HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Plac na Rozdrożu - Page 5




 

Share
 

 Plac na Rozdrożu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPią Sty 04 2013, 22:28

First topic message reminder :

MG

- Och, witajcie, którzy tędy wędrujecie! Bądźcie pozdrowieni! Niech was nie dopadnie przypadkiem ta klątwa! Ta straszliwa klątwa! - wołał dziadyga, stojąc na podwyższeniu i wskazując palcem na leżące niedaleko zwłoki. Zaraz, zaraz, zwłoki? To były raczej kamienne posągi, niektóre już obkruszone. Jeden nie miał nosa, drugi jednego z palców u ręki... No cóż, to się zdarza, gdy takie rzeczy stoją na placu. Dziadek przyjrzał się wam uważnie. Tłum, który przedzierał się przez plac jakoś nieszczególnie zwracał na niego uwagę. A on odwróćił wzrok i zaczął znów krzyczeć.
- Pożegnajcie się z życiem wy, którzy tu wchodzicie!

Tak, teraz możecie iść do ZOO.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku

AutorWiadomość
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyNie Kwi 07 2013, 20:05

Jonasa wyraźnie zainteresowała moja odpowiedź. Widać było w nim ta żyłkę naukowca, zawodową dociekliwość. Podobało mi się to gdyż nie ma nic złego w takim zainteresowaniu, a poza tym mało kto pyta się mnie o przeszłość. Chciałem już zacząć odpowiadać, gdy dojechaliśmy właśnie na miejsce. Od razu wyczułem, ze jest coś nie tak. Kompletna zmiana aury, gdy wyjeżdzaliśmy było to żywe miejsce, teraz jakby ucichło. Ewidentnie coś było nie tak. Jonas wyskoczył jak z armaty i zaczął biec w kierunku posiadłości. Jest naukowcem, stąd też szybko wydedukowałem, iż pobiegł w stronę swojego laboratorium. Było to miejsce w którym wszyscy mieliśmy się i tak znaleźć więc to był najbardziej prawdopodobny cel. Wyskoczyłem tuż zanim.
Po tym jeszcze krzyknąłem odwracając się do Rose.
- Lecimy za nim, trzymaj się mnie gdyż może być niebezpiecznie.
Chciałem dać Rose czas na dołaczenie do mnie więc nie pognałem od razu za Jonasem, oczywiście nie chciałem go tez zgubić. Dlatego też miejmy nadzieje, że to wszystko zgra się jakoś czasowo. Nie chciałem by coś mu się stało, w końcu nie odpowiedziałem mu jeszcze na pytania. Gdy Rose już będzie mniej więcej za mną biegniemy za naukowcem. Cały czas mam na niego oko, bowiem nie pozwolę by zniknął nam z pola widzenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyNie Kwi 07 2013, 20:31

Oho, a tak zamienia się kryminał w sensację... Nie, nie trzeba było jej 10 razy powtarzać, od razu zerwała się i pognała za Jonasem. I tak, biegła za Huangiem... Ktoś musiał robić na mięso armiatnie~! A tak na serio, to dziewczyna zabezpieczała tyły, oczy do okoła głowy i takie tam. A dokładniej, nie tracąc na szybkości, starała się wyłapać jak najwięcej z otoczenia, może coś zauważy/usłyszy/wywącha... W razie potrzeby ostrzega towarzysza, gdyby dany "coś" miał im zagrozić. Gdyby któryś zniknął z oczu, będzie kierować się na słuch... Choć, jak już, to o tym potem.
Cokolwiek tu się stało, to nie wróżyło zbyt dobrze...

// @@ dlaczego post Huanga jest tak długi w porównaniu z moim
// Oby to był jedyny fail na tej misji OvO'
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPon Kwi 08 2013, 19:25

MG

Mimo waszych chęci Jonas rzeczywiście zniknął z oczu, ale Rosalie jeszcze słyszała jego kroki i przez to wiedziała automatycznie, gdzie się skierować. Od wejścia w lewo, potem schody w dół do piwnic. Potem długo, długo prosto... I dziwna cisza. Za końcu korytarza stały otwarte drzwi, ale było coś za cicho...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPon Kwi 08 2013, 19:51

Sprawa była coraz bardziej tajemnicza i mroczna. W posiadłości żywej duszy, Jonas nam uciekł, ale na szczęście dzięki umiejętnościom Rose udało się nam zlokalizować laboratorium. Gdy byliśmy już tuż przed drzwiami, zdecydowałem, że wejdę pierwszy. W końcu może tam być niebezpiecznie. Szczerze to byłem gotowy na wszystko i z lekkim grymasem na twarzy popchnąłem drzwi by moim oczom ukazało się wnętrze laboratorium i to co w sobie kryje. Gdy było już miejsce wszedłem do środka powoli stawiając nieśpiesznie najpierw prawą potem lewą nogę do pomieszczenia. Rozejrzałem się bardzo starannie we wszystkich kierunkach, a to co ujrzałem...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPon Kwi 08 2013, 20:00

Hah, dobrze, że miała taki a nie inny słuch... Przeszukiwanie rezydencji mogło by zająć sporo czasu, którego zbytnio nie mieli. A może już było za późno? Uparcie starała się coś usłyszeć, cokolwiek... Cisza była zła, szczególnie, że w niej tkwił Jonas. Huang poszedł przodem, ok. Ziemniak trwardszy od Brzoskwinki, to i będzie robił za żywą tarcze. Zaś Rose jako nasz przenośny, kieszonkowy czujniczek próbuje wyłapać swoimi zmysłami cokolwiek niepokojącego z otoczenia, a w razie czego ostrzec towarzysza i samej wykonać unik... A tak, wchodzi za nim.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPon Kwi 08 2013, 20:05

MG

No tak, Ros mogła od razu poczuć jeszcze dziwny zapach. Chemikalia. Nie rozponawała ich, ale wiedziała, że to nic dobrego do wdychania.
Huang wszedł pierwszy i od razu mógł zauważyć, że figur nie ma na miejscach, które były dlań przygotowane. Odruchowo odwrócił głowę i ujrzał coś, co mogło wydawać się dośc dziwne.
- Już nie jesteś nam potrzebny - Kamienny posąg piekarza, właśnie skręcił kark waszemu wcześniejszemu przewodnikowi. Jak szybko to się stało! Teraz jednak zwrócił uwagę na was... Gdzie byli pozostali?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPon Kwi 08 2013, 21:44

To co ujrzałem z początku było niepokojące, nie było bowiem posągów w miejscu dla nań przeznaczonym. To co zobaczyłem po tym jak się odwróciłem aż zmroziło mi krew w żyłach. Jonas, ten naukowiec, który tyle spędził z nami czasu, miał przetrącony kark. Co gorsze zrobił to wapienny posąg piekarza. Przez chwilę posmutniałem, wiedziałem, że już nie opowiem nic Jonasowi o miejscu mojego pochodzenia. Bardzo, żałuję tego, że wcześniej nie udało się jeszcze troszkę porozmawiać, w gruncie rzeczy był to bardzo fajny człowiek. Na pewno nie dam by uszło to nas sucho jego mordercy, nawet jeśli jest to cholerny ruszający się posąg. Oczywiście jak miałem to w zwyczaju, trzymałem emocje na wodzy. Najpierw szybkie zlustrowanie otoczenia, czy są tu inne posągi, lub może ciała, patrze również na sufit, może uda się spuścić coś konstruktowi na głowę. Fajnie też by było gdyby udało się znaleźć jakąś broń. W końcu to laboratorium więc czemu nie miałoby tu być czegoś co wygląda na broń. Oczywiście poleciłem towarzyszce by wspomogła mnie w moich działaniach.
- Rose miej oczy dookoła głowy, w pobliżu może być ich więcej. Nie możemy się dać zaskoczyć, jeśli coś niedobrego poczujesz daj mi znać. Rozejrzyj się po laboratorium w poszukiwaniu czegoś przydatnego. Zaczyna się robić nieciekawie...
Spojrzałem tez na ten posąg, dokładnie przyjrzałem się jego budowie, ile ma wzrostu ile mniej więcej może ważyć. Wypadało tez się do niego odezwać, trzeba kupić nam troszkę czasu.
- Co tu się dzieje! Powinieneś był martwy do cholery w końcu zostałeś zamieniony w kamień! Czemu zabiłeś tego człowieka, co znaczy, że nie jest wam juz do nieczego potrzebny. Jakim WAM odpowiadaj!
Podniesiony głos bynajmniej nie wskazywał na moje zdenerwowanie, chciałem po prostu zwrócić na siebie uwagę kamiennego a także zmusić go niejako do odpowiedzi. Czy to się uda, przekonamy się jak się odezwie..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyWto Kwi 09 2013, 00:14

Dziwny zapach nigdy nie był czymś dobrym, więc od razu przystawiła rękaw swetra do nosa. Zawsze coś, czyż nie? A jak to coś ma ją zabić to i tak to zrobi... Przy okazji mruknęła do Huanga "staraj się tego nie wdychać", a czy posłucha, to już jego sprawa. W gruncie rzeczy zapaszek mógł ich tylko straszyć. Ale przezorny zawsze ubezpieczony.
Weszli do pomieszczenia i... Trach. Bardzo nieprzyjemny odgłos, aż Rozę wzdrygnęło.
Jonasowi skręcono kark, jak słodko.
Troche szkoda, bo miał być trofeum Rose po misji... No i Kristen będzie musiała znaleźć sobie innego... W sumie, to należało się przejmować tym, co wywołało ten odgłos. Wspaniale. Jednak wolała wersję z placu, kiedy posąg był jednak mniej ruchliwy. Od razu obróciła się do swego towarzysza tyłem, zabezpieczając plecy i z innej perspektywy lustrując pomieszczenie. A, i drzwi do pomieszczenia pozostawiła otwarte. Niech te chemikalio-cosie sie wentylują, a i jak by co droga do ucieczki będzie. A stanie plecami tuż za mnichem dawało jej pewność, że nikt nie zajdzie ich od tyłu, wejścia. Oczywiście ciagle nasłuchuje, obserwuje, w razie czego imformuje towarzysza.
- Jest z miękkiej skały wapiennej. - Krótko i treściwie poimformowała towarzysza, nie za głośno, choć to nie miało żadnego większego znaczenia.
A i Huang jej kazał szukać "czegoś przydatnego" to szuka, ale wzrokiem. Bez problemu powinna znaleźć coś interesującego... Rozmowe zostawia towarzyszowi, sama zaś stawia sobie za zadanie zokalizowanie innych posągów oraz broni.
..ciekawe, czy posągi mają zmysły..~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptySro Kwi 10 2013, 19:32

MG

Posąg wyprostował się, stając na przeciwko was. Tuż obok niego pojawiła się także postać zmienionej w kamień kobiety. Do Ros podeszło dwoje dzieci, tylko karła jakoś nie mogliście namierzyć, nawet mimo wysiłków Rosy. Może już go tu nie było?
- Mnich i dziewucha też przeszkadzają. Czas się ich pozbyć... - Powiedziała kobieta, po czym podeszła do dzieci, chwyciła je za kamienne skądinąd rączki i odeszła. Piekarz ruszył na Huanga, celując pięścią w jego twarz. Nie wyglądał na zbyt zwrotnego czy szybkiego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyNie Kwi 14 2013, 22:27

Cóż to, nadszedł więc czas na atak ze strony posągu? Wspaniale. Trzeba się więc obronić. Skoro atak nadchodzi z prawej strony ( prawy sierpowy) natychmiast robię unik schodząc z linni uderzenia.W tym samym momencie podchodząc podchodzę do konstrukta z lewej i staram się go wywrócić podcinając mu jedną z jego nóg. Wychodzi na to, ze będzie to noga prawa. Jeśli nam się uda to przeciwnik przynajmniej powinien upaść na kolano lub coś takiego. Nie sądzę bowiem by udałoby mi się go wywrócić. Jestem o wiele szybszy od kamiennego więc akcja MUSI się udać. Oczywiście możliwe, że nie uda mi się podciąć mu nogi. Gdy widzę, że mój cios nie ma skutku cofam nogę bowiem nie chcę doznać kontuzji. Zarówno jeśli mi się uda, lub też nie uda mi się moja akcja cofam się tak na dwa metry do tyłu. W pobliże szczątek Jonasa. Ogólnie chcę sprawdzić jak to bydle reaguje na ciosy, zobaczymy co z tego wyjdzie...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPon Kwi 15 2013, 18:22

Hah... Jeśli ktoś myślał, że Roza da kamiennej kobiecie wraz z dziećmi przejść ot tak obok.. to grubo się mylił~! No, może nie rzuciła się na nich jak piekarz na mnicha... ba, nawet nie wykonała jakiegoś gwałtowniejszego ruchu.
- A pani dokąd zmierza..?
Proste pytanie, bez żadnej groźby we głosie, grzecznie i uprzejmie. No bo przecież nasza Brzoskwinka nie chciała, aby posąg obwiniał ją za swoją utratę równowagi spowodowaną zaklęciem Emport. No, Rose ma nadzieję, że zaklęcie zadziała. W końcu, kamienny posąg poruszał się, a więc posiadał jako taki zmysł równowagi, prawda? Więc czemu nasza bohaterka nie miała by go prawa wyłączyć? W dobrym wypadku, powinna się przewrócić. W lepszym, roztrzaskać na kawałeczki - w końcu wapień nie jest wytrzymały. W jeszcze lepszym, mogła pociągnąć za sobą dzieciaczki, które... bęc o podłogę kamień KWA bęc? Oh, czekamy na taki rozwój wypadków.
Przy okazji zrobiła dwa-trzy kroki do przodu i w lewo(po skosie), aby nie przeszkadzać Huangowi i piekarzowi, przy czym obróciła się plecami do szafki z odczynnikami (tej całej), a przodem do drzwi, czy też kamiennej kobiety, o ile ta jeszcze tam się znajdowała. W ten sposób miała po prawej piekarza i mogła by zauważyć jego ewentualny atak. No i dokładnie widziała poczynania trójki posągów przed nią. Uważa, aby nie zbliżyć się zbytnio do chemikaliów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyCzw Kwi 18 2013, 16:51

MG

//Przepraszam, że dopiero teraz, ale odłączono mnie od komputera... no.

Huang
Unik udało ci się zrobić bez problemu. Co do podcięcia nogi... konstrukt "poczuł", że jakaś noga znajduje się tuż przy jego nodze. Cóż, trudno jest podciąć ciężkie, kamienne coś, tym bardziej, że jest z kamienia, twarde i bardzo ciężkie, a na dodatek nie macha nogami we wszystkie strony. Reakcja kamiennego była jednak powolna. Nim zdążył odwrócić się do ciebie przodem, minęło z 5 sekund.

Rosalie
Kobieta rzeczywiście upadła i... ups, ukruszyła się. Dzieci, zdążyły ją jednak puścić, a może to ona zdążyła puścić je. W każdym razie poczułaś na sobie spojrzenia czworga kamiennych oczu. Chwila, czworga? Poczułaś, że z góry też ktoś na ciebie patrzy. Byłaś nawet zdziwiona faktem, że nie zorientowałaś się wcześniej. Może to coś było martwe? W każdym razie usłyszałaś zgrzyt szafy, przy której stałaś i po chwili szyba leciała wprost na ciebie.
MM: 90%
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptySob Kwi 20 2013, 17:56

Hoho, czyli jednak jej magia działała na posągi~. Good to know it~. Czas na taniec zwycięstwa przyjdzie później, teraz miała na głowie co innego... A raczej Roza wolała tego na głowie nie mieć, więc najzwyczajniej w świecie odskoczyła od szafy, w kierunku przeciwnym od niej. Dodatkowo, starała zakryć głowę ręką/swetrem, co by tu szkłem/książką/chemikaliami nie oberwać. Kiedy już Roza będzie pewna, że szafa jej nie zagraża, ponownie rozgląda się i ustala położenie przeciwników oraz Huanga... plus tego, co się na nią patrzy. W razie ataku, wykonuje odskok w stronę, w której nie ma stołu/chemikaliów/innego przeciwnika/jednorożca/innej rzeczy, co by mogła jej przeszkodzić. A niech to na suficie sobie spadnie tam, gdzie wcześniej stała Rose i się rozbije, tak uroczo~. O ile było z kamienia. Bo wszystko kazało jej uważać, że to nieobecny kamień. Jeśli jednak nikt nie będzie jej atakował, to spokojnie się zapyta:
- Z reguły nie zadaję takich pytań... Ale dlaczego się ruszacie? Ah! Kto was zmienił was w kamień? Możemy wam pomóc! - A może jednak jej posłuchają i przestaną być agresywni? Kto wie, "możemy wam pomóc" z reguły robiło cuda. Przynajmniej w powieściach.
W wolnej chwili, czy też międzyczasie, używa zaklęcia Amplification Amélioré, na węch i próbuje rozszyfrować skład chemikaliów. A jak coś innego przy okazji wyczuje, to tym lepiej~. W razie jakiś ciekawych wyników informuje o tym szybko Huanga, mówiąc głośno i wyraźnie...

// Synu, co do MM - Rose ma Zapasy Magiczne, czyli po tym poście ma aż 94% MM (bo 110% - C 10% - D 6%[jeśli użyje])
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPią Kwi 26 2013, 02:33

Tak jak sądziłem nie tak łatwo było "podciąć" konstrukt z kamienia. Dlatego tez zaniechałem tego procederu. Przeciwnik był wyjątkowo powolny co dawało mi spore szanse, gdyby jeszcze tylko moja magia mogła w jakiś sposób zranić kamień, niestety tak nie było. Cóż skoro nie można siłą to trzeba było inteligencją i cwaniactwem prawda? Nie trzeba mieć super wyczulonych zmysłów Rose by wyczuć brzydki zapach chemikaliów od tych stworzeń, skoro ten eksperyment został przeprowadzony za pomocą chemii może i chemia będzie w stanie pomóc. Ruszam biegiem w stronę Rose i szafki z odczynnikami, która jest cała. Powinienem wyrobić się z palcem w dupie przed tym zanim golem zareaguje lecz nigdy nic nie wiadomo, dla bezpieczeństwa "jakby co" to unikam ataku robiąc przewrót w przód i dalej kieruję się do Rose. Jeśli towarzyszka wyniuchała jakiś skuteczny środek przeciwko konstruktom to wspaniale. Jeśli nie to sam przyglądam się szafce i szukam inspiracji w nazwach albo czymś takim. Cały czas kątem oka obserwuje przeciwnika, przecież nie jestem na tyle głupi by dać się zaskoczyć prawda?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 EmptyPią Maj 10 2013, 18:57

MG

Przepraszam was, że to trwało tak długo D:

Otóż szyba poleciałą, rozbijając się tuż obok Ros. Odskakujące odłamki szkła raniły dłoń Ros oraz twarz Huanga (prawy policzek), który dopadł szybko do szafy. Konstrukt chyba nie zreflektował szybko tego, co się stało. W końcu zawrócił i ruszył w waszą stronę, czynił to jednak wyjątkowo powoli. Rosalie zauważyła, że z szafy zwisały kamienne nóżki karzełka. Gdyby nie był z kamienia, pewnie by się zaśmiewał.

[Ros PW]

Plac na Rozdrożu - Page 5 Mapka1m
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Sponsored content





Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Plac na Rozdrożu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Plac
» Plac świątynny
» Plac zabaw.
» Plac zabaw
» Plac Mędrców

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Shirotsume
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.