HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Obóz Wojskowy - Page 13




 

Share
 

 Obóz Wojskowy

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15  Next
AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyNie Lip 19 2015, 14:00

First topic message reminder :

Obóz wojskowy ustawiony na południe od Maple Coraggio w związku z zaistniałą sytuacją wyjątkową, gromadzący spore siły, składające się głównie wielu różnych najemników oraz magów, choć kilka namiotów zdaje się rozmiarami przypominać kilkupiętrowe budynki. Tak czy inaczej, zbierają się tu dość spore siły.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

MG:
Podróż do Bosco trwała w sumie tydzień. Razem z piątką magów podróżowało... ze stu innych? Pociąg wlókł się powoli, również z powodu kilku różnych opóźnień, takich jak doczepianie wagonów, które ostatecznie dowiozły magów do obozu wojskowego. Tam razem z dwudziestką innych osób dostał czerwoną przepaskę na rękę z numerem 2, po czym zostali oddelegowani do namiotów z czerwonym obramowaniem drzwi. Prawdziwy podział na grupy uderzeniowe. Namioty były pięcioosobowe i piątka magów z Fiore znalazła się właśnie w jednym z nich, który najwyraźniej miał być dla nich domem na najbliższy czas. Resztę informacji mają podobno uzyskać potem od jednego z posłańców.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559

AutorWiadomość
Tsubaki


Tsubaki


Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptySob Kwi 16 2016, 15:18

- Na razie - zaśmiał się Tsub, po czym ruszył do kolejnego, równie szalonego ataku. Miał pewien plan, który jeżeli zakończy się powodzeniem nie tylko pozbawi życia znaczną część pozostałych bestii, ale również znacząco wpłynie na punktację w "konkursie" zorganizowanym przez nieznajomego.  Mimo, że to była zwykła, towarzyska rywalizacja, Tsu czuł usilną potrzebę wygranej. Chociaż zdawał sobie oczywiście sprawę z tego, że nieznajomy jest silniejszy. 
W każdym razie,  Tsu ruszył w stronę przeciwników, uważnie obserwując ich ruchy. Jego plan był w miarę prosty - zwrócić na siebie uwagę bestii, a następnie przywalić im smokiem który to miał ich osłabić i zaskoczyć, więc rudzielec mógłby ich zwyczajnie dobić. No i trzeba też pamiętać, że potwory raz już smokiem dostały. A ten pierwszy po drugim smoku zwyczajnie zdechł. Więc może i te padną, a Tsu nie będzie musiał się wysilać? No cóż. Nadzieja matką głupich.
Tak więc, (unikając oczywiście ataków ze stron grupy bestii odskokami lub aktywując Elektryczne Ciało(PWM) jeżeli sytuacja naprawdę będzie tego wymagać) Tsub zaczął okrążać bestie korzystając ze swej niewiarygodnej prędkości. Liczył na to, że potwory zbiją się w grupę, co było niezbędne do wykonania jego planu. A gdy to już się stało to... No ten. No Smok (A), który nakierowany był idealnie w środek grupy, a następnie miał zrobić kółka wewnątrz kółka robionego przez Tsu. Tak, żeby trafić wszystkie bestie znajdujące się w okręgu przynajmniej dwa razu. Gdy to już się uda, Tsub zależnie od sytuacji robi coś. 
Co? No więc, pierwszy scenariusz zakłada śmierć bestii po trafieniu drugim smokiem. Gdy te padną, Tsubaki zwyczajnie odbiega kawałek, starając się oczywiście uniknąć ataków ogniem lub też innych długodystansowych cosiów które to mogłyby zrobić mu kuku. No i na bestie też uważa, bo wbiegnięcie pod bezpośredni cios z pięści od Rudiego raczej nie byłby byt przyjemny. 
Drugi scenariusz jest nieco bardziej wymagający, chociaż korzysta też ze scenariusza pierwszego. Otóż jeżeli bestie nie zdechną a jedynie będą ogłuszone, Tsub wykorzystując resztki swojego buffa wbiega prosto na nie, po czym mieczem stara się przebić ich serca, bo już wie gdzie miej więcej się one znajdują. A jeżeli nie ma czasu na trafienie bezpośrednio w serce, to wbija miecz w mordkę, bo to też pewnie zaboli, a może nawet zabije. Znaczy, powinno zabić. Po wykonaniu tego oto planu Tsub rozpoczyna scenariusz numer jeden. Proste? Proste.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1322-tsubaki#19656 https://ftpm.forumpolish.com/t1244-tsubaki https://ftpm.forumpolish.com/t1432-tsubaki#21591
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyNie Kwi 17 2016, 21:34

MG:

Lilith, Prince, Andree:
Zdania były podzielone. Owszem, większość zgadzała się z tym, że są padnięci i wykończeni, ale część uważała, że trzeba chociaż sprawdzić co się dzieje, by potem nie dać się zaskoczyć od tyłu. Tak naprawdę tylko kobieta, która leczyła innych i Lilith wyrazili sprzeciw. Ale w międzyczasie Prince coś odczuł. Jakieś tajemnicze... znajome uczucie. Wróżka. Tam, gdzie były ryki była inna wróżka, a co ważniejsze... potężny przedstawiciel tejże rasy. Czuł to. Nie wiedział dokładnie jak, ale był tego pewien.

Tsubaki:
Niestety, ale stwory nie były zbytnio zainteresowane atakiem na krążącego maga, ba, większość nie dała się zbić w grupkę, acz pewnemu trio się udało. Trio czerwonych, ale zawsze coś. Po chwili mag postanowił użyć swojego smoczka. Ten sprawił, że całe trio upadło na kolana wyraźnie padnięte, a Tsu zaczął szybko przebijać im serduszka. A nieznajomy?
-Creation! Electricity Dragon Slayer! Dragon! - zakomenderował, a następnie na szarą bestię spadł... smok identyczny do tego, co wykorzystuje Tsu. Następnie mężczyzna dodał -Bzium! - co otoczyło go elektryczną aurą i nagle... przyśpieszył, znajdując się za szarym. -Mjolnir! - tego już niestety Tsu niezbyt widział, gdyż nieznajomy znajdował się za szarym stworkiem, ale elektryczność była na tyle znacząca by zniszczyć wszystko w promieniu 10 metrów. Tak to przynajmniej wyglądało, gdyż większość impetu przyjął na siebie szaraczek, padając poparzony i martwy na ziemię. -Cztery do dwóch! Demony mają dwa serca! - dodał wystawiając język, po czym przy pomocy Bziuma znalazł się przy grupce, opierając się o martwego chyba demona -W sumie fajnie tak szybko polatać. Fajna magia. - dodał z uśmiechem, jakby nie przejmując się resztą bestii zbyt zaskoczonych, by rozumieli co się dzieje. Chyba. Nawet o reszcie żywych tu osób zapomnieli.

Info od MG:
Andree: 50 MM | | Ogromny ból prawego boku, złamane kilka żeber, krew zbiera się w ustach.
Prince: 14,5 MM | | Ból brzucha, zmęczony, osłabiony, odczuwasz chłód, problemy z poruszaniem się, ból całego ciała, leżysz
Lilith: 29 MM | Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Utrzymanie | Osłabiona
Yugata: 123 MM | | Zemdlała
Tsubaki: 24 MM | Bzium 2/2, Elektryk 2/3, Elektryk 2/3 |
Dywizja: 370.000 beri na 11 osób (3 omdlałe i zostawione)
3x czerwony, 2x szary nierozliczony

Termin: 20.04.2016 godz. 21.30
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyPon Kwi 18 2016, 22:22

- ...poradzą sobie - odburknął jedynie rudzielec, wyczuwając dość nietypową rzecz. Nie do końca wiedział, o co chodziło, jednak energia, którą wyczuwał zdawała się być naprawdę silna. Z tego też powodu karzełek nie zamierzał zbytnio nic robić. Spróbował jednie przysiąść, czy chociaż obrócić się na drugi bok, aby zaraz potem narzucić na głowę kaptur. Niezbyt zależało mu na tym, aby jakaś potencjalna wróżka, w dodatku silna, dostrzegła go w chwili słabości. Nie potrzebował większej ilości plotek na własny temat. Oczywiście nie zostałby tutaj sam, jednak nie uśmiechało mu się wtrącanie w sprawy, w których za wiele nie mogli zrobić z ich stanem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Lilith


Lilith


Liczba postów : 128
Dołączył/a : 05/01/2015

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptySro Kwi 20 2016, 00:33

Najwidoczniej grupa Lilith składała się w znacznej większości z osób niezbyt rozgarniętych, nie do końca potrafiących podejmować mądre decyzje, czy zajmować się innymi tego typu sprawami. Lily ujęła to w myślach nieco krócej - "idioci". Potem jeszcze rozwinęła tę myśl o kilka...naście przymiotników, by na końcu otrzymać opinię, którą nie planowała się dzielić z "towarzyszami" z podświadomej obawy o własne bezpieczeństwo. Dlatego też ograniczyła się do spokojniejszego wygłoszenia swojej opinii, choć takim tonem głosu, że każdy mógłby domyślić się jak wygląda aktualnie stosunek czarodziejki do reszty.
- Mało kto ma siłę walczyć. Nawet "to" zdążyło się zmęczyć. - powiedziała wskazując drobną dłonią giganta, który postanowił usiąść na ziemi. - Więc, jeśli można, walk sobie nie dokładajmy. Wrócimy tam i co dalej? Nie będzie tam jednego potwora, a kilka. Ktoś znów rzuci taki "wspaniały" plan jak teraz? Szkoda, że tym razem połowa grupy nie będzie miała sił na wyczarowanie światełka, a druga połowa znów nie da sobie rady i następni nieudacznicy poumierają. - z każdym słowem Lily była coraz bardziej zdenerwowana na resztę oddziału. - Nie będę wiecznie kończyć walk za Was... - wyniosła się nad innych nagle przypominając sobie ileż to już razy musiała ona zabijać ostatnie potwory na polu walki, kiedy inni nie dawali rady. Teatralnie odwróciła głowę w bok, by nie utrzymywać kontaktu wzrokowego z żadnym członkiem grupy, prychnęła i splotła ręce na piersi, co musiało nadać jej wygląd obrażonej panienki. Ale czy tak właśnie nie było? W tym czasie skupiła się na tym, by nadal Utrzymywać[PWM] Sfery nie pozwalając im zniknąć.
Dopiero chwilę później ochłonęła i zastanowiła się spokojnie cóż ona poopowiadała. "Prawdę" - nadeszła pierwsza myśl, z którą dziewczyna nie dała rady polemizować. Wiedziała jednak, że nie zawsze należy mówić ludziom prawdę, oj nie. Skarciła w myślach swoją impulsywność i to, jak łatwo się zdenerwowała, by po chwili znów rzucić okiem na grupę. Ile z tych osób właśnie obraziła, kiedy gadała bez zastanowienia pierwsze, co jej przychodziło na myśl? Dowódcę, jako tego, kto wymyślił ten "wspaniały" plan, tych, którzy nie dali rady szybko zabić bestii. Nawet zszargała wspomnienie poległych, co mogło się komuś nie spodobać. Zwłaszcza, jeśli martwi byli kimś ważnym dla tych, którzy do tej pory utrzymali się przy życiu. Ba, nawet gigant został nazwany w przypływie emocji "tym", co zapewne nie do końca my się spodobało. Dlatego też w tym momencie, podczas zerkania na grupę po swoim "fochu" Lilith dorzucała do swojej impulsywności jeszcze więcej niechlubnych przymiotników niż kilka chwil temu powędrowało do członków jej oddziału.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2887-lilith#49753 https://ftpm.forumpolish.com/t2624-lilith-ganthier https://ftpm.forumpolish.com/t4164-lilith#83878
Tsubaki


Tsubaki


Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptySro Kwi 20 2016, 20:03

~ Po dwa...? Ale w sensie, że co? ~ pomyślał Tsu, po czym przyjrzał się "pokonanym" przez niego bestiom. Wyglądały na martwe... Chyba. Wcześniej ta taktyka działała, co w tych jest innego? Są przecież takie same jak reszta rudych. Tylko szare są inne. No ale przezorny zawsze ubezpieczony, prawda? Dlatego też, bez zbędnego przeciągania Tsub począł ponownie dźgać potwory w okolicę klatki piersiowej, tym razem jednak z drugiej strony. W sensie po przeciwnej od przebitego już serca, bo to jedyna miejsce jakie biednemu rudzielcowi przyszło do głowy gdzie owo drugie serce mogło się znajdować. Robi to oczywiście najszybciej jak tylko mógł, a zważywszy na to, że jego prze-uber-mocarny-imba buff się dopiero co skończył, chłopak mógł znajdować się w dość sporym niebezpieczeństwie. Ale kto nie ryzykuje ten nie ma, prawda? Tylko, że ryzykowanie własnym życiem jakoś tak nie bardzo młodemu szlachcicowi pasowało. W końcu miał plany, marzenia, cele które musiały zostać spełnione dla dobra ludzkości! Bo to dla ludzkości wszystko! Dlatego też, w razie jakby co Tsu naszykowane ma Elektryczne Ciało (PWM). Ale to tak w razie jakby co. Jakby się bestie nagle na niego rzuciły. Albo czarny jak smoła ogień w niego leciał. Albo inne ataki, bo przecież cholera wie, co Szaraki umiejo. W sumie, ile ich jeszcze zostało? 
Po skończeniu swego "zadania" jakim było dobicie wciąż (chyba) pozostałych przy życiu Rudich, Tsu rozgląda się w pośpiechu, zliczając pozostałych wrogów. Na początku walki jego szanse były bliskie zeru, ale teraz, przy pomocy tego typka szale się odwróciły. I za to właśnie gościu zasłużył na szacunek. Ale to po walce, bo przecież wciąż kilku przeciwników przy życiu pozostało. 
Problemem jednak, po raz kolejny z resztą, okazuje się mana... Cholera no, Tsu. Naucz Ty się wreszcie oszczędzać ten swój zbiorniczek, albo jakoś go powiększ, bo długo tak nie pociągniesz. Albo skorzystaj ze swojej nowej mocy i zeżryj piorun! Tylko skąd tu piorun... 
Odbiegając na bezpieczną odległość, Tsu zaczął po raz kolejny zastanawiać się nad planem działania. To nie tak, że kiedykolwiek go miał. Ale zawsze (no, prawie) miał manę, więc mógł sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. A teraz? No dupka trochę. Pozostaje liczyć na nieznajomego... Przynajmniej przez chwilę. Bo w końcu rudy wpadnie na jakiś pomysł, prawda? Albo wydarzy się coś sprzyjającego. Jedno z dwóch. Reszta grupy by mogła wrócić, cholera no. Odgłosy ich walki są przecież dość głośne, ci kretyni na pewno ich słyszą. Może Tsub wraz z resztą rannych zostali zostawieni na przynętę, a tamci widząc ile demonów się zebrało obsrali gacie i stchórzyli? Nieee, na pewno tak nie było!


...A może jednak?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1322-tsubaki#19656 https://ftpm.forumpolish.com/t1244-tsubaki https://ftpm.forumpolish.com/t1432-tsubaki#21591
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyWto Kwi 26 2016, 15:57

MG:

Lilith, Prince, Andree:
Najwidoczniej większość osób nie przejmowała się losem dzieci i ludzi wyłączonych z walki. I choć słowa Lilith były ostre, to nikt się chyba nie obraził. Byli na to zbyt zmęczeni, ale widać było, że dowódca jest lekko podirytowany. Choć taki wydawał się być od momentu, gdy usiadł, nie od słów dziewczyny.
-Skąd ta pewność? - spytał się w końcu Prince'a, próbując nie myśleć o walczących za nimi towarzyszach.

Tsubaki:
Rudzielec jednak nie pochwalał optymizmu chłopaka, więc gdy tylko podobijał stworki, mógł tylko słyszeć jak nastolatek mówi, a raczej krzyczy:
-Cztery-cztery! Wreszcie remis! - rzucił z wyraźną satysfakcją w głosie, a Tsu mógł przyjrzeć się reszcie walczących stworków, a było ich... siedmiu. Sami czerwoni. A Tsu nie miał many. -Hmm... miałem dać ci fory, nie? - rzucił nagle nieznajomy, po czym pojawił się przy Tsu -Ostatni raz w trakcie zawodów. - dodał, dotykając maga w plecy, a ten poczuł, jak energia rozpiera jego ciało na nowo. -Gotów do kolejnej rundy? - zadał retoryczne pytanie, po czym wystawił przed siebie dłoń w stronę siódemki zmierzającej do ataku. -Creation! War! - i wtedy stało się coś dziwnego. Bestie jakby zamarły na moment, po czym... zaczęły walczyć same z sobą, dotkliwie się raniąc i próbując zamordować na wszelakie sposoby, generując jednocześnie ogromne ilości ryków, huków i wybuchów. -Jak się je dobije, punkty się liczą! - poinformował jeszcze Tsubakiego o zasadzie, po czym dodał, z wciąż wystawioną w przód ręką -Creation! Power! Purge! Holy Arrows! - tym samym tworząc istną falę świetlnych strzał, które to ruszyły na walczącą ze sobą siódemką mocno ich raniąc, a także i kładąc na ziemię dwa najbardziej osłabione i zranione stwory. -Sześć-cztery. Jeszcze masz szanse. - rzucił z uśmiechem chłopak, spoglądając na Tsu.

Info od MG:
Andree: 50 MM | | Ogromny ból prawego boku, złamane kilka żeber, krew zbiera się w ustach.
Prince: 15,0 MM | | Ból brzucha, zmęczony, osłabiony, odczuwasz chłód, problemy z poruszaniem się, ból całego ciała, leżysz
Lilith: 29 MM | Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Utrzymanie | Osłabiona
Yugata: 123 MM | | Zemdlała
Tsubaki: 130 MM | Elektryk 3/3, Elektryk 3/3 |
Dywizja: 370.000 beri na 11 osób (3 omdlałe i zostawione)
7x czerwony, 2x szary nierozliczony

Termin: 29.04.2016 godz. 16.00


Ostatnio zmieniony przez Torashiro dnia Nie Maj 01 2016, 11:10, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyWto Kwi 26 2016, 22:18

- Po prostu wiem, ts... Mają po swojej stronie kogoś silniejszego jak ludzie - burknął jedynie skulony wróżek, próbując dalej odcinać się od świata. Całe ciało było kłębkiem niedogodności, a on mógł najwyżej czekać na regenerację własnej mocy, coby temu jakoś zaradzić. Syknął jedynie pod nosem. - ...baka... - dorzucił tylko cichszy komentarz, względem intelektu zebranych dookoła, czy faktu ich ignorancji. Pozostawało jedynie czekać, aż wszystko to się zakończy, albo aż się ruszą jakoś lub aż wróci mu energia. Chyba, że udałoby się mu odpalić w jakiś sposób słabszą formę swojego zaklęcia, która podleczyłaby chociaż jego własny stan.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Lilith


Lilith


Liczba postów : 128
Dołączył/a : 05/01/2015

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyPią Kwi 29 2016, 15:58

Jedyną zaletą obecnej sytuacji było to, że nikt nie zwrócił uwagę na słowa Lily. Przyjęła to z wielką ulgą, gdyż zdążyła już poczuć się niepewnie wśród swoich towarzyszy, a to zdecydowanie nie była dobra wróżba na dalszą część podróży. Wszystko jednak potoczyło się dobrze, co Lily skwitowała twardym postanowieniem milczenia, kiedy nie jest spokojna i kiedy nie przemyślała dobrze co i komu chce powiedzieć. Chwilę potem wydrwiła w myślach tę część siebie, która myślała, że długą uda jej się tego postanowienia dotrzymać.
- Widzisz? - rzuciła do dowódcy licząc na asystę tłumacza. - Nawet on mówi, że nie musimy tam iść. Więc nie dokładajmy sobie niebezpieczeństw i ruszajmy. - powiedziała mając na myśli skulonego wróżka, do którego pałała nieskrywaną niechęcią.
Lilith nigdy nie uważała się za dobrą przywódczynię i jej zdanie pozostało niezmienione i w tym momencie. W tym jednak momencie, kiedy rzucała rozkazy do kapitana grupy  czuła się do tego bardziej jak osoba zmuszana niż ochotniczka. Zażenowana brakiem rozsądku dowódcy nie miała zamiaru bez oporu ruszać za nim w wir niepotrzebnych walk, bo "tam coś się dzieje". Ślepe wykonywanie poleceń więc odpadało, ale sprzeciwienie się im skończyłoby się prawdopodobnie jeszcze gorzej. Wyjście trzecie, który Lily wybrała, a polegało właśnie na przekonaniu grupy do swoich racji w ten, czy inny sposób wydawało się więc w tym momencie najsensowniejsze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2887-lilith#49753 https://ftpm.forumpolish.com/t2624-lilith-ganthier https://ftpm.forumpolish.com/t4164-lilith#83878
Tsubaki


Tsubaki


Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyPią Kwi 29 2016, 21:11

~ Czym Ty cholero jesteś? ~ pomyślał Tsub, po raz kolejny czując, jak jego zbiornik mocy magicznej się wypełnia. Niby to jest znajomy Escanora, więc ma prawo być silnym, jednak z drugiej strony... Tsu tak jakby też jest znajomym tego starego dziada. Tyle, że to wcale nie czyni go silniejszym, ba, w porównaniu do reszty ludków z którymi Escanor jako tako się dogaduje rudzielec wypada słabo. Bardzo, bardzo słabo. Ale to jest do poprawienia. W końcu młody szlachcic jest jeszcze młody, prawda? Jeżeli nie da się w jakiś głupi sposób zabić to z pewnością dorówna Escowi. Ba, przewyższy go! W końcu jego cel tego wymaga!
Obserwując tymczasem co "dzieciak" wyprawia, Tsubaki był pod całkiem sporym wrażeniem. Gościu nie tylko potrafi "podebrać" czyjąś magię czy przywrócić manę, ale także zna całkiem mocne zaklęcia. No bo jakby nie patrzeć, sprawienie aby bestie walczyły same ze sobą jest dość imponujące. Może i cholery inteligencją nie grzeszą, ale to wciąż coś. Ciekawe, jak to zaklęcie działa na ludzi... No cóż. Może dowiemy się w przyszłości? Fajnie by było!
- Szansę? Ph! Ja to wygram! - zaśmiał się Tsubaki, po czym biegiem ruszył w stronę bestii, aby dostać się na odległość wystarczającą do użycia Smoka. Po raz kolejny... Chyba czas nauczyć się nowego zaklęcia, cholercia. W każdym razie, gdy rudzielec znajdzie się już wystarczająco blisko stworów, tak jak to sobie postanowił używa Smoka (A). Dwa razy, a co sobie będzie żałował. No i tymi swoimi wspaniałymi i potężnymi tworami (nakładając je na siebie, co powinno wzmocnić efekt) zwyczajnie pier*olnął w pozostałe przy życiu stwory. Jeżeli to ich nie zabije, to przynajmniej było widowiskowo! Ba, żeby dodać wszystkiemu efektowności, chłopak tuż przed uderzeniem uśmiecha się zawadiacko przez ramię do swego wybawiciela i być może przyszłego towarzysza, po czym prawą rączką pokazuje mu kciuk uniesiony w górę. A co się będzie. 
I... cholera, w sumie to udało się. Przeżyli. Wszyscy przeżyli... chyba. Nie no, na pewno przeżyli! Mimo takiej ilości bestii! Mimo, że tylko dwie osoby były w stanie walczyć! Znaczy, w sumie to bez tego dzieciaka to Tsu nie miałby szans. Ale wciąż, udało się! Podekscytowany, rudzielec zrobił coś co raczej w towarzystwie byłby by dość żenujące. Bo już kij z tym typem, on w końcu też kiedyś był słaby! Otóż... Tsu ryknął (Ryk [PWM]) donośnie, po czym z wyciągniętą do góry pięścią wyskoczył do góry. Ten moment, moment śmierci takiej ilości bestii był istotnie najszczęśliwszym momentem jego życia!
Podbiegając do dzieciaka, Rudy w końcu zdał sobie sprawę z jednego, dość istotnego szczegółu. Przecież wciąż nie wymienili swoich imion!
- Jestem Tsubaki Shihu. Stary, uratowałeś mi życie! I nie tylko mi! Jeżeli jakoś mogę Ci się odwdzięczyć, mów! 
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1322-tsubaki#19656 https://ftpm.forumpolish.com/t1244-tsubaki https://ftpm.forumpolish.com/t1432-tsubaki#21591
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyNie Maj 01 2016, 11:22

MG:

Lilith, Prince, Andree:
Najwidoczniej większość osób nie przejmowała się losem dzieci i ludzi wyłączonych z walki. I choć słowa Lilith były ostre, to nikt się chyba nie obraził. Byli na to zbyt zmęczeni, ale widać było, że dowódca jest lekko podirytowany. Choć taki wydawał się być od momentu, gdy usiadł, nie od słów dziewczyny.
-Skąd ta pewność? - spytał się w końcu Prince'a, próbując nie myśleć o walczących za nimi towarzyszach. I wtedy dało się to odczuć. Nawet tutaj wykryto ogromny wzrost energii z miejsca, gdzie zostawili omdlałych towarzyszy. Początkowo można się przerazić, ale wkrótce dało się odczuć, że ta energia była inna... jakby bardziej przyjazna dla ludzi. Ale wtedy też od strony zbocza, przy którym stała dwójka szarych rozległ się potężny ryk. Gigant wstał i ustawił się w pozycji do walki, gdy nagle udało się dostrzec... coś białego. Dosłownie, czysto biała, humanoidalna istota przeszła przez szczelinę, sprytnie ukrytą w zboczu góry. Była rozmiarów człowieka, ale widząc giganta, wydała z siebie potężny ryk i zaczęła... rosnąć. Rosła i rosła... aż wkrótce ta biała, ledwie humanoidalna masa była dwukrotnie wyższa od giganta. Następnie zaś zrobiła gwałtowny wymach czymś, co można by porównać do ramion, generując jednocześnie potężny podmuch wiatru, a dookoła grupy zdawało się, że coś wylądowało. Po chwili z kurzu widać było... humanoidalne, białe cusie. Podobne do tego tu, tylko znacznie mniejsze. Bo rozmiarów ludzi.
-Czym to u licha jest? - spytała się kobieta, trzymając między palcami dwa kryształy. Aleksandryt i topaz. Chyba szykowała się do jakiejś obrony.

Tsubaki:
Zdaje się, że duet świetnie się dogadywał. A przynajmniej, że mieli zabawę z obecnych wydarzeń. Tsu ruszył przodem i zaatakował kilka z pięciu pozostałych bestii, które osłabione, szybko pozbywając się trzech z nich.
-Wow! Sześć-Siedem! Wreszcie zaczynasz łapać o co w tym chodzi. - dodał z uśmiechem i niejako z podziwem dla rudzielca, po czym dodał -Ale ja nie zamierzam tego przegrać. - następnie zaś uśmiechnął się chytrze i wystawił ręce przed siebie, a ogromne skupisko mocy zaczęło być odczuwalne -Creation! Forge of Infinity! Temporary Vision of Artifact! Fairy King's Spear! Eriander! - następnie zaś przed nim wytworzyła się na wpół duchowa, elegancka włócznia, z ostrzem przypominającym kształtem jakiś delikatny liść. -Form Eighteen! Blade of Abyss! - która następnie zmieniła się w smukłe, lekko wygięte ostrze. Ruszyło ono na zranione bestie i każdemu z nich zadało jedno cięcie. -Begone! - wraz z tym słowem, ich ciała zaczęły się zapadać, a bestie wydały z siebie ostatnie ryki, zanim choć częściowo nie zostały wchłonięte przez... nicość. Wyglądało to tak, jakby coś je wciągało, rozrywając ich ciała i organy wewnętrzne. -Osiem siedem! Wygrałem! - rzekł z wyraźną satysfakcją do Tsu, wystawiając mu język, a następnie chwilę się zastanowił i spojrzał na Kenseia, który był zbyt... zafascynowany walką chyba, by jakoś powiedzieć. -Wykonam wam schronienie. Pilnuj pozostałej trójki. Creation! Canyon Hideout! - następnie zaś dookoła pozostałej trójki omdlałych osób i dzieciaka skały zaczęły... się tworzyć. Zupełnie jakby z niczego ostatecznie tworząc sporą konstrukcję skalną, z jednym, niewielkim wyjściem. -Ten kamień ukryje wasz zapach i energię przed demonami. - powiedział do dzieciaczka, po czym spojrzał na Tsu i "położył się" w powietrzu -Lećmy do reszty. Coś czuję, że zaraz będą mieli kłopoty. Po drodze opowiesz mi, co tam u Escanora! - rzekł, po czym... ruszył lewitując w dalszą drogą, którą ich grupa miała iść.

Info od MG:
Andree: 50 MM | | złamane kilka żeber
Prince: 15,5 MM | | ból całego ciała, leżysz
Lilith: 29 MM | Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Utrzymanie | |
Yugata: 123 MM | | Zemdlała
Tsubaki: 64 MM | |
Dywizja: 370.000 beri na 11 osób (3 omdlałe i zostawione)
12x czerwony, 2x szary nierozliczony

Termin: 04.05.2016 godz. 11.30
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyNie Maj 01 2016, 12:08

- ...mówiłem - bąknął jedynie niewyraźnie pod nosem, kierując te słowa bardziej do siebie, niźli do całego tego towarzystwa. Niezbyt obchodziły go ich motywy, jednak musiał przyznać, że intelektem, czy zdolnościami to oni nie błyszczeli. Problem pojawił się jednak nieco później, kiedy to sytuacja skomplikowała się w dość sporym stopniu. Wtedy to Orchidaes musiał ocenić swoje siły na zamiary. Całe ciało go bolało, a pewno nawet można pokusić się o stwierdzenie, że ból napierdalał z każdej strony. Dlatego też rudzielec - póki nie musiał - pozostawał względnie spokojny i obojętny na zdarzenia. Zupełnie tak, jakby nie miał zamiaru nic robić i to był właściwie wstępny plan. Jeśli reszta dałaby radę go obronić - po co miał się wysilać? Gorzej jednak, jeśli nastąpiłby jakiś atak, przed którym ci nieco bardziej sprawni nie daliby radę ich osłonić. Wtedy był gotów, aby to zastosować Naddion na jak największy dystans, a następnie... samodzielnie odlecieć kawałek dalej, coby znaleźć się jak najdalej zagrożenia. W ostateczności - gdyby nic nie zostało, a odlatywanie nawet podstawą magii nie miało mu nijak pomóc... wtedy nawet pokusiłby się o chwycenie jakiegoś kamyka, czy garstki piasku i ciśnięcie nim jakiemuś stworkowi w twarz lub... nawet jeśli miałby chwilę czasu - wytworzyłby szaloną broń pod postacią mniejszego kwiatka, czy wonnej roślinki, która miałaby odwrócić uwagę oponenta po byciu ciśniętą w niego. Szalona obrona na poziomie książęcym, ot co.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Lilith


Lilith


Liczba postów : 128
Dołączył/a : 05/01/2015

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyWto Maj 03 2016, 20:03

Lily westchnęła jedynie ze zrezygnowaniem. Widocznie jej próby przekonania dowódcy były bezcelowe, bo ten jakby nie słyszał czarodziejki mówiącej coraz więcej i więcej o tym, co oddział robić powinien, a co nie. Łatwo się było więc domyślić, że dziewczyna była coraz to bardziej zdenerwowana. I to już nie tyle na sytuację, w której znajdowała, a bardziej na jedną konkretną osobę, która jakby ze wszystkich sił opierała się przed wzięciem pod uwagę opinii dziewczyny. Wszystko byłoby dużo łatwiejsze gdyby go tu nie było. Lub był, ale bardziej skłonny do słuchania innych osób. Albo bardziej drastycznie, gdyby był już martwy. Na tym rozważania Lily skończyły się, przerwane głośnym rykiem czegoś... nie wiadomo nawet było czego. Dziewczyna raz jeszcze westchnęła przeciągle i zerknęła na dowódcę jakby starając się przekazać mu samym spojrzeniem "A już mogłoby nas tu nie być". Niestety jednak byli tu wszyscy i z problemem musieli sobie jakoś poradzić. Czarodziejka małymi, powolnymi krokami, uważając na poparzoną łydkę, przeszła w bok w taki sposób, by nie zwracać na siebie uwagi i znaleźć się w miejscu, w którym pomiędzy nią i białymi stworami stała kobieta z przygotowanymi kryształami. Jednocześnie kontynuowała Utrzymywanie Sfer[PWM] oraz Przemieściła[PWM] je bliżej siebie w taki sposób, by mieć po dwie, wysunięte delikatnie naprzód po swoich obu stronach. A potem jedynie czekała. Nie znała jeszcze zamiarów istot, ale ciężko było oczekiwać od nich czegokolwiek dobrego, więc gotowa była na wszelkie niebezpieczeństwa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2887-lilith#49753 https://ftpm.forumpolish.com/t2624-lilith-ganthier https://ftpm.forumpolish.com/t4164-lilith#83878
Tsubaki


Tsubaki


Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptySro Maj 04 2016, 15:56

Wzdychając cicho, Tsubaki obserwował jak ciała pozostałych przy życiu bestii zostają rozrywane na strzępy przez mocnarny atak wciąż nieznajomego mu z imienia dzieciaka. A tak już był blisko wygranej, niemalże czuł już to cudowne uczucie motylków organizujących huczną imprezę w jego brzuchu. No ale cóż, wygląda na to, że nie zawsze można wygrywać, prawda? Poza tym, dzieciakowi należała się wygrana. Jest wyraźnie silniejszy od Tsubakiego. Właściwie, rudzielec miał szansę tylko dlatego, że tamten dawał mu fory. A mimo to przegrał.
- No cóż, chyba nie mogłem się spodziewać innego wyniku - zaśmiał się Tsub, uważnie obserwując poczynania chłopaka. Był mu niezmiernie wdzięczny za pomoc w walce, a teraz dodatkowo za stworzenie schronienia dla rannych, no i Kenseia. Ken... Gdy o wszystko się skończy, rudzielec będzie musiał znaleźć mu jakąś rodzinę, czy coś. Bo ze Śnieżynką młody może nie mieć aż tak łatwego życia, na jakie każdy dzieciak zasługuje. Nie czas jednak na takie rozważania. Póki Yugi jest w śpiączce, nie ma co zarządzać jej podopiecznym.
- Najpierw powiedz, jak masz na imię. Potem możemy przejść do Escanora, bo u niego to za dużo się w sumie nie dzieje. A przynajmniej nie działo, kiedy mnie szkolił. - powiedział spokojnie rudzielec, po czym ruszył za swym "nowym" towarzyszem. W przeciwieństwie do niego, Tsubaki latać nie potrafił. Ale za to ten drugi rudzielec z jego zespołu to potrafił! Prince, czy jakoś tak. Ten irytujący... Ciekawe, czy jeszcze żyje. Fajnie by było, gdyby całej ekipie z Fiore udało się wyjść z tego cało, ale walki przecież wciąż trwają. Więc wszystko może się zdarzyć. Nawet śmierć towarzysza, chociaż tego Tsubaki wolałby uniknąć. Mimo, że tak naprawdę "zakolegował" się tylko z jedną dziewczyną, śmierć kogokolwiek z "jego" drużyny byłaby bolesna. Może nie aż tak bolesna jak śmierć kuzynki, ale wciąż.
- Swoją drogą, skąd znasz Escanora? Nie wydawał się osobą która ma zbyt wielu znajomych, a przynajmniej nie takich którzy by się o niego troszczyli. No i skąd wiesz, że ja go znam? 
Podczas marszu, chłopak cały czas korzystał ze swych wyostrzonych zmysłów, aby przypadkiem nie dać się zaskoczyć przez atak zagubionego potworka. No i fajnie byłoby wiedzieć, że zbliżają się do reszty grupy. Albo, że tamci z czymś walczą, chociaż o tym pewnie powie mu [wstaw imię].
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1322-tsubaki#19656 https://ftpm.forumpolish.com/t1244-tsubaki https://ftpm.forumpolish.com/t1432-tsubaki#21591
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptySro Maj 04 2016, 21:55

MG:

Lilith, Prince, Andree:
Kobieta, widząc natarcie, zaczęła gromadzić energię magiczną, gdy nagle potężny kamień przeleciał po kilku istot. To ich gigant rzucił kamieniem, posyłając go na napastników. Drugą grupę natomiast pozbawił życia samym kopnięciem.
-Wycofajcie się. Ustawimy się tak, by nas nie otoczyli! - krzyknął gromkim, dudniącym głosem. Grupa magów powoli się wycofywała. Byli zmęczeni i osłabieni. Nawet Andree jakoś do nich dołączyła. W pewnym momencie jednak widzieli przed sobą już około... 30 małych, białych istot wielkości człowieka, z cztery wielkości giganta, oraz ich twórcę, istotę znacznie większą od ich największego sojusznika. -Honorem było z wami umrzeć. - mruknął gigant, uśmiechając się do siebie.

Tsubaki:
Chłopak latając poklepał Tsu po ramieniu.
-Było blisko! Ah, jeszcze kiedyś tak porywalizujemy! - rzekł z uśmiechem, przyśpieszając nieco lot, wymuszając tym samym na Tsu zwiększenie jego prędkości, ale przy okazji również odczuł jakąś... plugawą energię z miejsca, do którego zmierzali. Chłopak natomiast lecąc, zdawał się zastanawiać -Mów mi Kevan. Tak brzmiało moje imię wiele lat temu. - odpowiedział po chwili ciszy, po czym się uśmiechnął -Jak nic się nie działo, to raczej dobrze. Plus chyba lepiej zrobię, jak na razie go nie odwiedzę. Więcej miejsc wymaga pomocy, nie możemy się teraz zgromadzić. - ostatnie zdanie wypowiedział zaskakująco poważnie, nawet uśmiech zszedł z jego twarzy. Dopiero potem, powrócił na nią swoisty optymizm, czy też może dziecięca chęć zabawy -Walczyliśmy razem na wojnie! Dawno, dawno temu! Dzięki temu jesteśmy złączeni! Tak jak z pozostałą dziesiątką! Choć z tego co czuję, niektórzy już pomarli... niestety. Tak czy inaczej, po prostu to wiem! - w trakcie tych pogawędek dotarli do brzegu kotliny, wewnątrz której dostrzegli... bitwę. 7 osób w dole zdawało się być chronionym przez giganta, który to raz po raz odpychał nacierające fale białych stworzeń. Gigantyczna natomiast, humanoidalna masa, przewyższająca nawet giganta kilkakrotnie zdawała się posyłać kolejne fale swoich minionów na osłabioną grupę. -Tsk... pośpiesz się. - mruknął nieznajomy do Tsu, po czym... zniknął.

Razem:
-Większym honorem będzie żyć z nimi. - rozległ się młodzieńczy głos, gdy kilka metrów przed gigantem pojawiła się postać... na oko czternastoletnia. Lewitowała. Prince od razu poznał jej energię. Ta osoba walczyła wcześniej za nimi, tam, gdzie zostawili gigantów. -Ten okaz policzyłbym za 50 tysięcy beri, jeśli nie za 75. - poinformował tylko dowódcę. Jego głos zdawał się być dziwny, zupełnie jakby posiadał w sobie coś tajemniczego, ale zarazem... każdemu dobrze znanego. Wystawił jedną rękę przed siebie -Creation! Rise of Fairy Empire! Avalon! - z każdym kolejnym słowem, jego energia wzrastała, wkrótce dając się odczuć wszystkim zgromadzonym tu magom, tak, że bez problemu ją rozpoznali i zidentyfikowali. Dookoła całej grupy zaczęło powstawać masa świetlnych kul. Które powoli lewitowały. A Prince? Odczuł coś dziwnego. Chciał... walczyć. Ramię w ramię z tym oto nieznajomym. Z tym oto wróżkiem. -Come to your king's voice! - wydał kolejne polecenie, a świetliste kule zgromadziły się przed grupą tworząc coś na wzór prostopadłościanu z kulami rozstawionymi co metr. Sama ta "bryła" miała wymiary 10x10x20 kul. -Charge! Till our enemy's death! - i następnie wysłał całe zgromadzenie przed siebie. Ogromna fala światła wręcz zalała przeciwników, posyłając ich w agonię, a następnie... w nicość. Jedynie białe, obumarłe ciała świadczyły, że była tu walka. Wkrótce, także i duża bestia zaryczała z bólu. Twórca swojej własnej armii był pochłaniany przez świetliste kulki, wytworzone przez przybysza. Wkrótce... i ona poległa. A czternastolatek wylądował przed grupą. Niby wszystko spoko i fajnie, gdy nagle... zdawało się, że część jego ciała jakby rozbłysła, zamieniając się w świetliki, sprawiając, że powoli stawał się już niewidoczny -Heh, zdaje się, że mój czas w tym świecie się skończył na ten moment. - mruknął do siebie, po czym się obrócił do grupy -Hej! - przywitał się podnosząc rękę do góry i uśmiechając się od ucha do ucha.

Info od MG:
Andree: 50 MM | | złamane kilka żeber
Prince: 16,0 MM | | ból całego ciała, leżysz
Lilith: 29 MM | Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Sfera Energii 0/1, Utrzymanie | |
Yugata: 123 MM | | Zemdlała
Tsubaki: 64 MM | |
Dywizja: 370.000 beri na 11 osób (3 omdlałe i zostawione)
12x czerwony, 2x szary nierozliczony

Termin: 07.05.2016 godz. 22.00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Prince


Prince


Liczba postów : 271
Dołączył/a : 30/03/2015

Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 EmptyPią Maj 06 2016, 16:06

...to nie wyglądało najlepiej. Jakkolwiek nie spojrzał na zaistniałą sytuację, ta wyglądała kiepsko. Niektórzy potrafiliby powiedzieć, iż rudzielec znalazł się w ciemnej dupie. Tego typu język nie pasował jednak do książęcej jegomości. Karzełek mógł jedynie poddać się zewnętrznym bodźcom, które zwiastowały niechybną klęskę. Z pewnością sprawy wyglądałyby inaczej, gdyby nie odgłos, który dosłyszał. Słowa, które w jakiś sposób zachęciły go do dalszej walki. Gdyby nie jego aktualny stan fizyczny, najpewniej ruszyłby tam, licząc na to, iż jego moce wrócą do siebie. Tak jednak się nie stało. Nie tylko z powodu słabowitego ciała, co też z powodu gigantycznej blokady. Skupił się jedynie na źródle energii, jakby chciał ustalić, czy skądś kojarzył podobny typ mocy. Czy w jakiś sposób mógł się spotkać z korzystającym z niej wróżkiem. Syknął jedynie z bólu, kiedy to spróbował przemieścić się tak, coby lepiej widzieć całe zajście. Poprawił swój płaszcz, coby nie rzucać się w oczy, a następnie wysunął się nieco do przodu. Zupełnie tak, jakby darzył zupełnie obcą personę zaufaniem. - ...kim jesteś? - zadał to pytanie, jeśli nic mu nie dzwoniło pod rudym czerepem. Jeśli w jakiś sposób skojarzył nieznajomego, najpewniej odpuściłby sobie ów kwestie, przechodząc do innej, bardziej istotnej. - Wszystko w porządku? - spytałby się jedynie, zauważając ów energetyczną poświatę, która nie zwiastowała zbyt dobrze. Zwłaszcza, że oni nie mieli raczej siły, a zadanie główne dalej czekało... chyba.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2930-krolewski-skarbiec#50539 https://ftpm.forumpolish.com/t2758-prince https://ftpm.forumpolish.com/t2929-najwspanialsze-opisy-dodatkowe#50538
Sponsored content





Obóz Wojskowy - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Wojskowy   Obóz Wojskowy - Page 13 Empty

Powrót do góry Go down
 
Obóz Wojskowy
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 13 z 15Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15  Next
 Similar topics
-
» Obóz Myśliwski
» Obóz południowy
» Obóz uchodźców
» Obóz Riordany Levin
» Obóz kryzysowo-medyczny

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Norgath :: Maple Coraggio
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.