I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Peron, ja to peron. Nie wyróżniał się niczym specjalnym na tle innych budowli tego typu. Zwykły użytkowy plac, w większości zadaszony. Od czasu do czasu po torach przejeżdżały kolejne pociągi odjeżdżające do sąsiednich miast lub w odległe rejony. Zazwyczaj kręciło się tu parę osób, czekających na odjazd w swoją stronę.
Senka była w dość ponurym nastroju. Jej zwyczajowy uśmiech zniknął z twarzy. Zdenerwowanie wcześniejszymi sytuacjami dość mocno odbiło się na jej wyglądzie i mimice. Przybrała marsową minę, toteż wyglądała dość groźnie, choć dziecięca buzia mocno odciągała uwagę od chmurnego czoła. Włosy zaplotła wcześniej w dwa warkocze, bo nawet rozwiane włosy potrafiły bardziej ją zdołować. Właściwie w tym miejsce nie miała już nic do roboty. Najgorsze było to, że poprzez to uniesienie obecnie była stratna. Właściwie to chyba już nie mogło być gorzej. Ta myśl jakoś spowodowała napływ optymizmu. Niedługo znajdzie się znowu w stolicy i będzie mogła dalej prowadzić swoją kawiarenkę. A następnym razem, gdy będzie się chciała udać po jakieś dodatkowe źródło zarobków, wybierze o wiele bardziej rozważnie. Możliwe nawet, że nie uczepi się znowu banalnie prostego zadania, tylko wybierze coś, na przyzwoitym poziomie. Gdy wstała, by skontrolować czas, jaki jej pozostał do odjazdu pociągu, poczuła, że jej torba nagle staje się dziwnie lekka. Zaraz potem usłyszał łupnięcie, które zostało spowodowane przez jej zestaw szachowy. Wszystkie pionki ładnie rozsypały się wokół niej, turlając się dalej, pomiędzy nogi ewentualnych oczekujących. Rzuciła się lekko spanikowana, by je pozbierać. Jeżeli jakiś się zagubi, to chyba zejdzie na zawał.
Autor
Wiadomość
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Sro Sty 20 2016, 17:50
~~MG~~
Swoimi wrzaskami blondyn nic nie wskórał. Jedynie skupił na sobie uwagę okolicznych osób, które patrzyły na niego albo jak na idiotę, albo jak na kogoś niebezpiecznego. Kto normalny awanturuje się aż tak na dworcu, gdy dookoła taki zapieprz? Jakby tego było mało, mężczyzna wyszedł z budynku, aby przyjrzeć się podniszczonym wnęką... Nie obszedł całej budowli z jednej strony, kiedy ponownie zaczął padać deszcz, a mógł śmiało stwierdzić, że po drugiej stronie znajdować będzie się kolejne dziesięć wnęk. Te jednak póki co były puste, podniszczone, a niektóre pachniały nowszym lub starszym moczem. Najwyraźniej niewiele osób szanowało placówki państwowych instytucji.
Seishuu
Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016
Temat: Re: Peron Nie Sty 24 2016, 11:15
- Na co się gapisz? Mam nadzieję, że ciebie potraktują tak samo. - rzucił tylko w kierunku pierwszego z gapiów. Potem już dał sobie spokój i skupił na tym po co tutaj przybył. Odetchnął kilka razy głębiej, żeby się uspokoić, ale to dopiero kiedy już odszedł kawałek. Potem zaczął poszukiwania. Zupełnie bezowocne i chociaż nie przeszukał wszystkich wnęk postanowił, że to naprawdę mało prawdopodobne, aby tam znalazł zaginioną przesyłkę. Najwyżej jeśli nie będzie miał innych pomysłów to wróci. A tymczasem zdecydował udać się na perony i tam rozejrzeć. W końcu nie było ich tak wiele, może tam coś znajdzie.. Chociaż bardziej niż wierzył w tak proste znalezienie przesyłki naiwnie miał nadzieję, że tak się stanie.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Nie Sty 24 2016, 14:15
~~MG~~
Znużony poszukiwaniami - blondyn ruszył dalej. Nie przejmował się resztą podniszczonych wnęk, a postanowił zbadać perony. Tam kłębiły się grupki ludzi, które usilnie starały się nie stać pod dziurą w dachu. Żadnych kartonów, żadnych paczek, a jedynie osoby, które czekały na pociąg. Szukał tak z dobry kwadrans, a ulewa sięgnęła chyba szczytowego momentu. Z tego powodu na pewno wynurzenie się spod dachu skończyłoby się przemoknięciem. Poszlaki jednak nie było na żadnym peronie. Nawet w chwili, w której zajechał pociąg, a większość gapiów wsiadła do niego i ruszyła w siną dal. Czyżby coś przeoczył?
Seishuu
Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016
Temat: Re: Peron Pon Sty 25 2016, 17:53
Sei niczego nie znalazł nawet po tym kiedy na peronach zrobiło się mniej tłoczno. Żadnych paczek czy kartonów, nie było nic co jakoś pchnęłoby jego zadanie do przodu. Może coś przegapił? Ale jeśli tak to co? A może po prostu szukał w złym miejscu? Tak czy siak zaczynał się powoli złościć, że dostał tak mało informacji o tej przesyłce i przez to nie może jej znaleźć. Nie mógł wpaść na żaden pomysł, który jakoś skierowałby go w dobrym kierunku. Więc po prostu kontynuował to co robił - czyli sprawdzał jakieś randomowe miejsca licząc na szczęście. Bo nic innego teraz nie mogło mu pomóc w znalezieniu paczki jak szczęście. A przynajmniej sam był o tym przekonany. Po niepowodzeniu na peronach udał się w kolejne miejsce - łazienki. Tylko, że tu był pewien problem... Mógł przeszukać te męskie, ale co z tymi damskimi? Co jeśli właśnie w damskiej toalecie należało szukać zguby? To był problem nie do pokonania...
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Pon Sty 25 2016, 19:28
~~MG~~
Wszystko wyglądało zwyczajnie. Na dworze nie było żywej duszy, a chłopak ruszył w kierunku łazienek. Przez chwilę wydawało mu się, że coś czerwonego mrugnęło mu w jednej z wnęk po przeciwległej stronie. Jak przyjrzał się przez chwilę, przypominało to ciemnowłosą dziewczynkę skuloną w jednej z przeciekających szczelin budynku. Chłopak jednak dotarł do łazienek, a tam... Męska pusta, a damska niezbadana. Co mógł teraz zrobić blondyn? I dlaczego nigdzie nie było tej pieprzonej paczki? Biedak musiał sobie jakoś z tym poradzić.
Seishuu
Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016
Temat: Re: Peron Czw Sty 28 2016, 11:07
Spełnił się najgorszy z możliwych scenariuszy - męska toaleta była pusta (a przynajmniej nie było tam czego Sei szukał), a damska... Nie miał pojęcia i nie wiedział jak to sprawdzić. - Co teraz? - zapytał samego siebie. W ostatniej chwili powstrzymał się, żeby nie paść na kolana i wypowiedzieć tych słów unosząc głowę i ręce do sufitu. Cóż, był w kropce. A może by tak cichaczem tam wejść i sprawdzić? Niee, jeśli ktoś by go zauważył zostałby uznany za zboczeńca, a może i aresztowany... To może przebrać się za dziewczynę? Taa, ciekawe w co miał się przebrać. Chociaż to mogło się akurat udać i bez przebierania, rozpuścić włosy, zasłonić nimi częściowo twarz. To się mogło udać. Chociaż gdzie miał dokonać tego zabiegu? Jeśli w męskiej łazience to będzie podejrzane, że ktos z łazienki dla panów idzie do tej dla pań. Jeśli gdzieś na zewnątrz ludzie zaczną coś podejrzewać. Po prostu sytuacja bez wyjścia. Bezradny i bez pomysłu opadł przy jednej z wnęk. A właśnie, tam przecież widział coś jakby dziewczę so ciemnych włosach. - A może ty mi pomożesz? - zapytał. Chociaż nie bardzo wierzył, żeby ta podejrzana dziewczyna miała się chociaż zamiar do niego odezwać, a co dopiero w czymś pomóc. Po co więc zapytał? A bo co mu szkodziło, nie?
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Czw Sty 28 2016, 18:15
~~MG~~
Blondyn postanowił porzucić rozważania względem przebieranek w damskie ciuszki. Może to i lepiej, że deszczowego, majowego dnia nie narodził się na tym świecie kolejny gender? Z tego też powodu chłopak wrócił i zrezygnowany usiadł, a świat miał mu to chyba za złe, bo wnęka przeciekała chyba najbardziej w tym miejscu, a jego włosy zdążyły przemoknąć. Kiedy zaś zwrócił się do dziewczyny, mógł zauważyć, że ta pokiwała przecząco, a na dodatek woda w jej wnęce docierała o wiele rzadziej. Szczęściara? Do tego wszystkiego miała jakąś łatkę naszytą na prawym ramieniu swojej czerwonej kurtki, no cóż... przynajmniej cerowane, białe ubranko, czy coś.
Seishuu
Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016
Temat: Re: Peron Sob Sty 30 2016, 09:48
- Hee!? - zakrzyknął chłopaczyna. I wcale nie chodziło tutaj o reakcje dziewczyny na jego pytanko, bo to skwitował tylko dwoma słowami, a mianowicie: - Tak myślałem. Bo przecież tego się właśnie spodziewał. Sam przecież też pewnie nie zwróciłby uwagi, a w każdym razie nie leciał szczęśliwie z pomocą na jej miejscu. Tu raczej chodziło o to, że przez krótką chwilę jego włosy zdążyły już przemoknąć. Nawet pogoda sprzeniewierzyła się przeciwko niemu. Wstał i odszedł od wnęki, nie chciał się wszak zaziębić. A jak odszedł do dostrzegł coś ciekawego. Tamta dziewucha chociaż siedziała tam chyba już dłuższy czas nie wyglądała na taką przemoczoną. Takie miała szczęście? Może by tak... - Emm... - zaczął niepewnie zwracając się ponownie w jej kierunku. - Powiedz, gdzie szukałabyś zaginionej przesyłki? - zapytał. ciekawe czy szczęściara zechce mu odpowiedzieć. Ale nawet jeśli nie to i tak nic tym pytaniem nie tracił.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Sob Sty 30 2016, 11:56
~~MG~~
Ciemnowłosa najzwyczajniej siedziała sobie we wnęce, nie przejmując się deszczem. Może to jakaś sprawa magii, a może rzeczywiście wina tego, że jej wnęka posiadała jakiś szczątkowy daszek u góry. Jak się jej dłużej przyjrzeć, mógł stwierdzić, że szyję przesłaniał przydługi, białawy szalik, obwiązany chyba ze 4 razy wokół niej, a rękawy czerwonej kurtki są stanowczo za duże i przesłaniają dłonie nieznajomej. Ta jednak w dalszym ciągu nie odzywała się. Jedynie na dźwięk kolejnego pytania blondyna, wzdrygnęła się, ruszając się nieznacznie, aby wbić wzrok w chłopaka. Ba! W jej spojrzeniu dało się dostrzec też pewną zmianę, bo wyglądało jakoś... groźniej? Zupełnie tak, jakby chłopak nie miał przed sobą człowieka, a jakiegoś drapieżnika.
Seishuu
Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016
Temat: Re: Peron Pon Lut 01 2016, 16:32
Sei zauważył kilka szczegółów odnośnie dziewczyny jak na przykład to, że kurtke zakosiła starszemu bratu niżeli była to jej własność. Ale ta nie odezwała się, a tylko łypnęła złowrogo na chłopaka, który na to spojrzenie wzdrygnął się. - Hee!? - po raz kolejny wyrwało się z jego ust, ale tym razem bardziej ze strachu niż złości. Naprawdę nieładne było tamto spojrzenie. Jakby chciała go przynajmniej pobić za to, że się do niej odezwał. - N-no co? Tylko się o coś spytałem... - dodał odwracając wzrok. Cóż, widać znów kiepsko trafił jeśli chodzi o osoby, które prosił o pomoc. Naprawdę miał pecha, nic tylko go wyśmiewano, albo chciano go pobić. A on tylko grzecznie prosił o pomoc. Czy to było naprawdę tak wiele? Widocznie tak... - Dobra, siedź tam sobie. Nie zawracam ci już głowy. - dodał jeszcze dość niepewnie i odszedł od tej groźnej dziewczyny. odszedł w kierunku damskiej ubikacji, ale tam znów się zatrzymał natrafiając na ten sam problem co wcześniej. Nie mógł przecież tam od tak wejść. Tylko krążył przy drzwiach, jakby czaił się na kogoś kto zaraz stamtąd wyjdzie. Tylko, że minę miał raczej nietęgą, wcale nie jak ktoś kto się czai. Raczej jakby był zagubiony i nie wiedział co powinien począć.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Wto Lut 02 2016, 14:05
~~MG~~
Chłopak przestraszył się dziewczynki, która nieprzerwanie wpatrywała się w niego tym wzrokiem. Jakaś dziwna? Do tego jej łatka była jakaś taka pobrudzona, jakby znajdywały się na niej jakieś czarne szlaczki. Postanowił ruszyć jednak w kierunku toalet sam. Pech chciał, że trafił tam najpewniej tylko on. Nie było żadnej żywej duszy w pobliżu. Nikt nie wchodził, ani nie wychodził z pomieszczenia. Zupełnie tak, jakby świat zmówił się przeciwko niemu, ale... może mógł zajrzeć do środka?
Seishuu
Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016
Temat: Re: Peron Sro Lut 03 2016, 17:13
- Jaka upiorna... - stwierdził blondas kiedy dziewczyna wciąż gapiła się na niego nie odzywając się ani jednym słówkiem. Ale cicho, żeby go nie daj boże nie usłyszała, bo dopiero by było. Najpewniej by się na niego rzuciła, albo coś. Więc co dalej? Ano poszedł do tych łazienek, ale tam dalej nikogo nie było. Nikt kogo mógłby poprosić o pomoc się nie pojawił. Tylko on sam jeden. - Dobra, i tak nikogo tu nie ma... - stwierdził po tym jak w bardzo podejrzany sposób zaczął się rozglądać wokół czy, aby na pewno nikt się przed nim nie ukrył. I jak obecności żadnej osóbki nie wykrył to wbił na szybko do łazienek, aby sprawdzić czy nie ma tam przesyłki. Szybko szybko sprawdzić łazienki i wybitka zanim ktoś go tam przyłapie. A w razie jakby szczęście szczególnie mu nie dopisywało i ktoś wszedł tam kiedy on zajęty był przeszukiwaniem to... schowa się w jednej z kabin. Ale oby nie...
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Sro Lut 03 2016, 18:44
~~MG~~
Życie lubiło chyba dokopać niektórym. Chłopak po oględzinach postanowił zagłębić się w sekretnej komnacie damskiej ubikacji. Zaczął zwiedzać tereny, które wyglądały tak znajomo, że brakło chyba tylko pisuaru, żeby pomylić kibelek z męskim. Spojrzał na środek, spojrzał pod zlewy, a nawet w kabinie i nic, jednak wtedy otworzyły się drzwi, a cały szlag plan trafił i blondyn skończył zamknięty w środku jednej z kabin. W dodatku po kilku minutach ktoś zaczął stukać do drzwi i pytać, czy długo jeszcze z tym wszystkim 'jej' zejdzie, przeskakując z nogi na nogę.
Seishuu
Liczba postów : 160
Dołączył/a : 04/01/2016
Temat: Re: Peron Pią Lut 05 2016, 12:26
Niedobrze. Niedobrze! Bardzo niedobrze! Tego dnia szczęście naprawdę blondynowi nie sprzyjało, bo nie dość, że nic nie znalazł to jeszcze ktoś wparował do łazienki. A przecież nigdzie nie było widać żywej duszy kiedy tutaj wchodził. No może poza tamtą dziwną dziewczyną. Na szczęście chłopaczyna zdążył się zamknąć w kabinie, tylko że... Tylko, że na wiele mu się to nie zdało, bo minęła chwila a pani nie dość, że sobie nie poszła to jeszcze zaczęła się do kabiny dobijać. Po prostu świetnie... I co tu robić? Co robić? Sei myślał gorączkowo i nie wiedzieć czemu przyszła mu na myśl w tej chwili dziewczyna, która tak złowrogo na niego łypała. Ale nie, to było niemożliwe. Potrząsnął głową, aby odgonić tą myśl i wrócił do kabiny. Dobra, postawi wszystko na jedną kartę. Albo się uda, albo zamkną go jako jakiegoś zboczeńca... Tak więc Sei rozpuścił włosy, aby potem przeczesać je łapką tak, aby jak najbardziej zasłaniały twarz. No może nie jak najbardziej, coby nie wyglądać jak dziewczyna z 'the Ring', ale żeby trochę facjatę zasłonić. A jak już to zrobił to otworzył kabinę i wybiegł starając się jak najszybciej ewakuować z łazienki. Miał nadzieję, że kobieta nie zainteresuje się nim, a po prostu wskoczy na kibelek i tak chłopaczyna zdoła wyjść z opresji cało. Cóż, zobaczymy...
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Peron Pią Lut 05 2016, 15:21
~~MG~~
Na szczęście blondyneczce chciało się chyba na tyle mocno, że nawet nie zwróciła uwagi na chłopaka. Ten zdążył wyjść kryjąc się za włosami, niczym najprawdziwsza druga blondyneczka i mógł spostrzec, że przestało padać. Pech chciał, że na poszukiwaniach stracił sporo czasu i nic to nie dało. Wieczór się zbliżał, ludzi było coraz mniej, dziewczynka siedziała dalej tam, gdzie siedziała, a pani w toalecie załatwiała swoje potrzeby. Pewnie niedługo nawet ruda, gruba bada pójdzie do domu, a on zostanie ze swoją robotą. Masz Seiowa babo placek...
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.