I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Jedna z najbardziej ruchliwych dzielnic Ery - zwłaszcza za dnia. Znajdują się tu wszelakie restauracje, czy sklepy - począwszy od zwykłych spożywczaków, a skończywszy na wyszukanej odzieży dla wyższych sfer. Oczywiście cały kompleks miał tyle szczęścia, że uniknął nadmiernych zniszczeń podczas ataku Inkwizycji, dlatego też to miejsce rozwinęło się jeszcze bardziej, zapożyczając niektóre technologie rodem z Altair. Do tego wszystkiego sporo tutaj korytarzy, jak i krętych uliczek dookoła budynku, jednak co jakiś czas rozmieszczone są mapki z planem pomieszczeń, aby kupujący nie błądzili godzinami.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Lis 22 2015, 00:01
Jak ja nienawidzę dzielnic handlowych… Po prostu nie znoszę! Zawsze pełno tam jakichś głupich, brzydkich, hałaśliwych ludzi, nie wspominając już o tłumach Grażyn, oraz Staszków. Świeżo wyrwanych ze wsi, przytoczyło ich do miasta i udają wielkich mieszczan. Tak samo swój odór cebuli próbują ukryć jakimś cuchnącymi perfumami, kupionymi za jakąś żałosną cenę, których głównym składnikiem jest wyciąg ze starych skarpet... No i dochodzi jeszcze do tego wszelki komercjalizm. Niezwykle irytujące są te reklamy, które mija się co drugi krok. Ukazują świetność tego, co świetne wcale nie jest. Wszystko to wielkie i żałosne paskudztwo, skierowane w stronę tanich reklam, oraz robieniu pieniędzy na głupocie ludzkiej… - Rawr! - Taa… Mnie też się to wszystko nie podoba… Jedyne co mamy to źle wykonane zdjęcie, zrobione gdzieś w pobliżu… Czyżby to był niezwykle idiotyczny pomysł, że tu przyszliśmy? Raczej niebieskowłosa osóbka nie stoi tutaj całymi dniami… Albo może stoi… - właściwie to nie wiem. Nawet jeśli istotka z fotografii byłaby braciszkiem, to raczej już go tutaj nie ma. Przyjście tutaj było chyba trochę bezmyślne. Chociaż nie! Może uda mi się dowiedzieć, czy to rzeczywiście był braciszek! Jeżeli okazałoby się, że to nie on, wtedy szach mat głupia blondyno! Nie udało ci się zrobić z Rudo-rudego oddziału idiotów! Ale jeśli rzeczywiście tu był, no to chyba wypadałoby się do niej kopnąć, żeby dowidzieć się czegoś więcej… A tym samym przyznać się do błędu, poniżyć się, przeprosić i tak dalej… Tylko od czego zacząć poszukiwania? Chyba od jakiejś przytulnej kawiarni… Nawet jeśli niczego się stamtąd nie dowiem, to przynajmniej będę mógł napić się kawy…
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Lis 22 2015, 00:52
~~MG~~
Spacer nie wydawał się trudny sam w sobie. Co innego mogły przywieść przemyślenia rudzielca, jednak zawartość jego głowy pozostawała jego słodką tajemnicą. Miejsce aktualnie zdawało się powoli pustoszeć, a godziny szczytu stopniowo mijały, acz przeprawa do kawiarenki... zajęła sporo czasu. Czasu, w którym chłopak dostrzegł stoisko z watą cukrową, w którym lata temu kupowali sobie słodycze z młodszym braciszkiem, czy nawet sklepy, po których prowadzała ich matka chełpiąc się specjalną rezerwacją całego sklepu na rzecz Hoshiko. Do tego nawet kawiarenka wyglądała znajomo, bo nie raz przychodzili tutaj na lody, czy kubek gorącej czekolady. Kto by pomyślał, że tak upierdliwe miejsce może nieść za sobą tyle wspomnień, ale... nikt chociaż nie uprzykrzał mu życia i miał czas dla siebie. Nawet w tym zatłoczonym miejscu znalazł się jakiś stolik, przy którym mógł spokojnie przysiąść i odpocząć, ot co.
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Lis 22 2015, 21:03
Kurczę… W sumie nie wiedziałem, że z tym miejscem wiąże się aż tyle wspomnień. Co prawda nigdy nie lubiłem tu przychodzić, bynajmniej nie bez Sory. Że też miałem chęci, żeby w ogóle wychodzić z domu. Może nie zawsze byłem tak leniwy... Albo byłem, tylko wtedy miałem jeszcze jakiś powód by się ruszyć. Pewnie gdyby nie to zdjęcie, nie wróciłbym tutaj, a z czasem zapomniałbym o tych wszystkich miejscach. Teraz to byłoby trochę dziwne gdybyśmy znowu tutaj przyszli razem, jakby nic się nie stało. Czy mógłbym mu wtedy zapewnić bezpieczeństwo? Skoro nie ja to kto? A co jeśli on nie chce, żebym go odnalazł? Gdyby tak nie było, pewnie nie uciekłby samemu… Albo przynajmniej zostawiłby jakiś znak… Może tam gdzie teraz przebywa jest mu dobrze? Cholera, sam nie wiem… Nie mam pojęcia co z tym zrobić… Może powinienem zająć się samym sobą, albo czymś innym. Nie wiem… Nie chce mi się… Siadam sobie w wygodnym krzesełku, przy pustym stoliku, chociaż mogłoby być wygodniejsze, a stolik mógłby być czystszy… Przynajmniej kawę udało się zdobyć! Jeden sukces wśród wielu porażek wciąż pozostaje sukcesem. Stawiam Qilina na stole, przed sobą. Czas obmyślić jakiś genialny plan działania! - Masz już jakiś pomysł? - Rawr! Decydujemy się rozejrzeć po okolicy. Gdy ja spoglądam w prawo, Qilin spogląda w lewo, a potem na odwrót. Potem jeszcze raz szybkie zerknięcie w drugą stronę i… Ostatecznie opadam bez sił na krześle, a Qilin przewraca się na bok. Kurczę… Te poszukiwania są strasznie męczące… Zarządzam półgodzinną przerwę…
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Lis 22 2015, 21:15
~~MG~~
Wspomnienia zdawały się stanąć jak żywe przed Kiirobarą. To nie zmąciło jednak głównego celu rudo-rudego oddziału. Dzielny duet zajął się nawet poszukiwaniami, po dłuższej chwili uświadamiając sobie, że rozglądając się na prawo i lewo widzą co najwyżej okolice kawiarenki. Nic więcej, nic mniej. Masy ludzi opuszczały miejsce, a okolica pustoszała, jednak w dalszym ciągu pozostawała tutaj spora grupka gapiów, a oni... mieli kawusię. Więcej do szczęścia nie potrzeba? Może - gdyby chociaż mieć mniej wątpliwości i problemów na głowie...
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Sro Lis 25 2015, 18:15
Eghr… Czemu to wszystko musi być takie trudne i męczące?! Gdyby takie nie były pewnie już dawno temu odnalazłbym Sorę… A tu wszystko musi utrudniać wszystkim życie… Przecież w kwalifikacje Rudo-rudego oddziału nie wchodziły poszukiwania! To zazwyczaj zajmuje cholernie dużo czasu, wymaga cierpliwości, umiejętności rozpoznawczych, odpowiednich znajomości i tak dalej. Za dużo tego wszystkiego. Chyba niepotrzebnie się do tego zabrałem. To jest chyba ponad moje siły. Nic więcej na to nie poradzę… Najwyższy czas sobie odpuścić… Na chwilę obecną, oczywiście! Później może znajdzie się jakaś lepsza okazja, by się do tego zabrać. Prawda maleńki? - Raawrr… - całe to szukanie tak zmęczyło biednego Qilina, że ten z trudem wstaje. Przerzucam go na ramię, dopijam do końca kawę i opuszczam kawiarenkę. Pozostaje tylko sprawdzić miejsce w którym zostało zrobione zdjęcie. Jeżeli nic tam nie będzie, to trudno… Zrobiłem co mogłem, nic więcej tutaj nie osiągnę… Zresztą i bez tego mam wystarczająco dużo spraw na głowie. Nie mogę przecież całymi dniami przesiadywać bez celu w kawiarenkach i dzielnicach handlowych! Mam za bardzo zobowiązującą pracę, żeby spędzać tak beztrosko czas!
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Sro Lis 25 2015, 19:35
~~MG~~
Oddział RR nie wiedział jeszcze, ile zmęczenia go czeka. Trochę to zajęło nim duet ponownie mógł ruszyć do roboty, jednak mieli własne priorytety! Co więcej - wędrówka zdawała się pracą męczeńską, bo miejsce zrobienia zdjęcia znajdywało się w zupełnie innej części dzielnicy. Przynajmniej w tej okolicy znajdywało się mniej ludzi, a co za tym idzie - powietrze było nieco świeższe, a i uliczki nie tak ściśnięte. Po bokach stały różne sklepiki od warzywniaków, przez papiernicze, aż po wszelkie spożywczaki, czy kioski. Kiedy czerwonowłosy tak sobie spacerował do celu, na straganie obok niego rozsypało się mnóstwo niewielkich cebul, które pokryły podłoże ku strapieniu biednego właściciela, zbierającego je do kupy. Gdzie indziej jakaś kobieta kupowała - jak zarzekał się handlarz - zagraniczne jajka, które wyglądały zwyczajnie poza barwą. Ta z kolei mieniła się wszystkimi kolorami tęczy. Jednak żadne z tych zjawisk nie powstrzymywało dzielnego policjanta, który w towarzystwie swojego zwierzątka dotarł do nietypowego, a i dość mrocznego zaułku. Znajdowała się tutaj tylko jedna kamero-lacryma, która zdawała się monitorować teren, a ten... nie wyglądał najlepiej. W dalszej części dało się dostrzec jakieś porozrzucane kubły i ogółem nieporządek, a i zapach zdawał przywodzić na myśl fakt, iż chyba w tej części nikt nie sprzątał z dobre pół roku, jak nie więcej!
Kiirobara
Liczba postów : 553
Dołączył/a : 07/06/2015
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Czw Lis 26 2015, 17:22
Okej… Dziwnych ludzi się spotyka, w dziwnych okolicznościach. Czy to niby moja wina, że cebule się rozsypały? Nie! I nic mnie do tego. Kobieta kupująca jajka również zdawała się być dość nietypowa… Podobnie jak i jajka. Kurczę, co mnie obchodzą ci wszyscy ludzie? Czemu niepotrzebnie zwracam na nich uwagę? Może dlatego, że tak bardzo rzucają się w oczy. No cóż… Taki już chyba urok takich miejsc. Wszędzie pełno dziwaków, dziwactw i wynaturzeń. - Nieprawdaż towarzyszu Qilinie? - Rawrr… Jejku… Czemu to wszystko musi być tak daleko? Czemu muszę całą tę drogę przebywać na własnych nogach? Czemu nie dysponuję jakimś mniej męczącym środkiem transportu… I co się okazuje? Że cała ta męcząca tułaczka po nic! Wszystko po to, żeby dotrzeć do odrażającego, obrzydliwego, cuchnącego miejsca. Paskudztwo… Aż czuję się lekko poirytowany oraz zdegustowany z tego powodu. Bez sensu… Przecież Sora nigdy nie zapuściłby się do takiego miejsca! Nawet nie muszę tego sprawdzać, ja po prostu to wiem! Poza tym kamero-lacrymy to nic innego jak jedno wielkie gówno! Cholerstwo zawsze nie działa tam gdzie powinno. Zresztą, nie sądzę, żeby szukanie jakiegoś ciecia za nią odpowiedzialnego, byłoby czymś więcej jak stratą cennego czasu… Wszelkie poszukiwania jednak okazały się bezowocne… No trudno… Może innym razem, jak będzie lepsza pogoda, lepsze warunki i w ogóle wszystko będzie jakoś bardziej sprzyjać… Póki co, nie mam tu nic do roboty… [z/t?]
Finn
Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Pią Lis 27 2015, 01:38
~~MG~~
Nikt nie przepadał za nawałem zajęć. Z tego powodu nie trzeba dziwić się postawie rudzielca, który mimo swoich usilnych poszukiwań - nic nie znalazł. Chociaż przez krótką chwilę Qilin zdawał się pociągnąć parę razy noskiem, to nawet jeśli Sora tutaj przebywał - jego zapach już dawno się ulotnił zostawiając miejsce tylko na smród zanieczyszczonego zaułka. Pozostało więc wrócić do pracy i zająć się swoimi pracami, a przynajmniej przestać użerać się ze sklepowymi tłumami. Przynajmniej póki co... miał spokój?
Nie musisz pisać zt, acz tradycyjnie daj znać czo i jak dalej jakoś na priv o/
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Cze 05 2016, 02:28
MG
Pomimo późnej pory, dzielnica handlowa wciąż żyła swoim życie. Co prawda, wielu sprzedawców zbierało już swoje wystawy, szykując się do zamknięcia swoich sklepów, ale dobrze wiedzieli, że jest to ostatnia okazja dla niektórych mieszkańców na zakupy, więc się z tym nie śpieszyli. W okolicy może nie było głośno, ale można było wyczuć spokojną i przyjazną atmosferę - wszyscy się tutaj znali. Nic więc dziwnego, że sprzedawcy, którzy już skończyli na dzisiaj swoją pracę, odwiedzali sąsiadów służąc im pomocą, albo zwyczajnie spotykali się na ploteczkach Pojawienie się Czarodziejki Kiany, oraz Boskiego Adama, nie zmieniło nic w dotychczasowym zachowaniu miejscowych. Niektórzy owszem - rzucali spojrzeniem, jednak nikt nie wyrywał się przed szereg. W końcu podobni przybysze byli tutaj dla nich prawie codziennością... Co istotne? Na pierwszy rzut oka nie widać było w najbliższej okolicy żadnego mężczyzny z długim czerwonym warkoczem.
Adam Arclight
Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Cze 05 2016, 09:10
CHOCIAŻ STARALIŚMY SIĘ PRZYBYĆ DO ERY JAK NAJSZYBCIEJ W MIEŚCIE JUŻ ZMIERZCHAŁO, A KUPCY SZYKOWALI SIĘ DO OPUSZCZENIA SWOICH KRAMÓW I UDANIE SIĘ NA SPOCZYNEK. NIE WIEDZIELIŚMY CZY NASZ CEL POZOSTAWAŁ W DZIELNICY HANDLOWEJ DO KOŃCA CZY TEŻ WCZEŚNIEJ UDAŁ SIĘ NA SWÓJ SPOCZYNEK. PATRZĄC PO ZEBRANYCH NIE UDAŁO NAM SIĘ GO WYPATRZEĆ, ALE Z PEWNOŚCIĄ BYŁ DOSKONALE ZNANY WŚROD LUDZI, KTÓRZY W TEJ CHWILI TUTAJ PRZEBYWALI. PEWNYM KROKIEM UDAŁEM SIĘ W STRONĘ PRZYBLIŻONEGO W MOJEJ OCENIE CENTRUM DZIELNICY HANDLOWEJ, W KTÓREJ MOGŁEM ZOBACZYĆ JAK NAJWIĘCEJ LUDZI. STOJĘ TAM PRZEZ CHWILĘ, ABY PO CHWILI KRZYKNĄĆ NIE SZCZĘDZĄC SWOICH STRUN GŁOSOWYCH. - JESTEM BOGIEM TEGO ŚWIATA - PRZEDSTAWIŁEM SIĘ, ABY ZWYKLI LUDZIE BYLI PEWNI Z KIM MAJĄ DO CZYNIENIA - SZUKAM RUDEGO DOKTORA Z KUCYKIEM Z CALTHII. SŁYSZAŁEM, ŻE GDZIEŚ SIĘ TUTAJ WŁÓCZY. KTOŚ WIE, GDZIE SPĘDZA NOC? KAŻDY KTO MI COŚ POWIE ZOSTANIE NAGRODZONY W PRZYSZŁYM ŚWIECIE. PO TYCH SŁOWACH CZEKAŁEM NA ODZEW MOICH WIERNYCH, KTÓRZY Z PEWNOŚCIĄ WKRÓTCE DOSTARCZĄ MI ODPOWIEDNICH INFORMACJI O OBECNYM POŁOŻENIU DOKTORA. NA WSZELKI WYPADEK PRZY OKAZJI ROZGLĄDAM SIĘ DOOKOŁA. MOŻE DOKTOR BĘDZIE AKURAT PRZECHODZIŁ I UDA SIĘ GO ZŁAPAĆ NIECO WCZESNIEJ.
Kiana
Liczba postów : 35
Dołączył/a : 16/04/2016
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Cze 05 2016, 16:48
Do miasta dotarli już w momencie nadchodzącego zmierzchu. Większość sprzedawców krzątało się, zbierając towary, pomagając sąsiadom, ogólnie mimo późnej pory wciąż widać było życie w dzielnicy handlowej, co raczej nie musiało dziwić. Nieliczni ludzie zwracali uwagę na nich, może to i lepiej? Dziewczyna idąc, rozglądała się w poszukiwaniu rudowłosego medyka, na jej nieszczęście nikogo takiego nie było widać w okolicy. - Może powinniśmy się rozdzi... - zaczęła mówić do Adama. - ...elić. Gdzie on jest?! - jednak jak się okazało on był już gdzieś w przedzie, kierował się w jakieś bliżej niezidentyfikowane miejsca. Przyśpieszyła krok by go dogonić, lecz nagle usłyszała jego... Ekhem, poszukiwania. Przez chwilę zastanawiała się co ma w tej chwili zrobić, mogłaby sama popytać, ale z drugiej strony... Adam zwracał na siebie za dużą uwagę, co jeśli złapią go straże za zakłócanie spokoju, przecież ona nawet nie ma tyle klejnotów, by zapłacić za wypuszczenie go, ona nie ma w ogóle przy sobie klejnotów! - Rany, Adam! - krzyknęła, podbiegając do niego i łapiąc szybko za rękę. - Nie tak się szuka ludzi! To się robi, no wiesz... Bardziej po cichu? Pyta się na spokojnie albo coś takiego, a nie krzyczy na środku placu i to jeszcze niemal w nocy! Przez to brzmiałeś bardziej jak typ z mrocznej gildii czy czegoś w tym stylu... - nie zważając na jego odzew, pociągnie go za sobą, a przynajmniej postara się. A jeśli będzie stawiać opór, to cóż, po prostu powie, że sama popyta się resztki sprzedawców, o ile jacyś jeszcze zostali. Pytanie będzie proste, każdemu będzie powtarzać tę samą formułkę – Przepraszam, nie przechodził tędy rudowłosy mężczyzna z włosami spiętymi w warkocz, w okularach? A i jeszcze może wie pan/pani, gdzie mógłby przebywać? - chyba zawarła w pytaniu wszystko co potrzebowała, oby ludzie nie uciekli po tym krzyku.
Abri
Liczba postów : 838
Dołączył/a : 24/03/2014
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Cze 05 2016, 17:02
MG
Na występ Adama nie wielu ludzi zareagowało. To znaczy kilku spojrzało w jego stronę i tylko wzruszyło ramionami, zaś reszta po prostu zdawała się go nie słyszeć. Nawet ewentualni strażnicy unieśli tylko brwi w zdumieniu i wrócili do swoich zadań. Wyglądało na to, że jeszcze nie było tak późno, aby nie wolno było sobie pokrzyczeć w dzielnicy handlowej, a dopóki przybysze nie niszczą wszystkiego dookoła, też nie było potrzeby, aby interweniować. Adam najzwyczajniej w świecie został zignorowany...i po chwili porwany przez swoją towarzyszkę gdzieś na bok, aby nie przyciągać zbytniej uwagi. Zaś kiedy Kiana przepytywała ludzi, ci odpowiadali zgodnie, że wiedzą, o kim mowa, że doktor kręcił się gdzieś tutaj w pobliżu jeszcze chwilkę temu i że nocuje w niewielkim hoteliku znajdującym się przy wschodniej granicy dzielnicy handlowej. Kiana dowiedziała się jeszcze, że hoteliku nie sposób przegapić. Nikt jednak nie wiedział o której dokładnie godzinie doktor kładzie się spać...
Adam Arclight
Liczba postów : 473
Dołączył/a : 30/01/2016
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Nie Cze 05 2016, 22:32
TYM RAZEM TO KIANA PIERWSZA CHWYCIŁA MNIE ZA RĘKE, A FAKT TEN UCIESZYŁ MNIE NA TYLE, ŻE NATYCHMIAST PODĄŻYLEM ZA NIĄ BEZ ZADAWANIA ŻADNYCH PYTAŃ CZY OPIERANIA SIĘ. -NIE TAK? DZIĘKI TEMU WSZYSCY OD RAZU USŁYSZELI CZEGO POTRZEBUJĘ. WIDOCZNIE NIKT GO AKURAT NIE WIDZIAŁ SKORO SIE NIE ODEZWAŁ. - ODPOWIEDZIAŁEM ZASKOCZONY - NO, ALE SKORO JEŚLI JUŻ MNIE TAK PORWAŁAŚ TO ZRÓBMY TO PO TWOJEMU ŚLICZNOTKO. POTEM TOWARZYSZYŁEM KIANIE DALEJ TRZYMAJĄC JĄ ZA JEJ ŚLICZNE DELIKATNE DŁONIE. TROCHĘ ZDZIWIONY BYŁEM FAKTEM, ŻE NIKT NIE ODPOWIEDZIAŁ WCZESNIEJ NA MÓJ ODZEW, WIDOCZNIE NIKT NIE WIEDZIAŁ CO TŁUMACZYŁY RÓWNIEŻ PÓŹNIEJSZE ZADAWANE INDYWIDUALNE PYTANIA W STRONE KUPCÓW. - POWOLI ZACZYNA ZAPADAĆ NOC. DZIELNICA HANDLOWA POWOLI SIĘ ZAMYKA, A MYŚLĘ, ŻE DOKTOR NIE BĘDZIE WIDZIAŁ SENSU PRZEBYWAĆ TUTAJ PO JEJ ZAMKNIĘCIU. NA JEGO MIEJSCU PO ZAMKNIĘCIU DZIELNICY UDAŁBYM SIĘ DO HOTELU NA SPOCZYNEK, ALBO DO JAKIEJŚ KARCZMY BLISKO WYNAJĘTEGO POKOJU, GDZIE MÓGŁBYM SOLIDNIE ZJEŚĆ, NAPIĆ SIĘ CZEGOŚ I ZASIĘGNĄC PLOTEK. ZMIERZAJMY W TAMTĄ STRONĘ I SPYTAJMY PO DRODZE KUPCÓW ZAJMUJĄCYCH SIĘ SPRZEDAŻĄ LEKÓW, ZIÓŁ I INNYCH MEDYCZNYCH RZECZY CZY MOŻE NIE WIEDZĄ, GDZIE MOŻNA GO SPOTKAĆ TERAZ. TAK NAJSZYBCIEJ GO ZNAJDZIEMY. PLAN WYDAWAŁ MI SIĘ DOBRY I PODEJRZEWAŁEM, ŻE RACZEJ MÓJ KOLEJNY BOSKI PLAN NIE BĘDZIE MÓGŁ ZOSTAĆ ODRZUCONY.
Kiana
Liczba postów : 35
Dołączył/a : 16/04/2016
Temat: Re: Dzielnica Handlowa Sob Cze 18 2016, 14:14
Tym razem upiekło im się, tym razem, tak... Przynajmniej żadne z nich nie jest teraz w drodze do więzienia, woohoo! A i ludzie okazali się pomocni, bo zgodnie z ich słowami doktor jeszcze niedawno był tu, nawet wiedzieli, gdzie nocuje! Dodatkowo skoro wszyscy mówili to samo, to tym bardziej upewnili ją w tym fakcie, teraz mogli już ruszyć na wschód dzielnicy handlowej i poszukać tego medyka! W międzyczasie oczywiście wysłuchała planu Adama, trzeba przyznać, że naprawdę miał dobre pomysły, jednak na tym wszystkim mogą stracić trochę czasu. - Racja, raczej nie miałby po co już tutaj siedzieć. - przytaknęły mu krótko, rozglądając się wciąż naokoło. - Masz dobry plan, tylko może się rozdzielimy? Pójdę przodem do hotelu, a ty w tym czasie przepytasz kupców. A jak go nie znajdę w hotelu, to może zahaczę o okoliczne karczmy i sprawdzę też tam, ok? - zapytała z uśmiechem, zatrzymując się na chwile. - Skrzydła księżyca. - powiedziała szybko, przywołując na głowie dwie spinki ze skrzydełkami. Z większej wysokości może będzie łatwiej znaleźć tego doktorka. - Dobra, idę. Ufam, że sobie poradzisz Adam. Uważaj na siebie. - machnęła szybko ręką, biegnąc w przód i wyskakując przed siebie. Oczywiście rozglądała się także, bo medyk mógł gdzieś przechodzić, a trochę słabo byłoby go przegapić.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.