HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Plaża niestrzeożona - Page 9




 

Share
 

 Plaża niestrzeożona

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Lorie


Lorie


Liczba postów : 132
Dołączył/a : 08/07/2013
Skąd : Katowice~

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyCzw Lip 11 2013, 13:51

First topic message reminder :

Większość turystów wybiera się na plażę główną, bo tam są ratownicy, którzy w razie czego im pomogą, kiedy zaczną się topić w morzu. Są jednak tacy ludzie, którzy wolą unikać tłoku i szukają miejsca bardziej ustronnego, gdzie można w spokoju się zrelaksować i odpocząć. Idealnym miejscem do tego jest oto ta plaża niestrzeżona, która nie jest zapchana przez ludzi, gdzie można w spokoju zebrać  swoje myśli, wsłuchując się w szum fal. Od głównej plaży jest oddalona o dwa kilometry, czyli jakieś pół godziny drogi. Jest o wiele bardziej naturalna niż ta, która jest oblegana przez ludzkość. Oprócz złocistego piasku są tu skały, które w niewiadomy sposób się tutaj znalazły, wyrzucone przez morze gałęzie, glony. Miejsce idealne wręcz dla osobnika, który kocha naturalne piękno Matki Natury.

Lorie musiała ogarnąć swoje myśli, nieco się zastanowić nad tym wszystkim. Mimo szczerych chęci nadal nie znalazła brata, a czas mijał. Musiała w końcu z nim pogadać, ale nie wiedziała, gdzie go szukać, tak naprawdę. Znała jedynie jego imię i nazwisko, które mógł tak naprawdę zmienić. Ostatni raz widziała go pięć lat temu, uciekającego z wioski. Od tamtego czasu żywi do niego urazę za to, że zostawił ją tam samą. Dziewczyna westchnęła ciężko i spojrzała w lustro. Wyglądała okropnie, dużo nocy nie przespała. Lorka starała się jakoś poprawić włosy, które były w całkowitym nieładzie... niestety nie szło jej to za dobrze. No cóż, trudno się mówi. Świeżo upieczona Syrenka ubrała się w bluzkę na ramiączkach oraz spodenki, które zasłaniały jej gildyjny znak na udzie. Musiała się przyzwyczaić, że nie może już nosić ukochanych szortów... czemu nie wybrała jakiegoś innego miejsca...?
Wyszła z domu zabierając ze sobą torbą, a w niej koc, prowiant, książkę oraz krem pięćdziesiątkę po czym  skierowała się ku plaży, która jak zwykle była pełna ludzi. Jednakże nie tu chciała się skierować. Lorie zaczęła się przedzierać przez masę ludu, który uprawiał "smażing-plażing". Wyglądali jak sardynki w puszcze, człowiek na człowieku. Gdy w końcu udało się jej uwolnić od tego tłumu zaczęła iść znacznie szybciej. Po dwudziestu minutach marszu znalazła się tam, gdzie chciała. Na niestrzeżonej plaży, którą mało kto odwiedza. Rozłożyła się pod wielkim głazem, który dawał trochę cienia. Wysmarowała się kremikiem, nie chciała się przypadkiem opalić. Wzięła do rąk książkę i zaczęła czytać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1257-konto-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1231-lorie https://ftpm.forumpolish.com/t1293-lorie#19140

AutorWiadomość
Eris


Eris


Liczba postów : 305
Dołączył/a : 22/08/2012

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyPią Sie 11 2017, 16:18

Sytuacja w Grimoire przedstawiała się nawet ciekawie. Przynajmniej kwestia nowej mistrzyni, chociaż jakoś nie sądziła, żeby do stołka dostała się jakaś ciapa. To mimo wszystko tworzyło pewne możliwości, które nie były dostępne za panowania innych... Ale dalej jawiło się jedno pytanie - Co właściwie JA będę z tego miała? Pomoc gildii, pomoc nowemu mistrzowi... Co mam niby dostać za tę "pomoc"? Ostatnim razem za pomoc w czymkolwiek zostałam sprowadzona do roli zwykłego szaraka. Marna podzięka za lata współpracy. - prychnęła. Właściwie dlatego też sobie poszła. W każdym razie nie twierdziła, ze nic z tego. Ale chciała mieć zysk. Jakiś konkretniejszy zysk. Nie będzie musiała uciekać? Będzie. Tylko nie przed Grimoire, a przed władzą jak się wszystko wyda. Wiec w sumie dalej słabo. Wróci, pomoże i co? Dziękujemy pani, pani już w sumie niepotrzebna? - No i dalej pozostaje kwestia, czy ta wasza nowa mistrzyni zniesie... jak to ująłeś? Wredną, nieprzyjemną w obyciu, złośliwą i niebezpieczną osobę jak ja. - zerknęła na Gumisia nieco urażona. Ej, ona pamięta, że jeszcze przed chwilą ją obrażał. A teraz chce ją wciągnąć w pomoc mrocznej gildii. I co, może jeszcze frytki do tego?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t117-konto-per-pani-aclarii#385 https://ftpm.forumpolish.com/t115-aclaria-czlek-ktory-powstal-z-martwych https://ftpm.forumpolish.com/t2828-in-flames#48345
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyPią Sie 11 2017, 16:23

Shinji jednak nie do końca był przeciwny pomysłowi a to dobrze. Pozostawała więc kwestia Aclarii, która jak zwykle czegoś chciała. Pieprzeni materialiści kopa w dupe i miecz pod żebra mogła dostać.-Najlepszą opiekę medyczną w Fiore-Stwierdził nieskromnie.-Odetną ci rękę? Wydłubią oczy? Będziesz chciała być facetem? Pomogę ze wszystkim-Wzruszył ramionami, to akurat była prawda. Mógł zmienić jej płeć, stworzyć nowe oczy czy nawet odtworzyć ramię.-Jeszcze trochę treningu i być może opanuję wskrzeszanie zmarłych, więc nawet umieraniem nie będziesz musiała się przejmować. No, do pewnego stopnia.-Tak więc pełen pakiet medyczny.-Poza tym, Grimoire daje ci pełno możliwości których nie zdobędziesz normalnymi drogami. Odnalezienie ciebie nawet nie było szczególnie trudne dzięki kontaktom.-Spojrzał na Shinjiego, bo może chłopak miał co nieco do dodania.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyPią Sie 11 2017, 16:41

Tak, pozostawała kwestia tego o czym dziewczyna wspomniała na samym początku, a mianowicie co ona na tym zyska. Więc Han zaczął wymieniać jakie miałaby profity po dołączeniu do Grimoire. I szczerze mówiąc tego co mógł zaoferować sam Gumiś mało nie było. Aż chciało się zagwizdać w podziwie nad tym co mógł zrobić całkiem sam, bo w sumie i Mejiron pierwszy raz o tym słyszał. Znaczy nie licząc kilku minut wcześniej kiedy zaproponował na przykład pozbycie się blizny. Jednak teraz to robiło wrażenie. A co mógł dodać sam Shinji? Na spojrzenie Hana wzruszył ramionami.
- Emm... pomoc jeśli będziesz takiej potrzebowała? Może nie mistrzyni, bo ona pewnie nie rzuci wszystkiego, aby gnać pozostałym z pomocą w każdej sprawie, ale jakieś jednostki się znajdą. Na przykład ja. Wystarczy powiedzieć. - i kolejny wzrusz. Raczej niewiele w porównaniu do tego co wymienił jego towarzysz zwłaszcza po tym co Aclaria wcześniej mówiła, ale przynajmniej nie powiedzą, że nie mógł zaoferować zupełnie nic.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Eris


Eris


Liczba postów : 305
Dołączył/a : 22/08/2012

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyPią Sie 11 2017, 16:55

Trochę licho. Taka niby okej pomoc, jakby za bardzo dostała gdzieś po tyłku, ale z drugiej strony to zawsze coś. No i niby "pomoc", ale nie sądziła, by takiej specjalnie potrzebowała. Wiec ostatecznie taki trochę kot w worku. Zwłaszcza, że nawet nie wie. czy czasem jej w konia nie robią. Z drugiej strony - zawsze może znowu odejść. - Zaryzykuję. - stwierdziła po chwili namysłu. No tak, jeśli będzie jej się to opłacało, to zostanie na dłużej. Jak nie, to nie. Nie specjalnie miała czas na niańczenie ludzi, ale z drugiej strony - zawsze może da radę załatwić jakąś pomoc w zdjęciu z Araty. Bo mu, kurna, nie odpuści. - Coś jeszcze? - zapytała, bo w sumie to by się już zbierała do siebie. Gorzej, jeśli to dopiero początek, no, czegokolwiek, i jakąś robotę będą jej chcieli znaleźć już teraz. Wtedy gorzej...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t117-konto-per-pani-aclarii#385 https://ftpm.forumpolish.com/t115-aclaria-czlek-ktory-powstal-z-martwych https://ftpm.forumpolish.com/t2828-in-flames#48345
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyPon Sie 14 2017, 18:11

No i udało się, przekonana. Jednak widocznie próbowała uciec, a nie ma tak szybko.-Poczekaj, poczekaj. Pójdziemy wpierw razem do gildii, wiesz. Nie chciałbym żebyś mnie tak brutalnie oszukała. Poza tam...-Wskazał na jej szyję-Nie chcesz bym pozbył się tej blizny?-Był to dość dziwne bo w większości wypadków kobiety raczej nie lubiły takich "dodatków".-Więc jak, pójdziesz z nami, czy może spotkamy się bezpośrednio na sterowcu nieco później?-Może Nanaya miała dla nich jakieś plany? W sensie dla Shinjiego i Eris. On miał już swoje. Tak to niestety było że w gildii był raczej tylko na papierze, a potencjalne zadania dla gildii czy z jej ramienia, wykonywał jedynie kiedy było mu to po drodze. Jak na przykład teraz, chociaż potem miał już napięty grafik więc szybko ponownie się nigdzie z nimi nie zabierze. A szkoda, był ciekaw tego jak radzi sobie Shinji. Igrzyska to bujda, misje były trudniejsze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Mejiro Shinji


Mejiro Shinji


Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyWto Sie 15 2017, 10:48

Wyglądało na to, że Hanowi udało się dziewczynę przekonać. Acz wyraźnie wcale to nie był koniec. Gumiś chciał, żeby dziewczyna od razu się z nimi udała do gildii podejrzewając, że Aclaria może zwyczajnie skłamać i się zmyć. W sumie to było nawet możliwe, ale sam Mejiron nawet o tym nie pomyślał. Wtedy wyszłaby z tego całego sprowadzenia dziewczyny kompletna klapa. Chociaż on sam by na to nie naciskał, w końcu mogła mieć jakieś sprawy do załatwienia czy coś. Jednak Shinji chciał w wkrótce wyruszyć gotów zostawić resztę Hanowi, choć właściwie to na niewiele mu się przydał. Welp, może na tym czym mieli zająć się wkrótce z Nanayą będzie bardziej użyteczny.
- Hmm... A będzie wiedziała jak trafić? - zapytał kiedy Gumiś wspomniał o sterowcu. W końcu raczej ciężko było na niego trafić jeśli nie wiedziało się gdzie szukać. A nie wiedział jak wiele czasu minęło odkąd Aclaria odeszła i jak to wtedy wyglądało.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1288-u-mejiro-w-banku#18950 https://ftpm.forumpolish.com/t1276-mejiro-shinji https://ftpm.forumpolish.com/t1619-mejiro-shinji#26031
Eris


Eris


Liczba postów : 305
Dołączył/a : 22/08/2012

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyCzw Sie 17 2017, 21:36

Kurczę, w sumie nie wpadła na to, żeby ich już teraz oszukać i iść sobie jak najdalej stąd, a byłoby to całkiem cwane. I w sumie mogłaby to zrobić, chociaż jak tak sobie nawet na szybko wykalkulowała rzeczy, to może nawet z tego bycia na nowo mrocznym magiem da jej profity. - Oszukać? Ja? Za kogo mnie masz... - rzuciła nieco urażona i to kompletnie nie tak, że w sumie nawet przez moment to rozważała i porzuciła kompletnie tylko dlatego, że ten przejrzał jej niecny plan nim w ogóle na niego wpadła. Westchnęła cicho odgarniając włosy. Blizna jak blizna. Ani jej nie wadziła ani nic, ale z drugiej strony skoro miała okazję się jej pozbyć, to dlaczego nie? Odgarnęła więc włosy dając Hanowi lepszy dostęp do jej pamiątki z ostatniego odejścia z Grimoire. Nic jednak więcej nie mówiła sądząc, ze ten nie potrzebuje imiennego zaproszenia. No i jeszcze kwestia pójścia... Nie podobało jej się to. Był wieczór, a ona się spóźni na epek serialu. Nie dobrze... Ale co zrobisz? - Mam trafić na latający sterowiec po... całkiem długim czasie? Nie wiem, może daj mapę jak już? Albo nawet zaprowadź. Byle szybko, za godzinę wolałabym być w domu. - no, co jak co, ale później głupio polować tak na powtórki. A co zostało zaplanowane na wieczór już się nie odplanuje.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t117-konto-per-pani-aclarii#385 https://ftpm.forumpolish.com/t115-aclaria-czlek-ktory-powstal-z-martwych https://ftpm.forumpolish.com/t2828-in-flames#48345
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptySob Sie 19 2017, 12:08

Na pytanie Shinjiego zwyczajnie wzruszył ramionami. No nie wiedział w sumie. Dlatego chciał się udać tam z nią, najlepiej jakoś zaraz, bo przecież tak wypadało. Na słowa Aclarii odpowiedział jedynie uśmiechem. To było przecież jasne jak świat, że właśnie coś takiego mogło jej przyjść do głowy. Sam by zresztą tak postąpił.-W sumie załatwimy to na sterowcu-Rzucił po zastanowieniu, bo nie chciał zachlapać plaży krwią.-Swoją drogą wpierw będę musiał rozciąć ci tą bliznę.-To był dość istotny fakt, o którym zapomniał wcześniej wspomnieć, ale kto by się przejmował takimi detalami? W każdym razie ruszył ku sterowcowi. Razem z Shinjim i Aclarią.

[wszyscy z/t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Terrenco


Terrenco


Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyWto Gru 26 2017, 18:22

Pojeździł palcem po mapie, zastanawiając się gdzie mógłby teraz zawędrować. Nie ma to jak wybrać na chybił trafił jakieś miejsce i do tego jeszcze fajne. Bo jak trafił gdzieś gdzie nie chce mu się iść, przepraszam - przeteleportować, to nie. Zaczynał jeszcze raz. Tak w sumie powtarzał losowanie cztery razy aż za piątym razem trafił na Akane Resort. Fajny kurort a i dawno nie zaglądał tutaj. Pytanie tylko czemu...
- No tak. - rzekł do siebie. Już wiedział czemu od tak dawna nie było go w takim fajnym miejscu pełnym plażowiczek... Że też wtedy miał takiego pecha i trafił na jakąś wycieczkę parafialną. I co wtedy temu kapłanowi przeszkadzało tak bardzo, że chadza sobie w towarzystwie kilku kobiet??? Ach, było minęło, teraz w nocy przynajmniej nie spotka tam nikogo z kasty kościelnej. Oby, bo za nimi to się nie lubi teraz, nieważne jakiej religii czy też boga. Ma ich po prostu po dziurki w nosie po tamtej sytuacji. No bo komu chciałoby się użerać w nocy z jakimś kapłanem? Kapłanka to co innego... jak ładna to jakoś pociągnąłby...
- A więc do Akane. - powiedział do siebie pstrykając palcami prawej ręki na mapą, a sam zabrał się za otwierane portalu. Musiał się skupić, w końcu kawałek drogi ma do przebycia a robi to w dosłownie chwilę. No może nie do końca w taką chwilę, ale samo przejście przez portal tyle trwa. Tylko przy otwarciu trzeba się namęczyć. A pomyślawszy o tym co dzisiaj zrobił, tylko przez chwilę, skupienie się na jednej rzeczy stawało się od razu trudniejsze. Przecież o mały włos a zginąłby nieświadom tego co robi, pomógł terrorystce, ale ładnej i miał pójść z nią jeszcze na randkę ale nie wyszło, no i na koniec został wykorzystanie przez policję. Szlag by to! Ten policjant rozkojarzył go zbyt mocno! No ale jak tak policja może wykorzystywać obywateli? Jak policja mogła tak wykorzystać jego?! Jak czegoś chcą to dzwonią, wysyłają list magipocztą albo jakoś inaczej nawiązują z nim kontakt... ale zapłacił więc jest spoko. Już tak bardzo się nie gniewał.
Zrobił drugie podejście do otworzenia. Nim jednak wziął się za rzucenie zaklęcia, podwinął rękawy aż do łokci i dla orzeźwienia umysłu dał sobie po pysku. Tak z dwóch rąk i jednocześnie. Boleć, zabolało oczywiście! Ale nie odciągnął dłoni tylko rozmasował nimi policzki aby nie szczypało jeszcze bardziej. A ze świeżym podejściem wziął się z powrotem na tworzenie portalu.
- Akane Resort, plaża, bikini, duże balony... - mruczał pod nosem rzeczy które najbardziej kojarzył z tym miejscem. W końcu był tam na plaży, więc reszta rzeczy była oczywista. Głównie do tego przykuwał wzrok... Po dłuższej chwili powtarzania słów w celu wzmocnienia wyobrażonego obrazu w głowie udało się. Wystarczająco się skupił przez ten czas na docelowym miejscu podróży. Opuścił dłonie, przyglądnął się przejściu i uśmiechnął. Często tak dalekosiężnych portali nie tworzy i czuł się dumny z tego, że udało mu za drugim razem. Drugim! Aż sobie przypomniał matkę, ba! Nawet więcej! Za wspomnienia wzięło mu się, ale dokładnie tą scenę gdy udało mu się pierwszy raz otworzyć takowy portal. Niby wtedy daleko sięgać nie miał, tylko do pobliskiego lasu, ale z pięć lub nawet więcej kilometrów to było. A on w kuchni z potem ociekającym po czole wraz z mamą trzymającą chochlę którym biła po głowie jak się rozkojarzył. Ale tym razem udało się i zamiast dostać po głowie został pogłaskany w nagrodę. W sumie lubił takową nagrodę, ale wtedy wolał dostać coś słodkiego.
- Heh... - krótko skomentował to wspomnienie. Jakże głupi wtedy był... No ale nie ma co siedzieć na tyłku. Jeszcze mu się zamknie jak się zasiedzi w tym pokoju! Jednym pewnym krokiem przeszedł i... bęc. Przeliczył się nieco z tym wszystkim i portal miał wyjście jakieś pół metra nad piaskiem. Teraz leżał twarzą w piachu nim zebrał się do kupy i usiadł wytrzepując ziarenka kruszcu z uszów jak i włosów.
- Grrrm. Za dużo balonów... - ale tak bardzo się nie gniewał z tego powodu. Nadal był bardziej dumny z tego iż wyszło mu otworzenie takowego portalu za drugim razem niż zwykłe złe niedopracowanie jego lokalizacji. Przecież takie błędy zdarzają się nawet najlepszym, na przykład jego mamie. nieraz źle sięgnęła po coś za pomocą portalu i musiała rzucać czar ponownie, a czymś wielkim taka wpadka nie była. Jednak było to troszku złe porównanie...w końcu jest różnica pomiędzy wsadzeniem ręki do portalu aby sięgnąć po łyżkę w szufladzie a teleportowanie się wiele kilometrów na południe aby na koniec spaść z połowy metra twarzą w piach. No ale dosyć na ten temat. Ważniejsze było to czy aby na pewno przeniosło go do Akane Resort. Niby na plaże wygląda, ale jakoś tutaj tak jakby dziko. Możliwe, że odpływ albo przypływ był? Nie zna się na tym bo po co mu taka wiedza? Przecież nie pływa po morzach i oceanach, a zamiast tłuc się na statku pełnym spoconych marynarzy śmierdzących rumem na kilometr, może w kilka minut przeskoczyć tą podróż. Taka szybka podróż bez zbędnych dodatków. Pyk portal, kilka kroków i jest na miejscu. Tak samo trafił tutaj. A jak przy okazji się rozglądał, dostrzegł w sumie coś ciekawego. Pytanie tylko kto tu chciał sobie postawić reklamę i czy było warto? Aż z ciekawości podszedł aby zobaczyć co takiego jest napisanego na tabliczce trzymanej przez posążek mnicha rozmiarów człowieka. Pewnie jest on jeszcze czarny zgadując po kolorze całej figury:
- O, dobrze myślałem. i jakże by tutaj się mylić. Farba jeszcze się trzymała i... mnich był rudy. Się uśmiechnął lekko z tego powodu.
- "Może i ja jestem już ślepy, ale dla ciebie nie jest nigdy za późno! Odwiedź już dziś okulistę w Akane, przebadaj swój wzrok i dopasuj okulary do swoich potrzeb! Szybko, tanio i porządnie! Okulistka Tane Mane". Hmm... ja i okulary? - zaczął się zastanawiać. Niby nie potrzebował ich, ale kto wie? Może coś się nagle zdarzy i pogorszy swój wzrok. Pytanie tylko czy w okularach byłoby mu do twarzy. Jak nie to zawsze może zdecydować się na soczewki, ot co. Tam przez kilka dni się przyzwyczai do ich zakładania i zdejmowania jak przyjdzie co do czego. A skoro o patrzeniu mowa... nikogo nie widział. Uff, jak dobrze. Żadnego kałana bądź innego duchownego:
- Zero nudnych i wkurzających duchownym. - aż musiał to powiedzieć na głos, bo inaczej się nie dało wyrazić tej małej radości. Taka tycia, ale wesoła. A skoro jest tutaj sam... to czemu by tak nie wskoczyć do morza na waleta? Raz się żyje! I teraz nie tylko jeszcze bardziej się rozweselił ale także podekscytował. W końcu odważne jest to posunięcie tak na golasa samemu. Jeszcze ktoś się przypadkiem nawinie i co wtedy będzie? I w tym chyba tkwi cały sens robienia takich rzeczy. Są bez sensu, głupie ale śmieszne. Wpierw powoli zbliżał się do wody rozpinając guziki od koszuli, którą ostatecznie po chwili rzucił. Stanął przy niej aby zdjąć buty, czapkę i skarpetki oraz powrócił do dalszego marszu na bosaka rozpinając rozporek i ściągając nogawki na przemian skacząc na jednej nodze. Ostatecznie zostały jednym portalem odłożone na kupkę ubrań. I tak oto w samych gatkach doszedł do brzegu gdzie zimna woda co kilka chwil oblewała jego stopy. Stał tak dłuższą chwilę patrząc daleko przed siebie chcąc spojrzeć aż zza horyzont. Stał tak i patrzył w rozkroku z rękoma opartymi na biodrach aż w końcu nie zachciało mu się wejść do wody. Nie liczył czasu, stracił nawet jego rachubę, więc nie wiadomo ile tak stał, ale w końcu się odważył i wszedł do wody aż nie zaczęła ona sięgać łokci. Wtedy też zrobił TO. Zdjął je a moment później obok jego ubrań, nie wiadomo skąd, pojawił się słup wody. A tak szybko jak się pokazał tak też zniknął pozostawiając po sobie mokre od wody morskiej gacie. Był wolny, nic nie krępowało jego duszy ani ciała. Dał się ponieść wodzie... ale bez przesady. Na pełne morze w stroju Adama się nie wybiera! Zna umiar i wie kiedy przyjdzie odpowiednia pora aby ruszyć w stronę brzegu póki może.
I tak sobie rozmyślał wpierw wchodząc coraz dalej aż przestał dotykać dna morskiego i mógł spokojnie unosić się na wodzie. Wpierw oczywiście były z tym problemy, przecież jakimś wyborowym pływakiem to on nie jest. Aczkolwiek wszystko przyszło z czasem, po troszeczku i w końcu pewnie unosił się na wodzie bez przypadkowego zanurzenia połowy ciała bądź jego większej części. No i dryfował tak z minuty na minutę coraz dalej, a doskwierające na początku zimno przestało już być odczuwalne. Tak jakby woda byłaby letnia. Aż wzięło go przy tym wszystkim na patrzenie w gwiazdy. Chociaż z drugiej strony będąc w tej pozycji nie miał zbytnio na co innego patrzeć poza gwiaździstym niebem. Zrządzeniem losu zauważył spadającą gwiazdę. Czyżby tego dnia miałoby jeszcze coś się wydarzyć? Ale co mu tam, życzenie zawsze można wypowiedzieć. Tylko co by tutaj sobie zamarzyć? I tak jest za niemal każdym razem - niby wiadomo co i jak ale gdy przychodzi co do czego to nagle się zapomina. A w jego przypadku jest tak bardzo często! Szybko pomyślałby co by tu sobie zażyczyć bo trzeba życzenie wypowiedzieć niemal od razu. A jedyne co miał w głowie to Nel przyklejoną do ściany przez funkcjonariusza:
- Niechaj kiedyś dojdzie do naszego kolejnego spotkania! - zażyczył sobie szybko z podwyższonym tonem i zamkniętymi oczami. Tak jakby chciał mieć to od razu za sobą bo to wstydzące. A pływa sobie teraz bez kąpielówek... Ciekawe czy gdyby urodził się jako kobieta postąpiłby teraz tak samo. Życzył tego samego, pływał bez ubrań. Jednak gdy przeszło mu to przez myśl, od razu zobaczył siebie z dużymi piersiami.
- Brr! - jednak nie chciałby ich mieć.
Spędził w wodzie łącznie nieco ponad godzinę, ale wiecznie moczyć się nie będzie, a gdy wróci do domu lub u kogoś się zatrzyma i tak powinien skorzystać z prysznicu. Spłukać z siebie tą sól i wyszorować ciało mydłem, nie wspominając już o włosach. Fryzura pewnie w fatalnym stanie będzie przez tą sól morską. Ale kto by się tam tym przejmował, przecież nosi czapkę i niemal nigdy jej nie zdejmuje... doszedł do miejsca w którym poziom wody sięgał mu pasa. Trochę ten tego nie chciał aby zauważono go nago toteż dla pewności kilkoma portalami sprawdził tu, tam i za rogiem czy ktoś przypadkiem nie chowa się. Brak żywego ducha. I tak powinno być. Zbliżał się coraz bliżej brzegu, ale w dziwnej pozycje. Za wszelką cenę nie chciał pokazać swoich złotych kul, więc gdy znalazł się dostatecznie blisko brzegu, suchego lądu, wstał i pobiegł jak najszybciej po bokserki. Naciągnął je na tyłek po czym poszukał wygodnej skały do ulokowania na niej swoich czterech liter. Ręcznika przecież nie miał więc musiał poczekać aż wyschnie samoistnie. Siedząc w pozie myśliciela zapatrzonego w leżące w oddali ubrania zaczął zastanawiać się nad swoim życiem. Jest w końcu jeszcze młody, włada magią teleportów, a nadal niczego nie osiągnął. Potrafi jednego dnia wyrwać tuzin panienek na dosłownie szybką przygodę, a tak naprawdę nigdy nie miał dziewczyny dłużej niż na kilka dni - bo tyle czasami zajmował mu postój w jakimś większym mieście. Głównie w celu uzupełnienia zapasów gotówki albo zebrania jakiś informacji dla policji, bo sam nawet to przyzna jak zostanie zapytany - jego magia nie ma zbytnio zastosowań ofensywnych i defensywnych. Jest natomiast użytkowa. Świetnie się sprawdza w podróżach, no bo do czego innego można by użyć teleportów? One potrafią jedynie skracać podróż... Nigdy jednak nie żałował tego, że jego magia jest oparta na ich tworzeniu. Pewnie z tego powodu jest taką hulaj duszą. Dzisiaj nad morzem, jutro w górach, a w niedzielę na pustyni. I jak by tu znaleźć jakąś stałą pracę? Wpadł na pomysł wstając i uderzając ściśniętą dłonią w otwartą dłoń. A to coś oznacza!
- W ciągu roku znajdę sobie pracę albo nie Yuichi! - a jakiego ducha hartu było czuć w jego słowach! Brakowało tylko klnięcia się na honor rodziny albo własny. Więc ciekawe jak długo będzie trzymał się swego nowego celu. Miesiąc, dwa? A jak znajdzie pracę to czy zdoła ją utrzymać? Stało to się jednak już nie ważne. Zorientował się, że dłonie nie były już mokre. Zaskoczony tym faktem zmacał plecy, nogi, klatę, brzuch no i głowę. Poza włosami, które jednak potrzebują więcej czasu aby samoistnie wyschły, był niemal suchy! Nie czekając wiec na jakiś cud albo osoby trzecie, czmychnął po ubrania. A co z nimi zrobić można, to już wiadomo...
Ubrany z czapką w ręce, bo nie będzie jej zakładać na mokry łeb, ruszył wzdłuż brzegu bez celu. Albo i z celem? Nie wiadomo. Ale swoją drogą chętnie by znalazł automat z magi colą. Trochę kofeiny i magii w coli z pewnością pobudziłoby go. A brak drobnych przy duszy również nie doskwierał - przecież funkcjonariusz kilka godzin temu wręczył mu kasę za jego usługi.



//jak ktoś chce to niech wpada. Z gm albo sam.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4161-terrenco#83834 https://ftpm.forumpolish.com/t4011-tele-teleport#79578 https://ftpm.forumpolish.com/t4160-terrenco#83833
Arisu


Arisu


Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptySob Lut 17 2018, 14:23

To, że wybrała tą plaże, a nie inną nie miało większego znaczenia. Szła powoli ubrana w bluzę z zamkiem, sportowe spodnie i buty, lecz mimo sportowego ubrania nie biegała. Szła po plaży powoli, łopatki miała zgarbione, a warkocz luźno spięty powiewał na wietrze. Nie miała dzisiaj humoru, nie rozglądała się na boki, westchnęła ciężko pod nosem. Czy zostanie w Fair Tail miało jeszcze jakiś sens? Nie było tam nikogo i niczego co by ją trzymało.
-Może lepiej  by było gdybym odeszła? - rzekła na głos sama do siebie. W oddali dostrzegła zbliżającą się sylwetkę, przystanęła na chwilę biorąc głęboki wdech i wydech przez usta. Omiń go po prostu, w końcu i tak jesteś niewidoczna dla innych pomyślała. Pozwoliła włosom zakryć swoją twarz kiedy to coraz bardziej zbliżała się do nieznajomego. Ciekawe czy został mi jeszcze jakiś powód do życia tutaj w tym mieście i Gildii...?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3512-konto-arisu#66738 https://ftpm.forumpolish.com/t3510-arisu-arakawa?nid=6#66733 https://ftpm.forumpolish.com/t3522-arisu#67021
Terrenco


Terrenco


Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyNie Lut 18 2018, 00:08

Powoli szedł dalej brzegiem morza patrząc raz to na światła w oddalonych domach, może kilka paliło się jeszcze o tej porze, a raz na morze i odbijające się w nim gwiazdy. Automatu jednak po tamtej stronie nie znalazłby więc bardziej skupiał się na tej pierwszej, bliżej siebie. Wkrótce jednak jego uwagę przykuł inny obiekt - obcy. No trochę się zdziwił, że o tej porze ktoś tutaj może chodzić na... jogging? Albo coś podobnego. Tyle mógł chociaż wywnioskować z wyglądu tejże osoby. No ale kto tam wie co komu w głowie siedzi. Jednak czemu nie, zagadał. Może akurat coś się trafi ślepej kurze:
- Nie za późna pora na to? - zapytał jakże charakterystycznie wesołym tonem dla siebie. Wziął się jednak przyjrzał potajemnie tu i tam... jackpot. Kolejną dziewczynę spotkał. Ciekawiło go jednak czy ładna jest, bo tego potajemnie zobaczyć już jednak nie mógł.
- I może taka bezbronna osóbka powinna sama przebywać? - dorzucił, to znaczy zarzucił.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4161-terrenco#83834 https://ftpm.forumpolish.com/t4011-tele-teleport#79578 https://ftpm.forumpolish.com/t4160-terrenco#83833
Arisu


Arisu


Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyWto Lut 20 2018, 10:34

Miała nadzieję, że jej nie zauważy tak jak każdy, ale jednak tak się nie stało. Przystanęła na chwilę powoli podnosząc głowę do góry i spoglądając na nieznajomego, włosy leniwie opadły na jej ramię, uśmiechnęła się choć lekko i dość nie pewnie.
-Na to? Pewnie Ci chodziło o bieganie. Tylko tutaj spacerowałam - rzekła do niego jednocześnie lekko unosząc ramiona na znak obojętności. Spacer i przemyślenia to w aktualnej chwili jedyna dobra rzecz na jaką wpadła.
-Ty tu jesteś więc sama już nie jestem - dodała po chwili bez większego przekonania w głosie. Mimo to samotność ostatnimi czasy dawała się jej się za mocno w kość, przez co obecność ludzi sprawiała u niej dziwne uczucie dyskomfortu.
-A ty? Co tu robisz? - zapytała z czystej ciekawości.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3512-konto-arisu#66738 https://ftpm.forumpolish.com/t3510-arisu-arakawa?nid=6#66733 https://ftpm.forumpolish.com/t3522-arisu#67021
Terrenco


Terrenco


Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptySro Lut 21 2018, 15:44

- No skoro tak uważasz... - odpowiedział na jej odpowiedź na jego pytanie. Cóż, wyglądała na zamyśloną nad czymś ale być może towarzystwo przydałoby się damie w potrzebie. Albo jakieś ramie o które mogłaby się oprzeć.
- Ja? - wskazał na siebie palcem ze zdziwieniem. No tak! On w sumie też nie wiedział co tutaj dokładniej robi. Ot na mapie wylosował to miejsce i spodobało mu się. Dalej robił to co ślina na język mu przyniosła.
- Sam nie wiem... Raz jestem tutaj, raz gdzie indziej. Dzisiaj Akane, jutro Bosco a w niedzielę w Seven. Ot tak bez celu sobie podróżuję. - odpowiedział bez namyślenia się nad tym. Przyszedł jednak czas na kontrę i tym samym palcem wskazał na dziewczynę. Blisko przystawił palec do mostka na klatce piersiowej jednak nie dotknął. I z lekkim uśmiechem na twarzy, żeby ożywić atmosferę, zadał jej w sumie tematycznie identyczne pytanie:
- A ty? -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4161-terrenco#83834 https://ftpm.forumpolish.com/t4011-tele-teleport#79578 https://ftpm.forumpolish.com/t4160-terrenco#83833
Arisu


Arisu


Liczba postów : 292
Dołączył/a : 23/10/2016
Skąd : Gdynia

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptySro Lut 21 2018, 17:35

Uniosła lekko brew do góry słysząc chłopaka zastanawiając się czy uwielbia podróże, skoro zmienia miejsce jak rękawiczki. Albo po prostu zwiedza.
-Podróżujesz? Piechotą czy jakimś magicznym pojazdem? - zapytała ot tak z czystej ciekawości.
-Ja? Spaceruje i Cię spotkałam, myślę, że to czysty przypadek - rzuciła luźno lekko przy tym wzruszając ramionami. W końcu takie spotkanie z reguły nic nie znaczą, no chyba, że ten będzie inny od tego ostatniego gdzie spotkała jakieś marudne dziecko co truło jej tyłek. o chwili namysłu obróciła się na pięcie i odeszła.

z.t


Ostatnio zmieniony przez Arisu dnia Sob Mar 24 2018, 18:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3512-konto-arisu#66738 https://ftpm.forumpolish.com/t3510-arisu-arakawa?nid=6#66733 https://ftpm.forumpolish.com/t3522-arisu#67021
Terrenco


Terrenco


Liczba postów : 155
Dołączył/a : 31/10/2016

Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 EmptyPon Lut 26 2018, 00:18

- Hehehehe. - zaśmiał się słysząc to pytanie. Takie przyziemne środki transportu go nie interesowały, posiadał znacznie lepszy sposób podróży.
- Ja... - splótł ręce z tyłu głowy i zrobił kilka kroków jednocześnie wykonując obrót wokół swojej osi i dziewczyny.
- ...nie używam takich przyziemnych środków. - wesoło oznajmił. Już oczami wyobraźni widział to zdziwienie na twarzy dziewczyny kiedy użyje teleportu. Niby zwykły teleport, przejście do innego miejsc a jednak coś innego, niezwykłego.
- Może czysty przypadek... - i teleportem pominął kilka metrów stając ponownie tam gdzie był na początku.
- ...A może nie. Masz może chęć odwiedzić jakieś miejsce? - kuszącym tonem zapytał robiąc mały pokłon nie odrywając spojrzenia od jej oczów.

//sry za małe opóźnienie
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4161-terrenco#83834 https://ftpm.forumpolish.com/t4011-tele-teleport#79578 https://ftpm.forumpolish.com/t4160-terrenco#83833
Sponsored content





Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niestrzeożona   Plaża niestrzeożona - Page 9 Empty

Powrót do góry Go down
 
Plaża niestrzeożona
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Plaża
» Plaża Główna
» Plaża w Hosence
» Plaża na Południowo-Zachodnim wybrzeżu

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Akane Resort
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.