HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Sztorm - Page 4




 

Share
 

 Sztorm

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyCzw Kwi 30 2015, 23:30

First topic message reminder :

MG:
Magowie zebrani byli na sporej arenie, która mogłaby pomieścić dość sporych rozmiarów wieś, wypełnionej piachem. Dookoła same trybuny, tylko... nie było sędziego? Przynajmniej tak się wydawało, do czasu gdy rozległ się głos.
-No, no wy szczury lądowe! Gotowi na zabawę dla prawdziwych mężczyzn?! - zawył niski, męski głos, i nagle cały piach zaczął opadać, a magowie zaczęli spadać, gdy nagle wylądowali na... drewnianych deskach? Tak, tak, magowie znajdowali się teraz w jakimś okręgu, na pokładzie prowizorycznego okrętu, a całą arenę wypełniła woda. -Witajcie w Sztormie! Wygra osoba, która jako ostatnia utrzyma się na statku! Ale uważajcie, woda jest przebiegła! A to, że ktoś wypadł za burtę, nie znaczy, że już odpadł! YO-HOHO I DO BOJU WY LENIWE ŚCIERWA! - zawył głos sędziego, rozległ się gong i morze nagle... zaczęło się bujać? Fale powoli uderzały w statek pełen 10 magów.

Info od MG:
Termin: 3 maja, godzina 24.00
Mega poglądowa mapka plus minus bez zachowania skali, niebieskie - woda, brązowe- statek, takie tyci tyci czarne to magowie, to białe to poza areną
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559

AutorWiadomość
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyNie Maj 24 2015, 00:31

MG:

Walka zbliżała się ku końcowi o czym świadczył licznik, który to ukazał się nagle nad zawodnikami, planujący odliczać ostatnie minuty konkurencji, podczas której to wiele się działo. Zacznijmy jednak tym razem po kolei.

Never posiłkując się mieczem znalazł się na środku wirującego okrętu. Mocno wbite ostrze skutecznie utrzymywało go w środku, a także niewielka siła, która tam na niego oddziaływała pozwalała mu się utrzymać dość spokojnie, choć kręcący się coraz szybciej statek nie podobał się mu i jego zawrotom głowy, choć odświeżenia w postaci co chwila uderzających fal jakoś go jeszcze cuciły.

Tymczasem Dax mocno zaparł się rękoma o barierki i przygotował na wszystko. Coraz szybciej obracający się okręt w końcu niemalże wcisnął go w barierki łączące się na szczycie statku, a uderzające weń co i rusz fale tylko sprawiały, że mag lodu czuł, że kwestią chwili jest, zanim nie wypadnie.

Inaczej natomiast wyglądała kwestia z Finnem, który to dość szybko się ogarnął, a także zaparł pomiędzy dwoma, specjalnie przymocowanymi armatami, w ten sposób zabezpieczając się przed wypadnięciem. Co natomiast robiły jego duchy? Gemini ponownie przemieniły się w Meliora i przeniosły na górny pokład, jednak były ogromnie zmęczone po walce z żywiołem, dlatego gdy tylko wylądowały, to śliska podłoga i siły odśrodkowe miotnęły nimi w ścianę przy kajucie kapitańskiej. Z kolei Corvus próbował pikować prosto na Nevera. Niestety, szalejące morze uderzyło raz ptaszysko, przez co te uderzyło superbohatera w lewą nogę, po czym poleciał on dalej. Próba użycia kuli ognia nie udała się z tego samego powodu. Duże fale zwyczajnie zbyt przeszkadzały Corvusowi.

W międzyczasie Pacek podjął próby wspięcia się na okręt i choć sama łajba kręciła się z powodu Charybdy coraz szybciej, to po wejściu zaledwie metr wyżej jego timer się zatrzymał. Podobnie zresztą Tsu. Ten duet zwyczajnie zaczął się wspinać, jednak potężne, uderzające co i rusz fale skutecznie utrudniały im dostanie się na pokład tej nowej karuzeli. Zresztą Yugata podobnie, do momentu gdy nie postanowiła użyć Regina Gravitatem, tym samym udając jej się dostać zdecydowanie na górę i dość mocno łapiąc się siatek, które łączyły barierki z masztem. Dzięki temu jakoś się trzymała, jednak siła odśrodkowa ją odpychała dość mocno. Zwłaszcza z tak zmienioną grawitacją.

Gumiś za to trwał jak trwał. W ten oto sposób, rzygając, odwadniając się i z coraz większym bólem głowy na kręcącym się okręcie ten niepozorny osobnik jakoś trwał. Chociaż zaczynał powoli tracić przytomność, najpewniej przez kręcenie całym okrętem.

Najciekawiej za to miał chyba Kyle. Gdy jakoś udało mu się dostać na pokład, bez używania Wuld, doznał ataku ze strony Finna, samemu odpowiadając dość szybko mocnym zaklęciem, które zbiło sztylet z toru lotu, trafiło w umocowanego na swoim miejscu Finna, którym miotnęło na ścianę, pod którą się znajdował. Pewnie w normalnych warunkach nic poważniejszego poza bólem pleców, by mu się nie stało. Niestety, ta konstrukcja została naruszona wcześniej przez Dwudziestkę Czwórkę, w ten oto sposób udało im się wytworzyć kolejną dziurkę. Patrząc od strony Kyle'a, na prawo od dziurki wspinał się Pacek, a na lewo Tsu. Patrząc od ich strony było na odwrót. Finn natomiast ponownie wisiał za pokładem, tym razem jednak w sposób podobny do Kyle'a, który zaczął się ślizgać, gdy fale zaczynały przelewać się przez pokład i go zatapiać.

Jakby tego było mało, statek zaczynał się dość szybko topić, a magowie dostrzegli, jak formuje się fala, która za kilka chwil uderzy w okręt od strony wspinających się magów. Szybko stało się jasne, że będzie to ich ostatni test. Od tego, jak skończą po jej uderzeniu zależeć będzie ich punktacja.

Info od MG:
Info od MG:
Pace: 47 MM | Ból prawej nogi, lewego ramienia i lewego barku to wspomnienia, bolące plecy, gdzieś w połowie wysokości okrętu |
Kyle: 36 MM | Ból obu piszczeli, pleców i brzucha to wspomnienia, stoisz na podpokładzie jakieś 3 metry od dłoni Finna |
Rainbow D. (Goomoonryong): 60 MM | Zawroty głowy, zwymiotował i zbiera się na powtórkę, mokry, ból lewego boku minął, osłabiony po kilku wymiotach, zmęczenie, zaczyna powoli "odpływać" |
Finn: 90 MM | Mokry, ból całego ciała, leżysz, spory ból pleców, większy ból klatki piersiowej, wisisz z boku statku, trzymając się skrawka podłogi | Choukyou 3/5
Yugata: 100 MM | Mokra, ból pleców, tyłka i lewego ramienia to wspomnienie, na siatkach bocznych okrętu | Choukyou 3/5, Regina Gravitatem 1/3
Never: 20 MM | Mokry, zawroty głowy, obolały prawy bok to wspomnienie, już trochę mniej, obtarta lewa noga, ból pleców, środek statku | Choukichi 5/9
Dax: 77 MM | Mokry, podbródek lekko boli, dziób statku, powoli się wyślizgujesz | Choukyou 3/5
Tsubaki: 60 MM | Delikatna rana na lewym ramieniu, mokry, lekko obolały lewy bok, już trochę mniej, obtarte prawe ramię, bolące plecy, gdzieś w górnej połowie wysokości okrętu | Choukyou 3/5
Dwadzieścia Cztery: 17 MM | Mokra, poza okrętem | Choukyou 3/5, Charybdis 2/3
Chan: 100 MM | Mokra, poza okrętem |

Corvus: 100 MM | Mokry, troszkę gorsze latanie, obolałe całe ciało, leży na pokładzie przy barierkach |
Gemini: 50 MM | Mokry, lekko bolą nogi, mocno osłabiony, ból pleców, leży przy wejściu do kajuty kapitańskiej | Melior

Liczniki:
*wcześniej zapomniałem o jednej postaci, stąd zmiana

Termin: 27 V 2015 godz. 00.30


Ostatnio zmieniony przez Torashiro dnia Wto Maj 26 2015, 19:16, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyNie Maj 24 2015, 18:25

Wiedząc że konkurencja zbliża się do końca a sytuacja staje się powoli conajmniej nieciekawa, Gumiś wiedział że pora zacząć jakoś działać. Dlatego też w daszym ciągu pozostając czujnym jak ktoś podejdzie na jakieś 2m, to Asmodeo w klatkę piersiową, ale tylko raz, jednej osobie. Ciosów stara się unikać, a jak się nie da to blokuje przedramionami/przyjmuje na płaszcz. W razie kompletnie kompletnych problemów i ogólnego mordoru, salwuje się ucieczką w postaci wyskoczenia za burtę. Jednakże! Jeśli żaden z uczestników nie zagrozi Gumisiowi i jeśli nie zużyje on MM na Asmodeo, to w momencie w którym uderzy fala/będzie miał stracić przytomność zużyje 10MM na Amlas- co by ostatkiem sił, silniej wczepić się w statek i niepuszczać przez te ostatnie sekundy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyNie Maj 24 2015, 20:45

Dwadzieścia Cztery

Było ładnie. Bardzo ładnie. Twarz bestii wykrzywił dziwny grymas, który chyba miał robić za uśmiech. I pewnie było uśmiechem ale wyglądało to tak, jakby miała zionąć ogniem albo rzucić się na okręt. I w sumie... w jakimś tam sensie i tak. Szła kolejna fala, którą miała zamiar wzmocnić tak, by zadała statkowi jeszcze większy damaż niż powinna. Wzmacnia ją na tyle, na ile może, nawet jeżeli miałaby przez to zaprzestać kręcenie statkiem. W miarę możliwości ma zamiar dołączyć się sama do uderzenia w statek, chcąc miotnąć w bok ogonem (ten, na który naciera fala). I w zależności od tego czy statek jeszcze stoi czy nie i czy jest czas:

Jeżeli nie ma czasu - wraca na statek. Tyle. A przynajmniej na deski. Tak. I się stara utrzymać. W każdym momencie, nawet jak będzie czymś zajęta. Bo time.

Jeżeli ma czas a statek się przewrócił - sieknie jeszcze raz ogonem by go wgnieść w tafle i wraca na to, co zostało, starając się utrzymać. Chyba że sieknięcie by sprawiło, że pójdzie jeszcze bardziej na dno i nic nie zostanie, wtedy da se siana.

Jeżeli statek jest poturbowany, tonie i tak dalej, a jednak ktoś tam jeszcze jest - wyłapuje go szczękami, chwyta w zęby i miota z dala od okrętu nie dbając czy delikwenta pokaleczy czy nie. To czy zauważy zdejmuje. Jak będzie stawiać opór - da se siana. A później wraca na statek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyWto Maj 26 2015, 21:54

Widząc swoje aktualne położenie, funkcjonariusz nie miał zbyt wiele do zrobienia, tak też próbując jakoś podeprzeć się okrętem, stopniowo spróbowałby przesunąć się w kierunku bliższego boku wyrwy, ażeby to wbić w ów bok sztylet, próbując wspiąć się po ściance. Oczywiście jakby spadał to spróbowałby mimo wszystko w jakiś sposób dzięki swojej zręczności pochwycić sztylecik i opóźnić wpadnięcie do wody, bądź przy pomocy dwóch sztylecików i miejmy nadzieje, że w miarę solidnej podpory z nóg, zacząć się wspinać ku górnemu pokładowi, nieco okrężną drogą. Oczywiście, jeśli z boku statku byłyby liny, to zapewne spróbowałby się nimi posiłkować, ale... Kto wie, jak to wszystko się potoczy? Gdyby jednak w jakiś sposób zabrakło mu gruntu pod nogami, czy też ścianka nagle zniknęła, to próbuje ponownie się złapać, byle tylko nie puścić statku. W końcu zaszedł już tak ciut daleko, więc może się uda, a na pewno nie może się ot tak poddawać!

Ważniejszą rolę w tej chwili zdawały się mieć summony, a dokładniej Corvus, który to spróbowałby się ponownie wzbić w powietrze, ażeby to powoli, acz ostrożnie spróbować znaleźć Finniana i go w jakiś sposób asekurować tak, że jeśli ten zacząłby spadać do wody, to pochwyciłyby go kończyny dolne kruka, pomagając uniknąć stosunkowo mokrej kąpieli w czymś na wzór oceanu. Do tego wszystkiego w ten sposób zasygnalizowałyby swoją egzystencją, iż w tych stronach znajduje się policjant, co zapewne nie obeszłoby się bez spostrzeżenia przez Gemini, które to za pomocą ponownego mobiusa przeniosłyby Finniana do siebie, bądź gdyby ten pojawił się na pokładzie - i wraz z Jeromem zniknęły za drzwiami kabiny kapitańskiej, licząc, iż w zamkniętym pomieszczeniu wytrzyma się nieco dłużej, czy coś! Poza tym... Gdyby konkurencja się kończyła, a statek uległ zniszczeniu, bądź innym uszkodzeniom, to wtedy w przypadku potencjalnego lądowania Jerome'a w wodzie - Bliźnięta ponownie użyją mobiusa, bądź spróbują za pomocą lewitacji, bądź z pomocą Corvusa wynieść/przenieść blondyna na pokładowe deski, bądź ich pozostałości.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Pace


Pace


Liczba postów : 685
Dołączył/a : 04/01/2013

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyWto Maj 26 2015, 22:35

Nie pozostało nic więcej, jak wspinać się dalej. Starałem się uniemożliwić wspinanie się reszcie Wodnymi Pociskami. Tak jak wcześniej, wystrzeliwuję trzy serie po dwa pociski, każda seria w inną osobę. No chyba że w polu widzenia i zasięgu było ich mniej, wtedy szły np. dwie serie w jedną osobę.
Strzelałem w głowę i w ręce, by ześlizgnęli się z powrotem w dół. Sam zaś starałem się kontynuować wspinaczkę w górę by chwycić się barierek i zaprzeć tak, by nie wypaść z miażdżonego statku do końca gry.
Jeśli zaś ktoś był blisko na wyciągnięcie katany albo no-dachi, wtedy dostaje dźga po rękach, łokciach, ramionach.
Taki był cel. Stać mnie na więcej, więc nie mogę poddać się tak łatwo. Dumny członek rodu Noctingów i dziedzic ich majątku pokaże, że nie jest już dzieckiem i da z siebie wszystko. Czas, by rodzice w końcu zobaczyli, że jestem niezależny i dam radę wszystkim przeciwnością losu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4712-skarbiec-lodowego-krola https://ftpm.forumpolish.com/t4662-pace
Tsubaki


Tsubaki


Liczba postów : 283
Dołączył/a : 12/07/2013
Skąd : Nysa

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyWto Maj 26 2015, 22:56

~ Ignoruj. Wspinaj się. Tylko to się teraz liczy ~ pomyślał Tsu, gdy tylko dziura w kadłubie statku pojawiła się tuż obok niego, a wraz z jej pojawieniem się na ich "ściance wspinaczkowej" pojawił się kolejny człowiek. No cóż, póki nie będzie chciał go jakoś zrzucić wszystko jest okej... Chyba. 
Kontynuując wspinaczkę, Tsubaki musiał uważać na próby innych uczestników tej konkurencji, które to miałyby na celu zrzucić biednego rudzielca do wody, co spowodowałoby iż punktów zbyt wielu by nie uzyskał. A tego oczywiście nie chcemy. Znaczy nie. Wróć. Punkty chcemy. Nawet sporo ich chcemy. Jednak skoro już wpadł do wody, na maksa nawet nie ma co liczyć. Ale nie ma co się też napalać na ten minimum. W końcu to minimum. Wszyscy uczestnicy dostaną taką ilość. A to sprawi, ze w rankingu nie ruszy się o ani jedno miejsce w górę. Co najwyżej w dół... A to będzie fuj. Bardzo fuj. 
Dlatego też, gdy tylko Packi wystrzeliły w rudzielca swoje pociski, ten stara się ich niknąć na każdy praktycznie możliwy sposób. Jak będą leciały w głowę - zwyczajnie ją schyli. Jak w rękę... No cóż. To nie będzie fajne coś, ale spróbuje puścić się burty i złapać zaraz w miejsce obok, coby zminimalizować ten czas gdy będzie wisiał tylko jedną ręką. Bo to może skończyć się naprawdę źle. A nawet na pewno tak się skończy. 
Jak się uda to super. Jak nie... To trzeba jak najszybciej rozpocząć wspinaczkę od początku. I znacznie ją, cholera jasna, przyśpieszyć. Bo nadchodząca fala wygląda naprawdę niebezpiecznie. A gdy już się na statku znajdzie, Tsu stara się złapać tych siatek co to łączą maszt z pokładem. I trzymać ich najmocniej jak się tylko da.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1322-tsubaki#19656 https://ftpm.forumpolish.com/t1244-tsubaki https://ftpm.forumpolish.com/t1432-tsubaki#21591
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyWto Maj 26 2015, 23:35

Nie było co mantykować. Sytuacja była klarowna i prosta do uporania się z nią. W końcu od kiedy przestała być Smoczym Zabójcą, ruch wirowy i przeciążenia nie były dla niej problemem (PWM Lunaris Choro). Dodatkowo zadziałała grawitacją na siebie, zmieniając jej kierunek prostopadle do masztu, by przeciwdziałać sile odśrodkowej.
Gdyby ktoś się zbliżył na 1,5 m, Yugata przestaje działać zaklęciem Regina Gravitatem na siebie, tylko chwyta się mocniej i rzuca czar na przeciwnika, ustalając silną grawitację o takim samym zwrocie i kierunku co siła odśrodkowa, co powinno skutecznie sprawić, że osoba ta wypadnie ze statku. Po tym zabiegu wraca do pomagania sobie w przeciwstawianiu się sile odśrodkowej.
Gdyby statek tonął, Yukitora nie puszcza się go - zamiast tego wspierając się odpowiednią grawitacją wchodzi na maszt tak, by jak najdłużej być na powierzchni. Po zatonięciu białowłosa zostaje na maszcie tyle, na ile pozwala jej jej oddech wspomagany PWM Aether. Gdy poczuje, że dociera na skraj swoich możliwości wypływa na powierzchnię - albo razem ze statkiem, jeśli jej Regina Gravitatem jest na tyle silna, żeby wyciągnąć go ponad lustro wody, albo sama - działając na siebie grawitacją o przeciwnym zwrocie do ziemskiej, co powinno szybko wyciągnąć ją z wody.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptySro Maj 27 2015, 00:14

PERSPKETYWA NEVERA
Uuuuhhh... Jakoś mi się udało przyciągnąć tak, abym oddalił się od krawędzi burty. Byłem obecnie w najbardziej oddalonym miejscu, więc chyba najbardziej bezpiecznym... Mimo że się kręciło.... I strasznie niedobrze mi przez to było.
... Lecz wtedy to zobaczyłem. Na horyzoncie pojawiło się wyjątkowe zagrożenie... Wcześniej już byliśmy atakowani przez falę, lecz ta była olbrzymia! Gigantyczna! Fenomenalna! Damn! To musiał być ostateczny atak zła! I nie było gdzie uciec!
Ale zaraz... czemu miałem uciekać? Co to zresztą było!?! Żadna wiedźma, żaden olbrzym, żaden smok! Po prostu fala! Wszyscy obecnie na pokładzie wyczekiwali jej przyjścia drżąc, bojąc się być zmytym. Nie miałem się czego chwycić, nie było gdzie się ukryć. Dlatego... dlatego!
- Skonfrontuje wszelkie przeciwności losu... Bezpośrednio! - podniosłem miecz, a następnie chwyciłem go oburącz. - UOOOOOOOOOOOOOOOOOOOW!
Skoncentrowałem tyle mojej mocy, ile tylko było. Dobrze, że przypomniałem sobie ten moment... Jak Jura Quill, kiedy nadchodziła podobna, nie poddał się i zachował zimną krew, a następnie użył swojego najpotężniejszego ataku na fali!
Ja zrobiłem podobnie!
Czekałem aż nadejdzie! Nie pozwolę, aby mnie pomiatała byle woda! Zanim mnie przykryła, wyskoczyłem tak wysoko, jak tylko mogłem, a następnie uderzyłem (pionowym cięciem - przyp. Grey) swoim najpotężniejszym atakiem!
- NEVERAR! DURANDAAAAAAAAAL!!!!!!
To na pewno dało radę zniszczyć wszystko na mojej stronie! W końcu, to niemożliwe było, żeby mój atak nie wypalił, nie? Będę wielkim superbohaterem i uratuję wszystkich, mwhahahahaha!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Kyle


Kyle


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 28/08/2013

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptySro Maj 27 2015, 13:34

Bezręki chłopak dzielnie walczył o utrzymanie się na pokładzie. Zaliczał się do ludzi, którzy zostali na statku, a to już coś. Teraz musiał utrzymać się wystarczająco długo zanim minie czas i...
- Co do... - Rzekł Kyle widząc gigantyczną falę zmierzającą w ich stronę. To coś rozwali ten już wystarczająco poniszczony statek, łamiąc go jak zapałkę! O boże, musiał coś zrobić. Ale co?! Nic kreatywnego nie przychodziło mu do głowy, nie miał pojęcia jak miałby się uchronić przed tym. To był koniec, nieuchronna fala zagłady zgniecie go i nastąpi tylko ciemność jaka ogarnie go w niemocy.
- Kyyyyyyle! Czemu znowu podkradasz wino nicponiu!? A pójdziesz mi won stąd! - Zabrzmiało w głowie chłopaka. Mistrz Zenon? Przecież to było tylko raz, potem nie podkradał już go... przynajmniej nie tak, żeby ktoś widział. Nikt nie sprawdzał ile wina zostało w beczkach więc... zaraz... to jest to!

Blondyn nie czekając ani chwili dłużej zaczął rozpaczliwie szukać pozostałych beczek w celu znalezienia pustej, bądź takiej którą łatwo opróżnić. Kiedy już ją znalazł starał się ją wydostać na górny pokład, jeżeli jednak to było niemożliwie w obecnym stanie, bądź fala była zdecydowanie za blisko, wtedy niezwłocznie wskakuje do niej, zamykając pokrywę. I niech bóg ma go w opiece, żeby to zadziałało. Beczka ma szanse wytrzymać na statku falę i być może uda mu się zostać na resztkach jakie zapewne zostaną z okrętu. Jeżeli zaś wypchnie go ze statku, to być może sędziowie zaliczą mu tą akcję jako, że wciąż jest na pokładzie w pewnej przenośni. Tak czy siak, było to najlepsze co teraz mógł zrobić.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2721-konto-bankowe-kyle#46648 https://ftpm.forumpolish.com/t1839-kyle-blackstone https://ftpm.forumpolish.com/t3360-kajlowe#62787
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptySro Maj 27 2015, 14:04

Dax wiedział, że musi działać szybko przed nadejściem kolejnej fali, by nie wlecieć do wody. Nim miała nadejść kolejna fala chciał dostać się gdzieś na środek statku, a gdy miała przyjść fala od razu się zamrozić, by przytwierdzić się do podłoża przy pomocy tworu (C), by po prostu być przytwierdzonym bryłą lodu jeśli nie uda mu się dobiec do masztu. Oczywiście będzie uważał by czasem nie wypierdolić gdzieś ryjem i nie polecieć gdzieś na wodę, bo to akurat byłoby przykre jakby tak na to spojrzeć. Gdy tylko dojdzie do masztu i będzie możliwe wejście na niego, to będzie próbował się wspiąć, by być wyżej. A gdy przyjdzie fala to od razu się do niego przymrozi, by porobić za takiego loda na patyku, dosłownie. Gdy tylko się wespnie kawałek lub jak będzie szła fala to pokryje się lodem niczym otoczką, po prostu będzie robił za ogromnego loda. Spell jak zwykle, twór (C).
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 EmptyCzw Maj 28 2015, 00:03

MG:

I tak oto konkurencja zbliżała się ku końcowi. Zacznijmy więc podsumowania jak się ludziska przygotowali i jak skończyli po uderzeniu fali. Uprzednio jednak dodam, że fala uderzyła trochę od strony dziobu i prawej burty, ze względu na wcześniejszy ruch obrotowy statku.

Gumiś. Ten to za ciekawie nie miał. Wczepił się w barierkę i usilnie się jej trzymał, chociaż zaczynał odpływać. Użycie Amlas pozwoliło mu utrzymać się trochę dłużej, jednak wzmocniona przez Dwudziestkę Czwórkę fala była już tak potężna, że zmiotła większość barierek z okrętu, również tą z Gumisiem, tak, że przeleciał on na wskroś przez statek, uderzając mocno plecami o schody na górną część pokładu i mniej więcej tam się zatrzymał.

Z kolei Dwudziestka Czwórka zachowała się bardzo prosto. Miotła falą i legła plackiem na statku. I wróciła do ludzkiej formy. Koniec.

Finn niestety nie miał szczęścia. Zamiast próbować się podciągnąć, zaczął się przemieszczać po wyrwie, przez co fala go uderzyła i zmiotła do oceanu, przyprawiając jednocześnie o ból lewego ramienia i lewej łopatki. Do tego był blisko Packa, który wycelował w niego dwie serie pocisków, które znacznie utrudniły mu działalność. Jego summony gdzieś tam sobie egzystowały. Curvus dopiero się wznosił i obserwował jak czekający na nic Gemini zostaje zabrany przez falę.

Pacek natomiast... Cóż, wspinanie się i miotanie zaklęciami nie należy do najszybszych czynności, więc w położeniu skończył bardzo analogicznie do Finna.

Tsu natomiast starał się bardzo szybko wspiąć, jednocześnie w miarę negując działanie zaklęć Packa, jakoś ich unikając. Ale fala nie wybacza. Zgarnęła go także. Więc podobnie do Finna i Packa.

Yugi natomiast wczepiła się w liny i trzymała się jak tylko mogła. A jak to wyszło? Fala, zgarniając barierki, zgarnęła też liny. Potężna dawka wody dostała się jej do ust i miotnęło nią pod samą kajutę kapitańską, porządnie oszołamiając. Ale... na okręcie została.

Ciekawiej miał Never, który wyskoczył na falę. Sprawa była bardzo prosta, bowiem część siły uderzenia została przyjęta n kadłub okrętu, jednocześnie go niszcząc, przez co ten farciarz został miotnięty gdzieś obok Yugi, z dość podobnym stanem, choć on czuł się trochę lepiej.

Kajl natomiast zaczął szukać beczki. Nawet jedną znalazł, jednak gdy próbował do niej wejść, poczuł silne uderzenie w bok statku i poleciał razem z beczką po podpokładzie. Czemu akurat nie wypadł? Bo znajdowała się ona trochę w głębi. Mimo wszystko jednak... niemal zemdlał. Beczka ograniczyła mu ruchy nogą i zwiększyła siłę uderzeń przyprawiając o spory ból.

Dax z kolei miał chyba trochę najłatwiej. Gdy siła odśrodkowa przestała działać, dość szybko przybiegł do najbliższego masztu, przymroził się do niego, a gdy fala nadeszła, zamroził się po raz drugi. W ten sposób, choć plecy bolały go niemiłosiernie i stracił dech, zdołał utrzymać się wraz z masztem... który jednak zaczynał pękać od naporu potężnej fali. Mimo wszystko jednak... się utrzymał.

Nagle jednak okręt zaczął się zniżać, a morze opadać. Wkrótce cała grupka była na piaskach areny, a sędzia zawołał niskim basem:
-I tak oto chłopiec zostaje mężczyzną! Na okręt bym was nie wziął, chyba, że na sprzedaż, HOHOHO! - zawołał głośno, po czym uniósł swój pistolet w górę, strzelił i oczom zawodników ukazała się tablica wyników:
1. Never
2. Rainbow D.
3. Dax
4. Kyle
5. Finn
6. Yugata
7. Pace
8. Tsubaki
9. Dwadzieścia Cztery
10. Chan

Info od MG:
Pace: 27 MM | Ból prawej nogi, lewego ramienia i lewego barku to wspomnienia, lekko bolące plecy, poza okrętem, ból lewej części ciała | | Następnego dnia: 77 MM, osłabiona lewa część pleców, +4pkt
Kyle: 36 MM | Ból obu piszczeli, pleców i brzucha to wspomnienia, ledwo utrzymujesz świadomość, spory ból głowy i dolnej połowy ciała, obita górna połowa ciała | | Następnego dnia: 86 MM, osłabione całe ciało, +7pkt
Rainbow D. (Goomoonryong): 50 MM | Zawroty głowy, zwymiotował i zbiera się na powtórkę, mokry, ból lewego boku minął, osłabiony po kilku wymiotach, zmęczenie, zaczyna powoli "odpływać", ból pleców | | Następnego dnia: 100 MM, lekkie problemy z kondycją, +9pkt
Finn: 57 MM | Mokry, ból całego ciała, leżysz, spory ból pleców, większy ból klatki piersiowej, poza okrętem, ból lewego ramienia i lewej łopatki | Choukyou 4/5 | Następnego dnia: 100 MM, osłabione mocno całe ciało, w szczególności klatka piersiowa i lewe ramię, +6pkt
Yugata: 100 MM | Mokra, ból pleców, tyłka i lewego ramienia to wspomnienie, pod kajutą kapitańską, oszołomiona i porządnie obita | Choukyou 4/5, Regina Gravitatem 2/3 | Następnego dnia: 130 MM, osłabione całe ciało, +5pkt
Never: 20 MM | Mokry, zawroty głowy, obolały prawy bok to wspomnienie, już trochę mniej, obtarta lewa noga, ból pleców, środek statku, oszołomiony i obity | Choukichi 6/9 | Następnego dnia: 70 MM, słabsze całe ciało, następnego dnia poziom "W Czepku Urodzony" osłabiony o jeden poziom, +10pkt
Dax: 57 MM | Mokry, podbródek lekko boli, przymrożony do powoli pękającego masztu, spory ból pleców | Choukyou 4/5 | Następnego dnia: 100 MM, +8pkt
Tsubaki: 60 MM | Delikatna rana na lewym ramieniu, mokry, obolały lewy bok to wspomnienie, obtarte prawe ramię, bolące plecy, poza okrętem, obolały lewy bark | Choukyou 4/5 | Następnego dnia: 110 MM, słabszy lewy bark, +3pkt
Dwadzieścia Cztery: 17 MM | Mokra, leży na statku | Choukyou 4/5, Charybdis 3/3 | Następnego dnia: 67 MM, +2pkt
Chan: 100 MM | Mokra, poza okrętem, mocno obolała po długim czasie na szalejącym morzu | | Następnego dnia: znaczące osłabienie całego ciała, +1pkt

Corvus: 100 MM | Mokry, troszkę gorsze latanie, obolałe całe ciało, leży na pokładzie przy barierkach | | Następnego dnia: 100 MM
Gemini: 50 MM | Mokry, lekko bolą nogi, mocno osłabiony, ból pleców, zgarnięty przez falę, obolały | Melior | Następnego dnia: 100 MM, osłabiony

*Zapomniałem wcześniej odjąć MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Sponsored content





Sztorm - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Sztorm   Sztorm - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Sztorm
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: Igrzyska Magiczne :: Dzień Drugi
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.