I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Na wzgórzu w pobliżu miasta wznosi się dość nierzucający się sklep magiczny. Cały budynek jest postawiony z cegieł pomalowanych na biało. W środku zaś jest... normalnie. Jakieś klucze, książki i inne duperele. A za ladą sprzedawca dość łasy na pieniążki...
Autor
Wiadomość
Mejiro Shinji
Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Sob Wrz 19 2015, 09:51
Shinjiemu trochę się pokrzyczało, być może tak jak zwrócił mu uwagę policjant zupełnie niepotrzebnie. - Ale przecież ja jej nie straszyłem... - rzucił tylko w odpowiedzi odwracając wzrok gdzieś tam w bok podobnie jak zrobiła przed chwilą rudowłosa. - I wybacz pan, żem wbił się panu do kolejki. - dodał, aby parę razy jeszcze pokiwać głową tylko po to, żeby w którymś momencie zastygnąć w bezruchu. - Obywatelu? Mówisz jak jakiś wojskowy albo policjant. A może jesteś politykiem? - tu zmarszczył brwi, bo wszelkiej maści polityków nie lubił zarówno tych magicznych jak i zwyczajnych. Wszyscy byli tacy sami.
Potem przyszła ta rudowłosa dziewucha i pokazała Mejiro zawieszkę. Najpierw zaśmiał się przekonany, że ta sobie żartuje. Później jednak widząc, że raczej jest poważna znów nie potrafił zachować spokoju. - Kpisz sobie ze mnie? Może jeszcze zamienia się w różową broń, co?! Zabieraj mi to kobieto, chce coś co będzie wyglądało normalnie, a nie żeby mnie wszyscy palcami wytykali! Nosz ja pierdziele... - zakończył łapiąc się za czoło i wzdychając ponuro. - Widzisz pan? Żarty sobie ze mnie urządza... - dodał jeszcze w kierunku Policjanta.
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Sob Wrz 19 2015, 11:39
Na tą chwile postanowił pozostawić swoje handlowanie i w pełni się skupić na sytuacji, która przed chwilą wynikła. Gość się awanturował o jakiś gadżet, co to miał być niezniszczalny według niego. Czy coś. A co gorsza - był ślepy. Tak, Zenek miał do czynienia z niewidomym, bo jak to inaczej nazwać? - Eee, cóż, jakby to... Ty tak na serio? - lekko się zakłopotał, rzecz jasna udawanie. Bo on miałby się zakłopotać? Ten wielki i zły Muto Zenko? No dobra, czasem się zdarzy. Szczerze powiedziawszy to po części rozumiał, co czuł chłopak - człowiek przychodzi do sklepu, wykłada w łopatologiczny sposób czego oczekuje, a zamiast tego otrzymuje jakieś dzikie odpowiedzi. Albo zadanie na złapanie jakiejś maszkary, by taniej przehandlować zamianę magicznego efektu. Ale czy dostał prostą odpowiedź, gdzie ma znaleźć tego cudaka? Oczywiście, że nie! No ale nie wypadało się tak po chamsku za nim wstawić. Pilnował porządku publicznego, poza tym to tak nie wypada zostawiać kobiety w potrzebie, także: - Policja Magiczna, oddział ze wschodnio-południowego Hargeon, posterunkowy Arai Daiichi. - zasalutował niedbale, na koniec puknąwszy palcem w odznakę na piersi, która zresztą była tam od początku. Aż dziw bierze, że Mejiro jej nie zauważył, może serio miał coś z patrzałkami? - Proszę się uspokoić, skoro Panienka oferuje coś takiego, to najwyraźniej tylko to ma na stanie. Prawda? - zerknął na rudą błagalnie, mając nadzieje, że ta mu przytaknie, ale coś czuł, że otrzyma jakąś dziką odpowiedź, która go zagnie. - Tobie przynajmniej nie kazała uganiać się za jakimś hipopotamem o trzech głowach... - dodał cicho pod nosem.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Sob Wrz 19 2015, 22:26
~~MG~~
- N-Nie podoba mu się zestaw małej księżniczki! - zakrzyknęła tylko ruda sprzedawczyni, nie kryjąc przy tym niemałego zaskoczenia, które dało się usłyszeć w jej głosie. Jakby właśnie ktoś podważał prawa natury, czy też świata i wszechświata! Ktoś zaburzył jej harmonię i równowagę! Jakby na domiar tego - dziewczę spadło z taborecika, na którym to siedziało i... nie wstawało. Mimo wszystko odgłosu upadku nie było, bo zapewne mięciutki dywan wszystko stłumił! Ważniej miała się jednak sprawa w sklepie, bo i policjant, jak i drugi klient najwyraźniej musieli ze sobą porozmawiać, dlatego też po paru chwilach, czy kilku rzuconych kwestiach dziewczyna wróciła na swoje miejsce, aby ostatecznie spojrzeć to na policjanta, a to na Shinjiego, zajadając się... różową watą cukrową, jakby czekała na rozwój wypadków. Początkowo nawet można było przypuszczać, że zignorowała pytanie Zenka o braki w asortymencie, ale... po kilku minutach ciszy odparła tylko: - Zestaw Małej Księżniczki jest najlepszy! Poza tym mamy jeszcze tęczowe dwujednorożce, błyskotkowe rekinki, gwiezdne kocięta, świnkomisiopiesiaczki, jagodowe nietoperzokróliki, czy pikantne motylki, a i... - przerwała tylko, grzebiąc ponownie w półce, aby ostatecznie postawić na blacie oskubaną, martwą kurę. - Mamy jeszcze to.
Mejiro Shinji
Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Nie Wrz 20 2015, 10:17
- Czyli jednak ta odznaka jest prawdziwa i jesteś policjantem? - zapytał zerkając podejrzliwie na emblemat Magicznej Policji na piersi policjanta. Tak, wyglądała na prawdziwą, a i pan Arai Daichi sprawiał wrażenie prawdziwego policjanta. Tylko, żeby też nie chciał zapuszkować biednego Shinjiego za awanturowanie się w miejscu publicznym. Ostatnie czego długowłosy chciał do skończyć w kryminale. Toteż posłuchał milicjanta i starał się trochę uspokoić. - Przepraszam panie władzo. Ale widział pan, prawda? To na pewno zmieniałoby się w różową broń i jakby to wtedy wyglądało. - próbował się jeszcze usprawiedliwiać, aby tamten nie zakuł go w kajdanki i nie zaprowadził do najbliższego komisariatu. - Ale okey panie władzo. Już się uspokoiłem. Nie będę robił problemów. Ostatniego nie skomentował, bo nie był pewien czy dobrze zrozumiał jego słowa. Za to ponownie zwrócił się do pani sprzedawczyni. - Nie jestem małą księżniczką i nie chce czegoś takiego. - wyjaśnił prawie, że spokojnie. Bo to, że jakiś oszołom ostatnio nazwał go Roszpunką nie miało nic do rzeczy. - Naprawdę ten sklep jest jedyny w swoim rodzaju... - rzucił tylko patrząc jak rudowłosa stawia na blacie kurę. Ale dobra, spokojnie. Tak jak obiecał panu oficerowi. - Mogę zobaczyć tego rekina? - zapytał, bo było to jedyne co z opisu dziewczyny można było wziąć pod uwagę. Ale jeśli to okaże się coś w stylu tego pierwszego wisiorka to... Sam nie wiedział, może poprosi coś na specjalne zamówienie skoro nie ma niczego na stanie...
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Pon Wrz 21 2015, 09:05
- Jak widać. - odpowiedział krótko i zerknął, gdzieś w bok. On sam się czasem zastanawiał, czy ktoś go nie trolluje i nie zafundował mu jakiejś iluzji, jak w ruinach Eisenwald. Skoro i smok mógł na niego wyskoczyć, to czemu nie takie coś? Stary, wtedy to była jazda... - Nie przynależę do cechu, czy innej gildii kupieckiej, więc nie mogę pomóc. Prosiłbym o dogadanie się w kwestii zakupu we własnym gronie, ja nic nie poradzę na to, nawet jakbym chciał. To byłoby nadużywanie władzy w niewłaściwym celu. Inna sprawa się będzie miała, jeśli kupi Pan zepsuty produkt, a ta Panienka o tym nie poinformuje. Wtedy, o ile nie dojdziecie do porozumienia, proszę się zgłosić na najbliższy komisariat. - wyjaśnił i westchnął na słowa Mejiro, że ten będzie spokojny. - Cieszy mnie to, a teraz... może wrócimy chwilowo do mnie? - chciał jak najszybciej ulotnić się z tego miejsca, bo jeszcze bardziej wciągną go w te swoje 'problemy'. Poza zachciało mu się palić, a wyglądało na to, że puszczenie dymka w sklepie nie spotkałoby się z aprobata rudowłosej. Zenek zrobił dwa kroki i zbliżył się do swojej świnki morskiej, po czym wziął ją na ręce i umieścił pod bezpieczną pachą. Następnie ponownie znalazł się przy ladzie. - A więc? Gdzie jest to 'tam'? Prosiłbym o jakiejś konkretniejsze informacje na temat położenia tego... Misia. Hipciomisia. Najlepiej nazwę tego miejsca, bądź odległość. A najlepiej to i to. - modlił się tylko w duchu, że otrzyma klarowną odpowiedź.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Pon Wrz 21 2015, 21:38
~~MG~~
- Każdy chce być księżniczką! - zakrzyknęła tylko ruda dziewczynka, nadymając swoje policzki, a i odrzucając resztę waty cukrowej gdzieś za siebie, ażeby skończyła swój lot na futrzanej ścianie, przylepiając się do niej. Wszelkie kwestie, które to zachodziły pomiędzy klientami zostały pominięte, a i zbyte wymownym milczeniem, łączącym się z niezbyt zadowoloną, a nawet obrażoną miną. Kto to widział, by ktoś o długiej grzywie nie marzył o byciu księżniczką! Aż przez pewien moment wahała się, aby spytać o to pana policjanta, jednak ostatecznie milczenie wygrało. - To jest tak z 70, czy 75 kilometrów na południowy zachód od Fiore! Taka wysepka w kształcie misia koali z kilofem i hamburgerem! - rzuciła tylko dziewczyna, wskazując na mapie coś, co znajdywało się gdzieś na oceanie. Czyli za łatwo to Zenobiusz nie miał. W każdym razie pojawiła się jeszcze kwestia zakupów białowłosego, a dokładniej: - Włóż palec do dziurki - zarządziła tylko dziewczyna, po czym chwilkę pomęczyła się z szarpaniem blatu, aby otworzyć jakąś... klapę?! Tylko co tam było?!
Evan
Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Wto Wrz 22 2015, 18:40
Sakwiewka podbrzdękiwała cicho przy każdym moim kroku. Czułem się bardzo dziwnie mając przy sobie tyle pieniędzy. Ale usłyszałem o bardzo fajnym przedmiocie magicznym, który mógłby mi się przydać. Jest troche drogi, ale jednak opłaca się. Więc zebrałem trochę pieniędzy i pośpieszyłem do sklepu magicznego. Powoli otworzyłem drzwi i zajrzałem do środka. -Dzień dobry...-powiedziałem cicho, zdejmując kaptur płaszcza. Gdy tylko doczekałem się swojej kolejki, powiedziałem. -Chciałbym kupić Sacred Relict. I... mam... taki kupon promocyjne.-po czym pokazałem kupon, który upoważniał mnie do 30% zniżki [ten z poprzednich urodzin forum, nie użyłem go jeszcze].
Mejiro Shinji
Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Czw Wrz 24 2015, 11:40
- Ja nie chce! - odparł niemal krzycząc, ale wrzask udało mu się powstrzymać zaciskając zęby przez co jego słowa mogły być kapkę niewyraźne. Acz wciąż dość głośne. Nie zwracał uwagi na jej humorki, bo jeśli ktoś powinien się czuć urażony to raczej on sam niż sprzedawczyni. Miał tylko nadzieję, że teraz podejdzie do niego poważnie. A co się tyczy pana Zenka... - Dziękuję, tak zrobię. - odpowiedział policjantowi gdy ten wspomniał, że w razie czego może zgłosić się na komisariat. I pozwolił dobremu stróżowi prawa kontynuować zakupy, które wcześniej przerwał. Grzecznie poczekał, aż ten dowiedział się to czego dowiedzieć chciał. Dopiero potem sam zwrócił się do rudowłosej, aby dokończyć własne interesy. Właściwie ograniczyło się to do tego, że długowłosy stała wychylając głowę do przodu, aby spróbować zauważyć co tam ta dziwna panienka dla niego szykowała. - Więc? Co tam masz? - zapytał wciąż próbując cokolwiek dojrzeć. Naprawdę miał nadzieję, że tym razem nie wyskoczy z jakimś różowym łańcuszkiem, ani niczym w tym stylu.
Muto Zenko
Liczba postów : 358
Dołączył/a : 03/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Czw Wrz 24 2015, 13:28
- Trochę daleko... no trudno, jak mus, to mus. Dziękuje i widzimy się za jakiś czas. - westchnął, po czym wystąpił z kolejki, pozwalając Shinjiemu załatwić swoje sprawy. Następnie upewnił się, że grzechotka jest na miejscu i gdy wszystko było ok, odstawił swoją świnkę morską na podłogę, coby przypiąć smycz. Zwierzak fufnął z ulgą i wyrwał do przodu, chcąc jak najszybciej dotrzeć do obiecanego miejsca - czyli parku. - Żegnam. - rzucił i ruszył w stronę drzwi. Za nim jednak wyszedł, jego oko wyhaczyło kolejnego osobnika, który parę sekund wcześniej wszedł do przybytku. Kolorystyka jego ubioru coś mu mówiła, ale nie bardzo wiedział do których drzwi pukają. Hmmm... no nic, to pewnie tylko jego wyobraźnia. I wyszedł.
[zt]
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Czw Wrz 24 2015, 16:22
~~MG~~
Każdy, kto kiedykolwiek znalazł się w sklepie magicznym, mógł stwierdzić śmiało, iż wspomnienia z nim związane z pewnością nie należą do najzwyklejszych. Pomijając już różowe futerko, które oblepiało każdy zakamarek wewnątrz budynku, można było dostrzec, iż całość jest dość... specyficzna. Nie zważając już na brak ogólnie pojętej kolejki, wszystko działo się dość szybko, a wiele spraw do końca dni magów pozostanie pewnie bez wyjaśnienia! To samo tyczyło się też Evana, który niemalże w tej samej chwili, co skończył podawać swoje zamówienie, mógł dostrzec, iż na różowym blacie leży czarna paczuszka w czerwone serduszka z karteczką, na której widniało jego imię, a po zapłaceniu chłopak zniknął z ów podarkiem, który to przemienił się w... broszkę. Cóż - taka już chyba specyficzność Sacred Relict, ale kto to wiedział. Inaczej miała się sprawa z pozostałą dwójką, która nie zdawała się załatwiać swoich spraw na tyle sprawnie. Niestety Zenobiusz postanowił opuścić progi sklepu, co spotkało się z zasmuconą minką rudzielca, jednak... gdy ta tylko usłyszała, że ponownie się zobaczą - zakrzyknęła tylko głośno i wyraźnie: - Powodzenia~! - aby pomachać łapką za odchodzącym już drugim policjantem, a i pozostać sam na sam z dość upierdliwym klientem. Nie każdy był przeważnie mile widziany, a tutaj ktoś jeszcze stawiał opory, jakby to wszystko miało być czymś dziwnym w sklepie, w którym to działy się różne dziwy. Mimowolne westchnienie opuściło gardło dziewczynki, która tylko powiedziała jedną, prostą kwestię, a dokładniej: - Niespodzianka. Nie sprawdzisz to się nie dowiesz, chyba że nie chcesz tej całej halabardo cosio cosi! - odparła tylko, a białowłosy mógł stwierdzić, że niczego nie dostrzegł w otworku, który to pojawił się w blacie. Najwyraźniej Roszpunek musiał sobie z tym jakoś poradzić, ot co.
Mejiro Shinji
Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Pią Wrz 25 2015, 10:58
- Chce. Przecież po to tu przyszedłem. - burknął tylko w odpowiedzi po czym podszedł. Widocznie sam musiał włożyć łapsko do tej szuflady czy co to tam było i samemu wyjąć itemek dla siebie. Czyli teraz sklep zmienił się na samoobsługowy? Chyba nie miał innego wyboru jak to po prostu zrobić i tyle. Bo jeśli będzie się wykręcał bądź ociągał to ta dziwaczka znów wymyśli coś dziwnego. - No dobra, czyli mam sam to wyjąć? - wolał się upewnić coby zaś nie było, że zrobił coś nie tak. I już miał wsunąć łapkę, aby wydobyć w końcu upragniony itemek, ale zatrzymał się na moment. - Ale uprzedzam, jak znów będzie to jakaś dziewczęca wstążeczka, albo łańcuszek to go nie biere. - zapowiedział po czym sięgnął ku tajemniczej szufladzie, aby zobaczyć co za niespodzianka tam na niego czeka. Jakoś nie spodziewał się, żeby jakoś specjalnie mu się spodobała. Miał tylko nadzieję, że nie będzie tragedii.
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Pią Wrz 25 2015, 17:14
~~MG~~
- To nie zachowuj się jak cnotka i wsadź go do dziury - burknęła tylko całkiem naburmuszona, ruda dziewczyna, która najwyraźniej nie była szczęśliwa z obecności białowłosego. Jakby tego wszystkiego było mało, ta postanowiła zmierzyć Mejiro srogim, karcącym wzrokiem, aż ten w końcu odpuścił. Chociaż zajęło to trochę czasu, to wszelkie jego epitety, określenia, czy nawet pogróżki zostały olane, a chłopak mógł zacząć czuć się... zignorowanym? Czekała go tylko dziurka, która po wsunięciu weń palca zdawała się zacieśnić, blokując mu możliwość wyciągnięcia. Wnętrze jej zaś wydawało się gładkie i wilgotne, czy może nawet mokre, jednak to się nie do końca liczyło. W pewnej chwili Shinji mógł odczuć, jak ta zaciska się nieco mocniej, a chwilę potem coś... ugryzło go w palec! Ba! Ów coś zdawało się w niego wgryzać, co na dodatek wywołało tylko rozbawienie na twarzy sprzedawczyni, a chwilę później otworek uwolnił rękę chłopaka, jednak ta... nie krwawiła. Za to mógł dostrzec na palcu czarny pierścień, czy też sygnet, który przypominał nieco rekina, zjadającego swój ogon, zaś w miejscu gdzie winno być oko widniał spory, czerwony kamień, który wyglądał na naprawdę drogi i błyszczący się niczym posypany toną brokatu. - Jeden błyskotko-rekin! 50 tysięcy klejnotów za ten krój - dodała tylko, czekając aż to białowłosy w końcu zareaguje na towar, który znalazł się na jego dłoni, a który mimo czerni z zewnątrz w środku zdawał się srebrny. Pozostało... czekać.
Evan
Liczba postów : 289
Dołączył/a : 10/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Pią Wrz 25 2015, 17:47
Rozejrzałem się po pomieszczeniu. Z tego co słyszałem, właściciele sklepów magicznych są dość specyficznie, ale... nie spodziewałem się, że aż tak. Każdy ma jakieś swoje upodobania. Evan skrzywił się lekko, widząc wychodzącego człowieka. Na ubraniach miał policyjne odznaczenia... Fioletowo-czarni. Oddział do którego trafiła Arturia. Tego człowieka jeszcze nie widziałem, ale wydawał się być silną osobą... oderwałem od niego wzrok i spojrzałem na ladę. Sięgnąłem po pacz---- Ale zaraz! Skąd ona znała jego imię? I wiedziała po co przyjdzie? Cholera jasna... Spojrzałem na nią podejrzliwie, wciąż trzymając w ręku paczuszkę. Po chwili jednak odpuściłem. Z tej kobiety nie dało się za dużo wyczytać. Zapłaciłem i podziękowałem. Po czym wyszedłem, otwierając paczuszkę. Poczułem dziwne uczucie, kiedy dotknąłem SR... broszka? Przyjrzałem się jej uważnie. Wyglądała dość znajomo... Oj. Przypomniałem sobie, kogo mi przypomina. Ta dziewczynka... Cholera. Sacred Relict... Co za dziwne przedmioty. [z.t]
Mejiro Shinji
Liczba postów : 545
Dołączył/a : 16/07/2013
Temat: Re: Sklep Magiczny Pią Wrz 25 2015, 18:26
- Ałł... - jęknął cicho kiedy coś zdawało się go ugryźć w palec acz ręki nie cofnął, bo z całą pewnością ta rudowłosa flondra by go wyśmiała, że cho cho. Po prostu wytrzymał spoglądając na dziewczynę, aż ta da znać że może cofnąć rękę czy coś w tym stylu. Nic takiego nie miało miejsca więc długowłosy tylko czekał i czekał, aż poczuł, że coś zacisnęło się na palcu. Wówczas dopiero wyciągnął dłoń, aby przyjrzeć się krytycznie co też tym razem panienka mu zgotowała. - Whoa~ - zakrzyknął, a oczki mu zaczęły dosłownie świecić. - Zajebisty~! - mówił oglądając pierścienio-rekina od każdej strony. I mówił raczej do siebie zachwycając się swoim nowym przedmiotu. Bo już postanowił, że go weźmie. Spodobał mu się wizualnie więc nie było co się zastanawiać. - Ha! Jednak nie jesteś taka zła. Dzięki, podoba mi się! - oświadczył zadowolony i nie obyło się przy tym bez rękoczynu względem rudowłosej. Acz nie był to mocny hug jak początkowo zamierzał, ograniczył się do poklepania po ramieniu. - Naprawdę bardzo ładny. - uśmiechnął się jeszcze raz, a potem znów kiedy przyszło się rozliczyć. Tak się złożyło, że Mejiro miał bon na magiczny przedmiot do 50 tysięcy wygrany ostatnio na loterii. I teraz zdecydował się go właśnie użyć. Podał go sprzedawczyni informując o swojej niedawnej wygranej.
// magiczny przedmiot do 50.000 klejnotów (Do odbioru w sklepie magicznym) Click //
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Sklep Magiczny Pią Wrz 25 2015, 22:45
~~MG~~
- Przecież mówiłam, że rekiny są najlepsze. Nawet nie słuchasz - bąknęła tylko urażona sprzedawczyni w odpowiedzi na zachwyt jej przedmiocikiem. Nie trzeba też długo czekać, aż ostatecznie dziewczyna dostała w łapki kupon, ponownie chowając go do biurka, a i dodając jeszcze pod nosem: - Brakuje mi jeszcze koali do kolekcji - a jakby się przyjrzeć to Shinji posiadał jeszcze kuponik z tygrysem. W każdym razie dziewczyna teraz skupiła się na wklejaniu kuponu do swojego zeszyciku z kuponami, a miała ich niemałą kolekcyjkę.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.