HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Plac na Rozdrożu - Page 3




 

Share
 

 Plac na Rozdrożu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPią Sty 04 2013, 22:28

First topic message reminder :

MG

- Och, witajcie, którzy tędy wędrujecie! Bądźcie pozdrowieni! Niech was nie dopadnie przypadkiem ta klątwa! Ta straszliwa klątwa! - wołał dziadyga, stojąc na podwyższeniu i wskazując palcem na leżące niedaleko zwłoki. Zaraz, zaraz, zwłoki? To były raczej kamienne posągi, niektóre już obkruszone. Jeden nie miał nosa, drugi jednego z palców u ręki... No cóż, to się zdarza, gdy takie rzeczy stoją na placu. Dziadek przyjrzał się wam uważnie. Tłum, który przedzierał się przez plac jakoś nieszczególnie zwracał na niego uwagę. A on odwróćił wzrok i zaczął znów krzyczeć.
- Pożegnajcie się z życiem wy, którzy tu wchodzicie!

Tak, teraz możecie iść do ZOO.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku

AutorWiadomość
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyNie Mar 03 2013, 17:33

Udało się wyprosić audiencję u Kristen. Od razu pojechaliśmy tam dorożką we trójkę razem z Jonasem. Bardzo chciałem zobaczyć czy uda nam się w jakiś sposób dogadać z tą kobietą. Gdy dojechaliśmy na miejsce. Wysiadłem zaraz za doktorkiem. i Udałem się w stronę drzwi. Doktorek zapukał. Jeśli w przeciągu minuty nikt nie otworzy to zabieram się za działanie. W pierw kąśliwa uwaga..
-Chyba nie sądziłeś, że usłyszymy "Proszę wejść"...
Otwieram drzwi naciskając na klamkę. Mam nadzieję, że drzwi otworzą się bez problemu. Jeśli nie to staram się je wyważyć oczywiście zbędnie ich nie niszcząc. Wiedza ile czasu juz straciliśmy każe mi posuwać się do nie do końca kulturalnych metod. Poza tym co niby się stanie kobieta nie zacznie krzyczeć bo nie ma czym. W kazdym razie gdy już będę mógł wejść do środka to włączam bardzo uważny tryb. W razie ataku wykonuję unik w lewo lub w prawo albo odskakuje w tył. Oczywiście przeszukuje cały dom w poszukiwaniu tej całej Kristen. Nie mamy tyle czasu by nauczyć ją pisać lecz może jakoś się z nia dogadamy...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPon Mar 04 2013, 10:15

Dziewczyna nie miała nic przeciwko wypadowi do owej Kristen, wszak to był jej pomysł. Kulawy, pewnie bezużyteczny, ale jednak jakiś pomysł. Jedyny, w jakim w tym wypadku mieli, no, przynajmniej ona, kto tam wie co Huang może trzymać w swym mnisim rękawie. Tak czy siak, dotarli pod drzwi mieszkania kobiety. Skłamałabym, gdybym stwierdziła, że Roza nie spodziewała się ciszy.. Ale miała malutką nadzieję, że otworzy im jakaś wystraszona i zaniedbana kobieta, jak to miało miejsce w jej wyobraźni. Może wystarczyło kulturalnie poczekać, albo wrócić tu później - ale nieee. Po co? Lepiej wyważyć z buta drzwi! Rosalie coraz bardziej utwierdzała się w przekonaniu, że image mnicha to jakiś tani cosplay.. W między czasie rozejrzała się po okolicy. Może jakiś sąsiad, plewiący marchawkę w ogródku? Albo chociaż jakiś random, przechodzący przez/wzdłuż ulicy? Cóż, warto by było zapytać kogoś o niemą lokatorkę. I jeśli kogoś zauważy - to grzecznie, uprzejmie i kulturalnie pyta. Koniec języka za przewodnika? Hm, w obecnej sytuacji trochę zawiewa czarnym humorem, ale co tam! Wszelkie informacje o - albo jeszcze lepiej: od - Kristen były mile widziane.

// Krótko, bo tak.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPon Mar 04 2013, 16:12

MG

Jonas nie mówił, że spodziewa się natychmiastowo otwartych drzwi - ba! - chyba nawet wiedział, że tak będzie. Minęła minuta i nic. Jonas chyba stwierdził, że lepiej będzie poczekać jeszcze trochę, może zapukać po raz ósmy, ale Huang stwierdził inaczej. Cóż, drzwi były zamknięte na cztery spusty, ale siła mnicha z łatwością pozbyłą się ich ze swojej drogi, uszkadzając przy tym jeden z zawiasów, otwierając mu drogę do odnalezienia niemowy. Ataku zza drzwi nic nie zwiastowało, natomiat gdy tylko podniósł głowę, by zeskanować spojrzeniem cały dom, ujrzał jakąś kobietę ze strzelbą w ręku, niecałe 10 m od siebie. Zdawało się, że ma zamiar strzelić. No cóż, nawet zrobiła to, ale kula wbiła się w drzwi, zaś w uszach Huanga pojawiło się dźwięczenie.
- Kristen! - krzyknął Jonas, ale kobieta jak na złość, dalej celowała w mnicha.

Tymczasem Rosalie mogła zająć się rozmową z przechodniami. Otóż trafił się taki jeden, który patrzył na całą trójkę podejrzliwie, toteż nie mogło być innej możliwości, jak tylko zapytać. Przechodzień kręci głową, zdaje się także być niezbyt dobrze nastawiony do dziewczyny. Odchodzi tak szybko, że czarodziejce trudno zadać kolejne pytanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPią Mar 08 2013, 12:19

Jeśli mam być szczery to nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Kto by się spodziewał, że niema kobieta będzie celowała do mnie z broni. "Kurwa w tym kraju każdy może mieć broń, jak tu się można czuć bezpiecznie..". Taka myśl wędrowała teraz po mojej głowie. Trzeba było działać gdyż nie chcę by ta baba odstrzeliła mi moją łysą pałę. Zacząłem od zrobienia dwóch kroków do tyłu. Chciałem pokazać, iż nie jestem żadnym agresorem. Teraz dojdą do tego jeszcze słowa, które Kristen powinna zrozumieć.
- Przepraszam bardzo za wtargnięcie, nie chcieliśmy Pani przestraszyć proszę jednak odłożyć broń, gdyż nie jesteśmy Pani wrogami. Wręcz przeciwnie może nas pani uznać za przyjaciół. Chcemy bowiem znaleźć sprawcę zamienienia pani dzieci w kamień. Rozumie pani? Chcemy Pani pomóc, lecz niestety nie wiemy od czego zacząć. Może mogłaby nam pani jakoś dopomóc? Na prawdę chcemy wyjaśnić tą sprawę, gdyż chodzi o bezpieczeństwo w naszym mieście. Poza tym pewnie brakuje Pani dzieci a tak będzie mogli dorwać tego kto im to zrobił. Co Pani na to? Proszę się uspokoić a wtedy będziemy mogli spokojnie porozmawiać...
Miejmy nadzieję, że moje słowa trafiły do kobiety. W końcu to matka, gdy powinna usłyszeć o swoich dzieciach i o tym, że chcemy znaleźć tego zwyrodnialca, który jej dzieci, winna się uspokoić. Gdyby jednak nadal celowała we mnie tym gnatem i nie daj bóg była skrajnie zdenerwowana tak, ze aż mogła by wystrzelić drugi raz to po prostu biorę nogi za pas i spie... uciekam w podskokach z jej mieszkania/domu. Liczyłbym jednak na pierwszy scenariusz, który jest bardziej prawdopodobny według mnie, w końcu to MATKA.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyNie Mar 10 2013, 17:43

Ojoj, ale milusia okolica. Ludzie tacy mili, tacy życzliwi, tacy rozmowni.
Aż chce się przytulić i połamać żebra. Z miłości ~.
Noale cóż, jeśli ludzie nie chcą gadać, to trudno. Grzecznie podziękowała za uwagę, choć w myślach dusiła i łamała kark, a następnie postanowiła wrócić do Jonas'a i Łysego, który właśnie postanowił radośnie wyważyć sobie drzwi. W sumie, bądźmy szczerzy, nie dziwiła się kobiecie: ktoś dobija się do jej drzwi, a następnie je wyważa. I do tego jest Łysy. Pewnie kibic Legii, miała prawo się bać. Do tego strata dzieci i języka z pewnością odbiły się na jej psychice, mogła żyć w stresie, strachu.. Zresztą. Huang już zaczął gadać, jak zwykle. Może trochę za dużo. Za szybko. Powinien krócej, konkretniej. Ale to tylko zdanie Rozy.
Nie właziła do mieszkania, bo po co, a gdy zauważyła całą sytuację, to wycofała z się z progu na zewnątrz. Zerknęła też przelotnie na Jonas'a. Skoro to była jego przyjaciółka, z tego co zrozumiała, to czemuż zwykłe wykrzyczenie jej imienia nie podziałało? Zresztą..
- Spokojnie, Kristen. - powiedziała rzeczowym, pewnym tonem. - Jesteśmy tu, żeby Ci pomóc. Proszę, odłóż broń. - Oczywiście, musiała w ten ton wpleść trochę życzliwości, uprzejmości. Ale przede wszystkim spokój, który - miała nadzieję - udzieli się dziewczynie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPon Mar 11 2013, 15:06

MG

Jonas stał jak wryty, Huang, zdawało się, chciał uspokoić sytuację, podobnie próbowała to uczynić Rosa. Kristen stała przez dłuższą chwilę, a słysząc za sobą głos dziewczyny, powoli, bardzo powoli, zaczęła opuszczać strzelbę. W tym momencie przystojny naukowiec wyrwał się z letargu i podszedł cyzm prędzej do kobiety, która wciąż gapiła się na Huanga.
- Kristen, zgłupiałaś?! - krzyknął, chwytając ją za ramię. Rosalie mogła zauważyć, jak ta posyła mu gniewne spojrzenie, wyrywa się, zamyka drzwi do domu i idzie do dużego pokoju. Tam usiadła na kanapie i pokazała miejsca na przeciwko.

[Ros PW]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPią Mar 15 2013, 19:32

- Ej, ej, spokojniej... - Uspokoiła naukowca. Zdecydowanie zaniepokoił ją stan kobiety. Nie żeby się o nią troszczyła, ale skoro mogła posiadać jakieś istotne informacje dla ich misji, to dobrze by było wkupić się w jej łaski. Tak też przeszła za nią do pokoju. Po drodze rozejrzała się po mieszkaniu, a nóż widelec i kilo sera coś jej do oka wpadnie. Czy do nosa/ucha, jeśli wiecie, o co mi chodzi.. Zresztą. Gdyby Huang zaczął nadawać i zasypywać dziewczynę pytaniami, to jako-tako dyskretnie depcze go po stopie. Ma się zamknąć i dać dziewczynie się uspokoić. A jak łysy będzie uparty, to zrobi mu najwyżej dziurę w stopie obcasem. Ups~.
- Oh, pardon, źle stanęłam~... - Oczywiście rzuci z wrednym uśmieszkiem. Niech sobie nie myśli, że nią będzie łatwo.
Cóż, będzie liczyć też na to, że Jonas nie wyskoczy z czymś jak Filip z Konopi. Dała dziewczynie dojść do siebie po tym ataku na jej prywatność. Po chwili rzekła uprzejmie:
- Nazywam się Rosalie Dorothé Marie de la Ciel. A to Huang. Nie martw się, odkupi drzwi~. - beztrosko zdecydowała za mnicha, a następnie przystąpiła do dalszej części wypowiedzi. - Jesteśmy Magami Lamia Skale i jesteśmy tu, aby dowiedzieć się, co stało się z twoimi dziećmi.
Nie lubiła owijać w bawełnę, to i szybko przeszła do sedna sprawy. Poza tym, nie porzuciła swojego opanowanego tonu. Mówiła miło i uprzejmie. Chciała, aby Kristen jest zaufała.
- Wiem, że to nie codzienna propozycja.. Ale czy mogłabyś nam odpowiadać na pytania za pomocą gestykulacji, rysunków? Oh. Ma ktoś papier i.. długopis albo ołówek? Myślę, że zabawa w kalambury pomoże nam się porozumieć. - Omiotła spojrzeniem pozostałą trójkę, wszak sama nie posiadała takich rzeczy. Hm, będzie się musiała w najbliższym czasie zaopatrzyć w notatnik i ołówek. Przydatna rzecz. Oczywiście, teraz już "pozwala" udzielać się w rozmowie i Huangowi.. Tylko niech nie papla zbytnio.
A mówią, że to kobiety za dużo gadają~...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPią Mar 15 2013, 20:40

Sytuacja była coraz bardziej napięta. Żeby już nie zaogniać jej bardziej chwilowo usunąłem się w cień swojej towarzyszki. Widać, że kobieta miała coś przeciwko mnie lub ewentualnie kogoś jej przypominałem. Może to też być gniew spowodowany zniszczeniem drzwi. Chciałem je naprawić lecz Rose już powiedziała, że je odkupię. Cóż niechaj i tak będzie. Nie musiała mi robić krzywdy swoimi obcasami gdyż nie miałem zamiaru na razie się odzywać. Usiadłem obok swojej towarzyszki i przypatrywałem się kobiecie a także jej domostwu. Może uda się coś interesującego wypatrzeć kto wie. Rose wymyślała grę w kalambury co było całkiem dobrym sposobem na komunikację z Kristen. Czekam więc na jakiekolwiek wyniki wygodnie siedząc na kanapie..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPią Mar 15 2013, 20:49

MG

Kristen wstała z kanapy i poszła grzecznie po kartki i ołówek. To jeszcze miała w domu. Kiedy usiadła z powrotem, Jonas spojrzał uważnie na oboje magów, po czym zwrócił się do Kristen.
- Odpowiedz na ich pytania, nie są źli. To legalna gildia - stwierdził i pokiwał do was głową, dając znać, że możecie zadawać pytania. Kristen chyba te byłą gotowa, przynajmniej taki wyraz malował się na jej twarzy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyNie Mar 17 2013, 22:11

O, grzeczna dziewczynka~! Bądźmy szczerzy, Roza nie spodziewała się, że ta pójdzie tak ulegle po dane przedmioty. Ba, nawet przyjmowała wersje, że Kristen nie posiada tego w domu. No prosze, dość miła niespodzianka! Zacznij wierzyć w ludzi, Rose! Lazurowooka uśmiechnęła się do niemowy promiennie, co dla kogoś, kto ją znał, mogło wydawać się conajmniej komiczne i dziwne. Rose nigdy nie uśmiechała się do przedstawicielek swojej płci, chyba że cynicznie... Ale misja to misja, a hajs się musi zgadzać, każdy mag to wie. Więc i nadszedł czas na zadawanie pytań. Problem leżał w tym, że Roza zadała ich już tak wiele, iż wszystko jej się mieszało. Najbardziej interesowało ją jedno pytanie - kto ją zgwałcił, ale zważając na cenny dla ich misji stan psychiczny Kristen, zadanie tego pytania na początku byłoby głupotą. Lub nietaktem, jakby ktoś inny określił.
- No cóż, panowie.. Macie jakieś pytania? - Zapytała ich, aby byli pewni, że sami też powinni skorzystać z okazji i dowiedzieć się co nieco od dziewczyny. Oczywiście, sama też się do niej odezwała: - Na pytania, na które można odpowiedź "tak" bądź "nie" wystarczy, że będziesz przytakiwać, lub kręcić przecząco głową. W razie problemów z rysunkami, pomóż sobie gestykulacją.. Tak, myślę że to wstarczy.. - Ostatnie już bardziej mruknęła do siebie i przystąpiła do zadawania pytań:
- A więc.. Kristen.. Masz jakiś wrogów? Kogoś, kto by chciał zagrozić tobie albo twoim dzieciom? Czy.. Wiesz, gdzie twoje dzieci zostałe zamienione? Znasz jakiegoś maga? - Proste pytania, na dobry początek. - Ah! Znasz może kogoś, poza swoimi dziecmi oczywiście, z ofiar?
W razie odpowiedzi twierdzących zacznie wypytywać się o szczegóły: kto, gdzie, jak, kiedy, licząc na odpowiedź w postaci rysunków.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyNie Mar 17 2013, 22:34

Na całe szczęście Kristen się uspokoiła. Na razie nie chciałem zadawać żadnych pytań. Wystarczały mi odpowiedzi kobiety, dlatego też siedziałem cicho obserwowałem jej reakcje. Na razie dałem się wykazać mojej towarzyszce z gildii. Obserwuje też doktorka może on będzie dziwnie się zachowywał.

/ serio nie mam co pisać -.-
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptySro Mar 20 2013, 16:54

MG

Jonas siedział w ciszy, mając nadzieję, że na jego pytania przyjdzie jeszcze czas. Chyba tak było. Huang nie zadał ich w ogóle, za to Rosalie postanowiła wykorzystać to, co od pewnego czasu widocznie chodziło jej już po głowie. Kristen odpowiadała po kolei, na każde pytanie tak, jak potrafiła. Na pierwsze i drugie - wzruszyła ramionami, ale za to wtrącił się Jonas:
- Cóż, w tym mieście raczej wszyscy jej współczują z powodu dzieci... Jedynym wrogiem był pewnie gwałciciel - stwierdził, na co Kristen przytaknęła. Potem sięgnęła po kartkę i ołówek, kreśląc na kartce rysunek. Widzieliście już to miejsce.
- Plac na Rozdrożu... - szepnął Jonas. - Przecież tam cały czas są tłumy, ktoś musiał coś widzieć!
Wtedy Kristen narysowała kilka gwiazdek na kartce. Na kolejne pytanie pokręciła głową przecząca, a potem... przytaknęła. Naklreśliła na drugiej stronie postać karła.

Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Huang Zhen


Huang Zhen


Liczba postów : 235
Dołączył/a : 28/09/2012

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyCzw Mar 21 2013, 18:03

Kobieta starała się odpowiadać na kolejne pytania Rose. Wiemy teraz, iż jej dzieci zostały zamienione na placu rozdrożu( jakbyśmy tego nie wiedzieli przecież tam były te cholerne posągi..). Kristen nie znała niby, żadnego maga, lecz ta informacja nie jest miarodajna bowiem nie każdy mag chwali się swoimi zdolnościami na prawo i lewo. Mogła po prostu nie wiedzieć, że takowego spotkała. Co do gwiazdek, tutaj sprawa była już bardziej zawiła. Od pewna myśl przeszła po mojej głowie. Natychmiast zwróciłem się do Rose.
-Gwiazdki.. to od razu kojarzy mi się z Inkwizycją, jak sądzisz Rosalie? Myślisz, oni mogli mieć coś z tym wspólnego? Możliwe też, że te gwiazdki to jakaś metafora. Co o tym sądzi?
Mimo, że zwracałem się głównie do mojej towarzyszki to oczywiście pytałem też sam siebie. Trzeba dopytać się o to Kristen.
-Moja droga możesz mi powiedzieć, gdzie widziałaś te gwiazdki? Czy były one np na dłoni jakiegoś człowieka czy to jakiegoś rodzaju przenośnia. Mogłabyś nam to wyjaśnić troszkę dokładniej?
Informacja o karle, chyba specjalnie się nam nie przyda jako, że on też już gryzie glebę, znaczy w tym przypadku kamień. Bardzo możliwe, że za jakiś czas znowu będziemy musieli się wrócić na ten plac. Czuję, że kręcimy się w kółko..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t239-mnichowe-konto https://ftpm.forumpolish.com/t208-mnich-z-bardzo-daleka
Rosalie


Rosalie


Liczba postów : 395
Dołączył/a : 20/09/2012
Skąd : Twoje sny~?

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyPią Mar 22 2013, 18:00

// post krótki i nijaki, bo nie mam najmniejszej ochoty pisać - z drugiej strony, tylko teraz mogę coś wyskrobać, więc mus to mus.

Nareszcie jakieś odpowiedzi i to w miarę konkretne! Oczywiście, Rozę najbardziej zainteresowała znajomość Kristen z karłem. Ha~! Wiedziała, że musi mieć on jakieś powiązanie z sprawą.
- Skąd go znasz? Jakie relacje was łączyły? Znał twoje dzieci? - Zapytała szybko, może zbyt szybko, ale teraz nareszcie poczuła, że ruszyli do przodu ze sprawą. Naturalnie, nie pozostała obojętna na słowa towarzysza. Nie ukrywała, że ją to trochę zmartwiło.
- Obyś się mylił.. - Mruknęła cicho pod nosem. Jeśli to inkwizycja, to w dwójkę sobie nie poradzą, nawet jeśli nie znała wszystkich możliwości swojego towarzysza. W międzyczasie, dyskretnie zerknęła na dłonie Jonasa. Nie żeby popadała w paranoję i zaczęła podejrzewać wszystkich..
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t256-szkatulka-rozalindy#1526 https://ftpm.forumpolish.com/t231-rosalie-dorothe-marie-de-la-ciel https://ftpm.forumpolish.com/t1373-opisy-dodatkowe#20447
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 EmptyWto Mar 26 2013, 20:08

[size=9]MG

Nie martwcie się krókimi i wg was słabymi postami! Ja lubię krótkie <3

Kristen najpierw spojrzała na Huanga ze zdziwieniem i to samo uczynił Jonas. Chwilę później wpatrywał się on ze zdumieiem w niemowę. Ta energicznie przytaknęła na słowa Huanga, pokazała dłoń i wskazała jej wierzch. Następnie nakreśliła karła na kartce. Miał w dłoni worek. Chyba z pieniędzmi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Sponsored content





Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Plac na Rozdrożu   Plac na Rozdrożu - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Plac na Rozdrożu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 6Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
 Similar topics
-
» Plac
» Plac świątynny
» Plac zabaw.
» Plac zabaw
» Plac Mędrców

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Shirotsume
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.