał jednak podłapać żart i powiedzieć coś w stylu "Chyba byś nie chciała", ale milczał. Odłożyła swój ekwipunek, a on w tym czasie odpiął jeszcze swoją pelerynę. No tak, ona też mogła być użyta jako broń. Złożył ją i odłożył dalej, obok swoich rzeczy. Rozstawił szeroko nogi i uniósł luźno ręce.

Zaszarżowała. Nie, to złe słowo. Zbliżała się od frontu. Nie do końca był pewien czego się spodziewać. Gdy ma się już pewne doświadczenie, wszędzie doszukuje się tajemnych ruchów, specjalnych ciosów i zmyłek. Przez co łatwo podpada się najłatwiejszym ciosom. Poruszyła ciałem jakby do tyłu. Brała zamach lewą ręką.

Szybko uniósł prawą rękę zgiętą całkowicie w łokciu do góry. W ten sposób biceps oraz przedramię tworzyły swoistą tarczę chroniącą przed ciosami w głowę z prawej strony. Czym to skutkowało? Odsłonięciem prawego boku.

Mimo że była to walka, wciąż był to trening. Nie chciał jej poważnie uderzyć. Więc wszystko musi skończyć się na jakiejś dźwigni albo powaleniu. Oczywiście, zakładając, że to jemu uda się wygrać.

Kolejne sekundy pokazały coś bardzo dziwnego. Przez moment poczuł pewną dezorientację. Jej lewe kolano jednocześnie ruszało ku górze, a ciało skręcało się jakby do ciosu na prawy sierpowy. Instynktownie chciał ją po prostu... Wywrócić.

Lewa ręka wykonała ruch podobny, jaki wcześniej wykonał prawą. Obrona przed ciosem. Lewa noga za to wykonała ruch po trójkącie. Pierwszy bok, noga ruszyła do prawej nogi. Bez stawania na ziemi ruszyła do przodu kreśląc w powietrzu drugi bok. Stąpnięcie i... Powinien teraz stać pod kątem do dziewczyny. Szybko prawą, otwartą dłonią ruszył w okolice jej szyi. Być może mógł trafić kapkę niżej (oby nie za nisko), ale celem było ruszenie góry jej ciała do tyłu. R chciał to osiągnąć napierając siłą własnego ramienia. W tym samym czasie lewa noga miała zakreślić ostatni bok trójkąta, zahaczając łydką o jej łydkę (nogi kopiącej) z całej siły. Chciał przyśpieszyć jej kopnięcie co powodowałoby pchnięcie dołu jej ciała w przód. Góra w tył, dół w przód. Powinna się po prostu wywrócić.

Gdyby faktycznie leciała, miał zamiar ją jeszcze złapać obejmując lewą ręką (wtedy walka by się pewnie zakończyła). Gdyby coś się nie powiodło, doszłoby do przepychanki. Jedno było pewne, nawet jeśli nie zdążyłby przed jej kolanem, mięśnie brzucha by mu pomogły. Gorzej jakby trafiła w splot. Ale właśnie po to był ten unik.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 15:57

MG:

No i walka się zaczęła. Wszystko działo się niezwykle szybko i w ogóle, więc przejdźmy do konkretów. Uderzenie lewą ręką Aisaki trafiło na poprawnie wykonany blok (yaaay), natomiast jej dziwna następna kombinacja miała niespodziewany efekt. Drugi cios również został zablokowany (yaaay), natomiast kwestia bloku kopnięcia kolanem nogami była dość... ciekawa (yaaay). Owszem, jako tako wyszło to obu. Rkę bolało troszkę udo, natomiast dziewczyna z wybicia się wleciała w chłopaka. A ponieważ waga była podobna, to skończyło się to na tyle oryginalnie, że obydwoje się przewrócili. Dziewczyna leciała, ale jej kopnięcie zostało zbite, natomiast chłopak by to zblokować stanął na jednej nodze, przez co impet z jakim w niego wleciała był dostateczny, by się obydwoje przewrócili. No i teraz praktycznie leżeli na sobie nawzajem (yaaay). Więc tak... zacznijmy walkę w parterze... albo inne rzeczy, które można robić leżąc na sobie (yaaay), np. łaskotki (buuuu).

Info od MG:
Dobra, takie tam delikatne info bardziej przyszłościowo. Znam się plus minus na takich walkach, więc będę być może kłopotliwy, bo większość takowych kombinacji potrafiłbym wykonać, pod warunkiem, że wiem co się dzieje. Dlatego dziwnie powyginane ciało Aisaki nie pozwoliło jej zachować równowagi, a dość chaotyczny (w moim mniemaniu) opis bloku nogą też nie pozwolił mi na utrzymanie u was równowagi. Cóż, kontynuujcie.
Kolejność: The R -> Aisaka
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 16:37

Blok. Blok. Pierdolut.
No jak.
Poczuł jak leci do tyłu. Nie spodziewał się, że dziewczyna wyskoczy. Wyczuł tylko nadchodzące cios i kolano. Ale skok? Nie ogarnął. Uderzył plecami o ziemię. Ich nogi jakoś śmiesznie się poplątały. Próbował się poruszyć, ale leżała na nim. Ważyła chyba tyle co on. W ostatniej chwili wygiął głowę do przodu tak, aby nie dotknąć nią ziemi. Ją objął nieco lewą ręką, odruchowo, ale gdy już leżeli, puścił. Patrząc teraz centralnie przed siebie zobaczył zielone niebo. Najpierw parsknął. A później zaczął się śmiać. Po chwili ucichł.
- Wygrałaś. Ale żyjesz, nie?
Rozłożył ręce. Nie chciał się jakoś za bardzo przytulać czy coś. I tak wszystko było komiczne. Zaskoczyła go.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Aisaka


Aisaka


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 21/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 17:09

Coś tu ewidentnie poszło źle. W słowniku frazeologizmów pod hasłem "co jest grane?" powinno się znaleźć zdjęcie miny Aisaki, gdy już leżała sobie na swoim sensei. Nie zwróciła nawet uwagi na jego lewą rękę. Czym prędzej zaparła się dłońmi o podłoże, by zdjąć swoje siedemdziesiąt kilogramów z chłopaka, a co ważniejsze - żeby móc odwrócić nieco głowę, bo nie chciała go opluć, a parsnkięcia śmiechem nie umiała powstrzymać na długo. W międzyczasie on zrobił to samo, a ona miała tak durnowaty uśmiech... Chichocząc całkiem głośno, podniosła swój tułów w taki sposób, że klęczała mu na nogach. - To chyba remis, ale z drugiej strony... ja jestem na górze... - Schowała twarz w dłoniach, tłumiąc własny śmiech. Rzadko tak robiła... po co ukrywać radość? Ale akurat ten śmiech wynikał z kompletnego zażenowania. - Nie, nic mi nie jest... a tobie? Sukue, co za żenada... - mruczała przez zaciśnięte dłonie, wciąż się śmiejąc i wracając do postawy pionowej. Spłakała się nieco. Może i wyciągnęła by dłoń by pomóc mu wstać, ale w tej sytuacji to byłoby tylko pomnażanie poziomu żenady. Sam sobie poradzi.
- Spodziewałam się że to nie potrwa długo, ale inaczej to sobie wyobrażałam. Chyba oboje się nie popisaliśmy... - powiedziała, odsłoniwszy twarz i patrząc na R z wyszczerzonymi zębami. Jednym palcem wytarła sobie łezkę spod oka. - Chętnie powtórzę to innym razem! - dodała, obracając się na pięcie i idąc po swój sprzęt. Idąc, obejrzała się pobieżnie by sprawdzić, czy ma jakieś plamy z trawy na swojej ukochanej bluzie, ale nie stwierdziła żadnych zmian. W końcu to nie ona wyszorowała ziemię. Z odrobiną troski ukrytą za ciepłym uśmiechem patrzyła wciąż na kolegę, ubierając kurtkę i przypinając swój miecz z powrotem. Gdyby wcześniej zaprzeczył, jakoby coś mu dolegało, spyta jeszcze raz: - Na pewno nic nie boli?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3216-konto-aisaki https://ftpm.forumpolish.com/t3193-aisaka-mira
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 19:15

Poczekał cierpliwie na możliwość powstania. Gdy już się uchachali i wyśmiali, a ona podniosła się z niego, R podparł się do pozycji siedzącej. Cały czas zapewniał ją, że nic mu nie jest. W końcu wstał i podszedł do swoich rzeczy. Uśmiech nie złaził mu z twarzy.
- Zaskoczyłaś mnie - powiedział zapinając na sobie pelerynę i schylając się po futro - To było dziwnie skuteczne. Dobrze, że ustaliliśmy zasady i nie kontynuowaliśmy na ziemi - schował twarz w dłoń - Nie wiem jak wtedy można wygrać bez robienia krzywdy.
Następnym razem, hę? Spojrzał w niebo. Oby ten następny raz nadszedł. Bo szykowało się coś niedobrego. Po chwili poważnej miny, powrócił do uśmiechu.
- Następnym razem może nie wylądujemy na glebie.
Oszacował szybko skąd przyszli i w którą stronę wcześniej się kierowali. Po chwili już był gotowy do drogi, a więc znowu kroczyli przed siebie, na północ.
- Nie boli, jestem trochę twardszy niż na to wyglądam.
Szedł chwilę z rękoma w kieszeni futra. Nie bardzo wiedział co właściwie powiedzieć. Coś sobie przypomniał.
- Magia wzmocnienia ciała. Tym się posługuję.
Nawet na nią nie spojrzał dokańczając obietnicę, która była częścią zakładu. Obserwował drzewa. Pomału wracała jego powaga.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Aisaka


Aisaka


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 21/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 20:25

- Skuteczne ataki raczej nie kończą się w ten sposób - wtrąciła tylko, gdy skomentował ich krótką bitwę. Oczywiście, że walka w parterze nie wchodziła w grę. Nie miała najmniejszej ochoty szarpać się z chłopakiem w ten sposób, choć właśnie tego jej przed chwilą uczył. Zanim się pozbierał, Aisaka zdążyła włożyć plecak i podnieść płaszcz. Skoro nic mu nie jest, mogli niezwłocznie pójść dalej. Pamiętała, skąd przyszli, ale i tak zdałaby się na R. Skoro należy do Lamia Scale, może choć raz był w tych okolicach?
- Na czym polega takie wzmacnianie? Wygląda na to, że nie oszukiwałeś w pojedynku - powiedziała uszczypliwie, gdy już wrócili do marszu. Pomyślała, że R mimo dojrzałego zachowania umie się bawić. Bez słowa przyjął jej dziwny zakład i dostosował się. Nie zamierzała jednak odpuścić tak łatwo i chciała wiedzieć więcej o jego zdolnościach.
Zerknęła na niebo. - Chyba bardziej się tym przejmuje, niż ja... - Miała wrażenie, że nawet gdy chłopak na chwilę się rozweselał, zaraz wracał myślami do tego zielonego nieba, choć nie miał na nie teraz żadnego wpływu. Czyżby i w tym przypadku uważał, że jeśli nie zdoła zapobiec nieokreślonemu nieszczęściu, będzie to jego porażka? Jego wina? Gdy wesołość po niefortunnej walce przeminęła, dziewczyna wyglądała nieco inaczej niż zazwyczaj. Tak jakby nieświadomie dostosowała się do humoru towarzysza. Zniknęła gdzieś jej wesołość i gdy się nie odzywali, miała całkiem obojętną minę. Patrzyła gdzieś w dal. Na północ.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3216-konto-aisaki https://ftpm.forumpolish.com/t3193-aisaka-mira
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 20:40

Jak to było z humorem R? Zazwyczaj był beztroski. Optymistyczny. Zadowolony z życia. Ale nadciągało zadanie i powaga sama przychodziła. Prawdopodobnie po jego zakończeniu (zakładając, że udanym) stałby się znowu uśmiechniętą R'ką. I tak w kółko. Tak długo, aż będzie bohaterem. Prawdopodobnie do końca życia, bo tacy jak on nie żyją długo.
- Siła. Szybkość - odpowiedział krótko, po czym spojrzał na nią - Podnosiłbym Cię jedną ręką, albo skakał dwa razy wyżej. No i raczej w ściganiu byś nie wygrała.
Ot, wytłumaczył. Szybko i jasno. Panowała nieco niezręczna cisza. On myślał co za tym wszystkim może stać i milczał. Po sporym czasie marszu westchnął i postanowił rozruszać konwersację.
- Wybacz moją służbistość - uśmiechnął się w końcu - W czasie wolnym jestem bardziej rozgadany. I weselszy. Podświadomie traktuję Cię teraz bardziej jako współpracowniczkę, niż nową znajomą. Więc zanim dotrzemy do źródła tego trzęsienia, postaram się potraktować czas na dotarcie jako przerwę od pracy. Idź dalej, za chwilkę wrócę.
Zadowolony podbiegł do jakiegoś strumyka i zamoczył dłoń. Wrócił do niej i szedł dalej, wycierając twarz. Po chwili maska zniknęła.
- Teraz będzie łatwiej. Więc, teraz powiedz coś o sobie, Aisako.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Aisaka


Aisaka


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 21/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyNie Sty 10 2016, 21:32

Pokiwała głową ze zrozumieniem. - Proste i skuteczne. - Magia sensei brzmiała jak coś równie skomplikowanego, jak jej miecz. Oczywiście tylko w słowach jest tak prosto. W praktyce każde zaklęcie oznacza długie dni treningów i potwornego użerania się z własnym eternano. Mimo upływu miesięcy, dziewczyna sama znała tylko kilka sztuczek.

Zajęła się marszem i zapomniała o własnym zobowiązaniu. Widocznie jakieś ciężkie myśli ją pochłonęły, ale chłopak wkrótce jej przypomni o zakładzie. Nagle znów zaczął mówić o czymś nietypowym. Nie wszyscy uświadamiają sobie pewne rzeczy na swój temat, a ci świadomi rzadko dzielą się tymi spostrzeżeniami z innymi. Tymczasem ten zaczął tłumaczyć jej, za kogo ją podświadomie uznał. Zadziwiający gość. Mógł się też mylić co do samego siebie, w końcu co podświadome... to niewiadome... Pobiegł gdzieś w krzaki, a dziewczyna odruchowo zwolniła, mimo że polecił jej iść dalej jak gdyby nigdy nic. Z zaciekawieniem podążała za nim wzrokiem. Gdy wrócił, był jakby przystojniejszy. Nie wiedziała, czy to dobrze czy źle. Niemniej ten widok wywołał ponownie lekkie rozjaśnienie na jej twarzy.
- A więc urlop, hm? Że niby się wyluzujesz? - niby żartowała, ale mniej żwawo niż przedtem. Następnie odwróciła głowę i zamyśliła się na moment nad jego prośbą. Odpuściła sobie wymowne spojrzenie w to okropne niebo, po prostu patrzyła pod nogi, układając w głowie sensowną wypowiedź. - Coś o mnie... - pomyślała cichutko na głos, zanim skleciła całość. Sprawa nie była prosta, R symbolicznie ukazał swoje ludzkie oblicze i zadał jej bardzo... intymne pytanie, używając jej nazwiska. Większość ludzi nie wie, od czego zacząć w takiej sytuacji. Aisaka nie była wyjątkiem. Ponownie zaskoczyła ją śmiałość chłopaka.
- Chyba nie oczekujesz życiorysu... - Wciąż niedostatecznie mu ufała, ale nie chciała tego mówić wprost. Są jakieś granice prostolinijności, zresztą on z pewnością nie oczekiwał zaufania w tak krótkiej znajomości. - Jestem włóczęgą, która chce zostać silną czarodziejką. Od czasu do czasu odwiedza dom, ale przez ostatni rok... głównie szuka guza. - Odwróciła głowę znów do rozmówcy. - I wybacz, zapomniałam o swojej części umowy.
Po tych słowach wyciągnęła przed siebie dłoń, rozluźnionymi palcami dotykając powietrza, które rozbłysnęło delikatnie złotym kolorem. Po dwóch mrugnięciach okiem z obracających się i rozszerzajacych pierścieni powstał płaski, lekko świecący symbol o średnicy porównywalnej do zaciśniętej pięści Aisaki:
Północny mały las - Page 5 IhODAHD
Przeszła przez niego, przeniknął ją gdzieś powyżej piersi. Zatrzymała się i zerknęła na niego w tył, a potem na chłopaka.
- Gdy odpowiednio ułożę kilka podobnych kółeczek, mogę użyć ich do wyzwolenia magii - wyjaśniła bez słyszalnej ekscytacji w głosie. Kochała swoją magię, lecz z jakiegoś powodu nie chciała tego okazać. - Mogę strzelić promieniem energii albo wyleczyć mało poważne obrażenia, choć to wymaga ogromnej mocy. Trudno jednak ułożyć symbole w dużym zamieszaniu...
Po tych słowach kontynuowała marsz, ręką tylko sięgając do stworzonego znaczka i dotykając go, po czym ten błyskawicznie rozpłynął się w powietrzu bez śladu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3216-konto-aisaki https://ftpm.forumpolish.com/t3193-aisaka-mira
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyPon Sty 11 2016, 17:28

W sumie jego magia nie miała praktycznie w sobie nic trudnego w rozumieniu. Tak jak jej miecz. Porównanie jest bardzo dobre, bo mieczem też trzeba najpierw nauczyć się posługiwać. Choćby po to, żeby samemu się nie skaleczyć.

- Żadnego życiorysu - uśmiechnął się - Dobrze wiedzieć z kim kroczę samotnie przez las.
Włóczęga, która chce zostać silną czarodziejką. To trochę jak on. Tylko on ma zamiar być silnym magiem, bohaterem w dodatku. Jakby tak pomyśleć, wielu magów było takimi włóczykijami. Łażenie to tu, to tam. Szukanie dla siebie zadań. Bo mając magię, łatwiej znaleźć pracę z nią związaną. I ogólnie, wszystko takie łatwiejsze. Świat uporządkowany, wszyscy zadowoleni. Jej część umowy? Przecież w sumie wygrała. Nie musiała mu pokazywać magii. No cóż, nie będzie narzekał. Przyda się, nie wiadomo co napotkają dalej. A tfu, zapomnijmy na chwilę o misji! Urlop. Tak, urlop.

Uważnie obserwował symbol wiszący w powietrzu. Uniósł brwi. Próbował odkryć co to za literka, znaczek, czy co to tam było. Może by kojarzył, ale chyba jednak nie. A szkoda. Przeniknął przez nią. Aż dziwne. Miał ochotę go dotknąć, sprawdzić jakie to uczucie. Jeśli jakiekolwiek uczucie to powodowało. Przypominało po prostu wiązkę światła. Tylko taką poskręcaną i powywijaną. W końcu ruszył za Aisaką doganiając ją.
- Kombinacji masz pewnie całą masę - stwierdził - Rozumiem, że w razie niebezpieczeństwa przyda się Ci trochę czasu?

Może znowu wracał myślami do zadania? Niestety pewnie tak. Co poradzić. Zadał więc jeszcze kilka pytań, dla zabicia czasu. I dla jakiegoś podtrzymania rozmowy. Bo nudno iść tak po cichu.
- Dużo trenowałaś swoją magię? I nie jesteś zmęczona marszem?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Aisaka


Aisaka


Liczba postów : 137
Dołączył/a : 21/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyPon Sty 11 2016, 18:34

Dziewczyna przewróciła oczami, gdy wspomniał o kombinacjach, ale chyba nie mógł tego widzieć będąc nieco z tyłu. - Prawdę mówiąc potrafię wykorzystać tylko pięć kombinacji... - powiedziała smutno, jak nie ona. - Tak, jeśli w ogóle mogę się do czegoś przydać to chyba w zespole, gdy... ktoś mnie będzie osłaniać przez chwilkę. - Spojrzała na R. - Niech to nie brzmi jakbym chciała cię wykorzystać jako tarczę... W każdym razie - dziwna magia jak na samotną podróżniczkę, co?
Po ewentualnych odpowiedziach chłopaka, gdy zadał kolejne pytania, ponownie zabrała głos.
- Niecały rok. Trenuję gdy mogę, ale moc odnawia się kilka dni. Nie jestem jeszcze zmęczona - mówiła jakoś dziwnie oschle, aż w końcu sama to zauważyła i szczerze się zdziwiła. Zmrużyła oczy, a na jej twarz wstąpił taki grymas, jakby chciała na kogoś spojrzeć z wyrzutem. Tylko że na ziemi przed nią, gdzie patrzyła, nie było żadnego lustra. - Wiesz... jeśli męczy cię rozmowa, nie chcę cię przymuszać. W końcu od gadania szybciej się zmęczymy, nie? - powiedziała odrobinę weselej, ponownie zerkając na chłopaka z krzywym uśmiechem.

EDIT: [z/t]


Ostatnio zmieniony przez Aisaka dnia Pon Sty 11 2016, 19:03, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3216-konto-aisaki https://ftpm.forumpolish.com/t3193-aisaka-mira
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 EmptyPon Sty 11 2016, 18:58

Pokiwał głową na informację o pięciu kombinacjach. Widocznie zachwalał, zachwalał, a tu taki zawód. Chociaż, nie sądził, aby to było mało. Jak się później dowiedział, jak na rok czasu, mogło to być całkiem sporo. Wcześniej jednak dodała uwagę o samotnej podróżniczce.
- To też ma swój urok. Taka magia pasuje do ludzi lubiących zawierać znajomości. Podróż samotna, ale w razie czego ktoś do pomocy się znajdzie. W pewien sposób jesteś zmuszona do poznawania ludzi. Chociaż... Dla niektórych niekoniecznie brzmi to fajnie...
Zawiesił głos. Słysząc ostatnie pytanie cicho pokiwał głową.
- W sumie to nie tak, że mnie męczy...
Zastanawiał się komu mniej tu humor dopisywał. Jemu, czy jej? A marsz trwał. Dwójka powoli kroczyła przez las. Coraz to bardziej i bardziej na północ.

[z/t] - https://ftpm.forumpolish.com/t3236-wulkan
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Sponsored content





Północny mały las - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Północny mały las
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5
 Similar topics
-
» Północny stok
» Północny stok -> LS
» Biegun Północny
» Północny Szlak
» Północny Wiatr

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Shirotsume
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.