HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wioska Nugutsu - Page 3




 

Share
 

 Wioska Nugutsu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
AutorWiadomość
Alezja


Alezja


Liczba postów : 1210
Dołączył/a : 12/08/2012
Skąd : świat Pomiędzy

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptySob Kwi 20 2013, 20:30

First topic message reminder :

Mała wioska pod Hargeonem, ukryta w lesie. Składa się z kilkunastu murowanych, o dachach pokrytych ceramicznymi dachówkami, zadbanych i dobrze prosperujących gospodarstw, nastawionych głównie na leśny wypas bydła, sadownictwo i produkcję zdrowotnych nalewek z owoców leśnych. Podróżując z Hargeonu najpierw mija się na niewielkiej polanie, po lewej stronie kowala, zawsze posiadającego kilka koni, natomiast jakieś 100m dalej, po tej samej stronie znajduje się karczma "Pod Radosną Jagódką", będąca pierwszym konkretnym budynkiem wioski u jej południowego krańca. Z kolei na północ od wioski, jakieś pół kilometra, znajduje się niewielka klinika transplantologii, w której pracuje kilku magów-chirurgów, potrafiących zdziałać cuda w przypadkach utraconych kończyn...


Owszem, Hargeon ma szpital. Owszem, jest to wypaśnie wyposażona jednostka. ALE tego dnia dyżurował chyba najsłabszy zespół chirurgów a nie zamierzam ręki Sarsiego skreślać jak numerów na kuponie totolotka. Ma ją w pełni odzyskać i koniec. I nie, ja wcale nie próbuję się usprawiedliwiać, dlaczego bez słowa wytłumaczenia ciągam tego obolałego biedaka po lokalnych Pcimiach Dolnych na północ od Nikąd. Ani odrobinę...
Gdy tylko weszli do kliniki, Alezja szybko zarejestrowała Sarsiego, dorwała lekarza, który się nim zajmie i oddała mu zamrożoną, lecz już dość mocno topniejącą bryłę lodu zawierającą utracone ramię towarzysza. Plecak i cały tył miała mokry, bo właśnie w plecaku ręka podróżowała, ale to nie było teraz istotne, Archeolog nawet nie zwróciła na to uwagi. Odwróciła się do Sarsiego. W dłoni ściskała kartkę od Lei. Dobrze, że jak w porcie Lea poszła coś załatwiać, Alv wysłała z nią Ignacego. Dzięki temu mógł przynieść liścik. Przeczytała go ale tylko dlatego, że nie miał adresata. Spojrzała teraz na kartkę i podała ją Wróżkowi. Mógł na niej przeczytać:
Cytat :
Przepraszam. Musiałam ruszyć na misję. Martwię się o Ciebie, leż grzecznie w szpitalu. Jak tylko wrócę przyjde do Ciebie.
L.
- No, to idź i nie narób gildii wstydu a ja tu poczekam, aż z tobą skończą... - mrugnęła i lekko uśmiechnęła się do Indianina...
Już jej się nie spieszyło na Tenrou aż tak. Może poczekać na koniec operacji i odwiedzić czerwonoskórego chłopaka. Pamiętała, że dla ludzi ważne jest, gdy są w szpitalu i ktoś na nich czeka, ktoś ich odwiedza. Sama też czuła potrzebę czekania na kolegę. Najlepsze, że gdyby sama trafiła do szpitala, ostatnie czego by się spodziewała to czyjeś zainteresowanie. Takie echa wychowania na psa stróżującego...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t91-konto-alezji https://ftpm.forumpolish.com/t90-gergovia-alezja https://ftpm.forumpolish.com/t907-kabaczek#13270

AutorWiadomość
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPią Maj 08 2015, 01:39

MG

Ostatecznie cała trójka postanowiła zacząć od karczmy. Każdy jednak podjął zupełnie inne metody. Samael postanowił utopić się w alkoholu jednocześnie nasłuchując co i jak, dlatego też złożył zamówienie i słuchał, w zasadzie rozmowy prowadzonej przez jego towarzysza z tubylcami. Jednocześnie Sonia czekała na Barmankę która uwijała się z zamówieniem zielonowłosego. Tymczasem dzielny ognisty mężczyzna otrzymał bletkę a w niej jakieś śmierdzące zielsko które od biedy można było nazwać tytoniem. No cóż, własnoręcznie robione "Papierosy" lepsze niż nic. Słuchając gadaniny smoka, wszyscy spojrzeli na siebie aż w końcu odezwał się ten z wąsem.-A ty i twoia grupa to kto, na długo zostajecie?-Zapytał spokojnie, ignorując słowa smoczego zabójcy. Ale przynajmniej dostał fajki nie? Chwilę potem przed Samaelem postawiono kufel czegoś, co w ostateczności można było określić mianem piwa. Aczkolwiek przypominało raczej brejowatą, gazowaną wodę, niż piwo. O piance to mógł Samael zapomnieć. Następnie barmanka spojrzała na kartkę napisaną przez Sonię.-Musisz wyjść dziecko i skręcić w prawo. Dom którego szukasz znajduje się jakiś kilometr za wioską.-Powiedziała i wróciła do polerowania kufla.

Czas na odpis: 11.05 godzina 02:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPon Maj 11 2015, 00:50

Sonia ucieszyła się, słysząc te informacje i pokiwała radośnie głową, dziękując za nie kobiecie. W prawo i kilometr za wioską! Nie była pewna, ile tak właściwie wynosił kilometr, ale chyba nie było to dużo. Uradowana z takiego obrotu spraw przyglądała się dwójce swoich towarzyszy, zastanawiając się jak im idzie. Tylko ciężko było stwierdzić, jak właściwie im indzie, ponieważ Sam coś pił, a Enzo rozmawiał z grupką mężczyzn o ich pobycie w wiosce. Zaczęła przysłuchiwać się tej rozmowie z zaciekawieniem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Enzo


Enzo


Liczba postów : 93
Dołączył/a : 12/03/2015

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPon Maj 11 2015, 01:26

- Niiiiice! Dzięki. - odpowiedział z zawadiackim uśmiechem smoczy zabójca, wyjmując podarowane mu wcześniej przez Sonię zapałki i odpalając za ich pomocą podarowanego skręta, od razu po jego otrzymaniu. Nie minęła chwila, jak zaciągnął się pierwszy raz i pozwolił by dym spokojnie opuścił jego gębuchne przez otwarte usta, uchodząc nieco na bok od grupy lokalsów. Tak, tego mu było cholernie trzeba i od razu poczuł się lepiej ze świadomością, że znajomy dym drapie jego gardło. - My? No dobra, za fajkę się należy. Jesteśmy magami i rzucamy zaklęcia. Tamta dziewczyna na przykład... - tu wskazał ruchem głowy Sonię. - Potrafi rzucić na faceta taki urok, że ten zrobi dla niej wszystko, bądźcie ostrożni. - zaśmiał się krótko chłopak, zadowolony z tego, że jednocześnie nie kłamiąc zdołał przedstawić wszystko w niekoniecznie 100% adekwatnym świetle. - Ogólnie jednak słyszeliśmy, że macie problemy tu z jakaś bestią, to przyjechaliśmy się nią zająć. O, w ogóle, jak macie coś do dodania w tej kwestii, to też nie pogardzę. - oznajmił chłopak, a po chwili wymruczał jeszcze ciszej kilka słów w kierunku faceta zainteresowanego barmanką. - A ty naprawdę powinieneś kuć żelazo póki gorące. Nie ma co chować dłoni po kieszeniach, gdy można z nimi robić inne rzeczy. -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2806-cool-stuff https://ftpm.forumpolish.com/t2731-enzo-andrea-del-verrocchio
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPon Maj 11 2015, 09:43

Zielonowłosy otrzymał coś co można określić w ostateczności piwem lub produktem piwnopodobnym.  Przez chwilę przyglądał się temu co dostał z zaciekawieniem, gdyż wcześniej nie miał okazji spróbować czegoś tak wyglądającego. Może ten trunek to jakiś specyficzny napój tego regionu i jego smak jest zupełnie inny niż na to wygląda na pierwszy rzut okiem. Może i być inaczej, będzie to jedna z tych najgorszych rzeczy, jakie dotychczas miał okazje spróbować osobiście. Takim zgadywaniem nie uda mu się nic dowiedzieć, dlatego złapał lewą ręką za kufel, a prawą wyciągnął z kieszeni taką ilość pieniędzy, jaka była mu potrzebna do zapłacenia za to. Położył je na ladzie bliżej właścicielki tej karczmy, po czym cofnął rękę, która teraz spokojnie wisiała. Lewą natomiast podniósł szybko do góry, po czym wziął najpierw jeden porządnym łyk tego piwa, aby po tym położyć go ponownie w miejscu z którego go podniósł. Taki szybki test, aby sprawdzić czy opróżnienie tego kufla będzie czymś przyjemnym lub czy będzie to jedna z najgorszych rzeczy, jaką doświadczy. Mimo widocznego zajęcia, jego oczy co pewien czas kierowały się na towarzyszy podczas tej misji jak i uważnie starał się słuchać tego co kto mówi. Nie umknęło mu uwadze, że przedstawicielka płci pięknej od rady zamiast zwyczajnie zadać pytanie właścicielce tego lokalu, pokazała jej  zapisaną kartę. Zastanawiał się, czy może być ona tak nieśmiała, że boi się cokolwiek powiedzieć lub czy ma tak straszny głos, że ludzie uciekają, gdy tylko on dotrze do ich uszu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPon Maj 11 2015, 12:50

MG

Podczas gdy pasywni Samael i Sonia, obserwowali Enzo, ten aktywnie uczestniczył w zdobywaniu ifnormacji i szeroko pojętej integracji z tubylcami. Ale Samael na tym polu też coś osiągnał bowiem postanowił spróbować miejskiego specjału wyskokowego. A jakże ten smakował? W smaku piwo nie było najgorsze. Znaczy nie było też dobre, było swoiste. W odróżnieniu od normalnego piwa, to miało bardzo wyrazisty smak ziół a nie tylko chmielu no i bardzo wyraźny, drażniący smak droższy który nie każdemu musiał pasować. Dodatkowo był to napój pozostawiający dziwny smak na języku. Ogólnie bardzo specyficzny napój o mocnym drożdżowym smaku. Już po pierwszym łyku Samael poczuł też ze prawdopodobnie dwa-trzy takie kufle i skończy pod stołem.-Oho więc dobrze żeście przybyli bo ten potwór coraz więcej sobie pozwala. Tylko wy nie zawiedźcie jak wasi poprzednicy cholerka.-Rzucił facet z wąsem.-Jeśli potrzebujecie czego wiedzieć to mnóstwo chłopa wam powie. Dzieciak od Cavendishów może was nawet oprowadzić po lesie, nikt tych terenów nie zna lepiej niż on.-Powiedział drapiąc się po brodzie. Na zaczepkę o kobiecie, wszyscy trzej mężczyźni milczeli, kompletnie to ignorując. Kobieta zresztą też. Tylko ona odezwała się chwilę później.-Jak nie macie gdzie spać to na poddaszu mam wolne pokoje. Jak nie będziecie hałasować to za pomoc za darmo wam wynajmę.-Powiedziała obojętnym tonem, widocznie średnio zadowolona z utraty potencjalnego zarobku. Potwór potworem ale ona na czymś zarabiać musiała prawda? Fajka którą zapalił Enzo była zaś całkiem niespodziewanie normalna.

Czas na odpis: 14.05 godzina 13:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Enzo


Enzo


Liczba postów : 93
Dołączył/a : 12/03/2015

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyCzw Maj 14 2015, 18:42

Nie chcieli gadać o karczemnej babeczce, a niech to. Enzo od zawsze był zdania, że nic tak nie łączy facetów jak wspólna rozmowa na temat kobiecych krągłości i ewentualnych planów wobec takowych, ale jak widać tutejsi mieli inne podejście do sprawy, a szkoda, bo Verrochio na pewno byłby im w stanie podrzucić kilka ciekawych pomysłów tychże dotyczących, no ale cóż, jak nie to nie. Uśmiechnął się tylko pod nosem, gdy zrozumiał, że temat ten nie jest mile widziany. Nie żeby zamierzał od teraz już milczeć w tej kwestii, oni pewnie nie zdawali sobie z tego sprawy, ale wyciągając na jaw zainteresowanie faceta tą kobietą czynił mu przysługę. Było takie słowo na to - wingman - i Enzo właśnie zachowywał się w ten sposób z własnej nieprzymuszonej woli, bo taki był uczynny.

- Easy, damy radę. Już niedługo będziecie mogli się cieszyć pełnym spokojem i spędzać czas... tak jak zazwyczaj go spędzacie. Tyle, że bez potworów na karku. - pomachał dłonią w nieco lekceważący sposób mężczyzna, uspokajając w ten sposób swoich rozmówców. - A dużo osób było tu przed nami? Zdołali w ogóle cokolwiek tu zdziałać? Potwora nie ubili, to jasne, ale może zanim zawiedli zrobili coś pożytecznego dla innych? - zapytał jeszcze Enzo, najwyraźniej łakomy na potencjalne ułatwienie zadania. A nuż poprzedni nieszczęśnicy, którzy pecha mieli nie być w tym zwycięskim teamie, w którym znajdowali się Enzo, Sonia i Samael, zdołali chociaż trochę się do czegoś przydać? - A tego dzieciaka to gdzie znaleźć? Nie zaszkodzi skoczyć go zapytać. - rzucił, następnie odwracając uśmiechniętą mordę w kierunku karczmareczki. - Zacnie! Już lubię to miejsce. Dostaję papierosa, a potem darmowe miejsce do spania od miłej kobiety. - dodał, błyskając nienagannie białymi zębami w jej kierunku. Ale spokojnie, nie była w jego typie, więc nie zamierzał odbierać jej już istniejącym adoratorom.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2806-cool-stuff https://ftpm.forumpolish.com/t2731-enzo-andrea-del-verrocchio
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPią Maj 15 2015, 23:21

Zielonowłosy mag żył i miał się dobrze po skosztowaniu lokalnego, wysoko procentowego mocnego trunku. Nie był on najgorszy, jak i nie było to coś jakiegoś niesamowitego, po prostu było znacznie inne w smaku czy to w wyglądzie. Wypił po chwili na spokojnie jeszcze jeden łyk wiedząc, że może polecić to miejsce, jeśli spyta się go ktoś kiedy, gdzie można spróbować czegoś innego. W sumie nie zamierzał z tym swoim kuflem jakoś specjalnie się śpieszyć, czy też po opróżnieniu tego zamówić jeszcze jeden lub więcej. Czuł moc tego co pił i wolał nie przesadzać z ilością, był na misji i podjął się jej wykonania wraz z pozostałą dwójką, która wraz z nim znajdowała się w tym miejscu. I choć Sam był zajęty kuflem, to ciągle co pewien czas przyglądał się temu co się działo w karczmie, to co robią jego towarzysze jak i zwraca uwagę na to co słyszy.
- Parę potworów w swoim życiu miałem okazję widzieć. Warto będzie odwiedzić miejsca, gdzie pojawił się potwór lub spowodował zniszczenia. Może w znajdziemy coś ciekawego w takich miejscach - powiedział mag błyskawic do Enzo, chociaż swój wzrok miał skierowany na trzymanym w lewej ręce kuflu na wysokości twarzy.
- Naprawdę niezłe. I mocne - powiedział po chwili do właścicielki tej karczmy. Skoro chciała im zapewnić miejsce do spania i to z szansą na niezapłacenie tego, trzeba było odpowiednio się zachować i być miłym. Przynajmniej tak uważał członek Fairy Tail.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptySob Maj 16 2015, 12:51

MG

Słysząc pytanie Enzo, ramionami wzruszyła karczmiarka, która jak wiadomo musiała dysponować największą liczbą informacji o pozostałych magach.-Nic a nic nie odkryli. Jak przychodzili tak w południe lub w nocy do lasu i koniec. Nikt nie spotkał potwora drugi raz.-Powiedziała bez żadnych szczególnych emocji, pełen profesjonalizm jakiego można się spodziewać od znudzonego karczmarza. No, karczmiarki w tym przypadku.-Chłopak powinien być przed karczmą, pytajcie dzieciaki o Randala.-Dorzucił mężczyzna który częstował Enzo papierosem.

Czas na odpis: 19.05 godzina 13:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Enzo


Enzo


Liczba postów : 93
Dołączył/a : 12/03/2015

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPon Maj 18 2015, 20:13

Enzo spojrzał na karczmiareczkę z mieszanką lekkiego uznania i zaskoczenia w oczach. Ale ona była zimna, ale ona była niedostępna, ale otaczała się barierą chłodu. Takie potem, gdy się je już odpowiednio złamało, stawały się najbardziej oddanymi panienkami. Mężczyzna przeniósł wzrok z kobiety na mężczyzn przy stoliku i uśmiechnął się figlarnie. Któryś z nich tutaj będzie miał z nią sporo utrapienia, ale za to ciekawe noce, tego był pewien. Jeśli natomiast o niego chodziło, to kobieta kompletnie nie była w jego typie, więc nie okazywał żadnego większego zainteresowania, na szczęście dla wieśniaków, bo biedni pewnie pomstowaliby na niego i jego Casanovskie zapędy. Ale mieli farta!

- No to najwyższy czas, by ktoś złożył potworkowi wizytę i nie tylko z niej spokojnie wrócił, ale może przyprowadził gospodarza ze sobą, opił go, a następnie zostawił w rowie kompletnie nawalonego. Albo przynajmniej go zabił. Drugie wyjście ma nawet więcej sensu. - rzucił nieco zadziornie mężczyzna następnie śmiejąc się w głos, następnie położył dłoń na ramieniu mężczyzny od papierosa. - Dzięki wielkie. Pijcie spokojnie i miłego dnia moi drodzy, Tobie także piękna pani! - powiedział tylko Enzo, a następnie skinął głową na Samaela i Sonię, jakby zachęcając drużynę S do wyjścia za nim. Nie zamierzał jednak na nich czekać, tylko następnie niezależnie od ich decyzji wyszedł na zewnątrz poszukać wspomnianego Randala. Jeśli tylko zobaczył dzieciaki, to od razu rzucił w ich kierunku prostym "Hej, znacie Randala Cavendisha? Który to? Potrzeba nam kogoś kto oprowadzi nas po lesie", a potem czekał na reakcje dzieciaków.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2806-cool-stuff https://ftpm.forumpolish.com/t2731-enzo-andrea-del-verrocchio
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPon Maj 18 2015, 22:21

Zielonowłosy mag w dalszym  ciągu trzymając w lewej ręce piwo obserwował jak i starał się nasłuchiwać co kto mówi w tej karczmie. I po krótkiej chwili po wzięciu kolejnego łyka lokalnego trunku stwierdził, że ten cały Enzo, członek jego grupy, która podjęła się wykonania tej misji wydawał się być całkiem spoko człowiekiem. Wydawało się, że oprócz co pewien czas dodania coś od siebie, wie co powiedzieć, jak i co zrobić, gdy to jest potrzebne. Dlatego, gdy ten skierował się w stronę wyjścia, wziął jeszcze 2 szybkie łyki opróżnianego właśnie kufla, po czym ruszył za towarzyszem, zostawiając tym samym niedopity napój na ladzie. Niektórzy mogli by się zdziwić na taką podjętą przez niego decyzje, ale to chyba jego sprawa, czy skosztuje do końca to za co zapłacił. Czuł także moc tego piwa i wiedział, że wypicie następnych łyków może doprowadzić do tego, że dalsza część tej misji może być dla niego znacznie trudniejsza. A przecież zawsze mógł wrócić tutaj po zakończonej robocie i wypić znacznie więcej, nawet do nieprzytomności, chociaż rzadko doprowadzał się do takiego stanu.  Szybko wstając  jak i idąc sprawdził czy swoje rękawice ma przy sobie, jak i czy w razie czego mag błyskawic będzie w stanie szybko je ubrać na swoje ręce. Lubił je, nie raz, nie dwa mu się przydawały, a z jego prędkością, jaką mógł uzyskać dzięki pomocy swojej magii efekty były jeszcze bardziej widoczne i skuteczne. Odchodząc od lady, przy której spędził większość czasu w tym budynku, zdążył poprawić długi czarnym płaszcz, którego bardzo lubił i którego nie zamierza zniszczyć. W przeciwieństwie do swoich białych koszul, które z tego co pamiętał, prawie na każdą misję, na które się wybierał, były niszczone czy tam doprowadzane do stanu, kiedy nie był już z nich pożytek. Czasami to przez niego się działo, jak na przykład podczas wyprawy do Crocus, gdy użył jej części jak bandażu, a czasami przez inne czynniki. Idąc tym tokiem myślenia, prawdopodobnie i podczas tego podjętego zadania Sam wróci z płaszczem  w  ręce na gołej klacie. Myślał o tym tak tylko przez chwilę i gdy wyszedł na zewnątrz jego myśli zostały zajęte przez inne rzeczy. Jak na przykład to, dlaczego ta przedstawicielka od rady, która razem z nim i Enzo była tutaj, nic do tej pory nie powiedziała. Zawsze mu się wydawało, że ci od nich są gadatliwi i zawsze tylko gadają i gadają, bo chyba tylko to potrafią, a ta dziewczyna wydawała się być inna.
- Jeśli można wiedzieć, jaką magią się specjalizujesz ? Może dzięki temu uda nam się zrobić jakiś plan na tego stwora, nie polegający tylko i wyłącznie na zlikwidowanie tego potwora - zadał członek FT jedno pytanie do swojego palącego towarzysza, gdy wyszli już z karczmy, zanim ten rozpoczął poszukiwanie interesującego nie tylko go dzieciaka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyNie Maj 24 2015, 14:00

Sonia siedziała i słuchała, nie mając w zasadzie nic więcej do zrobienia, skoro Enzo tak ładnie wypytywał swoich nowych znajomych! Było to nawet na swój sposób zabawne. Gdy jednak mężczyzna wspomniał słówko o niej, natychmiastowo spąsowiała. Ona nigdy, nigdy by tak nie zrobiła! Zaraz, moment! Uda jej się to jeszcze wyjaśnić? Z czerwoną buźką zaczęła pospiesznie skrobać coś w zeszyciku, jednak widząc jakikolwiek brak reakcji przestała, twardo skreślając kilka linijek ze swojego zeszyciku. Rumień jednak jeszcze trochę się utrzymywał.
Rozmowa toczyła się w dziwny sposób, jednak wywoływała na buźce Soni lekki uśmiech. Ciężko było pozostać obojętnym na słowa Verrocchiego - można było go albo lubić, albo nienawidzić, jednak dla niej sprawiał przyjemne wrażenie, choć może był nieco zbyt otwarty w tym, co mówił. Samael z drugiej strony był bardziej, jak zdystansowany, jednak pierwsze wrażenie mogło być mylne. I też wyglądał na miłego. Sami mili ludzie dookoła! Czyli coś, co Sonia bardzo lubiła. Na wzmiankę o darmowym noclegu ucieszyła się, ale od razu naskrobała w zeszyciku, tuż pod przekreślonymi słowami układającymi się w coś pokroju: "Nie prawda, Tyry też tak mówił, a ja nigdy...". Słowa w stronę karczmiarki były jednak inne: "Dziękujemy za gościnę, ale i tak zapłacimy za nocleg. Nie wypada inaczej w takiej sytuacji! Będziemy cicho, obiecuję!" Co, oczywiście można było odebrać na różne sposoby, ale niewinny umysł Sonii nie działał na takich płaszczyznach.
Wraz z rozwojem rozmowy w głowie dziewczyny pojawiały się kolejne pytania i jedno, szczególne, musiała zadać, nim wyszli z karczmy. Kobieta za ladą mówiła ciekawe rzeczy i szkoda było nie dopytać. "Kto widział potwora?" Sądząc po jej słowach, ktoś musiał go widzieć, a zniszczony uchowek i znikający ludzie nie byli jedynymi śladami jego obecności. Po tym pytaniu zabrała się z razem resztą towarzystwa, kłaniając się jednak przy wyjściu każdemu w karczmie. Tyle się dowiedzieli! Wiedzieli, gdzie jest lokalny lord, kogo szukać do oprowadzenia ich po lasach! Szkoda tylko, że wciąż nie wiedzieli nic o potworze ani o dziwnych przeprowadzkach... Ale na pewno się dowiedzą!
"Ale mamy nie tylko zabić potwora! To tylko początek góry lodowej. Musimy się jeszcze dowiedzieć, czemu ludzie uciekają i przy okazji samemu nie zostać bez głowy! Hmm... ciekawe, czemu tylko głowa..." Napisała Sonia, pokazując dwójce swoich towarzyszy z radosnym uśmiechem na buźce, wrzucając swoje 3 grosze do rozmowy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Jo


Jo


Liczba postów : 5542
Dołączył/a : 29/08/2012
Skąd : Poznań

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyNie Maj 24 2015, 18:02

MG

Karczmarka spojrzała na notesik Sonii, jak tylko zobaczyła jej "Rozmowne" zapędy. Ifnormację o zapłacie jednak zignorowała, zamiast tego spojrzała na Enzo.-Wasza koleżanka to jakaś niemowa jest?-Burknęła, widocznie niezadowolona z faktu, komunikacji nie werbalnej. Zaraz potem spojrzała raz jeszcze na notesik Sonii.-Tylko jakieś plotki o cieniu dziwnego zwierza, nic więcej. Jak mówiłam nikt nie widział go dwa razy. Bo kto zobaczył go choć raz - umierał.-Ostatnie słowo wypowiedziała powoli, nachylając się lekko w stronę Sonii, zupełnie jakby chciała ją wystraszyć. Takie tam wredne babsko. W każdym razie drużyna smoczego zabójcy szybko opuściła karczmę, a sam Enzo zagadał do jedynego dzieciaka który przed karczmą został. Opaty o ścianę z tryumfalnym uśmiechem na twarzy blondyn, który wcześniej uderzył mniejszego kolegę. Na słowa Enzo uśmiechnął się szerzej i przechylając lekko głowę, przyjrzał Samaelowi i Sonii.-Ja jestem Randal. Miło mi państwa poznać. Las jest niebezpieczny, mieszka tam potwór. Chyba nie powinniście tam iść.-Odpowiedział, patrząc po kolei na każdego z magów.

Czas na odpis: 27.05 godzina 18:00
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4013-to-cos-od-pd-jo#79641 https://ftpm.forumpolish.com/t3795-joseph https://ftpm.forumpolish.com/t4016-karta-zdrowia-jo#79647
Enzo


Enzo


Liczba postów : 93
Dołączył/a : 12/03/2015

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPon Maj 25 2015, 16:51

//Pozwolę sobie dopisać wzmiankę o tym, co Enzo powiedział jeszcze przed wyjściem z lokalu, najwyżej możesz zignorować to Doniaszke//

Enzo spojrzał z leciutkim niezrozumieniem na panią karczmarkę jeszcze przed wyjściem z gospody, zastanawiając się krótko nad odpowiedzią na jej słowa. Za chwilę jednak otworzył usta i pozwolił sobie na szybką wypowiedź. - A nawet jeśli, to co w tym złego? - jego wzrok wbity był przez chwilę w oczy kobiety za ladą, ale nie zawierał w sobie jakichś specjalnie negatywnych emocji, także jego pytanie nie było zaczepne, a zwyczajnie informatywne. Po chwili wzruszył ramionami i uśmiechnął się ponownie. - Jedni dużo mówią, drudzy milczą. Są sposoby na to, by największą gadułę zmienić w potulną dziewczynkę, a milczącą pannę zmusić do krzyku. Zostawię to do wolnej interpretacji! - dodał jeszcze, a po chwili zaśmiał się w głos, jednoznacznie dając do zrozumienia, że dworował sobie z całej sytuacji i broń Boże nikomu nie groził... w ten czy inny sposób. Kartkę od Sonii zobaczył, a następnie odruchowo pogłaskał dziewczynę po czubku głowy, jakby chcąc dać jej do zrozumienia, że ma świadomość tego co trzeba zrobić. "Po prostu chodź za mną, a wszystko będzie okej" głosił jego uśmiech, którym obdarzył kobietę. Wszystko po kolei. Ale będąc kompletnie szczerym Enzo nie był gościem, który planowałby wszystko metodycznie, aczkolwiek o tym Sonia nie musiała koniecznie wiedzieć.

Po chwili jednak był już na zewnątrz i okazję miał poznać wojowniczego blondynka. Na jego słowa uśmiechnął się tylko, nieco odsłaniając swoje zęby, zupełnie jakby w ten sposób pokazywał ile znaczą dla niego ostrzeżenia chłopaka. Wiedział po co tu przybył i zastanawiał się teraz czy dzieciak ten naprawdę myślał, że jednym prostym zdaniem zmieni jego postanowienie. - Cześć Randal, jestem Enzo. Tamta kobieta to Sonia, a ten drugi to Samael. Tak się przykro składa, że jesteśmy grupką szaleńców, którzy w nosie mają zagrożenie pochodzące z lasu. Zapytam za to ciebie - ty się nie boisz tam chadzać? - zaczepnie sformułował swoje pytanie Enzo, chcąc troszkę sprowokować dzieciaka do działania.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2806-cool-stuff https://ftpm.forumpolish.com/t2731-enzo-andrea-del-verrocchio
Sonia


Sonia


Liczba postów : 208
Dołączył/a : 24/11/2013

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptySro Maj 27 2015, 23:46

Zasadniczo to dziewczyna zdziwiła się, dlaczego kobieta zapytała Enzo, zamiast niej. Czy Enzo wiedział? Może i wiedział, przecież nie ukrywała tego faktu przed nikim, jednak czemu nie zapytała jej? Przecież by odpowiedziała! Z drugiej strony nie nazwałaby siebie niemową, bo jako tako mówić... potrafiła... ale raczej nikt by nie zrozumiał... No cóż. Przybita własnymi ciemnymi myślami, słuchała kobiety dalej, ale już jakoś mniej obecnie, przejęta nadziej niedoskonałościami swojej osoby jak zbieraniem informacji. I wtedy stało się coś, czego spodziewała się chyba najmniej. Czarnowłosy mężczyzna odpowiedział kobiecie zza lady, a Sonia podniosła głowę, wpatrując się swoimi zielonymi oczętami w towarzysza. Czy się przesłyszała? Nie, to było mało prawdopodobne. Pierwszy raz od bardzo dawna słyszała, jak ktoś się za nią wstawił i przy okazji dogadał. Zabrakło jej słów. Zwyczajnie siedziała na swoim krzesełku i wpatrywała się w Enzo niczym zahipnotyzowana, dopóki nie trzeba było się zbierać. Wtedy w nagłym pośpiechu i roztrzepaniu zebrała swój notesik, niemalże przewracając krzesełko i opuściła karczmę, jakby goniło ją stado psów. I wtedy też stała się kolejna magiczna rzecz - mężczyzna pogłaskał ją po głowie tuż po tym, co napisała, ciepło i życzliwie. Kiedy ostatnio ktoś tak zrobił? Tyry, ale Tyry'ego już nie było. Nawet Lord E nie traktował jej w ten sposób, a ona doskonale to rozumiała. Tak samo też nie zamierzała narzucać swojej osoby nikomu, a tu... Tu... Nie potrafiła nawet opisać tego uczucia słowami, choć jej słownictwo znacznie się rozwinęło od momentu rozstania ze swoim opiekunem. Było zbyt ciepłe i zbyt szczęśliwe. Było bardzo nowe. Ciężko też określić, jak Sonia wyglądała w tamtym momencie. Uśmiechała się, promieniała, ale w jej minie było też coś innego, jakby niewypowiedziana (hehe, dop. autorki) wdzięczność i miłość. W dodatku nogi miała jak z waty, a serce biło jej stanowczo za szybko. Jak mogła mu się odwdzięczyć?
W każdym razie trzeba było przejść do zadania, tak więc po pytaniach Enzo i ona gorączkowo naskrobała na kartce notesu, po czym podsunęła go pod nos wioskowego chłopaczka tak blisko, że z pewnością miał problemy z odczytaniem tekstu. Na karteczce zaś było napisane: "Widziałeś kiedyś potwora, albo jego cień? O, albo może wiesz coś o ludziach bez głowy?". Chciała być pomocna!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1855-sonia https://ftpm.forumpolish.com/t3644-notatki#70051
Samael


Samael


Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013

Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 EmptyPią Maj 29 2015, 23:38

Sprzedawać dobre niecodzienne piwo, dawać szansę na  darmowy nocleg w karczmie, po czym czepiać się tego, że ktoś woli zadawać pytania na kartce. Czasami ludzie których spotykamy są dziwni, mają co chwilę różne nastroje, na które nie zawsze można się przygotować. Mag z FT nie skomentował tego co usłyszał, postanowił na chwilę obecną udawać, że niczego nie słyszał, może to był taki pojedynczy wyskok kobiety. Będąc natomiast na zewnątrz Zielonowłosy po chwili założył na swoje ręce rękawice metalowe z ćwiekami, wolał je mieć już przygotowane teraz. Nie wiadomo było, czy ten stwór, którego mieli za zadanie się pozbyć, nie zaatakuje ich znienacka, w takiej sytuacji założenie ich na dłonie nie będzie najlepszym pomysłem. Widział jak Enzo woła osobę, które wiedziała coś o lesie, Sam postanowił skorzystać z okazji i odpowiedzieć na to co przeczytał na kartce towarzyszce od Rady.
- Spokojnie, pamiętam, że mamy nie tylko zabić tego potwora. W zdobywaniu informacji nie wydaje mi się, że jestem dobry, dlatego chce się skupić na tym stworze, on mnie interesuje. Spotkałem już parę ciekawych okazów, zastanawiam się, czy i tego będzie można dołączyć do tej grupy - Liściastowłosy powiedział do Soni i gdy już obracał się w stronę interesującego jego grupę dzieciaka, skierował ponownie swoją twarz w stronę jedynej kobiety w tej drużynie.
- Wybacz, że się spytał, ale mnie to ciekawi. Jesteś tak nieśmiała, czy masz może jakieś spore problemy z mówieniem ? - zapytał bezpośrednio w stronę dziewczyny. Miał w głowie jeden wyobrażony obraz kogoś z Rady, po tych już paru latach w gildii i jak na razie nie znalazł jakiś wspólnych cech między tym co teraz widział, a tym obrazem.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t589-konto-samael-a#7394 https://ftpm.forumpolish.com/t579-samael#7289 https://ftpm.forumpolish.com/t1096-notatki-samaela#16384
Sponsored content





Wioska Nugutsu - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Wioska Nugutsu   Wioska Nugutsu - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wioska Nugutsu
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next
 Similar topics
-
» Wioska Nes
» Wioska
» Wioska Domery
» Wioska Etearna
» Wioska drwali

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie wybrzeże :: Hargeon
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.