I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
Temat: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Nie Mar 26 2017, 01:11
Jak nazwa wskazywała, było to dość zwyczajne miejsce z dużą ilością domków oraz niewielkich bloków. Domy składały się głównie z szeregowych bliźniaków, jednakże było wykonanych sporo dobudówek. Co jakiś czas trafiał się jakiś pojedyńczy mniejszy od szeregowców, gdzieś na uboczu. Bloki zaś maksymalnie 3 piętrowe z około 3-4 mieszkaniami na piętro. Prócz tego trochę sklepów spożywczych, placów zabaw oraz innych tego typu miejsc, które można znaleźć w takiej typowej dzielnicy. Znajdowały się także tutaj odgrodzone osiedla, które wyglądały jakościowo lepiej od innych domów. Ulice i chodniki były zadbane i dość czyste, choć co jakiś czas znajdował się jakiś przepełniony śmietnik, do którego i tak ludzie wrzucali śmiecie, co z tego, że wysypywało się z niego. Było tu także sporo uliczek z dużymi kontenerami na śmieci oraz porzuconymi przedmiotami. Lokalizacja dzielnicy to południowa część Ery.
MG
Cóż, Ayako wiedziała, że ulica Szubrawców znajduje się gdzieś w tej dzielnicy miasta, jednakże nie potrzebowała póki co iść do "pracodawczyni". Posiadała ogłoszenie w dłoni z dokładnymi opisami kota, tyle powinno wystarczyć by mogła znaleźć kocura. A skoro zwierzak mieszka w okolicy to niewykluczonym jest, że nadal może znajdować się w tej dzielnicy. Trzeba by było jedynie go odnaleźć. Mamy godzinę 16, większość ludzi wraca właśnie do domów z porannej zmiany, więc było dość sporo ludzi na ulicach. No i dzieci, które też już były po szkole i bawiły się w chowanego lub berka(a nie jakieś lacrymopady czy lacrophony). Czas znaleźć zgubę.
Ayako
Liczba postów : 46
Dołączył/a : 10/01/2017
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Nie Mar 26 2017, 19:26
Ayako podążała z kartką w ręce w kierunku ulicy, na której mieszkała pracodawczyni. Gdzieś tutaj mieszkała, a więc gdzieś tutaj zgubił się kot. Spojrzała na kartkę; "z czerwonym dachem i żółtymi ścianami oraz ogródkiem". Kot musiał o tym pamiętać. "cały biały z czarną łatką na prawym oku. Lewe oczko ma zielone, a prawe niebieskie." to musieli widzieć ludzie, dlatego bez namysłu odpaliła Satellite (A) i ruszyła dalej ulicą, przeskakując myślami z człowieka na człowieka i na inne spotkany żywe istoty, wyszukując wśród nich osób, które widzą lub myślą o białym kocie z czarną łatką na prawym oczku. Sama również rozglądała się, przechodząc przez skrzyżowania małych dróg i ogólnie błądząc po dzielnicy, której totalnie nie znała. Na misję wyruszyła tak jak zawsze, czyli w czarno-białym stroju (avek) i z dwoma ostrzami na plecach, na uszach zaś miała swoją kokardkę, aby nie odsłaniać swoich kocich uszu. Nie wszyscy muszą widzieć.
Kyouma
Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Nie Mar 26 2017, 22:46
MG
Umysł dziewczyny zaczął buszować po ludzkich i zwierzęcych umysłach w celu znalezienia jakiejkolwiek myśli bądź wspomnienia o Filemonie. Niestety nic nie wskazywało by w ostatnim czasie ktoś widział takiego kota, przynajmniej na pierwszy rzut... umysłu? Poza tym w okolicy było naprawdę dużo ludzi, dlatego przeglądanie każdego z nich wymagało trochę czasu. Po jakichś 10 minutach "skanowania" ujrzałaś jak jakaś dziewczynka na placu zabaw myślała o białym kotku z łatką na oku, co automatycznie nakierowało Cię na pewien trop. Ruszyłaś w stronę placu gdzie była dziewczynka. Widziała ona jak kotek wchodził do jednych z uliczek ze kontenerami na śmieci. Poświęcając ku temu bliższą uwagę poczuła, że w tamtym miejscu znajdowało się spora ilość kotów, myszy oraz jeden bezdomny, smutny pies. Wyglądało na to, że ta uliczka byłą jedną z większych i mało korzystanych przez ludzi, chyba jedynie w formie śmietniska, co dawało zwierzakom poczucie "prywatności". Wśród nich nie wyczuła Filemona, jednakże z pewnością mogła tam znaleźć więcej wskazówek.
Ayako
Liczba postów : 46
Dołączył/a : 10/01/2017
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Nie Kwi 02 2017, 20:02
Dziewczyna nawet nie zauważyła, jak skupiona na czytaniu czyichś myśli stanęła na środku ulicy. Zawstydzona szybko odbiegła na bok i udała się w kierunku ulicy pełnej kotów, do której zaprowadził ją trop. Wkroczyła pomiędzy kubły czy kontenery ze śmieciami i stanęła, nasłuchując. Kucnęła, aby mieć lepszą perspektywę. Gdy tylko wyczuła jakieś koty, spróbowała je do siebie przekonać i przyjaźnie nastawić (PWM Tamer - jednocześnie 4 w zasięgu 40m). Wyciągnęła delikatnie rękę w kierunku najbliższego kota, aby się wspomóc. Jeśli już udałoby się jej przekonać do siebie jakieś koty, spróbowałaby przekazać im telepatycznie, czego szuka (PWM Wild - jednocześnie 4 w zasięgu 40m). Pokazałaby im białego kota, niezbyt dużego, z czarną łatką na oku. Zapachu nie potrafiła przekazać, bo go nie znała. Smutek trochę.
Kyouma
Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Sro Kwi 12 2017, 09:16
MG
Czarodziejka wkroczyła w zaułkowy "śmietnik", gdzie od razu dotarły do niej liczne zapachy, niestety w większości zgniłego jedzenia lub bardzo brudnych ubrań. Drażniły jej nos, jednakże nie na tyle by nie mogła kontynuować poszukiwania. Okoliczne koty bardzo pozytywnie zareagowały na kontakt telepatyczny z Ayako i część z nich zaczęła łasić się i ocierać o nogi dziewczyny. Z ich pamięci widać było, że widziały białego kota, który pachniał dla nich obco dlatego go odpędziły od swojego terenu, co musiało spotęgować także szczekanie psa, który też go zauważył i jako jedyny(jak sama sprawdziła) widział w którą dokładnie stronę pobiegł kot. Przebiegł po drabince blokowej i wskoczył przez okno do mieszkania na 4 piętrze. Było to odrobinę zbyt daleko by mogła wyczuć tam kogoś z jej stopnia, co oznaczało, że trzeba będzie się wspiąć. Drabinka jednak nie była w najlepszym stanie i pozostawiała dla niej wątpliwości czy ją utrzyma.
Ayako
Liczba postów : 46
Dołączył/a : 10/01/2017
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Czw Cze 22 2017, 12:59
Gdy koty do niej podeszły pogłaskała parę z nich, wiedząc, jakie to może być przyjemne. Spojrzała gdzieś w górę, gdzie było to czwarte piętro. A potem na drabinkę. Eh, życie jest ciężkie. Wyjęła jeden z wakizashi z pochwy i wzięła go w zęby. Podeszła do drabinki i ostrożnie zaczęła się po niej wspinać. W razie gdyby coś poszło podczas wspinania nie tak, skorzysta ze swoich umiejętności próbując nie runąć w dół. Cały czas sięgałaby myślami w kierunku kota, od razu korzystając z umiejek (Tamer) próbując go do siebie przekonać i skłonić do podejścia do okna, przez które wskoczył. Jeśli by tak się stało, pokierowałaby go aby wskoczył jej na ramię i zeszłaby po drabince z powrotem w dół, następnie udając się do pracodawczyni. Gorzej jak ten plan się nie uda.
Kyouma
Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Czw Cze 22 2017, 20:57
MG
Drabinka zaskrzypiała nieprzyjemnie po wejściu na nią, jednakże powolne ruchy sprawiły, że udało jej się wejść po niej na połączone schodkami balkony. Stamtąd już poszło bezpieczniej. Po wejściu na drugie piętro wyczuła umysł białego kota i miała już pewność, że to był ten, którego szukała. Kot zainteresował się bardzo kontaktem z Ayako, dlatego też zeskoczył z kolan starszej pani, która go głaskała i wybiegł na balkon sprawnym tempem biegnąc w kierunku czarodziejki. Kiedy już się zbliżył do nie wystarczająco wskoczył jej na kurtkę, wbijając w nią pazurki by utrzymać się na niej i zaczął mruczeć do niej, łasząc się głową. Wyglądało na to, że wystarczyło odnieść zwierzaka właścicielce i po robocie.
Ayako
Liczba postów : 46
Dołączył/a : 10/01/2017
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Pon Cze 26 2017, 22:07
Będąc chyba w połowie drabinki czy gdzieś tam Aya-chan bardzo ucieszyła się z widoku kota, którego szukała. Gdy już znalazł się na jej ramieniu przekazała mu w myślach jak bardzo jest szczęśliwa z powodu jego obecności i zaczęła powoli schodzić w dół. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (czyt. bezpiecznie wyląduje na ziemi) ruszy w kierunku pracodawczyni z kotem na rękach. Tak, to jest piękny scenariusz. Jeśli jednak drabinka nie wytrzymałaby ich ciężaru, spróbuje się asekurować z pomocą swoich umiejek i wylądować bezpiecznie. Coś w tym rodzaju, może od razu cała drabinka nie odleci od ściany.
Kyouma
Liczba postów : 303
Dołączył/a : 03/04/2015
Skąd : Wałbrzych/Warszawa
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Wto Cze 27 2017, 11:30
MG
Ayako udało się bez większych problemów zejść z drabinki i z odnalezionym Filemonem jak miał na imię, czarodziejka udała się na ulicę Szubrawców 11. Podróż na piechotę tam zajęła jej około 15 minut, a dom był dokładnie taki jaki się mogła spodziewać. Czerwono-żółty niski domek z dużym ogrodem ogrodzony drewnianym płotem. Ogródek zadbany z jedną dużą i ładnie komponującą się wierzbą pod której znajduje się szeroka, polakierowana i drewniana huśtawka. Na ciemnym dachu wystawał marmurowy komin. Dziewczyna odczekała chwilę po zapukaniu do drzwi z których wychyliła się sędziwa kobieta, która widząc kota uśmiechnęła się szeroko i wzięła go do rąk przytulając i głaskając z radości. Wyglądało na to, że wszystko dobrze się skończyło. Starsza pani dziękowała Ayako po stokroć po czym odeszła na chwilę do kuchni by przynieść stamtąd kopertę oraz butelkę z czerwonym płynem w którym pływały kawałki owoców. Podała jej owe przedmioty do rąk i powiedziała, że nigdy nie zapomni jej pomocy, dziękując jeszcze raz.
Mission Complete!
Nagrody: 10 PD, 5.000 , Kompot Babuni - Niesamowicie pyszny kompot domowej roboty, który jakimś dziwnym sposobem zyskał niewielkie właściwości magiczne. Napicie się go ugasza całkowicie pragnienie i głód, dodatkowo nie odczuwa się wszelkich potrzeb żywieniowych przez 24 h. Pozbywa się także niewielkiej dozy zmęczenia z ciała. Ilość kompotu pozwala na wypicie go do 2 razy.
PS: Nie musisz pisać z/w.
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Czw Sty 17 2019, 19:29
MG:
Zlecenie którego postanowiła się podjąć dwójkę poszukiwaczy przygód, osób łasych na krajową walutę, a może coś jeszcze, niekoniecznie za zgodą właścicieli, doprowadziła ich w to miejsce. Było ono nieszczególne, jakoś niezbyt wyróżniające się, tak więc trudno było doszukiwać się jakiś widocznych śladów, wskazujących na działanie nienaturalnych sił. No może po za tym, że przechodnie przechodzący po tej ulicy na której znajdowali się magowie, każdy z nich bez wyjątku, gdy przechodzili obok jednego konkretnego domu patrzyli się na niego. Z pewnym widocznym niepokojem lub obawą, że dzieje się tam coś, co może pojawić się także i u nich samych. Ten dom sam w sobie nie wyglądał jakoś niezwykle okazale, tak samo nie należał do takich w których chęć noclegu najlepiej przemyśleć przynajmniej dwa razy. Ot to, zwykły piętrowy do z poddaszem, przed którym trawnik był już od pewnego czasu niekoszony, kilka okien było wymienianych, różniły się od innych, widoczne również były świeże naprawy ścian. Co do obawiania się tego budynku, przechodnie mieli nieco racji, bo jak inaczej nazwać wyrzucenie z piętra budowli krzesła, które wylądowało na ulicy, na szczęście tym razem nie robiąc nikomu krzywdy? Samemu mebel natomiast rozpadł się na kilka części, a wylatując z domu zniszczył jedno z chyba nowszych okien. - Nie! To była pamiątka po dziadku! - dobiegł dosyć głośny kobiecy krzyk z wnętrza, a dokładnie z nowego, niestandardowego i niezbyt bezpiecznego szybkiego wyjścia na zewnątrz. Najwyraźniej w tej chwili szalejąca wewnątrz szafa postanowiła pokazać swoją wyższość nie tylko gabarytową nad innym pechowym jak widać meblem.
Nakamura Yuichi
Liczba postów : 266
Dołączył/a : 25/04/2018
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Czw Sty 17 2019, 20:44
Nakamura Yuichi udał się do Ery nie tylko poszukując pieniędzy, które oczywiście były niezbędne do przeżycia w każdym świecie, ale przede wszystkim potrzebując doświadczenia, aby odzyskać część utraconej mocy i tym samym móc czynnie stawić opór apokalipsie, które zacząć miała się za pięć lat. Do Ery udał się z Hargeonu, gdzie przyjął zadanie w gildii najemników dotyczące tajemniczej szafy, zadanie, które wydawało się dość proste, a jednak zapłata nie była wcale tak marna. Poza tym miasto portowe wynajęło dla ochotnika transport dorożką, gdzie na szczęście nie było żadnych dziewcząt. Tak więc podróżnik w czasie przybył do miasta, gdzie po przenocowaniu w jednym z moteli na obrzeżach miasta, a następnie zjedzeniu odpowiedniej ilości posiłków, tak aby nie czuć się jednak ociężale przed misją udał się na miejsce zadanie.
Na miejsce misji przyszedł w dość nietypowym wyglądzie, gdyż poza swoim typowym mundurkiem szkolnym miał na prawej ręce zapiętą jedną obręcz kajdanek z różowym futerkiem. Druga obręcz zwisała nie zapięta, a ludzie obok których przechodził szeptali na temat dziwnego zboczeńca i fetyszysty mijając się całkowicie z prawdą. Rano amulet odwagi Nakamury przyjął właśnie taki wygląd, a chcąc ułatwić sobie misję i poruszanie z nim przypiął się jedną obręczą. Potem dopiero zdał sobie sprawę z tego, że jego magiczny przedmiot nie posiadał kluczyka i uwolnienie się było niemożliwe. Musiał poczekać z nim do północy, gdy sam zmieniłby swój wygląd. Jeśli chodziło o resztę jego ekwipunku Ronię zostawił w hotelu dla psów na czas tej misji wiedząc o tym, że w walce z szafą raczej będzie bezużyteczna, może co najwyżej przeszkadzać. Później ją odbierze licząc na to, że nie zagryzie w międzyczasie wszystkich innych mieszkańców schroniska. Przy pasie miał natomiast swoje kajdanki Laxusa, które były na tyle uniwersalne, że zawsze warto było je mieć koło siebie.
Po przybyciu na miejsce poza budynkiem, nie robiącym szczególnego wrażenia zobaczył jakąś dziewczynę. Wyglądała na taką, która też przyszła tutaj, aby wykonać misję. Stojąc od niej pięć metrów dalej postanowił się przywitać. - Jestem Nakamura Yuichi - powiedział podróżnik w czasie poważnie, nie zbliżając się jednak do dziewczyny - - Też przyszłaś tutaj na misję? Oczywiście mag wolał mieć jako towarzysza jakiegoś faceta, gdzie nie odczuwałby swojej fobii oraz zawstydzenia spowodowanego dość niezręcznym akcesorium w postaci kajdanek z różowym futerkiem na jednym z nadgarstków.
Kiedy zobaczył jak krzesła zaczęły wylatywać z niepozornego pensjonatu Yuichi chciał od razu ruszyć na górę schodami zobaczyć, co się stało, ale wtedy zdał sobie sprawę z tego, że biegnąc tam wpadłby na dziewczynę więc szybko cofnął się o krok przed wykonanie tego pomysłu. - Biegnij schodami ja polecę na górę Po powiedzeniu tego polecenia, które uchronić miało go przed zbyt bliskim kontaktem z dziewczyną Yuichi wykorzystał swój dar New Skin [Ranga C], aby przemienić się w orła, albo innego ptaka, który wielkością nie przekraczał jego, a był większy od przeciętnego psa. Orzeł wydawał się spełniać te kryteria, poza tym znał jego widok. Jego ekwipunek w tym ciele na chwilkę zniknął w dziwnym wymiarze, a sam wzniósł się w powietrze, aby przez okno na swoich skrzydłach zobaczyć, co też tam się dzieje. Czekał, aż jego towarzyszka misji dotrze po schodach na górę. Znajdował się w odległości około 5 metrów od okna będąc przygotowanym na to, że coś jeszcze poza krzesłem mogło wylecieć z pensjonatu, a wolał to ominąć korzystając ze swoich skrzydeł.
Maya
Liczba postów : 23
Dołączył/a : 07/01/2019
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Pią Sty 18 2019, 10:09
Dziewczyna stawiła się na miejscu zadania tym samym podejmując rękawice. Kłamstwem byłoby stwierdzenie, że motywacją by wykonać, to zadanie jest chęć pomocy biednym ludziom. W końcu liczyła się tak niezbędna w codziennym życiu waluta, która umożliwiała i znacznie ułatwiała jego przetrwanie. Maya stawiła się w pobliżu miejsca zadania lecz namierzenie dokładnego miejsca, gdzie znajduje się dziwny dom nie było zbytnio trudne zważywszy na fakt, że wszyscy okoliczni przechodni odsuwali się jak najdalej tylko się dało od tego miejsca. Wklejając w to miejsce pełne obrzydzenia i strachu spojrzenia. Sam dom było widać, że od jakiegoś czasu jest niezamieszkały, opuszczony, że nikt nie przykłada do niego swojej ręki, nie dba o to wszystko i trudno się było temu wszystkiemu dziwić, kiedy po chwili dało się słyszeć huk zbitej szyby i lecącego przez okno krzesła. O czym po chwili przekonali się obaj madzy. - Maya- przedstawiła się dziewczyna, spoglądając na chłopak i jego ubiór. Zauważyła również przypięte do nadgarstka puchate kajdanki ale nie zdążyła nawet tego skomentować czy długo się nad tą kwestią zastanowić. Na wszelki wypadek jednak nie zbliżyła się do mężczyzny. - Uważaj tylko na krzesła.- zwróciła uwagę mężczyźnie, kiedy ten powiedział, że ma wejść do budynku. Uczyniła to, przekraczając jego prób i kierując się na górę, ostrożnie by przypadkiem nie zostać zabitym przez kolejny nadlatujący z Nienacka przedmiot.
Samael
Liczba postów : 992
Dołączył/a : 28/01/2013
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Nie Sty 27 2019, 16:52
MG:
Można powiedzieć, że obydwie osoby, które podjęły się wykonania tej misji miały spokój podczas swoich podróży do pomieszczenia z którego wyleciał już niezbyt nadający się do użytku mebel. Żaden mebel, czy inny przedmiot nie został skierowany w ich stronę, aby utrudnić im dotarcie do ich celu lub nawet pozbycie się ich z tego domu. Yuichi z racji krótszej i bezpośredniej trasy dotarł szybciej, jemu wystarczyło wzniesienie się trochę w powietrze pod postacią orła przy pomocy magii. Będąc na wysokości zbitego okna przez które mógłby śmiało wlecieć, zobaczył coś co mogło go nieco zaskoczyć w porównaniu do tego co wcześniej usłyszał. Pomieszczenie które widział, było czymś w rodzaju sypialni, w której oprócz jednego, dosyć bogato zdobionego łóżka nie było innego mebla. Widać też było dziurę w ścianie, na tyle dużą aby przejść przez nią mogły różne duże przedmioty, po drugiej stronie pomieszczenia tuż obok otwartych drzwi, prowadzącej na jakiś korytarz czy coś. Oprócz tego był tutaj też mężczyzna, nie mający na sobie nic więcej niż majtek, który patrzył się na nową dziurę w jego domu jak i na ptaka, który pojawił się na zewnątrz. Brodaty mężczyzna w damskiej, białej bieliźnie. W dużo za małej na niego. Co mogło powodować dosyć mocny ucisk na pewną konkretną cześć ciała przez co głos jaki wydobywał się z jego ust był na tyle wysoki, że można było go śmiało pomylić z kobiecym. Maya miała natomiast inną sprawę, którą musiała się zająć, aby dostać się do interesującego ją pomieszczenia. Co prawda dosyć szybko znalazła miejsce, które korzystanie pozwoliło by na szybkie dostanie się piętro wyżej, schodów jednak nie było. W sumie to nie do końca prawda widziała wszystkie stopnie, lecz na parterze jedne na drugich połamane, niektóre także jakby pocięte czymś bardzo ostrym jednym solidnym ruchem. Trzymała się natomiast poręcz, jednak widać było, że to niestabilna konstrukcja sama w sobie i dostanie się wyżej po niej mogło w najgorszym przypadku skończyć się niezbyt przyjemnym upadkiem. Dziewczyna zauważyła za to podobną rzecz co jej partner na tej misji, może w tym domu nie było praktycznie zero mebli czy innych rzeczy, to jednak te które zostały były bogato zdobione. Tak samo poręcz, która na chwilę obecną wydawała się jedną drogą, dzięki której można było sprawnie poruszać się między piętrami tego budynku.
Stan postaci: Maya: 100MM. Nakamura Yuichi: New Skin [1/3], 120MM.
Nakamura Yuichi
Liczba postów : 266
Dołączył/a : 25/04/2018
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Pon Sty 28 2019, 09:52
Dziewczyna miała na imię Maya niczym pszczółka z kreskówek dla dzieci, które oglądał w swoim ośrodku badawczym zanim osiągnął wiek, w którym był w stanie próbować przeciwstawić się nadchodzącej apokalipsie. Nakamura spojrzał jeszcze raz na dziewczynę jakby chciał się upewnić czy nie posiada żółtoczarnych pasków i czy przypadkiem nie wyrosły jej owadzie skrzydełka. Nic jednak nie wskazywało na to, że przemieni się w zwierzę w przeciwieństwie do podróżnika w czasie, któremu udało się przemienić w orła i znacznie ukrócić wędrówkę na piętro jednocześnie omijając konieczność zbliżania się do dziewczyny. Dzięki temu ta nie poznała jego fobii, w końcu nie lubił o tym mówić, on za to nie poznał jej magii, ale wydawało się, że nie potrafiła latać w przeciwieństwie do niego, skoro wybrała drogę naokoło. Z drugiej strony czy znajomość jednego z zaklęć kowala magii cokolwiek zmieniało? Prawdopodobnie nie, w końcu jego arsenał czarów nie był podyktowany jakimś wzorem, a raczej szczęściem i umiejętnością adaptacji do określonych warunków.
Po wzleceniu na górę Yuichi nie zauważył niczego przydatnego do misji, co mogło ją ułatwić, wydawało się, że mebel po prostu sobie poszedł, niszczyć inne elementy wyposażenia domu, albo robić inne czynności nietypowe dla zwykłych szaf. Może bogato zdobione łóżko po prostu było zbyt dużą kategorią wagową dla szafy? Albo okno było za małe? Najbardziej przerażającym widokiem w tej całej scenie był prawie nagi mężczyzna w bieliźnie, która kompletnie przeczyła stwierdzeniu, że pracodawca mógłby należeć do normalnych ludzi. Ciekawe czy od takiej bielizny miał jajka całe sine? Chociaż istniała taka męska ciekawość to Yuichi był pewny, że nie chce się o tym dowiadywać, ani od tego mężczyzny, ani od żadnego innego, a tym bardziej na własnym doświadczeniu. Wyglądało to dość boleśnie.
Droga do pokoju wydawała się w miarę bezpieczna, dlatego postanowił wlecieć do środka przez wybitą szybę, która powinna być wystarczająca, aby przez nią przelecieć. Oczywiście Nakamura nie potrzebował zbędnych ran, dlatego jeśli miałby się jednak nie zmieścić nie będzie ryzykował, podleci do parapetu i zapuka, aby właściciel otworzył mu to okno. Oczywiście może spróbować wypłoszyć ptaszysko, wtedy w momencie kiedy otworzy w tym celu okno od razu Yuichi zamieniłby się w człowieka wlatując do środka. Na pewno mu się uda tak wepchać. Jeśli jednak po prostu go oleje to siedząc na parapecie zmieni się z powrotem w człowieka i spróbuje stojąc na parapecie otworzyć okno przez rozbitą szybę. W razie gdyby miał spaść przed upadkiem zamieni się znowu w orła, aby wzlecieć w górę. Oczywiście najlepszą opcją, aby dostać się do środka było po prostu bezpieczne wlecenie przez wybitą szybę.
Po dostaniu się do środka w jakiś sposób Nakamura nie miałby sensu pozostawać w zwierzęcej formie, chyba że chciałby odgryźć pracodawcy jaja z parówką, wtedy mówiłby jeszcze cieńszym głosem, może byłby nawet wdzięczny. Ale nie chciał tego robić, dlatego zamienił się z powrotem w człowieka, poprawił swoje okulary i rozpoczął rozmowę z mężczyzną w pokoju. - Dzień dobry, Nazywam się Nakamura Yuichi - Przedstawił się oficjalnie skłaniając lekko. Nie chciał podawać mu ręki. - Jestem magiem, którego przysłała gildia najemników, aby zająć się sprawą dziwnej szafy, dobrze pamiętam, to była szafa? Przed chwilą widziałem, że faktycznie jest z tym mały problem, ale mógłbym poznać więcej szczegółów? Przede wszystkim chciałbym wiedzieć czego od nas oczekujesz? Zniszczenia mebla, jego uspokojenia, czegoś jeszcze innego? Jaki jest cel mojej misji? Po drugie opowiedz trochę o sytuacji, bo jest dość … nietypowa. Rzadko chyba w mieście zdarza się, że szafy demolują domy? Kiedy to wszystko się zaczęło? Czy w tym czasie zdarzyło się jeszcze coś dziwnego? Czy szafa ma jakieś specjalne umiejętności? Widziałem, że wyrzuciła przed chwilą krzesło? Szafy chyba nie mają rąk więc w jaki sposób to zrobiła? W ogóle umie ona porozumiewać się w ludzkiej mowie? Czy jest jeszcze coś, o co nie spytałem, a może być użyteczne w misji?
Nakamura oczywiście zdawał sobie sprawę z tego, że zasypał pracodawcę prawdziwym gradem pytań oczekując odpowiedzi, dlatego w razie, gdyby zapomniał odpowiedzieć, na któreś z pytań po prostu zada je jeszcze raz. Yuichi wiedział, że mając więcej informacji mogło udać się szybciej rozwiązać sprawę zamiast, co chwilę latać i wypytywać o kolejne rzeczy. Mógł jeszcze zapytać o jego strój, ale tego nie chciał wiedzieć. Wolał udać, że nic dziwnego nie widzi starał się więc zachowywać pokerową twarz, chociaż nie miał do tego specjalnych umiejętności. Oczywiście będąc w pomieszczeniu cały czas był czujny obawiając się nie tylko ataku rozwścieczonej szafy, ale również pracodawcy, który mógł być zaskoczony nagłym pojawieniem się magii. Był gotowy, aby w razie konieczności wykorzystać swoje umiejętności uników [skrytobójca lv.1] i odskoczyć prostopadle do ataku uważając na ściany i meble wokół.
Ostatnio zmieniony przez Nakamura Yuichi dnia Nie Lut 03 2019, 07:38, w całości zmieniany 1 raz
Maya
Liczba postów : 23
Dołączył/a : 07/01/2019
Temat: Re: Najzwyklejsza Dzielnica Mieszkalna Czw Sty 31 2019, 23:15
Dziewczyna weszła do wnętrza budynku i skierowała się ku schodom, które chociaż ładne zdecydowanie były wybrakowane. Brakowało im kilku stopni, które znacznie bardziej ułatwiły by dziewczynie dotarcie na górę do mieszkania. Nie mogła się jednak zmienić niczym jej kolega w ptaka lub inne zwierze posiadające skrzydła. Nie umiała czegoś takiego, więc jedyna pozostałą dla niej opcja było wspinanie się powoli i uważnie po tej ładnej, zdobionej poręczy do góry by dostać się do swojego celu. Byle by tylko nie złamała się , ułamała lub coś innego z nią nie stało, bo dziewczynę pewnie czeka bliskie spotkanie z podłoga, a tego chciałaby raczej uniknąć, podobnie jak siniaków wywołanych takim spotkaniem.
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
Layout autorstwa Frederici. Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.