HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Wyspa Toramw Els - Page 2




 

Share
 

 Wyspa Toramw Els

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
AutorWiadomość
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyCzw Mar 28 2013, 20:11

First topic message reminder :

Wyspa znajduje się niedaleko od znanego portu w Hargeon. Jest to prywatna wyspa należąca do rodu Villerionów od niepamiętnych czasów. Dostać na nią można się tylko drogą morską, a na wyspie znajduje się niewielki port, w którym zacumować mogą co najwyżej mniejsze jachty turystyczne. Na wyspie znajdują się liczne lasy, dość gęsto zalesione. W środku wyspy znajduje się natomiast olbrzymia rezydencja w stylu brytyjskim z dużym ogrodem. Sama średnica wyspy wynosi około 10km, a rezydencja wraz z ogrodem zajmuje około 1km2. Więcej o wyspie niestety nie wiadomo, gdyż tylko nieliczni mieli możliwość odwiedzenia jej. Według plotek nikt nie wrócił z wyspy od ponad 20 lat, a osoby, które tu przybyły jedynie pracowały dla właściciela rezydencji.

---

MG misja bez nazwy.

Przybyliście na wyspę okrętem, który był dla was przygotowany jeszcze w Hargeon. Ładny biały dwumasztowiec zabrał uczestników tej misji i jeszcze ósemkę innych ludzi na wyspę. Poza wami były jeszcze 3 dziewczyny ładnie ubrane w mundurki prestiżowych szkół Fiore w wieku około 17 lat, 2 mężczyzn około 40, kobieta w brunatnych włosach, która wyglądała na smutną, dziewczyna w powiewnej sukni oraz młody chłopak w garniturze. Od razu było widać, że gotówki im nie brakuje. Po około 5h rejsu dopłynęliście na wyspę, na której czekało was zadanie. Wiedzieliście, że nikogo nie było tu przed wami od ponad 20 lat, mogliście więc spodziewać się licznych tajemnic, które do tej pory wyspa skrywała przed światem, a które wy mogliście odkryć i wyjawić światowi. Nie mieliście znaliście powodu, dla którego ktoś was tutaj zaprosił, co się stało, że po tylu latach ktoś wyciągnął rękę do świata z prośbą o pomoc. Kiedy zeszliście z pokładu odebrał was lokaj w wieku około 70 lat i dwie pokojówki , które miały około 16 lat. Były młode i piękne.
- Witajcie szanowni magowie - oznajmił lokaj nisko się wam kłaniając- Miło, że zechcieliście odpowiedzieć na nasze wezwanie. Niestety wiele nie mogę wam powiedzieć o waszej misji. Więcej dowiecie się w rezydencji naszego pana. Proszę ruszajmy do jego wnętrza zanim zapadnie zmierzch. W lesie po zmierzchu nie jest zbyt bezpiecznie i lepiej udajmy się do środka jak najszybciej.
Faktycznie było już ciemno, około 16:00 kiedy dotarliście. Nie wiedzieliście ile zajmie wam podróż do rezydencji, nie znaliście wyspy. Dlatego zaczęliście zmierzać za lokajem i pokojówkami w stronę rezydencji. Była to najlepsza chwila, abyście mogli się lepiej poznać. Nie znaliście jeszcze celu waszego zadania, ale kto wie czy później znajdziecie okazje. Wyspa pełna tajemnic czekała na was i nie wiedzieliście co takiego może was na niej spotkać.

//kolejność nie ma znaczenia, ale każdy ma 72h na odpis. Liczy się czas od mojego postu, nie czas po ostatniej osobie. Odpisuję w niedzielę późnym wieczorem, albo w poniedziałek rano. Na razie możecie się poznać misja zacznie się niedługo
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053

AutorWiadomość
Shag


Shag


Liczba postów : 97
Dołączył/a : 22/12/2012
Skąd : Z serca piekieł

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyPon Kwi 08 2013, 09:13

Ech, czekałem i czekałem, głownie zajmując się osuszaniem butelki wina, lecz nie usłyszałem nic dziwnego, niepokojącego... a szkoda, liczyłem na trochę rozrywki już na samym początku... Nawet ptaki się pochowały...
Wróciłem na salę akurat w momencie, kiedy jakiś stary dureń zaczął wykrzykiwać coś do ludu... szczerze, to gówno mnie to obchodziło...
Rozejrzałem się po sali i spostrzegłem, że brakuje jednego z magów, z którymi przybyłem na wyspę... Hmm... jak mu było?... Lee, chyba tak, Lee... Czyżby aż tak palił się do pracy, że już poszedł infiltrować rezydencję? No cóż, jego sprawa... może podzieli się wiadomościami, kiedy wróci, zakładając, w jednym kawałku...
Usiadłem na swoi poprzednim miejscu, w końcu sali i odchyliłem się na krześle czekając spokojnie, aż przybędzie ten cały "pan" dokładnie lustrując każdego z obecnych...
Powrót do góry Go down
Laveth


Laveth


Liczba postów : 180
Dołączył/a : 19/10/2012

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptySob Kwi 13 2013, 15:01

Nigdy nie lubił takich imprez, nigdy nie lubił tych wszystkich ludzi którzy się tu znaleźli, nigdy by tutaj nie przypłynął gdyby nie to, że... w sumie sam nie wiedział. Trzeba było odpocząć, od tych całych misji dla policji i zrobić coś na własną rękę...? Czy też może wolał udać się na polowanie? W końcu w mundurze za bardzo się rzucał w oczy, do tego stał się nieco rozpoznawalny po ostatnich wydarzeniach, więc może czas usunąć się na jakiś czas w cień? Kto wie kto wie. Teraz stał w gajerku na tym balu, czy co to ma być. Nie zamierzał się jakoś specjalnie rzucać w wir tańca, ani kosztować obecnego tu alkoholu. Bo i po co.... zajmował się obserwacją, wszystkich obecnych, wyłapał kilka ważnych detali i to jak na razie mu starczyło.
Niby zignorował wypowiedź jednego z obecnych o majątku. Chociaż to naprowadzało na pewien szlak. Tylko po cholerę byli tutaj magowie i to w takiej ilości? No cóż... dowiemy się później kiedy to pojawi się pan domu...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t365-zelastwo-lav-a#3266
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyNie Kwi 14 2013, 11:21

MG

Akcję zacząć czas.

Zacznę jednak od tego co wam udało się zdziałać w ciągu tych minut. Lee zniknął wam z oczu i nie pojawił się do tej pory. Nie mieliście pojęcia co takiego robi pod waszą nieobecność. Być może się zgubił? Nie ważne. Senka w tym czasie przy wszystkich obecnych zaczęła opowiadać dzieciom historię. Dla nieświadomego obserwatora wyglądało to tak jakby bezinteresownie bawiła się z dziećmi, ale tak naprawdę chodziło o cenne informacje. Dzieci to dzieci, zapewne wiele nie wiedziały, ale jak widać łatwo można było od nich coś wyciągnąć. Przynajmniej od części z nich. W trakcie twojego opowiadania mała dziewczynka wydawała się naprawdę podekscytowana. Z uśmiechem na twarzy przyjmowała każde twoje słowo. Chłopcy jednak nie wyglądali na tak entuzjastycznych. Słuchali Cię uważnie, nie przerywali, ale nie wyglądali na takich, których bawią takie historie. Kiedy zakończyłaś swoje opowiadanie dziewczynka trochę się zasmuciła, ale w końcu ponownie uśmiech zagościł na jej twarzy i postanowiła odwdzięczyć się informacjami za piękną historię.
- Dziękuję. Szkoda, że opowieść tak smutno się kończy. Wolałabym, żeby mag jakoś pogodził braci... Ja na pewno nie pokłócę się ani z Miguelem, ani z Cielem. Na pewno nie będziemy mieli takiego problemu. Twoja historia trochę przypomina mi kłótnię naszych rodziców, którzy chyba też przyjechali tutaj walczyć o spadek dziadka. Tamten co krzyczał to właśnie mój tata. Mieszkamy razem w Hosence. Kiedyś mieliśmy tam fabrykę porcelany, ale obecnie mamy mały kryzys. Ale na pewno wyjdziemy z niego! tata zawsze tak powtarza!
Dla twojej uwagi dziewczyna nie zareagowała jakoś specjalnie na rzucone przekleństwo przyjęła je dosyć chłodno.
Ja mam na imię właśnie Ciel. Jestem bratem Anastazji. Wydaje mi się, że twoja opowieść jest wyssana z palca, ale słuchałem więc powiem Ci co nieco o sobie tak jak chciałaś. Jestem kuzynem Anastazji. Moją matką jest jedna z tamtych kobiet - tutaj wskazał na kobietę no2. - Razem z ojcem prowadzimy dość dobrze prosperującą kancelarię prawną w Magnolii. Rodzice również chcą spadek, ale w sumie z tego co wiem są w stanie z niego zrezygnować nawet. Myślę, że jakoś się dzisiaj dogadają. Trzeba tylko czekać na dziadka. Moi rodzice nie chcą jakiejś bardzo dużej części pieniędzy.
Natomiast ostatni chłopak, Miguel jak się dowiedziałaś od Anastazji był nieco mniej skory do rozmowy.
- Historia była denna i nie mam zamiaru Ci za nią opowiadać o sobie. Swoja drogą wy też nie powinniście obcym mówić o sobie.
Ostatnimi słowami mocno zrugał pozostałą dwójkę i zaczął powoli odchodzić od waszej grupki udając się gdzieś w stronę holu wejściowego.

Ayano w tym czasie porwała się w wir tańca i zaczęła tańczyć razem z Mishą. Taniec wyglądał raczej dziecinnie, ale magom chyba to nie przeszkadzało. Nawet to, że byli jedyną tańczącą parą. Wyglądało to nieco dziwnie, ale chyba nie było w tym nic złego, że dziewczyny bawiły się razem.

W tym czasie Shagwell i Laveth delikatnie mówiąc obijali się... Chociaż nie! Oni infiltrował otoczenie starając się zapamiętać jak najwięcej. A co zaobserwowali? Dalszą żywą dyskusję dorosłych. Tym razem nie krzyczeli, ale widać było, że nie zgadzają się w wielu sprawach. Mag róż dalej flirtował z trójką dziewczyn. Widać było również, że stali się dosyć bliscy sobie. Chłopak często przytulał dziewczyny, opowiadał chyba jakieś zboczone historie wnioskując po rumieńcach na twarzy dziewczyn. Widać jednak było, że nie narzuca się. Dziewczyny chciały być w ten sposób adorowane. Smutna dziewczynka dalej była smutna i nie zrobiła zupełnie nic. Poza tym, że sobie kucnęła. Dzieci rozmawiały z Senką. Tuż przed 18:00 do sali przybyła służba w tym samym składzie co ostatnio. Wchodząc pokłonili się wam nisko i ustawili przy ścianie, aby nie rzucać się w oczy, tak jak nakazywał obyczaj. Widocznie wiedzieli o tym, że ma coś się stać, ponieważ w momencie wybicia 18:00 wszystko się zaczęło. Drzwi nad balkonem, który znajdował się nad zegarem otworzyły się, a w nich stanął bogato ubrany, starszy człowiek. . Wyglądał dumnie, był pewny siebie. Wiek nie dał mu jeszcze żadnych złych znaków, wyglądał jak staruszek, ale poruszał się jakby dopiero co osiągnął dwadzieścia lat. Czuć było od niego silną, charyzmatyczną aurę. Nie był byle kim. Od razu wiedzieliście, że to właśnie Pan tej wyspy, wasz pracodawca, osoba, której spadek musiał być naprawdę olbrzymi i wart świeczki. Tuż po 18:00 postanowił wszystkim zebranym wytłumaczyć waszą sytuację. Słuchajcie uważnie.

[color=white] - Nazywam się Frederick Vilerion i jestem Panem tej wyspy. Jestem pewny, że moi krewni umierają z ciekawości komu postanowiłem przekazać wszystkie swoje pieniądze? Pewnie nawet już zaczęli je dzielić licząc, że jestem niespełna rozumu, hahaha. Niestety muszę was zaskoczyć i czuję się jak najbardziej zdrowy. Zapewne chcecie wiedzieć droga grupko magów po co was tutaj wezwałem, jaki jest cel waszej misji i co możecie za nią zyskać? Zaraz wszystkim wam opowiem, ale najpierw muszę opowiedzieć wam jedną z legend wyspy Toramw Els, która nie jest normalna, co albo już zauważyliście, albo dopiero zobaczycie w szczycie jej potęgi...

Pradawna magia, która istniała od zawsze na wyspie Toramw Els i tylko tam mogła być wykonana. Pradawne zaklęcie opracowywane przez Zerefa kilkaset lat temu, nigdy nie dokończone ze względu na jego zniknięcie. Moc, która mogła być obudzona raz na 100 lat w specjalnym rytuale. W noc taką jak ta. W żadną inną. Rytuał zaczyna się o 18:00. Wtedy wybrana osoba zyskuje moc, potężną moc zabijania. Nie jest ona jednak zabójcą jest przewodnikiem, który ma poprowadzić wszystkich do innego świata, świata bezkresnej magii. Od rozpoczęcia rytuału zyskuje on moc pozwalającą zabić mu każdego człowieka w jakikolwiek zapragnie sposób. Jego moc jest niezmierzona i nawet najpotężniejsi magowie Fiore nie będą w stanie mu się przeciwstawić. Moc ta pozwoli zabijać mu o równych godzinach osoby będące na wyspie. Choćby się broniły ich przeznaczeniem jest zginąć. Śmierci nie da się powstrzymać. Kiedy zabije ona dwadzieścia cztery osoby. Nastanie świt i wszyscy zmartwychwstaną w nowej krainie magii po upływie dwunastu godzin rytuału, kiedy przewodnik zabije ostatnią osobę. Sam jednak pozostanie w świecie żywych i nigdy nie dojrzy świata magii. Mimo to będzie zabijał. Do końca. Więc uwierzcie wszyscy i dajcie się zabić. Zgińcie i dostańcie się do nowego świata magii. Nie wińcie za swą śmierć zabójcy, gdyż poprowadzi on was do lepszego świata. W świat magii trzeba uwierzyć, aby się do niego dostać. Inaczej czeka was tylko i wyłącznie śmierć. Nie próbujcie powstrzymywać waszego przewodnika. Jeżeli zabijecie przewodnika osoba, która tego dokona zyska najpotężniejszą moc na wyspie. Będzie mogła zadecydować co stanie się ze wszystkimi ofiarami rytuału. Będzie mogła również poprowadzić ich do świata magii, samemu pozostając żywym.

[b] - Zgadza się dziś jest ta noc. Przewodnik, który ma was zabić i poprowadzić do świata magii został już wybrany. Nic nie zatrzyma narodzin nowego realium, gdzie magia jest wszędzie i każdy nią włada. Chyba, że wam się to uda. Jeżeli wszyscy zginą poza przewodnikiem właśnie on dostanie mój skarb jako jedyna żywa osoba. Przynajmniej w tym świecie. Jak mówi historia reszta żyć będzie w świecie magii. O ile w niego uwierzy. Jeżeli jednak uda się komuś odkryć zabójcę i go ukarać mój spadek zostanie podzielony przez wszystkie pozostałe przy życiu osoby. Tak więc celem przewodnika będzie wszystkich zabić, wszystkie znajdujące się dwadzieścia cztery osoby na wyspie. Wy musicie go odkryć jeżeli chcecie moje pieniądze. Dotyczy to również magów, którzy na pewno okażą się groźnym przeciwnikiem dla zabójcy. Oni również mogą otrzymać mój spadek. Niech rytuał się rozpocznie!!


Jeżeli liczyliście na pierwsze ofiary to nieco się przeliczyliście. Na razie nikt jeszcze nie zginął. Być może o 19:00 miała zginąć pierwsza osoba? Tak czy inaczej rytuał miał zakończyć się śmiercią wszystkich 0 6:00 nad ranem po upływie dwunastu godzin. Oczywiście informacja właściciela nie mogła obejść się bez reakcji osób zebranych na balu. Staruszek z powrotem wrócił do swego gabinetu drzwiami na balkonie. Jeden z mężczyzn z rodziny zabrał głos.
- Cóż dziadunio widocznie zwariował... Powinniśmy wrócić do naszych poprzednich czynności, rozdzielić majątek, a potem zabrać możliwość podejmowania decyzji przez starego ze względu na jego chorobę psychiczną i dysponować pieniędzmi. Widocznie 20 lat na wyspie zrobiło swoje z jego mózgiem. Nie martwcie się magowie. Przepraszam, że was wezwano. Możecie wracać. Obiecuję zapłacić wam przelewem typowe wynagrodzenie jak za tego typu misję. Nie jesteście już potrzebni.
Po tych słowach dorośli wrócili do dzielenia pieniędzy jak gdyby nigdy nic. Magowie na razie pozostali w sali i dobrze się bawili. Misha tańczyła, smutna dziewczynka dalej była smutna, dwójka dorosłych magów dalej rozmawiała przy stole, a trójka dziewczyn poszła w stronę holu razem z ich adoratorem. W tym czasie służba również zniknęła w holu, a dzieci przy Sence zaczęły mówić o legendzie. Nic specjalnego i interesującego. Zwykłe dziecięce gadanie typu "ciekawe czy to prawda, czy świat magii naprawdę istnieje. Chciałbym się przekonać" mówiła głównie mała dziewczynka. Lee oraz jeden z wnuków starego zniknęli już wcześniej. Na razie nic się nie działo. Legenda była faktycznie nieco przerażająca, ale wyglądała jak coś wysnutego z palca przez wariata.

Była godzina 18:20

//ostateczny czas na odpis w czwartek godzina 12:00. Potem ja piszę. Ogólnie chodzi o to, że wy musicie znaleźć zabójcę, a zabójca musi was zabić. No i ma zabijać on o równych godzinach i podobno nie da się tego powstrzymać. Powodzenia.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyNie Kwi 14 2013, 19:34

No cóż Lee oddał się kulturowym zabawom, przez co pominął coś bardzo ważnego, sam zresztą nie bardzo wiedział co. Na dodatek kiedy tylko zdał sobie sprawę z tego która godzina, musiał sprawdzić kilka kwestii a gdy tylko to zrobił, nieco się zatrwożył, bo w sumie co miał zrobić teraz? Uznał jednak że jeżeli jego informacje są prawdziwe to ci na dole sobie poradzą on sam zaś musiał zająć się innymi rzeczami, mianowicie zabawą w detektywa którą teraz sobie wynalazł...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Senka


Senka


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 24/09/2012

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyPon Kwi 15 2013, 19:03

No tak w końcu „bajka” była skierowana raczej do najmłodszego dziecka, więc raczej nie spodziewała się, że starszym chłopcom jakkolwiek się ona spodoba, choć trochę przykro jej się zrobiło po ich słowach. Nie miała im tego za złe, jednak coś w środku zabolało.
- Nie każę ci uwierzyć w moją historię, to już zależy od ciebie. I znalazłam pewien mały błąd logiczny w twojej wypowiedzi. Pierw przedstawiasz się jako brat Anastazji, a potem jako kuzyn, choć po dalszej części mogę wywnioskować, które stwierdzenie jest prawdziwe.
Uśmiechnęła się z wyraźnym skrępowaniem. Nie chciała obrazić chłopaka, ale jakaś jej część wymuszała wspomnienie o braku sensu jego słów. Siła wyższa, chciało by się rzec. Chciała już dalej kontynuować swoją rozmowę z dziećmi, gdy na salę wkroczył chyba właściciel tej wyspy.
I dopiero teraz wszystko zaczęło być skomplikowane.

Cała ta magia i sposób jej działania bardzo przypominały jej pewną grę. Mafia. Z taką różnicą, że obecnie w każdej turze będą ginęły realne osoby. Nie było mowy o pomyłkach. Trzeba było też wziął pod uwagę czas. Niecałe 40 minut nie dawało dużego pola do popisu detektywistycznego. Jedyna osoba, która było nieco bardziej rozgarnięta gdzieś uciekła, a do reszty jakoś nie miała ochoty podchodzić.

Była sama i to było minusem. Nie było tu osoby, której mogłaby zaufać. Każdy mógł się okazać domniemanym zabójcą. Wielki spadek był wystarczającą motywacją do pozbawienia ludzi życia. Było też wyjście zabicia wszystkich wokół, lecz to było niemożliwe. Nie miała chyba aż takiej siły. Niemniej jednak nim zacznie rozmyślać nad zagadką, należałoby znaleźć jakiegoś sprzymierzeńca.

Prędzej dałaby sobie rękę uciąć, niż sama by podeszła do jednego z osobników płci męskiej. Odpadali oni jeszcze w przedbiegach. Trzy uczennice gdzieś zniknęły ze swoim kochasiem. Kolejne dyskwalifikacja. Pole do popisu nie było duże, a jej końcowy wybór padł na Ayano. Jak już ufać, to policji, choć u niej szukać zaufania do tego organu trzeba było ze świecą.
Przeprosiła na chwilę dzieci i podeszła do mundurowej, która chyba jeszcze chwilę temu tańczyła.
- Mogę na chwilę przeprosić?- po czym nie czekając, odciągnęła dziewczynę na bok.- Mam prośbę. Mogłabyś znaleźć Lee? Jeżeli nie chcesz to nie musisz, ale wolałabym, żeby nikt nie znikał z pola widzenia. Wtedy o wiele łatwiej rozwiązać zagadkę…
Jeżeli się nie zgodzi to trudno. Chociaż miała nadzieję, że będzie skora do współpracy.

Co do samej zagadki… Do świtu pozostało około 11 godzin. 24 martwe osoby? Oznaczałoby to, że zabójca ma możliwość pozbawienie życia więcej niż 1 osoby na raz. To zmieniało trochę postać rzeczy. Ta magia była za bardzo potężna, ale czego mogła się spodziewać. Obecnie przy braku jakichkolwiek większych poszlak, nie mogła rozpocząć czystego śledztwa. Zamiast tego przyglądała się ludziom, szukając jakiś nietypowych zachowań.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t308-konto-senki https://ftpm.forumpolish.com/t292-regina-regit-colorem https://ftpm.forumpolish.com/t527-reszta-pionkow
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyWto Kwi 16 2013, 19:54

No to.. Ayanoś nieźle się wkopała. Właściwie to o co chodziło? Zrozumiała trochę z tego bełkotu staruchu. Jednym słowem mieli znaleźć zabójce. Trochę jak w grze w mafie, tyle że nie noce, lecz godziny? Śmieszne. Do tego kilka ludzi w ciągu godziny? 24 ludków, 11 godzin. Wychodzi mniej więcej 2 ludki na godzinę. Za dużo ludzi, stanowczo za dużo, jak do pilnowania. I wszyscy muszą siedzieć w jednej sali niby? Jeżeli byłoby to prawdą to rodzina i tak nas totalnie zignoruje..

Trzeba było by poszukać komuś komu można ufać. Tyle że komu.. Tym ludziom w sumie wolała dziewczynka za bardzo nie ufać. Zaufanie tylko samemu sobie też trzeba jednak przekreślić. Jeśli to prawda to Ayanosia prawdopodobnie by zginęła. Westchnęła cicho. W sumie to co teraz dziewczynka zrobi? Jej rozmyślenia przerwała nie kto inny niż Senka. Lekko podskoczyła blondyneczka. Trzeba było przyznać, że rzadko Ayano miała taki natłok myśli, a że jej przerwana to tym lepiej dla niej. Może jej będzie mogła zaufać? Do tego Senka ją jeszcze odciągnęła w sumie to może nawet lepiej.
- No w sumie myślę, że nie będzie z tym problemu, ale ty tu zostaniesz, a ja mam go szukać? Z tego, co wiem to szedł do toalety to .. Nie lepiej poprosić jakiegoś chłopaka by tam poszedł? No bo ja właściwie .. Ja mogę pójść go znaleźć! Szeregowa Ayano Yuuki gotowa do akcji!~ - powiedziała Ayaśka i zaslutowała! Cóż to jest .. Byłaby jej pierwsza policyjna akcja, bo na misji już jest. W sumie nawet ciekawej misji, na której może zginąć. Jednak dziewczynka nie może zawieść Meliora swojego szufencia oraz opiekuna Finna, którego właściwie tylko widziała.
- To pójdziesz ze mną go poszukać, czy mam iść sama?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Shag


Shag


Liczba postów : 97
Dołączył/a : 22/12/2012
Skąd : Z serca piekieł

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptySro Kwi 17 2013, 19:02

Popijając wino i słuchając baji Starucha omal się nie zachłysnąłem... Coś tak niedorzecznego, jak jakiś wybraniec, z mroczną mocą? Hahahaha... W życiu o czymś takim nie słyszałem...
No, pomijając mnie...
A więc ktoś ma zamiar mordować ludzi... Bez powodu... Niewinnych ludzi... może powinienem się z nim zaprzyjaźnić? Razem wybilibyśmy całą tą wyspę...
Chociaż... Jeśli to jakiś szaleniec, później zechce się odwdzięczyć szybką podróżą do "Świata Magii"... O nie, co to, to nie... Ja mam zamiar pozostać przy życiu...
Dobra... trza omówić to z pozostałymi... Napiłem się wody z cytryną, by przepłukać gardło...
Rozejrzałem się po sali i wyłapałem oczami dziewczynę, która w drodze wyczarowała sobie jakiegoś stworka, chyba Senkę i podszedłem do niej, starając się nie rzucać w oczy
-Emm... tego ten... To co myślisz o tej całej opowieści? Jest sens działać w kierunku odnalezienia zabójcy? Może by tak przyszpilić starucha? W ogóle, wierzysz w coś takiego? Facet nie wygląda na takiego co jest chory na umyśle...-
Powrót do góry Go down
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyPią Kwi 19 2013, 09:55

MG

Mimo strasznej opowieści większość zgromadzonych dalej miała ten sam humor. Zamiast obawiać się o swoje życie postanowili oddać się swoim poprzednim zajęciom uważając słowa głowy rodziny za zmyślonym bełkotem, o żadnej wartości. Najważniejsze jest jednak co postanowili zrobić magowie, którzy w razie realnego zagrożenia mogli okazać się jedyną obroną przed legendą opowiedzianą przez starszego. Choć według słów nawet dla niego mogło być to trudne. Najpierw Senka zauważyła błąd logiczny w wypowiedzi jednego z chłopców, z którym rozmawiała [mój błąd]
- Wybacz mi, musiałem się przejęzyczyć. Oczywiście jestem jej kuzynem, proszę zapomnij o tym przejęzyczeniu, było ono całkiem przypadkowe
Potem porozmawiałaś z Ayano, która mogła okazać się najlepszym sprzymierzeńcem. O ile to nie ona była zabójczynią. Pamiętajcie, że jeżeli słowa starszego mężczyzny są prawdą to każdy z was może okazać się przyszłym zbrodniarzem. Dziewczyna zaczęła ustalać z tobą plan działania, który nie był jeszcze do końca ustalony. Poza faktem, że należało znaleźć Lee. Poza tym Senka rozglądała się po zgromadzonych. W sumie nie zauważyła niczego dziwnego. Wszystko wyglądało tak jak do tej pory. Rozdzielanie spadku, obijanie się reszty ludzi. Pozostałych czyli służby, trzech dziewczyn, chłopaka i Lee nie było widać. Misha, która przestała tańczyć z Ayano w tej chwili podeszła do stolika i wzięła jabłko, które powoli zaczęła jeść. Chyba było kwaśne, bo dosyć szybko się skrzywiła. Kiedy koło niej przyszedł Ciel by wziąć biszkopty, dziewczyna wstała i razem z jabłuszkiem pomaszerowała w stronę okna, przez które patrzyła się przez chwilkę. Dalej padało, wiatr wiał jak szalony. Co pewien czas błyskawice dzieliły niebo na pół. Pogoda straszna, ale z pewnością musiał to być zwykły przypadek. Poza tym Shagwell również dołączył się do rozmowy z wami. Nic na razie nie zwiastowało wypełnienia się słów opowieści.

Była godzina 18:45

// czas na odpis do poniedziałku godz. 10:00. Chyba, że chcecie szybciej to odpiszcie wcześniej. W sumie mam czas to mogę przyśpieszyć wam tempo i nawet dziś odpisać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Senka


Senka


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 24/09/2012

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptySob Kwi 20 2013, 08:57

Wszystko było póki co proste. Jednak wysyłać Ayano samo faktycznie mogłoby być głupstwem. Nie chciała też zostawiać tej dwójki tutaj. Ona także chciała się pobawić w detektywa. Znalazła szybko prosty sposób jak pozostać z policjantką w kontakcie.
Skarciła dziewczynę wzrokiem na zbytnie rzucanie się w oczy. Najlepiej teraz pozostać niewidzialnym. Przynajmniej ona tak sądziła i może miała nawet rację.
- Nie, nie. Pójdziesz sama, choć nie do końca. Ktoś tutaj musi zostać prawda?
Uśmiechnęła się do niej, po czym przeszła do swego planu. Na czym on polegał? Po krótkim zastanowieniu się mogła wysłać jedną ze swoich figur wraz z dziewczyną. Wybrała stronę czarną. W razie wypadku raczej wzywałaby gońca, a nie zwykły pionek. Wyciągnęła do dziewczyny dłoń z pomniejszonym czarnym pionem.
- Weź ze sobą go. On zawsze słyszy mnie, a ja zawsze słyszę go w pewnym sensie. Jeżeli coś się stanie, powiadomi mnie. Możesz też go wcisnąć w dziury, choć raczej nie będzie z tego zadowolony.
Faktycznie. Pionek nie wydawał się w jakikolwiek zadowolony, że w ogóle teraz znajdował się w tym świecie. Spojrzał na Ayano ze złością, ale był gotowy służyć, więc mogła go wziąć bez problemu.

Należało się jeszcze zastanowić czemu wysłała Ayano. Hm… Była prawie w 100% pewna, że wilk sam sobie wybiera ofiary. Co za tym idzie pierw się zajmie swoimi wrogami. Nimi nie powinien się przejmować. Jeżeli nie będą rzucać się w oczy, przetrwają do kolejnych etapów gry. Posiadanie dwóch osób w zupełnie innych częściach rezydencji dawało pewną przewagę. A gdyby wilk musiałby jeszcze mieć jakiekolwiek pojęcie o nich, to by było cudownie. Lee przedstawiał się tylko w drodze do rezydencji.

Potem ku dwóm dziewczynom podszedł jeden z tych, co się tylko patrzeli. Skrzywiła się lekko, ale zaraz znowu się uśmiechnęła. Chciał w końcu pomóc. W końcu.
- Nie należy lekceważyć niebezpieczeństwa. Myślę, że jest to całkiem możliwe. Powinniśmy znaleźć mordercę, nim ten znajdzie nas, że tak to ujmę. Teraz jesteśmy jednak skazani na brak jakichkolwiek poszlak, poza tymi, że ja i Ayano poznaliśmy trochę innych ludzi, a nie się obijałyśmy. Póki co mam plan awaryjny. W razie, gdy zauważymy, że ponosimy klęskę, należałoby się zastanowić, czy jeżeli my zabijając kogoś, nie udaremnimy planów osobie, którą ścigamy. W ten sposób może nie wygramy, ale przynajmniej nie dopuścimy, by wszystko się ziściło zgodnie z przewidywaniami dziadka. Poprosiłam Ayano, by poszła szukać Lee. My teraz powinniśmy zająć się obserwowaniem ludzi i czekaniem na pełną godzinę. Wolałabym zobaczyć pierw działanie tej mocy. Och. I każdy jest podejrzany, także ty, więc też jesteś na celowniku.

Zaraz… Czy ona to wszystko powiedziała? I oni… oni jej słuchali. Zakryła usta, gdy zdała sobie sprawę, że w tym momencie to ona jest w centrum uwagi tej dwójki. Nieświadomie spuściła wzrok na swoje buty. Poczuła jak policzki robią się jej ciepłe. Jeszcze tylko rumieńców jej brakowało…
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t308-konto-senki https://ftpm.forumpolish.com/t292-regina-regit-colorem https://ftpm.forumpolish.com/t527-reszta-pionkow
Leticia


Leticia


Liczba postów : 255
Dołączył/a : 09/10/2012
Skąd : Wypizdajów, który nazywa się Gnieznem ~

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyNie Kwi 21 2013, 10:21

- Jak nie pójdę sama to z kim? No tak, ktoś musi...- w sumie była zdezorientowana. Nie pójdzie z Senką. Może to nawet lepiej? Dziewczyna wolała sobie trochę pojeść słodyczy. Po chwili usłyszała słowa Senki. Będzie miała pionka. Czyli.. Senka jest magiem szachów? Może to lepiej dla ich wszystkich, może coś wymyśli? W każdym razie Ayano zabiera ze sobą pionka i trzymała go w swoich malutkich łapkach.
- Dzień dobry panie pionku, mam nadzieję, że będzie się nam miło współpracowało - powiedziała z uśmiechem Ayaś - To w takim razie ja już pójdę szukać Lee!~ - no i dziewczyna pobiegła. Tym wyjściem, co wyszedł chłopak ona też wyszła. Musiała znaleźć chłopaka do pełnej godziny.. Dużo osób miało zginąć, więc mogą też ginąć podwójnie. Ta myśl sama w sobie dziewczynie już się nie podobała. Pierwsza misja i już zginąć. Wydawało się to trochę śmieszne. Trochę absurdalne, ale skoro wybiegła to wystawiła się na pierwszy odstrzał zabójcy. Pokręciła swoją malutką główką i jeszcze raz pomyślała. Musi dać z siebie wszystko, nawet jeżeli uratuje niewdzięcznych chłopaków, którzy nic sobie z jej pomocy nie zrobią. Jak już będzie poza salą mała pani policjant zaczyna swoje poszukiwania!
- Panie Lee!~ - będzie krzyczeć z nadzieją, że mag alkoholu w końcu dziewczynę usłyszy. Rezydencja jest wielka. Ale w końcu mężczyzna chcąc, lub nie powinien ją usłyszeć. Dlaczego? Bo rezydencja jest wielka, wiec głos powinien się roznosić. Drogę swoją będzie znakowała, jak? Będzie wytwarzała żelki [pwm] i zostawiała je w miejscach, gdzie dzieci i zwierzęta nie powinny ich zauważyć, a dziewczyna będzie je dobrze widzieć~
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3987-konto-leticii https://ftpm.forumpolish.com/t3826-leticia-villanueva https://ftpm.forumpolish.com/t4104-letty
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyNie Kwi 21 2013, 18:46

Lee był epic, Lee był pro. Nie no a tak serio to Lee załapał laga, takiego chwilowego, zastanawiając się co zrobić w sytuacji w której się znalazł. Już chyba po raz kolejny! Tak czy siak, nie tracąc sił, postanowił tym razem zadziałać nieco inaczej, tym bardziej że informacje które zdobył nie pozwalały mu siedzieć bezczynnie i zacząć działać. Bo działanie jest bardzo ważną rzeczą, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze nie miał nawet okazji się napić...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Asthor


Asthor


Liczba postów : 1213
Dołączył/a : 01/09/2012
Skąd : Olkusz/Gliwice

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyWto Kwi 23 2013, 10:54

MG

Minuta mijała za minutą, a do 19:00 czyli godziny pierwszego spodziewanego ataku było coraz bliżej. Większość osób na wyspie zlekceważyła zagrożenie wy jednak wierzyliście, że w bełkocie starego pryka mogła być część prawdy. Założyliście, że na wyspie faktycznie jest morderca, którego zadaniem jest zamordować wszystkich obecnych na wyspie. Słusznie również Senka zauważyła, że zapewne zacznie od osób najbardziej dla niej niewygodnych. Potem przedstawiła resztę swojego planu ludziom, którzy również wierzyli w prawdę lokalnej legendy.

Po przemowie dziewczyny Ayano udała się poszukiwać wcześniej zaginionej osoby. Tym samym również się od was oddaliła i zniknęła wam z oczu. I znowu nie wiedzieliście co takiego stanie się z ową dziewczyną. Taki plus, że był przy niej pion Senki, z którym dziewczyna mogła się porozumieć. Zostawiałaś oczywiście żelki. Dopóki jednak nie wrócisz do grupy piszesz na pw tak jak robi to Lee.

W tym czasie Shagwell tylko słuchał co inni mają do powiedzenia. Powoli jednak cała grupka rozdzielała się. Teraz obok niego stała tylko Senka i Laveth niedaleko z uczestników misji.

Była godzina 19:00

I tutaj was zaskoczę nic się nie stało. Wybiła na zegarze dokładnie 19:00, a nikt nie został zabity. Pewnie większość z was pomyślała, że cała historia była bujdą. Wśród osób, które zostały w sali balowej dało się słyszeć śmiechy i potwierdzenia tego, że słowa dziadka były zwykłym szaleńczym bełkotem

Była godzina 19:02

Początkowe żarty zostały jednak szybko przerwane. Przyjemną atmosferę przerwał nagle kobiecy krzyk rozchodzący się po całym budynku. Nie był to zwykły krzyk. Był niezwykle głośny, głośniejszy niż przeciętny krzyk. Wszyscy zebrani usłyszeli owy krzyk, a krew zmroziła się wszystkim w żyłach. Bynajmniej nie był to przyjemny odgłos. Misha i Nagisa ruszyły w stronę źródła krzyku pierwsze. Za nimi pobiegły dzieci pracodawców.
- Pójdę za dziećmi. Lepiej, żeby nic się im nie stało - oznajmił mężczyzna no3, prawdopodobnie ojciec Miguela - Wy zostańcie tutaj, pewnie to nic strasznego
Sebastian i Baltazar oraz pozostali członkowie rodziny postanowili na razie się nie ruszać z sali balowej. Czy to przez drobny lęk, a może przez leniwość nie wiadomo. Kto udał się w stronę źródła krzyku już powiedziałem. Wy jeszcze nie podjęliście decyzji.

Była godzina 19:03
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2718p15-znowu-ten-asth#48053
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyWto Kwi 23 2013, 15:22

Magowi alkoholu impreza definitywnie przestała się podobać. Dobrze chociaż że ci na dole dysponowali tymi samymi informacjami co on. Ale... on miał dostęp do większej ilości info, no i właśnie z tego dostępu zamierzał skorzystać, co też uczynił. Bo edukacja ważna rzecz i wie o tym każdy człowiek uczący się. Człowiek uczy się całe życie, a ślęczenie i wkuwanie z Brandy w ręku to najlepsza rzecz ever. Prócz ślęczenia z Brandy w ręku i nie uczenia się.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Shag


Shag


Liczba postów : 97
Dołączył/a : 22/12/2012
Skąd : Z serca piekieł

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptyWto Kwi 23 2013, 19:02

-Heeej, to nie tak, że nic nie robiłem... Po prostu... obserwowałem otoczenie...-
Odpowiedziałem przyjaznym tonem na nie wprost wypowiedziane oskarżenie o nieróbstwo...
Właśnie wybiła 19:00...
Nic się nie stało... Hmm... coraz mniej wierzę w tą całą historyjkę... Co sobie staruch myślał, strasząc wszystkich tą durną opowiastką...
-Hmm... nic się nie stało... Chociaż, czy to brednie czy nie, to i tak nie mamy wyboru, musimy zostać... Idę się rozejrzeć... będę w pobliżu-
Nie mając nic lepszego do roboty, postanowiłem zabawić się w szpiega... A może raczej detektywa...
Podszedłem do kilku mężczyzn z rodziny Starucha
-Emm... Przepraszam że przeszkadzam- Hee? Naprawdę powiedziałem "przepraszam"? Mniejsza z tym -Mam kilka pytań... Czy Pan tej wyspy przejawiał już wcześniej jakieś podejrzane... hmmm... objawy, zachowania?- No, może się dowiem, czy Staruszek wymyślił sobie to wszystko na poczekaniu, by zabawić gości, czy może świrował już wcześniej i kryje się za tym coś grubszego... -Czy słyszeli już Panowie coś na temat tej legendy wcześniej?-
Powrót do góry Go down
Senka


Senka


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 24/09/2012

Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 EmptySro Kwi 24 2013, 22:53

Nic się nie stało. Na razie. Takie mniej więcej słowa przemknęły przez jej umysł, gdy zegar wybił godzinę siódmą wieczorem. Nie chciała wcześniej osądzać, zwłaszcza, że zapamiętała fakt, iż wcześniej kilka osób ulotniło się z sali. Oznaczało to, że zabójca może ich powybijać jak kaczki i nawet nie będą o tym widzieć. Przynajmniej tych, co poszli. Senka nie zamierzała się oddalać a jakikolwiek sposób od ludzi. To było podstawą jej obecnej strategii.

Shagwell nie wydawał się jakimś orłem intelektualnym. Zresztą nie spodziewała się po nim niczego bardziej ambitnego. Na jego argumenty zareagowała jedynie wyższym podniesiem brwi. Nie był zbyt ciekawy.

No i należało zacząć czekać. Czekać, aż mężczyzna i cała reszta, która udała się w poszukiwaniu źródła dźwięku wróciła i obwieściła im, co się dzieje. Tymczasem Senka po prostu usiadła sobie, o ile były tu jakieś krzesła.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t308-konto-senki https://ftpm.forumpolish.com/t292-regina-regit-colorem https://ftpm.forumpolish.com/t527-reszta-pionkow
Sponsored content





Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Wyspa Toramw Els   Wyspa Toramw Els - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Wyspa Toramw Els
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 9Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next
 Similar topics
-
» Wyspa 001
» Wyspa 002
» Wyspa 003
» Wyspa Endor
» Wyspa Tikki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Morza i oceany
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.