HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Szachownica




 

Share
 

 Szachownica

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Szachownica Empty
PisanieTemat: Szachownica   Szachownica EmptyCzw Maj 28 2015, 23:25

Tym razem magowie zebrani zostali na arenie podzielonej na szereg kamiennych płyt, które lekko połyskiwały na różne kolor. Uczestnicy tego zadania ustawieni zostali na wylosowanych wcześniej pozycjach, na które nie mieli wpływu. Jakie zadanie czekało ich tym razem? Po absurdalnym wyścigu kurczaków i przygodzie na statku, tym razem wyglądało na to, że cokolwiek się tutaj będzie działo, będzie stosunkowo proste, jako że arena pozbawiona była żadnych dodatkowych elementów. Płyty na których znajdowali się magowie były od siebie wyraźnie oddzielone czarnymi konturami, natomiast ich rozmiary wynosiły 2,5m x 2,5m. Nie wydawały się posiadać żadnych magicznych właściwości - poza tym, że sobie delikatnie błyszczały. Zawodnicy przyjrzeli się sobie wzajemnie - mieli się tutaj bić? A może robić co innego. Publiczność spoglądała na nich wyczekująco, a magowie mogli tylko zastanawiać się czy wiedzą oni o co chodziło?

Zanim cokolwiek drgnęło, zanim choćby powieka na oku któregokolwiek z graczy zadrżała, na arenie rozległo się bardzo zmęczone i głośne ziewnięcie, a po chwili na arenę wkroczyła mała dziewczynka, na oko 9-letnia, ubrana w tanukowe kigurumi. Ziewnęła sobie jeszcze raz stając przed graczami, a następnie zaczęła mówić, jak gdyby całe to miejsce było jej własnością. - DEBILE! IDIOCI! Wiecie jak ciężko zasypia się w dzień? - wykrzyknęła na dzień dobry, a następnie uśmiechnęła się nieco diabelsko. - Za karę zagracie w grę, którą wymyśliłam i będziecie się świetnie bawić. A jak się nie będziecie świetnie bawić, to dopiero wtedy zobaczycie moją prawdziwą złość. Wytłumaczę wam bo pewnie nie wiecie o co chodzi, bando skretyniałych buzdyganów! Każdemu z Was przypisany został kolorek. Stając na którejkolwiek z płyt, spowodujecie że przyjmie ona wasz kolor. Po każdej turze, dostaniecie tyle punktów, ile płyt ma wasz kolor. Proste? Proste. Zobaczymy jak sobie z tym poradzicie. No i ten, niektóre z płyt są większe, nie? Domyślcie się czemu. Nie zamierzam wam wszystkiego tłumaczyć, Boże... - rzuciła, po czym uniosła się w powietrze i zawisła nad areną zmagań. Najwyraźniej miała zamiar tu być i podziwiać całą rozgrywkę. No i nic więcej na temat zasad nie powiedziała.

Arena: link!
Kolory zostały wylosowane przy użyciu programu losującego, według kolejności z tematu "Inauguracja" -> Lynk
Termin: 1 czerwiec, godzina 23:59
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPon Cze 01 2015, 16:40

Kolejny, wspaniały, dzionek… Poprzedniego poszło dość łatwo. Nie zdążyłem jeszcze nic zrobić, a Zielonowłosy tak po prostu się poddał. No cóż… Może miał ku temu jakiś powód, lecz nie wnikam czemu się tak stało. Wyszło lepiej dla mnie i tak jest dobrze. Nie ma się czym przejmować. Trzeba zająć się tym co jest teraz. Czyli dość dużych rozmiarów areną i dziewczynką w całkiem ciekawym ubranku. Jest nawet urocza… a słowa, które wypowiada, sprawiają, że jest urocza jeszcze bardziej… Zresztą nieważne…
Reguły wydają się banalne. Wystarczy chwile pobiegać i trochę wykazać się sprytem, a w razie czego, pociąć kogoś dla zasady. Wolę jednak unikać jakiejkolwiek konfrontacji. Mam nadzieję, że reszta osobników zajmą się sobą, zostawiając w spokoju nikomu nie zawadzającego szesnastoletniego chłopczyka, ze smutnym wyrazem twarzy. Jednak na wszelki wypadek sięgam po Kagayaki i Furrashu, w razie gdyby komuś zachciało się zbytnio do mnie zbliżyć. No i czas zacząć radosny bieg po wkrótce żółtych kafelkach. Czemu akurat trafił mi się ten kolor? Chyba nie mam już na co narzekać… Najpierw sprawdzam jak bardzo trzeba stanąć na płycie, żeby przybrała odpowiedni kolor. Stawiam jedną nogę w kącie sąsiadującej z lewej strony (względem mapy) płyty. Jeżeli zmieni kolor, wtedy biegnę dalej, jeżeli nie, to stawiam obydwie stopy i na następną ruszam, gdy ta stanie się żółta. Później kieruję się w stronę kolejnego fragmentu, sąsiadującego z tym dużym, a po drodze doskakuję na jej krawędź. Potem ruszam do pojedynczej płyty, z której od razu ruszam w stronę następnej większej, dotykając nogą krawędzi każdej, która z nią sąsiaduje. Ile zdążę, tyle zrobię.
Jeśli ktoś próbowałby jakoś przeszkadzać, w ramach obrony uchylam się atakując oponenta w kolana, lub w przypadku ataku na nogi podskakuję do góry i tnę po ryju. W przypadku innych ataków stosuje odchylenia na boki i gdy się uda, atakuję obydwoma mieczykami pod żebra.
tak bardziej obrazkowo, w razie czego
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Dax


Dax


Liczba postów : 1344
Dołączył/a : 20/10/2012
Skąd : Krakus

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPon Cze 01 2015, 18:48

No cóż, dziwna arena to i dziwna prowadząca z śmieszną grą. Kompletnie zaczynają go już te wydarzenia irytować, bo są po prostu... śmieszne, i to tak seryjnie śmieszne. Dax chciał kierować się w dół w stronę dużej płyty, ale oczywiście nie omijając mniejszych płytek. Dax będzie łaził tak, że pierw w bok, a potem na skos, i tak do samego dołu, by zrobić sobie taką dość sporą drogę, cóż, trzeba będzie ich trochę pozajmować. Jednocześnie uważał, by na wszelki wypadek nie stawać dwa razy na tej samej płycie, ale to tak na wszelki wypadek.

Wizualizacja ruchu: Klik
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t451-bank-mroza https://ftpm.forumpolish.com/t4702-daxy https://ftpm.forumpolish.com/t780-dax-i-jego-zmiany
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPon Cze 01 2015, 19:37

Przede wszystkim Gumiś postanowił sprawdzić czy jest w stanie stanąć na dwóch polach na raz, jeśli linie nie były na tyle wąskie, stał tam gdzie stoi, jak były wystarczająco, to próbował tak się ustawić by biec po dwóch polach na raz. O ile oczywiście starczyło na polu stanąć jedną stopą. Następnie ruszył. A ruszył w kierunku Daxa. Powolnym truchte przed siebie zmierzał na sam koniec areny ku dwóm pozostałym wielkim kawałkom, gdy dobiegnie do końca planszy odwraca się do Daxa.-Nie wygramy walcząc o te dwa pola między sobą. Zrobimy tak, ja biorę to dalsze, wyjdę, zajmiesz to bliższe. Od tej chwili zostawiamy to w spokoju, jeden przejmuje lewą, a drugi prawą. Kooperacja.-Jeśli Dax się zgodził, ruszył by na prawo(patrząc w górę areny), zajmując na razie małe pola.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Finn


Finn


Liczba postów : 4279
Dołączył/a : 17/11/2012

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPon Cze 01 2015, 20:57

- Open up, Gate of the Unicorn, Monocerotis, Gate of the Twins, Gemini - rzuciłby tylko kolejno Jerome, mając na uwadze to, że aby wykonać owe zadanie potrzebował raczej sporej mobilności, a przynajmniej większej, aniżeli ta należąca do przeciętnego człowieka! Dlatego też licząc się ze wszelkimi konsekwencjami na początku sprawdziłby, czy przyzwane duszki mogą samodzielnie kolorować płytki na podłożu na jego kolorek, ot co! Wtedy - zależnie od rezultatu:

Jeśli duszki niestety nie mogły kolorować ów płytek, to sprawa nieco się komplikowała, bo młody Jerome musiałby nadwyrężyć nieco trasy, więc ruszyłby jak najprędzej trasą zaznaczoną na mapce poniżej, jako wariant numer 1. Oczywiście cały czas starałby się uważać na wszelkie niespodzianki, które to mogły wyłonić się spod ziemi, czy nadejść w jego kierunku z niewiadomej strony, dlatego też liczył, że jego drobny system ostrzegania pod postacią przyzwanych Bliźniaków i Jednorożca się spisze! Co więcej nie wolno zapominać, iż funkcjonariusz jednak ma jakieś zadatki na sprintera, czy nie należy do osób, którym zręczność jest kompletnie obca, a spostrzegawczość wcale aż tak u niego nie kuleje! Co więcej - jeśli coś zablokuje mu drogę, zawsze istnieje możliwość stworzenia portalu za pomocą wytworzonego przez Monocerotisa, czy też jego zaklęcie Darkness Path(C), byle to nie tracić zbytnio czasu!

Co jednak, jeśli Duszki mogą samodzielnie kolorować płytki? Otóż Lewitujące Gemini ruszyłyby do pierwszego check pointu na mapce, zaś Finnian za pomocą jednorożca pogalopowałby w drugie wyznaczone miejsce, co miejmy nadzieje idealnie odwzorowuje mapka przedstawiona w wariancie 2. Co więcej wcześniejsze adnotacje, czy uwagi są w dalszym ciągu uwzględniane, więc Darkness Path jak najbardziej służy do uniknięcia potencjalnych przeszkód, czy w ostateczności... wyprzedzenia przeciwników poprzez przeskoczenie własnym cieniem do ich cienia, byle tylko zająć większe płyty! Ot co!

Gdyby udało się zająć obie płyty, a duszki mogły kolorować posadzkę, wtedy Finnian po prostu puści Monocerotisa wolno, samemu próbując jakoś obronić zajmowaną przez siebie platformę asekuracyjnie zostawiając pilnowanie drugiej Bliźniakom, bo kto wie, czy płytki raz pokolorowane takie już pozostaną ts, ts... Oczywiście trasa późniejsza Monocerotisa pozostaje już bliżej nieokreślona, a i mająca na celu kolorowanie największej powierzchni. Co zaś jeśli nie mogą kolorować? Ot Gemini dalej pełni rolę obronną, zaś Monocerotis popilnuje drugiej platformy, podczas gdy Jerome będzie się kręcił w okolicy owego pola, malując je na swój kolorek, ot co!

Co zaś zalicza się do potencjalnej defensywy Gemini? Jeśli nie poskutkuje sama ich egzystencja, to duszki zamienią się najpewniej w siwowłosego maga, ażeby to przeteleportować oponenta, który napiera za pomocą mobiusa najdalej, jak się da, bądź jeśli to możliwe - za pole walki. Oczywiście jeśli znajdywałoby się tam ich dwóch, albo trzech to stosuje to zaklęcie przenosząc od razu całą grupkę, a nie każdego z osobna.


Wariant 1
Wariant 2
Gomen Kiri ;-;
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t366-depozyt-finniana-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t350-finnian-jerome https://ftpm.forumpolish.com/t432-o-wszystkim-i-o-niczym-co-sie-finniego-tyczy#4423
Yugata


Yugata


Liczba postów : 558
Dołączył/a : 11/11/2012
Skąd : To nie ma znaczenia, skoro miejsce, z którego pochodzi, już nie istnieje

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPon Cze 01 2015, 21:09

COOOO? Głupia gra. Bo chodziło tylko o bieganie, right? Yugacie już się to nie podobało. Ale nie zamierzała dawać za wygraną. Więc sprawdziła najpierw szybko, czy da się zaklepywać pola biegnąc jedną nogą po jednym rzędzie, a drugą po drugim. Jeśli tak, to właśnie tak zamierza biec. Jeśli nie, to biegnie tylko jednym rzędem. 
Ale to nie wszystko. Zaczyna biec prosto, na południe (dół) planszy ku największemu z pól górującemu na jej właśnie południowym krańcu. Szybko rzut oka wokoło i zauważyła, że ku niemu zmierzają również Gumiś i Dax. Cóż, nie zamierzała być taka miła i się tym przejmować. Byli przecież od niej więksi i silniejsi, toteż w ogóle na to nie zwróciła uwagi. Po prostu natychmiast po rozpoczęciu konkurencji odpaliła Regina Gravitatem |B| tak, aby działająca na nią samą grawitacja była zwrócona w kierunku, w którym zamierzała biec i była jak najsilniejsza (myślę, że można to porównać do zbiegania po pionowej ścianie - gdyby nie nadążała przebierać nogami, obcasami dotyka do płyt tak, aby tarcie nie było zbyt wysokie, żeby nie zrobić sobie krzywdy i żeby pola przybierały jej kolor), dzięki czemu miała nadzieję być szybszą niż inni zawodnicy. Jej celem były dwa największe pola na południowym krańcu areny. Wszelkich ataków unika wspomagając się grawitacją; nie zatrzymuje się żeby walczyć, nie ma na to czasu. Po prostu sunie niczym burza w obranym kierunku. Zamierzała również po drodze zaliczyć południowo-zachodni checkpoint, ale w taki sposób, by jak najmniej odbiegało to od jej początkowej, najprostszej trajektorii biegu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4691-pokaz-kotku-co-masz-w-srodku#97803 https://ftpm.forumpolish.com/t4653-yukitora-yugata https://ftpm.forumpolish.com/t913-takie-tam#13434
Kashima


Kashima


Liczba postów : 184
Dołączył/a : 09/02/2015
Skąd : -

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPon Cze 01 2015, 23:53

Wszystko działo się szybciej niźli mogłem się tego spodziewać. W jednej chwili jakaś dziewczynka w piżamce w kształcie szopa wyzwała nas od nie-wiadomo-czego, a w drugiej wszyscy biegali po kwadratach, starając się ich zając jak najwięcej.
Gdy podbiegł do mnie jakiś chłopak, stwierdziłem, że wszystko się już zaczęło i nie ma co się lenić, więc pobiegłem w stronę najbliższego dużego prostokąta a następnie dobiegłem do żółtej ścieżki pozostawionej przez mojego przeciwnika i wstępując na nią, biegłem zygzakiem tak aby przebiegać po żółtym śladzie i płytach go okalających, by w efekcie znaleźć się na miejscu, z którego wystartował chłopak, który pojawił się obok mnie.


Obrazek (już jest)


Ostatnio zmieniony przez Kashima dnia Pon Cze 01 2015, 23:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Never Winter


Never Winter


Liczba postów : 641
Dołączył/a : 19/05/2013

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPon Cze 01 2015, 23:56

PERSPEKTYWA NEVERA
- Mwhahahaha! Never Winter, superbohater, przybywa kolejny raz!
Wykrzyknąłem donośnym głosem, podnosząc palec do góry! Udało mi się wygrać... pokazałem, że w rzeczywistości moje starania do zostania superbohaterem są na miejscu!
Teraz czas było, abym pokazał swoje prawdziwe zdolności...
...
- HEJ! Kto tu jest debilem, ty stara wiedźmo-tanuki?
Odparłem na te oskarżenie! Byłem superbohaterem, nie żadnym idiotą... Dlatego od razu domyśliłem się, o co chodziło w konkurencji. Chodziło o to... chodziło o to...
Um, właściwie to mieliśmy biegać po tych płytkach, tak? I zdobywać punkty? Płytki się zmieniają... po  wejściu na nie... a te większe... a te większe...
- Tak, skoro są większe, muszą być warte więcej punktów! Yosh! Pokażę wszystkim, na co mnie stać! Uooooooooooow! Celestial Ally*!
Wzmocniłem swoje ciało, dając mu siłę oraz energię do działania, po czym pobiegłemw stronę dużych płyt, wyciągając swojego wiernego Durandala. Mój plan działania był prosty! Zahaczyć o jak najwięcej dużych płyt jak się dało! A w jednym miejscu były aż dwie, więc tam pierwsze się skierowałem! A przy okazji mogę zaklepać tą obok po drodze! Yosh! A każdy, kto będzie stał mi na drodze.... Potraktuję go Durandalem i moimi najpotęzniejszymi atakami**!
- Pokażę, na co mnie stać, stara wiedźmo-tanuki! MWHAHAHAHA!
( praktycznie taka droga, tak nie myśli za dużo, po prostu biegnie przed siebie, duh - przyp. Grey)
____________________________-
*Shoukichi
**Jeden z wielu ataków Nevera
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1552-superhero-national-funds-czyli-konto-nevera#24439 https://ftpm.forumpolish.com/t1507-never-winter https://ftpm.forumpolish.com/t4758-grey-eminence-interworld-heroic-funds#98602
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyWto Cze 02 2015, 13:26

NPC - Luriel

Luriel była nawet zadowolona z wyników ostatniej konkurencji, choć nie zdążyła całkowicie zaleczyć ran. Mimo wszystko jednak liczyła, że spotka się jeszcze z kwiecistą czarodziejką. Ot, żeby porozmawiać, przy akompaniamencie muzyki w jakimś ogrodzie. Na herbatce. Bo może. Wysłuchała zasad konkurencji, nie przejmując się słowami sędziny. Nawet delikatnie się uśmiechnęła słysząc zasady. Nawet miała już plan i wiedziała co powinna zrobić. Tak naprawdę nie wygra ten, kto zdobędzie najwięcej pól, tylko ten, kto najdłużej je utrzyma. Dlatego musiała znaleźć sobie stanowisko, które będzie w stanie dość łatwo obronić. Czemu by więc nie zacząć od biegu ku górnej części areny, by tam zająć najbliższy jej punkt o największym rozmiarze. Biegła po skosie, zajmując wcześniejsze pola, praktycznie więc biegła niemalże za chłopakiem, który wylosował żółtą barwę. Chciała nawet się z nim dogadać, ale tak daleko pobiegł... no trudno. Biegła za nim, zajmując kolory, tak jak wskazane było w poglądowym rysunku. Gdyby zaś zdarzyło się, że miała kogoś wyminąć (np. Kashiego, bo akurat tak wynika z jego rozpiski), to biegnie wciąż z delikatnym uśmiechem, a następnie, posiłkując się Sokolookim i Percepcją, gwałtownie tuż przy nim skręca, niemalże doskakując do przebiegającego obok niej przeciwnika, by użyć na nim Pierścienia Ognia (C), celując bezpośrednio w twarz... najlepiej z zerowego dystansu. Jeden przeciwnik z głowy, to jeden punkt dla Minstrelu. Na wojnie w końcu wszystkie chwyty są dozwolone. Potem biegnie dalej zgodnie z planem, zupełnie nie przejmując się zranionym tak przeciwnikiem. No... chyba, że skończyłaby bieg i gdzieś wtedy pojawiłby się jakiś przeciwnik.
-Co powiesz, na umowę? Ja wezmę to pole, ty tamto, a resztę podzielimy na pół? - zaproponowałaby z olśniewającym uśmiechem, gdyby zaś nie nastąpiła reakcja lub byłaby ona przeciwna do oczekiwań Meili, ta zwyczajnie robi to co wcześniej. Gwałtowny doskok do przeciwnika i posiłkując się umiejkami kula ognia w twarz. Proste, łatwe i przyjemne.

Poglądowo
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyWto Cze 02 2015, 15:27

- Mam gdzieś kiedy śpisz, tutaj trwa turniej!
Wykrzyczała w stronę prowadzącej w dość bojowym nastroju. Musi nadrobić punkty. A z tym może być problem. I musi mieć manę, której nie ma, więc też jest zabawnie. Znaczy ma, ale nie ma całej. peszek. Poczekała cierpliwie na wyłożenie zasad, po czym skupiona obmyślała strategię. Ostatecznie jednak porzuciła wszelakie taktyki i kiedy tylko wszystko się zaczęło - ruszyła. Biegiem, po okręgu, zwężając okrąg po którym leciała tworząc sobie z toru spiralę. I tak postanowiła biegać, wymijać ludzi i w ogóle, śpiewając sobie przy tym pod nosem:
Znowu ktoś mnie podgląda,
Lekko skrobie do drzwi.
Strasznym okiem cyklopa,
Radzi, gromi i drwi!

Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić
!

Wygra to. Albo przegra. Ale chciała wygrać. Obecnie nie obchodziło ją nic innego. Ot, biegała. omijała przeszkody, nie rzucała się w oczy - biegała. A w bieganiu i robieniu kółek nie ma Tasia mocnych. Tak... Bieganie wokół Kardii znalazło swoje zastosowanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Kyle


Kyle


Liczba postów : 268
Dołączył/a : 28/08/2013

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyWto Cze 02 2015, 21:06

Tak więc kolejny dzień, kolejne zmagania. Tym razem padło na konkurencje opierającą się na... bieganiu? Być może choć sądził, że może przerodzić się to w ostrą wymianę ciosów jak na sztormie. Tylko, że tutaj nie możesz za bardzo wyrzucić człowieka za pokład... chwila... a może...
Spojrzał się na zawodników, a w szczególności na Finna i na Nevera. Obaj zbliżali się do niego. Trzeba było działać, ale jak? Ale co? Co ma uczynić?
- Ahh...to boli. - Rzekł sam do siebie łapiąc się za głowę, gdy nagle zorientował się, że brakuje mu do tego ręki! I to go olśniło! Skoro nie ma ręki, to powinien postąpić tak z innymi zawodnikami!
Kyle wysunął się o jedno pole do przodu, sprawiając wrażenie agresywnego w stosunku do Finna, a gdy tylko Never znalazł się za nim, natychmiast odwrócił się i uderzył Fus Ro Dah(B) tak by chłopak wyleciał z szachownicy prosto na ścianę, albo poza pole walki, bądź w przynajmniej poważnie zranił. Jeżeli będą z tym jakieś większe problemy, takie jak agresywne zachowanie Nevera wobec Kyle, wówczas użyje on Zun(D) aby wytrącić mu z ręki jego błogosławienny oręż i potem użyć zaklęcia B.
Następnie biegnie zajmować pola w podany sposób niczym prawdziwy Sprinter:Link
Gdy już znajdzie się na ostatnim wskazanym polu, stara się...eee..no...nie pozwolić nikomu przejść i zorientować się w sytuacji, używając w ostateczności Fus, do obrony, a jeżeli sytuacja będzie tragiczna to stara się użyć Wuld do ucieczki w prawo. No.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2721-konto-bankowe-kyle#46648 https://ftpm.forumpolish.com/t1839-kyle-blackstone https://ftpm.forumpolish.com/t3360-kajlowe#62787
Kirino


Kirino


Liczba postów : 3064
Dołączył/a : 14/11/2012

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyCzw Cze 04 2015, 01:08

MG:

Opis zaczniemy nietypowo, bo od starcia Nevera z Kylem, do którego niewątpliwie doszło, zgodnie z życzeniem obu panów. Never wzmocniony swoim szczęśliwym zaklęciem zastał na swojej drodze obróconego do niego bokiem Kyle'a. Zwęszywszy szansę na łatwą pierwszą krew Never wystartował do niego, jednak w ostatniej chwili, za sprawą szczęścia, zauważył, że ten raczej nie z własnego gapiostwa stał w ten sposób. To właśnie ta szczęśliwa sekunda namysłu pozwoliła bohaterskiemu chłopakowi uniknąć prawie całkowitego zmiecenia z areny walki. Kyle obrócił się zręcznie w kierunku nadbiegającego bohatera i posłał w niego swój atak. Never w odruchu obronnym próbował się zasłonić przed falą powstałą na skutek ataku Kyle'a, jednocześnie napinając na ile mógł swoje mięśnie - atak i tak zdołał posłać go na plecy odrzucając na całe jedno pole do tyłu. Dodatkowo ręce Nevera były teraz mocno nadwyrężone i wyraźnie bolały - nie były jednak zwichnięte nawet ani złamane, po części dzięki temu, że również oręż przyjął na siebie część ataku. A ten swoją drogą leżał pole dalej za odrzuconym chłopakiem. Kyle pobiegł natomiast wedle swojego planu, choć sama walka zajęła mu trochę czasu i nie zdołał przebiec całego planowanego dystansu.

Finnian szybko zorientował się, że tylko on sam jest w stanie zmienić kolor danej płytki na swój, a nie jego Gemini, które ile by się nie nabiegały po arenie niczego nie kolorowały w żaden sposób. Nie przejmując się tym jednak za bardzo Finnian i tak rozpoczął swoją własną gonitwę zmieniając część pola walki na swój kolor.

Dax i Rainbow D. - z tymi to dopiero było historia. Biegli w tym samym kierunku, tyle że jeden biegł za drugi, więc co kolor zmieniło na Daxowy, to po chwili stawało się łupem Tęczowego, który biegł w kierunku kolegi z propozycją sojuszu... cholera tylko wie czy sojusz był w ogóle możliwy teraz, gdy Dax widział jak zajęte przez niego pola już wcale jego nie były.

Takara biegała sobie w kółko i właściwie tyle można było o niej powiedzieć - nie było tu wielkiego planu, ale nie było też żadnych walecznych wybryków, nie była też specjalnie przez kogokolwiek niepokojona, swoje więc zrobiła.

Yugata była bardzo szybka dzięki swojemu zaklęciu, dlatego zdążyła przebiec obok pola walki Kyle'a z Neverem zanim ta się rozpoczęła w ogóle, jednak niekoniecznie odczytać to można było na jej korzyść, gdyż Kyle po "skończonej" walce pobiegł niemalże jej śladem, zajmując część z jej zdobyczy. Nikt natomiast nie zdołał dotrzeć do południowych większych prostokątów, przy czym Yugi była właściwie o krok od nich. Tuż za nią był Kyle, a Dax, Tęczowy i Finn byli bardzo blisko siebie, a jednocześnie też całkiem blisko południowych prostokątów.

Sytuację Kashiego porównać można było chyba do sytuacji Daxa, z tą różnicą, że Kashi z niewiadomo jakiego powodu postanowił poczekać aż Tim dobiegnie w okolice jego pól. Gdy następnie chciał go wyminąć, ten w naturalnym odruchu zagrodził mu drogę - stał na niej po prostu - przez co Kashi za wiele nie zdziałał. Może w kolejnej kolejce pójdzie lepiej?

Luriel natomiast zareagowała dość podobnie - nie musiała uczestniczyć w tej turze w żadnej walce, ale za to udało się jej zająć całkiem ważne strategicznie pola i właściwie nikt w tym momencie jej nie zagrażał. Była w stosunkowo dobrej sytuacji.

- Nowa zasada ujawniona zostanie w następnej turze, aczkolwiek wchodzi ona w życie już od teraz, więc jak ją przypadkowo odkryjecie łajdaki, to będzie wam dobrze albo bardzo niedobrze! - uczestnicy usłyszeli jeszcze głos piżamkowej.

Arena (kropki oznaczają położenie uczestników) wyglądała w tym momencie tak: Lynk~!
A punktacja, wyświetlona na wielkiej tablicy, która znajdowała się teraz wysoko nad magami, spokojnie sobie lewitując w powietrzu, tak:

Takara - 13
Rainbow D. - 12
Yugata - 11
Tim - 10
Luriel - 10
Finn - 8
Kyle - 8
Never  - 5
Dax - 2
Kashima - 2

Stan Postaci:
Kyle - 66 MM, osłabione całe ciało
Rainbow D. - 100 MM, lekkie problemy z kondycją
Finn - 57 MM, osłabione mocno całe ciało, w szczególności klatka piersiowa i lewe ramię, Monocerotis (100MM) + Gemini (100MM, osłabiony)  obok za plecami Finna
Yugata - 110 MM, osłabione całe ciało, Regina Gravitatem 1/3
Never - 60 MM, słabsze całe ciało, poziom "W Czepku Urodzony" osłabiony o jeden poziom, Shoukichi 1/3
Dax - 100 MM
Takara - 53 MM, osłabione nogi
Luriel - 50MM, ból brzucha
Kashima - 113MM


Czas na odpis: do 06.08., godzina 23:59

Zastrzeżenie MG: Bardzo podoba mi się jak rysowaliście strzałeczki na mapce - propsuję to mocno, bo wtedy nie pozostawiacie mi pola do pomyłki w ocenie waszych ruchów, więc zachęcam do robienia tego dalej!


Ostatnio zmieniony przez Kirino dnia Pią Cze 05 2015, 03:39, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t355-konto-kirino https://ftpm.forumpolish.com/t341-kirino-ayame https://ftpm.forumpolish.com/t875-platki-kiri
Goomoonryong


Goomoonryong


Liczba postów : 4046
Dołączył/a : 22/10/2012

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyCzw Cze 04 2015, 15:52

Sytuacja nabrała średnio ciekawych barw. Ogólnie rzecz biorąc nie było źle i nie było dobrze. Może faktycznie osiągnął dość wysoką lokatę po pierwszej turze ale to była dopiero pierwsza tura. Teraz wszystko mogło się zmienić, ZWŁASZCZA że więcej osób zmierzało ku najszerszym prostokątom. Teraz Gumiś zauważył błąd który popełnił w pierwszej turze i doszedł do wniosku że objęta przez niego taktyka była po prostu błędna. Niemniej było już za późno na wycofajnie się i zmianę taktyki. Taki manewr mógł doprowadzić po prostu do utraty punktów, na rzecz osób które także pognały do pól na dole. A pamiętać Gumiś musiał o fakcie, że przecież oni też mogą zmienić taktykę. Dlatego były DS pozostawał konsekwentny w swoich poczynaniach.

Aktualnie Gumiś postanowił zaufać Daxowi. Uznać że ten wejdzie w sojusz z nim. Co za tym idzie jemu zostawił prawą część areny sam zaś postanowił się zająć najbardziej upierdliwą - lewą. Mały blondyn ze swoimi minionami o nieznanych mocach, to było bardzo upierdliwe ale cóż, Gumiś musiał to zrobić, musiał go pokonać. Ruszył więc najkrótszą możliwą drogą w kierunku Finna. Celem było zbliżenie się na odległosć 3m, w taki sposób by chłopiec go nie dostrzegł. Kiedy owy zasięg zostanie osiągnięty a jego miniony nie będą dosłownie obok niego, Gumiś używa Pilis by zaraz potem zaatakować z Asmodeo w klatkę piersiową przeciwnika z prawej pięści. Jeśli pojawi się za Finnem, to uderzy w kark i podłoży nogę.

Jeśli Finn się przewróci następuje uderzenie prawą stopą z całej siły, od góry w lewe zgięcie kolanowe Finna, w celu uszkodzenia nogi. Następnie wymija chłopca i biegnie w kierunku największych pól co by je czeknąć, potem wychodzi by pierwsze największe pole oddać Daxowi i leci w kierunku Tasi. Po drodze unika wszelkich potencjalnych ataków, poprzez odskok, unik a w najgorszym razie przyjęcie na karwasz pod płaszczem/płaszcz.

Jeśli stworki Finna są tuż przy nim, to wciąz utrzymując dystans czeka na to co zrobią jego miniony, jesli nic nie robią a Finn zajął już pola na dole, to Gumiś robi to co wyżej. Jeśli go wyteleportują, to ignoruje Finna i zajmuje pola. Zignoruje Finna także jeśli po prostu zmieni cel i ruszy ku Takarze lub gdzieś do gory, wtedy spokojnie zmierza ku polą na dole a dopiero potem do większego pola na prawo, kierując się tam najkrótszą możliwą drogą.

Jeśli Gumiś zostanie zaskoczony nagłym zwiększeniem wagi czy innymi zaklęciami utrudniającymi poruszanie, wciąż wchodzi PilisTym razem jednak na tyle długie by dosłownie staranować, cięższym ciałem przeciwnika. Na dodatek delikatnie wystawiona pięść wzmocniona będzie Asmodeo. Jeśli Gumiś zostanie gdzieś wyteleportowany to zajmuje pobliskie pola, a potem znów zmierza na dół, ku dolnym polom. Nie opuści Daxa w potrzebie. Jeśli zdązy nadrobić dystans, to ataki jak wyżej.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t528-konto-hana https://ftpm.forumpolish.com/t329-goomoonryong https://ftpm.forumpolish.com/t921-gumisiowe-relacje#13545
Frederica

Wytrwała Pierepałka

Frederica


Liczba postów : 2947
Dołączył/a : 14/02/2014

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyCzw Cze 04 2015, 21:50

Póki co szło dobrze. Bardzo dobrze. I się to Tasi całkiem podobało. Jakaś nadzieja na sukces, a to właśnie wygranej jej brakowało do... czegokolwiek. Dowartościowania się? A może. Tak czy inaczej godziny biegania pod Kardią przynosiły efekt w postaci 13 punktów! Dzisiaj Europa jutro cały świat. I teraz jest pora na resztę "globu". Ruszyła w górę pikując na dwa największe kwadraty (po okręgu, chociaż tak się nie da pikować... ale to Tasia), zaanektować ja i ruszyć w dół licząc na to, że Dax z Gumisiem już ruszyli dalej i może śmigać po ich polach w stronę Yugaty i zaanektować kolejny duże kwadrat. I w sumie z takich planów tyle. Ile da radę zrobić - się zobaczy. Tymczasem niekiedy zerkała na już zajęte kwadraty. Teoretycznie jak je zajmą to nic wielkiego się nie stanie, ale jeżeli da radę je odbić to to jak najbardziej robi wykręcając w ich stronę. Jeśli nie - wykręca w drugą. Czego tak? A kto normalny pójdzie bić się na śmierć i życie i kwadraty? No i ofc jeżeli wbicie tam będzie niebezpieczne to skręca po prostu w lewo (patrząc na mapę) jak tylko zaanektuje Gumisiowe Pola.

Tasia Tour
I w drodze powrotnej jak da radę zgarniać po dwa, to zgarnia te na lewo jeszcze.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4675-tobolek-fretki#97655 https://ftpm.forumpolish.com/t4652-frederica-kikuta https://ftpm.forumpolish.com/t4677-there-s-something-odd-about-that-place#97660
Ejji

#911 Widmo

Ejji


Liczba postów : 2212
Dołączył/a : 26/12/2014

Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica EmptyPią Cze 05 2015, 03:49

Nie było źle, ale dobrze też nie. Jak zwykle ktoś musi się przyczepić… Nie ma to jak znaleźć się w takiej głupiej sytuacji. Przed sobą mam czerwonowłosego, któremu nagle zachciało się przeszkadzać akurat mnie, a z drugiej strony, pewna niewiasta postanowiła przebiec się po moich polach. Jeżeli zajmę się rudym, dziewczyna zgarnie resztę moich pól, a jeżeli pobiegnę do niej, wtedy to samo zrobi rudzielec. Trzeba więc rozegrać to tak, aby być jak najmniej stratnym. Wyciągam prawą rękę przed siebie, kierując w jego stronę ostrze, tak żeby znalazło się kilka centymetrów przed jego twarzą. Aktywuję Tryb walki (PWM) Delikatnie cofam lewą nogę do tyłu i pochylam lekko tors, przygotowując się do ewentualnego ataku.
-Nie radzę… - wypowiadam dwa słowa takim tonem, żeby wyraźnie  wskazały na to, że powinien się odwrócić i poszukać innej osoby, której mógłby poprzeszkadzać.

Jeżeli w przeciągu pięciu sekund nie wykaże inicjatywy, aby zawrócić wtedy nie mam zamiaru się z nim głaskać… Niech gra muzyka… Wycelowane w niego ostrze zostanie pchnięte do przodu, prosto w twarz, szyję ewentualnie tors. Drugą ręką natomiast wyprowadzam cięcie po kolanach, w prawie w tym samym czasie co pierwsze cięcie. Jeżeli jakimś cudem udałoby się mu uniknąć ataku, wkroczę od razu na jego pole wyprowadzając serię kolejnych cięć. Korzystając z pozycji w jakiej powinienem się znaleźć, to znaczy prawa ręka wyżej, lewa niżej, odskakując w tył, tnę jak nożycami prawą rękę rudzielca, a później wepchnięcie na chama, z mieczykami skierowanymi w jego stronę. Gdyby coś nie wyszło, to robię obrót z próbą podcięcia mu nóg, kopnięciem po kostkach. I potem ostateczne pchnięcie w pierś. Tyle chyba powinno na niego wystarczyć. (Szermierz 2, skrytobójca 1, w razie wątpliwości)

Gdyby jednak zdążył się odwrócić i odejść, zostawiam go w spokoju. Nie na tym polega konkurencja, aby się powybijać, chociaż dobrze by było, gdyby się ktoś tak kogoś gdzieś pozbył. No, ale zakładając, że problem z rudym się załatwił, wtedy pora zająć się drugim, a mianowicie osobniczą płci przeciwnej. Najpierw wypadałoby do niej podbiec, a przy okazji zgarnąć trochę terenu. Zaczynając od postawienia nogi na czerwonej płytce, ruszam w stronę fioletowych, aby odbić później w górę, zgarniając parę białych pól. Potem biegnę w stronę niewiasty, ale póki co nie staję na zajętych przez nią polach. Po drodze chowam mieczyki. Możliwe, że uda się to rozegrać w sprytniejszy sposób. Może udałoby się jakoś dogadać.
-Wiesz… myślę, że możemy współpracować – mówię jak najmilszym tonem. – Nie wchodźmy sobie w drogę, albo… działajmy po prostu razem. Będę osłaniał ciebie, ty będziesz osłaniać mnie. Co ty na to? Razem może nam pójść dużo lepiej niż w pojedynkę.

Jeśli jednak dziewczyna postanowiłaby odpowiedzieć agresją, albo spróbowałaby zaatakować, wtedy przykucam, aby uniknąć ataku. Dalej aktywuję Anchimajikkumōdo (B) i wyciągnę sztylety z butów. Uderzę podwójnym pchnięciem od dołu, pod żebra celując w serce. Później pociągnę ostrza do góry przez… aż po twarz. Gdyby tego było mało to wyprowadzam serię szybkich ciosów, z lewej na prawą, z prawej na lewą i tak kilka razy, cały czas napierając do przodu. Szkoda trochę tak ją traktować, ale… to  tylko w ramach obrony, nie chce jej robić krzywdy.

W razie jakby po prostu grzecznie odmówiła, wtedy tylko się uśmiechnę, kiwnę głową oraz nie pozwolę jej wejść na moje pola.

A tu taki obrozowo tor biegu
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4681-kieszenie-eziego#97687 https://ftpm.forumpolish.com/t4655-edzy-lajtmun https://ftpm.forumpolish.com/t4682-dziennik-pokladowy-tylko-kurza-stopa-gdzie-jest-moj-okret#97688
Sponsored content





Szachownica Empty
PisanieTemat: Re: Szachownica   Szachownica Empty

Powrót do góry Go down
 
Szachownica
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Szachownica się zapełnia

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: Igrzyska Magiczne :: Dzień Trzeci
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.