HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Akademia św. Vladimira - Page 3




 

Share
 

 Akademia św. Vladimira

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyCzw Maj 04 2017, 02:56

First topic message reminder :

Akademia św. Vladimira - Page 3 17a003ee3df787d3fa5b4e6cd44b2c1b
W pewnej połaci lasu umiejscowione jest jedno z głównych ośrodków społeczeństwa Moroiów, mianowicie Akademia św. Vladimira i tereny do niej przyległe. Jest to kompleks  budynków: akademik, szkoła i sale treningowe. Parcela otoczona została mocnymi zaklęciami obronnymi, a także już opuszczonymi punktami obserwacyjnymi z powodu cięć budżetowych w ilości strażników. Dotarliście tutaj w eskorcie wyznaczonych "ludzi", gdy już słońce chyliło się ku, a cienie osiągały swoje maksima w otaczających bramę drzewach. Na powitanie wyszedł dyrektor, Christian Ozera we własnej osobie. Wysoki i szczupły, z kruczoczarnymi włosami i niebieskimi oczami charakterystycznymi dla jego rodziny. Ubiór charakteryzował się okularami przeciwsłonecznymi, kapeluszem, a także czarnym garnturem. - Witam zebranych magów w Akademii świętego Vladimira. Przywitał ich z charakterystycznym dla niego łobuzerskim uśmiechem.


Ostatnio zmieniony przez Melody dnia Pon Maj 08 2017, 14:03, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088

AutorWiadomość
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyCzw Cze 01 2017, 20:34

King był zdziwiony faktem, że dzieci, który dostał do przeegzaminowania nie miały pojęcia o Zerefie oraz Acknologii. Dyrektor tej szkoły podjął rozsądną decyzję zatrudniając ludzkich, albo po części ludzkich magów do szkoły, aby przekazali swoją wiedzę i podejście do świata młodym osobom. Czarny smok był w końcu zagrożeniem dla całego świata, niezależnie od świata, każdy człowiek od najmłodszych lat obawiał się jego oraz Zerefa. Chociaż to druga obawa nie była uzasadniona i płynęła z ludzkiej niewiedzy. Może to dhampiry w przyszłości zmienią nieco nastawienie świata jeśli od początku będą znały całą historię, bez domysłów i niedomówień. Wiedza ta na pewno przyda im się, kiedy opuszczą akademię i będą miały styczność z innymi magami, będą miały z pewnością łatwiej zaadaptować się do ludzkiego społeczeństwa, a to może być trudniejsze od jakiejkolwiek walki.
- Cieszę się, że wysłuchaliście tej historii - oznajmił Asthor - Przekażcie ją w wolnej chwili swoim kolegom, aby byli świadomi tego jak wygląda ten świat. Myślę, że wiedza o świecie zewnętrznym będzie dla was najcenniejsza na ten moment, ale resztę myślę, że będą gotowi przekazać wam wasi dhampirzy nauczyciele. Przejdźmy do kolejnego etapu.

Aby przetrwać na zewnątrz musicie o siebie zadbać. Zapewne czekają was liczne podróże niekoniecznie takie, gdzie nocleg i schronienie będzie łatwo znaleźć. Powinniście się nauczyć zadbać o siebie również w trudniejszych warunkach. Pokaże wam dwie najważniejsze umiejętności czyli jak rozpalić ognisko oraz rozłożyć prowizoryczny szałas, który ochroni was przed deszczem. W klasie to będzie jednak trochę niebezpieczne... Chodźcie za mną.


Po tych słowach, wiedząc, że przeprowadzenie tej części egzaminu będzie niemożliwe w sali ruszył w stronę dziedzińca pilnując, aby dzieciaczki poszły za nim. W sumie jeśli chciały zdać to powinny pomaszerować, taki instynkt samozachowawczy w szkole. Jeśli był w pobliżu jakiś długopis kartka to King spróbowałby zostawić w sali karteczkę dla swoje asystenta, że wyszedł na dziedziniec przeprowadzić kolejną część egzaminy oraz żeby tam przyniósł materac. Jeśli była jakaś woda napił się jej, w końcu nie przywykł do tego, aby tak dużo mówić. Wodę wypił jak typowy pies języczkiem. Słońce zachodziło, gdy wchodził do akademii miał więc nadzieję, że teraz będzie już na tyle ciemno, by nie przeszkadzało to młodym dhampirom. Jeśli jednak miało im to przeszkadzać stara się to zaobserwować w ich otoczeniu i mając podstawy do tego, by sądzić, że na zewnątrz jest dla nich niebezpiecznie poczeka do nieco, aby nie zaszkodzić swoim uczniom.

Na dziedzińcu rozkłada zabrane ze sobą przedmioty, które wcześniej dostarczył asystent (tak zostały zabrane).
- Chodźcie tutaj koło mnie - poleciłem - Najpierw nauczę was rozpalać ognisko prostymi metodami. Najłatwiej na początku będziecie mieli użyć do tego krzemienia. To taki rodzaj skały osadowej, która ma taką charakterystyczną strukturę, potem będziecie mogli jej dotknąć. Używając krzesiwa czyli czegoś co wytworzy iskrę możecie rozpalić ognisko. Ja w tym celu posłużę się właśnie krzemieniem i nożem, który mi przynieśli. Musicie silnie uderzać krzesiwem w krzemień, zaraz wam to pokażę.
Chcąc udowodnić swoje słowa demon Zerefa ułożył kilka łatwopalnych materiałów jak jakaś trawa, patyki itd. koło siebie, a następnie mocno potarł nożem o krzemień. Pewnie nie udało się za pierwszym razem, ale któraś próba musiała w końcu miał umiejętności do takich rzeczy [umiejki fabularne - Survival]. Potem trochę rozdmuchać, aby ogień się zajął i powiększył. Robiło się zimno i ciemno więc takie ognisko na pewno się przyda i nie warto było go gasić raz rozpalonego.

- Pewnie dość nieźle widzicie w ciemności, ale ogień zawsze się przyda, żeby podgrzać wodę, jedzenie, naprawić jakieś narzędzie.  Mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłem wam to. Nauczę was jeszcze stawiać szałas. Deszcz dla nikogo nie jest dobry. Żeby zbudować dobre schronienie potrzebna mi będzie żyłka, ten materiał, kilka patyków i nóż, które zabrałem ze sobą. Jak budować szałas najlepiej pokażę wam w praktyce.

Aby przejść do czynów Asthor zaczął stawiać szałas. Prosta konstrukcja z większych patyków, które ewentualnie zostały przycięte nożem. Konstrukcja miała kształt prostopadłościany o podstawie trójkąta leżącego na jednej ze ścian bocznych. Następnie została pokryta materiałem i umocniona, związana żyłką, aby w nocy wiatr nie porwał materiału, a patyki były wbite i przywiązane głęboko w ziemię. Całość musiała być sztywna, aby nie przewróciła się łatwo. Całe lekcja bazowała na umiejętności fabularnej Kinga - survival i to ona była wykorzystywana w lekcji, którą otrzymały dzieciaczki.

- Przed kolejną częścią macie trochę czasu - oznajmił King - Podzielcie się na grupy i spróbujcie sami rozpalić ognisko lub postawić szałas. Macie na to chwilę czasu.

Jeśli dzieci potrzebowały pomocy mogły liczyć na radę, w końcu w praktyce na misji nie będą miały czasu się uczyć teraz był ku temu najlepszy czas. King Asthor obserwował pracę dzieci, starał się dojrzeć ewentualne błędy, aby dać im wskazówki, w jaki sposób poprawić błędy, które mogły się pojawić. Tłumaczone jest spokojnie bez żadnych emocji. Demon Zerefa oczekiwał z kolejną częścią na przyjście asystenta.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyPią Cze 02 2017, 20:10

Ah, wystawa stereotypów? Więc tak, wpierw miał pracusia, którego rodzice umarli. Miał bardzo słabe imię, ale poza tym wydawał się okej dzieciakiem. Z nim może się jakoś dogada. Co dalej? Dziewczyna z jakichś... slumsów? Dzika. Raczej jej robiła dobrego wrażenia. Śpioszka, przynajmniej nie gadała dziwnych rzeczy i wyglądała normalnie. Następnie pan sławny w szkole, bleh. Lesbijka, dres, lalusia i chłopak z problemami. Za jakie grzechy? Nie mógł dostać normalnych dzieciaków?-No dobrze, przede wszystkim nie bardzo znam zakres waszych umiejętności i słabości. Zgaduję że mówienie o tym człowiekowi z zewnątrz może być niebezpieczne, powiedzcie więc tyle ile możecie i wszystko co dotyczy waszych aspektów mentalnych. Myślę że w tym co dla was przyszykowałem może to być bardzo istotne...-Uh, ten ostatni detal i przejdą do mniej fantastycznej części egzaminu. To co zamierzał było okrutne, ale taki też był świat zewnętrzny. Dzieciaki musiały dać sobie z tym radę.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptySob Cze 03 2017, 13:44

- Milly, jak to u Was jest? Zdajecie te egzaminy i wchodzicie w dorosłość? Stajecie się niezależni i możecie ruszyć ze zdobytą wiedzą w świat, czy jednak coś Was będzie tutaj trzymało przez resztę życia i poświęcicie się oczyszczaniu okolicy ze strzyg? - wypalił po krótkiej chwili, którą dał sobie na zebranie myśli. Być może pokazał tym swoją niewiedzę i brak kompetencji, jednak wolał wiedzieć, na czym tutejszy świat stoi oraz jakie zasady są w nim wytyczone.
- Łuki mogą się sprawdzić w wielu sytuacjach, których doświadczysz na zewnątrz tej jednostki. Zwłaszcza, jeżeli posługiwanie się nimi sprawia Ci przyjemność i naprawdę się na tym znasz. Co Cię powstrzymuje przed pójściem w to, jeżeli nic wcześniej nie było w stanie odwieść Cię od ćwiczeń strzeleckich? - w łapkach stworzył lustrzaną strzałę, o długości ok. 50 centymetrów, którą następnie położył na biurku. Byłaby zbyt krótka i zbyt krucha, aby rzeczywiście móc jej użyć - chodziło bardziej o ideę [PWM Origami]. Zatem mieli tu pannę Robin Hood, której nadchodzące wampirze obowiązki nie będą pozwalały robić tego, w czym rzeczywiście była dobra i co sprawiało jej frajdę. Pytanie tylko, co podczas walki mogło ją zabić w pierwszej kolejności - zły dobór broni, która na strzygach się nie sprawdza, czy też brak wystarczających zdolności w standardowym sposobie walki z nimi.
- Opowiedz mi o strzygach. Wygląd, inteligencja, zachowanie, mocne i słabe strony. - zagadnienie, które powinien przestudiować przed pojawieniem się na tutejszych testach miał zamiar poznać dzięki pannie Jackson. Pomyślał, by potraktować to jako część egzaminu. Sprawdzian z wiedzy. Może akurat nikt się nie zorientuje, że fretka na pozycji egzaminatora to jakaś kompletna pomyłka.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyPon Cze 05 2017, 01:40

MG
Asztor
Podsumowując Asthorowe egzaminy szły chyba najbardziej sprawnie. Miał dużą grupkę do testów, a co za tym idzie powinien mieć z tym największe kłopoty. Jednak postanowił nie skupiać się na indywidualnych uczniach, tylko przekazać jak najwięcej informacji nie zagłębiając się w jednostki. Wszyscy wyszli na dziedziniec, gdzie panowała już noc. Nikomu nie przyszło maszerować, w końcu to nie wojsko, a marsz jest głośniejszy i łatwiejszy do wykrycia.
Gdy wszyscy zgromadzili się szybko i sprawnie pokazał podstawy przetrwania w dziczy, mianowicie rozpalanie ognia. Prawdopodobnie część już to umiała, ale nie wszyscy, więc było to bardzo przydatna umiejętność. W końcu zapałki to towar deficytowy? Nie? Czasem na pewno. Na wojnie, albo w jeziorze!
Postawił piękny szałas, no brawo. Większość oglądała to z mniejszym lub większym zainteresowaniem.
Podział na grupy jednak nie za bardzo się udał, nie za bardzo potrafili się zorganizować. To prawda działali w 3 osobowych grupach, ale gdy otrzymywało się niezbyt jasno określone polecenia tak też się je wykonywało. Jedyna 4 osób sobie w miarę poradziła z organizacją. Poszła po potrzebne rzeczy i byli w trakcie rozpalania ognia.
Mika
Uczniowie popatrzyli się po sobie zastanawiając kto odezwie się pierwszy. Większość grupy nie za bardzo pałała się do wytłumaczenia swojemu nauczycielowi ich mentalności i wierzeń, a także tego co się uczyli i do czego przygotowywali. Nie zdziwił się więc jak Asford wstał, by opisać ogólnie ich naukę czy coś. - Większość z nas jest prawosławna. Uczymy się głównie walki wręcz i walki kołkiem. Wiem, że to może dla obcego brzmieć dziwnie, ale wbijanie kołka w serce jest trudne i wymaga sporo ćwiczeń. No, chyba tyle.
Aurvin
Zamyśliła się chwilkę nad doborem słów, by to co powie było jak najbardziej zrozumiałe. Albo po prostu sam fakt rozmowy z fretką tak działał. - Otóż my przechodzimy test na koniec akademii. Po nim stajemy się pełnoprawnymi strażnikami i zostajemy przydzieleni do pilnowania Moroiów. Tak było, Dhampiry mogły cieszyć się życiem i wolnością do 18 lat, później zaczynała się służba, a wszelkie rozrywki stawały się świętami. - Strzygi są za szybkie, więc łuk jest niezbyt trafną bronią względem nich. Ta myśl ją smuciła. Sam fakt stworzenia strzały wprawił dziewczynę w zdumienie. Była ona jednak mniejsza niż ustawa przewidywała, ale i tak Milly patrzyła na nią zafascynowanym wzrokiem. Później znów przeniosła wzrok na Vina. - Strzygi to są istoty o szybkości, wytrzymałości i tężyźnie fizycznej daleko wychodzących poza nasze. Można zabić ich na 3 sposoby, spalić, światłem słonecznym i kołkiem w serce. Nie mają uczuć takich jak empatia czy miłość. To bezduszne potwory lubujące się w zabijaniu i nieszczęściu innych. Charakter ich nie pozwala do działania w grupach zorganizowanych przeważnie, ale ostatnio odnotowuje się coraz więcej przypadków działania po 3 strzygi. Są strasznie bladzi i mają martwy wzrok, na pewno nie pomylisz ich z czymś innym. No i bym zapomniała, z każdą kolejną ofiarą stają się silniejsze, a krew Moroiów jeszcze bardziej plus smaczniejsza jest dla nich. To chyba tyle... Podrapała się po główce, więcej nie miała pomysłu co powiedzieć.
Aurvin 7/10
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyPon Cze 05 2017, 10:09

Chociaż uczniowie podzielili się na grupy to nieco ciężej było z organizacją pracy jak się okazało i należałoby im w tym pomóc. Co prawda dyrektor chciał egzaminu, ale jak można było kogoś przeegzaminować jeśli wcześniej nie posiadł odpowiedniej wiedzy. Nie miał też pojęcia czego mogli nauczać w tej szkole czy podejście do edukacji nie było zupełnie inne jak w znanym Fiore. Już wcześniej w końcu dowiedział się, że dobrze znana każdemu człowiekowi od najmłodszych lat historia Zerefa i Acknologii wcale nie musiała być popularna wśród dhampirów. Dlatego w roli nauczyciela, a nie egzaminatora z pewnością więcej było w tej chwili pożytku z Asthora w akademii. Nauczyć się czegoś nowego dla uczniów też z pewnością było czymś cennym, o czym nie zapomną, a być może kiedyś ocali im to życie. Dlatego musiał nieco napędzić pracę grup, które nie radziły sobie wystarczająco dobrze, a jeśli ktoś nie był jeszcze w żadnej grupie to musiał szybko je przydzielić, aby prace szły jak najsprawniej.

Dlatego najpierw rozdzielił osoby, które jeszcze nie należały do żadnej grupy. Tych mniej spokojnych bez grupy dołączał do osób, które wydawały się nieco spokojniejsze i mogły ostudzić temperament tych w gorącej wodzie kąpanych, natomiast tych, którzy byli spokojniejsi śmiało można dać do tych głośniejszych grup. W końcu jakaś symbioza musiała być, a osoby te musiały nauczyć się również działać w grupach, które są bardziej rozmowne. Oczywiście podział ten musiał być w miarę równy, aby żadna grupa nie była zbyt liczna, albo zbyt mała. King pragnął, aby każdy wziął udział w tych ćwiczeniach praktycznych.

- Najpierw musicie wziąć materiały jak jedna z grup - powiedział King - Przygotujcie mały stosik, który ma sie zapalić, a potem trąc jak ja to robiłem próbujcie rozpalić ognisko krzesiwami. Pomogę wam jeśli nie będzie wam szło. Potem postawicie szałas. tez tak jak uczyłem według tej samej konstrukcji. Jak coś wytłumaczę to jeszcze raz.

Jedna grupa radziła sobie dosyć dobrze więc jej postanowił pomóc na końcu, w końcu i tak byli do przodu z całą pracą. Grupy, które jeszcze się nie zorganizował postanowił wspomóc w pierwszej kolejności. Każdej grupie, która sobie z czymś nie radziła postanowił nieco pomóc i popchnąć ich zadania naprzód. Grupom, które jeszcze nie poszły po materiały wydal polecenie, by to zrobiły, albo pożyczyły od grup, które już sobie poradziły z tym zadaniem. Jeśli natomiast krzesiwo było materiałem deficytowym to polecił, aby zaczęły od stawiania szałasu, a potem zajęły się ogniem. King podchodził do grup pokazywać w jaki sposób rozpalać ogień w mniejszym gronie. Jeśli dalej nie szło dzieciom rozpalanie ognia brał ich ręce i pokazywał w jaki sposób wykonać ten ruch kilka razy, aby potem same próbowały. Pokazywał w jaki sposób przygotować siano i pod jakim kątem uderzać. Do każdej z grup, która sobie z czymś nie radziła właśnie w ten sposób podchodził i tłumaczył co mają robić. Jeśli chodzi o stawianie szałasu również im pomagał jak tylko mógł. Tłumaczył jakiego elementu by postawić szałas im brakowało, pokazywał, że trzeba głębiej wbić patyk i mocniej, że do tego można użyć ciężaru własnego ciała. Że materiał trzeba mocniej naciągnąć. Że jeśli sami nie mają wystarczająco siły to jest to praca grupowa i można poprosić kogoś silniejszego. Jeśli ktoś zapomniał o tym jaka była konstrukcja to rysował na ziemi jej schemat, aby dzieciaczki sobie to wyobraziły ewentualnie pokazując co trzeba zrobić z kolejnym patykiem. Miał nadzieję, że te wskazówki pomogą, ale bacznie obserwuje czy dzieciaczki nie potrzebują jakiś innych rad w razie czego udzielając ich.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyPon Cze 05 2017, 14:35

A więc byli niemal jak zwykli ludzie...? To było bardzo zaskakujące. Miał wiele pomysłów na to jak przeprowadzić ten egzamin, ale teraz nie był dłużej pewien co i jak. Musiał przeanalizować wszelkiego rodzaju pomysły. Ten który wcześniej miał największe szanse powodzenia właśnie upadł. Bez zdolności mentalnych nie mieli najmniejszej szansy na zdanie tamtego testu. Hmh, hmh...-Test odbędzie się na zewnątrz, gdy zapadnie ciemność. Wy wszyscy przeciw mnie jednemu. Dozwolone są wszelkie metody walki tak długo jak nikogo nie zabijecie ani poważnie nie zranicie. Do tego czasu, porozmawiajmy jeszcze trochę...-Postukał palcem w nogę przypatrując się swoim uczniom.-W świecie zewnętrznym natkniecie się na magów, Strzygi, wiwerny i inne niebezpieczne stworzenia. Świat jest pełen niebezpieczeństw, jednak największe z nich grozi wam od dnia narodzin. Bowiem najbardziej niebezpieczne na świecie, jest wasze serce.-Powiedział stukając się w pierś.-Jeśli w krytycznej sytuacji stchórzycie, może kosztować to życie nie tylko wasze, ale i waszych bliskich. Przeciwnik może próbować mącić wam w głowach, zdenerwować was, odkryć wasze słabe punkty i wykorzystać je przeciw wam.-Spojrzał na Sebka od Arki Hagreon.-Nie ma testu, który przygotowałby was na to, co was czeka. Bo nie czekają was strzygi, magowie czy wiwerny. Czeka was życie. Liczba niebezpiecznych scenariuszy które mogą się pojawić już zaraz po opuszczeniu przez was murów tej akademii jest nieskończona. Jedyne w czym mogę wam pomóc, to w zdobyciu doświadczenia w prawdziwej walce.-Przerzucił wzrok na okno patrząc jak bardzo już pociemniało i spojrzał na Dżesi-Każdy z was na pewno ma własny sposób na walkę. Swoje mocne i słabe strony. Ten kto wam powie że siła fizyczna jest jedynym rozwiązaniem, będzie w błędzie. Ten kto wam powie że musicie trenować umysł, umysł i jeszcze raz umysł by przechytrzyć przeciwnika, będzie w błędzie. Ten kto wam powie że musicie rozwijać się równomiernie, by we wszystkim przodować - również będzie w błędzie. Ponieważ nikt nie zna was tak dobrze jak wy znacie siebie. Szlifować swoje zalety, łatać problemy sprawiane przez słabości.-Wzruszył ramionami.-To jest moja droga. Nie każę wam nią podążać. Znajdźcie własną drogą. Zdobądźcie doświadczenie, pozwólcie by oszlifowało wasze talenty a potem przekujcie to w swoją siłę. Nie jestem nauczycielem, nie jestem nawet Moroiem. To jedyna rzecz której mogę was "Nauczyć". A życie, to jedyna rzecz z której mogę was przeegzaminować.-Uśmiechnął się a potem szybko skrzywił, raczej zażenowany faktem że robił wykład tylu kobietom. Stanął przy oknie obserwując jak słońce zachodzi.-Jakieś pytania?-Spojrzał jeszcze na te dzieci. Jeden z nich doświadczył już brutalności tego świata. Ciekawiło Mikazukiego, jak właśnie on, spisze się podczas walki. I jak zachowa teraz, po jego przemówieniu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyPon Cze 05 2017, 20:52

Z opowieści dziewczyny wynikało, że ten ich żywot był jednak cholernie smutny. Cała idea, aby dhampiry spędzały właściwie całość dorosłego życia na posterunkach, aby chronić jakichś chuj-wie-kogo-i-co-znaczących była zwyczajnie okrutna. Zresztą dzieciństwo nie wyglądało wiele sympatyczniej, jeżeli przez całą jego długość trwały szkolenia, zakończone w finale testami. Freiter westchnął pod nosem, wzrokiem szukając punktu zaczepienia, który znalazł dopiero na Pyzie z Mięsem, która na ten moment wyglądała na jakąś nieobecną.
- Łuk rzeczywiście może okazać się zbyt wolny. A co, jeżeli wyposażysz go w jakąś broń bliskiego zasięgu? Choćby szpikulec, czy to osikowy, czy srebrny, o ile to drugie również działa na te potworzyska. Coś takiego mogłoby się sprawdzić w kryzysie, gdyby strzyga za bardzo się do Ciebie zbliżyła. - przerwał na moment, aby przedstawić sobie w głowie swój własny pomysł. Na szczęście dość szybko zaczęło mu się to wszystko krystalizować. Z tym, że w przypadku przeniesienia projektu na realne warunki, mógł powstać problem, bo Vin najzwyczajniej nie doświadczył jeszcze nigdy spotkania ze strzygą.
- Na pewno trzeba byłoby popracować nad wyważeniem. I Twoją techniką korzystania z nowego tworu. Samoobroną. Refleksem. Nie wiem jednak, na ile jest to do zrobienia i w jakim okresie czasu. Ostatecznie zawsze zostaje walka za pomocą strzał. W sensie, trzymanych w dłoni, gdy już łuk nie wypali. - złapał stworzoną przez siebie wcześniej strzałę i, z niczego i bez zapowiedzi, rzucił nią w dziewczynę, aby poznać jej czas reakcji. Twór leciał idealnie prosto, bo w locie fretek stabilizował ją za pomocą magii. Krzywdy zrobić jednak strzała nie miała prawa. [kontrola lotu szkła - część PWM Manufacture]
A zatem strzygi robiły postępy, skoro łączyły się w grupy. To brzmiało co najmniej niebezpiecznie, nie tylko ze względu na to, że wrogów było jednocześnie po prostu więcej. Bardziej niepokoiło, jak daleko strzygi mogły zajść w jednoczeniu się wokół polowań na Moroiów. W głowie Leitera pojawiła się myśl, że panna Jackson, choć wyglądała na rozsądną i ambitną dziewczynę, nieszczególnie tutaj pasowała - w przyszłości, jaka na nią czekała, z pewnością byłaby zagubiona i niespełniona, a jej najlepsze talenty poszłyby w odstawkę i marnację.
- Słuchaj, Milly, jeżeli strzygom udało się rozwinąć do stopnia, w którym potrafią się grupować, to może pora na zrobienie kilku kroków do przodu w waszych sposobach edukacji. Jeżeli łuk rzeczywiście odpada, to kusza pewnie również okaże się zawodna. A co powiesz na broń palną? - przerwał na moment, jakby zastanawiając się, czy powinien dodać jeszcze jedno pytanie od siebie. Nie namyślał się jednak długo.
- Czy zdarzają się u was przypadki, w których po zaliczeniu testów końcowych, dhampir staje się kimś innym, niż strażnikiem Moroiów? Czy dochodzi do sytuacji, w których szczęśliwiec rusza w swoją stronę? - na tę chwilę, to byłoby dla niego całkiem rozsądną propozycją, którą władze szkoły mogłyby złożyć Milly. Nawet byłby w stanie samemu im to zaproponować. Jednak czy wstawiennictwo futrzaka, nawet w obstawie Pyzowatego, mogłoby cokolwiek wnieść i przemówić dyrektorowi Moroiowi, Chrisowi Azerze, do rozsądku? Vin poważnie w to wątpił.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Pyza


Pyza


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 13/03/2014

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyPon Cze 05 2017, 21:06

Pyza tak patrzył i myślał co by tu zjeść. Ale w sumie nagle historia go zaciekawiła.
-Strzała to nie taki kołek? - spytał zaciekawiony, a po chwili dodał -Czy jak coś szybkiego nie wpadnie na coś szybkiego będącego strzałą to nie będzie większego kuku? - spytał grzecznie... po czym widział coś świecącego! JAAA! FAZA! PYZA! APORT! Dog Beating Attack (D) w lecącą strzałę! By złapać ją w usta. A czy się udało? Nie wiadomo. Ale było fajnie! I mogła się pobawić! Cudownie! Fenomenalnie! Puciowałbym. -PUCIUUU~! - pełna radość, miłość i mięso. Czego chcieć wiecej? Poza świecącą, lecącą strzałą i wystrzeloną w nią Pyzunią?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2333-pyzuniowate-oszczednosci#40024 https://ftpm.forumpolish.com/t1963-pyza-z-miesem#33614
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyCzw Cze 08 2017, 15:32

MG
King Asthor
Więc nasz demon Zerefa wziął się do rozdzielania grup. Uważnie pomagał i analizował działania grup do każdej podchodząc i pomagając. To było bardzo dobre i pedagogiczne podejście, kto by się spodziewał, że taki zwierzakowy ktoś może prowadzić naprawdę dobre egzaminy, albo po prostu lekcje. O to w tym wszystkim chodziło. Strażnik "przypisany" do Kinga z zadowoleniem potakną głową gdzieś z boku, nie był tu jedną z ważniejszych postaci dlatego też zostawmy go w spokoju, robi swoją robotę, a my zajmijmy się swoją.
Przechodząc jednak do uczniów utworzyło 4 grupki, dwie 4-osobowe, dwie 3-osobowe. Każdy był na innym poziomie. Grupka co pierwsza zorganizowała się stawiała powoli szałas dbając, by każdy coś z nich zrobił. Tutaj nie wymagana była ingerencja ze strony członka GH. Druga za nimi była trójeczka, która już kończyła zabawę z ogniem. Kolejna 4-ka dopiero zaczynała, ale przynajmniej szło coś do przodu...
Ostatni uczniowie. Oni na pewno wymagali ingerencji egzaminatora. Jedna osoba od nich cokolwiek robiła, przyniosła materiały, zaś chłopak, który już od początku wyglądał na urwisa zamiast pomóc, wręcz zabierał i bawił się na własny sposób, czyli dźgał pozostałą dwójkę patykami w żebra. Gdy podszłeś go upomnieć z łaską podniósł na Ciebie wzrok. - Że niby zwierze będzie mówiło mi co mam robić?

Mikazuki
Tak więc Mika zdecydował się dać wykład, który w przyszłości powinien pomóc uczniom. Kto na ile wziął sobie to do serca, to już tylko on wie. Każdy zareagował we własny sposób, jedni udawali, że nie wywarło na nich żadnego wrażenia, na Masonie było widać jego zmieszane uczucia na temat tego wykładu. Ninę upewniło w swoim postanowieniu. Na zewnątrz było już ciemno, mógł zobaczyć światła mające źródło u ognisk z Asthorowego egzaminowania. Przez chwilę w klasie zapadła cisza. Musieli przetrawić i przeanalizować to co mówił Mikazuki. Jednak nie było pytać, chyba wszystko zostało wyjaśnione. Kiedy wyjdą na zewnątrz klasy strażnik kiwnie do nich głową, a jeżeli Mag ciemności zapyta o drogę na dwór, tak też zostanie zaprowadzony do najbliższych drzwi na zewnątrz. Jak nie będzie chciał jego pytać, a zapyta uczniów to Ashford zaprowadzi wszystkich na dzieciniec, chociaż bardziej to nauczyciela, a za nim resztę.
Vin & Pyzeł
- Jeżeli łuk byłby srebrny i zaklęty tak jak kołki może jakieś szpikulce pomogłyby. Jednak z tym to musielibyśmy użerać się z szlachtą, ale może dyrektor da radę. Niby powinno, ale żeby je skrzywdzić trzeba je trafić, a to może być ciężkie z ich zręcznością... Nie mówiąc już o wytrzymałości. To jest totalnie do kitu... Powiedziała smętna. Ten brak balansu pomiędzy tymi rasami naprawdę był okropny dla dhampirów. Ale nie mogła na to za dużo poradzić. Później patrzyła na strzałę wielkimi oczkami, by później Pyzuś zaaportował ją i zamiast złapać w łapki strzały, złapała Pyzę z mięsem! Zaśmiała się cichutko i podrapała Drożdża. Jednak nie było tak strasznie jak się zapowiadało. - Broń palna byłaby ciekawym rozwiązaniem, jednak wszystko do dyskusji z władzami... Gdy Vin zaczął temat innej przyszłości twarz dziewczyny spoważniała. - Jest do wybrania inna przyszłość dla dhampirek. Życie w komunach, wychowywanie dzieci, sprzedawanie krwi. Jest przewaga strażników, bo spora część woli zostać i wychowywać dzieci, ale wtedy muszą się sprzedawać. Zdecydowanie nie podobała się jej ta wersja. Nie chciała tak skończyć.
Vin 8/10
Pyzeł 123 MM
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088
Aurvin


Aurvin


Liczba postów : 108
Dołączył/a : 05/05/2016
Skąd : Kraków

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyCzw Cze 08 2017, 20:23

- Zatem w Twojej sprawie będę miał jeszcze do pogadania z Chrisem. To rozsądny, przedsiębiorczy facet. I myślę, że raczej nie w głowie mu marnowanie potencjału uczniów. Ale musi Ci dobrze pójść na pozostałych testach, jasne? W każdym razie o przymus wychowywania dzieci i inne atrakcje nie musisz się martwić. - Fretkowski cofnął się z blatu biurka i przycupnął na oparciu fotela. Ta sprawa była już względnie omówiona i załatwiona. Do ustalenia z dyrem było użycie broni palnej oraz dalszy los dziewczyny. Leiter był jednak w tym przypadku dobrej myśli.
- A teraz kolejna, bardziej barbarzyńska część testu. Pyzo z Mięsem, nie oszczędzaj jej za bardzo. - w jednym momencie stworzył na przednich łapach długie na 10 centymetrów kolce [Claw (D)], rozbiegł się przez biurko i, zamachując się pazurzyskami, runął z blatu w stronę panny Jackson, aby ciąć ją najpierw od lewej po skosie w szyję, a potem prawą łapą wzdłuż lewego obojczyka. Po tej krótkiej serii, powinien odbić się od jej ramienia i odskoczyć za plecy dziewczyny, by stamtąd móc oba swoje kolce blisko zapoznać z jej łopatkami. Oczywiście mocno liczył, że w międzyczasie coś mu nie wyjdzie i cała ta scenka szybko się skończy. Nie miałby nawet nic przeciwko temu, aby Milly znokautowała swoją obroną tak futrzaka, jak i drożdża, co całkiem nieźle świadczyłoby o jej dotychczasowych przygotowaniach. Fazę tępych, nic nie wnoszących bijatyk mieliby za sobą. A on na koniec miał jeszcze jedno bardzo ważne pytanie. Ważniejsze, niż jakieś bzdurne walki w środku sali, które i tak niczego nie sprawdzały.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3799-sakiewki#74075 https://ftpm.forumpolish.com/t3425-a-leiter#64730 https://ftpm.forumpolish.com/t3800-shards#74076 http://intensemint.deviantart.com
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyPią Cze 09 2017, 08:27

Oczywiście demon Zerefa mógł nie podobać się uczniom, ale nazwanie go zwierzęciem było poniekąd obrazą dla jego mistrza, wielkiego Czarnego Maga. Rozumiał, że ze względu na wygląd ludzie oraz w tym wypadku dhampiry mogły patrzeć na niego inaczej, z pewnym przerażeniem, niechęcią, ale nazwanie go zwierzęciem było poniekąd obrazą. Pomimo tego Asthor zacisnął zęby i po chwili uspokoił się wiedząc, że to tylko dzieciak, którego trzeba nieco przytemperować. Nie był osobą, która bez powodu stosowałaby wobec niego przemoc fizyczną, raczej mijało się to z celem misji. Nie mógł jednak pozwolić na to, aby dzieciak przeszkadzał innym, wolał również czegoś go nauczyć, a nie od razu pozbawiać tej szansy i wyrzucać z egzaminu, chociaż to pewnie byłoby najłatwiejsze rozwiązanie.
- Nie muszę Ci tego mówić, ale czy nie jest Ci trochę wstyd za to, że to "zwierzę", posiada przydatne umiejętności, których ty nawet nie chcesz się nauczyć i w efekcie tego nigdy się ich nie posiądziesz. W efekcie tego to "zwierzę" zawsze będzie jednak zdolniejsze i inteligentniejsze od Ciebie jeśli odrzucisz przekazywaną sobie wiedzę. Nie mówię, abyś mnie szanował, ale skoro jesteś ode mnie lepszy udowodnij to i wykonaj te ćwiczenia. - uderzył w ambicję chłopaka Asthor - Jeśli nie będziesz chciał się uczyć koledzy z klasy zostawią Cię znacznie z tyłu i będziesz najsłabszy w tej klasie, inni będą umieli robić rzeczy, których ty nigdy nie będziesz chciał się nauczyć i tez będą lepsi od Ciebie, będziesz najgorszym dhampirem w tej klasie. Chcesz tego? - zapytał ponownie wjeżdżając na ambicje chłopaka - No i po trzecie jeśli nie będziesz chciał słuchać poleceń "zwierzęcia" to przypominam Ci, że nie zdasz tego egzaminu. Wolisz, aby oceniała Cię Pyza? Jeśli chcesz mogę Cię do niej wysłać, ale nie wiem czy jedzenie może czegoś Cię nauczyć.
King miał nadzieję, że pierwszy argument wystarczy, pozostałe były raczej dopowiedzeniem, aby chłopak zaczął działać i nie zastanawiał się nad innymi rozwiązaniami. Po tych słowach podejdzie do tej grupki, weźmie posiadane przez nich krzemienie i poda je chłopakowi, aby ten spróbował rozpalić ognisko. Jeśli to on będzie próbował to siłą rzeczy nie będzie mógł przeszkadzać pozostałym. Wytłumaczy mu jeszcze raz na czym polegać miało to zadanie i jak rozpalić bezpiecznie ogień. Podejdzie i trzymając ręce chłopaka pomoże mu rozpalić ten ogień. Oczywiście King mógł spodziewać się, że takie bezpośrednie działanie może przysporzyć mu problemów i w pewien sposób wywołać agresję u chłopaka, dlatego jest gotowy na to, aby wykorzystując swoje sztuki walki zbić bliższym ciosu ramieniem cios w dół w kierunku ziemi. Może jednak uczeń będzie na tyle rozsądnym, aby jednak nie atakować swojego nauczyciela. Po całej akcji z nadzieją, że ta grupka popchnie tą akcją do przodu Demon Zerafa podejdzie też do drugiej grupki, która dość powoli pchała prace do przodu, aby zobaczyć jak im idzie i w czym tkwi problem ich opóźnienia. Jeśli takowy znajdzie stara się słownie powiedzieć uczniom, co powinni zmienić w sposobie rozpalania ogniska, aby szybciej udało się wykonać zadanie. Może również pokazać jeszcze raz jak to powinno prawidłowo wyglądać, aby faktycznie rozpalić ognisko. King Asthor obserwował również pozostałe grupy uczniów chcąc zobaczyć jak idzie im praca, aby przypadkiem gdzieś nie ugrzęźli. Nie mieli do testów w końcu całej nocy, a nie wiadomo za ile wstanie słońce. Wtedy dalsze prowadzenie egzaminu raczej będzie niemożliwe, trzeba było wyrobić się zanim pojawi się ta charakterystyczna szarówka nad ranem, która powoli oznajmię pojawianie się słońca. A poza survivalem chciał dać im jeszcze lekcję i test walki wręcz, w której również był niezwykle utalentowany.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Mikazuki


Mikazuki


Liczba postów : 298
Dołączył/a : 05/01/2013

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyNie Cze 11 2017, 15:03

Było wystarczająco ciemno żeby ruszać. Przeciągnął się i otworzył okno, raz jeszcze patrząc na tą ósemką. Ośmiu na jednego. Nawet jeśli nie posiadali magii powinni go bez problemu pokonać. Taką miał przynajmniej nadzieję. Tak więc stanął w oknie.-Znajdźcie mnie i pokonajcie. Powodzenia.-A następnie wyskoczy przez okno. Lądowanie na ziemi nie będzie problemem z jego ciałem z cienia. Następnie szybkim krokiem uda się za róg budynku. Planował kręcić się wśród zabudowań. Szukał jakichś otwartych drzwi, czy do sali gimnastycznej, czy do jakiejś piwnicy.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3706-mikazuki#71569 https://ftpm.forumpolish.com/t3302-mikazuki#top https://ftpm.forumpolish.com/t3705-mikazuki#71568
Pyza


Pyza


Liczba postów : 241
Dołączył/a : 13/03/2014

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyWto Cze 13 2017, 00:01

CO? CO? CO? WALKA!? WALKA!
-PUCIUUUU! - Radośnie zakrzyknęła, wdychając sporo powietrza i używając tym samym Fermentacji (A), by stać się dużą Pyzą. A będąc w rączkach dziewczynki to byłoby trochę... upsik. Tylko... -Cio bijemy? - spytałaby duża Pyza, nawet jakby jej ogrom lekko zmiażdżył ich... "uczennicę". W sumie to zadając to pytanie by tak poskakała w miejscu (lub na dziewczynie, która ją miała na rączkach). I tak w sumie zaczęłaby się rozglądać za jakimś baka złem do nauczenia go miejsca na ziemi. Bo tak nie może być! Nie można gnębić niewinnych uczniów!
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2333-pyzuniowate-oszczednosci#40024 https://ftpm.forumpolish.com/t1963-pyza-z-miesem#33614
Melody


Melody


Liczba postów : 296
Dołączył/a : 11/12/2016

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptyWto Cze 13 2017, 19:36

MG
Vin/Pyza
Milly miała na tyle nieszczęścia, że Fretka postanowiła ją zaatakować, a ta przeświadczona o ich uroczości nie wzięła na serio bojowego okrzyku Vinowego. Dopiero gdy ten skoczył na nią rzuciła się po skosie w prawo do tyłu. Nagłe powiększenie się Pyzy spowodowało, że dziewczyna wywróciła się, a za nią Wróżek przygniatając ją. Pazury nie dotarły celu, a sam mag szkła wylądował na miejscu gdzie powinny być pyzowe nogi(?), ale było ciasto. Tak więc powstał bardzo dziwny kanapek, z pod którego Milka próbowała się wygrzebać, ale nieco opornie jej to szło, a dodatkowo dróżdż zaczął po niej skakać. Opiekunka zareagowała wyczuwając zagrożenie uczennicy, która powoli zaczynała krzyczeć. Załapała więc Puciaka i korzystając z swojej sprawności fizycznej, zwaliła z dziewczyny z deka ignorując Fretka. Tak wzięła głęboki oddech i podziękowała skinieniem głowy. Próbowała się podnieść, ale pojawił się tylko wyraz bólu na twarzy. Strażniczka poinformowała, że idzie po medyka i prosiła o brak dalszego uszkadzania dhampirki.
Aurvin 9/10 93 MM
Pyza 90 MM Fermentacja A 1/5 cd. 0/3


Mika
Okno nie było wysoko, nie trzeba było używać PWM szczególnie przy posiadaniu Skrytobójcy na 2. Klasa popatrzyła przez ułamek sekundy na to co robi ich egzaminator. Później zrobiły się podziałki. Jedna grupa uczniów poszła drzwiami, druga zdecydowała się iść w ślady Mikazukiego. Sam mag musiał się trochę pośpieszyć, bo mimo iż był gorzej dostrzegalny w nocy, to nie zapominajmy, że to dhampiry i ich wzrok także jest lepszy od ludzkiego. Bezszelestność dużo pomagała, ale jednak nadal był widoczny. Napotkane drzwi były do sali gimnastycznej, a po drodze zauważył Asthorową grupkę młodzieży. W każdym razie jego podopieczni ciągle się przemieszczali.

King Asthor
Chłopaka rozdrażniło najechanie na ambicje przez wielkiego, niebieskiego stwora. Mimo iż mówił racjonalnie, nie chciał tego do siebie przyjąć. - Po co mi rozpalanie ognia jak są zapałki? Dostępne w pierwszym lepszym sklepie. Jednak niech Ci będzie. Gdy pokaże, że umiem robić te twoje rzeczy zmierzysz się ze mną? Zobaczę wtedy ile wart jest nauczyciel uczący tych rzeczy, a razem wartość nauczanych przez niego informacji? To co, zgadzasz się? Popatrzy zuchwale na Kinga, a reszta tej grupki patrzyła z deka przerażona. Czym prędzej chcieli zrobić ten ogień, by nie przeszkadzać rozrabiace. Udało się im i zostawili patyki z krzesiwem przechodząc do namiotu. Powoli do celu, a ten zanim coś rozpali, to może im udać się coś zrobić i zaliczyć. Chłopak tego nie podaruje, poczuł się wyzwany w te klocki. Reszta uczniów sobie dobrze radziła, kończyła już namioty, część skończyła i uważnie przysłuchiwali się tej wymianie zdań.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3689-pieniazki-melody#71163 https://ftpm.forumpolish.com/t4751-melody-lanely https://ftpm.forumpolish.com/t3718-melody#72088
Puszek


Puszek


Liczba postów : 744
Dołączył/a : 10/03/2017

Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 EmptySro Cze 14 2017, 09:56

Obserwując otoczenie King mógł zauważyć, że wkrótce lekcja survivalu zakończy się powodzeniem, każda grupka zakończyła już rozpalanie ogniska, a prace przy stawianiu szałasu były na dobrej drodze do ukończenia. Jedynie chłopak, który wyraźnie nie chciał się uczyć, znacznie bardziej preferował walkę ze swoim nauczycielem w celu udowodnienia swojej siły sprawiał wrażenie takiego, który niczego jeszcze się nie nauczył. Po słowach chłopaka Asthor szybko przekalkulował, ze raczej nie zdobędzie jego zaufania i miłości, czego mógł oczekiwać po dhampirze, w sumie było to dość logiczne zachowanie. Dlatego postanowił spróbować go do siebie zrazić jeszcze bardziej, aby nauczyć go czegoś przez chęć rywalizacji z nim, empatię. Jak wcześniej zostało wspomniane asystent już wrócił więc założę, że materac, o który prosiłem też był już na miejscu.
- Nie można użyć zapałek jeśli są mokre, natomiast krzesiwa - owszem - odpowiedział chłopakowi demon - Widzę, że twoja grupa już kończy zadania chyba byłeś dla nich tylko zbędnym balastem i wyglądają na szczęśliwych, że się od nich odczepiłeś. Jeśli nie nauczyłeś się rozpalać ogniska krzesiwami jest jeszcze jeden sposób, by zdobyć ognisko w lesie. Wystarczy pobić i przepłoszyć kogoś, kto rozpalił je wcześniej, jest to może niezbyt kulturalna, ale często praktykowana sztuka. Jak skończą robić szałas w takim razie zmierzę się z tobą, przy okazji przeprowadzę trzecią lekcję
Po tych słowach Asthor wrócił do nadzorowania powierzonych mu na czas egzaminów uczniów, aby zakończyli stawianie szałasów, nadzorując, aby prace przebiegały płynnie, a jego podopieczni nie popełniali błędów, które mogły spowolnić prace. Jeśli chłopak, który wyzwał go na pojedynek będzie próbował przeszkadzać innym chwyci go za kołnierz i odciągnie od nich uniemożliwiając udział w ćwiczeniach. Miał jednak nadzieję, że dhampir wykaże tą odrobinę cierpliwości, a inni szybko skończą powierzone zadanie.

Po jego wykonaniu King przejdzie do kolejnej części zajęć, które zaplanował na czas tej misji.
- Doskonale się spisaliście. Znając podstawy survivalu znacznie łatwiej będzie przetrwać wam w lasach, a przypuszczam, że w trakcie swoich przygód możecie mieć niejednokrotnie problem ze znalezieniem noclegu w mieście. Szkoła przetrwania zawiera również wiele innych przydatnych sztuk - umiejętność oprawiania skór z dzikich zwierząt, co w górach może znacznie ujednolicić temperaturę waszego ciała, umiejętność znajdywania drogi, gdy się zgubicie, a także umiejętność znajdywania roślin i przyrządzania potraw będąc z dala od cywilizacji. Tego jednak nie będę was dzisiaj uczył, raz dlatego, że do rana mamy coraz mniej czasu, a dwa to dlatego, że nie wiem czym dokładnie się żywicie i wasze metody znajdywania pożywienia mogą być kompletnie inne i nie ma sensu was ich uczyć. - powiedział King kończąc drugą część swoich zajęć i przechodząc do trzeciej, ostatniej części - Teraz ostatnia część egzaminolekcji. Nauczę was nieco walki wręcz, po to chciałem, aby na naszych zajęciach pojawił się materac. Przed chwilą wasz niesforny kolega zgodził się pomóc mi w tym ćwiczeniu. Chciałeś się zmierzyć więc jako ochotnika zapraszam Cię na materac do ćwiczeń.
Po tych słowach King podszedł do wcześniej wykonywanych szałasów, zdjął swoje rękawice, a ręce owinął materiałem z tych ćwiczeń ukrywając znak Grimoire Heart. Nie miał pojęcia czy dhampiry wiedziały cokolwiek o mrocznej gildii, skoro nie znały nawet historii o Zerefie i Czarnym smoku, ale wolał nie ryzykować wywołania paniki, strachu czy innych negatywnych uczuć wśród dzieciaków i asystenta. Nie chciał również walczyć swoimi rękawicami z kolcami, gdyż w ten sposób mógł zrobić krzywdę dzieciakowi, któremu obiecał pojedynek, który miał być kolejną lekcją również dla reszty klasy. Zmienił swoje rękawice w taki sposób, aby nikt przypadkiem nie zobaczył symbolu mrocznej gildii zasłaniając go na czas zdjęcia rękawicy własnym ciałem. Po zawiązaniu dłoni materiałem, drąc go w razie potrzeby zawiąże go dość mocno, aby nie spadł, a następnie podejdzie do materacu i zajmie miejsce na przeciwko chłopaka.
- Skoro walczysz tylko ze zwierzęciem i to ty wyzwałeś mnie na pojedynek ja ustalam zasady walki. Walczymy wręcz, bez użycia żadnej broni i magii. Akurat potrzebowałem ochotnika do pokazania kilku chwytów, a ty chciałeś ze mną walczyć więc idealnie nadasz się do tej lekcji. Ja też nie będę używał żadnych specjalnych mocy i broni więc ty chyba też nie będziesz potrzebował tego, aby stawić mi czoła, nie będziesz chyba na tyle żałosnym, aby ratować się takimi chwytami, a pokonasz mnie na tych zasadach bez problemu. Dajesz.
King wiedział słyszał wcześniej od dyrektora, ze dhampiry są sprawniejsze fizycznie od ludzi więc nie lekceważył chłopaka ze względu na młody wiek. Wierzył jednak, że uda mu się wyczuć naturę jego ataku [zmysł walki lv.1] oraz skontruje atak odpowiednim chwytem [sztuki walki lv.2]. Niektórych ciosów można był spodziewać się, a innych nie. Więc tak:
- jeśli przeciwnik zaatakuje prostym ciosem, King zbije uderzenie odwrotną ręką do środka chwytając ją za nadgarstek, następnie drugą ręką zgięta w łokciu wejdzie pod bark przeciwnika, tak aby łokieć znajdował się pod jego barkiem, obróci się o 180 stopni, uderzy pupę w chłopaka, aby ten stracił równowagę, a następnie pociągnie pierwszą użytą ręką chłopaka, aby wykonać przerzut do przodu.
- Jeśli przeciwnik zaatakuje sierpowym King również zepchnie uderzenie przedramieniem do środka, a następnie przeciśnie tą samą rękę pod ramieniem przeciwnika i dotknie dłonią tylnej części barku chłopaku, aby następnie pociągając ją ku ziemi założyć mu dźwignię.
- Jeśli przeciwnik zaatakuje hakiem (chodzi o cios z dołu w górę pięścią, nie o narzędzie) lub młotem chodzi o cios z góry w dół pięścią) King zrobi krok na skos w tył i w bok od uderzenia wykorzystując prawdopodobna różnicę we wzroście między chłopakiem, a Kingiem oraz zasięgiem ich ataku, a następnie uderzy otwartą dłonią w brodę chłopaka z przodu. (efekt - przesunięcie szczęki w tył, co wiąże się z naciskiem na dość ważne nerwy. Przy wystarczająco mocnym uderzeniu następuje nokaut czyli utrata przytomności, przy słabszym uderzeniu następuje chwilowa utrata zmysłu równowagi i upadek na ziemię -> Uderzenie w to miejsce jest najczęstszą przyczyną nokautów w walkach mma)
- Jeśli przeciwnik będzie próbował kopać to King zrobi krok do przodu, aby znaleźć się z boku chłopaka po stronie przeciwnej nogi, do tej kopiącej wykorzystując swoją zwinność [skrytobójca lv.1], a następnie kopnie bliższą nogą w wykroczną stronę bliższej nogi przeciwnika low Kickiem, aby ten rozjechał się (przyjął pozycję podobną do szpagartu), następnie krok do przodu z obrotem w stronę przeciwnika.
- W wypadku, gdyby przeciwnik zaatakował w inny sposób proszę o danie mi możliwości na opisanie mojej obrony.
King nie chciał zrobić chłopakowi krzywdy, ale chciał jednocześnie pokazać im kilka technik walki wręcz, które mogliby sobie przyswoić i na pewno wykorzystać w przyszłości, na misjach, jeśli kiedyś przyjdzie im walczyć. Nie wiedział co prawda jakich mogą mieć przeciwników, ale chwyty, które King starał się pokazać, były dość uniwersalne i mogły być użyte bez względu na większą siłę czy różny wzrost przeciwnika. Przy niższych przeciwnikach wystarczyło delikatnie obniżyć poziom ciała. Przy walce na materacu obrażenia, które mógł ewentualnie zadać demon Zerefa były znacznie minimalizowane, chociaż Asthor pamiętał, co dyrektor mówił na temat wytrzymałości uczniów. Nie miał jednak zamiaru sprawdzać tej teorii, wolał nie zadawać obrażeń uczniów, gdyż to mijało się z pedagogicznym podejście, które na tej misji pasowałoby prowadzić. King chociaż nie lekceważył chłopaka miał nadzieję, że nie popełni błędu, przegrywając, nie dawał żadnej lekcji, tracił swój wcześniej wypracowany autorytet, na co jako nauczyciel, któremu szło całkiem dobrze nie mógł pozwolić. Musiał wyczuć atak chłopaka i odpowiednio go sparować jeśli chciał zdać swój własny egzamin na nauczyciela celująco. Wszystkie zmysły były więc napięte, aby przewidzieć zamiary, dodatkowo ze wsparciem dobrze rozwiniętych umiejętności powinno się to udać.[/color]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3975-demoniczny-skarbiec-strzezony-przez-cerbera#78658 https://ftpm.forumpolish.com/t3877-king-asthor https://ftpm.forumpolish.com/t4089-ewolucje-kinga-asthora#81669
Sponsored content





Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Akademia św. Vladimira   Akademia św. Vladimira - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Akademia św. Vladimira
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Akademia
» Akademia Fiore~
» Akademia Fiore
» Zapomniana Akademia
» Nawiedzona Akademia

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Inne tereny :: Pozostałe kraje :: Neverbeen
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.