HargeonAkane ResortHosenkaMagnoliaWschodni LasOshibanaOnibusCloverOakEraScaterCrocusArtailShirotsumeHakobeZoriPółnocne PustkowiaCalthaLuteaRuinyInne Tereny ZachodnieGalunaTenrouPozostałe KrajeMorza i Oceany
I've never seen a decent person among those who say they're going to save the world while forsaking the people around them. Those types of men are always so intoxicated by thier own hollow dreams that they call every little thing in front of them trivial.
FAIRY TAIL PATH MAGICIAN
Targ - Page 4




 

Share
 

 Targ

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Next
AutorWiadomość
Hilda


Hilda


Liczba postów : 229
Dołączył/a : 06/10/2013

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Targ   Targ - Page 4 EmptySob Kwi 18 2015, 17:20

First topic message reminder :

Targ w Magnolii jest jednym z najróżnorodniejszych w okolicy. Inaczej niż Hargeonie, Oshibanie czy innych miastach, na Magnolijskim targu można znaleźć niemal wszystko, od pospolitych warzyw i owoców zaczynając, przez ubrania, zabawki, sprzęty gospodarstwa domowego i drogie antyki a na zaklęciach kończąc.
Dla każdego coś dobrego. Dlatego też na targu, w weekendy panują ogromne tłumy.



Akiko spędziła cały poranek wędrując między kramikami w poszukiwaniu sadzonek i nasion do swojego ogrodu. Niestety nie udało jej się nic znaleźć, widać nie trafiła w odpowiedni dzień, To też szła właśnie w kierunku budynku gildii, majac nadzieję, że spotka tam Tamiego albo Yugatę, z którą się zaprzyjaźniła podczas ich ostatniego wspólnego zadania.
W pewnym momencie zauważyła dziewczynę, którą kojarzyła jako inną członkinię Fairy Tail. To mogła być szansa nową znajomość... I na ośmielenie się. Pomarańcza odetchnęła, poprawiła swoją torbę, a potem starając się przypomnieć sobie imię dziewczyny, podbiegła do niej i skłaniając się, powiedziała:
- Witaj, um... Feyht? Jestem A-Akiko, widziałam cię k-kiedyś w gildii i po-pomyślałam, że mogłabym się... przywitać...
Wszystko byłoby fajnie, gdyby tylko Akiko nie mówiła każdego słowa coraz ciszej i gdyby tylko patrzyła na osobę, z którą się wita, zamiast pod ich nogi. Zdolności komunikacyjne: 2/10


Ostatnio zmieniony przez Akiko Kajitsu dnia Nie Kwi 19 2015, 12:33, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t4537-hilda-blaike-jeszcze-nie#94681

AutorWiadomość
Igles


Igles


Liczba postów : 149
Dołączył/a : 19/01/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPią Lip 22 2016, 14:45

Wyczekał aż nadejdzie wieczór, na czas kiedy w normalnych okolicznościach ludzie po prostu siedzą sobie grzecznie w domach i popijają wieczorową herbatkę. Zaś dla niego była to najlepsza pora, żeby pójść w miasto, w którym to ponoć działy się jakieś dziwne dziwactwa i w ogóle nie wiadomo co. Co go to interesowało? Zarówno nic, jak i trochę. Na pewno nie można rzec, że znalazł się tam przypadkiem. Nie wierzył zbytnio w przypadki.
Z czarnym kapeluszem na głowie, w czarnym płaszczu, sięgającym do kolan, w spokoju i ciszy sunął przez miasto, niczym cień, by dojść do targu. Zatrzymał się tam, gdzieś pośród straganów, by z wewnętrznej kieszeni płaszcza wyciągnąć fajkę, nie fajkę pokoju, a najzwyklejszego szluga. Wyjął również pudełko zapałek, odpalił jedną jednym ruchem i zapalił papierosa. Zaś zapałka niezgaszona poleciała na ziemię.
Zaciągnął się raz, ale porządnie, wypuścił dym z ust, a następnie rozejrzał się na prawo i na lewo, szukając czegoś niezwykłego, bądź wyróżniającego się na tle otoczenia.

---

I tak sobie stał i rozglądał się długą chwilę, ale nic się nie działo. Cicho zaśmiał się pod nosem, stwierdzając, że to wszystko jest tylko głupią stratą czasu.
Odwrócił się i poszedł.

[z,t]
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2885-iglesa-konto-bankowe#49616 https://ftpm.forumpolish.com/t2639-iglez#45228 https://ftpm.forumpolish.com/t2771-igles#47449
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptySro Paź 05 2016, 14:43

Przytomność umysłu powróciła Regovitchowi dopiero na targu, który zdawał się być wyjątkowo pusty. Jak się tu znalazł? Do Magnolii trafił miesiąc temu, pomagając odprowadzić Aisakę do siedziby gildii Fairy Tail. Krótki spacer, w losowo obranym kierunku przywiódł go do dość ubogiej gospody, miejsca gdzie poprosił o nocleg i wyżywienie w zamian za jakąś pracę. Od tego momentu każdy jego dzień wyglądał tak samo. Praca w kuchni, jedzenie, spacer, trening, spanie. Praca, żarcie, wędrówki, ćwiczenia, sen. I tak w kółko. Tydzień temu jednak zaprzestał spacerów i pracy. Jadł tylko to co mu podano, zmuszał się do maksymalnego wysiłku fizycznego, a następnie usypiał.
Zmęczony dusznością wyszedł zaczerpnąć świeżego, ciepłego powietrza. To mogło być już lato. Zerknął w małe zwierciadło, w którym odbijała się jego dość dziwna sylwetka. Schudł i wzmocnił mięśnie. Mimo nich, bladość i brak charakterystycznego uśmiechu na twarzy powodował, że Reg był po prostu zmizerniały. Podkrążone oczy były z jakiegoś powodu umalowane tak, że znowu "miał maskę". Było mu gorąco, ale na wszelki wypadek zawiązał sobie tylko w pasie starą pelerynę (kilka dni temu upraną przez gospodynie, wbrew jego woli). W samych spodniach i butach wyszedł na pusty korytarz.
Gospodę opuścił bez bycia zauważonym. Na ulicy też było dosyć pusto. Ruszył więc przed siebie, ale mały ruch zaczął go interesować. Przez ostatni miesiąc, spacerując, rozmyślał.
"Ludzie żyją w nieświadomości. Tak wielu rzeczy nie wiedzą, tak wielu rzeczy nie chcą wiedzieć. Każdy ich dzień wygląda tak samo, a tylko nieliczne jednostki wybijają się ponad ten stan. Ci, którzy pragną czegoś więcej od życia. Ci, którzy chcą dać coś od siebie. A nawet Ci, z którymi chciałem walczyć... Ci, którzy żerowali na nieszczęściu innych. Ale właśnie Ci wszyscy ludzie o wielkich marzeniach są najbardziej nieszczęśliwi. Bo ich nigdy nie osiągną. Czyż nie prościej byłoby porzucić zawód bohatera? Wrócić do rodziny, zająć się gospodarstwem, codziennie upijać się z sąsiadami, ożenić się? A może powrócić do cyrku, do prawdziwych przyjaciół? Nie. Nie potrafię żyć takim życiem. Mimo wszystko nadal chcę być bohaterem. Ale czegoś się boję. Co noc mam te same koszmary. Krew, tasaki, martwe ciała, jaszczury i wielki knur. Ale to nie te wizje są straszne. Obawiam się siebie. Dlaczego? Bo przestałem się ich bać. Boję się siebie, bo się uodporniłem na krzywdę. Zrozumiałem, że Ci wszyscy martwi ludzie są mi obojętni."
Przechodził obok jakiegoś stoiska z owocami. Wyglądało na porzucone, chwycił więc jedno z nadgniłych jabłek i ugryzł. Rozejrzał się. Może to była niedziela? Obserwował ludzi już jakiś czas, więc zauważył nawet mały ubytek "tłumu". Przypomniał sobie jakąś burzę, którą słyszał przez okno. Ciężko mu jednak było powiedzieć kiedy to było.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Ururu


Ururu


Liczba postów : 150
Dołączył/a : 30/07/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyCzw Paź 06 2016, 23:29

Kiedy jedni zdobywali życiowe doświadczenie i kształtowali swój charakter inni... robili również to pierwsze, lecz bez tej drugiej części, jakby byli niewrażliwi na niektóre wpływy świata zewnętrznego, jak i wewnętrznego. Ururu po kolejnych tygodniach spędzonych na poszukiwaniu przygód, nabyła z całą pewnością wiedzy, ale w środku pozostała tą samą osobą, jaką była od kilku lat. Niewielkie zmiany, jakie w niej zachodziły, były tak wolne, że raczej powinno się je nazwać powolną ewolucją, stopniowo dostosowującą ją do zmieniających się warunków. A te zmieniały się niestety znacznie szybciej, tak więc panna Marquez, niczym leśna nimfa, skakała sobie po tym świecie z miasta do miasta, z wioski do wioski, nie mając zupełnie pojęcia o wielu rzeczach, a głównie o sobie samej. Żyła z dnia na dzień, ciesząc się każdym momentem swojego życia. Będąc z jednej strony badaczem empirycznym, nie utraciła zdolności do zanurzania się w krainę wyobraźni, aż po wyłączenie się ze świata rzeczywistego. Skutkowało to oczywiście nie zawsze pozytywnie, tak jak teraz.
Była w jakimś mieście. Jakimś. Zdarzało jej się nie zwracać uwagi na mijane miejscowości, nad czym czasem nawet ubolewała. Tym razem została zgarnięta z traktu przez jakiegoś mężczyznę, który potrzebował pomocy. Znalazła się więc nasza Rurka w Magnolii. Kilka widoczków dało jej poczucie rozpoznawania tej mieściny, lecz niestety żadna konkretna nazwa nie wpadała jej do głowy, a kiedy tylko miała okazję spytać o to, gdzie się znajduje - pragnienie ulatywało.
Ururu nie gustowała w nazbyt ozdobnych ubraniach, chociaż stroić się lubiła. Jej specyficzne wyczucie stylu nie miało jednak wiele życzliwości wobec wszelakich sukienek, chociaż lubiła powiewający materiał. Tego dnia miała na sobie jednak ten typ stroju. Górna część dopasowana, z dość sporym dekoltem, który jednak był dla niej komfortowy z powodu obfitej warstwy białej koronki. Ta znajdowała się również przy rękawkach nie zasłaniających łokcia i w pasie oraz oczywiście opływała przy brzegach spódnicy. Ta zaś miała dość fantazyjny kształt, sięgający z przodu prawie przed kolano, zaś z tyłu zakrywający całkowicie łydki. Na nogi przywdziała ulubione kozaczki sięgające dziesięć centymetrów za kostkę, zaś włosy, zgodnie ze starym zwyczajem, pozostawiła rozpuszczone. Wybrała się tylko na spacer, tak więc nie zabrała ze sobą niczego. W brzoskwiniowej sukience dotarła na targ, który tak jak inne części miasta, wydawał jej się nieco podejrzany. Dojrzała jednak jakiegoś mężczyznę. Jaka ulga! Naprawdę mało ludzi mogła spotkać na swojej drodze. Pragnienie wiedzy na temat miejscowości, w jakiej się znajdowała, pojawiła się ponownie. Przełamując wszelkie leki, przed pół nagimi mężczyznami, zbliżyła się do niego, wbijając w jego twarz przenikliwe spojrzenie miodowych tęczówek.
- Przepraszam, czy mógłby pan dla mnie coś zrobić? - powiedziało srebrnowłose dziewczątko o wiecznym uśmiechu na twarzy i sukience kurtyzany. Tylko kto ją obdarzył tą nieszczęsną garderobą?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2965-konto-ruru#51489 https://ftpm.forumpolish.com/t2941-ukulele-chan?nid=1#50721 https://ftpm.forumpolish.com/t2967-ruru-chan#51492
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPią Paź 07 2016, 15:06

Nagle dotarło do niego przenikliwe spojrzenie kobiety. Podniósł więc wzrok i dostrzegł miodowe tęczówki dziewczyny. Zmierzył ją krótko wzrokiem i zaczął intensywnie myśleć. Jego mimika w ogóle się nie zmieniała. Zupełnie obojętnie ją obserwował.
"I co ja mam teraz zrobić? Rozmowa ze mną nie jest najlepszym rozwiązaniem, Ururu. Zaraz, skąd znam Twoje imię? Czemu zaczynam gadać sam ze sobą? Czy ja Cię w ogóle pamiętam? Tak, tak! Ty jesteś tą niewinną dziewczyną, którą spotkałem już dwa razy w życiu. Być może o dwa razy za dużo, hę? Dziwnie popielaty kolor włosów i miodowe oczy... Nie powinnaś do mnie podchodzić! Nie widzisz, że jestem niebezpieczny? Skoro mówisz do mnie "Pan", to mnie nie rozpoznajesz. Jeśli mnie nie rozpoznajesz, to nie podchodź do półnagiego nieznajomego!"
- Tak - odpowiedział, dość suchym, drapiącym głosem.
"O co Ty mnie w ogóle zapytałaś? O drogę? O cenę jabłek? A ja odpowiedziałem, że "tak". Jestem świetny."
Parsknął cicho, ale zauważalnie. Uśmiechnął się (krzywo) pierwszy raz od bardzo dawno. Szybko jednak mu to znikło. Podniósł nadgryzione jabłko wskazując, że to nim się udławił. Bo jakże tak parsknąć komuś śmiechem w twarz?!
Zastanawiał się, czego ona właściwie chce. I dlaczego go nie rozpoznała. Aż tak się zmienił? A może to nie ona? Może to on zobaczył znajomą osobę w kimś przypadkowym?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Ururu


Ururu


Liczba postów : 150
Dołączył/a : 30/07/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPią Paź 07 2016, 17:35

Ururu nie pamiętała ludzi. Miała wyjątkową pamięć semantyczną, lecz ta epizodyczna nie działała u niej najlepiej. Czy to ze zwykłej ignorancji, czy też po prostu taka się urodziła. Kojarzyła wszelkie fakty naukowe, miejsca, w których była, nazwy, z jakimi się spotkała, lecz przypomnienie sobie, gdzie właściwie była tydzień temu było już problemem. Kiedy oczywiście się do tego w ogóle zabierała. Srebrnowłosa nie miała w zwyczaju sięgać do przeszłości. Zbyt głębokie kopanie może wydobyć rzeczy, o których tak naprawdę nie chce się pamiętać nawet, jeśli przeżyło się wszystko z uśmiechem i beztroską.
Spotkała na swojej drodze wiele ludzi, zazwyczaj jednorazowo. Nie pamiętała już chłopca, który jej się oświadczył, dziwnej olbrzymki z cyrku, czy podrabianych piratów, z jakimi wyruszyła na przygodę życia. Najwidoczniej nie poznała też swojego dwukrotnego towarzysza.
Nieświadoma noszenia sukienki panny od towarzystwa, kontynuowała rozmowę z mężczyzną.
- Co to jest za miasto? - spytała. Spoglądając w jego twarz doszło do niej w końcu, że być może się znają. Ale czy można wysuwać taki wniosek na podstawie jakiejś maski? Dużo osób takie nosi, czyż nie?
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2965-konto-ruru#51489 https://ftpm.forumpolish.com/t2941-ukulele-chan?nid=1#50721 https://ftpm.forumpolish.com/t2967-ruru-chan#51492
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPią Paź 07 2016, 18:03

- Magnolia - odpowiedział szybko, jakby z ulgą, odpuszczając sobie dotychczasowe skupienie. Nie pamiętała go, więc nie wyprowadzał jej z niewiedzy. Nikomu nie przyniosłoby to korzyści. Chłopak nie potrafiłby teraz wspominać dobrych chwil. Takowe tylko drażniły, zbyt kontrastowały z wydarzeniami sprzed miesiąca.
Czy suknia go zainteresowała? Niespecjalnie. Jak przez mgłę wspominał czasy, gdy zdarzało mu się coś uszyć. Nie szył nic podobnego, ani nie kojarzył tego rodzaju ubioru. Traktował to normalnie. Niewiedza naprawdę jest błogosławieństwem.
Odłożył połowę jabłka na kupkę innych, nadgniłych owoców. Stał jednak nadal oparty o stoisko i nie spuszczał wzroku z przybyszki.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPią Paź 07 2016, 20:39

MG:

Duet sobie rozmawiał. Powód, dla którego byli w tym, a nie innym miejscu był różny zapewne dla każdego z tejże dwójki. Ale teraz dopiero zaczynali odczuwać... pustkę. Ludzi nie było. Jeśli minęli kogokolwiek kilka minut temu, teraz nie było tu nikogo. Nawet odgłosu kroków, nawoływań czy bawiących się dzieci w sąsiednich uliczkach. Wiatr świszczał w uszach, przemykając się po targu, na którym nie było żywej duszy. Ba! Sam Regovitch skojarzył, że jak dziś wychodził, to w miejscu jego noclegu nie zastał nawet recepcjonisty. Jak się dokładniej przyjrzeć, zdawało się, że niektóre stragany są rozwalone, ale nie przez wandali, tylko przez pośpiech... zupełnie jakby ktoś szybko przebiegał obok niego, potrącając sprzedawane na nim towary. Może normalnie by tego nie zauważyli, gdyby nie to... że nagle odczuli, jakby tracili część siebie. Jakby fragment ich dusz, ich osobowości był z nich wyrywany. A choć nie bolało, uczucie to pozwoliło im to wszystko dostrzec.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ururu


Ururu


Liczba postów : 150
Dołączył/a : 30/07/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptySob Paź 08 2016, 20:36

- Magnolia... - powtórzyła przypominając sobie wszystkie fakty, jakie znała o tej miejscowości. Tak, zdecydowanie była tutaj już. Kiedy? Kogo poznała? Co robiła? Nie pamiętała. Była tylko przekonana, że odwiedziła tutejszą bibliotekę. W głowie potrafiła odtworzyć jej wnętrze, być może nawet całkiem dokładnie.
- Przepraszam, czy powinnam pana kojarzyć? - zadała kolejne pytanie. - Wydaje mi się, że ta maska jest dla mnie znajoma, aczkolwiek nie jestem pewna, czy czasem nie jest to jakiś popularny dodatek. Wie pan, dość dawno nie byłam w tej okolicy, właściwie nie wiem, kiedy dotarłam nawet. Zabawne, prawda? Chodzić tak i nie wiedzieć, gdzie się jest - zachichotała swoim ochrypłym, lekko skrzekliwym głosikiem. Wpatrywała się miodowymi oczkami prosto w twarz rozmówcy, jakby chciała z niej coś wyczytać.
- Biedne jabłuszka - powiedziała spoglądając na owoce ciągle z tym samym wyrazem twarzy.
Wtem odczuła jakieś zachwianie. Wachlarz emocji Ururki był dość ubogi, dlatego na jej twarz nie powiedziała wiele. Dziewczę tylko otworzyło i zamknęło usta, jakby chciała się powstrzymać przed powiedzeniem czegoś. Coś ją zaczęło drażnić, jakiś brak. Rozejrzała się, jakby ktoś konkretny to spowodował... ale oprócz nich, nie było tu nikogo. Właściwie to kiedy ostatnio widziała kogokolwiek? Dzisiaj od rana na pewno nikogo.
- Pamiętam Magnolię jako większe i zamieszkałe miasto - powiedziała, po czym znowu zachichotała. - Dlaczego nikogo nie ma? - rozejrzała się znowu, okręcając się w kółko. Coś jej zaczęło mówić, że zaistniała sytuacja nie jest normalna. A to oznacza tylko jedno: przygodę. Tylko nie czuła w pełni tej ekscytacji, wciąż coś wewnątrz niej było takie obce... albo wręcz przeciwnie: czegoś brakowało.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2965-konto-ruru#51489 https://ftpm.forumpolish.com/t2941-ukulele-chan?nid=1#50721 https://ftpm.forumpolish.com/t2967-ruru-chan#51492
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptySob Paź 08 2016, 22:58

"Czy powinnaś mnie kojarzyć? I tak, i nie. Powinnaś, bo spotkaliśmy się już dwa razy. Nie powinnaś, bo lepiej mnie nie kojarzyć. Cóż za mądrości! Cóż za bystre myśli roją się w mojej głowie!"
- Może - odpowiedział i zagryzł wargę. Coś mu nie pasowało. Jej wypowiedź zaskakująco trafiła w jego humor. Chodzić i nie wiedzieć gdzie się jest. Czynność, na której spędził ostatni miesiąc. Chichot nieco go podrażnił, sam nie wiedział z jakiego powodu. Zaczął więc jakby chwilowo ignorować jej obecność. Odpłynął nieco i rozglądał się po pustym mieście.
"Dlaczego nikogo nie ma?"
Dotarło do niego to pytanie. Dlaczego wcześniej go sobie nie zadał? Czy to omamy? Wariował? Nie widział ludzi, bo...
"Wszyscy są martwi."
Pokręcił powoli głową. To nie było to. Nie mógł przecież wszystkiego sprowadzać do śmierci. Niestety, z jakiegoś powodu było mu to obojętne. Nagła uczucie pustki nie było dla niego w tym stanie niczym nowym. Ot, kolejny raz stracił coś z wnętrza siebie. Coś ważnego. Znowu. Trochę w inny sposób, ale znowu. Można się przyzwyczaić.
- Nie wiem - wysilił się na więcej niż jedno słowo. Wpadł nagle na dziwny pomysł. To musiał być sen. Spotkał znajomą, ale ona go nie poznawała. W mieście nie ma ludzi. To oczywiście jakiś rodzaj koszmaru! Należało się więc upewnić. Ewentualnie obudzić. Zrobił kilka kroków do przodu mijając dziewczynę, jak gdyby nie istniała. Była tylko senną zjawą! Stanął kilka kroków za nią i rozłożył ręce zwracając twarz ku niebu.
- EEEEERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR - krzyknął, czy też "zafurkotał". Zabolał go język i gardło nieprzyzwyczajone do nagłych krzyków. Dziwne jak na sen. Ciekaw był tylko co się teraz stanie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyNie Paź 09 2016, 22:06

MG:

Duet zdawał się być niezbyt obecny. Ba, niezbyt zdawali się orientować w sytuacji. Sam Regovitch uznał, że to musi być sen. Jego gwałtowny krzyk zdawał się podziałać jak wiadro wody na Ururu, która miała wrażenie, jakby ktoś ją właśnie spoliczkował, byleby się tylko obudziła. Rka także zdawał się poczuć troszkę bardziej rześko po tym wszystkim. Choć się nie obudził.
~Taki wrzask. Frustracja cię zżera?~ usłyszeli razem głos. Męski, rozchodzący się wewnątrz ich głów.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ururu


Ururu


Liczba postów : 150
Dołączył/a : 30/07/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPon Paź 10 2016, 19:55

Może.
To znaczyło dokładnie to samo, co brak odpowiedzi, gdyż zagadka wciąż nie została rozwiązana, chociaż jakieś słowa wydawały się paść.
- Czyli pan też nie jest pewny? - spytała. Można w tym momencie zająć się szybkim wyliczeniem prawdopodobieństwa. Jeśli oboje mają wrażenie, że się znają, istnieje szansa, że tak faktycznie jest. Tylko do tego trzeba by znać liczbę podobnych do nich osób, jakie egzystują sobie na tym świecie. Dość trudne i nieprecyzyjne zadanie.
Kolejne pytanie również pozostało bez odpowiedzi. Wiedza o tym, że mężczyzna nie wie, nie rozwiązało jej problemu w ogóle. Rozejrzała się raz jeszcze, nie opuszczając rejonów w okolicy nóg i na niebie. Coś tu naprawdę było nie w porządku.
Nie spodziewała się krzyku i podskoczyła trochę. Wyszczerzyła się jednak. Być może trafiła na kogoś rozrywkowego. Ale zaraz potem coś jeszcze ją tchnęło.
R.
Człowiek w masce.
Nabrała powietrza, aby powiedzieć coś do starego znajomego, kiedy to on odezwał się pierwszy. Zaraz... to nie był on. To zdecydowanie nie był on. Nie tylko nie otwierał w tym momencie buzi, ale i głos brzmiał inaczej. Skąd pochodził? Zupełnie jakby ktoś mówił jednocześnie do jej jednego i drugiego ucha. Jakby mówił z wnętrza głowy.
Telepata.
Ururu wiedziała, że to może być niebezpieczne, więc rozejrzała się ponownie.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2965-konto-ruru#51489 https://ftpm.forumpolish.com/t2941-ukulele-chan?nid=1#50721 https://ftpm.forumpolish.com/t2967-ruru-chan#51492
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPon Paź 10 2016, 21:08

Uczucie rześkości tylko go zirytowało. Nie czuł się lepiej, bo chciał się już obudzić. W dodatku miał jakieś omamy słuchowe! Stał nieruchomo wpatrując się w niebo.
- TAK - krzyknął głośno w odpowiedzi - JESTEM BARDZO SFRUSTROWANY!!!
Był tak sfrustrowany, że w celu obudzenia się zjadłby całą masę tych zgniłych jabłek. Odwiązał przepasaną w pasie pelerynę i zarzucił ją sobie na szyję, by prowizorycznie zawiązać. Uznał, że jeśli zajmie się sznurowaniem, zaraz zacznie mu się wszystko mieszać, wkurzy się jeszcze bardziej, a w końcu otworzy oczy i wróci do szarej rzeczywistości. Plątał się z tym rzeczywiście, jednak nie był pewny z jakiego powodu.
A Ururu? Zdawało mu się, że przestała istnieć. Była tylko chwilową, senną zjawą. Była za jego plecami, więc to tak jakby już nie istniała.
Co ciekawe, poczuł dziwną ochotę przyłożenia pięścią głosowi. W snach przecież pojawiają się rzeczy, które się zna, a tego nieznajomego słyszał pierwszy raz w życiu.
I po co ta agresja...
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Torashiro


Torashiro


Liczba postów : 5599
Dołączył/a : 10/05/2013

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyPią Paź 14 2016, 00:43

MG:

Głos zachichotał słysząc słowa Rki. Zdawał się wprost być rozbawiony jego zachowaniem.
-To może sfrustrujesz się jeszcze bardziej? Powiedzmy... zamorduj kogoś! O, to jest plan! - rzucił z wyraźnym rozbawieniem, po czym zdawało się, że się zamyślił. Ururu w tym czasie zaś miała wrażenie, że ktoś ją obserwuje. -Może ją? Zabij ją dla mnie! W ten sposób możesz wyładować całą... swą... frustrację... - ostatnie trzy słowa mocno akcentował, robiąc między nimi długą przerwę. Coś podpowiadało temu duetowi (wszak oboje słyszeli ten głos), że mówiący mógłby się w tym momencie ohydnie oblizać, na samą myśl rzeczy, do jakich namawiał dawnego bohatera. Dodał jeszcze po chwili, znów tak, by oboje słyszeli -Wszak to i tak tylko mara senna. - acz tą wypowiedź już wyraźnie nasączył rozbawieniem. Chyba sama myśl o tym, co się tu może dziać wprawiała tajemniczą osobę w bardzo dobry humor.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t1315-konto-torashiro#19555 https://ftpm.forumpolish.com/t962-torashiro#14231 https://ftpm.forumpolish.com/t1316-torashiro#19559
Ururu


Ururu


Liczba postów : 150
Dołączył/a : 30/07/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptySob Paź 15 2016, 19:54

R zachowywał się dość dziwnie. Ururu zaczęła wątpić, czy to na pewno ten sam miły chłopiec, z którym udało jej się przeżyć kilka pomniejszych przygód.
Głos dochodzący nie wiadomo skąd, również wprowadzał pewien chaos do światka siwowłosej panienki. Słuchała go uważnie, rozglądając się. Naprawdę nie byli sami, czuła to. W dodatku ten głos brzmiał naprawdę brzydko, nie chciała go słuchać.
- Kim jesteś, Panie Głosie? - rzuciła pytanie w eter. Czasami żałowała, że nie dysponowała jakąś bardziej przydatną magią. Pająki były dobre tylko w walce z ukrycia, czasem w bezpośrednim starciu. Ale naprawdę trudno było jej zrobić cokolwiek z takim przypadkiem, jak teraz. R w tej kwestii też nie mógł jej pomóc, chyba, że nabył zdolności telepatycznych, czego nie wykluczała. W każdym razie mogli liczyć teraz tylko na swoje umysły.
O ile to był normalny, zdrowy R, a nie jakiś przypadkowy człowiek w masce.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t2965-konto-ruru#51489 https://ftpm.forumpolish.com/t2941-ukulele-chan?nid=1#50721 https://ftpm.forumpolish.com/t2967-ruru-chan#51492
The R


The R


Liczba postów : 168
Dołączył/a : 18/12/2015

Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 EmptyNie Paź 16 2016, 14:20

- Gadasz bez sensu - stwierdził, przymykając oczy i zaciskając pięści - Jak masz coś do powiedzenia, to chociaż się pokaż, powiedz mi to w twarz.
Tak, był sfrustrowany. Głos mu kazał robić dziwne rzeczy. A Regovitch nawet we śnie nikogo by nie zabił! Dlatego starał się teraz przegnać tą istotę własnoręcznie. Czy to sen, czy to jawa, nieważne. Otworzył oczy i odwrócił się do Ururu, by zmierzyć ją wzrokiem. Nie miał jednak nic do powiedzenia. Wychodził z założenia, że we śnie i tak nic ciekawego się nie dowie. Wnioskował tylko, że jest zbyt spokojna, więc to mogła być faktycznie Ururu.
Powrót do góry Go down
https://ftpm.forumpolish.com/t3231-rrrrrrrr https://ftpm.forumpolish.com/t3190-the-r https://ftpm.forumpolish.com/t3271-rrrrrrrrrrrr
Sponsored content





Targ - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Targ   Targ - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Targ
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 13Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Next
 Similar topics
-
» Targ Legend 2018!
» Targ Legend 2018!

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
Off-top
 :: Archiwum :: ARCHIWUM ŚWIATA :: Wschodnie Fiore :: Magnolia
-




Reklama
Poniżej znajdują się buttony for, z którymi obecnie prowadzimy wymianę. W celu nawiązania współpracy zachęca się do odwiedzenia pierw tematu z regulaminem wedle którego wymiany prowadzimy, a następnie do zgłoszenia się w tym temacie. Nasze buttony oraz bannery znajdują się zaś w tym miejscu.
BlackButlerVampire KnightSnMHogwartDreamDragonstKról LewDeathly Hallowswww.zmiennoksztaltni.wxv.plRainbow RPGEclipseRe:Startover-undertaleBleach OtherWorldThe Original DiariesFort Florence
Layout autorstwa Frederici.
Forum czerpie z mangi "Fairy Tail" autorstwa Hiro Mashimy oraz kreatywności użytkowników. Wszystkie materiały umieszczone na forum stają się automatycznie własnością jego jak i autorów. Dla poszanowania Naszej pracy uprasza się o nie kopiowanie treści postów oraz kodów bez uprzedniej zgody właścicieli.