HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Nowobogackie przedmieścia - Page 2




 

Share
 

 Nowobogackie przedmieścia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
AutorWiadomość
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptySob Gru 15 2012, 21:34

First topic message reminder :

To dość urocza okolica, a gdzie się nie rozejrzeć, to wszędzie pełno zieleni. Zamiast domów natomiast można co jakiś czas ujrzeć olbrzymie posiadłości ogrodzone kilkuset metrowymi murami, jeśli nie dłuższymi. By zaznaczyć, iż mieszkają tu ludzie z wyższej sfery nawet publiczny chodnik był niesamowicie czysty, jakby był zamiatany co najmniej raz w ciągu godziny.

Nasza parka magów z Fairy Tail wybrała się tu w celu spotkania z zleceniodawcą. Trzeba przyznać, iż po nieco dłuższej podróży w końcu trafiliście pod mury swego klienta. Dotknąwszy lancrymy komunikującej przy bramie ta zaświeciła po czym dało się słyszeć dźwięk.
- Ach, wy jesteście tymi magami?! Proszę wejdzie! - Powiedział energiczny i trochę spanikowany głos.
Zaraz po tych słowach furtka zaczęła się otwierać. Idąc dalej mogliście zobaczyć przepiękny ogród w stylu francuskim. Chyba każda roślina była tutaj przystrzygana by zachować idealną symetrię i estetykę. Nim jednak zdążyliście wejść dalej nadjechała z naprzeciwka kareta i zatrzymała się przed wami.
- Albo wsiadajcie! Nie ma czasu, zawiozę was pod tą przeklętą rezydencję. Musicie znaleźć mojego Sebastianka! - Odparła zatroskana kobieta.
Następnie zrobiła wam miejsce byście weszli do środka. Jeśli to zbroiliście, to kareta ruszyła, a klientka podała Yugacie zdjęcie.
- To, jego zdjęcie, proszę znajdźcie go tam! A, tak jestem Sharon. - Dokończyła jusz spokojniej. - Dilbercie szybciej proszę! - Rzuciła zdecydowanie, acz grzecznie do woźnicy. - Tak, jest! - Usłyszeliście.
Cóż mimo niezwykle gładkiej drogi drogi strasznie wami rzucało, no ale strasznie pędziliście, najwyraźniej kobieta niezwykle się martwiła skoro narzuciła takie tempo.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora

AutorWiadomość
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyNie Mar 03 2013, 14:46

Cholera, cholera, cholera. Serce Yugi zabiło mocniej, kiedy tylko zobaczyła ciało Luxiana. Mimo przemożnej chęci podbiegnięcia, najpierw rozejrzała się dokładnie i kiedy stwierdziła, że jest bezpieczna, na przykucniętych nogach, cicho podtruchtała do maga wody. Białowłosa przykucnęła przy chłopaku i sprawdziła jego puls, oddech, gotowa do reanimacji w razie potrzeby. Cóż, jeśli stwierdziła zgon, postanowiła zwyczajnie go zostawić. Rozejrzała się po pomieszczeniu i sprawdziła szybko wszystkie zakamarki, poczym podkradła się do drzwi na korytarz i otworzyła je jednym ruchem, będąc przylepioną do ściany obok. Yukitora odliczyła trzy oddechy i wyjrzała na korytarz, przygotowana na atak lub do ataku. Jeśli niczego specjalnego nie zauważyła, wróciła do poprzedniego pokoju.
Jeżeli Lux żył, Yugata wykonała wszystkie wspomniane wcześniej akcje, ale zamiast samej przejść do pokoju, z jakiego się tu dostała, postanowiła zatachać tam towarzysza - wzięła go pod ręce i z mozołem przetransportowała, a potem ułożyła go na sofie. Przystąpiła do prób ocucenia go. Jeżeli te próby zakończyły się niepowodzeniem, ostrożnie wywlokła go z domu i zostawiła na trawniku, a sama wróciła do środka, do.wykonania zadania.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyPią Mar 08 2013, 21:20

MG

Cóż panna wróżka najwyraźniej znała jakieś podstawy pierwszej pomocy i postanowiła sprawdzić, czy obiekt okazuje oznaki życia. Wykonując je mogła stwierdzić z łatwością, że ciało z pewnością nie jest martwe, przynajmniej jak dotychczas. Przeglądając dziewczyna nie znalazła niczego interesującego poza rupieciami w stylu stare świeczniki, wiszący zegar leżący na podłodze, jakieś płótna, no i całej masy kurzu. Rzuciwszy okiem na korytarz również niczego niezwykłego nie zauważyła. Heh, coś z tym domem z pewnością było nie tak pytanie co... Wracając jednak do partnera. Jako że on żył wywlokła go do poprzedniego, gdzie niestety wszelkie standardowe metody ocucenia nie zadziałały. Może trzeba było użyć pocałunku do pobudki "księcia"? Chociaż to raczej działa tylko w bajkach i w odwrotnych sytuacjach. Cóż ostatecznie chłopak skończył wyrzucony poza chałupę, a dziewczyna poszła dalej zwiedzać tą "przyjemną" rezydencję. W środku usłyszała kroki na górze i dźwięk stłuczenia czegoś od strony schodów prowadzących na dół.

Lux: Drzemie


Czas do wtorku popołudnia
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyWto Mar 12 2013, 16:35

Ulżyło jej, gdy okazało się, że Luxian żyje. Yugata ucieszyła się, mimo swojej nieciekawej sytuacji. Ale wróciła do tego podejrzanego domu. Poruszała się po nim szybkim, ale bezszelestnym krokiem, gotowa do obrony, uniku lub ataku. Mimo, że nie miała szczególnych umiejętności, jakie pomogłyby jej w szukaniu czegokolwiek, postanowiła przeczesać dom. Nawet jeśli był nawiedzoby, czy cokolwiek. Choć Yugi skłaniałaby się raczej do innej opcji.
Kiedy tylko usłyszała dźwięki, zawahała się na moment, w którą stronę pójść. Jednak szybko zdecydowała się na górę. Przynajmniej wiedziała, że nie jest sama i że oprócz niej są tu jeszcze co najmniej dwie osoby... Albo coś.
Wbiegła cicho po schodach, a potem podradła się w stronę dźwięku. Jeśli dostrzeże wroga, będzie atakować go pięściami - zacznie uderzeniem w bark lub plecy, a jeśli będzie kontratak skupi się na głowie, jednocześnie starając się robić uniki. Jeżeli wróg zaatakuje pierwszy, Yukitora odskoczy i potraktuje go najpierw kopniakiem w kolano, a potem pięścią w brzuch. Jednak jeśli znaleziona przez nią osoba nie będzie wyglądać na wroga, białowłosa podejdzie cicho, trzymając się na stosowną odległość.
A jeżeli dziewczyna nie znajdzie nikogo, będzie szukać śladów czyjejś obecności.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyPią Mar 15 2013, 01:36

MG

Cóż Yugata zdecydowała się ponownie wybrać na górę. Czy to był dobry wybór? Heh, tego z pewnością dziewczyna miała się za chwilę dowiedzieć. dostawszy się na górę nie dostrzegł nic nowego, może poza paroma nowymi śladami. Rozglądając się po holu zauważyła, iż jakieś dźwięki pochodzą z korytarza na lewo. Panował tam lekki półmrok, ale dało się spostrzec, że zza następnego zakrętem wyłania się cień jakiejś osoby i worka. Czyżby tam się ukrywał wróg? A, może to pułapka? Cóż pewnie niedługo się to okaże. Należy też zaznaczyć, że w korytarzu stało parę porozkładanych luster. Pytanie dlaczego, lub po co...

Lux: Drzemie


Czas do wtorku popołudnia
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyWto Mar 19 2013, 14:48

Słysząc dźwięki z korytarza, Yugata podążyła do ich źródła. Kiedy zauważyła cień, zatrzymała się i wzięła kilka głębokich wdechów, szykując się do akcji. Zastanowiło ją przeznaczenie tych wszystkich luster, ale jak na razie nie miała czasu, by się nad tym zbytnio rozwodzić.
Dziewczyna przylepiła się plecami do ściany i zaczęła podkradać się ku cieniowi, nasłuchując. Kiedy była już tuż tuż, wyjrzała kątem oka, bardzo ostrożnie, chcąc tylko zlokalizować odpowiednie członki ciała tego kogoś i ewentualną liczbę przeciwników.
Jeżeli jest tam tylko jedna osoba, Yukitora chwyta ją za nadgarstek, wykręca rękę do tyłu i przyciska mniej więcej w miejscu łopatek tak, by owa osoba wylądowała na ziemi. Następnie białowłosa chwyta drugą jej rękę, a kolanem przyciska do ziemi i czeka na jakiekolwiek wyjaśnienia.
Jeżeli natomiast przeciwników jest więcej, Yugi zaczyna podobnie. Chwyta najbliższego za nadgarstek, wykręca rękę, uderza bokiem drugiej dłoni w kark. Następnie zajmuje się kolejnymi - używa przede wszystkim kopnięć i uderzeń w brzuch lub głowę, a najbardziej stara trafiać się w brodę, gdzie znajduje się nerw, w którego trafienie skutkuje utratą przytomności; i w splot słoneczny - uderzenie tam pozbawia na moment lub dłużej oddechu.
Robi też uniki, jeżeli uzyska odpowiedź z ich strony.
Generalnie stara się ich obezwładnić, by potem ich powypytywać lub coś takiego.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyPią Mar 22 2013, 00:29

MG

Cóż zebrawszy odwagę dziewczyna postanowiła ruszyć i rozprawić się z właścicielem tajemniczego cienia. Ruszała przy ścianie zastanawiając się nad przeznaczeniem luster. Niestety nie mogła niczego wymyślić, a odpowiedź nie przeszła sama. Heh, może gdyby szła środkiem, to by się przekonała? Cóż teraz to nie ważne, bo w końcu była blisko celu. Wyjrzawszy delikatnie za ścianę dostrzegła mężczyznę raczej drobnej postury pakujące go jakieś rzeczy do worka. W sumie wyglądały na całkiem drogie i ładne w przeciwieństwie do tego co widziała do tej pory w ruderze. Jako, że był sam jeden Yugata zdecydowała się zaatakować i chwycić go za nadgarstek. W sumie wyszło to bez przeszkód, tak samo również wykręcenie ręki za plecy tego osobnika. Cóż najwyraźniej dał się zupełnie zaskoczyć.
- Hej, co jest? Kim jesteś? - Zapytał zdenerwowanym tonem, próbując się wyszarpać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyWto Mar 26 2013, 16:04

TAK~! Udało się. No, Yugi poczuła się z siebie dumna. A może nagle ogarnęła ją ulga, że nie będzie musiała się za bardzo męczyć? Nieistotne. Ważnym jest, że po wykręceniu nieznajomemu ręki prostym było przewrócenie przeciwnika na ziemię i unieruchomienie go, trzymając jego ręce i dociskając go do niemi kolanem. Generalnie przygniatała do ziemi swoim ciężarem (?) jakiegoś facia. Odrzuciła do tyłu swoją białą grzywę, nie zwalniając uścisku. Kiedy usłyszała słowa mężczyzny, parsknęła pogardliwie.
- To ja tutaj zadaję pytania - odparła chłodno i przydusiła go kolanem mocniej do podłogi. Na tyle mocno, by pozbawić go na moment oddechu, pokazać kto tu rządzi, ale nie na tyle, by go udusić. Tak czy siak, nie zamierzała dać sobie wejść na głowę.
- Bądź grzeczny - szepnęła mu do ucha, niemal czule. - Teraz opowiesz mi kim jesteś i co tu dokładnie robisz - rzekła władczo dziewczyna i zmrużyła oczy, czekając na wyjaśnienia. Jak nie będzie mówić - coś się poradzi. Ma w końcu trochę liny... I siły, to też jest ważne. A jak będzie ładnie mówić, to czekają go kolejne pytania. Jednocześnie Yukitora nasłuchuje, by w razie czego uniknąć jakichś dodatkowych napastników, uciec, czy zrobić unik. Stara się zachować minimalne środki ostrożności. Wzrokiem omiata obszar, na którym się znajduje, a już po chwili przygląda się temu workowi, co to go trzymał nieznajomy. Najprawdopodobniej jest zwyczajnym złodziejem. Białowłosa westchnęła. I wielce prawdopodobne, że na nic się nie przyda. Ale jak już się napatoczył, to czemu nie spróbować?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptySob Mar 30 2013, 00:18

MG

Cóż Yugata postanowiła pokazać, iż jest typem kobiety dominującej i brutalnej. Chłopaka czując ból spowodowany chwytem i ciężarem dziewczyny stęknął parę razy w wyniku cierpienia. Słysząc twe słowa westchnął iście poirytowany. Nim odpowiedział chwilę milczał, chyba zastanawiając się co konkretnie odpowiedzieć.
- Ja? Jestem drobnym złodziejaszkiem, który próbuje się dorobić w tej bogatej dzielnicy. - Rzucił spokojnym. - Tak pozatym, ktoś poprosił bym coś znalazł w okolicy. To powinno ci wystarczyć, a jak chcesz dalej gadać, to porozmawiajmy twarzą w twarz. - Mówił tym samym tonem, jak poprzednio, chociaż zakończył wypowiedź z pewnym wyrzutem.
Po swych słowach próbował się lekko przekręcić, no jakby nie patrzeć obecna pozycja do najwygodniejszych nie należała.

Lux: Drzemie


Czas do wtorku popołudnia
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyPon Kwi 01 2013, 13:58

Yugata prychnęła. Tak, jak myślała. A złodziej na nic jej się nie przyda. I najprawdopodobniej będzie tylko zawadzał. Ale skoro on się tu pałęta, dom widocznie nie jest jakiś "krwiożerczy". Ale zaraz. Zainteresowała ją druga część wypowiedzi chłopaka. No i nie mogła się powstrzymać - kiedy skończył mówić, parsknęła chłodnym śmiechem.
- Chyba nie rozumiesz swojej sytuacji - rzekła rozbawiona i przydusiła go mocniej do ziemi, tylko na moment. - Gdybyś mi nie rozkazywał, może i bym rozważyła twoją prośbę... - odparła niby się wahając i wzruszyła ramieniem, mimo że nie mógł tego zobaczyć.
Nie lubiła, jak się jej kazało coś robić. A wiec na razie z niego nie zejdzie, o. Yukitora z resztą sądziła, że gdyby zobaczył kto na nim siedzi, wcale by nie spotulniał. Bądź co bądź, sama musiała przyznać, że nie wygląda na wielkiego, strasznego niedźwiedzia. Niestety. Dziewczyna westchnęła cicho pod nosem i dumnie zarzuciła głową, odrzucając swoje białe kudły na plecy.
- Wybacz, ale mam przewagę. W takiej sytuacji to ja rządzę. Więc tak naprawdę nie masz nic do gadania - wyszczerzyła się sama do siebie. - No, to jak będzie? Powiesz mi, kto cię tu przysłał? I o co prosił, hm? Bo jeśli nie...~
Kończąc wypowiedź, dziewczyna znów wzmocniła uścisk, przyduszając złodziejaszka do ziemi jeszcze bardziej i pozbawiając go oddechu. A kiedy ten był na skraju utraty przytomności, rozluźniła nieco swoje mięśnie, pozwalając mu zaczerpnąć powietrza.
- ...Chyba wiesz, co się stanie - zakończyła wypowiedź radośnie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptySro Kwi 03 2013, 22:31

MG

Heh, nasza białowłosa wiedziała na czym polega szorstkie traktowanie. Przy prawię każdym jej ruchu złodziejaszek jęczał wręcz boleśnie.
- Ech i niby kto komu rozkazuje. - Mruknął dość zirytowany.
Po kolejnych słowach dziewczyny szarpnął się parę razy, co jednak nic mu nie dało, po czym się uspokoili zapanowała chwilka ciszy.
- Przysłał mnie jakiś nieznajomy gość, który miał kupę kasy. - Rzucił sarkastycznie. - Miałem znaleźć jakąś magiczną obrożę która miała by zapieczętować moc strasznego demona który ponoć niedługo się obudzi. Coś niby znalazłem, ale nie wiem czy to to. - Odparł od niechcenia chyba zmęczony sytuacją.
Potem ponownie zapanowała minuta ciszy. Można by się zastanawiać, czy coś dało bu się jeszcze wyciągnąć z chłopaka, pytanie czy te informacje miału by sens bo w końcu przed chwilą udzielił dość dziwnych wieści.
- Dobra dość tego, spadam stąd. - Mruknął pod nosem po czym po czym zniknął w blasku światła.
Czyżby to był jakiś czar? Magiczny przedmiot? Któż to wie... Teraz najważniejsze co dalej robić, góry chyba sensu nie było już dalej zwiedzać, to może czas się wrócić?

Czas do wtorku popołudniu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyWto Kwi 09 2013, 17:22

Po usłyszeniu odpowiedzi, Yugata przekrzywiła głowę i zmrużyła podejrzliwie ocy. Obroża? Demon? Ciekawe. Ale to nadal nie wyjaśniało tych tajemniczych zaginięć.
Dziewczyna westchnęła i wstała, nie wyczuwając zagrożenia ze strony mężczyzny i bez krępacji wywaliła na podłogę rzeczy z worka złodziejaszka. Przejrzała je raz dwa i zabrała przedmioty, które wydawały jej się magiczne lub przypominały obrożę, ale złodziej... Zniknął. Rozpłynął się w białym świetle, tak po prostu.
Yukitora się odrobinę wściekła. To, że mężczyzna nie uciekł, mogło oznaczać wiele, raczej złych, rzeczy. Na przykład, że wszystko co mówił było kłamstwem. Albo z jakiegoś powodu chciał, by to wiedziała. Niech go szlag.
Yukitora, zmęczona już tymi podchodami, zeszła do piwnicy. Nie hałasowała i była ostrożna, ale też nie starała się jakoś szczególnie ukryć swojej obecności. Zależało jej tylko na jak najszybszym wykonaniu zadania i pójścia do domu, poleniuchowania... I opłacenia czynszu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Melior


Melior


Liczba postów : 791
Dołączył/a : 12/08/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptySob Kwi 13 2013, 12:42

Cóż trochę inaczej to widziałem ale nieważne...

MG

Cóż w worku nie znalazłaś tego przedmiotu, widać to miał gdzieś przy sobie, no ale on w danej chwili wybył, więc nie było okazji sprawdzić. Dziewczyna widząc, że nie ma czego na górze szukać z mieszanką frustracji i wątpliwości postanowiła udać się na dół. Co tam znalazła? No więc jakby to ująć... Była tam grupa ludzi, która właśnie budziła się z drzemek. Była to robota tamtego złodziejaszka? A może coś się jeszcze kryło za tym domem? Cóż chyba się już tego nie do wiemy bo poszukiwani zostali odnalezieni, w tym też chłopaczek zleceniodawczyni. W między czasie Luxian też się obudził, więc towarzyszył Yugacie w odprowadzenie celu do domu. Właścicielka posiadłości przywitała dwójkę magów wielce uradowana, po czym zaprosiła na taras na herbatę, gdzie dostali swe wynagrodzenia. Niedługo później opuścili posiadłość.

Nagrody:
Yugata - 7PD, 14.000 klejnotów
Lux - 2PD, 1000 klejnotów - może i przespał większość ale ją zaczął

[Lux, Yug - zt] - jesteście wolni.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t71-konto-meliora https://ftpm.forumpolish.com/t64-melior-von-terks https://ftpm.forumpolish.com/t1202-grande-equazione-ksiega-czarow-meliora
Heisher


Heisher


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 26/09/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyWto Kwi 07 2015, 17:54

Dlaczego ja?

MyGy


Miejsce, w które przybyć miał Abele zdawało się być miejscem, w którym mieszkali bogaci ludzie. Trudno powiedzieć, czy to ta burżuazyjna okolica, czy nazwa ulicy, brzmiąca "Straszniebogacka", czy też sam Dom (Samochód not included). W każdym razie okolica zdawała się być szalenie wręcz spokojna. Nieliczni przechodnie poruszali się z gracją i życzliwie skłaniali głowę przed mężczyzną. Wszystko zdawało się takie, jak w opowieściach o pięknych księżniczkach i gładkich rycerzach. I gdzieś pośród tego znajduje się zdradzana przez męża kobieta. Może ten cały ceremoniał i majestat to jedynie maski? Ważne jest jedno. Trzeba udać się na miejsce, załatwić sprawę i zainkasować należność. A to wszystko w romantycznym nastroju, serwowanym przez umieszczone regularnie lampcrymy. Budynek, do którego nasz bohater miał wkroczyć, zdawał się nie tętnić życiem, choć z kilku okien, znajdujących się w okolicy wejścia, sączyło się światło.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t493-zasoby-korupcyjne-heishera https://ftpm.forumpolish.com/t481-heisher
Abel


Abel


Liczba postów : 1137
Dołączył/a : 09/09/2012
Skąd : Dunno.

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyWto Kwi 07 2015, 18:05

To nie było jego wymarzone miejsce na przebywanie. Ba, wolałby po prostu się stąd jak najszybciej ulotnić, załatwić to, co miał do załatwienia, zabrać pieniądze i byczyć się do późnych godzin nocnych w barze, by potem ewentualnie obronić jakąś szlachetną damę przed zakusami ciapatych mężczyzn. Co jak co, ale on akurat dbał o godność pań. Większości pań. Chyba wciąż miał jakiś wstręt do tych lekkich obyczajów, choć zdawał sobie sprawę, że nie zawsze miały wybór. Mimo wszystko...
Krążąc między niewielką ilością przechodniów szukał wzrokiem czegoś, o czym sam dobrze nie miał pojęcia. Po prostu, gapił się na przechodzących, odpowiadając im grzecznym ukłonem i zdając sobie sprawę z tego, że z włócznią na plecach nie wygląda na godnego zaufania. Mimo tego wszyscy byli spokojni.
To pewnie tłumy ochroniarzy, które wyskoczą, gdy tylko zrobię coś podejrzanego.
Musiało tak być, w końcu to nowobogackie przedmieścia. Obrzydliwe pałacyki, totalne bezguście, kreowanie się na szlachtę... Nie wiedział, dlaczego aż tak go to irytowało. Na pewno bardziej niż zupełny brak wyrafinowania przy stawianiu budynków miejskich. Wreszcie trafił pod właściwy adres.
Przez dłuższą chwilę uważnie przyglądał się oknom, by mniej więcej ocenić, kto może się tam znajdować, wiedział jednak, że nie ma zbyt wiele czasu. Jest na pewno podejrzany. Nie chciał na dzień dobry zabawiać się z gorylami. Po skończonej obserwacji, podszedł do furtki i zadzwonił. Zapewne w jakiejś budce siedział strażnik, który może mu otworzy... a może nie. A może wpadnie pod pociąg.
Wszystko jest możliwe (gdy jest się na misji u Dżio).
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t183-za-pazucha-makbeta https://ftpm.forumpolish.com/t169-makbet-tragiczny-morderca#701 https://ftpm.forumpolish.com/t686-kochany-pamietniczku
Heisher


Heisher


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 26/09/2012

Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 EmptyWto Kwi 07 2015, 18:33

//Powtórzenia "Abele" W OGÓLE nie są intencjonalne~.

MyGy

Abele wkroczył na miejsce akcji, niczym Abele wkraczający na miejsce akcji. Tłumy napakowanych, uzbrojonych ochroniarzy z pewnością tylko czekały, by opaść go, przygwoździć do ziemi i poić ohydnym tonikiem, póki samotnik nie wyzna, od kogo ma żupan i co etymologia ma do powiedzenia w sprawie tego wyrazu. Ale, wróćmy do tego, co nasz bohater wie. Otóż podszedłszy do okien i zajrzawszy do nich, mógł dostrzec zapłakaną kobietę, stojącą na środku pomieszczenia. Abele, będąc młodzieńcem oddanym kobietom, ruszył na pomoc. Rzucił się do drzwi i, nacierając na klamkę, stwierdził, że chyba się zacięła. Tak to jest, jak się wszędzie wrzuca wymyślne rozwiązania. Niemniej, Abele, będąc zdolnym jegomościem, poradził sobie z przeszkodą i wparował do środka. Prawdopodobnie stwierdzenie, że obraz, który dostrzegł, zbił go z tropu, nie będzie w żadnym stopniu nadużyciem. Dojrzał bowiem eleganckiego mężczyznę pochylonego nad ciałem, równie eleganckiej, kobiety, z której krtani wystawało coś, co Abele kojarzyło się z bełtem. Tak. Abele był całkiem pewien, że to był bełt.
- Kim jesteś?! Kurza stopa! - Morderca nie przebierał w słowach, zauważywszy Abele. O dziwo nie dobył broni, lecz począł się rozpaczliwie rozglądać. - Tam! Szybko! Musimy uciekać! - Krzyczał do Abele, wskazawszy drzwi, które były osiągalne od razu po przebyciu schodów. Schody natomiast zdawały się nie zawierać większych przeszkód, poza koniecznością podnoszenia nóg.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t493-zasoby-korupcyjne-heishera https://ftpm.forumpolish.com/t481-heisher
Sponsored content





Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Nowobogackie przedmieścia   Nowobogackie przedmieścia - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Nowobogackie przedmieścia
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next
 Similar topics
-
» Przedmieścia
» Przedmieścia
» Przedmieścia
» Przedmieścia Ne'Rea
» Zachodnie przedmieścia

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Południowe Fiore :: Oak
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.