Liczba postów : 168
Dołączył/a : 24/09/2012
| Temat: Peron Sro Lut 20 2013, 22:00 | |
| First topic message reminder :Peron, ja to peron. Nie wyróżniał się niczym specjalnym na tle innych budowli tego typu. Zwykły użytkowy plac, w większości zadaszony. Od czasu do czasu po torach przejeżdżały kolejne pociągi odjeżdżające do sąsiednich miast lub w odległe rejony. Zazwyczaj kręciło się tu parę osób, czekających na odjazd w swoją stronę. Senka była w dość ponurym nastroju. Jej zwyczajowy uśmiech zniknął z twarzy. Zdenerwowanie wcześniejszymi sytuacjami dość mocno odbiło się na jej wyglądzie i mimice. Przybrała marsową minę, toteż wyglądała dość groźnie, choć dziecięca buzia mocno odciągała uwagę od chmurnego czoła. Włosy zaplotła wcześniej w dwa warkocze, bo nawet rozwiane włosy potrafiły bardziej ją zdołować. Właściwie w tym miejsce nie miała już nic do roboty. Najgorsze było to, że poprzez to uniesienie obecnie była stratna. Właściwie to chyba już nie mogło być gorzej. Ta myśl jakoś spowodowała napływ optymizmu. Niedługo znajdzie się znowu w stolicy i będzie mogła dalej prowadzić swoją kawiarenkę. A następnym razem, gdy będzie się chciała udać po jakieś dodatkowe źródło zarobków, wybierze o wiele bardziej rozważnie. Możliwe nawet, że nie uczepi się znowu banalnie prostego zadania, tylko wybierze coś, na przyzwoitym poziomie. Gdy wstała, by skontrolować czas, jaki jej pozostał do odjazdu pociągu, poczuła, że jej torba nagle staje się dziwnie lekka. Zaraz potem usłyszał łupnięcie, które zostało spowodowane przez jej zestaw szachowy. Wszystkie pionki ładnie rozsypały się wokół niej, turlając się dalej, pomiędzy nogi ewentualnych oczekujących. Rzuciła się lekko spanikowana, by je pozbierać. Jeżeli jakiś się zagubi, to chyba zejdzie na zawał. |
|