HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Szczyt Góry Hakobe - Page 7




 

Share
 

 Szczyt Góry Hakobe

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 14 ... 22  Next
AutorWiadomość
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyPon Lis 19 2012, 22:23

First topic message reminder :

MG

Niektórzy z was dotarli już na szczyt góry, na której odbywało wydarzenie, które mogło zmienić historię Fiore. Był to ostatni przystanek przed latającą wyspą ostatnie miejsce, gdzie mogliście nieco odpocząć. Pierwsi dotarli samotnicy, nie zrzeszeni w żadnej gildii co mogło nieco dziwić i hańbić grupy, które powinny być lepiej zgrane i szybciej przejść swoją drogę. Co zaś zobaczyliście bardziej was pewnie interesowało. Ano ponad wami znajdowała się wcześniejsza wyspa, którą zobaczyliście u podnóża góry. Z dołu wydawało się malutka, dopiero teraz zauważyliście jej ogrom, który mógłby was przytłaczać. Jak się jednak można było dostać na jej powierzchnię ze szczytu góry? Nie było żadnej drabinki, ani niczego innego. Jedynie strop światła, który unosił piasek ze szczytu Hakobe ku górze. Wyglądało to jak jakiś teleport, tak jak w ilustrowanych książkach o ufo porywającym niegrzeczne dzieci. Tyle, że tym razem działo się to naprawdę. Nie powinniście tutaj za długo siedzieć, ponieważ robiło się już zimno i mogliście przemarznąć. Wiedzieliście również, że po wejściu w snop światła przedostaniecie się do celu waszej wędrówki, gdzie rozegra się decydująca walka. Czy w tak nielicznej grupie byliście jednak na nią gotowi? Decyzję pozostawiam wam. Od tej pory osoby, które zakończyły swoje stoki mogą udać się teleportem na latającą wyspę - Atlantydę. Niech jednak najpierw napiszą w tym temacie jak wchodzą w snop światła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053

AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptySob Lut 07 2015, 14:32

MG:

Mężczyzna trwał przez kilka sekund nieruchomo, a słysząc jego słowa nawet nie zareagował, tylko odwrócił głowę i zaczął znikać w cieniu ośnieżonych drzew. Tymczasem sam Never poczuł coś dziwnego. Jakby... słabł. Po chwili w niewielkich błyskach światłą przy nim zmaterializowała się ciężko oddychająca Grey, będąca na skraju przytomności. O dziwo... wyglądała jakby była chora. Nawet miała podniesioną temperaturę i bezwładnie leżała na śniegu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyNie Lut 08 2015, 19:29

PERSPEKTYWA NEVERA
-...?

Znów pojawił się pytajnik. Gościu miał ewidentnie ograniczone zdolności odpowiedzi. Może trzeba było zadać właściwe pytanie? Jednak zanim na cokolwiek wpadłem, to zakręciło mi się w głowie...
- Woah...
Poczułem odpływ sił, jakby po użyciu magii... A następnie obok mnie pojawiła się Grey. Jednak... wyglądała znacznie inaczej. Mierniej. Tylko raz ją tak widziałem. W czasie naszego pierwszego spotkania.
- Oi, Grey, co się dzieje? Weź się w garść!
Zawołałem, błyskawicznie przed nią się znajdując, a następnie lekko nią potrząsając. Nie wiedziałem, o co w tym wszystkim chodziło... Ale mi się nie podobało.
-... Cicho... chwila odpoczynku... mi pomoże.
Odparła, dysząc ciężko. To... Ciężko mi było cokolwiek o tym myśleć. Nie było czasu na zastanawianie się! Superbohater nigdy nie zostawia swoich towarzyszy na łaskę losu! Pozostała mi tylko jedna rzecz do zrobienia!
- Hej! Sekrecie! Zaczekaj!
Zawołałem, chwytając Grey, po czym zacząłem biec w jego stronę, nie pozwalając mu zniknąć. Uratuję moją wierną towarzyszkę... Chociażby za cenę własnego życia (aktualnie, wolałabym nie, bo póki ty żyjesz, to ja nie umrę - przyp. Grey). Nie obchodziło mnie osłabienie, nie obchodziły mnie sympatie sekretnej postaci ani co ona naprawdę dawała - liczyło się zdrowie Grey!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyNie Lut 08 2015, 19:43

MG:

Chłopak widząc stan swojej wiernej towarzyszki automatycznie porzucił wcześniejsze myśli i ruszył jej na pomoc goniąc mężczyznę, który nie reagował na jego słowa. Dopiero, gdy ten go dogonił spojrzał na wróżkę swymi czarnymi oczami, które... zaniepokoiły Grey. Spoglądał on na nią swoimi czarnymi, niczym nicość oczami, po czym z westchnięciem skomentował:
-Przeżyje. - rzucił tylko, po czym szedł dalej, nie robiąc kompletnie nic z wróżką, która wciąż była osłabiona.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyPon Lut 09 2015, 20:29

PERSPEKTYWA NEVERA
Nareszcie gościa dogoniłem, ale jego słowa były raczej chłodne... W ogóle nie przejmował się jej stanem. Stwierdził jedynie, że przeżyje. Co... Co z nim jest nie tak? Ledwo znałem go kilka minut, lecz już działał mi na nerwy. Kto umieścił tutaj tak nieprzyjemną postać? Zresztą nieważne, nie poddawałem się!
- Wiem, ze przeżyje! Nie pozwolę aby umarła, uratuję ją! Chcę tylko znać drogę do najbliższego szpitala! Gdzie on się znajduje?
... Czy mi się wydawało, czy głos zaczął mi drżeć? To była jedna z tych kryzysowych sytuacji, które miałem. Nigdy, przenigdy... nie zostawię towarzysza samego sobie! Wtedy Grey cicho się odezwała:
- Never-kun... Nie... Wszystko będzie... w porządku... Tylko...
- Nie przejmuj się Grey! - wymusiłem na siebie uśmiech. - W końcu jestem superbohaterem! I na pewno nie pozwolę, aby cokolwiek ci się stało!
Oznajmiłem zdeterminowanym głosem. Nigdy więcej!

PERSPEKTYWA GREY
Never-kun... Jak bardzo mnie cieszyło, że znaczę dla niego tak dużo. Teraz nie dbał o swoje zdrowie, tylko o moje. Czułam zimno tego miejsca, które na pewno dawało znać także mojemu ukochanemu, lecz on to ignorował. W normalnej sytuacji byłabym w siódmym niebie.
Ale nie jestem. Ponieważ poza nami była jeszcze TA osoba. Był on... niebezpieczny. Taka pierwsza myśl mi się przewinęła przez głowę. Od razu zdiagnozował, że mój stan nie wymaga opieki. Miał w tym dużo racji - moje istnienie na tym świecie przypominało chowańca, było zależne od życia Never-kuna. Dlatego nawet jeśli by przeze mnie przeszedł deszcz strzał i dostałabym ognistą kulą bezpośrednio, to wystarczyłoby, żebym wzięła trochę magii i sił życiowych Never-kuna, aby ponownie zrekonstruować swoje ciało. Czyżby to wiedział? Nie... Musiał to wyczuć. Co było znakiem doświadczenia. Osobiście wolałam do takich osób się nie zbliżać, póki ja z Never-kunem nie byliśmy w pełni sił. Ale teraz... Gdybym tylko miała więcej energii! Póki co miałam tylko nadzieję, że Never-kunowi nie przyjdzie coś głupiego na myśl....
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyPon Lut 09 2015, 20:34

MG:

-Posłuchaj wróżki, jako jedyna mówi sensownie. - stwierdził tylko, nawet się nie zatrzymując, wskazując jednak gdzieś na prawo i dodając -Pewnie jakieś kilkaset kilometrów w tamtym kierunku znalazłbyś szpital. - dodał tylko, cały czas idąc przez las. Never był zbyt zajęty "opieką" nad Grey by to dostrzec, ale wiekowa Eminence dostrzegała pomiędzy drzewami różne zwierzęta, które jakby z zaciekawieniem się im przyglądały, ale jednocześnie obecność mężczyzny sprawiała, że się obawiały. Miał w sobie coś tajemniczego, że wystarczyło tylko trochę się w niego wczuć, by poznać, że nie jest on pierwszą lepszą osobą.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyWto Lut 10 2015, 00:14

PERSPEKTYWA NEVERA
... Nawet ja wiedziałem, ile to jest kilometr. Kilkaset... To trochę by czasu zajęło. Niech to, niemożliwe żeby szpital był tak daleko, przecież niedawno z niego wychodziłem.
... Zaraz, czy to nie jest podejrzane.
Zacznijmy od tego że kiedy zaczął odchodzić, to pojawiła się Grey. Może... Może chciała mi przekazać jakieś wieści! Że czuje się w porządku! Ponieważ tamten facet... ją tak urządził! I nie chce, aby mi się stało podobnie!
A zatem tak to jest... Siły zła są podstępne jak zawsze. Zapewne jeśli bym pobiegł tam gdzie wskazuje, wpadłym w rozpadlinę albo w inną zasadzkę. Ale na szczęście ja, Never Winter, wielki bohater, rozgryzł tą osobę.
- Kłamiesz! - wykrzyknąłem w jego stronę, chwytając za rękojeść miecza. - Niedawno byłem w szpitalu... Nie może być dalej niż kilka kilometrów drogi stąd! Ty na pewno to wiesz. I mi nie powiesz, bo nie zależy ci na uratowaniu Grey... Tylko na pozbyciu się mnie.
- Never-kun! - Nagle usłyszałem przestraszony głos mojej towarzyszki, która wzniosła się ku górze odrobinę. Dobrze, czuła się lepej. - Nie rób tego. On...
- Wiem! - Przerwałem jej. - To jest silny sługa zła, który na pewno ci to zrobił. On musi znać klucz do twojej choroby... Dlatego nie mogę tego tak zostawić! Nikt nie rani moich towarzyszy i uchodzi z tego cało! Tak więc stań do walki, sługo ciemności!
Wyciągnąłem miecz, a następnie zaszarżowałem na niego i wyskoczyłem wysoko, aby opuścić swoją broń w mojej jednej z najsilniejszych technik.
- Uaaaaaaaaw! HEAVEN WRATH!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyWto Lut 10 2015, 00:35

MG:

Mężczyzna spokojnie dalej sobie szedł nie przejmując się zupełnie krzykami Nevera i jego oskarżeniami. Nawet nie zwolnił kroku, gdy chłopak na niego wyskoczył, ale wtedy stało się coś, czego się nie spodziewał. Mężczyzna w ułamku sekundy zablokował oręż Wintera, zbił go na bok i dosunął się do chłopaka, przykładając mu swoje ostrze do gardła.
-Po pierwsze, wróżki nie chorują, chyba, że za sprawą potężnej magii. A wtedy, twoja towarzyszka nawet by nie lewitowała. - skomentował spokojnie, po czym kontynuował -Po drugie, zło istnieje tylko i wyłącznie przez takich jak ty, osób, które dzielą świat na dobro i zło. Nie ma bohatera bez zła, twoje marzenie to błędne koło. - zakończył, po czym prostym ruchem odepchnął chłopaka na jakiś metr. Proste ostrze z niewielką, zdobioną gardą trzymał mężczyzna po skosie w dół, po prawej swojej stronie, patrząc spokojnym wzrokiem na Nevera.

Never: 93 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyWto Lut 10 2015, 00:59

PERSPEKTYWA NEVERA
... Naprawdę nie mogłem uwierzyć, że kolejna osoba znalazła się, która zatrzymała moje ostrze i to z taką łatwością. W dodatku, przystawił mi swój miecz do mojej szyi... Jakie zawstydzające. Oraz zaczął przemowę... Która mocno uderzyla w moją dumę i nie tylko. Dlatego kiedy poleciałem do tyłu, to szybko wstanąłem, z odrobinę schyloną głową (tak aby mieć cień na oczach - przyp. Grey)
- Nie... - zacząłem cicho, nabierając wdechu, po czym krzyknąłem. - NIE OBRAŻAJ BOHATERÓW!
Znów mocno chwyciłem miecz, kierując go na przeciwnika.
- Co ktoś taki jak ty może wiedzieć o bohaterach? Że tworzą zło? Ich poświęcenie, cały trud włożony w ratowanie towarzyszy, najbliższych, ludzkości... jest błędny? Hmp. Nic dziwnego że twoja dusza jest czarna jak twoje oczy. To właśnie dlatego, że bohaterowie codziennie poświęcają swój czas, zdrowie i życie, reszta ludzkości może spać spokojnie. Gdyby nie oni, świat dawno by się skończył... a ja bym nie istniał - tak już ściskałem swoją broń, że ręka mnie bolała. Ale to nic w porównaniu z gniewem, jaki czułem! - Tak więc nigdy nie waż się obrażać bohaterów, sługo ciemności! Raz mnie odparłeś. To nie wydarzy się drugi raz!
Zablokował moją technikę, to fakt... Ale w zanadrzu miałem jeszcze jednego asa w rękawie. Jeszcze go nie testowałem, ale teraz nadszedł ten czas, abym skorzystał z tej mocy.

PERSPEKTYWA GREY
To nie wyglądało dobrze. Ten gościu na pewno był silny. Wszystko na to wskazywało. Mimo to nie zdawał się być złą osobą. Raczej neutralnie nastawioną do świata... Lecz jego słowa bardzo, ale to bardzo zdenerwowały Never-kuna. Nic dziwngo - dla mojego ukochanego to zostanie bohaterem to był główny cel oraz to, co go ukształtowało... i przyciągnęło mnie do niego. Więc mimo że nie zgadzałam się z opinią człowieka, to...
-... !
Nagle poczułam to. Never-kun... chce zastosować TĄ technikę. Mimo że pewnie na takiego przeciwnika jak ten nie skutkowałaby tak dobrze, to żeby ją odeprzeć, trzeba było "walczyć na serio". A wtedy coś złego mogłoby się stać z moim ukochanym.
- Never-kun, nie!
Zawołałam, ale zrobiłam to za późno, już zaczął biec. Mój głos był słaby, a gniew ukochanego zbyt duży. Dlatego pozostał mi jeden wybór, którego nie cierpiałam.
- Wybacz mi, Never-kun... Daikyou shougeki! (A)
Użyłam swojego banishera... Na Never-kunie. Mimo że raniło mi to serce, nie chciałam zobaczyć go martwego. O ile dane było mi to.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyWto Lut 10 2015, 02:16

MG:

Mężczyzna spokojnie przyglądał się furii bohatera, który zaczął na niego szarżować. Nawet nie uniósł miecza do zablokowania jakiegokolwiek nadciągającego ataku, wyglądał dokładnie tak, jakby chciał przyjąć wszystko, co chłopak na niego wyrzuci bezpośrednio na siebie. Choć tak się nie stało. Grey postanowiła przerwać tą szarżę raniąc niesłychanie swe serce i używając zaklęcia na... osobie, dzięki której w ogóle mogła go użyć. Fakt faktem, kłóciło się to z jego wrodzonym szczęściem, ale w tym wypadku chyba dobrze, że skończyło się tylko na... przewróceniu się i wylądowaniu twarzą w śniegu jakiś metr od nóg mężczyzny.
-Gdyby świat był tak idealny, jaki chcesz by był, wtedy nie byłoby bohaterów, bo nie mieliby sensu bytu. - zaczął spokojnie wskazując ostrzem na Nevera, po czym podsumował -Istniejesz tylko dzięki złu, które pozwoliło narodzić się twojemu marzeniu. - stwierdził, następnie spokojnie chowając miecz do pochwy i stając bokiem do duetu, by następnie zadać jedno pytanie, a właściwie pytania -Co zrobiłem złego, że zasłużyłem na śmierć z rąk bohatera... żyłem? Wskazałem ci drogę i odległość od szpitala? Oceniłem stan twojej towarzyszki? Czy zwyczajnie stwierdziłem prosty fakt? Co było mym przestępstwem, Never Winterze? - zakończył spoglądając na leżącego przy nim chłopaka, choć po chwili jego wzrok uważnie zlustrował wróżkę, zatrzymując się na niej na dłuższą chwilę. Ten wzrok... ponownie obudził w niej jakiś tajemniczy niepokój. Uczucie terroru, które było jej zarówno znane, jak i całkowicie obce. Gdy jednak ponownie skupił się na bohaterze, te emocje odpłynęły, jakby były tylko złudzeniem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptySro Lut 11 2015, 11:27

PERSPEKTYWA NEVERA
Daaaaaaamn. Jak to się stało? Nagle poczułem się wyjątkowo nieszczęśliwy, po czym wylądowałem głową w śniegu. Nawet nie zdążyłem użyć swojej doskonałej techniki. Przez to owy drań wciąż jedynie wpatrywał się we mnie i zaczął głosić jakieś trudne słowa. Nie rozumiałem o co chodziło, ale mi się nie podobało to, co on głosił.
- Mylisz się, ja... ja...
- Oczywiście że się myli, Never-kun - nagle przerwała mi moja towarzyszka, która podleciała bliżej. - Bo pominął jedną ważną kwestię. Gdybyś miał wybierać pomiędzy pokonaniem swojego głównego przeciwnika, sprawcę zła, a ratunkiem 1000 osób, co byś zrobił?
- Oczywiście uratowałbym te 1000 osób! Chociażby za cenę swojego życia!
Odpowiedziałem bez wahania... Wtedy Grey się uśmiechnęła, a następnie odwróciła do mężczyzny.
- Nie wiem czy to celowo pominąłeś, ale superbohater nie tylko walczy ze złem. On przede wszystkim ratuje inne osoby. Czyż nie tak, Never-kun? Właśnie dlatego chcesz nim zostać?
- Hai! - jak zwykle Grey więcej wiedziała oraz dokładnie przewidziała moje intencje. Naprawdę cieszyłem się, że jest moją towarzyszką. - Arigatou, Grey!
- Nie ma sprawy, Never-kun. A co do tego incydentu - kontynuowa - to był on spowodowany pewnym nieporozumieniem. On ma rację, Never-kun - tutaj zwróciła się do mnie. - Znaleźliśmy się daleko od szpitala. Nie musisz o tym myśleć za dużo, po prostu potraktuj to jako tajemnicze przeniesienie.
- Eto... hai! Gomenasai, sekretna postacio!
Tutaj odwróciłem się ja do nieznajomego i schyliłem głowę. Zdawało się że Grey trochę bardziej wiedziała, co się dzieje. A jeśli rzeczywiście niesłusznie oskarżyłem niewinnego człowieka o złe rzeczy.
-... Lecz ty również nie jesteś bez winy - tutaj zwróciła się do "sekretu". - Mówiąc takie rzeczy narobisz sobie jedynie wrogów. Na szczęście, w przeciwieństwie do Never-kuna, ja lepiej się orientuję w tych wszystkich filozoficznych pytaniach, które zadałeś i dostrzegłam jeden kardynalny błąd w twoim rozumieniu. Nawet ty powinieneś dostrzec, jaki.
Uśmiechnęła się do niego kpiąco. Grey była niesamowita! Ja niewiele pojąłem poza tym, że naigrywał się z bohaterów i porównywał ich do zła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptySro Lut 11 2015, 13:23

MG:

Mężczyzna wciąż stał z tym swoim beznamiętnym wyrazem twarzy, acz schował swe ostrze do pochwy. Przyglądał się chłopakowi, jakby kompletnie ignorując Grey.
-Zadałem ci pytanie Never Winterze. Co było moim przestępstwem? - powtórzył swe pytanie, nie spuszczając wzroku z bohatera. -Czy powodem twojego ataku na mnie była moja szczerość czy twoja agresja? - ponowił, po czym spokojnie odparł komentarz Grey -Życie ludzkie jest krótkie. Uratowanie od jednego nieszczęścia doprowadza do tego, że kolejne spadną na daną osobę. Przeznaczenie ma tylko prawo dyktować nam te warunki. I nie... - zakończył pierwszą część wypowiedzi, po czym spojrzał na Grey -Nawet twoja magia, przy pełni twych sił Siódma nie ma mocy dyktować przeznaczenia. - po czym ponownie spojrzał na Nevera -Tak więc?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptySro Lut 11 2015, 22:19

PERSPEKTYWA NEVERA
Jak zwykle, gościu działał mi na nerwy. Nie dość że zignorował moją towrzyszkę to wyraźnie miał problemy ze zrozumieniem mojego tekstu. Mimo to jeszcze raz schyliłem głowę.
- To była moja pochopna decyzja. Gomen nasai!
Przeprosiłem za tamten wyczyn jeszcze raz. Kiedy teraz o tym pomyślę, to zdałem sobie sprawę, że nie miałem absolutnych podstaw do podejrzeń. A ponieważ Grey potwierdziła słowa mężczyzny, to nie miałem innego wyboru niż przeprosić. Ale kolejne argumenty tego nieznajomego, dzięki wsparciu Grey, już tak na mnie dobijając nie działały.
- Jeśli pojawi się kolejne nieszczęście, to uratuję ludzi znowu. I następnym razem również. Do czasu, aż uda mi się uratować wszystkich! I nie spocznę, póki nie osiągnę tego celu! Chociażby moje ciało miało się rozpaść, to zostanę bohaterem!
Oznajmiłem, podnosząc pięść do góry. Grey na moje słowa kiwnęła głową z ap.... ap... zgodzą.
- Bardzo dobrze, Never-kun. Dokładnie tacy jak ty kształtują losy świata. Nie to co fataliści - spojrzała rozbawiona w stronę przemądrzałego typka. - Jak dawno nie słyszałam, żeby ktoś nazywał mnie Siódmą. Oraz znał moją oryginalną moc. Lecz wciąż nic nie wiesz... Gdybyś zgłębił się w tajniki losu oraz teorię źródeł, to poznałbyś prawdę i poparłbyś słowa Never-kuna.
Rzuciła tajemniczo. Wyglądało na to, że gościu ją znał... Ale czy Grey go znała? Tego za bardzo nie wiedziałem. Za to kolejne słowa mojej towarzyszki były już chłodniejsze:
- Tak więc, czy masz jakąś sprawę do mnie? Bo znudziło mnie wytrzymywanie tego twojego morderczego spojrzenia. Nie znam cię, lecz nie oczekujesz chyba, że będę pamiętała każdego śmiertelnika, którego spotkam w światach?
Obracałem głowę pomiędzy tą dwóją, mając nad sobą wielki pytajnik. Nie rozumiałem, o co chodziło. Czyżby... on naprawdę należał do sił zła? Dotknąłem na wszelki wypadek rękojeści miecza, gładząc ją. Trochę się bałem, że na nas ruszy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyPią Lut 13 2015, 18:55

MG:

-Wciąż nie odpowiedziałeś, co skłoniło cię do takiej decyzji. Chyba, że bohaterowie atakują każdego napotkanego osobnika w imię sprawiedliwości. - odparł Neverowi mężczyzna, po czym przymknął oczy i dodał -Nie da się uratować wszystkich. Nie uratujesz nikogo przed śmiercią, jeśli jest ona im pisana. - skomentował, po czym z tym samym, beznamiętnym wyrazem twarzy wysłuchał słów Grey i westchnął -Gdybyś była tak mądra i inteligentna, za jaką się uważasz, wiedziałabyś jak bardzo się mylisz. Niestety, to zawsze cię ograniczało. - skomentował, po czym zaczął iść dalej w swoją stronę, na odchodne rzucając -Zabierz tego swojego chłopaczka gdzieś, gdzie nie zamarznie. Bo już nigdy więcej nie podniesie miecza... nawet, jeśli nie potrafi nim nawet władać. - rzucił spokojnie, oddalając się spokojnym krokiem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyWto Lut 17 2015, 00:26

PERSPEKTYWA GREY
C-co za bezczelny śmiertelnik! Okazał odrobinę wiedzy, nazywając mnie "Siódmą", ale potem zaczął wygłaszać jakieś pseudofilozoficzne fatalistyczne bzdury. Śmierć wszystkim jest pisana? "Nie uratujesz nikogo przed śmiercią, jeśli jest ona im pisana"? Gdyby wiedział, to miałby zaprzeczenie tego przypadku bliżej niż kiedykolwiek przypuszczał.
- Hmp. Kolejny zarozumiały śmiertelnik, który nie ma o niczym pojęcia. Spotkałam miliony takich, którzy przez całe życie spędzali na jęczeniu, zamiast na konkretnym działaniu. Więc jeśli tak bardzo odpowiada ci biadolenie, proszę bardzo, możesz robić to do końca świata. Nie mam żadnego pożytku z martwej duszy. Tak więc, Never-kun, idziemy stąd! Nie ma co tutaj dłużej zostawać.
Odwróciłam się, mając zamiar odlecieć. Co prawda, nasza sytuacja nie była zbyt dobra... Ale sądziłam, że uda nam się dotrzeć do jakiegoś skrawka cywilizacji, zanim mój ukochany przemarznie do kości. Lecz... Nie słyszałam kroków mojego towarzysza. Odwróciłam się powoli. On wciąz stał, mając cień na oczach...
- Nie! - Odparł. Ja trochę byłam zszokowana tym słowem... do czasu, gdy zdałam sobie sprawę, że to nie było skierowane do mnie. - Bez względu na to kim jesteś, ile żyjesz i jakie masz doświadczenia, nie powinieneś się naigrywać z cudzych marzeń! Popełniłem wcześniej błąd i się do tego przyznałem. Lecz teraz poruszasz jakieś dziwne tematy! Nie zrozumiałem połowy tego, co mówisz... Poza tym, że według ciebie nie dam rady nikogo uratować i że nie chwycę miecza... oraz że nie potrafię nim władać!
Tutaj mój ukochany mocniej zacisnął dłonie na swoim broni. Zamrugałam kilka razy, analizując sytuację. Po sekundzie wiedziałam, do czego zmierzał.
- Moja opiekunka zawsze powtarzała "nie dowiesz się póki nie spróbujesz"! Nie ma rzeczy niemożliwych, chociażbym miał powstrzymywać śmierć za każdym razem, chociażby moje kości miały się rozpaść od treningów, chociażby moje życie zostało starte na proch... Nie pozwolę na niedocenianie mnie oraz naigrywanie się z Grey!
Wtedy powoli przyjął bojową postawę, a następnie wyrzucił wolno.
- Zadałem kłam twoim ostatnim słowom. Mam swojego wiernego Durandala w dłoni... A teraz pokażę ci, jak nim się posługiwać. Pokonam cię! Nie zabiję, ale dowiodę, że mój duch pali się żarem którego nie da się prosto ugasić. Tak więc broń się przed moją ostateczną techniką! Uoooow!
Tutaj zacząl gromadzić i koncentrować moc magiczną, na jednym ataku. Nie robił tego doskonale, ale stale... Magia szczęścia nigdy nie była zbyt efektowna, większość czarów jej jest niewidzialna, ale można zawsze było zaklęcia urozmaić. Sprawiłam więc, żeby miecz Nevera po koncentracji zaświecił się. Usatysfakcjonowany rezultatem wskazał na typka mieczem, po czym odbił się  od gruntu, podnosząc wysoko swoją broń... A następnie opuszczając w "prostym cięciu", które jednak było tak wzmocnione magia szczęścia, co sprawiało, że kilka zbiegów okoliczności mogło przesądzić o wszystkim. Tym razem nie powstrzymywałam Never-kuna. Sama miałam dość idioty-fatalisty i chciałam, aby dostał nauczkę. Ten atak, nauczony przez osobę bez talentu i bez magii, nosi nazwę "Węzowym atakiem", a to dlatego że:
- Neverar Durandal!
... niby to było proste cięcie, ale ze zgromadzonymi pokładami energii czystego szczęścia. Nawet najprostsza ofensywa mogła zmienić losy walki. Dlatego teraz liczyłam na Never-kuna i w tajemnicy rzuciłam na niego błogosławieństwo wzmocnienia szczęścia Choukichi, co mu się na pewno przyda. Jeśli nie do zwycięstwa, to do przeżycia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 EmptyWto Lut 17 2015, 13:00

MG:

Mężczyzna cicho się zaśmiał, słysząc słowa Grey. Spojrzał na nią z naprawdę niewielkim uśmiechem na ustach i powiedział:
-Argumentum ad personam? Chyba powinienem poczuć się doceniony, że tak mizerny argument wyciągnęłaś na koniec dyskusji. - rzekł wyraźnie rozbawiony tymi kilkoma stwierdzeniami, które w jego kierunku rzuciła wróżka, po czym wciąż z delikatnym uśmiechem przyglądał się Neverowi i słuchał jego przemowy, podczas której, na jego twarzy ponownie zagościła obojętność. Symetrycznie opadające dwa kosmyki włosów, po obu stronach twarzy mężczyzny, delikatnie zafalowały pod wpływem wiatru, gdy mężczyzna skomentował -Gdybyś zabił niewinnego człowieka, na pytanie czemu, też odpowiedziałbyś, że przepraszasz? - rzucił z westchnięciem, dobywając powoli swojego ostrza. Słuchał słów Wintera i patrzył jak ten wyskoczył w jego kierunku z błyszczącym od magii mieczem, a następnie, wycofał się jakiś krok w tył, wychodząc poza zasięg ataku. Pewnie przy normalnym trafieniu zablokowanie tej techniki byłoby trudniejsze, ale podczas ataków z wyskoku nie da się kontrolować zasięgu, ani nawet go zmieniać. Dlatego, gdy tylko ostrze opadło, mężczyzna szybkim ruchem stopy przycisnął ostrze Nevera do ziemi, samemu jednocześnie jeden krok bliżej niego i ponownie przykładając mu do szyi swój miecz. Wszystko to, działo się dosłownie w ułamku sekundy -Dając przeciwnikowi czas na reakcję, stwarzasz sobie zagrożenie. - skomentował, po czym odszedł dwa kroki w tył pozwalając bohaterowi podnieść ostrze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Szczyt Góry Hakobe   Szczyt Góry Hakobe - Page 7 Empty

Powrót do góry Go down
 
Szczyt Góry Hakobe
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 22Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 14 ... 22  Next
 Similar topics
-
» Szczurzy Szczyt
» Podnóże gór Hakobe (południowy stok)
» Świątynia u podnóża góry
» Góry Mylne
» Droga w góry

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: 
Tereny północne
 :: Góra Hakobe
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.