HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Różowa Polanka - Page 4




 

Share
 

 Różowa Polanka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyCzw Kwi 03 2014, 17:19

First topic message reminder :

Sercem zachodniej części lasu jest Różowa Polanka. Rosną na niej piękne kwiaty, kwitnące cały rok niezależnie od pogody. Zbierają się na niej same urocze i słodkie zwierzaczki, idealnie pasujące do otoczenia. Plotki głoszą, że mogą na jej terenie mieszkać mityczne stworzenia.
Według słów miejscowych pustelników dwa razy do roku zbierają się na niej nimfy czy też jednorożce, ukrywające swoje istnienie przed światem zewnętrznym. Spotkanie ich może być najważniejszym momentem w życiu każdego. Widoku nie da się zapomnieć.
Nie ma do niej mapy, trzeba trzymać się północnego kierunku i zwracać uwagę na widoczne wskazówki.

KLIK


MG
Pracodawca zostawił was na skraju zachodniej części lasu. Pozostawił was samych sobie, dając dla każdego kompas i dziwne, połyskujące uprzęże, które miały pomóc w złapaniu jednorożca. W dotyku przypominały ona coś lekkiego i bardzo delikatnego, dlatego nie można było odgadnąć z czego są wykonane. Dostaliście tylko to i przestrogę, by nie wystraszyć stworzenia, bo według legendy może on stracić swoją moc.
Musieliście wybrać drogę, którą chcieliście się udać. Kompas mógł was oszukać, wyczuwaliście magię bijącą od tego miejsca. Wybierając prawą drogę czekała was sucha i spękana ziemia, drzewa wydawały się ponure i puste, a każdy cień między nimi przyprawiał was o gęsią skórkę. Natomiast lewa dróżka wydawała się trudna do pokonania. Obsypana była średniej wielkości kamieniami, oplecionymi przez zdradzieckie korzenie pobliskich drzew.
Wszędzie było cicho, jednak nie mogło to was zwieść, las potrafił być zdradziecki i oszukać każdego swoim spokojem.

Czas na odpis:  5 KWIETNIA do 12.00


Ostatnio zmieniony przez Reschehedera dnia Czw Kwi 03 2014, 21:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065

AutorWiadomość
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyPon Maj 26 2014, 21:17

MG
Ano Leafiś dalej ukrywał się za nogami Willcia, który postanowił wyjąć rzutkę do obrony przed niezidentyfikowanym bliżej niebezpiecznym zwierzątkiem. Obserwował uważnie okolice, szukając źródło strachu zwierzaczka. Sama Rena też się do walki czy też obrony przygotowała, znalazła średniej długości patyk, którego dużym minusem był sam fakt, że… Był suchy. Jedno uderzenie i złamie się od razu na pół. Cóż lepszy rydz niż nic jak to się mówi czy coś.
A z wysokiej trawy niedaleko Willcia wyskoczył Pan Różowy! Który cudem nie oberwał rzutką, którą wycelował w niego chłopiec. Króliczej padł na zawał, oddychając głęboko. Gdy zobaczył na kogo wpadł wyglądał na… zszokowanego. Morderczym wzrokiem rozglądał się po okolicy, szukając pewnego upierdliwego zwierzaczka. Leafiś pisnął tylko i wtulił się w nogi chłopca.
- Czy ciebie do końca powaliło? Masz trawę zamiast mózgu?! – spytał rozeźlony Leafisia, zbliżając się do Willa. – Czy dla ciebie tak trudno zrozumieć kilka prostych poleceń?! Ich tu nie powinno być! Jak cię złapie to… Nie chcesz lepiej wiedzieć!
Zwierzaczek pisnął kilkakrotnie wystraszony i po chwili obiegł schować się za nogami Reny. Widocznie miał jakieś niewyrównane rachunki z królikiem. Kto zrozumie te zwierzęta.
- A wy tu czego chcecie? Szukacie kwiatków na bukiecik czy wianuszek? – spytał króliczek Reny i Willcia, łypiąc na nich groźnie.

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 28 maja do 21:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyWto Maj 27 2014, 23:14

Spotkali Różowego Pchlarza~! Jak przyjemnie, nieprawdaż? Właśnie dlatego pewnie brązowowłosy przyjrzałby się uważnie, jakby śledził wszelkie poczynania kicajca, a następnie postąpił o krok w jego kierunku, wyciągając w międzyczasie kolejną rzutkę, acz teraz... teraz w razie potrzeby celując w głowę kłamliwego zwierzaka. No może nie tyle kłamliwego, co nie mówiącego im całej prawdy... - Kto go złapie? - rzuciłby tylko cicho, przyglądając się Królikowi, a i nadal nie przestając być czujnym. W końcu zwierzak najwyraźniej dał sobie radę z niedźwiedziem, nie? Dlatego też chłopaczek miał zamiar się dowiedzieć wszystkiego, a przynajmniej tego, co wymagała sytuacja. - Poza tym powiedz, czego mamy nie robić i... Dlaczego? Nie kłam. - dodałby tylko podobnym tonem, dalej czekając na odpowiedź Różowego, a i będąc gotowym rzucić w klatkę piersiową/brzuch - korpus wspomnianą wcześniej rzutkę, jakby ten wykonywał podejrzane akcje. Ponadto spróbowałby też w razie czego odskoczyć, czy coś, bo kto wie czego się spodziewać po owym futrzaku, bo mimo wszystko jakoś bardziej ufał roślinnemu. Jakby jednak doszło do odpowiedzi na pytania, dodałby tylko jeszcze: - Gdzie jest jednorożec?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptySro Maj 28 2014, 09:05

No i okazało się, że Pan Różowy żyje! Tak to jest jak się jest człowiekiem... zwierzęciem lasu i trzeba przetrwać niczym w dżungli - pewnie królisio położył biednego Yogi`ego na łopatki i dzięki temu teraz tutaj jest! Nie mniej, tym bardziej Raven się zastanawiała, dlaczego Leafiś się go boi - no i oczywiście, gdy zwierzaczek schował się za Renę, ta wzięła go na rączki - jeśli oczywiście się dał. No co? Trzeba uspokoić biedaczysko!
- Brzmisz jak leśna mafia, Panie Różowy - zauważyła radośnie - Jak udało ci się uciec przed misiem?
Tak... wpierw sprawy najważniejsze! Poza tym Willcio już zapytał o pytanka, które i u niej się w główce pojawiły, ale cóż... ona miała w głowie zawsze setki pytań, a nie tak łatwo wybrać garstkę! Tym lepiej, że towarzysz zdecydował się użyć głosu! Co wcale nie jest takie częste, ale widać jego nieufność wobec długouchych odezwała się.
- Czemu pan taki zdenerwowany? Nie powinien się pan cieszyć, że żyje? - kto by się nie cieszył, gdyby umknął śmierci? - O! Wianuszek byłby ładniejszy~ Ale póki co szukamy kogoś innego o czym przecież wiesz, Panie Różowy, prawda? - ależ się zmienił... to to spotkanie ze śmiercią pewnie tak na niego zadziałało! I na pamięć... biedaczek. Aczkolwiek po tym, zwróciła się do Leafisia - To co? Idziemy dalej?
Zapytała z uśmiechem jak to ona i tym razem łagodnie bo jednak uroczy stworek dalej zdawał się wystraszony królisiem - co było dalej dziwne! No cóż... skoro to mafia to trzeba było trochę uważać - a i wyjaśniałoby to strach Leafisia!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyPon Cze 02 2014, 19:57

MG
Królisiaczek tylko wzroczył na Willcia z wyraźną nienawiścią w oczkach, widocznie obaj odwzajemniali swoje płomienne uczucia. Dopiero po chwili przesunął swój wzrok na lotkę trzymaną przez chłopca, ktoś tu chyba będzie miał królika na obiad.
- Zła wiedźma i zje ze smakiem. – odpowiedział kpiącym tonem na pierwsze pytanie chłopaczka. – Skoro tak bardzo chcesz wiedzieć to ci odpowiem. Nie macie szlajać się po lesie bez niczyjego pozwolenia, myśleliście sobie, że tak po prostu tu wejdziecie i będzie wszystko cacy? Myliliście się i to grubo. – odburknął, nerwowo wiercąc się na swoim miejscu.
Odskoczył kawałek bardzo nerwowym ruchem, Willcio przygotowany na to rzucił w nim lotką, która trafiła go w bok. Królik pisnął i zatrzymał się, krzywiąc się z bólu jak i ze wściekłości.
- Chyba ten mały papla wam wskazuje, gdzie jest ta szkapa, nie musisz mnie o nic pytać. – odwarknął po chwili.
Sam domniemany papla, wtulił się tylko w Renę, gdy ta tylko wzięła go na ręce. Strasznie drżał i popiskiwał wyraźnie przerażony całą sytuacją.
- Brzmisz choć raz mądrze, ruda. – wysyczał Króliczek, zwracając się do Reny. – Widzę, że lubisz słodkie i urocze zwierzątka… Ale niektóre potrafią bardzo mocno ugryźć, gdy jest się nieuważnym, wiedziałaś o tym? – spytał, patrząc na nią wyzywająco.
Na samo pytanie o pójście dalej Leafiś zareagował nerwowym skinieniem łebka i drżeniem na całym ciele. Kto wie co się wydarzy~

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis:
4 czerwca do 20:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyPon Cze 02 2014, 20:42

Spojrzenia... Gdyby nie to, że miał ważniejsze rzeczy na głowie, pewnie owa wymiana emocji poprzez wzrok stałaby się czymś w rodzaju pojedynku na patrzenie, a może emanowanie nieprzychylnością poprzez oczy. Kto pierwszy się speszy? Bardzo prawdopodobne, jednak najpewniej nie dane było się Willowi o tym dowiedzieć, bo durny zwierzak musiał oczywiście skoczyć i zachowywać się niestosownie. Wcale nieprawdą jest, że to w sumie naturalne u królików, nie? Przynajmniej nie takie nagłe! A zresztą... sam się prosił, prawda? Tylko dlaczego mimowolnie Will odczuł coś w rodzaju ukłucia wewnątrz siebie?! Jakieś wyrzuty sumienia, a może inne cholera wie co?! - Dlaczego nie wolno korzystać z magii? Mafia? - spytał się, próbując jakby skorzystać z przewagi przynajmniej w aktualnym położeniu, jeśli nie sytuacji, czy stanu emocjonalnego, który był w jego przypadku bliżej niezdecydowany. Z jednej strony współczuł królikowi, a z drugiej - to ciągle był ten sam, durny pchlarz, który tylko ich okłamywał, a chłopaczek nie wiedział już co myśleć, a tym bardziej mówić, dlatego też gdy podszedł do owej kuli futra postanowił chwycić go za kark i podnieść do góry, jednak nie zbliżać go jakoś do siebie. Ba! Spojrzałby nawet w jego kierunku, aby rzucić tylko: - A co jeśli weźmiemy twoje pozwolenie? A i ciebie... ze sobą. - dorzuciłby cicho, tak że osoby stojące dalej niekoniecznie by musiały usłyszeć ową część, ale... Will najwyraźniej miał zamiar ruszyć dalej z balastem w ręku, a może raczej - zakładnikiem? Najwyżej rzuci się go innym pod nogi, prawda? Oczywiście poczekałby na wskazanie kierunku i spróbowałby zachować wszelką ostrożność, nie tylko względem kicajca, ale też i otoczenia, prawda? W końcu skoro ich nie chcieli, to kto wie, co będą w stanie zrobić, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyPon Cze 02 2014, 21:06

Łiiiiiiiiiiii~! Leśna mafia! Oczywiście funkcjonariuszka Rena od razu wiedziała jaka jest wspólna cecha mafii... mówienie, ha! Z drugiej strony chyba nieładnie będzie podejrzewać o to każde zwierzątko z lasu, co? Huuum... to doprowadzało do kolejnego ważnego pytania!
- Czy Stasiek też jest z mafii?
To decydowało o wszystkim! Jakby nie patrzeć królisio mówił i był z mafii, a taki miś czy Leafiś nie byli i nie mówili! A może misie tak mają? Wszak Leafiś to po części z nazwy miś - przypadek? Czy może wrodzona intuicja do nadawania super imionek? Kto wie, kto wie! Swoją drogą szkoda, że Pan Różowy nie zechciał odpowiedzieć co właściwie stało się z niedźwiadkiem - za to pochwalił jej inteligencję! O której oczywiście wiedziała, ale zawsze miło jest usłyszeć coś takiego, czyż nie?
W każdym razie ważniejsze od całego zamieszania z mafią było to, iż Rena doskonale pamiętała, że jest policjantką - super policjantką, na którą liczy pan kapitan! Temu nie mogła powiedzieć, że współpracuje z leśną mafią! Z drugiej strony co by powiedział Lavcio, gdyby na posterunku w celi był cały lasek? Czy w ogóle taka mafia podchodzi pod prawo? Huuuum...
- O? Ah, tak, wiedziałam Panie Różowy - odpowiedziała wesolutko na pytanie królisia - Nawet kiedyś słodki kotek mnie podrapał zdrowo, ale był słodziachny~! - ciekawe czy Leafiś ma pazurki - A teraz musimy znaleźć jednorożca~!
Jak widać nie specjalnie przejęła się słowami królika - poza tym Will zdawał się z nim dobrze dogadywać, więc zostawiła mafioza właśnie jemu. W następnej chwili ruszyła do przodu z Leafisiem na rękach.
- Prowadzisz?
Zapytała liściasto-uroczego-stworka, z naturalnym uśmiechem, który miał wskazywać, że nie tylko dziewczę się nie boi, ale i nie da skrzywdzić zwierzaczka~! No, a Pan Różowy może odpowiedzieć przed ich odejściem, albo po drodze, prawda? O, a propos! Została wzrokiem na Leafisiu by mu zadać kolejne pytanko.
- Czy jednorożec ucieka od magii?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptySob Cze 07 2014, 22:32

MG
No i Willcio pokazał swoją prawdziwą twarz! Pan Różowy tylko cały się najeżył i posyłał mu niezadowolone spojrzenia. Na pytanie o Mafii posłał mu jeszcze groźniejsze spojrzenie. Bingo! Ktoś w końcu poznał prawdę o naszym słodkim zwierzaczku! Prawdopodobnie czuł w kościach, że może skończyć jako potrawka na kolacje. Takie są losy wszystkich króliczków.
- Bo nie można. Proste? Proste. Mafia jest wszędzie. – odburknął tylko.
A potem nasz dzielny chłopczyk chwycił zwierzaczka za kark! Ten na to zareagował piskiem i zaczął się szarpać, jednak chwyt chłopaka był silny, nawet bardzo silny. Wydał z siebie dziwny dźwięk podobny do warczenia, ale w końcu króliki nie warczą, prawda?
- Nic ci więcej nie powiem, jesteś za smarkaty na takie rzeczy. – powiedział, zabijając go wzrokiem.
Na wspomnienie o Staśku najeżył się cały i sykną do Reny jakimś niecenzuralnym słówkiem. Widocznie panna Rena zaczynała mu działać coraz bardziej na nerwy.
Wracając do Leafisia wskazał on drogę dziewczynie noskiem, gdzie znajdowało się jeszcze więcej kwiatuszków. Za nimi ruszył Willcio ze swoją króliko-tarczą, który teraz znieruchomiał w jego dłoniach i tylko mruczał coś nerwowo pod noskiem.
Leafiś energicznie pokiwał głową na wspomnienie o Jednorożcu. Wydawał się jeszcze bardziej żywy niż wcześniej. Zachowywał się tak, jakby podświadomie wyczuwał obecność magicznego stworzenia. Zobaczyliście teraz pełno kwiatów o tęczowym płatkach, dopiero teraz wyglądały one jak prawdziwa ścieżka. Stworek zareagował wybuchem wielkiej radości. Zeskoczył z objęć rudowłosej i pognał ku najbliższemu kwiatkowi. Można było przy nich dostrzec jakieś dziwne błyszczące włosy. Czyżby kolejna kupka sierści Jednorożca?

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 9 czerwca do 21:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptySob Cze 07 2014, 23:17

Spojrzenia... Te zdecydowanie stanowiły znaczącą część tej jakże fascynującej wymiany poglądów, a uczucia w nie wnet przelewane mogły wyrazić z pewnością więcej niż tysiąc słów. Ot takie Rafaello~! Co gorsza, najwyraźniej różowy futrzak nie miał zamiaru ustąpić, acz Will nie pozostawał dłużny. Zirytowany? Pewnie tak, zwłaszcza odpowiedziami, które uzyskał, aż jakby mimowolnie potrząsnął lekko królikiem, jakby chcąc przeciwdziałać jego wierceniu. Trzeba było? Trzeba? Oczywiście, że nie, jednak nie każdy to rozumiał! - Jeśli nie powiesz i tak się pewnie przekonamy - rzucił tylko cicho pod nosem chłopaczek, dodając też po krótkiej chwili - ...może nawet teraz?
Ostatecznie jakby nie patrzeć... Przewagę teoretycznie nad kicajcem miał. Do tego wszystkiego teraz to raczej on zadawał pytania, a nie na nie odpowiadał. Ba! Zapewne po opuszczeniu lasu nawet nie natrafi na tę śmieszną mafię z zagajnika numer 5, czy tam 10. Nie jego problem w sumie, prawda? A póki co - jego karta przetargowa i tyle. - Nie wierć się tak - dodałby tylko, jakby królik mimo wszystko postanowił się wyrywać dalej, bo jednak na cholerę ma to robić, skoro jest zakładnikiem? Znaczy się przewodnikiem. Tak. Przepustką do jednorożca? Co więcej po znalezieniu potencjalnie właściwej drogi raczej nie zamierzał się zatrzymywać, bo i po co... A musiał tylko ruszyć dalej, póki jakieś ślady jednorożca były. Nawet nie było co podziwiać tęczowych kwiatuszków i innych dupereli, a właściwie to... po co? Nie, żeby nie lubił kwiatów, czy coś, ale nie w tym celu tutaj był, chyba...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyNie Cze 08 2014, 09:22

Z odpowiedzi Leafisia wynikało, iż Jednorożec faktycznie ucieka od magii, więc może jakieś informacje Pana Różowego były prawdą? Nawet zerknęła na królisia ze swym uśmiechem, w ogóle nie przejmując się jego innym, niegrzecznym i bojowym zachowaniem - nie pierwszy raz się już z kimś takim spotkała! Ogólnie nie zwracała szczególnej uwagi na to czy ktoś jest zły bo zawsze można go zmienić, o! Poza tym Willcio się zajmował króliczkiem i widać było, że już się superaśnie zaprzyjaźnili, to po co im się wtrącać w tak piękną przyjaźń~?
- A za takie słówka to trzeba wymyć buźkę, Panie Różowy! - rzekła - o dziwo dalej radośnie - po niecenzuralnym słówku mafioza - Trzeba dopisać mydło do listy rzeczy, które należy brać na misje! Nie masz przy sobie mydełka, Willciu? A! Tylko się od niego słówek nie ucz!
Tak jak dalej nie przejmowała się zachowaniem króliczka, tak trzeba nauczać ludzi dobrych słówek! Co by powiedzieli jego rodzice, gdyby usłyszeli jakimi wyrazami posługuje się Pan Różowy? No właśnie! A jako super dzielna bohaterska policjantka, Raven musiała dbać o słownictwo innych! Jeszcze faktycznie towarzysz zacznie się uczyć języka od królika zamiast od ludzi i co wtedy będzie? Jeszcze w gildii powiedzą, że to wina rudowłosej bo nie dopilnowała edukacji młodego!
W każdym razie, wesolutko podążała w kierunku, który wskazywał Leafiś, aż natrafili na faktyczną kwiatuszkową ścieżkę! Teraz to dopiero czuła się jak Dorotka! No co? Miała Leafisia jako Toto i... o dziwo trudno było dopasować resztę! Nie wiedziała czy Blaszany Drwal bardziej nadaje się na Pana Różowego czy Willcia, no i kto Strachem na Wróble? A może ktoś odpowiedni na Tchórzliwego Lwa? Nawet ponownie zerknęła na resztę i... w obecnej chwili - smutnej! - musiała lewka odrzucić.
Tak czy inaczej zauważyła teoretyczną sierść jednorożca, którą chciała już dawno dotknąć! Nic dziwnego, iż podeszła do ów cudeńka by wziąć w rączki~!
- Brawo Leafisiu! To chyba dobra droga~!
Musiała pochwalić dzielne stworzonko! Wszak prowadziło ich do jednorożca z własnej woli, więc należały się już podziękowania! No i wiadomo - był dzielny! Oczywiście, tym chętniej ruszyła dalej w kierunku wskazanym przez Leafisia~!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyPon Cze 09 2014, 17:54

MG
Gdyby Pan Różowy byłby człowiekiem to na pewno zostałby przyjacielem Willcia! I to takim, z którym można się pobić, a potem pogodzić i tak w kółko. Wracając do modnego potrząsania królikiem to zwierzak wyglądał, jakby zrobiło mu się strasznie niedobrze. Cóż, widocznie nie można tak traktować biednych stworzonek. Jednak dzielnie nie zwymiotował na maga DHC. Mafioza nic już nie mówił, tylko strzelił bardzo damskiego czy też zwierzęcego focha. Na przekór dalej się wiercił i chciał uwolnić, ale uścisk był mocny. Widocznie związek Willa i Pana Różowego był pełny zawirowań i namiętności! Takim to tylko pozazdrościć!
Druga para wydawała się bardzo dobrana jak i szczęśliwa. Rena w końcu mogła dotknąć sierści jednorożca. Podniosła z ziemi włosy, od razu wyczuła ich miękkość i jakiś przyjemny, niezidentyfikowany w tym momencie dla niej zapach. Kojarzył się ze słodyczą, słońcem i źródlaną wodą.
Leafiś pisną radośnie i czmychnął gdzieś w krzaki. Udał się prosto tęczową, kwiatową ścieżką. Widocznie chciał pójść przodem albo wyczuł coś co go bardzo zadowoliło. A Pan Różowy na ten widok splunął z nietęgą miną.

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 11 czerwca do 21:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyPon Cze 09 2014, 18:17

Milczał... Chciał grać w taką grę to Will też pogra, a i możliwe, że pewnie wygra! W końcu o niemówieniu brązowowłosy trochę wiedział, a teraz miał ważniejsze sprawy i to właśnie nimi planował się zająć. Dlatego też wędrował przed siebie, dalej brnąc do celu, acz w chwili gdy liściowe stworzonko postanowiło ruszyć przodem... Will jakoś zwątpił. Mimowolna podejrzliwość? Możliwe, bo w każdym bądź razie nastolatek odrobinę zwolnił, a i zaczął uważać, czy niczego podejrzanego nie ma w otoczeniu, ale - dalej się nie odezwał. Tylko zgromił wzrokiem różowego za zachowanie, ale w sumie nie wiedział, co go łączy z resztą, więc - lepiej nie komentować i iść powoli, ostrożnie dalej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyWto Cze 10 2014, 09:16

Najwyraźniej towarzysz był tak zajęty nowym przyjacielem, że nie potrafił nawet odpowiedzieć na zadane pytanie. A może nie dosłyszał? Czy powinna mu krzyknąć do uszka? Z drugiej strony kto wie czy to by nie wystraszyło jednorożca? A jak są blisko? Hum hum... Kto wie czy może po prostu brak mowy u Willcia nie przeszedł na brak słuchu? On to naprawdę powinien się do lekarza wybrać bo niedługo straci wszystkie... no te tegesy! Czucia, wąchania i jeszcze gorsze pewnie!
Nie mniej Rena, skupiła się teraz głównie na super sierści prawdopodobnego jednorożca~! Nie można jej winić! Toż to jednorożec! Super zwierzątko, które zawsze chciała zobaczyć i wiedziała, że istnieje! Tak samo jak Święty Mikołaj, senniki czy hipciorożce - które sama wymyśliła, ale moc wyobraźni jest wielka i nadziei się nie traci! Ciekawe czy hipciorożce kolegują się z jednorożcami~!
W każdym razie, włosy unicorna pachniały nawet ładnie! Aż się chciało skoczyć do strumyczka! Chociaż w strumyczku to chyba tylko nóżki wymoczyć, więc... do morza, o! No, ale niestety pewnie trudno tego w lasku szukać - strumyczki są bardziej prawdopodobne. Tak czy inaczej, wesolutku podreptała za Leafisiem - naturalnie skocznym kroczkiem i z uśmiechem na twarzyczce.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Reschehedera


Reschehedera


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 09/12/2013
Skąd : Gdańsk

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyCzw Cze 12 2014, 19:08

MG
Im bliżej tym króliczek jeszcze bardziej zaczynał się wiercić, piszczeć, próbować się wyrwać. Chyba nie bardzo chciał spotkać się pyszczkiem w pyszczek przed Jednorożcem. Może kiedyś pokłócili się o jakąś dziewczynę? Kto wie za co obrażają się na siebie zwierzątka. Willcio zwolnił, znajdował się jakieś dziesięć kroków za Reną. Rozglądanie na nic się zdało. Wszystko wyglądało na piękne i spokojne. Nigdzie nie widział niczego podejrzanego.
Za to Rena dalej wesoło kroczyła ścieżką, którą udał się Leafiś. Mogła zobaczyć piękno i poczuć wyraźny zapach kwiatów. Po krótkiej chwili jako pierwsza ujrzała Różową Polankę. Po wielu problemach z dojściem do niej i upierdliwymi zwierzakami, które im tylko przeszkadzały, odnaleźli cel swojej misji. Na to Pan Różowy zareagował jeszcze bardziej histerycznie, próbując jeszcze mocniej wyrwać się z uchwytu Willcia.
Przy jednym z drzew na skraju polany mogliście zauważyć jakiś leżący spokojnie kształt. Nie mogliście z tej odległości stwierdzić czym on jest.

Stan postaci:
Rena: Rana na lewym policzku

Czas na odpis: 14 czerwca do 21:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2396-skarbnica-amatullahimititahllamis#41345 https://ftpm.forumpolish.com/t1938-amatullahimititahllamis-reschehedera-izz-ad-din-al-qassam-hariri#33065
Will


Will


Liczba postów : 574
Dołączył/a : 01/10/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptyCzw Cze 12 2014, 20:20

Szli dalej? Najwyraźniej, a więc nie miał zamiaru zatrzymywać się jakoś specjalnie, skoro nie było żadnych problemów po drodze... no prawie. Dlatego też w międzyczasie przerzucił Różowym do ciut pewniejszego ścisku, a mianowicie przycisnął go do siebie samego tak, by kicajec widział gdzie zmierzają. Ten jednak mimo wszystko pewnie wierzgał, dlatego też Willcio nie wędrował bardziej na polankę, a stojąc w wejściu na nią rzucił tylko cicho tak, by sam królik go słyszał: - Przestań lub mów - prosta komenda, bo albo przestanie się tak zachowywać, albo powie dlaczego to robi. Jak poda wystarczający powód to może go puści... Może. A nie? Przyciśnie ciut mocniej, licząc że owy mafiozo jakoś zareaguje na ingerencje fizyczną. Oczywiście dalej nasłuchiwał i uważał, czy wszystko w porządku, a nawet pewnie postąpił parę kroków w stronę centrum polanki, ale zwiedzanie leżących cosi zostawił raczej policji. Powinni się znać na tym, nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1516-takie-tam#23706 https://ftpm.forumpolish.com/t1498-takie-tam-czerwonym-tuszem https://ftpm.forumpolish.com/t1830-krwawe-literki#30645
Rena


Rena


Liczba postów : 237
Dołączył/a : 02/01/2013

Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 EmptySob Cze 14 2014, 07:56

Nie ma to jak iść przez piękny lasek i czuć się jak Dorotka. Wszak ścieżka kwiatuszkowa to jak żółta ścieżka! Pytanie tylko czy jednorożec okaże się Czarnoksiężnikiem z Oz? Hum hum... ciekawie by było na pewno! Nie mniej Raven od dawien dawna chciała zobaczyć prawdziwego jednorożca, więc pewnie byłaby nieco zawiedziona, gdyby okazał się kłamstwem... w które by nie uwierzyła, wiedząc, iż gdzieś na świecie są jednorożce, ale w tej chwili i tak by pewnie jej siłki opadły... Z drugiej strony przecież zwierz może się chować, prawda? Nie ma powiedziane, że nie ma tutaj tego pięknego stworzenia!
W końcu znaleźli się na cudnej, różowej polance, którą aż by chciała mieć koło domku! Mogłaby codziennie tam hasać wśród różowowści! Tak... po powrocie musi sobie sprawić różowe podwórze! Tylko czy Ayumu lubi różowy? Jakby się tak zastanowić to jeszcze go o to nie pytała - ale kto by nie lubił~? Wzrok rudowłosej padł jednak w końcu na jakiś obiekt nieznanego pochodzenia. Naturalnie myśli dziewczyny od razu powędrowały w kierunku unicorna i aż musiała zacisnąć podekscytowane piąstki by nie wybuchnąć głośnym 'łiiiiiiiiiiiiiiiii' - ależ to się trzeba poświęcać by zobaczyć jednorożca! Strach będzie co się stanie, gdy policjantka wróci do pełni swej gadatliwości... Teraz jednak - po wzięciu kilku oddechów, niczym fanka, co chce poznać swego idola - zrobiła kroczek naprzód! Ostrożny i w miarę cichy by nie wystraszyć jednorożca. Oh... nie wiedziała czy to on, bo może to misio leżał albo co innego? Nie mniej należało zachować ostrożność... No dobra, normalnie by jej nie zachowała, ale wierzyła, że to jednorożec, a go chciała zobaczyć! Temu powolutku zbliżała się do ów obiektu - no chyba, że Leafiś ją zatrzyma to... się zatrzyma.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t729-kuferek-reny#10167 https://ftpm.forumpolish.com/t553-rena-raven https://ftpm.forumpolish.com/t1370-dzienniczek-reny#20439
Sponsored content





Różowa Polanka - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Różowa Polanka   Różowa Polanka - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Różowa Polanka
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Różowa szkatułka na szekle
» Polanka
» Polanka w środku lasu
» Polanka z małym wodospadem
» Polanka przed stadionem

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Wschodni Las
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.