Sklep Magiczny

Liczba postów : 1148 Dołączył/a : 10/08/2012

First topic message reminder :

Na wzgórzu w pobliżu miasta wznosi się dość nierzucający się sklep magiczny. Cały budynek jest postawiony z cegieł pomalowanych na biało. W środku zaś jest... normalnie. Jakieś klucze, książki i inne duperele. A za ladą sprzedawca dość łasy na pieniążki...

Liczba postów : 744 Dołączył/a : 10/03/2017

Demon Nery przybył do sklepu magicznego w przerwie od swoich misji, zarobił już całkiem sporo i zapragnął spożytkować te pieniądze na jakiś pożyteczny magiczny przedmiot. Myślał długo nad popularnym ostatnio Sacred Relict, ale ostatecznie wybrał inny przedmiot, który wydawał mu się bardziej do niego pasować. Nie wiedział jednak jaką może mieć on cenę, tego musiał dowiedzieć się od sprzedawcy.

Kiedy przybył do sklepu zobaczył jeszcze innego klienta, nie przeszkadzał im w rozmowie włączył się dopiero, gdy przestali na chwilę rozmawiać, gdy chłopak oglądał przedmioty, albo zajmował się czymś innym.
- Witam. Poszukuje swojego rodzaju rękawic, które miałyby zdolność pieczętowania magii. Znalazłbym coś pasującego do tego opisu?

Spoiler:

Magic Breaker - wyglądające na ciężkie, stalowe rękawice, które dla użytkownika ważą niewiele, ale dla przeciwnika tyle, na ile wyglądają czyli uderzenie takimi z pewnością dotkliwie zaboli, z łamaczem kości na wystarczająco wysokim poziomie może nawet z one-shotować. Nie jest to jednak jedyna zdolność tych rękawic o tak wdzięcznej nazwie. Mają one moc pochłaniania zaklęć innych osób niż sam użytkownik po kontakcie z nimi. Przykładowo przeciwnik wystrzeliwuje kulę ognia, rękawice po uderzeniu w kule ognia rozpraszają zaklęcie. Przeciwnik mocno buffuje własne ciało - po dotknięciu go ściąga wszystkie buffy. Jeśli zaklęcie ma większy obszar działania np. sześcian 3x3x3 metry wystarczy dotknąć jego krawędzi, aby rozproszyć całe zaklęcie. Poza dotknięciem, zadziała również uderzenie, a jej zdolność przebicia zadziała również przez ubrania, nawet te magiczne (nie niwelujące zdolności rękawicy ofc). Nie zadziała jednak przez grubszą zbroję, póki ta nie zostanie zniszczona. Zdolność zniszczenia magii początkowo jest słaba, ale ich siła zwiększa się z czasem użytkowania i tak:

Spoiler:

Rękawicę można przechowywać w specjalnym wymiarze i w każdej chwili można przywołać je od razu na własne ręce. Ataki fizyczne na nie są nieefektywne w żaden sposób. Ich zniszczenie możliwe jest tylko magią (lub podobnym źródłem) i powoduje, że odnawiają się dopiero w kolejnym wątku.

Po opisaniu przedmiotu pozostało czekanie na jego wycenę przez handlarza.

Liczba postów : 546 Dołączył/a : 04/06/2013

Wyglądało na to, że pierwszy klient, którego obsługiwał obecnie sprzedawca nie załatwi swojej sprawy od razu. Przeciwnie, z tego co Cass mogła obserwować wyglądało na to, że potrwa to dłuższą chwilę. Co prawda dziewczynie nie spieszyło się jakieś specjalnie, ale też nie miała ochoty tak po prostu stać przed ladą w jednej łapce trzymając mieszek pełen klejnotów, a w drugiej kupon zniżkowy. Postanowiła dalej grzecznie czekać, aż sprzedawca będzie miał czas się nią zająć. Czekając, aż to nastąpi wskoczyła na ladę i zwyczajnie na niej usiadła zakładając nogę na nogę. Mieszek zniknął w alternatywnym wymiarze, a w jej dłoniach pozostał jedynie kupon zniżkowy, którym zaczęła się bawić. W międzyczasie pojawił się też kolejny klient. To właśnie na nim czerwonowłosa skupiła uwagę, bo w końcu miał niecodzienny wygląd.

Spoiler:

Liczba postów : 4046 Dołączył/a : 22/10/2012

MG

Kołczany zaklinające strzały są drogie, ponieważ kupując je - nie trzeba kupować magicznych strzał. A te drugie po coś się tworzy no i się kończą więc klient przyjdzie po więcej. Sprzedawca wyciągnął jednak kolejny kołczan, smoliście czarny.-Pomieści 12 strzał. Jeśli te przeleżą w nim przez noc, nabywają specjalnej właściwości i podczas lotu bardzo się nagrzewają. Dzięki nim jest szansa że faktycznie coś podpalisz. Taki kołczan kosztuje 66.000 klejnotów-No i nowy klient się pojawił więc i tego trzeba było obsłużyć. A widząc opis tego co sobie życzy, westchnął. Skąd ci klienci mieli takie szalone pomysły?-To będzie jakieś... 250.000 klejnotów? Być może nawet więcej-Podsumował nie wiedząc jaką sumą dysponuje w zasadzie człowiek, więc zaczął od tej minimalnej. Bo te rękawice to tańsze nie będą. W końcu jednak też podał Cassandrze jej SR i zabrał pieniądze.

Liczba postów : 546 Dołączył/a : 04/06/2013

Cass czekając, aż przyjdzie jej kolej po prostu słuchała sobie jak sprzedawca rozmawia z pozostałymi klientami. Nie dlatego, że jakoś specjalnie ją to ciekawiło, po prostu to było najciekawsze zajęcie jakim mogła się w tej chwili zająć. Chociaż mogła też po prostu przejść się po sklepie i popatrzeć co tam jest na wystawie, ale jeszcze naszłaby ją niepowstrzymana ochota, aby nabyć coś nowego. I jako, że nie miała pieniążków na zbyciu poza tymi odliczonymi na SR to lepiej było po prostu siedzieć i słuchać. Właściwie nie przyszło jej czekać długo, sprzedawca w międzyczasie - nawet Cass nie zauważyła kiedy - pojawił się z jej zamówieniem. Dała się tym trochę zaskoczyć, ale szybko podała pieniążki z bonem zniżkowym, aby odebrać nowy przedmiot.
- Dzięki, na razie~ - rzuciła wychodząc w łapkach trzymając swoje upragnione SR.

z/t

Liczba postów : 289 Dołączył/a : 10/07/2013

Nie zbyt przypadły mi do gustu proponowane przez sklepikarza opcje, a ponieważ na tą chwilę nie miałem w głowie żadnych innych pomysłów, postanowiłem, że ograniczę się tylko do łuku. W końcu z pieniędzmi czasami było ciężko i może lepiej było nie wydawać wszystkiego na raz.
-W takim razie, wezmę tylko łuk. Dziękuje bardzo.-powiedziałem, po czym zapłaciłem za nowy przedmiot i kiwnąłem głowa na pożegnanie innemu klientowi, który również znajdował się w sklepie i wyszedłem.
[z.t]

Liczba postów : 5599 Dołączył/a : 10/05/2013

Tora wreszcie miał czas odwiedzić sklep magiczny. Oj, a miał co zakupować. I nie planował się oszczędzać, tylko lecieć już po całości. Święty Mag, choć dla osób najbliższych jego okolicy, zdawał się być złowrogi, spokojnie wszedł do sklepu.
-Dzień dobry, chciałbym zakupić kilka rzeczy oraz kilka ulepszeń do już posiadanych przedmiotów. Proszę o wycenę każdego z nich oddzielnie, dzięki temu będę mógł lepiej zdecydować się na dobór najbardziej obecnie mi potrzebnych elementów. - przywitał się, krótko przedstawiając swoje wymagania, wobec najbliższych słów sprzedawcy. Położył na ladzie swój kij, z którym wędrował przez Pergrande -Do tego kija, chciałbym kilka modyfikacji. Wpierw, chciałbym, by był on możliwie jak najbardziej wytrzymały i niezniszczalny. Drugie, by w razie potrzeby potrafił robić za włócznię. Trzecie, bym dzierżąc go posiadał zwiększone zdolności magiczne. Głównie chodziłoby mi tutaj o redukcję kosztów zaklęć, łatwość oraz prędkość ich rzucania. I czwarte... posiadam w swoim arsenale zaklęcie*, które pozwala mi przekazać energię magiczną do ciała lub przedmiotów, tak by uderzenie przy jego pomocy było silniejsze. Chciałbym, by kij ten posiadał moc adekwatną do zmagazynowanej energii bez strat, a także by potrafił ładować się nią znacznie szybciej niż inne. - cztery dość ważne i pewnie niezwykle drogie podpunkty. W razie dodatkowych pytań był w stanie udzielić na nie odpowiedzi, jednak nawet nie silił się na dokładniejszą prezentację zaklęcia. I tak nie zapamięta, jakby mu je pokazał. Po chwili wpadł na jeszcze jeden pomysł -Również opcjonalnie, ile kosztowałoby, żeby kij ten potrafił również utworzyć tarczę magiczną, chroniącą przed zaklęciami lub jako włócznia żeby był w stanie się im opierać? - zawsze jakiś ciekawy dodatek. Następnie zaś zdjął swój płaszcz, który także towarzyszył mu w Pergrande i również położył go na blacie -Chciałbym magicznie zwiększyć wytrzymałość tego płaszcza, tak by żadne ostrze, strzała czy pocisk nie były w stanie go zniszczyć. Domyślam się, że siła uderzeń nadal się przebije, jednak nie będzie mi to przeszkadzało. Dobrze byłoby, gdyby był w stanie wytrzymać również magię, jednak prosiłbym to potraktować jako oddzielną wycenę. - następnie zaś, gdy już przestał przekazywać swoje przedmioty sprzedawcy, powiedziałby -Dodatkowo chciałbym zakupić pierścień, najlepiej z własnym wymiarem bez ograniczeń, tak bym mógł schować weń swoje przedmioty, najlepiej w taki sposób, że przy ich wyciąganiu, trafiałyby one na wybrane przeze mnie miejsce, czyli np. bym nie musiał ubierać płaszcza, tylko od razu pojawił się on na mnie, broń trafiała do ręki itp. Żadnych teleportacji tych przedmiotów z dala ode mnie. Interesują mnie wszystkie możliwe wersje tego pierścienia. Takie, które nie ograniczają ilości przywołań w danym czasie i które ograniczają, takie które pobierają energię magiczną i które nie pobierają. Słowem, wszystkie możliwe wersje, ale ważne jest to, by posiadały one nieograniczone miejsce na przedmioty. - tak, był to bardzo ważny podpunkt, nad którym Tora musiał się głębiej pochylić. -Wreszcie interesuje mnie zakup przedmiotów pozwalających podnieść posiadane przeze mnie umiejętności, zwiększyć ilość energii magicznej, czy zwyczajnie ułatwić naukę nowych zaklęć**. Również zakup magii, w szczególności Boga Wojny bądź pojedynczych zaklęć by mnie interesował. Jaki jest to koszt i tym podobne rzeczy. - wziął głęboki oddech, po czym postanowił to wszystko podsumować -W przypadku aktywnych elementów, jak na przykład przemiana kija-kostura we włócznię i tym podobne rzeczy proszę o podanie kosztu, gdyby taka zmiana pociągała za sobą koszt energii magicznej lub działałby samą siłą woli. Gdyby też jakieś zmiany były tańsze, gdyby wykonać je jednocześnie, a nie oddzielnie, także proszę o taką informację. - no cóż. Dużo wymagań. Dużo kosztów. Ale też ogromny utarg dla sprzedawcy. -Jeszcze jedno pytanie. Czy kupon zniżkowy*** obejmuje jeden produkt bądź usługę, czy całość zamówienia? - dość istotne pytanie, bo chodzi o finanse.

*Wzmocnienie (C+)
**Chodzi o zakup PD
***Bon promocyjny (10% zniżki w sklepie magicznym, nie kumuluje się z bonem zniżkowym 33%)

Liczba postów : 257 Dołączył/a : 25/03/2016

Niesłychane zdarzenie! Marcelino miał pieniążki! A skoro miał pieniążki, to postanowił je na coś wydać. Nie czuł się z tym dobrze, że miałby je wydawać, ale też nie czuł się dobrze, że miał ich tyle i nic z nimi nie robił. To sprawiało, że czuł się zirytowany. Taki to właśnie zirytowany Marcelino wkroczył do sklepu i zupełnie przypadkiem jego ręce trzasnęły drzwiami tak, że aż huknęło.
- Dzień dobry - powiedział, nie zwracając zupełnie uwagi na drzwi. - Chciałbym kupić w miarę ładne, eleganckie ubranie. Wytrzymałe na tyle, żeby nie dało się go przebić mieczem i żeby było ognioodporne, a jeśli by się podarło, bądź też pobrudziło, to żeby miało taką funkcję samonaprawczą, aby zawsze w każdej sytuacji móc się prezentować godnie.
Złożył zamówienie i kiwnął głową, sam nie wiedział po co i dlaczego, ale jakoś tak sobie kiwnął. Być może ktoś znalazłby w tym jakiś ukryty podtekst. On jednak go nie znajdował.

Liczba postów : 4046 Dołączył/a : 22/10/2012

MG

Oho i przybył ktoś ze sporą ilością życzeń. To przypadkiem nie był ten nowy jeden z najsilniejszych magów Fiore? Cóż za prestiż dla sklepu! Choć twarz sprzedawcy, dalej wyglądała na wykutą w kamieniu. Wziął kij do rąk i zaczął oglądać. Założył też dziwny okular którym przyglądał się Torze pomrukując cicho co kilka chwil i zapisując rzeczy na kartce.-Niezniszczalność to już sam w sobie bardzo duży koszt, zwłaszcza przy modyfikacji już istniejącego przedmiotu. Kupno nowego niezniszczalnego kija kosztowałoby jakieś 120.000 klejnotów, ulepszenie tego do bycia niezniszczalnym to koszt rzędu 200.000 klejnotów. Opcja z włócznią, działałby na zasadzie zasilania pańską energią. Ot przelewając niewielką ilość energii pojawiałoby się ostrze z energii. Nie nadające się do blokowania ataków, ale z łatwością przebijające ciało, choć mogłoby już mieć problem ze zbroją. Ot jak włócznia przeciętnej jakości. Taka modyfikacja kosztowałaby 10.000 klejnotów(1 sekunda pojawienia ostrza, koszt 5MM/tura). Trzecie wzmocnienie, nie będzie takie tanie no ale też zależy od stopnia w jakim chce pan to osiągnąć. Przyspieszenie rzucania zaklęć, łatwość ich rzucania oraz koszt zaklęć lepsze o jakieś 10% to koszt około 150.000 klejnotów. No i co do ostatniego, przede wszystkim pojemność - jeśli nie zwiększy pan wytrzymałości kij nie wytrzyma zbyt wiele(10MM), niezniszczalny przetrzyma jej nieograniczoną ilość a wzmocniony zależnie od stopnia wzmocnienia. W każdym razie podwojenie prędkości ładowania(40MM na post) oraz brak strat to koszt jakichś 60.000 klejnotów. Co do tarczy nie byłaby tak droga. Kształt okręgu o średnicy 30cm. Stworzona z pana energii. Utrzymywałaby się krótką chwilę(Kilka sekund) i blokowała jedno zaklęcie. Co do siły i energii zależy jak mocne ulepszenie by pan chciał.(Blokowanie spelli D, koszt 7MM, cena 20.000 klejnotów. Spelli C koszt 10MM, cena 50.000 klejnotów. Blokowanie spelli B, koszt 20MM, cena 75.000 klejnotów, blokowanie spelli A, koszt 30MM, cena 110.000 klejnotów, blokowanie spelli S, koszt 50MM, cena 200.000 klejnotów, blokowanie spelli SS, koszt 70MM, cena 350.000 klejnotów). Ostrze włóczni zdolne zdezintegrować zaklęcie mające fizyczną formę kosztowałoby około 500.000 klejnotów.-No i to chyba tyle jak chodzi o włócznie.-Odporność na ataki przebijające i sieczne to koszt około 50.000 klejnotów. Jeśli chciałby pan dodatkowo odporność na magię to należy doliczyć około 250.000 klejnotów[Nie zniszczy go magia ale nie neguje zaklęć rzucanych w postać].-Kolejne zamówienie było bardziej upierdliwe bo posiadało mnóstwo wariacji.-Prywatny wymiar na przedmioty w pierścieniu bez limitu miejsca to 20.000 klejnotów. Można schować tam tylko takie przedmioty, które dotykają w danym momencie jedynie pana. Limit wielkości chowanego przedmiotu to wzrost człowieka. Przedmiot chowa się kilka sekund(pół postu), ale pojawia natychmiast przed panem. Bez poboru mocy magicznej. Jedno przywołanie i schowanie naraz. I niech mi pan teraz zwyczajnie powie co by pan w tym zmienił, bo wymienianie wszystkich opcji zajęło by mi za dużo czasu.-Nasz klient nasz pan? A stfu. Jak nie ten, to inny. Ale czasu na bezsensowne gadanie tracił nie będzie. Postawił przed nim też tęczową miksturę.-100.000 klejnotów. Znacznie zwiększa pana zdolność do zdobywania doświadczenia(10-50PD, rzut kością)-No i pozostawało jeszcze tylko kilka drobnych kwestii...-Istnieje możliwość "Wgrania" magii, jest to jednak proces niebezpieczny i drogi... no i-Odkaszlnął.-Zajmują się tym raczej w Oak-Mrugnął porozumiewawczo do Tory.-Co do pojedynczych zaklęć mamy specjalne zwoje z zaklęciami ale to czy się ich pan nauczy to już od pana zależy[Zwój niespodzianka - losowe zaklęcie własnej magii(30.000 klenotów, -33% kosztu nauki), losowe zaklęcie nie swojej magii(40.000 klejnotów, normalna cena nauki), konkretne zaklęcie własnej magii(80.000 klejnotów, -33% kosztu nauki), konkretne zaklęcie obcej magii(100.000 klejnotów, +33% kosztu nauki), konkretne zaklęcie magii zakazanej(150.000 klejnotów, +100% kosztu nauki). Zniżka na całe zakupy-No i to by było na tyle dlatego pana. Miał jeszcze jakieś uwagi ale co za dużo to niezdrowo. Niech przemyśli to co dostał i już kolejne uwagi wprowadza po przemyśleniu tego. Tym bardziej że był jeszcze drugi klient.-80.000 klejnotów-Oznajmił spokojnie bo to było proste. Ubranie obejmowało buty, spodnie, bokserki, koszulkę i bluzkę. Rzecz jasna wpierw można było dokładnie określić, jak to mają się prezentować.

Liczba postów : 257 Dołączył/a : 25/03/2016

Marcelino, człowiek dość prosty, dość proste miał zamówienie i dość prostą otrzymał na nie odpowiedź. Sięgnął po portfel z pieniądzem, wyciągnął z niego pieniądz i położył na blacie. Zgarnął potem ładną, białą koszulę, czarne spodnie i pantofelki, które zapewnić mu miały ochronę przed rzeczami.
- Dziękuję. Do widzenia - powiedział jeszcze, odchodząc. Więcej spraw tam nie miał.

z/t

Dołączył/a : 09/01/2015

Chłopak wszedł do sklepu pewnym krokiem. Dobrze, czas w końcu kupić tą broń o której tyle słyszałem. Poprawił halabardę na plecach i ruszył w stronę lady. Na szczęście nie było kolejki więc widząc sprzedawcę od razu przeszedł do sedna.
-Witaj. Chciałbym kupić Sacred Relict. Po wypowiedzeniu tego odwiązał przy pasie cztery pokaźne mieszki i położył je na ladę.

Notka:
Jakby co to jestem otwarty na propozycje aczkolwiek wpadłem na jeden pomysł. Nie wiem czy dobry. Otóż zwiększenie zasięgów moich iluzji, dłuższy czas trwania i mniejszy czas przygotowania.
Z góry dziękuje za pomoc. Sklep Magiczny - Page 46 728041838

Liczba postów : 5599 Dołączył/a : 10/05/2013

Tora chciał dużo. Bardzo dużo. I dużo też usłyszał. I kalkulował. Łącznie wyjdzie mu taniej o jakieś 72.000 klejnotów

. A to już całkiem konkretna kwota. Z częścią rzeczy mógł poczekać, z częścią niezbyt. Ale było jeszcze kilka aspektów, które bardzo go ciekawiły. W szczególności przedmiotu związanego z własnym wymiarem:
-Do pierścienia chciałbym o wycenę pojedynczo i łącznie, gdyby miało to coś zmienić o te zmiany - by pojawiające się przedmioty pojawiały się w odpowiednim miejscu lub zgodnym z moją wolą, tj. ubranie na mnie, np. płaszcz od razu założony, plecak na plecach, miecz w pochwie lub w dłoni. A jak nie byłoby czegoś takiego, to domyślnie, przede mną. Dodatkowo, ile by kosztowało, bym tylko ja był w stanie z niego korzystać oraz by nigdy się nie zgubił, nawet porzucony wróciłby w końcu do mnie? - całkiem istotne zmiany jak dla Tory. Dodatkowo przypomniał sobie jeszcze jedną rzecz. -Niektórzy magowie potrafią wykształcić w sobie Odporność na Czary (umiejętność). Jednak w ten sposób ogranicza się także działanie wszystkich wzmocnień czy zaklęć leczących. Ile by kosztowała taka modyfikacja mojego organizmu lub samej zdolności, by osłabiała tylko efekty negatywne? - a jak, jak się bawić to się bawić. Jednocześnie zapisał sobie na co już się teraz zdecydował, tak będzie łatwiej... i szybciej. A co się będzie. Trzeba to w miarę szybko ogarnąć.

Podsumowanie dla mnie by nie zgubić:

Liczba postów : 155 Dołączył/a : 31/10/2016

Wszedł więc i w sumie widział, że nie jest sam. Stały przed nim w kolejce jeszcze dwie osoby. A mając chwilę czasu w sumie tylko dla siebie, pooglądał zawartość jaka była wystawiona na sięgnięcie ręką. Jednego rzeczy wydawały się oczywiste, inne trochę szokujące albo zaskakujące. No ale to też w końcu sklep magiczny, może tutaj spodziewać się niczego i wszystkiego. Wystarczy tylko, że to coś tylko odrobinę magiczne...
No ale w końcu tez musiała nadejść jego kolej aby podejść do sprzedawcy i powiedzieć czego szuka. A szukał w sumie dwóch rzeczy:
- Dzień dobry, jak tam wieczorek? Chciałbym zakupić dwie rzeczy, a pierwsza z nich są mikstury przywracające moc magiczną, a drugą jakiś magiczny płaszcz. - od razu powiedział grzebiąc już w kieszeni za portfelem, kiedy przypomniał sobie o czymś jeszcze:
- A, no i jak są jeszcze jakieś magiczne naboje do tego cacuszka? - no i na blat powędrowała jego spluwa. W końcu sprzedawca pewnie znał się na tym lepiej, dla niego to tylko pistolet.

Liczba postów : 4046 Dołączył/a : 22/10/2012

MG

Tylu kupujących, a tak mało czasu na ich obsłużenie no psia mać no.-Kontrola miejsca pojawienia się przedmiotu to skomplikowana sprawa. Jeśli mówimy jedynie o kontroli w obrębie pańskiego ciała czyli miecz w dłoniach czy plecak na plecach to kwota dodatkowych 10.000 klejnotów. Jeśli jednak mówimy o zasięgu wzroku czyli np. materializacja kowadła nad głową przeciwnika, dodatkowy koszt wzrasta o 130.000 klejnotów a sam czas przywołania przedmiotu również rośnie(pół postu). Ograniczenie możliwości korzystania tylko do pana to kolejne 50.000 klejnotów, a uczynienie go zawsze wracającym to dodatkowe 80.000 klejnotów.-No i wycenione tak jak chciał. Chyba.-Hmm... nie mam takiego przedmiotu. Musiałby pan go zaprojektować a my byśmy wykonali, tylko że nie podam panu ceny nie widząc projektu-Niestety ale drugie życzenie Tory nie było tak proste do spełnienia.-Mikstury mamy w takich flakonikach-Postawił malutki flakonik tak na 2-3 łyczki, z niebieskim wywarem.-Mikstura działa już po pierwszym łyku, tak więc pije pan, ile pan chce, mniej lub więcej, zależy od pana. Wypicie całości nie odnowi jednak wiele(25MM, możesz wypić tyle MM ile ci się podoba a resztę zakorkować na potem). Smak jagodowy. Koszt buteleczki to 25.000 klejnotów. Mamy też średnie flakony(50MM i 50.000) oraz duże(100MM i 100.000).-Mały flakonik mieścił się w dłoni przypominał w zasadzie granat swoją wielkością i kształtem. Średni był już większy rzecz jasna i w dłoni się nie mieścił. Był prostokątny, przypominał większy flakonik z jakimś perfumem. Natomiast duży był jak typowa 0,5l butelka wody-Co do płaszcza i naboi to jakich efektów pan oczekuje?-No bo znowu - opcji było w cholerę i jeszcze trochę. No i na koniec została kwestia SR-Pan chwile zaczeka-Rzucił do maga, bo jednak znalezienie SR, to zawsze był kłopot.

Liczba postów : 5599 Dołączył/a : 10/05/2013

W ten oto sposób Byakuton dowiedział się wszystkiego czego chciał. Sam proces nie był krótki, a także same finanse były znacząco bardziej skomplikowane. Trzeba było uważać, by przypadkiem nie wpaść w otchłań finansową, a tym samym - w porachunki z komornikami. Można było być świętym magiem, można było być nawet ministrem rady magii czy Czarnym Magiem Zerefem, ale z bankiem... nie chce się zadrzeć. Dlatego uważnie wszystko przeanalizował i koniec końców powiedział:
-W takim wypadku chciałbym złożyć następujące zamówienie. - zaczął spokojnie -Kupię nowy niezniszczalny kij, do tego chciałbym, by posiadał on możliwość zamiany w włócznię. Do tego chciałbym, by był on w stanie szybciej ładować się moją energią, na dodatek bezstratnie oraz wspomagał mnie w czarach o te jakieś 10%. Prędkość, łatwość i koszt rzucania zaklęć. - pierwszy najważniejszy i najdroższy zakup. Następnie podał sprzedawcy płaszcz -Go chciałbym uodpornić na ataki przebijające oraz sieczne. - po tym wszystkim zapodałby sprzedawcy jeszcze jeden wątek -No i oczywiście prywatny wymiar. Z możliwością kontroli miejsca przywołania w obrębie własnego ciała. - tak... to było całe zamówienie. Za setki tysięcy klejnotów

. Ale w końcu... czego się nie robi, jak się jest już świętym magiem? Gdy otrzymał już wszystko co miał, wówczas podziękował kulturnie sprzedawcy i opuścił przybytek.

Podsumowanie zakupów:

z/t

Liczba postów : 155 Dołączył/a : 31/10/2016

Oho, miał chłopek wybór w kwestii mikstur, lecz cena go nieco zaskoczyła. Aż złapał się za serce i ścisnął je lekko gdy usłyszał cenę:
- Czyli mam płacić 1.000 za przywrócenie 1mm?! - wyraził swoje niezadowolenie. Przecież to rozbój w biały dzień oferować taką cenę.
- Przecież taka cena prędzej odstraszy klienta niż zachęci do kupna. Dam 600 monet w tym przeliczniku, czyli około 15.000 za najmniejszą buteleczkę. - wypowiedział, patrząc w sufit i ruszając swoimi palcami jakbyś coś, a tak było! Przecież taka cena nie opłacała się nic a nic, patrząc na to ile w zamian mógł otrzymać. A korzyści będą dla obu przecież.
- Natomiast co do płaszcza... myślałem nad czymś co w awaryjnej sytuacji mnie ochroni. Przemiana w jakiegoś ptaka albo zaklęcie ochronne pozwalające mi odetchnąć lub rzucić się do ucieczki. A w kwestii amunicji... - wziął przeciągnął ręką po broni na blacie, myśląc o tym jakie to czaderskie akcje mógłby robić z magicznymi pociskami do niej.
- Może naboje o lepszej penetracji, wybuchach lub z zaklęciem? -

» Turniej Magiczny
» Wielki Turniej Magiczny
» Sklep Płatnerski
» Sklep z zabawkami
» Sklep z bronią