HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Budynek Magipoczty




 

Share
 

 Budynek Magipoczty

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyWto Kwi 11 2017, 19:40

Budynek magipoczty z zewnątrz wygląda bardzo zwyczajnie. Jest jednopiętrowy. Z przodu znajduje się główne wejście dla interesantów, pracownicy wchodzą do środka zupełnie innym. Z tyłu stoją liczne ciężarówki, które zwożą listy i pakunki z całego Fiore. Chociaż placówka magipoczty nie wydaje się duża, w rzeczywistości jest ogromna. Pracuje tutaj spora ilość osób, a interesantów jest o wiele więcej.

MG:

Skojarz Kultenko wyszedł przed budynek zapalić papierosa. Praca na poczcie nie była co prawda ciężka, ale potrafiła dać się we znaki. Dzisiejszy dzień był jednym z bardziej chaotycznych jakie kiedykolwiek przeżył w pracy tutaj. Rozszerzenie działalności spowodowało nie lada problemy... Teraz, nie dość, że brakowało im listonoszy to jeszcze mogli zostać pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli listy która trafiły do złych adresatów narobią problemów... A mogły... Skojarz nie chciał nawet myśleć o tym, co mogło się stać, jeśli list z przyszłości trafił do przeszłości. To mogło spowodować katastrofę. Musieli szybko to naprawić. Westchnął i wyjął drugiego papierosa, bo pierwszy skończył się, zanim zdążył się uspokoić. Spojrzał na zegarek. Swoją drogą, to Ci magowie zaraz powinni się tutaj zjawić.-pomyślał. Naczelnik kazał zgłosić im się w samo południe i właśnie zbliżała się ta godzina. Był to słoneczny dzień i wiatr, który wiał lekko co jakiś czas, zapewniał przyjemny chłód.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyWto Kwi 11 2017, 20:23

Widząc zadanie apropo pomocy z Magipocztą kochane serduszko Kii kazało jej czym prędzej się w to zaangażować! Dlatego też ubrała się w swój granatowy mundurek, który kochała całym serduszkiem. Nałożyła zakolanówki i wraz z Alexem ruszyła na poszukiwanie odpowiedniego budynku. Upierała się, że to ona poprowadzi... Jednak w praktyce wyszło, że to niebieskowłosy przyjaciel poprowadził ich do miejsca spotkania z zleceniodawcą. [color=#KIEDYŚ BĘDZIE TU ŁADNY KOLOR]- Łaaa, ile ludzi! Jakie to duże![/ NIE BOLĄCY DONA W OCZY color] Kiarcia uważnie oglądała pocztę. Chłopak uśmiechnął się z politowaniem, rozglądając się. Ciekawe czy mają wejść od przodu czy od tyłu. - Chodź, może znajdziemy oddzielne wejście dla personelu, bo tu chyba będzie za dużo ludzi by się przebić. Jeżeli nie będzie najwyżej się wrócimy i zostanie nam przedzierać się przez nich. Wyciągnął łapkę do pani uśmiechając się arogancko. Ta chwile udawała, że olewa to, ale po chwili złapała ją. Tak też ta dwójka poszła okrążać lokacje mając nadzieje na szczęśliwy traf.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyNie Kwi 16 2017, 13:57

Kolejne zadanie. Tym razem jakaś sprawa z listonoszami. Nie ukrywając, były to urzędy pokrewne. Oni dostarczali listy, a on dusze. I tu i tu wpadka była niemile widziana, więc skoro i tak musiał zarobić na jedzenie(Bo Minerva kiepsko karmi) to mógł to zrobić pomagając właśnie listonoszom. Poza tym listonosz to wyraz pokrewny od nierób, więc pewnie zadanie polegało na leżeniu i jedzeniu chipsów, patrząc czy odpowiedni listonosz, pobiera odpowiedni list i zanosi w odpowiednie miejsce. Robota w sam raz dla Starucha. Trzeba pamiętać również że śmierć był niesamowicie punktualną istotą. Byłoby trochę słabo, gdyby po ścięciu głowy, jakaś osoba żyła jeszcze kilka godzin, tylko dlatego że śmierć musiał dokończyć odcinek serialu, prawda? Jednakże Staruch, był przede wszystkim Staruchem. I mimo że się nie spóźnił, ba był przed czasem, to stanął sobie spokojnie przed wejściem, śmiejąc się w duszy. Wejdzie minutę po 12. Dokładnie tak postąpi. TO ON USTALA ZASADY.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyWto Kwi 18 2017, 22:02

MG:

Skojarz przyglądał się trójce magów z nieskrywanym podziwem. A więc to byli Ci magowie? Chociaż ten jeden z kosą nie wydawał się być zbytnio pożyteczny. Wyglądał na mięczaka. Tak samo zresztą jak ta słodka dziewczynka. Ale cóż poradzić, czasami wielka moc mieszkała w malutkich istotach. Sam żałował, że nie urodził się z tym darem. Pewnie teraz walczyłby ze smokami, a nie sortował listy... Podniecony wizją spotkania magów, podszedł do całej trójki, która zebrała się pod drzwiami dla personelu.
-Ah witam witam, państwo pewnie w sprawie misji, prawda? Pozwólcie że was zaprowadzę. Jestem Skojarz Kultenko, miło was poznać!-powiedział i wyciągnął dłoń, aby przywitać się ze wszystkimi i z każdego z osobna. Po chwili otworzył drzwi dla personelu, wciskając odpowiedni kod na tarczy przy klamce i wprowadził was do długiego korytarza, pełnego drzwi. Podszedł do jednych z nich i zapukał, po czym wszedł do środka, pokazując magom, aby zrobili to samo. Pomieszczenie było małe, ale przytulne. Przy oknie, które najwidoczniej było magiczne, bo pływały za nim pingwiny, stało drewniane biurko, za nim zaś siedział mężczyzna, ubrany w stary i dziurawy, fioletowy sweter. Włosy miał uczesane w irokeza. Podniósł głowę z ponad kartki, która właśnie czytał i przyjrzał się gościom.
-Ah, Skojarz, to ty.-mruknął, przykładając monokl do prawego oka.-A twoi koledzy to...?
-Magowie.-powiedział Skojarz.
-Ah tak, magowie...-powiedział Naczelnik.-... Magowie w jakiej sprawie?-dodał po chwili.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyCzw Kwi 20 2017, 15:03

Zadowolony z siebie Alex dumnie wypiął pierś. Przecież z niego nawigator pierwsza klasa! Picuś glancuś mordeczka i inne dziwniejsze slogany. - Dzień dobry. Alex, a to Kiara Ivashkov. Przedstawił się za dwójkę i podał dłoń mężczyźnie uważając, by za bardzo mu jej nie zmiażdżyć. Kia wydęła policzki, ale zaraz przyszła jej kolej więc wyciągnęła drobniutką łapkę, by przywitać się jak mężczyzna z lolitką. Uśmiechnęła się miło, a potem atencja duetu skupiła się na typa z kosą. Nie, on nie jest słodki. Kiaruś zdecydowanie nie uważa go za słodkiego, a Alex? Alex w sumie nic nie sądził o nim, nie musiał na razie zaprzątać sobie nim głowy to tego nie robił. Podreptali za Skojarzem i na pytanie co tu robią, Alex rzucił jakby od niechcenia ale z delikatną irytacją w głosie.- W sprawie ogłoszenia apropo pomocy z lostami. No bo halo, dają ogłoszenie, a potem jak już ktoś się pojawi to zadają takie pytania? Ogólnie śmiesznie będzie jak wyjdzie, że nie są potrzebni i przychodzili tu na marne. Oj wkurzyłby się niebieskowłosy, wkurzyłby.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyCzw Kwi 20 2017, 19:01

No więc osobami towarzyszącymi mu w misji jest jakaś prostytutka i jej alfons. W sumie nie był pewien, ale w jego czasach to tak się prostytutki ubierały. Nawet Minerva miała więcej wyczucia... no i kapelusz. Staruch nie znał się na standardach ludzkich więc nie był pewien jak bardzo Kiara jest "Ładna" ale zdecydowanie bujając się z Alfonsem przy boku, nie mogła liczyć na napływ klienteli. W sumie prostytutka-mag... cóż, w tych czasach chyba trzeba lecieć na dwa etaty.-Nie kojarzę, Staruch.-Odpowiedział Kutlence, udając całkowitą powagę, a tak naprawdę wyśmiewając imię biedaka. W każdym razie zostali poprowadzeni do miejsca w którym znajdował się chyba ktoś kto miał posłać ich gdzieś dalej. Ale był równie mocno ogarnięty jak większość mieszkańców tego kraju. Staruch westchnął. Miał się już załamać beznadzieją sytuacji kiedy naszedł go świetny żart. Na pytanie mężczyzny postanowił więc odpowiedzieć.-Skojarz.-Dokładnie tak.-Skojarz, czaisz? Dobre nie? Ha, Ha, Ha.-Udawał śmiech i jednocześnie jak Skojarz był gdzieś obok to by go nawet dźgnął łokciem. Bo taki to był dobry dowcip. Niech się Skojarz pośmieje.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptySob Kwi 22 2017, 14:46

MG:

Był taki czas, kiedy Skojarz nienawidził swojego imienia. Zastanawiał się, co takiego mieli na myśli jego rodzice, tak go nazywając... Jednak z biegiem lat, po prostu się do tego przyzwyczaił. I nawet lubił takie żarty, jak te Starucha. Dlatego zaśmiał się głośno, słysząc tego suchara i aż poklepał się po boku. Naczelnik poprawił monokl i przez przez chwile przeglądał jakieś papiery. Dopiero po chwili odpowiedział.
-Ah, no tak magowie, którzy mieli pomóc nam ogarnąć ten bałagan. Ale... miała być was dwójka, a nie trójka?-spojrzał na Kiarę i Alexa.-Będziesz musiała podzielić się wynagrodzeniem z kolegą.-powiedział, po czym wyszedł zza biurka.-Jestem Wymistrz, naczelnik tego oddziału. Sytuacja trochę wymknęła nam się spod kontroli...-rzucił ponure spojrzenie Skojarzowi.-Wszystko było by dobrze, gdyby ktoś nie próbowała używać portali, aby zamówić sobie pączki i kawę.-mruknął, a nowy kolega Starucha podrapał się po głowie i zrobił niewinną minę.-W każdym razie, chodźcie za mną. Przedstawię wam sytuacje.
Znowu znaleźli się na korytarzu i naczelnik poprowadził ich dalej, aż do drzwi z numerem 15. Ostrożnie je otworzył i zajrzał do środka...  I w ostatniej chwili zabrał głowę, bo w miejscu gdzie przed chwilą była jego twarz, wisiała teraz ryba miecz. W dodatku na korytarz wylała się woda.
-SPOKOJNIE, WSZYSTKO POD KONTROLĄ. POCZEKAJCIE CHWILĘ, MAM TU MAŁE ZAMIESZANIE Z JEDNĄ PACZKĄ... KTO BY POMYŚLAŁ, ŻE JAKIŚ DEBIL SPRÓBUJE PRZESŁAĆ PRZEZ PORTAL KAWAŁEK MORZA...-rozległ krzyk ze środka pomieszczenia. Po chwili zarówno woda jak i ryba miecz zniknęły. Drzwi otworzyły się szerzej i pojawił się człowiek ubrany w żółty kombinezon.-Witam, witam.
Naczelnik zgrzytnął zębami, po czym gestem zaprosił magów do środka, sam zaś wrócił do swojego gabinetu. Za to Skojarz dalej się przy nich kręcił.
-Dobra, sytuacja wygląda tak. Macie dostarczyć paczkę z Lodową Marchwią do niejakiego Edwarda Smarka. Adres to... Druga chata na prawo za Lodowym Lasem. Po za tym musicie odnaleźć naszego listonosza, który gdzieś się tam zagubił. Jego marker najwidoczniej się zepsuł i nie może wrócić. Jego sygnał zniknął właśnie w Lodowym Lesie. Nie wiem co się z nim stało.--powiedział człowiek w żółtym kombinezonie, krzątając się przy maszyneria. Na drugim końcu sali stała dziwna maszyna. Z daleka wyglądał jak gabinet luster. Mężczyzna wręczył ich naszyjniki w kształcie liścia.
-To wasze markery. Strzeżcie ich jak oka w głowie. Jeśli zostaną zniszczone albo je zgubicie, zostaniecie w tamtym świecie. Jeden marker wystarczy, aby wrócić wszystkich, ale musicie trzymać się za ręce czy coś.-wyjaśnił, po czym wcisnął w dłonie starucha podłużną paczkę.
-Jakieś pytania, zanim ruszycie?[/b][/b]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyNie Kwi 23 2017, 15:40

No proszę. W końcu ktoś mający jako takie poczucie humoru i rozumiejący genialne, zabójcze dowcipy Starucha. Szkoda że się nie zdenerwował, ale w sumie taka reakcja również była ok. A potem odezwał się naczelnik i Staruch nie potrafił uwierzyć, by kogoś rodzice aż tak nienawidzili. W sumie ciekawe czy miał brata, pewnie nazwali by go Zeczeladnik. Gdyby wiedział że listonosze rodzą się z takimi zjebanymi imionami, to poprosiłby Zarazę o jakąś małą epidemię Dżumy w szpitalu dla małych listonoszy. W każdym razie ruszył za naczelnikiem by po chwili zrozumieć, że ktoś próbuje wysłać morze. Aha. To tak też się dało tak? Magipoczta musiała być niesamowita.-Czy gdybym chciał wysłać paczkę, z pewną niesforną wiedźmą, na dno bardzo gorącego wulkanu, to jak by to wyglądało?-Zapytał tak casualowo, niby od niechcenia, jak miła starsza pani o kilo buraków. Wcale przecież nie planował wysyłać Minervy paczką, w jakieś względnie niebezpieczne miejsce. Nie no gdzie, nie zrobiłby jej tego... prawie. No i potem się zaczęło... SMARKA. EDWARD SMARK. Może jeszcze Tyrion Gil, Daenerys Rzyg i Oberyn Wymiot? Dał by sobie głowę urwać, że ich wszystkich nie kochali rodzice. Następnie było nudne tłumaczenie które Staruch z grubsza olał a liść wpakował do kieszeni. A gdy dostał paczkę to ją upuścił.-Ups?-Gdyby znowu próbowano mu ją wcisnąć do dłoni to znów z równie przypadkowym ups by ją upuścił.-W każdym razie ja mam pytanie a nawet dwa. Przede wszystkim, czy ciebie mama też nie kocha? Nazywasz się Pierdzisław albo Wazeliniarz? A może obok Lodowego lasu przypadkiem znajduje się stulejowate jezioro? Tak słyszałem że jakieś tam jest...-Marudził sobie Staruch patrząc w podłogę. I w sumie wcale go to nie bawiło. Nawet było mu trochę przykro, bo to nie były jego żarty z ludzi, tylko ktoś ich tak perfidnie pokrzywdził.-Czy dostaniemy jakąś odzież roboczą? Pewnie nie wiecie ale lód potrafi być całkiem zimny. A dziewczyna ma na sobie mniej odzieży niż typowa kobieta w łożu.-Rzekł to rzecz jasna bardzo uprzejmie. Żaden zawód nie hańbi.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyWto Kwi 25 2017, 20:11

Kiara zerknęła na Starucha i stwierdziła, że no. Nieśmieszne. Takie żarty są głupie, szczególnie jak ktoś każde się nazywać staruchem. No po prostu nie można tak, już został wykreślony z listy lubianych ludzi. Jeszcze gdyby był słodki, może by to go uratowało, ale nie. Był niefajny. Niby tamten się zaśmiał, ale i tak czuła powinność zrobić to co zrobi. Malutki "mag" podszedł więc do pracownika poczty i dumnie popatał go ramieniu w pocieszającym geście. - Nie znam go, ale się nie przejmuj. Ktoś kto nazywa się Staruch nie ma czasu czepiać się innych o imiona. I nie jest śmieszne. Tak, to było dziwne, ale tak też zrobiła. Alex w sumie to olał, na razie wszystko jest okej to po co się niby bardziej udzielać, hę? - On jest mój. Powiedziała nieco za bardzo władczym tonem, za którego dostała kuksańca w żebra. Jak Ivashkov usłyszała wzmiankę o pączkach ślinka napłynęła jej do buzi, a myśli przestały krążyć w okół wykonania misji, oj nie. Przecież pączki są słodkie, a słodkość jest ważniejsza od wszystkiego. Demon pierwszy ruszył naprzód, ale zauważył, że Kiaa nie do końca kontaktuje z tym co trzeba to popchnął ją delikatnie, wręcz tylko pufną. Poczłapali więc za ludzikami uważnie słuchając. Jak zwykle tamten był zuy, dziwny iwgl. No żeby wiedźmy wysyłać pocztą... Aczkolwiek ciekawe rzeczy się działy, więc mała bohaterka zrobiła łooo, łaaaa, wuuuuu, gdy zobaczyła wodę. Ryba miecz... Średnio była słodka, więc nie zwróciła większej na nią uwagi, za to niebieskowłosy chłopaczek owszem. Ciekawe te ludzie mają rzeczy, czy zwierzęta. Później znowu wtoczyli się do odpowiedniego pokoiku słuchając. Taki wzrocz i słuch. Marchewka, lodowa. Ciekawe jak by smakowała... Edward, zapisek u Alexa. Lodowy las, proste. Wszystko przecież takie oczywiste. Ten Edward się po prostu przeziębił i dlatego jest Smark. Chwilę podekscytowała się naszyjnikiem, przecież nie na codzień dostaje się markery w takiej formie. Gdy staruch upuści paczkę, z gardła Lamijczki wydobędzie się pisk. JAK ON MOŻE UPUSZCZAĆ COŚ CO MOŻE BYĆ SŁODKIE NIE BĘDĄC PRZY TYM W OGÓLE CUTE. Jeżeli może, podejdzie i zasadzi mu kopniaka w kostkę, jednak znając życie wywróci się sama przy tym nie robiąc nic obleśniuchowi. Alex wyrwany z spokoju odezwał się zirytowany. - Zamknij się już. Powiedział i sam zabrał paczkę. Jednak po usłyszeniu jego słów rzucił mu nienawistne spojrzenie. - Jeszcze raz coś powiesz o niej to mordę Ci obije. Możemy pracować oddzielnie? Rzucił bardzo dobre pytanie. Tymczasem Kiaa trzymała łapki na uszach w ostentacyjnym geście ignorowania tego starego bakaka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyWto Maj 02 2017, 16:18

MG:

Koleś od wysyłki zamyślił się chwilę nad pytaniem Starucha.
-Cóż, dałoby się, ale wiesz, do transportowania ludzi muszę mieć ich pisemną zgodę.... Inaczej wysłałbym moją teściową gdzieś bardzo daleko.-powiedział, po czym wyraźnie ucieszyła go ta wizja, bo szeroko się uśmiechnął. Po chwili jednak potrząsnął głową.-Eeeeeeeeeeeeemmmm, nie wiem o co chodzi, ja mam na imię Tomek. Miło poznać.-powiedział lekki zdziwiony tym pytaniem.-A no tak, ubrania ochronne.-przypomniało mu się nagle. Podszedł do stalowej szafy, która znajdowała się na jednej ze ścian pomieszczenia i otworzył trzecią z kolei. Wyjął z niej trzy kombinezony, podobne do tych, w których jeździ się na nartach.-Proszę.
W tym czasie Kiara kopnęła Starucha w kostkę, zaś Alex podniósł paczkę.
-Dobra, załóżcie to i jak nie macie więcej pytań to właźcie do maszyny.-mruknął Tomek.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyWto Maj 09 2017, 11:44

Słysząc co wygaduje Kiara, szczerze podrapał się po głowie, nie rozumiejąc o co dokładnie jej chodzi. Przecież miał czas robić sobie takie żarty, więc dlaczego sugerowała że tego czasu nie ma? Może była bardziej upośledzona niż mu się początkowo wydawało? Na dodatek wychodziło na to że to dziewczyna była właścicielką Alfonsa. No cóż, Staruch nie rozumiał ich relacji, ale zdecydowanie była ona mało interesująca. Dostał strój ochronny i to mu wystarczyło. No. Tylko typo zaczął mu grozić. Staruch w sumie nie był specjalnie pewien jak zareagować. Ani się gróźb nie bał, ani go nie raziły... ale za to wyczuwał w tym takie wyzwanie. Taką, okazję do dokuczenia. A jeszcze go dziewucha w kostkę kopnęła.-Pilnuj swojej "Właścicielki" bo przejawia zachowania skrajnie destruktywne. Chyba jest trochę upośledzona.-I czekał, aż któreś z nich wykona ruch mający na celu zrobienie mu krzywdy. Wtedy też nie da się zaatakować, tylko zaatakuje pierwszy i machnie kosą.-Nie radzę, znam kosojistsu, czarny pas.-Ostrzeże jeszcze już po ataku. A machnięcie jak machnięcie, jak by kosił zboże. Rekreacyjnie, ale z całą siłą, więc tak by odciąć kończynę. Ale jeśli sprawy potoczą się w miarę pacyfistycznie, to Staruch ubierze kombinezon i wpakuje się do portalu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Kiara


Kiara


Liczba postów : 113
Dołączył/a : 20/02/2017

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyNie Maj 14 2017, 00:24

Kiara patrząc na to wszystko momentalnie straciła chęć wykonywania tej misji. Te wdzianka były do kitu, Staruch tak samo, a na dodatek był nie miły, a ludzie od misji olali pytanie, czy można byłoby to robić pojedynczo. Zdjęła więc naszyjnik i oddała Tomkowi. - Wie pan co, jednak rezygnujemy. Mniej więcej w tym czasie Alex odłożył gdzieś paczuszkę i już miał wkurzony rzucić się na Starucha, ale Kiara momentalnie zauważyła co robi i powstrzymała go w porę odsyłając za pomocą PWM Woli Pani. Pomachała wszystkim i zwinęła się. Adio.
z/t o ile coś nie powstrzyma
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3914-skarpetka-demonow-i-kiary https://ftpm.forumpolish.com/t3837-kiara-ivashkov?nid=18#76292
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptySro Maj 17 2017, 20:24

MG:

Tomek z dziwnym zażenowaniem przyglądał się całej sytuacji.
-Taaaa.... możecie oddzielnie, jeśli chcecie. Jedno poszuka listonosza, drugie dostarczy paczkę. To już od was zależy.- dodał i wzruszył ramionami, widząc sprzeczkę między mężczyznami.-Ziomeczki, uspokójcie się, tutaj są bardzo cenne urządzenia, jak chcecie się bić, to załatwcie to już tam na miejscu, tam jest sporo śniegu, idealnie do natarcia kogoś po twarzy, łatwiej też schować ciało... tutaj są świadkowie i w ogóle.-zarzucił ich tekstem mężczyzna, odpływając myślami gdzieś indziej. Po chwili jednak potrząsnął głową i spojrzał na Kiarę.-No cóż, nie ładnie tak z twojej strony, sama się zaoferowałaś, szef już się podjarał, a tu takie coś... Ale droga wolna, jeśli chcesz.-powiedział ze smutną minął. Alex chciał rzucić się na Starucha, ale Kiara go powstrzymała. I sobie poszła. Staruch natomiast ubrał swój strój ochronny i chcąc nie chcąc przyjął paczkę i został wpakowany w teleporter.
Rozbłysło jasne światło, lustra w urządzeniu zaczęły szybko się kręcić, Staruch poczuł dziwne ukłucie w klatce piersiowej i... wylądował twarzą w zaspie.
Znalazł się na pokrytej śniegiem płaszczyźnie. Z przodu, w oddali widać było jakieś drzewa i chyba drewniany dom, zaś gdzieś na prawo zaczynał się las. Skojarz wstał z ziemi i otrzepał się ze śniegu.
-O cholerka, dobrze, że ubrałem ten kombinezon. No dobra, to od czego zaczynamy szefuniu?-zapytał rozradowany, pomagając Staruchowi wyjść z zaspy.

Kiara:
- Spada reputacja gildii LS
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Edgy Guy


Edgy Guy


Liczba postów : 315
Dołączył/a : 21/02/2013

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptySob Maj 20 2017, 11:41

Sprawy potoczyły się dla Starucha bardzo szybko i tak naprawdę nim zdążył zaprotestować albo się nad rzeczami zastanowić, wylądował w śniegu, na dodatek miał towarzystwo. Z ociąganiem podrapał się po głowie po czym położył na śniegu patrząc w niebo. A może by tak poleżeć tutaj całą wieczność?-Paczka w ręce Skojarzu.-Wskazał mu paczkę bo rzecz jasna nosić jej nie zamierzał.-Kojarzysz, hehe, co było celem tej misji?-Bo tak, Staruch w sumie zapomniał szczegóły. Miał dostarczyć paczkę i znaleźć listonosza, to pamiętał, ale w zasadzie gdzie zniknął i komu dostarczyć paczkę? To mu jakoś z głowy wypadło. Bywa.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4763-edgy-guy#98643 https://ftpm.forumpolish.com/t4742-edgy-guy
Pheam


Pheam


Liczba postów : 2200
Dołączył/a : 15/08/2012

Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty EmptyPią Cze 09 2017, 13:51

MG:

Skojarz ochoczo przejął paczkę i rozejrzał się po okolicy. Nie miał za bardzo pomysłu, w która stronę teraz iść. Ale oczywiście cel misji pamiętał, ba, nawet sobie go zanotował w notatniku. Ale... gdzieś go w tym momencie zgubił, chyba wpadł mu w śnieg. Podrapał się po głowie.
-Mamy doręczyć tą paczkę do Edwarda Smarka i odnaleźć zaginionego listonosza.-powiedział, krzywiąc lekko twarz, kiedy wydobywał informację z głębi swojego umysłu.-Wstawaj bo dostaniesz wilka.-powiedział i wyciągnął rękę do Starucha, chcąc mu pomóc wstać. Zawiał silny wiatr, przenosząc tuman śniegu z jednego miejsca na drugi. Po za tym pogoda była naprawdę ładna. Świeciło słońce, które odbijało się od śniegu i oślepiało podróżnych. Było cieplej, niż mogło się wydawać. Roztopiony lekko śnieg zgrzytał pod butami. Skojarz dalej drapał się po głowię.
-W która teraz stronę?-mruknął pod nosem, patrząc na Starucha w poszukiwaniu pomocy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4715-pheam-darksworth
Sponsored content





Budynek Magipoczty Empty
PisanieTemat: Re: Budynek Magipoczty   Budynek Magipoczty Empty

Powrót do góry Go down
 
Budynek Magipoczty
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Rozwalony budynek
» Budynek sądu
» Budynek do rozbiórki

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Inne tereny
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.