I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Ruiny starego Bavris Nie Kwi 23 2017, 15:14
First topic message reminder :
Dawno temu właśnie w tym miejscu stał kościół i warownia Bavris. Potężna twierdza na przestrzeni lat została przebudowana, odbudowana aż w końcu przeniesiona w inne miejsce. Teraz, miejsce to porósł gęsty las, gdzieniegdzie jednak wciąż znajdują się kamienie starego Bavris. Krążą też plotki o wejściu do katakumb a nawet o demonach nawiedzających to miejsce
Autor
Wiadomość
Meredith
Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017
Temat: Re: Ruiny starego Bavris Sob Sty 05 2019, 17:08
- Pierwszy raz słyszę takie akurat określenie. - odpowiedziała szybko Meredith, która starała się jak najszybciej opanować swoje zdziwienie na fakt pojawienia się nowego osobnika w tym miejscu. Miejscu, do którego tak łatwo dostać się nie dało, a dodatkowo, co ważniejsze, tak cicho by tego absolutnie nie zauważyła. Nie lubiła być konfrontowana z niespodziankami, które pojawiły się absolutnie znikąd, aczkolwiek gdy te stanowiły ciekawe urozmaicenie jej gry to miała jeszcze do nich stosunek nader pobłażliwy. Nie umknęło jej rzecz jasna to, że ktoś właśnie odpowiadał na jej myśli, aczkolwiek poza dozą niezadowolenia z tego faktu nic więcej w głowie Meredith nie zaświtało. - Dzień dobry i dziękuję za wyjaśnienie. A machnięcie ręką prosiłabym zignorować. Mogło być nie na miejscu. A więc...? W czym mogłabym pomóc? - zapytała dziewczyna, przeczuwając że to być może na spotkanie z tym człowiekiem została wysłana albo przynajmniej nie bez powodu się jej pokazał. - Ciekawa korona. - dodała jeszcze nie kryjąc, że przyciągnęła jej uwagę.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Ruiny starego Bavris Sro Sty 09 2019, 11:00
MG
Osobnik zmarszczył nieco twarz, zdziwiony faktem że Meredith nie znała tego przywitania. Może źle je wymówił? Albo jednak mówiło się inaczej. Ostatecznie wzruszył ramionami.-Bez znaczenia-Mruknął bardziej do siebie niż do generałówny.-Pomóc co? Ciekawe-Odparł, siadając przy ścianie.-Raczej ja powinienem zapytać w czym mógłbym pomóc tobie. Jak by nie patrzeć, wtargnęłaś do mojego... domu-Odparł z lekkim zawahaniem pod koniec. Kiedy Meredith wspomniała o koronie, spojrzał na przedmiot w swojej dłoni i uśmiechnął się lekko by następnie rzucić koronę Meredith.-Zwykła błyskotka, nic specjalnego.-Zaczął przyglądać się Meredith, nieco więcej czasu zatrzymując wzrok na jej rannych dłoniach, których podarte i zakrwawione rękawiczki już w pełni nie okrywały.
Meredith
Liczba postów : 84
Dołączył/a : 21/04/2017
Temat: Re: Ruiny starego Bavris Sro Sty 09 2019, 23:53
Te same ręce, którym przyglądał się gospodarz tego przybytku, teraz złapały koronę gdy został w ich kierunku rzucona, a posiadaczka tych rąk nieco dokładniej przyjrzała się "zdobyczy", którą właśnie otrzymała. Pomyśleć, że w tak wielu krajach, tak wielu ludzi miało fioła na punkcie zdobycia przedmiotu podobnego do tego, który trzymała w rękach. To było na swój sposób zabawne, że ktoś pozbywał się tej "błyskotki" tak łatwo, choć wiadome było, że okoliczności miały tutaj znaczenie. - Pomóc mi? Nie przeczę, że pomocy bym potrzebowała, choć sama też jestem w stanie jej udzielić. Pytanie jednak nasuwa się samo - czy w ogóle zechciałbyś mi pomóc? I czy wiesz kim jestem? Nie będę przed tobą taić faktów, sama nie wiem praktycznie nic na twój temat. Wybacz kolejne pytanie, ale jak możesz mi pomóc? - Meredith następnie rozejrzała się wokół siebie, przyglądając się domostwu, do którego, jak to zostało określone, wtargnęła. Następnie skłoniła głowę, lekko przytrzymując żołnierski kapelusz, który wciąż na niej tkwił. - Chciałam w takim razie przeprosić za wtargnięcie. Nie miałam pojęcia, że ktoś tu wciąż mieszka. Mea culpa. - powiedziała, dopiero po chwili podnosząc wzrok i zastanawiając się nad tożsamością jegomościa, z którym rozmawiała, lecz ponieważ sama się nie przedstawiła, to też o jego dane personalne nie pytała.
Goomoonryong
Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012
Temat: Re: Ruiny starego Bavris Sob Sty 12 2019, 21:06
MG
Korona była bardzo toporna, zupełnie jak by zrobiona przez kogoś początkujacego w swym fachu. Brąz co prawda był całkiem dobrej jakości, jednak sama korona raczej nie miała żadnej artystycznej wartości. Była nierówna, brzydka i zrobiona w tak niedokładny sposób że noszenie jej na głowie mogło być niewygodne a mogło nawet prowadzić do ranienia głowy.-Nie znam cię. Dawno nie miewałem gości. To jak mogę ci pomóc-Wzruszył ramionami.-Zacznijmy od ugoszczenia cię w mych skromnych progach-uśmiechnął się lekko a rany na dłoniach Meredith zasklepiły się-I od uleczenia twych ran.-Przymrużył nieco oczy słysząc kolejne słowa dziewczyny.-Za moich czasów umarli nie specjalnie śpieszyli się do opuszczania swych krypt... czyżby wasze czasy nawiedzał jakiś potężny nekromanta?-Zapytał, całkiem poważnie podchodząc do sprawy.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.