HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Północny mały las - Page 2




 

Share
 

 Północny mały las

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyPon Mar 18 2013, 18:39

First topic message reminder :

Niedaleko na północ od pogranicza miasta, rozciąga się niewielki lasek ze stawem położonym mniej więcej pośrodku ów przestrzeni drzewek, głównie iglastych. Gęstość ich rozmieszczenia jest przeróżna, tak jak i wysokość. Są tu wszelakie jodły, sosny, świerki, a nawet buki i klony! Tak tak... Te ostatnie to już nieco inny typ drzewek, ale shsh... Co natomiast z wodą? W jakich okolicznościach powstał ten niewielki zbiorniczek wodny? Nie wiadomo... Pozostałość po opadach? Podziemne wody wybijające na zewnątrz? Who knows? Who cares? Ważne, że jest, a dookoła stawu rozciąga się malutka, aczkolwiek dość sympatycznie wyglądająca polanka, na której można spotkać różnorodne kwiatki, oczywiście głównie te takie polankowo-łąkowo-leśne, a na dodatek zbiornik wodny porastają gdzie nie gdzie lilie, przeważnie białe, lecz można się też doszukać innych delikatnych, bladych odcieni barw. Niestety... Specjalnych róży hodowlanych tu raczej nie ma. Czy w sumie trzeba wiedzieć coś więcej? Ano może to, iż w lasku pomieszkuje sobie grupka różnorodnych zwierząt. To jakieś sarenki, to królisie i zajączki, to różnorodne ptaszki, a nawet czasami i też takie bardziej drapieżne gatunki, jak wilki, jednak rzadko się je spotyka...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423

AutorWiadomość
Lisa


Lisa


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 04/04/2013

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyPon Kwi 08 2013, 18:03

Tere fere, tu mi czołg jeździ!~ Tekst z siostrzyczką już został przejrzany, nie nabierzemy się, o nie nie nie, nawet nam kitu nie wciskaj! No, może Liska by jeszcze łyknęła ten czuły tekst, ach, moja siostro~, ale to trzeba spróbować ją przekonać. W sumie, póki jej nie dotykał jakoś jednoznacznie ani nie walił tekstów w styli 'ruchałbym.', to wszystko było okej, choć przyznać trzeba, że blondyna wbrew pozorom nie była łatwą sztuką, więc lepiej nie próbować na niej buziaczków, macanek czy innych gwałtów, bo połamie żuchwę delikwentowi.
- Kogoś innego niż Ty? Nie przesadzasz troszeczkę? - spytała z lekkim półuśmiechem i zmrużyła oczy patrząc w źrenice Wiktora, które aktualnie wydały jej się warte uwagi i obserwacji, mimo iż nie było ich wyraźnie widać, przynajmniej nie pod każdym kątem.
- Trójkącik~ - powtórzyła z burkiem - No chyba w Twoich snach... W ogóle nie jesteś w moim seksualnym guście~! - mruknęła ot tak, czy on w to uwierzy czy nie to już inna kwestia, a na temat erotyczny strasznie się uwziął, jakby chciał coś dzięki temu uzyskać, ale to by było dziwne, przecież tyle czasu się znali i jakoś nic nie było, a temu nagle na mózg odbiło? Chociaż w sumie, może zawsze w pewien sposób starał się jej przypodobać, tylko po prostu Lisa tego nie dostrzegała, skupiając się wyłącznie na czubku własnego nosa.
- HA! Bo ja jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę, po pijaku to JA biorę to, na co JA mam ochotę, a nie inni dostają to, czego pragną, czyli mnie, bo to oczywiste wręcz! - zakomunikowała melodyjnie uśmiechając się szerzej, bo po prostu duma, duma ją rozpierać zaczęła, aż pierś do przodu wypięła prostując bardziej plecy. Zarzuciła włosy gdzieś w tył, by jej nie przeszkadzały. - A co do cnoty, to zapomnijmy o tym temacie, nie ma co gadać~! - mruknęła cicho od niechcenia i machnęła ręką, by już nie ponawiał tematu. Matko, cnota, jaka cnota? Weź wyjdź...~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t839-lisa
Paradoks


Paradoks


Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/04/2013
Skąd : Kraków

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyWto Kwi 09 2013, 10:11

Nikt nie musiał tego rozumieć albo wierzyć tak jak już wcześniej wspominałem. Rozumowanie Wiktora było dla niego, ja jedynie z dobrych chęci wam to wyjaśniłem po swojemu, na tyle ile byłem w stanie, nie oceniamy tego co ktoś ma w głowie jeżeli nie jesteśmy lepsi ~ to jedna z głównych zasad. To, że paradoksalnie siostra a obiekt pożądania jest sprzecznością, to nie znaczy nie może istnieć, zwłaszcza że nie są spokrewnieni a nazywając ją siostrą, Wiktor ma na myśli, że jest bliska jego sercu, na tyle żeby uznać ją za rodzeństwo, które nigdy go nie opuści i nawzajem – Nic sobie nie wyobrażam kochaniutka, po prostu rzucam luźne propozycję i sprawdzam twoje reakcje na nie – Podniósł koniuszek swoich warg do góry i dalej kontynuował swój krótki monolog, mający wyjaśnić jej wszystko na szybkości, bez ceregieli a raczej pierdolenia w kotka i myszkę – A to, że nie jestem twoim obiektem pożądania seksualnego to raczej oczywiste, jestem szpetny jak Lecter podczas wpierdalania ludzkich szczątków, ale za to jestem miły dla Ciebie, dzisiaj się nie liczy ofc, a to chyba się liczy, ne? – Teraz to musiała troszkę się zgiąć, nie był zwyczajnie rozmowny na początku, ale potem się rozkręcał na tyle żeby w połączeniu z alkoholem, mówić szczerze, długo i ciekawie (?). Wziął buteleczkę, przyłożył gwint do ust, wpatrując się swoimi jaskrawo-toksycznymi oczami w oczy dziewczyny z pytającym wzrokiem, przechylił butlę i wlał do swojego gardła na raz dużo płynu, na oko, były to porządne parę łyków, które ukradły połowę zawartości butelki, zostawiając tylko drugą połowę – Masz szczęście, że namówiłem Cię tylko do alkoholu, gdybym chciał to byśmy teraz siedzieli na haju i rozmawiali o niebieskich migdałach, szukając w swoich myślach chorych faz, którymi moglibyśmy się podzielić ze sobą, śmiejąc się do białego rana, zwłaszcza że moje zapasy nie są skromne, bardziej bogate – Chociaż i tego mu nigdy nie brakowało. Poświęcał dużo środków finansowych na przyjemności, nie był osobą, która potrzebuje luksusów do życia, wynajmuje dość porządne mieszkanko, choć przydałby się mu współlokator jeżeli szybko nie zarobi na jakieś konkretnej misji, będzie musiał wybrać się za niedługo i czegoś poszukać, ale to potem. Gdy się ktoś śpieszy to się diabeł cieszy, a z tym demonicznym władcą nikt nie chciałby mieć do czynienia.
Powrót do góry Go down
Lisa


Lisa


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 04/04/2013

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyWto Kwi 09 2013, 11:57

- Jeśli chciałeś mi coś proponować to nie powinieneś zaczynać naszego spotkania od nazywania mnie prostytutką terenową, bo i ile epitet "terenowa" mi pochlebił, o tyle z prostytutką nie mam nic wspólnego, także teges... Następnym razem popracuj nad przemową, albo sobie napisz na karteczce, jeśli masz zrypaną pamięć od używek... Skarbie. - mruknęła uroczo i zatrzepotała swoimi długimi, czarnymi rzęsami, które przepięknie okalały i ozdabiały jej szafirowe, pełne głębi oczy. Celowo jeszcze dodoała ostatnie słowo, jakby chcąc sobie zaskarbić przychylność mężczyzny, a potem powiedzieć "rzuć się w ogień" i czekać, aż on wykona rozkaz. Tak, ona miała o sobie mniemanie na tyle wysokie, że jakby nagle spadła z czubka własnego ego, to by sobie żebra połamała, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!... W sensie, chodzi o żebra, bo w sumie wyłamanie tych wolnych pogłębia wcięcie w talii, no ale to tamto, mniejsza~!
- Ejjj~! No weź, już nie przesadzaj! - zagrzmiała srogo jakby chciała go skarcić. No nie będzie przy niej opowiadał o tym, jaki to on brzydki, no po prostu nie i już, Lisek na to nie pozwoli, o nie nie nie. Przybliżyła się troszkę do niego i wyciągnęła w kierunku jego twarzy swoją delikatną, kobiecą dłoń o smukłych i długich palcach, które to niektórzy mieli ochotę dotykać, a inni połamać, bo takie kuszące. Przesunęła wskazującym palcem po tej jego bliźnie, nad którą tak często (choć niedosłownie) płakał, niespiesznie i delikatnie muskając skórę mężczyzny
- Kobiety lubią blizny - zaczęła ściszonym i nadwyraz spokojnym tonem głosu, a gdy już skończyła palcem sunąć po jego bliźnie, zbliżyła się jeszcze bardziej do niego, tak by ich twarze dzieliły jedynie drobne centymetry, a nosy prawie się stykały. Przechyliła głowę nieco w bok, a jej oczy zdawały się być zmrużone, kiedy to nagle drugą dłonią wepchnęła mu w prawie rozwarte usta piankę, którą to bezszelestnie i na szybko wyjęła z paczuszki. Wtedy też odsunęła nieco twarz, z tej niebezpiecznej i bliskiej pocałunkowi odległości - Ale nie lubią smrodu alkoholu, głupku!~ - trolololo, żryj piankę! - I ćpunów raczej też nie, no chyba, że chcesz mieć laskę z kompleksem pielęgniarki, bo Cię takie kręcą i ofkorz nie mam tutaj na myśli dupy w stroju piguły, z pończoszkami naciągniętymi na racice, tylko taką wiesz, pojebaną laskę! - dodała dynamicznie przy okazji gestykulując nieco rękami, po czym sama wzięła piankę i bez pieczenia ją wrzuciła do swych jasnoróżowych ust, by móc niespiesznie ją przeżuwać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t839-lisa
Paradoks


Paradoks


Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/04/2013
Skąd : Kraków

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyWto Kwi 09 2013, 13:30

- Gdyby mi się jeszcze chciało pisać, wtedy byś dostała niesamowicie wykwintną przemowę, która by trafiła do twojego serduszka, ale problem jest z motywacją - Na słowo serduszko wskazał jej prawą pierś, którą przy okazji przez chwile miał ochotę dotknąć na głupa a wytłumaczył się by, że chciał przekazać dosłowny sens tej wypowiedzi przez dokładną gestykulację, no ale się powstrzymał, dostał by znów w mordę i co by było, złamała by mu szczękę i musiałby leżeć w szpitalu troszkę. Dziewczyna lubiła się bawić jego kosztem, nawet nie wie jak ładnie pachniała ~ lubił ładne zapachy, był orzeźwiające i pobudzające, zwłaszcza że jej twarz była na wyciągnięcie języka, choć w tym czasie nie spuścił wzroku z jej oczu, nie miał problemu z zachowaniem pewności siebie w tak specyficznych sytuacjach. Ważne jest utrzymywanie kontaktu wzrokowego! W szczególności z nią, gdyby gapił się jej na cycki, pupcię albo co gorsza usta, zapewne znów by dostał strzała ~ tak to już z nią będzie. Przeżuł na szybkości piankę włożoną do jego rozwartych ust, które niekontrolowanie się otworzyły, gdy była blisko jego twarzy. Aż tak na niego działała? Gdy się zbliżały jej usta do jego twarzy to otwierał buzię czekając na nagrodę? Dziwne - Ja jakoś nigdy nie narzekałem jak Ci jebało z buzi. Nie oceniaj mnie pochopnie, może jestem innym rodzajem ćpuna, takim romantycznym-ćpunem? - A może i jest takim, nawet jeżeli to używając słowa ćpun żeby się określił, dosłownie nie miał tego na myśli, palenie maryśki nie jest braniem narkotyków ~ to po prostu korzystanie z naturalnych źródeł rozkoszy. Uśmiechnął się nieznacznie - Inne laski nie są takie jak Ty, z jakiegoś powodu wziąłem Ciebie pod skrzydła dopóki tobie nie wyrosły własne ~ Co prawda to prawda.
Powrót do góry Go down
Lisa


Lisa


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 04/04/2013

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyWto Kwi 09 2013, 18:10

Uniosła brew kiedy wskazał jej pierś. No cóż, nie dotknął jej, więc niech będzie pobłogosławiony i takie tam, ale to nie znaczy, że Lisy tym nie zaintrygował. Naturalnie miała w zamiarze trzymać go jakoś krótko i na dystans, bo mimo wszystko szkoda by było zniszczyć dobrą znajomość.
- Yyy... romantyczny ćpun? Pfff, weź~! - parsknęła śmiechem bez krępacji, No teraz to przyjebał jak chory w kubeł, nie ma to tamto. Lisa się przynajmniej trochę pośmiała, miejmy nadzieję, że nie słyszeli jej po drugiej stronie lasu, bo jeszcze jakieś kłopoty na siebie ściągnie, choć w sumie wtedy mogłaby się teleportować na drzewo czy coś i biedny Wiktor zostałby pożarty... Om nom nom nom.
- Poza tym, nie wszystkie panny lecą na to samo, jedne lubią romantyków, a inne wolą jak facet się na nią rzuca i wręcz pożera swym pożądaniem, także no. Musisz wiedzieć na jaki typ baby trafiasz. - dodała jeszcze ot, by sobie sprawę z tego zdawał. W sumie nie wiedziała, czy on chce się jej przypodobać teraz, czy się stara, czy może bada grunt, a może tak tylko się zgrywa czy coś? No cóż, nie wnikała w to głębiej, bo im mniej wiesz tym lepiej żyjesz, no i wolała w tej chwili kierować się właśnie taką oto zasadą.
- Ale żeś się mnie uczepił, jakbyś mnie podrywał~! - pisnęła zerkając gdzieś w bok i unikając kontaktu z jego spojrzeniem, o. Dziwnie się zachowywał.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t839-lisa
Paradoks


Paradoks


Liczba postów : 19
Dołączył/a : 01/04/2013
Skąd : Kraków

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptySro Kwi 10 2013, 13:12

- Skąd wiesz, że tego nie robię? - Perfidnie się uśmiechnął w jej kierunku. Ta rozmowa i tak była już dziwna, pomieszana, więc staranie się wyjść na prostą z tych zawijasów jest już teoretycznie niemożliwe, dlatego też trzeba troszkę bardziej pokomplikować. Popatrzył na jej twarz, miała ładną cerę ~ jak na dziewczynę przystało - Romantyczny ćpun to nowy gatunek mężczyzny, to połączenie alkoholika-narkomana z niesamowicie duchowym facetem - Rzucił luźno, bo uznał że przyda się jej taka wiedza, choć i tak była bezsensowna - Jesteś taką cnotką Liso, ubierasz się jak wyzwolona a w rzeczywistości szukasz swojego księcia z bajki na śnieżnobiałym rumaku, nie lepiej czasami się po prostu poruchać? - Zobaczymy co ma na to do powiedzenia, rzucanie komentarzy, które Lisa będzie musiała skomentować jest dość interesującym przedstawieniem, można dużo się o niej w ten sposób dowiedzieć, łatwy i prosty sposób. Sięgnął do kieszeni spodni, wyciągnął paczkę senegalków i odpalił jednego między wargami, odsunął się od niej tułowiem i palił sobie w spokoju nie w zasięgu jej nosa, który był nadzwyczaj wyczulony na zapachy, co go irytowało niesamowicie ~
Powrót do góry Go down
Lisa


Lisa


Liczba postów : 21
Dołączył/a : 04/04/2013

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptySro Kwi 17 2013, 10:22

- Po prostu mam nadzieję, że tego nie robisz. - krótka odpowiedź, dość rzeczowa, rzucona przez Lisę z niezwykłą obojętnością sugerującą jedynie prawdziwość jej słów. Tak właśnie postanowiła zrobić żeby ochłodzić swego przyjaciela, który nadto nakręcony stałby się dla niej bezużyteczny jeśli chodzi o kwestie wykorzystywania go, no bo przecież, jak można rozmawiać z kimś na poważnie, knuć i żądać czegoś, kiedy takiej osobie więcej niż widok cycków w głowie. Nietrzeźwy umysł, i nie chodzi tutaj tylko o skutki alkoholu, jest zbędny każdemu manipulatorowi, który dla swych celów, potrzebuje także nieco rozsądku. Owszem, trzeba go omotać, ale nie do takiego stopnia by stał się niebezpieczny dla samej osoby powodującej zawroty głowy u innych.
- OMG, to wcale nie jest pociągające, Wiktorze~ - mruknęła przerzucając oczami i westchnęła głośno wypuszczając z ust powietrze. Postanowiła nawet, że oprze się rękami, opierając je właśnie o podłoże tuż za swoimi plecami, dzięki czemu stworzy dla siebie małą podpurkę pozwalającą jej na wygodne ułożenie się, bo w końcu na takim pikniku dupa i plecy nieco bolą, wypadałoby się poruszać i te sprawy, ale w głowie Lisy nie było miejsca na ruszanie się takie, o jakim to myślał właśnie jasnowłosy.
- Och Skarbie~ - parsknęła bez zażenowania, a kącik jej ust zdecydowanie się uniósł. Jeśli on miał ją za cnotkę, to to było dość zabawne, dlatego też ledwo powstrzymywała się od gromkiego śmiechu, bo i po co sie zdradzać? - Nie chcę by byle jaki typ mnie dotykał, poza tym... To ja wybieram kto to ma być, a nie, że ktoś wybiera mnie. Nie ma takiej opcji, w tę stronę to nie zadziała. - odparła po czym wyprostowała plecy i odchyliła głowę w tył ukazując w całości swą szyję. Musiała nieco rozciągnąć swój kark, dlatego zrobiła jeden lekko okrężny ruch głową i przymknęły oczy chcąc, by te troszkę odpoczęły.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t839-lisa
Ellej


Ellej


Liczba postów : 65
Dołączył/a : 10/12/2014

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptySro Gru 02 2015, 16:40

Minęło trochę czasu odkąd Ellejowi nie udało się wykonać misji w Oak. Teraz chłopak siedział pod drzewem w lesie i patrzył się w słońce, które wesoło sobie po niebie leciało. Po tych wydarzeniach jakoś nie za bardzo zajmował się magią i walką. Jednak czół że coś się zmieniło. Trzeba z powrotem ruszyć ku przygodzie.Musi zyskać na sili, aby potem wstąpić do magicznej policji. Taki był jego cel kiedy opuszczał swój rodzinny dom. Nie ma więc co dalej się opierdzielać. Trzeba udać się do najbliższej wioski i poszukać jakiegoś zlecenia, którego mógłby się podjąć, ale najpierw... Krótka drzemka. Ułożył się więc wygodniej po czym zamknął oczy i starał się odlecieć do krainy snów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2526-hajzy-elleja#43539 https://ftpm.forumpolish.com/t2518-ellej https://ftpm.forumpolish.com/t2527-dodatki-elleja#43540
Salomon


Salomon


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 08/11/2015

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyCzw Gru 03 2015, 07:48

Po kilkudniowej podróży w poszukiwaniu misji, której mógłbym się podjąć z pewnością nie wyglądałem najlepiej. Z braku pieniędzy i braku możliwości wykupienia biletu pociągowego musiałem podjąć się wędrówki pieszej przez kontynent Dobrze, że w tutejszych lasach było przynajmniej dużo jedzenie, które mogłem odpowiednio przyrządzić razem z pomocą moich demonów. Poszarpane włosy oraz liczne drobne rany idealnie świadczyły o tym, że nie powodziło mi się obecnie najlepiej. Nie mogłem jednak przystanąć, na kontynencie musiała istnieć jakaś praca, której mógłbym się podjąć wcześniej czy później. Tylko trzeba było ją znaleźć, gdzieś z pewnością czekała.

Idąc tak, niezbyt uważnie, z powody zbyt małej ilości snu w pewnym momencie nadepnąłem na coś miękkiego. Właśnie wychodziłem z lasu więc początkowo wystraszyłem się, że zabiłem jakieś małe zwierzątko leśne. Okazało się jednak, że to czego nie zauważyłem i nadepnąłem swoją lewą stopą był to brzuch innego białowłosego chłopaka, który właśnie ucinał sobie drzemkę.
- Przepraszam najmocniej - powiedziałem chwiejąc się z niewyspania na boki - mógłbym jakoś wynagrodzić Panu to niedopatrzenie i krzywdę?
Mimo, że nie byłem w najlepszym stanie wiedziałem, co powinienem powiedzieć, aby przynajmniej zachować pozory uprzejmości.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3165-salomonowe-konto#57695 https://ftpm.forumpolish.com/t3111-krol-stelli
Ellej


Ellej


Liczba postów : 65
Dołączył/a : 10/12/2014

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyCzw Gru 03 2015, 08:21

Ellejowi wreszcie udało się znaleźć w krainie snów, a i śniło mu się bardzo fajnie. Niestety nie trwało to długo gdyż coś na stąpnęło mu na brzuch. Jego reakcja była błyskawiczna. W ułamku sekundy zerwał się na równe nogi i już miał zamiar przywołać swoją broń kiedy zobaczył że to tylko jakiś nieszkodliwy typek. Od razu przeprosił, a Ellej stwierdził że nie ma sensu się gniewać. No w końcu jaka jest szansa że w lesie znajdzie się śpiącego faceta? Praktycznie zerowa. Pewnie dlatego nikt ich uważnie wzrokiem nie poszukuje żeby czasami na takiego nie nadepnąć. - Nie przejmuj się. Nic się nie stało. - Stwierdził po czym przeciągnął się żeby naprostować kości. - Co Cię tutaj sprowadza? Domyślam się że nadepnięcie na śpiącego mnie nie było twoim celem. - To był ciekawy temat do rozmowy. Co też ten kolega tutaj robi? Ellej był tego bardzo ciekawy. Dodatkowo interesowało go jego imię. Warto więc o nie też zapytać. - Hmmm... swoją drogą nazywam się Ellej. Jak Cię zwą? - Może ten typek pomoże Ellejowi trochę odświeżyć umiejętności walki? Ale to się jeszcze zobaczy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2526-hajzy-elleja#43539 https://ftpm.forumpolish.com/t2518-ellej https://ftpm.forumpolish.com/t2527-dodatki-elleja#43540
Salomon


Salomon


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 08/11/2015

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyPią Gru 04 2015, 13:33

Ucieszył mnie fakt, że tym razem osoba, którą spotkałem była nadzwyczaj spokojna i po mojej nieumyślnej krzywdzie nie zaczęła robić zbędnej awantury. Rozpoczęła nawet w uprzejmy sposób konwersację, kierując nową znajomość na właściwe tory. Z takimi osobami można było dyskutować w znacznie przyjemniejszy sposób niż z dziwadłami, które miał już okazje spotkać na swojej drodze.
- Witaj, nazywam się Salomon - przedstawiłem się w równie uprzejmy sposób - Oczywiście nie zamierzałem na Ciebie nadepnąć. Byłem trochę zmęczony i nie spodziewałem się, że kogoś tutaj spotkam.
Przedstawiliśmy już się sobie więc uznałem, że stwierdzenie Pan nie będzie odpowiednie dla tego miejsca i naszego wieku, który wydawał się podobny. W ogóle dziwnym faktem było dla mnie to, że ludzie mimo przedstawienia się sobie i braku podstaw do okazywania większego szacunku, jak względem starszych czy wyżej położonych w hierarchii społeczeństwa, która ciągle panowała w niektórych krajach, nadal zwracają się do siebie per "Pan". To tak jakbyśmy nie mieli własnych imion, albo ich nie znali.
- Dzięki za to, że tym razem nie słyszę komicznych, ironicznych czy innych dziwnych odpowiedzi - podziękowałem, naprawdę czując ulgę z tego powodu - Nie ukrywam, że w Fiore istnieje wiele naprawdę dziwnych ludzi i chyba nigdy nie zrozumiem wszystkich panujących tutaj zwyczajów. Jestem tutaj od stosunkowo niedawna i ciągle mam okazję się uczyć. A ty pochodzisz z stąd? Orientujesz się może czy w mieście mają jakąś pracę dla najemnego maga, szukam właśnie jakiejś.
Pytanie było dość logiczne. Spytanie miejscowego mogło znacznie skrócić czas poszukiwania przeze mnie odpowiedniej pracy, a zadawanie pytań było skutecznym sposobem na podtrzymanie rozmowy. Żałowałem tylko, że nie mam żadnego prowiantu, którym mógłbym poczęstować Elleja, umacniając nieco naszą nową znajomość.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3165-salomonowe-konto#57695 https://ftpm.forumpolish.com/t3111-krol-stelli
Ellej


Ellej


Liczba postów : 65
Dołączył/a : 10/12/2014

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyPią Gru 04 2015, 17:21

Chłopak okazał się być dość miłą osobą spotykającą cięgle jakichś wrednych przypałów. Ponadto był magiem i szukał roboty. Ellehowi zdecydowanie to odpowiadało. nie dość że będzie miał z kim wykonać jakieś zlecenie to dodatkowo będzie mógł odświeżyć swoje umiejętności. - Wiesz ciężko ze ze zleceniami w tej okolicy, ale prędzej czy później coś się znajdzie. Ja też czegoś szukam. W sumie zdecydowałem o tym kilka godzin nemu. Swoją drogą nie miał byś czasami ochoty się spróbować? Ostatnio magi do walki używałem kilka lat temu i w sumie z chęcią bym to powtórzył. Muszę odświeżyć umiejętności. - Uśmiechnął się. Tworząc swoje bliźniacze ostrza Kansho i Bakuya zakręcił nimi młynka w powietrzu i uśmiechnął się. - To jak będzie? potem możemy poszukać czegoś razem. Muszę zdobyć fundusze na broń. Ciężka dola kowala w tych czasach. Szczególnie takiego co kuje magiczną broń.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2526-hajzy-elleja#43539 https://ftpm.forumpolish.com/t2518-ellej https://ftpm.forumpolish.com/t2527-dodatki-elleja#43540
Salomon


Salomon


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 08/11/2015

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptySob Gru 05 2015, 22:16

Propozycję sparingu zaproponowanego przez białowłosego uznałem za dość ciekawą czynność, która mogła nieco podnieść moje umiejętności w zastępstwie misji, której jak potwierdził mój rozmówca również w tym mieście ciężko znaleźć. Nie miałem tak naprawdę jeszcze sprawdzić się w magicznym pojedynku więc to co zostało mi zaproponowane mogło okazać się niezwykle ciekawym doświadczeniem przed zbliżającą się misją.
- Jeśli postawimy sobie jakieś warunki to dlaczego, nie? - powiedziałem proponując jednak kilka warunków - Co prawda zrobiłem Ci małą krzywdę na rozpoczęcie znajomości, ale średnio widzi mi się walka przez to na śmierć i życie. Więc po pierwsze żadnych ciosów w nasze przyrodzenia, jako przyszły król będę musiał mieć czym spłodzić swoje potomstwo. Po drugie walka na śmierć i życie chyba nie jest dobrym pomysłem. Ustalmy, że nie możemy się zabić, ani dokonać żadnego trwałego okaleczenia, jeśli jeden z nas straci walkę, albo jego zdrowie będzie poważnie zagrożone, przerywamy sparing natychmiastowo, okej?
Cóż zasady wydawały się oczywiste, ale lepiej było wcześniej je ustalić niż potem narzekać na niedomówienia. Miałem nadzieję, że przeciwnik zgodzi się na moje zasady bezpieczeństwa.

Po tych słowach wycofałem się powoli i bezpiecznie na kilka kroków chcąc ocenić zdolności przeciwnika jednocześnie wyjmując zza moich pleców moją halabardę. Co prawda władałem magią przywołania demonów, ale potrafiłem i chciałem wspierać moich sojuszników w walce ofensywnie, w końcu wszystkich uważałem za swoich niezwykle cennych przyjaciół. Wycofując się oceniałem jednocześnie zdolności przeciwnika. Z nagłego pojawienia się w ręce broni szybko można było stwierdzić, że wróg włada pewnego rodzaju magią tworzenia, jednak jej dokładne określenie było jeszcze niemożliwe. Ze względu na rodzaj broni można było przypuszczać, że będzie on preferował bardzo krótki dystans. Moja długa halabarda, którą potrafiłem władać całkiem dobrze powinna nieco utrudnić mu zbliżenie się do mnie w celu zadania uderzenia, chociaż doskonale zdawałem sobie również sprawę z tego, że moja garda może nie być wystarczającą obroną dla sprawnego szermierza i skrytobójcy.

Oddalałem się powoli do odległości około 10 metrów. Większy dystans nie miał sensu, w końcu oboje pragnęliśmy walki w zwarciu, ta odległość mogła mi dać jedynie szansę na próbę przeprowadzenia dobrego kontraataku, jak również wyprowadzenie silnego pierwszego ciosu. Stanąłem w lekkim rozkroku równolegle do dzielącej nas odległości ze skręconymi biodrami, aby patrzeć w stronę przeciwnika. Prawa noga była z przodu, a halabarda trzymana w obu dłoniach była ustawiona równolegle do przeciwnika i nachylona pod kątem około 50 stopnie do płaszczyzny ziemi. Obserwowałem przeciwnika będąc przygotowanym do walki. Przeciwnik nie wiedział jeszcze jaką władam magią, ale obserwowałem czekając na jego atak i będąc gotowym do rozpoczęcia walki natychmiast, gdy na mnie ruszy. Moje demony goetii były już przygotowane do walki. Wiedziałem, który zostanie użyty jako pierwszy i jak chcę potoczyć walkę.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3165-salomonowe-konto#57695 https://ftpm.forumpolish.com/t3111-krol-stelli
Ellej


Ellej


Liczba postów : 65
Dołączył/a : 10/12/2014

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyNie Gru 06 2015, 20:11

Młody wspomniał coś o byciu królem. Ellej jednak chwilowo nie zwrócił na to uwagi. Bardziej zainteresowany był sprawdzeniem umiejętności łepka. Odparł więc krótko. - Zgoda. - Był ciekaw jakiego rodzaju magii włada jego przeciwnik. Co prawda chwycił w ręce halabardę, ale bardzo możliwe było że potrafił walczyć na dystans. Ellej był doskonałym przykładem połączenia tych dwóch sposobów. Był więc przygotowany na ataki z dystansu i w zwarciu. Na razie uważnie lustrował przeciwnika wzrokiem czekając na sygnał że walka się już rozpoczęła. Wiedział już jaki będzie jego pierwszy ruch i miał nadzieję że uda mu się nim chociaż trochę uszkodzić przeciwnika.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2526-hajzy-elleja#43539 https://ftpm.forumpolish.com/t2518-ellej https://ftpm.forumpolish.com/t2527-dodatki-elleja#43540
Salomon


Salomon


Liczba postów : 58
Dołączył/a : 08/11/2015

Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 EmptyNie Gru 06 2015, 22:21

// Na początek sprostuję mój błąd (spowodowany zgaduję późną godziną i zmęczeniem po 11h w robocie). Salomon wyjął Guan dao, a nie halabardę. Bardzo podobną broń z tą różnicą, że tej drugiej nie posiada. Na szczęście specjalnie dużego znaczenia to jeszcze nie miało. Sorki za mój błąd.

//2 To moja pierwsza walka więc wszelkie błędy śmiało wytykajcie, bo to podobno na nich najlepiej uczy się człowiek. Mam nadzieję, ze w miarę dobrze skumałem regulamin walk, w razie czego poprawiajcie.

//3 Pytanie do MG. Czy demony Goetii może Ellej atakować w trakcie mojej tury ataku, a obrony Elleja?

Ucieszył mnie fakt, że Ellej przyjął zaproponowane przeze mnie zasady fair play, mające za zadanie uczynić tą walkę przyjacielskim sparingiem i uniemożliwić przekształcenie jej w miejsce morderstwa. Liczyłem, że to przeciwnik zacznie walkę, a ja będę mógł wypróbować swoją trenowaną dość długo obronę. Wydawało się jednak, że przeciwnik również skupiał się na obronie, a ja nie widziałem przeciwwskazań, abym to ja rozpoczął tą walkę. Dałem przeciwnikowi okazję do ataku, ale jeżeli z niej nie skorzystał to ja miałem okazję do zadania pierwszych ran przeciwnikowi. Zamierzałem wygrać swoja pierwszą walkę magiczną w Fiore, ale w miarę możliwości nie pokazywać od razu swoich najsilniejszych sztuczek. Nie wiedziałem jaką kondycje posiadał przeciwnik, ale już dawno uzmysłowiłem sobie fakt, że moja magia nadawała się do długotrwałej walki.

- Dobra zaczynam - oznajmiłem zgodnie z oczekiwaniami przeciwnika - Przybądź hrabio Raum, demonie złodziejstwa.
Wypowiedziałem te słowa, aby pojawił się na scenie pierwszy z moich demonów, arogancki, pewny siebie i leniwy Raum. Wiedziałem, że nie polubi się z Ellejem, ale mogłem być w błędzie, gdyż był to wyjątkowo osobliwy demon. Pojawił się on około 2 metry za mną zajmując dość nieodpowiednią do walki pozycję z rękami założonymi za głowę. Z pewnością jednak wiedział, że w razie ataku należy szybko zmienić pozycję, darując sobie później wypowiedziane słowa.
- Fiu, Fiu, Fiu - powiedział spoglądając na przeciwnika - Nie lubię co prawda walczyć, ale te "koski" przy tym kolesiu wyglądają całkiem kusząco. Nie pożyczyłbyś mi ich na chwilkę. Przy okazji wezmę na raty 0% jedno twoje zaklęcie. Przyda mi się.
- To przyjacielski sparing, nie masz za zadanie zabijać - powiedziałem demonowi - Tylko pokonać przeciwnika.
- I tak nie chce mi się zabijać. Po co mi to. Niech Ci będzie.

Po tych jakże lekceważących słowach Raum miał za zadanie ukraść jedną losową broń przeciwnika zaklęciem Materialny Król złodziei [C], a następnie wykraść losowe zaklęcie przeciwnika za pomocą mocy zwanej Duchowy Król Złodziei [B]. Z pewnością wiedział, że nie wykradnie magicznej broni jednak musiał w jakiś sposób uzbroić się do nadchodzącej walki. Przy kradzieży przedmiotu ściągnął ręce z głowy, aby broń nie zrobiła mu krzywdy, gdyż miała pojawić się w jego prawej ręce. Po kradzieży obu rzeczy miała rozpocząć się właściwa walka.

Raum miał ruszyć średnim tempem na przeciwnika dostosowując swoje tempo do zaistniałej sytuacji. Nie chciał w wyniku zbytniego przyśpieszenie nadziać się na atak przeciwnika, ale również stanie w miejscu nie pozwalało na przeprowadzenie odpowiedniego ataku. Cały czas obserwował swojego wroga, aby nie dać nadziać się na jeden z ewentualnych ataków przeciwnika.

Jeżeli Raum skradł w wyniku użycia zaklęcia jedną z broni siecznych przeciwnika miał za zadanie po skrócenie dystansu do niego do odległości pozwalającej na wykonywanie ataków wykorzystać swój pęd i wykonać potężne, trudne do zwykłego zablokowania proste pchnięcie w bark przeciwnika. Celowo omijał punkty witalne pamiętając moje słowa. W wypadku wykonania uniku lub innej sytuacji, gdzie raum znalazłby się z boku Elleja ten miał za zadanie wykonać obrót i ciąć równolegle do ziemi w bliższy bok przeciwnika na wysokości żołądka, dość płytko jednak. W wypadku, gdy po ataku Raum znalazłby się nadal na wprost przeciwnika miał wykonać kopnięcie w klatkę piersiową przeciwnika prawą nogą z nadzieją odepchnięcia go do tyłu, a następnie powtórzyć pchnięcie tym razem w drugie ramię. Jeśli znalazłby się z tyłu przeciwnika miał wykorzystać swoją zwinność skrytobójcy i zrobić pół obrót w przysiadzie celując cięciem równoległym do ziemi w uda przeciwnika.

Gdyby Raum jednak nie ukradł broni ostrej przeciwnikowi miał podbiec do niego i wykonać uderzenie prawym prostym w podbródek przeciwnika. Jeśli znalazłby się po tym ataku ciągle z przodu przeciwnika miał wykonać kolejne proste uderzenie tym razem w brzuch przeciwnika. W przypadku pojawienia się po pierwszym ciosie z boku Elleja ten miał za zadanie wykonać kopnięcie w bok przeciwnika prawą nogą. Jeśli znalazłby się z tyłu przeciwnika miał go przytrzymać, aby umożliwić mi przyłożenie do jego głowy mojego guan dao i oznajmienie, że w tym momencie kończymy walkę moim zwycięstwem.

W tym czasie ja miałem pozostać za Raumem chowając się w jego cieniu, ale poruszając się do przodu jego tempem. Chociaż jego rozmiary raczej mi to utrudniały była spora szansa, że jednak uda mi się ukryć przynajmniej w jakimś stopniu zamiary wyprowadzanego przeze mnie ataku. Przystąpić do ataku miałem zaraz w momencie, gdy Raum zszedłby z linii dzielącej mnie od przeciwnika umożliwiając atak z obu stron wykonywany przeze mnie i hrabiego. Jeśli jednak przeciwnik ciągle znajdowałby się za Raumem to demon złodziejstwa miał usunąć się na bok po wykonaniu wszystkich ataków pozostawiając mnie wolną linię i pozwalając na pojedynczy atak. Pierwsze uderzeniem miało być pchnięcie w lewy bark napędzane pędem, który nabyłem zbliżając się do niego. Następnie pragnąłem wykonać cięcie równolegle do ziemi na wysokości ud przeciwnika swoim Guan dao. Przy obu ciosach oczywiście wyjątkowo uważałem na demona złodziejstwa i jeśli mój atak miałby mu zaszkodzić oczywiście nie wykonuję go. Ciągle starałem się zachować dystans około 1,2 metra, aby przeciwnik znajdował się w zasięgu mojego ostrza, a jednocześnie uniemożliwiając mu ataki znacznie krótszym orężem. Doskonale zdawałem sobie sprawę ze swojej przewagi w posiadanej broni. Mogłem wykonywać znacznie silniejsze uderzenia, zablokowanie ciosu krótkim mieczem nie było tak efektywne oraz mogłem utrzymać większy dystans. W tym czasie mój przeciwnik miał przewagę w prędkości ataków wykonywanych z bliska na co nie mogłem mu pozwolić. Po wykonaniu tych dwóch cięć pragnąłem natychmiast wycofać się an odległość 2 metrów spokojnym chodem w tył nie tracąc wroga z oczu i jednocześnie uważając na nierówności podłoża. Byłem gotowy na atak przeciwnika, który tym razem z pewnością nie zamierzałby czekać.

Znowu stałem w lekkim rozkroku z prawą nogą wystawioną do przodu. Guuan dao miałem nachylone do ziemi pod kątem około 45 stopni przede mną będąc gotowym do blokowania potencjalnych uderzeń przeciwnika. Raum natomiast stojąc w lekkim rozkroku z wystawionym do przodu sztyletem, a druga ręką za plecami szykował się do ewentualnych uników. Jeśli sytuacja sprawiłaby, że stalibyśmy blisko siebie staramy się nieco oddalić od siebie, ale tylko do tego stopnia, aby uniemożliwić przeciwnikowi wykonanie jednego ataku, który dosięgnąłby nas obu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3165-salomonowe-konto#57695 https://ftpm.forumpolish.com/t3111-krol-stelli
Sponsored content





Północny mały las - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Północny mały las   Północny mały las - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Północny mały las
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Północny stok
» Północny stok -> LS
» Biegun Północny
» Północny Szlak
» Północny Wiatr

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Shirotsume
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.