HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Lasek obok wioski - Page 3




 

Share
 

 Lasek obok wioski

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptySro Cze 14 2017, 15:53

First topic message reminder :

Jest sobie mała wioska z polami, a obok nie jest niewielki lasek. I w tym lasku podobno bandyci mieszkają.

~~

MG

Puff. Trzask. Zgrzyt. Jebs. Bum.

Meredith znalazła się w dziwnym miejscu którego nie rozpoznawała. Dokładnie rzecz biorąc to na wozie z sałatą. Widząc to, Staruszka która akurat wyrywała marchew, kilka kroków od niej, rzuciła się w jej kierunku.-Co robisz złodziejko, moja sałata, moja biedna sałata ty okropna wiedźmo, tak nagle się teleportować na czyjąś grządkę, oh za co, oh za co.-Wrzeszczała staruszka. Bardziej zastanawiający był fakt że Meredith ją rozumiała. Tym bardziej, że świetnie zdawała sobie sprawę że ta mówi w jakimś obcym języku. Ciekawy był również fakt, że Meredith chyba umiała jej odpowiedzieć.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545

AutorWiadomość
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyNie Lip 16 2017, 15:15

MG

Przeciwnik który potrafił podrzynać gardła i pozostawać niezauważonym. Czy to nie było przerażająco potężne? A może to jakaś mierna sztuczka? Tak czy inaczej roszczenia Meredith spotkały się z lekkim natężeniem wciąż słyszanego śmiechu, a potem wszystko ucichło. I gdy nastąpiła, głowa kozy spadła z drzewa a to zaczęło krwawić. Jednak nie jak można się spodziewać żywicą, a ludzką krwią. W zasadzie wszystko wyglądało jak w jakiejś słabej opowiastce grozy, ale przeżywając to naprawdę, czy można powiedzieć że mimo tandety, nie było to lekko niepokojące? Z ewentualnych zamyśleń, Meredith na pewno wyrwało skrzypienie kółek. Kiedy odwróciła się za siebie, dostrzegła wyjeżdżający z krzaków rowerek dla dzieci, z dodatkowymi kółkami. Pedały obracały się, koła kręciły, ale na rowerku nikogo nie było.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Meredith


Meredith


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyNie Lip 16 2017, 16:23

Tak, porównanie do taniego filmu grozy czy opowieści, którą można było usłyszeć w trakcie wieczornego spotkania ze znajomymi było jak najbardziej na miejscu, jednak nie dało się tak łatwo uciec od delikatnego ścisku żołądka, który pojawiał się wraz z zauważonym niebezpieczeństwem. Bo to było wyczuwalne w powietrzu w stopniu zdecydowanie nadzwyczajnym. Meredith też nie wyglądała na specjalnie zadowoloną, gdy drzewo zaczęło krwawić. Ludzie krwawili od zawsze i z tym faktem Pani Generał nigdy nie dyskutowała, gdyż byłoby to głupotą. Krwawienie drzewa było jednak czymś całkiem nowym i niespecjalnie przez Meredith zrozumiałym. Być może było to po prostu bardzo dziwne drzewo, którego żywica przybierała kolor jak żywo podobny do krwi ludzkiej? Być może była to jakaś prestidigitatorska sztuczka, obliczona na odstraszenie nieproszonych gości, a więc kolejny element strategii, jaką zdecydowała się obrać prawdopodobna rezydentka tego lasu? Ciężko było to dokładnie określić, tym bardziej, że Meredith nie znała się tak dobrze na drzewach, jak na dowodzeniu wojskiem.

Pojawienia się rowerka zaświeciło jednak w głowie Meredith kolejną lampkę. Być może sam rowerek pojawił się tutaj nie jako kolejny "element grozy", a jako coś więcej? Być może było to... zaproszeniem? Dziewczyna podeszła powoli do "pojazdu" i przyjrzała się mu dokładniej z każdej strony, a gdy nie zauważyła niczego odstającego od normy, co mogłoby skłonić ją do odejścia z dala od rowerku, po prostu na takowym zasiadła. Być może przywiązany był do niego mały, niewidzialny (nie tak dosłownie, ot, po prostu bardzo cienki) sznureczek, za który ktoś pociągał? Może był to pojazd przygotowany dla niej? Czas nastąpił by się przekonać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3952-bank-meredith#78351 https://ftpm.forumpolish.com/t3945-meredith-primrose#78329 https://ftpm.forumpolish.com/t3950-meredith-primrose#78327
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyCzw Lip 20 2017, 23:00

MG

Jakkolwiek było, Meredith postanowiła złapać byka za rogi i sięgnąć do jedynej logicznej poszlaki na jaką się natknęła a tą na pewno był rowerek. Korzystając więc z "zaproszenia" dziewczyna zasiadła na nim. Gdy tylko to się stało, usłyszała trzask, nieco jak by ją ktoś uderzył w głowę. Chociaż ani bólu, ani samego uderzenia nie było. Jej głowa się nie poruszyła. Za to wezbrały w niej mdłości i chcąc nie chcąc pani generał zwymiotowała obrzydliwymi białymi larwami. Tak, zdecydowanie jak w tanim horrorze

Niebo nad głową było jasne, prawie południe. Deski na których Meredith leżała i zapach kapusty, szybko uzmysłowił jej, że znów wylądowała na wozie. Szybko też odkryła to starowinka która poprzednie dwa razy, wysłała Meredith do lasu. I tym razem ruszyła ku niej krzycząc i wymachując rękoma. Ale była różnica. Dość znacząca różnica. Meredith nie rozumiała, co mówi do niej kobieta. Kompletnie nie znała tego języka.

Czy rowerek był błędem?

Meredith: Walpurgia 2/7
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Meredith


Meredith


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyPią Lip 21 2017, 00:22

Tym razem było trochę inaczej. Troszkę inaczej. Tym razem Meredith zaraz po przebudzeniu się na wozie pełnym kapusty nie ruszyła od razu do skonfrontowania staruszki. Tym razem pani generał... przyłożyła ręce do swojego brzucha. Tym razem pani generał widocznie była poruszona sytuacją, w której się znalazła. Pamiętał bowiem co stało się przed chwilą. Albo to co się stanie. Nie rozumiała sytuacji, w której była, to nie było jednak tak straszne, jak uświadomienie sobie, że być może od samego początku cała sytuacja nie ma sensu. Kto wie czy od samego początku nie była skazana na porażkę. Meredith obiema dłońmi delikatnie przejechała po swoim brzuchu, raz w górę, raz w dół, delikatnie tylko muskając swój pępek w trakcie tych ruchów. Czy te robaki były już w tym momencie gdzieś w niej? Czy mogła je wyczuć swoimi dłońmi? Nie wiedziała i dlatego właśnie to sprawdzała. Szczerze mówiąc, była nieco zaniepokojona. To się jej zdarzało rzadko. Najczęściej też szybko przeradzało się w inne uczucie. I tak było podobnie i teraz. Bowiem gdy ręce skończyły swój taniec Meredith zrozumiała, że to wszystko to dziwna gra. To gra. To gra, którą trzeba było wygrać, a którą dużo łatwiej było przegrać. To gra, w której nie wiedziała ile ma szans. To gra, w której nie było jasnych rozwiązań i konkretnych zasad. Było za to wiele niewiadomych.

Las wiązał się ze śmiercią - myślała, gdy jednocześnie skierowała się w stronę staruszki, by ponownie zapytać ją o to, jaki dzisiaj jest dzień i wytłumaczyć, że pokona wiedźmę i uratuje świat, jeśli tylko staruszka o to znowu zapyta. Las był niebezpieczny i nie wiedziała czy na pewno tam znajdzie odpowiedź na swoje pytania. Być może odpowiedź kryła się jednak w wiosce, a nie w lesie?
- Przepraszam najmocniej za zniszczenie plonów. - powiedziała Meredith, ze skruchą zniżając głowę przed staruszką. Nie zamierzała wyprawiać się do lasu w tym momencie. Zamierzała za to zapytać o coś kobietę.  - Chciałam tylko zapytać... wiele was tu mieszka? -
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3952-bank-meredith#78351 https://ftpm.forumpolish.com/t3945-meredith-primrose#78329 https://ftpm.forumpolish.com/t3950-meredith-primrose#78327
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyPią Lip 21 2017, 14:03

MG

Taniec rąk po brzuchu nie przyniósł specjalnych efektów, ponieważ nic a nic pod skórą Meredith nie wyczuła. Więc być może tych robaków tam nie było, a może były tak cwanie schowane że biedna dziewczyna nie mogła ich wyczuć. W każdym razie pozostawało jedynie się dogadać ze staruszką no i tutaj właśnie pojawił się problem. Staruszka spojrzała niepewnie słysząc Meredith i pokręciła nie pewnie głową, by następnie znów zacząć gadać w niezrozumiałym dla Meredith języku. Prawdopodobnie to co Meredith mówiła do kobiety, było równie nie zrozumiałe. Tak więc, no nie dogadają się

Meredith: Walpurgia 2/7
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Meredith


Meredith


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyPon Lip 24 2017, 02:16

Tego się nie spodziewała. Zdecydowanie błędem było założenie, że wszystko będzie toczyć się tak jak poprzednio. To, że raz coś się powtórzyło w żadnym wypadku nie oznaczało, że od razu należało czynić z tego regułę, a tymczasem tak właśnie zrobiła Meredith. W duchu napomniała się łagodnie lecz zdecydowanie, obiecując sobie nie popełniać już podobnych błędów. Problemom jednak nie było teraz końca, gdy okazało się, że sposób na komunikację został im odebrany. Tracąc wspólny język nie pozostawało jej nic innego jak próbować dogadać się w inny sposób. Najlepiej zaś językiem gestów. Meredith wskazała więc najpierw na siebie, a następnie na wóz, zaraz po tym rozkładając ramiona w geście oznaczającym wyraźną niewiedzę względem tego co się stało. Następnie ręce podniosła podług swojej głowy w geście poddania się, pokazując w ten sposób kobiecinie, że nie zamierza uczynić nikomu żadnej krzywdy. Następnie wskazała na towar, który pogniotła wpadając na wóz - wskazała nań dłonią,  a potem ręce złożyła razem i skłoniła lekko głowę, w geście rozumianym popularnie jako przeprosiny. Przynajmniej w jej świecie. Pytanie czy tu gesty zostaną odczytane tak samo? Meredith jednak musiała spróbować. Wszystko się okropnie pokomplikowało, na razie warto więc było sprawdzić, czy chociaż taka droga jest odpowiednią jeśli chodzi o komunikację. Potem przejdzie się do kolejnych działań.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3952-bank-meredith#78351 https://ftpm.forumpolish.com/t3945-meredith-primrose#78329 https://ftpm.forumpolish.com/t3950-meredith-primrose#78327
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptySro Lip 26 2017, 13:17

MG

Kobieta widząc gestykulację Meredith, zdawało się że nieco zrozumiała, co generał chciała przekazać. Machnęła jednak od niechcenia ręką, dochodząc do wniosku że dalsze dyskutowanie z dziewczyną nie specjalnie ma sens, skoro obie się nie rozumieją, a na dodatek Meredith utrzymywała, że nawet nie wie skąd się tu wzięła. Tak też kobiecina machając dłonią, w geście odganiania i powtarzając co jakiś czas "Sio" chyba chciała się zwyczajnie nieproszonego gościa pozbyć. A to nie dawało specjalnie wiele informacji Mer.

Meredith: Walpurgia 2/7
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Meredith


Meredith


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptySro Lip 26 2017, 16:39

Informacji w ten sposób żadnych nie uzyskała, ale też miała kobietę z głowy, przynajmniej na ten moment. A skoro tak, skoro została zbyta, to mogła teraz spokojnie udać się na mały spacerek po wiosce. Na razie nie śpieszyła się do lasku - miała wrażenie, że może ją czekać znowu podobny los jak przy ostatniej próbie, a dodatkowo nie miała teraz przy sobie żadnej ofiary dla wiedźmy. Nie żeby ta się przydała ostatnim razem.

Tak czy siak na razie udała się na wspomniany spacer, po prostu przyglądając się otoczeniu, próbując wyłapać cokolwiek odstającego od normy we wsi. Nie ignorowała jednak problemów czy kwestii, które wydawały się błahe, a sam spacer był stosunkowo wolny i spokojny. Tym razem nie została też obarczona żadnym zadaniem, jakby nie patrzeć, nie miała więc konkretnego powodu by udać się do lasu. To oznaczało więcej czasu i potencjalne... dożycie kolejnego dnia? Gorzej, że nie miała jak zweryfikować jaki był dzisiaj dzień. Czemu nagle utraciła zdolność porozumiewania się z kobietą? I czy o w ogóle potrafiła tu kogokolwiek zrozumieć? Te pytania nasuwały się jej na myśl. Być może z innymi osobami będzie się w stanie porozumieć?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3952-bank-meredith#78351 https://ftpm.forumpolish.com/t3945-meredith-primrose#78329 https://ftpm.forumpolish.com/t3950-meredith-primrose#78327
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyCzw Lip 27 2017, 22:10

MG

Ze względu na problemy z komunikacją, Meredith musiała sobie takową odpuścić, skupiając się na czymś innym, zdawałoby się ważniejszym. Czyli na przyjrzeniu się tej części wioski, której dotychczas nie widziała. Ta nie była wielka. Po drugiej stronie dróżki, ale nieco dalej w przeciwną stronę niż las, znajdowała się kolejna chatka oraz pole. Jeszcze dalej dróżka kończyła się okrągłym placem, przy którym stały jeszcze cztery chatki, dwie na prawo i dwie na lewo - każda z nich miała nieco za sobą swoje własne pole - oraz naprzeciwko dróżki, na drugim końcu placu między chatkami, stał ołtarzyk poświęcony jakiemuś bóstwu. Nikogo żywego specjalnie nie było widać. Zapewne siedzieli na polach, albo w domach.

Meredith: Walpurgia 2/7
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Meredith


Meredith


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptySro Sie 02 2017, 12:47

Meredith była ciekawa. Nie tylko tego jak wygląda wioska i czym zajmują się tutaj ludzie, to akurat można było po prostu spróbować odgadnąć. Bardziej ciekawiło ją co miało stać się z wioską w najbliższym czasie. Wciąż nie do końca rozumiała fenomen, który doświadczała, ale za każdym razem pomijając obecny raz, proszono ją o pomoc by wioskę uratować. Tym razem o pomoc poproszona nie została - inny język zdecydowanie to utrudniła. Zastanawiało ją jednak to, czy za każdym razem w tamtych... snach? Projekcjach? ...czy wioska następnie upadała za pośrednictwem wiedźmy?

Tego elementu układanki jej brakowało. Meredith spacerowała w dalszym ciągu po wiosce, teraz próbując odnaleźć pola, na których znalazłaby ludzi, najlepiej żywych. Ostatnio miała okazję oglądać dużo śmierci i choć przywykła do niej, to widok oddychającego człowieka od czasu do czasu nie był widokiem złym, zwłaszcza gdy człowiek ten nie należał do szeregów armii wroga. Nie czyniąc niczego konkretnego w tym momencie miała też okazję zaobserwować co stanie się z mieszkańcami wioski w najbliższym czasie. W pewien sposób testowała swoje przypuszczenia bezpośrednio na ich skórze co może najbardziej etyczne nie było, ale zdecydowanie mogło wyjaśnić kilka zagadek. Dlatego pierwszy raz od dłuższego czasu - nie śpieszyła się. Można było wręcz powiedzieć, że była zrelaksowana. Gotowa do działania, lecz ładowała swoje akumulatory.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3952-bank-meredith#78351 https://ftpm.forumpolish.com/t3945-meredith-primrose#78329 https://ftpm.forumpolish.com/t3950-meredith-primrose#78327
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptySro Sie 02 2017, 22:08

MG

Wędrówka po wsi była zdecydowanie mało sensowna, inaczej miała się sprawa z polami, tam bowiem, już na pierwszym z nich, człowieka dostrzegła. Starszy pan o krótkiej siwej brodzie, pracował w pocie czoła, wykopując z pomocą łopatki, wykopywał marchew z ziemi. Zbliżającą się Meredith dostrzegł nie od razu, lecz gdy już ja usłyszał to raczej całkiem przyjaźnie, w geście pozdrowienia, skinął jej głową. Poprawiając czapeczkę. Następnie złapał jeszcze jedną łopatkę i wyciągnął w kierunku Meredith, mówiąc coś do niej. Rzecz jasna w języku którego nie rozumiała, ale chyba prosił o pomoc.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Meredith


Meredith


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyPią Sie 04 2017, 15:55

Ktoś mógłby pomyśleć, że skoro kobieta jest panią generał to w życiu nie zniży się do tak prostackiego zajęcia jak doglądanie pola. Że skoro jest kobietą, to nie zbrudzi sobie rąk ziemią czy taką "tyrającą" człowieka pracą. O dziwo jednak, Meredith bez żadnego narzekania podeszła bliżej mężczyzny i po prostu przykucnęła przy nim, we własne ręce łapiąc łopatkę, a następnie przyglądając się przez chwilę technice z jaką mężczyzna zajmował się wydobywaniem marchwi z ziemi, samej dopiero po chwili przystępując do podobnego działania. Właściwie, nie było zapewne zbyt wiele sensu w robieniu tego, ale ostatecznie cała ta sytuacja, w której się znalazła była na tyle dziwna, że ten konkretny moment w sumie nie wykraczał tak daleko swoją dziwnością poza skalą. Oczywiście, ciekawe co powiedzieliby jej przeciwnicy na taki widok - Meredith aż uśmiechnęła się do siebie, walcząc z kolejnymi marchewkami, dobrze wiedząc, że zajęci śmianiem się z niej odsłoniliby niechybnie swoje krtanie. Najlepszy moment na atak to podczas śmiechu przeciwnika. Śmiech przecież to całkiem silny efekt kontroli tłumu. Tak czy siak Meredith bez zbędnego ociągania zajęła się pracą na polu. Przynajmniej na ten moment.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3952-bank-meredith#78351 https://ftpm.forumpolish.com/t3945-meredith-primrose#78329 https://ftpm.forumpolish.com/t3950-meredith-primrose#78327
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyPon Sie 07 2017, 15:46

MG

Mówią że praca uszlachetnia, a nie każdy rodzi się generałem. Dobrze jest więc czasem zająć się mniej poważnym zadaniem. Jak na przykład marchewki. Po chwili obserwowania staruszka, to właśnie Meredith zajęła się wydobywaniem marchewki z ziemi. Praca była całkiem uspokajająca chociaż nieco ciepławo było a i plecy bolały. To co przerwało pracę dziewczyny było mało już chyba zaskakujące. W jej stronę przetoczyła się głowa staruszka. Jego oczy patrzyły na nią z wyrzutem. Z jej łopatki na ziemię spływała krew. Jednak tam gdzie wciąż kucało ciało staruszka, Meredith dostrzegła wykrzywiony cień. Cień ten szybko zniknął, Meredith jednak wciąż słyszała obłąkany śmiech, zmierzający w kierunku wioski.

Meredith: Walpurgia 2/7
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Meredith


Meredith


Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyWto Sie 08 2017, 13:32

Źrenice dziewczyny rozszerzyły się momentalnie na widok głowy starszego mężczyzny, która właśnie potoczyła się obok niej. Ten odruch zaskoczenia i nuty przerażenia uświadomił dziewczynie, że sytuacja w której się znalazła może być bez wyjścia. Meredith nie było zbyt łatwo przerazić, a tym razem faktycznie poczuła w swoim sercu nutę tej właśnie emocji. I obrzydliwość tego faktu rozlała się po jej ciele, szybko doprowadzając ją do porządku, przywracając z powrotem do pionu. Nie czuła żalu z powodu wyrzutu widocznego na twarzy jej towarzysza sprzed chwili - ledwo go znała, a podczas wielu bitew zdążyła pożegnać już towarzyszy broni, z którymi służyła przez lata. Mężczyzna nie był dla niej nikim ważnym, a potencjalnie nie był też w ogóle nikim ważnym. Jej reakcja wynikała wręcz z czegoś goła innego.

Meredith szybko podniosła się na własne nogi wiedząc, ze czas beztroskich zbiorów dobiegł końca. Teraz miała też świadomość tego, że nie ma znaczenia w którym miejscu się znajduje. Jej przeciwnik zawsze miał ją w końcu odnaleźć. Zaraz... jej przeciwnik? Czy w ogóle można było tak powiedzieć? Pani generał nie była pewna czy może tak tytułować to coś, co zabijało w tak dziwny, niezrozumiały sposób. Choć w istocie, istota ta zdawała się bawić Panią Generał to być może był to tylko przypadek i traktowana była jak jeno kolejny mieszkaniec tej wioski? Ta myśl zdążyła zirytować samym pojawieniem się. Brwi Pani Generał ściągnęły się w nieprzyjemnym wyrazie. Być może była lekceważona. To dobrze. To irytujące, ale wciąż to dobrze.

Tak czy siak Meredith najpierw rozpoznała sytuację w terenie. Czy wokół niej był ktoś jeszcze, czy cokolwiek złego się działo? Z którego dokładnie miejsca nadchodził śmiech? Do głowy Meredith właśnie przyszła myśl, która pozwoliłaby sprawdzić jaką rolę naprawdę odgrywa tu kobieta - czy jest głównym aktorem czy przypadkowo zabłąkanym w nie swój film widzem. Zerkając ostatni raz na miejsce z którego dochodził śmiech postanowiła na razie oddalić się z tego miejsca. Nie, nie zamierzała uciec i zostawić tej sytuacji niewyjaśnionej. Chciała coś sprawdzić. Dlatego truchtem ruszyła w odwrotnym od śmiechu kierunku.

Odwrót na z góry założone pozycje, chciałoby się rzecz... gdyby tylko te faktycznie były wcześniej założone. Taktyczny odwrót, tymczasowy, w takim razie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3952-bank-meredith#78351 https://ftpm.forumpolish.com/t3945-meredith-primrose#78329 https://ftpm.forumpolish.com/t3950-meredith-primrose#78327
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 EmptyCzw Sie 10 2017, 20:42

MG

Główny aktor? Jedynie postać poboczna? Każda jedna osoba chce myśleć o sobie jak o głównym Bohaterze. Więc nawet jeśli Meredith była głównym bohaterem własnej historii, to zabójca był głównym bohaterem własnej. Dziewczyna pozostawała jednak wolna. Śmiech dochodził ze wsi, ona więc udała się w stronę przeciwną i faktycznie, śmiech z wolna milkł, aż w końcu ustał. Meredith była wolna. I wtedy wszystko zniknęło.

Tym razem, sceneria całkowicie się zmieniła. Meredith nie obudziła się już na wozie, w otoczeniu kapusty. Tym razem stała przed jaskinią. Na ziemi krwią wymalowany był ogromny pentagram, w około widać było stosy usypane z ciał i spalone drewniane szałasy. Znajdowali się w lesie, nieopodal wioski. Dziewczyna intuicyjnie to wiedziała. Z jaskini wyszła postać. Poruszała się wspierając na dębowym kosturze, wyższym niż ona sama. Odziana w czerwoną szatę postać, miała jakieś 1,70m wzrostu. Spod kaptura patrzyła raczej męska, stara twarz. Ów osobnik zatrzymał się jakieś 15 metrów od Meredith. Jakieś 5m od wejścia do jaskini.-Nie sądziłem że dasz radę tak szybko wyrwać się walpurgii. To chyba jednak dowodzi, że dobrze wybrałem.-Odrzucił kaptur, uwalniając spod niego gąszcz siwych włosów.-To nasze pierwsze spotkanie twarzą w twarz. Noszę wiele imion lecz proszę, mów mi Adam.-I skłonił się lekko generałowej, stojącej w centrum pentagramu, w tej całkiem groteskowej aranżacji. Jeśli to było przedstawienie jej wrogów, to musieli się nieźle postarać.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Sponsored content





Lasek obok wioski - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Lasek obok wioski   Lasek obok wioski - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Lasek obok wioski
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Wioska obok lasu
» Palta wioski, palta wioski~!
» Górskie przejście do Wioski i sama Wioska

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Inne tereny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.