HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Różowa Polanka - Page 5




 

Share
 

 Różowa Polanka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyCzw Kwi 03 2014, 17:19

First topic message reminder :

Sercem zachodniej części lasu jest Różowa Polanka. Rosną na niej piękne kwiaty, kwitnące cały rok niezależnie od pogody. Zbierają się na niej same urocze i słodkie zwierzaczki, idealnie pasujące do otoczenia. Plotki głoszą, że mogą na jej terenie mieszkać mityczne stworzenia.
Według słów miejscowych pustelników dwa razy do roku zbierają się na niej nimfy czy też jednorożce, ukrywające swoje istnienie przed światem zewnętrznym. Spotkanie ich może być najważniejszym momentem w życiu każdego. Widoku nie da się zapomnieć.
Nie ma do niej mapy, trzeba trzymać się północnego kierunku i zwracać uwagę na widoczne wskazówki.

KLIK


MG
Pracodawca zostawił was na skraju zachodniej części lasu. Pozostawił was samych sobie, dając dla każdego kompas i dziwne, połyskujące uprzęże, które miały pomóc w złapaniu jednorożca. W dotyku przypominały ona coś lekkiego i bardzo delikatnego, dlatego nie można było odgadnąć z czego są wykonane. Dostaliście tylko to i przestrogę, by nie wystraszyć stworzenia, bo według legendy może on stracić swoją moc.
Musieliście wybrać drogę, którą chcieliście się udać. Kompas mógł was oszukać, wyczuwaliście magię bijącą od tego miejsca. Wybierając prawą drogę czekała was sucha i spękana ziemia, drzewa wydawały się ponure i puste, a każdy cień między nimi przyprawiał was o gęsią skórkę. Natomiast lewa dróżka wydawała się trudna do pokonania. Obsypana była średniej wielkości kamieniami, oplecionymi przez zdradzieckie korzenie pobliskich drzew.
Wszędzie było cicho, jednak nie mogło to was zwieść, las potrafił być zdradziecki i oszukać każdego swoim spokojem.

Czas na odpis:  5 KWIETNIA do 12.00


Ostatnio zmieniony przez Reschehedera dnia Czw Kwi 03 2014, 21:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065

AutorWiadomość
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyNie Cze 15 2014, 01:15

MG
Willcio i jego nowy podopieczny – Pan Różowy. Zadawali się mieć podobny stosunek i niepewność co do polaneczki i Jednorożca. Królisio wtulił się swoimi pleckami w chłopca, próbując się ukryć przed światem. Doszli na skraj polanki i… Zwierzaczek dopiero wtedy zaczął sypać. Na widok postaci leżącej na trawce i kwiatuszkach, dostał prawie ataku epilepsji.
- On jest straszny. On jest okropny. On robi wszystko, żeby nas zdenerwować… ON JEST UPIERDLIWY. – wymówił z szybkością karabinu maszynowego, chowają mordkę w rękach Willcia.
Rena w czasie namiętnych wyznań Różowego i Willcia postanowiła zwiedzać polankę i dojść do kształtu. Kroczek po kroczku, zbliżała się do niego coraz bardziej. Szukała wzrokiem Leafisia, chcąc się upewnić, że wszystko jest dobrze. Dopiero go zauważyła, że leżał zadowolony na brzuszku drzemiącego jegomościa. Bo niestety policjantka myliła się i to nie był Jednorożec tylko chłopak. Wysoki, smukły, ubrany w czerwoną pelerynę. Strzecha jasnych włosów, nieukładających się w żadną stronę i grzywka przysłaniająca prawe oczko. Wyglądał on na bardzo zrelaksowanego. Stworek na widok swojej przyjaciółki zareagował entuzjastycznym, acz cichym piskiem.

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 16 czerwca do 22:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyNie Cze 15 2014, 08:00

Wooooo to pewnie piknikowy chłopak! Oh, oczywiście szkoda, że nie jednorożec, ale skoro to człowiek to zapewne persona co przyszła na pilnik i tak zabalowała, że teraz spała! Tak tak... a leśna mafia ukradła koszyk! Toż to było takie oczywiste! A skoro Leafiś sobie siedział na owej osóbce, to nie mogła być zła, prawda? No i Leafiś ucieszył się z widoku Reny, na której twarzyczce, od razu wrócił wesoły uśmiech również! Tylko czemu to był cichy pisk stworka? Huuum...
- Nie chcesz go obudzić?
Zapytała równie ciuchutko, kierując swe pytanko oczywiście do Leafisia, by w kolejnej chwili sobie kucnąć i przyjrzeć się śpiącemu... Chyba nie podali mu czegoś na odurzenie? Tak to już bywa z leśną mafią... mają jagody usypiające, usypiają nimi ofiary, a potem kradną koszyki - barbarzyńcy jedni! Toooo... może trzeba by go jednak zbudzić? Aczkolwiek jeśli Leafiś jasno pokaże, że zgadza się z pytaniem Reny o to by nie budzić jegomościa to rudowłosa - póki co - go nawet nie tyka! Jeszcze by się obudził biedak w jakimś wstrząsie albo co podobnego!
- Wygląda jak superbohater w tej pelerynie.
Szepnęła wesoło do stworka i co się dziwić? Peleryny to głównie bohaterzy noszą! Przynajmniej w mniemaniu Raven - szkoda, że sama nie miała dzisiaj pelerynki żadnej!
Tak czy inaczej, jeśli jednak Leafiś nie potwierdzi słów policjantki o tym by go nie budzić to... oczywiście spróbuje go obudzić! Nie mniej delikatnie co by nie był poszkodowany w szoku po stracie koszyka.
- Haloooo... Śpisz?
Bo nie ma to jak logiczne pytanie. Oczywiście chciała go wtedy obudzić, więc nie było to ciche, ale też nie super głośne. Za to jednak wyciągnęła rękę by 'dźgnąć' chłopaka delikatnie w ramię.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyNie Cze 15 2014, 10:16

- Yhm - krótkie mruknięcie Willa miało najwyraźniej skwitować nagłą wylewność królika, ale co się spodziewać. Upierdliwy? No nic, bo najwyraźniej musiał Willcio znieść ciut więcej irytujących stworzonek w otoczeniu i tyle. - Jeśli nie chcesz bym szedł dalej - zacząłby tylko, robiąc krok w przód w kierunku centrum polanki, a może po prostu przed siebie. - Po prostu powiedz o nim wszystko co wiesz. - proste stwierdzenie, bo przynajmniej Will by miał informacje, a Różowy miałby spokój? Powiedzmy, że tak, a przynajmniej teoretycznie, bo jakby to wszystko wyszło to najpewniej już niezależne od chłopaczka. Resztę spraw najpewniej zostawiłby Renie, a i potencjalnej ostrożności, bo tej nigdy za wiele, ot co~! Oczywiście, jakby otrzymał informacje to się zatrzyma, jednak jeśli nie... Idziemy dalej, aż królik zmieni zdanie, czy coś, albo dotrzemy do bliżej nieokreślonego celu?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyNie Cze 15 2014, 18:14

MG
Niestety Leafiś nie zdążył odpowiedzieć na pytania Reny, ponieważ jego legowisko – brzuszek, zaczęło się poruszać. Chłopak wiercił się niemiłosiernie przez co stworek musiał zeskoczyć i podbiec do jego twarzy. Liznął go kilkakrotnie po policzku, przez co brwi chłopaka zmarszczyły się. Powoli rozbudzał się, otwierając niebieskie oczy. Zamrugał kilkakrotnie, po czym podniósł się do siadu. Spojrzał na Leafisia i na Renę. I tak przez chwilę przeskakiwał swoim wzrokiem na nich. Chyba jeszcze się nie do końca rozbudził.
- Hej, co ty tu robisz? – powiedział zmęczonym głosem, głaszcząc Leafisia po główce. – A ta panienka to kto? Chwila… Panienka!? – podskoczył jak oparzony, odsuwając się od dziewczyny.
W tym czasie romantyczna parka dalej milczała. Znaczy Pan Różowy milczał, nawet gdy zaczęli się zbliżać niebezpiecznie blisko Reny i jej towarzyszy. Dopiero gdy byli za nią jakieś trzy metry znowu zaczął sypać. Znaczy… Próbował, ale zemdlał niczym biedna, dziewuszka. Z niego to już nic pewnie nie będzie.

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 16 czerwca do 22:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyNie Cze 15 2014, 18:30

Nie dostała zbytnio odpowiedzi, ale dostała coś lepszego - obudzonego jegomościa! Znaczy pokrzywdzonego w sprawie piknikowej! Biedny był tak przerażony, że nawet wystraszył się Raven, która nie chciała zrobić niczego złego. Ah... biedaczysko! Tyle musiał przeżyć, że teraz nie wie komu ufać!
- Hahaha, panienka brzmi nawet fajnie, ale możesz mi mówić Rena - rzekła radośnie, dalej kucając i nie ruszając się z miejsca. Wszak nie może straszyć poszkodowanego! - Nie jesteśmy tutaj by zrobić Ci krzywdę! Leafiś nas do Ciebie przyprowadził - wskazała główką na stworzonko - Leafiś jest Twój? To pewnie inaczej się zwie, co? Chociaż 'Leafiś' mu się spodobało! - wesolutka jak zawsze - Oh, no tak! Nie znamy się to możesz mi nie wierzyć, ale znasz Leafisia, a on się mnie nie boi. Prawda, Leafisiu? - uśmiechnęła się do zwierzaczka - A więc... Leśna mafia ukradła ci koszyk piknikowy, tak? Dlatego tutaj spałeś sam bez żadnych rzeczy - oczywista oczywistość - Chętnie pomogę go odnaleźć! Na pewno było ciężko i trudno rozstać się z czymś tak ważnym - pokiwała głową, na potwierdzenie własnych słów - A tak właściwie to jak się nazywasz?
Zapytała wciąż swoim radosnym tonem, ale i dalej z miejsca się nie ruszyła. Jeszcze ofiara może być w szoku po napadzie, więc trzeba uważać by nie pogorszyć jej biednego stanu psychicznego! Trzeba mieć nadzieję, iż fakt, że Leafiś polubił Renę, wpłynie pozytywnie i na jasnowłosego. A może też będzie musiała mu nadać imię, tak jak zwierzątku? Hum hum... to trzeba było już zacząć się nad tym zastanawiać!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyNie Cze 15 2014, 19:52

I co miał poradzić na to wszystko brązowowłosy? Nic. Westchnął tylko i po prostu ułożył królika ciut wygodniej, aby nie musieć w razie czego za bardzo męczyć rąk, a i mieć pewność, że ten nie upadnie i podszedł do Reny, zatrzymując się kawałek za nią/od niej. - J-Jednorożec? - rzucił tylko niezbyt pewnie pytanie, które mimowolnie mogło trafić też do ust... gościa? Raczej nie takiego efektu się spodziewał, jednak pozostawało pytanie... Co robił tutaj człowiek, skoro ponoć zwierzęta dominowały w lasach, a przynajmniej tutaj miały jakąś swoją mafie? Czyżby kwestia koniowatego z rogiem była bardziej złożona, niż się wydawało? A może ten ludzik go zabrał? Albo też... sam nim był? Najmniej realna opcja, ale w końcu mieli do czynienia z zwierzakiem, które nie ma prawa istnienia, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyPon Cze 16 2014, 14:28

MG
Chłopak wpatrywał się intensywnie w Rene. Nawet nie zawracał sobie głowy, żeby podnieść się z ziemi. Może lubił mieć brudne ubrania od trawki i kwiatków? Każdy lubi co innego~
- Rena… - powtórzył cicho, patrząc na nią nadal. W roztargnieniu pogłaskał Leafisia po pleckach. – Nie, on nie jest mój. Nie wystraszyłem się ciebie, po prostu nie spodziewałem się tutaj kogoś zobaczyć. – dodał nieco naburmuszonym tonem. Widocznie mówienie o tym, że czegoś się boi tylko go irytowało. – O jakim ty koszyku mówisz i co ma do tego zwierzęca mafia? – spytał jeszcze coraz bardziej zdezorientowany. – Nie posiadam żadnego koszyczka i nie musisz mi pomagać go szukać… - zmarszczył brwi po czym poderwał się z ziemi, prostując. – Och, gdzie moje maniery. Miło mi cię poznać, Reno. Nazywam się David… Iii w tym momencie chciałem pocałować cię w dłoń, ale niestety kucasz… - wyciągnął do niej pomocną dłoń z przepraszającym uśmiechem.
Podrapał się po policzku w roztargnieniu, po czym dopiero po chwili zobaczył Willcia i jego towarzysza niedoli. Zmarszczył brwi, mrugając przy tym. Nie wyglądał na zadowolonego.
- A Różowa Cholera to co tu robi? Znowu zaczyna psocić? Co ja z nim mam… - westchną, ale na wspomnienie o Jednorożcu ożywił się. – Szukacie Jednorożca? A co od niego chcecie?

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 18 czerwca do 22:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyPon Cze 16 2014, 16:42

O, nie tylko okazało się, że Leafiś to wolny duszek, ale i wyglądało na to, że chłopak nawet nie miał nic przeciw tak ładnemu imionku! Co zresztą dziwne nie było bo miano zwierzaczka było cudne! No, ale zawsze lepiej się upewnić czy przyjaciele stworka nie mają tego za złe, prawda? A brak negatywnych reakcji w te stronę potwierdził tylko to, iż był to dobry wybór!
- Oh, no to dobrze wiedzieć, że się nie wystraszyłeś! - zaczęła radośnie - Fakt, fakt. Pewnie jak zasypiałeś to byłeś sam, a przez mafię mało kto tutaj chodzi, więc logiczne, że mogłeś być zaskoczony - pokiwała główką - Bo zasnąłeś, tak? Nikt cię nie odurzył? Nie straciłeś przytomności z głodu albo czegoś podobnego? Nie potrzebujesz lekarza? A jak sam się zdrzemnąłeś to czemu tutaj, a nie w domku? A może mieszkasz w okolicy i lubisz tutaj zasypiać? - no co? Trzeba się dowiedzieć czemu ktoś śpi w środku lasku! Co prawda, rudowłosa kiedyś zasnęła na plaży, ale... nie o nią teraz chodziło! Poza tym wtedy poznała Ayumu, więc wszystko dobrze poszło! - Pan Różowy powiedział, że jest z leśnej mafii. Nie wytłumaczył co taka robi, ale trzeba się domyślać, a jednym z domyśleń jest kradzież koszyków piknikowych! - to jednak trzeba być policjantem by mieć taką dedukcje! - Huum... ale powiedziałam leśna, a nie zwierzęca, więc wiesz, że są w niej same zwierzaczki? - nawet ona nie była pewna tego. Po tym chłopak wstał, a gdy wyszedł z propozycją to... oh, przyjęła jego pomoc, ale podała mu rękę dopiero jak wstawała, więc opierała swe wstawanie na swej sile - z wielkim uśmiechem - by serdecznie ów dłoń uściskać - Miło mi poznać, Davidzie! Oh? Znacie się z Panem Różowym? Tak cię podziwia, że aż zemdlał z zachwytu? - zapytała niewinnie, ale dalej wesolutko. Wszak zastanawiające czemu królik stracił przytomność. Naturalnie na pytanie o jednorożca, odpowiedziała od razu - Zobaczyć go! Na pewno jest przecudny, majestatyczny i jedyny w swoim rodzaju!
Rzekła pełna zachwytu na samą myśl o jednorożcu. Zawsze jak o nim myślała to zastanawiała się jak super będzie. Tak tak, nie myślała czy w ogóle będzie super bo wiedziała, że będzie! Po prostu zastanawiała się jak bardzo, o!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyPon Cze 16 2014, 17:40

Rozmowy miały to do tego, że jak i w tangu, tak i w ich wypadku powinny starczyć dwie osoby, a więc i jakiś bardziej aktywny udział w niej Willa nie był nazbyt konieczny. Ot brązowowłosy po prostu postanowił się przysłuchiwać owej debacie. Po prostu w ten sposób o wiele łatwiej było dowiedzieć się czegoś o jednorożcu... chyba. - Nic takiego - odpowiedział tylko na ostatnie pytanie, jakoś nie czując potrzeby zwierzania się z zamiarów i celów, nawet jeśli dana persona miała podobne poglądy co do Królika. W końcu nie powinno oceniać się po okładce, a poza tym... nieznajomy leżący ot tak na polance? I to tej, gdzie miał być jednorożec? Will po prostu dalej przyglądałby się czujnie otoczeniu, a może raczej samemu - Davidowi?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyNie Cze 22 2014, 21:40

MG
Rozmowy, rozmowami, ploteczki, ploteczkami, a sam David wydawał się bardziej śpiący niż to możliwe. Widocznie był to ospały dzieciak, dla którego drzemki na polankach działały kojąco.
- Postanowiłem zdrzemnąć się w cieniu drzewka, lubię tu robić sobie popołudniowe drzemki, to strasznie przyjemne i spokojne miejsce. – odparł z marzycielskim uśmiechem. – Leśna mafia, zwierzęca mafia. Nazywać ich można na oba sposoby. Należą do niej same zwierzęta, które nie są zadowolone z obecności pewnych rzeczy jak i osób na terenie tej części lasu. Próbują uprzykrzyć każdemu życie na wiele sposobów. – dodał prawie nauczycielskim tonem, jakby tłumaczył Renie coś najprostszego na świecie.
Gdy Rena wstała i ścisnęła dłoń Davida, który i tak złożył na jej dłoni pocałunek tak jak chciał, mogła stwierdzić, że był od niej troszkę wyższy - na oko jakieś dziesięć centymetrów.
- Różowa Cholera i ja nie przepadamy za sobą. Nigdy nie mogliśmy się w żaden sposób dogadać, ciekawe dlaczego… Przecież ja mu nic takiego nie robię. – odpowiedział z niewinnym uśmiechem i błyszczącymi oczami. – Ach, chcecie go tylko zobaczyć, tak? W takim razie chyba nic się nie stanie, jeżeli tu przyjdzie. – rzekł, po czym zagwizdał głośno.
Za to Willcio czujny mężczyzna tej wyprawy rozglądał się po całej polance podejrzliwie. Królik w jego ramionach dalej był nieprzytomny. Gdzieś z prawej strony mógł zobaczyć dziwne, srebrne mignięcie. Czyżby to tylko wytwór jego wyobraźni?

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 24 czerwca do 22:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyPon Cze 23 2014, 21:08

Wyglądało na to, że Dawid może być w pewnym sensie przeciwieństwem Reny. Wszak ona jest żywotna i energiczna, a nowo poznany najwyraźniej woli drzemki! Z drugiej strony może po prostu jest taki ospały bo go obudzili? Tak... wtedy to dotarło do rozumku Raven.
- Oh! Przez nas się nie wyspałeś! - przybrała poważny wyraz twarzy - Nie chcieliśmy cię obudzić! No dobra, chcieliśmy... ale w dobrej wierze! Huuum... ale się jeszcze wyśpisz! Takie spanie na trawie jest wygodne? - wróciła do swego niewinno-ciekawskiego wyrazu - Oh, czyli miałeś z tą leśną mafią do czynienia? Należysz do niej? Chociaż powiedziałeś, że tylko zwierzęta do niej należą... A lubicie się czy też nie chcą cię w lasku? A Leafiś należy do nich czy tylko też ich po prostu zna? - skoro królik go karcił to się chyba zwierzaczki skądś znały? No i oczywiście rudowłosa słuchała wszystkiego jak dzielna uczennica! Swoją drogą, wróciła do uśmiechu, gdy została w rękę pocałowana. Trzeba przyznać, że jeszcze nigdy się z czymś takim osobiście nie spotkała - ciekawe i miłe! - Biednyś! Niektórzy już tak mają, że nie lubią innych bez powodu - odpowiedziała wesolutko, nie przejmując się tym, iż jakiś powód 'nie lubienia się dwójki z lasu' pewnie istniał - Waaaa, więc znasz jednorożca!
Zauważyła, gdy chłopak zagwizdał, ale jej ton był cichszy. No co? Obawiała się, że Dawid przywoła cudne stworzenie, a krzyk je wystraszy, więc była ciuchutko i nawet na chwilę zamilkła, kierując podekscytowany wzrok... wszędzie by wypatrzyć jednorożca!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptyPon Cze 23 2014, 22:20

No i co mógł dalej robić brązowowłosy? Nic nadzwyczajnego, bo najzwyczajniej w świecie - spróbował jakoś ocucić uszatego, szturchając jego głowę palcem, acz... Przyniosło to efekty? Who knows? W każdym bądź razie znalezisko dalej rozmawiało z Reną, a mu zostało czekać, aż w końcu trafią na jednorożca, albo ten trafi na nich! - Nic takiego? - dopytałby się tylko mimowolnie w międzyczasie zmieniając obiekt zainteresowania na owe srebrne mignięcie. Czyżby to było to? Aż spojrzałby w tamtym kierunku, jakby wyczekując, aż potencjalny koniowaty podejdzie, a potem... Potem się pewnie okaże...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptySro Cze 25 2014, 01:24

MG
Pogoda była idealna na pikniczek, a sama Polanka idealnym na niego miejscem. Szkoda tylko, że wszyscy byli czymś zajęci i nie dostrzegali tej ważnej kwestii. To trochę smutne. Takie marnotrastwo…
- Nic się nie stało, jedna godzina snu mniej czy więcej to w sumie bez różnicy. Trawka jest naprawdę bardzo, bardzo wygodna! Nie ma lepszego miejsca do spania niż to! Gwarantuję ci to, znam tu każdy kąt, ale tutaj jest najprzyjemniej. – odpowiedział radosnym tonem, gestykulując żywo. – Nie należę do niej, a oni za mną szczerze nie przepadają. Widocznie uważają mnie za intruza, a przecież jestem tu dłużej od nich… Leafiś z nimi nie trzyma, czasami przychodził do mnie zdrzemnąć się w trakcie dnia. – powiedział nieco znudzonym tonem. Może męczyły go pogawędki na ten temat? W końcu przebywanie w lasie i stykanie się z różnymi zwierzątkami może być czasami uciążliwe. Tylko może nie chciał się do tego przyznać. – Ano znamy się i w sumie to nawet dobrze. Czasami na siebie tutaj wpadaliśmy, ale jeżeli go potrzebuję czy też chcę z nim pogadać, to mogę go zawołać. Oczywiście zależy to od tego, czy ma w tym momencie ochotę. Strasznie kapryśne z niego zwierzątko.
Rena tak samo jak Willcio mogła w dostrzec srebrne błyski gdzieś między drzewami. Możliwe, że sam Jednorożec przyglądał się im uważnie.
Próby ocucenia królika poszły na marne. Futerkowiec nawet się nie poruszył, kto wie, może zdechł?

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 26 czerwca do 23:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptySro Cze 25 2014, 12:56

- Jeszcze nigdy na trawce nie spałam, ale skoro tak mówisz to na pewno wygodna jest! Wygodniejsza od łóżka? Spałeś kiedyś w takim? Mówisz, że znasz tutaj każdy kąt, więęęęęęc... mieszkasz tu? Tak bez domku czy domek ukryty? I nie przeszkadza ci przeszkadzająca mafia? A samotność? Nie jesteś samotny? Dobrze czasem z kimś pobyć, prawda?
Kolejne ciekawskie pytanka, ale jakże niewinne! Jakby nie patrzeć interesowała się kimś... no tak ciekawym! Sama jakoś nie chciałaby mieszkać sama w lasku - zwłaszcza, że teraz miała współlokatora i było cudnie! Dlatego zastanawiało ją, jak sobie Dawid tutaj radzi. Najlepsze było jednak to, iż przy rozmowie o trawie, chłopak był naprawdę żywy i radosny! Co było zdecydowanym plusem! Nic dziwnego, iż ona się jeszcze bardziej uśmiechnęła widząc gestykulację rozmówcy. Naprawdę musiał lubić tutaj spać!
- Hum hum? To skoro jesteś tutaj dłużej to znaczy, że to oni są intruzami, tak? To czemu za tobą nie przepadają skoro to twój lasek? - ah, ta dedukcja - O, a to jak długo tu jesteś? Czy to tajemne informacje?
Pytała dalej, z niewinnym wzrokiem szczeniaczka... ciekawego szczeniaczka, którego wszystkie nowości interesują... szkoda, że nie miała ogonka! W tej chwili to właśnie ta myśl - o braku super ogonka - była największym problemem rudowłosej!
- Waaaa, ale super! - skomentowała z podziwem to, iż Dawid zna jednorożca! - Jaki jest? Jaki jest? A wiesz, że Pan Różowy mówił o cudnym jednorożcu, tak samo jak ty?
Jak widać coś tam zapamiętała o tym, iż jednorożec jest... no, kapryśny, ale to tylko dodawała mu superanckości! I nieważne, że nie ma takiego słowa - słownik Raven jest pełen słów, których nikt nie zna! Powinna go kiedyś spisać i wydać, o!
Widząc coś zerknęła w 'sparkling strefę', aż samej - znowu - się oczka zaświeciły! Nawet chciała podejść, ale co jak spłoszyłaby go? A jak to nie on, a komuś tak zęby po prostu błyszczą?
- To on?
Zapytała - o dziwo - cichutko. Bo kto się lepiej zna na błyskach w lesie jak nie ktoś kto tu najwyraźniej mieszka?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 EmptySro Cze 25 2014, 14:30

No cóż... Królik się nie budził, a jednorożec nie pokazywał. Żyć nie umierać? Szkoda, że w ten sposób raczej za wiele nie osiągnie, bo większość czasu straci na czekanie na coś, co może nie istnieć. Może i chciał zobaczyć jednorożca... Może i to było celem misji, ale czy nie ciągnęło się to wszystko zbyt długo? Niby to tu, to tam, jawiły się srebrne przebłyski, jednak... nic więcej? Dlatego też pewnie William po prostu czekał... Bo w końcu, jak już zabrnęło się tak bardzo, trzeba grząźć dalej, nie? Dlatego też zostawało czekać na koniowatego i... tyle?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Sponsored content





Różowa Polanka - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Różowa Polanka
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 5 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Różowa szkatułka na szekle
» Polanka
» Polanka w środku lasu
» Polanka z małym wodospadem
» Polanka przed stadionem

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.